Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX - Strona 113 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-12-17, 21:30   #3361
maksikola
Wtajemniczenie
 
Avatar maksikola
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 009
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

Cytat:
Napisane przez eseska Pokaż wiadomość
A może we wiórkch zpanieruje - tez słyszałam ze dobre?
wiórkach kokosowych? Nie próbowałam, ale wiórki się chyba szybko przypalają.

Eh...Czekam na TŻ-ta.
maksikola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-17, 21:32   #3362
witchwq
Zakorzenienie
 
Avatar witchwq
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

Uff! Wreszcie udało mi się Was nadrobić!

Najpierw przepraszam, że wpadłam tu do Was jak po ogień z tym moim pierwszym postem, a potem zniknęłam bez śladu i nawet nie podczytywałam. W sumie sama siebie nie rozumiem. Po tym, jak Wam tu wszystko napisałam i jak ciepło mnie przyjęłyście i wogóle... przestraszyłam się. Sama nie wiem czego.

Teraz tak: gratuluję wszystkich dobrych wieści!

Black: bardzo, BARDZO się cieszę, że doszliście z TŻ do porozumienia!

Sheh: tak mi strasznie przykro, że musisz przez to wszystko przechodzić. I tak mi miło, że o mnie pamiętałaś i wspominałaś w swoich postach

Witam też nowe Aniołkowe Mamusie, to takie straszne, że nas tak dużo

Nadrabiając, zauważyłam ciekawy temat: praca w ciąży przy komputerze 4h dziennie. W pierwszej ciąży miałam z tym przepisem przeprawy (musiałam się odwoływać do Zakładu Medycyny Pracy). Jako, że sama jestem z wykształcenia informatykiem i pracowałam wtedy przy komputerach (na umowę zlecenie, więc bez zapłaty, gdy nie przychodzę), musiałam iść na wizytę do "lekarza zakładowego" - w dużym molochu pracowałam, mieli jeszcze takiego kogoś - i niedouczona pani doktor wydała mi całkowity zakaz pracy przy komputerze.

Cały problem w tym, że zmiany w przepisach nie idą w parze z szybkością zmian technologicznych. Obecne monitory ciekłokrystaliczne wydzielają mniej promieniowania niż dawne "pudła", ba! wydzielają mniej promieniowania niż telewizory! A najbardziej "promieniotwórcza" część monitora, to jego tył, a nie ekran. Także w momencie, gdy monitor stoi przy scianie, lub gdy monitory są ustawione tak, że nie trzeba stać, czy siedzieć ZA nimi - teoretycznie nie ma się czego obawiać.

Z tego co pamiętam (9 lat temu znałam tą ustawę na pamięć), to jeśli lekarz ginekolog nie stwierdzi przeciwskazań, to można pracować przy kompie w normalnym wymiarze godzin, choć ZALECANE jest robienie dłuższych przerw, lub właśnie ograniczenie pracy do 4h przy kompie (to są zalecenia, a nie nakazy). W momencie gdy lekarz prowadzący ciążę ma jakieś wątpliwości, może wystawić zaświadczenie o ograniczeniu pracy do 4h i wtedy pracodawca ma obowiązek zmienić zakres obowiązków pracownika. Lekarz prowadzący może również uznać, że praca przy komputerze jest kompletnie niewskazana i również wydać stosowne zaświadczenie.

Wiele też zależy od pracodawcy - u mnie było tak, że Zakład Medycyny Pracy przyznał mi rację, że mogę pracować, pracodawca przyjął to do wiadomości, ale uciął mi nienormowany czas pracy do tych 4h. Całe szczęście, że nie miałam płacone za godziny, bo bym chyba z głodu padła...

A! Przypomniało mi się, że kiedyś, kiedyś, gdy rozmawiałyście o Eko-Mamie pomstowałyście na kubeczki menstruacyjne. Niedawno pisałyście o tamponach i tak mi się przypomniało No więc... nie jestem eko, nie mam świra na tym punkcie. Mam kubeczek. Używam od ponad pół roku i sobie chwalę bardzo. No ale ja ze względu na spiralę nie mogę używać tamponów (które zresztą zawsze były dla mnie niewygodne). Kubeczka używać mogę i znajduję wiele plusów, a bardzo mało minusów.

Ostatnie 2 tygodnie miałam urwanie głowy w pracy, ale na szczęście juz mam PŁATNĄ przerwę świąteczną jak to miło pracować w szkole
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition.
witchwq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-17, 21:34   #3363
Lucy1111
Zakorzenienie
 
Avatar Lucy1111
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 6 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

nie wiedziałam, że nie wymagają drugiego imienia przy chrzcie...

a słuchajcie, jak to jest? jeśli w jakichś dokumentach przy podawaniu swoich danych personalnych podane są "Imiona", to chodzi o to drugie ze chrztu? czy jak? bo teraz to już zgłupiałam
Lucy1111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-17, 21:35   #3364
malgotka
Raczkowanie
 
Avatar malgotka
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Ukochane Pomorskie
Wiadomości: 98
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

Witajcie moje kochane
Uwaga walne dlugiego posta... nadrabialam was ale przyznaje ze tak 5 przez 10. Nie bylo mnie pare dni bo mialam wypadek w pracy. Wyobrazcie sobie ze jedzac kabanosa na szybko w miedzy czasie kichnelam i ten kabanos utkwil mi za strunami glosowymi w jakiejs kieszonce, tak mi lekarz tlumaczyl. Matko i corko myslalam ze umre zanim pogotowie przyjedzie, nie moglam zlapac oddechu i bol niesamowity, no ale jak widac zyje. W szpitalu mialam od razu zabieg w pelnej narkozie i wyjeli to cholerstwo, teraz jestem na zwolnieniu w domu ale mowic nie moge tak mnie struny glosowe bola bo sa podraznione i to jeszcze pare dni potrwa. Hanka ryczy bo sie mama nie odzywa nie czyta i kolysanek nie spiewa. Dziewczyny nigdy sie tak nie balam, myslalam tylko o mezu i Hani ze ja zostawie...
malgotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-17, 21:37   #3365
Lucy1111
Zakorzenienie
 
Avatar Lucy1111
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 6 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

Cytat:
Napisane przez malgotka Pokaż wiadomość
Witajcie moje kochane
Uwaga walne dlugiego posta... nadrabialam was ale przyznaje ze tak 5 przez 10. Nie bylo mnie pare dni bo mialam wypadek w pracy. Wyobrazcie sobie ze jedzac kabanosa na szybko w miedzy czasie kichnelam i ten kabanos utkwil mi za strunami glosowymi w jakiejs kieszonce, tak mi lekarz tlumaczyl. Matko i corko myslalam ze umre zanim pogotowie przyjedzie, nie moglam zlapac oddechu i bol niesamowity, no ale jak widac zyje. W szpitalu mialam od razu zabieg w pelnej narkozie i wyjeli to cholerstwo, teraz jestem na zwolnieniu w domu ale mowic nie moge tak mnie struny glosowe bola bo sa podraznione i to jeszcze pare dni potrwa. Hanka ryczy bo sie mama nie odzywa nie czyta i kolysanek nie spiewa. Dziewczyny nigdy sie tak nie balam, myslalam tylko o mezu i Hani ze ja zostawie...
Lucy1111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-17, 21:37   #3366
shehzadi
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 710
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

Cytat:
Napisane przez witchwq Pokaż wiadomość
Sheh: tak mi strasznie przykro, że musisz przez to wszystko przechodzić. I tak mi miło, że o mnie pamiętałaś i wspominałaś w swoich postach
Dzięki. Wiedziałam, że jak zacznę imiennie wywoływać do tablicy to się pojawicie. Malgotka też widzę podczytuje. A wiesz coś kochana o laptopach? Wiadomo, trzymanie na kolanach to nie za bardzo, ale poza tym? Jak to jest z tym promieniowaniem?

Lusesitka chodzi o imiona zarejestrowane w USC
Malgotka ale miałaś przygodę! Nie do uwierzenia. Mam nadzieję, że Ci głos niedługo wróci.
__________________
[*]2.05.2011 Dawid
[*]29.11.2011 Dominika


Edytowane przez shehzadi
Czas edycji: 2011-12-17 o 21:40
shehzadi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-17, 21:38   #3367
maksikola
Wtajemniczenie
 
Avatar maksikola
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 009
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

Cytat:
Napisane przez witchwq Pokaż wiadomość
Mam kubeczek. Używam od ponad pół roku i sobie chwalę bardzo. No ale ja ze względu na spiralę nie mogę używać tamponów (które zresztą zawsze były dla mnie niewygodne). Kubeczka używać mogę i znajduję wiele plusów, a bardzo mało minusów.
Podziwiam, nie odważyłabym się
Podziel się, jeśli możesz plusami i minusami.
maksikola jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-12-17, 21:39   #3368
witchwq
Zakorzenienie
 
Avatar witchwq
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

Cytat:
Napisane przez malgotka Pokaż wiadomość
Witajcie moje kochane
Uwaga walne dlugiego posta... nadrabialam was ale przyznaje ze tak 5 przez 10. Nie bylo mnie pare dni bo mialam wypadek w pracy. Wyobrazcie sobie ze jedzac kabanosa na szybko w miedzy czasie kichnelam i ten kabanos utkwil mi za strunami glosowymi w jakiejs kieszonce, tak mi lekarz tlumaczyl. Matko i corko myslalam ze umre zanim pogotowie przyjedzie, nie moglam zlapac oddechu i bol niesamowity, no ale jak widac zyje. W szpitalu mialam od razu zabieg w pelnej narkozie i wyjeli to cholerstwo, teraz jestem na zwolnieniu w domu ale mowic nie moge tak mnie struny glosowe bola bo sa podraznione i to jeszcze pare dni potrwa. Hanka ryczy bo sie mama nie odzywa nie czyta i kolysanek nie spiewa. Dziewczyny nigdy sie tak nie balam, myslalam tylko o mezu i Hani ze ja zostawie...
Kurde! Teraz to już się możesz z tego śmiać, bo jakby nie było... wypadek komiczny, ale przeżycia same w sobie tragiczne... Jakie to szczęście, że jest już dobrze

Sheh, z laptopami w tamtych czasach nie miałam doczynienia, w ustawie też nie było o nich słowa ale tak na chłopski rozum, to tak samo jak z monitorami - na brzuchu nie można, ze względu na zbyt dużą bliskość urządzeń wytwarzających pole elektromagnetyczne. Ale największe promieniowanie jest wszędzie wokoło, a najmniejsze z ekranu. Czyli siedząc przed laptopem leżącym na biurku/łóżku (z tym drugim trzeba uważać, ale ze względu na sprzęt, a nie zdrowie), zagrożenie teoretycznie jest nie większe niż podczas oglądania telewizji.

Dla przykładu (tylko i wyłącznie dla przykładu), 2 pierwsze zdrowe ciąże spędziłam praktycznie przed komputerem z przerwami na spanie. I to jeszcze miałam ten monitor "pudłowy". Trzecie dziecko straciłam, gdy wogóle nie mieliśmy komputera w domu.


Maksi: więc tak, zacznę od minusów:
- wielki, największy - mycie. Na szczęście mam kibelek razem z łazienką, umywalka zaraz obok wuceta, więc siedząc na tronie mogę ustrojstwo wyjąć, umyć ciepłą wodą i założyć spowrotem. W innej sytuacji sprawiałoby to zapewne jakiś tam problem - do rozwiązania, ale jednak.
- lekki ból (u mnie wręcz nieporównywalnie mniejszy niż przy tamponach) przy wyjmowaniu - ale ponoć da się tego uniknąć - tak piszą na forach, widocznie nie umiem tego robić poprawnie, tak jak nigdy nie nauczyłam się zakładać tamponów tak, żeby nie uwierały mnie podczas noszenia - no ciapa jestem i tyle.
- jak ktoś ma baaaaaardzo obfite miesiączki, to kubeczek może się przelać po nocy. Mnie się raz zdarzyło, ale wtedy to był 1-2 dzień i miałam kubek przez ok. 12 godzin bez opróżniania.

A teraz plusy:
+ nic nie boli i nie uwiera podczas noszenia - tylko podczas pierwszego okresu czułam się dziwnie, ale to uczucie minęło - przyzwyczaiłam się
+ nie ma zagrożenia szokiem toksycznym (czy jak to się zwie), które jest w przypadku używania tamponów
+ nic nie śmierdzi jak przy podpaskach
+ niezastąpiony latem (tak samo można powiedzieć o tamponach, no ale ja ich nie mogę)
+ nie likwiduje naturalnego śluzu w pochwie - tampony śluz też wchłaniają, kubeczki nie (w sumie nie wiem czemu, ale na własnej skórze sprawdziłam i wiem, że to, co piszą na forach to prawda)
+ kubeczki się zasysają na ściance pochwy, nie ma w nich powietrza, więc krew w kubeczku się nie psuje, nie jest "brudna", nie śmierdzi - jak już wcześniej pisałam.

No i to chyba na tyle, ale jakby były jakieś pytania, to chętnie odpowiem - o ile będę wiedziała.
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition.

Edytowane przez witchwq
Czas edycji: 2011-12-17 o 21:54
witchwq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-17, 21:43   #3369
maksikola
Wtajemniczenie
 
Avatar maksikola
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 009
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

Cytat:
Napisane przez Lucy1111 Pokaż wiadomość

a słuchajcie, jak to jest? jeśli w jakichś dokumentach przy podawaniu swoich danych personalnych podane są "Imiona", to chodzi o to drugie ze chrztu? czy jak? bo teraz to już zgłupiałam
jak urodzi sie dziecko - przeważnie ojciec idzie do USC zapisać dziecko tzn. po akt urodzenia. Tam podaje imiona (jeżeli chcecie 2). "Imiona" o które pytasz to według skróconego aktu urodzenia.
Ehh nie składnie to napisałam
Cytat:
Napisane przez malgotka Pokaż wiadomość
Dziewczyny nigdy sie tak nie balam, myslalam tylko o mezu i Hani ze ja zostawie...

Edytowane przez maksikola
Czas edycji: 2011-12-17 o 21:44
maksikola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-17, 21:49   #3370
malgotka
Raczkowanie
 
Avatar malgotka
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Ukochane Pomorskie
Wiadomości: 98
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

teraz to sie troche smieje ale tak przez lzy, bo jesc moge tylko plynne rzeczy, typu budyn itd wiec w swieta o pierogach moge zapomniec no chyba ze barszczyk wypije i to nie przyprawiony bo ostrego tez nie moge zeby gardla nie draznic, wiec zostaje mi WIGILIJNY KLEIK RYZOWY
a historia nadaje sie do discavery jak mowi moj maz pt. najglupsze wypadki swiata
malgotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-17, 21:50   #3371
shehzadi
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 710
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

witchwq dzięki. Pewnie jakby się tak wszystkim przejmować, to by człowiek zwariował. Komputery promieniują, komórki też, w jedzeniu pestycydy a o wodę to już lepiej nie pytać. Ja sobie zawsze myślę, że w Pakistanie nie ma tylu urządzeń, nafaszerowanej żywności itp. a kobiety i tak ronią, więc nie ma co przesadzać.
__________________
[*]2.05.2011 Dawid
[*]29.11.2011 Dominika

shehzadi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-17, 21:51   #3372
Lucy1111
Zakorzenienie
 
Avatar Lucy1111
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 6 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

Cytat:
Napisane przez maksikola Pokaż wiadomość
jak urodzi sie dziecko - przeważnie ojciec idzie do USC zapisać dziecko tzn. po akt urodzenia. Tam podaje imiona (jeżeli chcecie 2). "Imiona" o które pytasz to według skróconego aktu urodzenia.
Ehh nie składnie to napisałam

yyy, czyli po narodzinach można nadać dwa imiona, a to ze chrztu byłoby wtedy trzecie (dobrze rozumiem?).
Lucy1111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-17, 21:52   #3373
eseska
Zakorzenienie
 
Avatar eseska
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

Cytat:
Napisane przez malgotka Pokaż wiadomość
Witajcie moje kochane
Uwaga walne dlugiego posta... nadrabialam was ale przyznaje ze tak 5 przez 10. Nie bylo mnie pare dni bo mialam wypadek w pracy. Dziewczyny nigdy sie tak nie balam, myslalam tylko o mezu i Hani ze ja zostawie...
Malgotka!- o kurcze! to bardzo powazne jest! Dobrze ze już jest ok i w domku jesteś! Ale starcha co miałąs to wierze!
Cytat:
Napisane przez witchwq Pokaż wiadomość
Uff! Wreszcie udało mi się Was nadrobić!

Najpierw przepraszam, że wpadłam tu do Was jak po ogień z tym moim pierwszym postem, a potem zniknęłam bez śladu i nawet nie podczytywałam. W sumie sama siebie nie rozumiem. Po tym, jak Wam tu wszystko napisałam i jak ciepło mnie przyjęłyście i wogóle... przestraszyłam się. Sama nie wiem czego.


A! Przypomniało mi się, że kiedyś, kiedyś, gdy rozmawiałyście o Eko-Mamie pomstowałyście na kubeczki menstruacyjne. Niedawno pisałyście o tamponach i tak mi się przypomniało No więc... nie jestem eko, nie mam świra na tym punkcie. Mam kubeczek. Używam od ponad pół roku i sobie chwalę bardzo. No ale ja ze względu na spiralę nie mogę używać tamponów (które zresztą zawsze były dla mnie niewygodne). Kubeczka używać mogę i znajduję wiele plusów, a bardzo mało minusów.
Witchwq! - mam nadzieje ze już się poprawisz A jak działa ten kubeczek ? nie słyszałam o tym.
__________________
] Kubuś 16.09.2011 (8 tc)
Tyś dał....Tyś wziął.....
a serce płacze....

ZOSIA
eseska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-17, 21:58   #3374
witchwq
Zakorzenienie
 
Avatar witchwq
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

esesko, kubeczek, to jest taki (chyba) silikonowy pojemniczek, który montuje się podobnie do tampona, czyli w środku, on się zasysa na szyjce i służy jako zbiorniczek na krew miesiączkową. Jest wielorazowego użytku, wystarczy go wyjąć, wylać zawartość do wuceta, umyć w ciepłej wodzie i zamontować ponownie.
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition.
witchwq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-17, 22:01   #3375
eseska
Zakorzenienie
 
Avatar eseska
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

dzięki za info! ja nie słyszyłam wcześniej o tym a jak dzieciaki w szkole zapytają to warto wiedzieć!
__________________
] Kubuś 16.09.2011 (8 tc)
Tyś dał....Tyś wziął.....
a serce płacze....

ZOSIA
eseska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-17, 22:06   #3376
malgotka
Raczkowanie
 
Avatar malgotka
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Ukochane Pomorskie
Wiadomości: 98
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

uciekam kochane postaram sie zasnac chociaz jestem tak glodna ze oszaleje

ALE WIECIE CO ten wypadek wiele mnie nauczyl a dokladnie pozwolil wczuc sie w sytuacje mojej corci, kiedy to nie mozesz powiedziec czego w danym momencie chcesz, kazdy postawia pod nos i pyta moze to moze to... a nikt nie trafia a powiedziec nie mmozna nic tylko zloscic sie i ryczec, biedne te dzieciaczki sa
malgotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-17, 22:07   #3377
witchwq
Zakorzenienie
 
Avatar witchwq
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

Tak naprawdę kubeczek nie jest żadną nowością, na rynku istnieje chyba (o ile dobrze pamiętam) od lat 90tych, ale nigdy nie zrobił takiej furrory jak tampony. W każdym razie ja sobie go chwalę jako alternatywę dla osób nie mogących używać tamponów (spirala, dla mnie niewygodne, strach przed wstrząsem, czy zbyt wielka suchość). Gdybym mogła używać tamponów pewnie nigdy bym się nie zdecydowała na zaryzykowanie z kubeczkiem - bo to jednak było dla mnie coś nowego, nie używanego powszechnie, coś... dziwnego.
No i ja się nie brzydzę własnej krwi miesiączkowej, a to dla wielu może być przeszkodą nie do przeskoczenia.

malgotka: Ty przynajmniej możesz napisać o co Ci chodzi, a mały dzieciaczek nie może, bo tego też nie umie...
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition.

Edytowane przez witchwq
Czas edycji: 2011-12-17 o 22:14
witchwq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-17, 22:21   #3378
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

malgotka- ale przezycia, kabanosu chyba szybko nie tykniesz, fajnie, że możesz się z tego teraz śmiać ale wierzę, że do smiechu nie było, dobrze, że wszystko z happy endem,
szkoda tylko, że święta będą dietetyczne- świątecznego karpia zamroź- zjesz jak już będzie można

Lucy- z reguły jak ktoś podaje w USC dwa imiona to te same podaje na chrzcie ale myślę, że jest taka opcja, aby w USC podać drugie imię inne a na chcrzcie inne (ba, na chrzcie to chyba nawet pierwsze mogłabyś dać inne) tyle, że w sprawach urzędowych wiążące jest to co w USC
ja kiedyś myślałam aby dziecku jedno imie dać a ostatnio Tz (przy okazji chrztu swojego chrześniaka) zaskoczył mnie mówiąc, że on chce aby nasze dzieci miały dwa imiona
Sprawa się czasem komplikuje- często bywam w biurze meldunkowym i jest problem jeżeli ktoś nie wie czy rodzice podawali jedo imię w USC czy dwa wtedy wychodzą różne nieścisłości i nie da się takiej osoby zameldować do czasu wyjasnienia sprawy czy odkopania aktu urodzenia

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Witchwq-pewnie przyjdzie czas, że kubeczki staną się bardziej popularne bo u nas w Polsce chyba ciągle sa mało powszechne, mnie osobiście nie przekonuja ale ważne, że Ty się czujesz wygodnie

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

zmykam nynać
brzuch mnie dołem boli...idę luteinę aplkować i duphaston połknąc
Tz już ,śpi padnięty bo cały dzien był po za domem a rano wrócił z pracy po 24h, kochany był u mojej gin po L4 bo miałam do dzisiaj a tydzien temu byłam na wcześniejszej nieplanowanej wizycie, dobrze, że nie jechałam z nim bo 9 kobiet czekało a on się pouśmiechał, poprosił i wszedł bez kolejki a ja musiałabym siedzieć kilka godzin, wizytę mam dopiero 7 stycznia- tak się umawiałyśmy z gin tydzien temu- wieczność.....! I wiem, że wtedy też bedą tłumy bo moja gin wyjeżdża na okres świąteczny a przyjmuje tylko w soboty....
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-17, 22:22   #3379
eseska
Zakorzenienie
 
Avatar eseska
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

dziewczynki! mordka mi się drze - drugiej jej się chce - tzn ziewam wieć uciekam spac!
Spokojnej nocy i kolorowych snów!
__________________
] Kubuś 16.09.2011 (8 tc)
Tyś dał....Tyś wziął.....
a serce płacze....

ZOSIA
eseska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-17, 22:23   #3380
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

shehz- dobrze, że Tz myśli podobnie jak Ty, a jak on sobie radzi psychicznie z #?
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-17, 22:24   #3381
shehzadi
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 710
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

Cytat:
Napisane przez malgotka Pokaż wiadomość
ALE WIECIE CO ten wypadek wiele mnie nauczyl a dokladnie pozwolil wczuc sie w sytuacje mojej corci, kiedy to nie mozesz powiedziec czego w danym momencie chcesz, kazdy postawia pod nos i pyta moze to moze to... a nikt nie trafia a powiedziec nie mmozna nic tylko zloscic sie i ryczec, biedne te dzieciaczki sa
Czyli nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Cytat:
Napisane przez witchwq Pokaż wiadomość
No i ja się nie brzydzę własnej krwi miesiączkowej, a to dla wielu może być przeszkodą nie do przeskoczenia.
U mnie by chyba ta kwestia przeważyła na nie. Zresztą, tamponów też nie lubię. Chyba jestem jakaś staromodna.

Ja mam dwa imiona i wcale mnie to nie cieszy. Drugiego nigdy nie używałam a teraz mam z nim w UK kłopot, bo to Aleksandra, którą mi zawsze wpisują jako Alexandra i muszę długo i zawile tłumaczyć, że to nie tak. A drugie imię dostałam tylko dlatego, że moi rodzice nie mogli się zgodzić.

Zeberka, Eseska dobranoc.
Mój Tż podszedł do # filozoficznie. Uważa, że ludzie mają różne problemy a my akurat takie. Miał epizod dołka, ale mu przeszło. Tylko zdecydowanie odmawia dalszych starań , co jest mi na rękę.
__________________
[*]2.05.2011 Dawid
[*]29.11.2011 Dominika


Edytowane przez shehzadi
Czas edycji: 2011-12-17 o 22:26
shehzadi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-17, 22:28   #3382
witchwq
Zakorzenienie
 
Avatar witchwq
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

Zeberko, ale masz dobrze z TŻ
Mnie się wydaje, że kubeczki nigdy nie zdobędą takiej popularności jak tampony. Teraz więcej osób o nich wie, dzięki modzie na "eko", ale wiele osób właśnie z powodu przesadnego propagowania "eko" (specjalnie w cudzysłowiu) się od nich odwracają nawet nie próbując. Także to broń obosieczna. Ja miałam tyle szczęścia, że kupiłam go bardzo tanio, na ebay-u, reklamowany jako oryginał "mooncup", a okazał się podróbką... sprawę odkryłam już po pierwszym użyciu, więc nie było możliwości zwrotu... Ale i tak sobie chwalę, co nie znaczy, że namawiam i że każdy będzie zadowolony.

Sheh, dobrze, że Twój TŻ tak do tego podchodzi, pewnie teraz bardzo się boi, ale zapewne po jakimś czasie mu przejdzie
Z moim imieniem też są przeboje, bo po polsku pisze się przez "k", a angielska odmiana przez "c" Do tego często w pracy dostaję pisma adresowane na nazwisko dzieci (mają po TŻ), a nie moje (nie mamy ślubu) czasem idzie boki zrywać, jak żartuję, że to nie do mnie, bo nie dość, że imię źle wpisane, to jeszcze nazwisko nie to
PS: Ty nie lubisz tamponów, a ja podczas tegorocznych upałów w UK, gdy akurat miałam okres, pokochałam kubeczek - z podpaskami bym umarła na odparzenia.... nie mówiąc o zapaszku... fuj
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition.

Edytowane przez witchwq
Czas edycji: 2011-12-17 o 22:46
witchwq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-17, 23:04   #3383
shehzadi
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 710
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

witchwq ja żałuję, że nie zmieniłam nazwiska na nazwisko męża, bo moje jest nie do wymówienia dla Anglików.
__________________
[*]2.05.2011 Dawid
[*]29.11.2011 Dominika

shehzadi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-17, 23:09   #3384
witchwq
Zakorzenienie
 
Avatar witchwq
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

Cytat:
Napisane przez shehzadi Pokaż wiadomość
witchwq ja żałuję, że nie zmieniłam nazwiska na nazwisko męża, bo moje jest nie do wymówienia dla Anglików.
A u mnie po ślubie i tak będzie źle, bo oba nasze nazwiska są dla anglików nie do wymówienia chyba nawet gorzej im idzie z nazwiskiem TŻ niż moim - dlatego często od razu przedstawiamy się nazwiskami "z angielską wymową"
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition.
witchwq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-18, 06:31   #3385
amilcia
Wtajemniczenie
 
Avatar amilcia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 297
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

Heja z rana
Cytat:
Napisane przez eseska Pokaż wiadomość
Amilcia! -to dobrze ze z Maleństwem jest ok! I ze wreszcie mas zlek na biegunki! Dziwne tylko ze nie wiedzą od czego!

A Tu spokojnie! dziewczynki się zajęły przygotowaniami swiatecznymi. Nikt nie rodzi, nie ma nowych II. Wizyt przyniosły dobre wieści! Sofciaa męczy sie z bólem kości - Julka ją uciska, Inutil tez zaliczyła krótki szpital. PrincePolo - poszła na L4. Nie wiem co jeszcze... z wąznych spraw!
- dzieki za skrócić Fajnie, że u was OK.

Cytat:
Napisane przez Lucy1111 Pokaż wiadomość
Amilciu, witaj w domu! dobrze, że wyniki dobre
szyjka faktycznie skrócona, musisz na siebie uważać

jak myślisz przez co te biegunki miałaś?
- podejrzewam witaminy, które biorę, biorę zalecaną dawkę ale może organizm już nie toleruje, dalej eksperymentuje
My choinkę ubieramy wcześniej - bo Mela zawsze prosi

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
amilcia- jak dobrze, że juz jesteś w domu

ja czuję się różnie, czasami pobolewa mnie brzuch dołem i mdłości ciągle męczą...Dzisiaj kończę 13tydz od ostatniej miesiączki...
13 tydzień Super, niedługo i ból brzuszka pewnie się skończy, II trymestr często jest lepszy

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
amilcia- żołądek się wyciszył całkiem?
- prawie

---------- Dopisano o 07:31 ---------- Poprzedni post napisano o 07:28 ----------

Cytat:
Napisane przez shehzadi Pokaż wiadomość
Mój Tż podszedł do # filozoficznie. Uważa, że ludzie mają różne problemy a my akurat takie. Miał epizod dołka, ale mu przeszło. Tylko zdecydowanie odmawia dalszych starań , co jest mi na rękę.
- dobrze, że sobie radzicie z tym psychicznie. I że macie podobne podejście... Może samo przyjdzie ze staraniami...
__________________
"Kiedy pomnażają się cierpienia, pomnaża się też siła do ich zniesienia."

Amelka - 07.12.2006
Aniołek - 30.11.2010
Daria - 29.01. 2012
amilcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-18, 06:32   #3386
Nita6
Zakorzenienie
 
Avatar Nita6
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 195
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

zeberka - tu juz 13tydzien, wow,coraz blizej obiecanego spacerku
Nita6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-18, 06:36   #3387
amilcia
Wtajemniczenie
 
Avatar amilcia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 297
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

Cytat:
Napisane przez malgotka Pokaż wiadomość
Matko i corko myslalam ze umre zanim pogotowie przyjedzie, nie moglam zlapac oddechu i bol niesamowity, no ale jak widac zyje. W szpitalu mialam od razu zabieg w pelnej narkozie i wyjeli to cholerstwo, teraz jestem na zwolnieniu w domu ale mowic nie moge tak mnie struny glosowe bola bo sa podraznione i to jeszcze pare dni potrwa. Hanka ryczy bo sie mama nie odzywa nie czyta i kolysanek nie spiewa. Dziewczyny nigdy sie tak nie balam, myslalam tylko o mezu i Hani ze ja zostawie...
ale przeszłaś kochana... szybciutko zdrowiej
__________________
"Kiedy pomnażają się cierpienia, pomnaża się też siła do ich zniesienia."

Amelka - 07.12.2006
Aniołek - 30.11.2010
Daria - 29.01. 2012
amilcia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-12-18, 06:41   #3388
Nita6
Zakorzenienie
 
Avatar Nita6
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 195
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

Cytat:
Napisane przez amilcia Pokaż wiadomość
ale przeszłaś kochana... szybciutko zdrowiej

zdrowia życzę


ps
prezenty spakowane juz mam,
Nita6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-18, 06:44   #3389
amilcia
Wtajemniczenie
 
Avatar amilcia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 297
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

Cytat:
Napisane przez Nita6 Pokaż wiadomość
zdrowia życzę
ps
prezenty spakowane juz mam,
- a my mamy takie tempo życia ostatnio, że prezentów nie mamy jeszcze. Ale w tym roku potrzeba nam tylko dla naszej trójki Zostajemy sami, pierwszy raz od 3 lat
Nie przetrwałabym jazdy autem 450 km
__________________
"Kiedy pomnażają się cierpienia, pomnaża się też siła do ich zniesienia."

Amelka - 07.12.2006
Aniołek - 30.11.2010
Daria - 29.01. 2012
amilcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-18, 06:49   #3390
Nita6
Zakorzenienie
 
Avatar Nita6
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 195
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

Cytat:
Napisane przez amilcia Pokaż wiadomość
- a my mamy takie tempo życia ostatnio, że prezentów nie mamy jeszcze. Ale w tym roku potrzeba nam tylko dla naszej trójki Zostajemy sami, pierwszy raz od 3 lat
Nie przetrwałabym jazdy autem 450 km
ja pojechalam w jeden dzien jak mi tesciowa przyjechala i zostala z sylwia, kupilam prezenty dla 12 osób
Nita6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:00.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.