Świąteczno - noworoczne rozmowy prrrawie narzeczonych - cz. 16

[sylvi_86]

barszczyk barszczyk barszczyk


Kutii tez w zyciu nie jadlam:P

[Mutny]

Napisane przez sylvi_86

barszczyk barszczyk barszczyk


Kutii tez w zyciu nie jadlam:P

To chyba jest popularne tylko w niektórych rejonach Polski, co nie? Jeśli mi się dobrze wydaje, to to jest typowo śląskie danie

[kinia860]

U nas tez kutii nigdy sie nie robilo , zawsze mamy karpia ,jakas druga ryba ,sledzie ,kapusta z grochem ,zupa grzybowa,ewentualnie sos grzybowy z lazankami ,barszcz z uszkami,no i pierogi oczywiscie i kompon z suszonych sliwek i chyba tyle,a gdzie tam 12 potraw:P

[Mutny]

Napisane przez kinia860

U nas tez kutii nigdy sie nie robilo , zawsze mamy karpia ,jakas druga ryba ,sledzie ,kapusta z grochem ,zupa grzybowa,ewentualnie sos grzybowy z lazankami ,barszcz z uszkami,no i pierogi oczywiscie i kompon z suszonych sliwek i chyba tyle,a gdzie tam 12 potraw:P

Dolicz ciasta a z palcem w pupci Ci wyjdzie 12

[kinia860]

A ciasta tez sie liczy?? Ciasta,salatki ,bigosy ,galarety i inne pier☠☠☠☠y to na pierwszy i drugie dzien swiat :P:P

[jlys]

hej
Sylvi piona za pange , choc ostatnio mama mi jakaś inna kupuje na święta


ja w wigilie zyje na salatce jarzynowej i pierogach z kapusta i grzybami no i barszczyk z uszkami -ale wszystko robione przez moją babcie-przepyszne!!! a u mnie w ogole jest grzybowa i barszcz bo kazdy co innego lubi
bluesky wspolczuje kochana
Promyk smakowite pierniki , ja bede robic kruche ciastka
Ala komin super !
Gaja co za Mikolaj :/


jutro nie ide do pracy ale jade na tomografię
kupilam sukienke jutro wkleje fotki - mój BS mi zrobi zdjecia , teraz ma nocki jutro ide do mamy spac, a w srode koleżanka ma do mnie przyjśc na nocnienawidze jego nocek, samej tak smutno w nocy i spac nie moge;/

[rudy_moniq]

Napisane przez sylvi_86

jejkuuuuuu dopiero wrocilam do dom, od 12 kraze po miescie. ostatni dzien na kupienie prezentow. niestety bede musiala w ktorys dzien wstac wczesniej,przed praca i kupic tesciowej prezent, nie mam pojecia co jej sprawic

ooo wow, prezent dla teściowej! normalnie, podziwiam

Napisane przez Promyk03

pierwsze pierniki gotowe sorki za jakość ale robione telefonem

super są!

Napisane przez aluniaaaaa

Chwale sie kominem i bluzka, ktora ostatnio mi mama kupila ale musialam wymienic na wiekszy rozmiar nie patrzcie na wiesniacka żółtą bluzke

fajny komin, bluzka bleee

Napisane przez kinia860

(...) rudy moniq godz. wieszalas firanke?? to ja jestem chyba jaka dziwna ,bo mi to max 5 minut zajmuje (...)

taka zwykła to spoko, ale ta jest fikuśna żeśmy kupiły z Mamą to mamy cyrk ona przyszłam w pudle całkiem prosta, ale z wszytymi taśmami, więc najpierw musiałam ją marszczyć u góry na tej taśmie, a taśma była ścisła, jak się umęczyłam to powiesiłam to okazało się że za mocno umarszczone i nie zasłania okna no to dawaj poszerzać, ufff, i znów zawieszać, jak wisiała do dopiero mogłam marszczenia z przodu zaciągać (firanka dwuwarstwowa), a że te marszczenia z przodu na żyłce to mi się ślizgało, zanim dobrze uwiązałam to połowa się wyślizgnęła i zaraz było krzywo, bo z przodu są dwa marszczenia, które muszą być równe i jak ta głupia skakałam z góry na dół po drabinie patrzeć czy równo, układać, naciągać, o matko, nie wiedziałam że tyle roboty będzie pff to żeście poznały moją historię z drugą firanką było łatwiej
aż normalnie załączę zdjęcie trochę za biało, ale jeszcze upnę jakieś kolorowe koraliki przy gipiurze (tzn. przy falbance) (nie zwracajcie uwagi na chwasty Mamy )

Napisane przez aluniaaaaa

No te swiateczne genialne!!! T. nie lubi takich obcislych

mój też nie lubi, ale to dobrze, fajnie wygląda w luźnych

Napisane przez kinia860

pierogi juz na wigilie??
Kurde ja chyba jakas dziwna jestem ,ale pierogi dla mnei musza byc swierze w wigilie robione ,a moja tesciowa np.mimo,ze np. na emeryturze,wiec teoretycznie ma czas ,to wszystko ma juz porobione na wigilie i sloikach pomrozone,dla mnie to bezsens.Moja babcia wigilie szykuje i ona zawsze wszystko robi w dzien wigilii.

dokładnie! u mnie też są świeże
u mnie zawsze jest smażony karp, za czym nie przepadam bo zawsze są wielkie dzwonka, jednym się najadam i na resztę nie mam miejsca... no i te ości za to kocham kapust wigilijną!

Napisane przez aluniaaaaa

No on mowi, ze nie lubi tych obcislych bo mu wiadomo co obcieraja kurde, a mi sie podobaja faceci w obcislych takie zgrabne dupeczki (...)

ooo męskie pupcie są ekstra! (ale ja wolę nagie niż w gatkach )

oj tam narzekacie na kutię, rybę i inne, a najgorszy to jest kompot z suszu tzn. mi nawet raz do roku smakuje, ale jakbym miała częściej pić to

[santom]

umnie w domu byl barszczyk z uszkami, pierogi z kapusta i grzybami, ryba w pomidorach i po grecku, kulebiak, kapusta z grzybami, salatka warzywna,hmm... to chyba wszystko mniej wiecej zawsze mi sie zle na swietarobi, kiedy wiem, ze mnie w domu nie bedzie... i teraz te swieta z tesciami to w ogole jako obowiazek traktuje, nieprzyjemnosc, a przez to(wiem, ze to glupie mega) jestem na nich zla GUPIAAAAAA SANTOM!!!!

[rudy_moniq]

jlys oj biedna... ale spoczko, przeżyjesz te nocki, już masz zaplanowane dwie
santom spokojnie, na pewno będzie miło ale nie dziwię Ci się, chyba każdy woli święta ze swoją rodziną

hm, ja z kolei pierwsze słyszę zupę grzybową na święta
u mnie zawsze była kapusta wigilijna i barszcz z uszkami

[kinia860]

santom nie glupia poprostu tesknisz za rodzicami i za tamtejszymi swietami,a twoi tesciowie nie robia takeij tradycyjnej wigilii z takimi daniami?

jlys

[santom]

HMMM... wlasciwie nie wiem jaka oni wigilie robia... ale wydaje mi sie, ze wlasnie raczej taka co kazdy bierzez talerz w reke i idzie do swojego pokoju... takie mam wrazenie i wydaje mi sie, ze cos w tym jest, bo T. nie pamieta swiat u siebie w domu, a to chyba cos oznacza niestety;(

ja slyszalam o grzybowej, nawet mi sie kiedys cos o rybnej nawet o uszy obilo u mnie zawsze byl barszcz i uszka z grzybami

[sylvi_86]

Napisane przez rudy_moniq

jlys oj biedna... ale spoczko, przeżyjesz te nocki, już masz zaplanowane dwie
santom spokojnie, na pewno będzie miło ale nie dziwię Ci się, chyba każdy woli święta ze swoją rodziną

hm, ja z kolei pierwsze słyszę zupę grzybową na święta
u mnie zawsze była kapusta wigilijna i barszcz z uszkami

ja sie upieram zawsze na barszczyk a mama czasami przemyca troche grzybowej;p

[kinia860]

A wiecie ,tz mnie dzis mile zaskoczyl ,rozmawialismy przez tel.i mowil,ze chcialby do mnie przyjechac na wigilie ( tzn.nie zupelnie do mnie, a do mojej babci ,bo tam spedzamy swieta),tzn.posiedziec ze swoimi na wigilii ,a potem przyjechac do mnie ,posiedziec z moja rodzina,poszlisbysmy na pasterke i w pierwszy dizen swiat jak sie wszyscy zjada ,czyli jakies 20 osob tez posiedziec z nimi ,a wieczorem przyjechac do domu i juz reszte swiat spedzic z jego rodzina.
Mnie sie pomysl podoba ,ale u mojej babci nie ma warunkow ,zeby tz nocowal ,bo i tak nas bedzie 7 osob ,a tak krazyc 50 km w ta i spowrotem nie ma sensu.
Wiec zaproponowalam,zeby posiedzial ze swoja rodzina ,a w drugi dzien swiat przyjechal do nas i juz odrazu z nim bym wrocila do domu,albo nawet w pierwszy dzien swiat pod wieczor moglby przyjechac ,moj brat ze swoja brygada pewnie juz pojedzie do tesciow na dalsze swieta ,wiec bedzie gdzie spac.
Ale wiecie jak takie cos cieszy,pierwszy raz tz takie cos zaproponowal.

[Fari]

STUDI wszystkiego najlepszego

Napisane przez rudy_moniq

PS. śliczny Misio

eh boshh ależ głupia jestem sorry Dziewczyny, wzięło mnie na użalanie ale macie rację z tym wszystkim co piszecie ;( dziękuję, że mogę sobie ponarzekać

Dzięki, a co do TŻa to spokojnie, trzeba pogadać, wychować i będzie dobrze Ja teraz mojego nauczyłam tak, że jak chce żebym ja do niego jechała to po mnie przyjeżdża, a później mnie odwozi bo ja nie mam auta, ani kasy na paliwo (mieszkamy w odległości 45km). Ewentualnie czasem jak tata jedzie na ryby w tamte strony to mnie zawozi a później odbiera, ale ostatnio to się rzadko zdarza

Napisane przez santom

nie obwiniaj sie!! w takim razie bede naciskac, zebyscie szczerze ze soba pogadali, bo widzisz, zecos sie zmienilo, a nie wiesz czemu w takim razie koniecznie musisz dojsc o co chodzi i jesli bedzie mozliwosc to naprawic, pomoc przejsc Tz przez to co go trapi, przy okazji i Ty mu powiesz o swoich zmartwieniach, oczekiwaniach, bo chyba nie macie zamiaru zyc tak juz caly czas.skoro czujesz, ze cos jest nie halo, to trzeba rozwiazac problem, sam sie nie naprawi, musicie powalczyc o siebie!!

Rany, jak Ty mądrze piszesz!! sama nie umiałabym tak dobrać słów

Napisane przez bluesky89

Dzięki dziewczyny.
Tak się podłamałam. W sumie podejrzewałam, że tak będzie, ale za bardzo nie brałam tego na serio, a teraz to pewne i tak mi smutno

Napisane przez rudy_moniq

TŻ napisał do mnie popołudniu sms'a 'Co dziś porabia mój miś? ' no, tak ma być

Lubię takie proste ale miłe smsy

Napisane przez Promyk03

pierwsze pierniki gotowe sorki za jakość ale robione telefonem

pierniki czy zdjęcie?

Napisane przez aluniaaaaa

Chwale sie kominem i bluzka, ktora ostatnio mi mama kupila ale musialam wymienic na wiekszy rozmiar nie patrzcie na wiesniacka żółtą bluzke

Oooo komin fajny ja mam dwukolorowy taki luźny, że się go podwójnie zakłada jakby, raz zawijasz szyję, a drugi raz na głowę - nie umiem tego wytłumaczyć ale mam go popielato-biały - kupiłam na placu, a dziś sprułam szaliki i mama mi zrobi taki sam tylko w innych kolorach - za darmo

[santom]

kinia pewnie, ze cieszy!! zeby tylko plan w pelni wypalil, a bedzie gicior!! fajnie wlasnie, zeby przyjechal w pierwszy dzien swiat wieczorem no i chyba najwyzsza pora, zebyscie troche czasu w swieta ze soba spedzili!!

[Fari]

Napisane przez sylvi_86

kupiłam bratu:
http://allegro.pl/bokserki-cornette-...984152330.html wzór smok
a TŻtowi te:
http://www.google.pl/imgres?q=bokser...tvWiaQI&zoom=1

Napisane przez asiaczek87

Poniekąd majtki męskie nie mogą być zbyt obcisłe by nie uszkodzić zdolności prokreacyjnych więc Ala to że Twój TŻ nie nosi obcisłych to dobrze


Dziewczyny a karpik na Waszych stołach gości? Ja nie przepadam za tą rybą stąd też u nas tylko w postaci galarcików jeśli już

Ala i jej TŻ nie planują dzieci przecież więc obcisłe gatki by mu nie zaszkodziły nio ale skoro go uwierają to już inna rzecz mój ma to samo, a tez mi się podobają obcisłe

A karpia nie ma u nas bo jest feeee u nas albo będzie dorsz, albo miruna!! - najlepsze ryby, raz była panga (ale nie na Wigilii) i już nigdy jej nie tknę świadomie bleee, śmierdzi mułem i syfem - nawet nie wiedziałam wtedy że to takie dziadostwo jest, a od razu wyczułam jakiś taki śmierdzący posmak

Napisane przez rudy_moniq

aż normalnie załączę zdjęcie trochę za biało, ale jeszcze upnę jakieś kolorowe koraliki przy gipiurze (tzn. przy falbance) (nie zwracajcie uwagi na chwasty Mamy )

ładna, ale wolałabym bez tego cycka na środku

A ja byłam dziś na kontroli i... wszystko ok już nie muszę tam jeździć bo się wszystko ładnie zrosło, implant się zadomowił na dobre w moim kręgosłupie tyle że muszę na basen chodzić a ja nigdy nie byłam bo się wstydzę swojej tuszy . pomijam fakt że nie umiem pływać

[santom]

Fari az sie zaczerwienilam;D

[rudy_moniq]

hehe, każdy u siebie na inne tradycje jeśli chodzi o dania

cóż, Wigilia na której wszyscy idą do siebie to nie Wigilia dla mnie to porażka... mam nadzieję że u mnie nigdy tak nie będzie
u mnie w domu zwykle zasiadamy o 17 do stołu, najpierw brat czyta ewangelię o narodzinach Chrystusa, potem Tata jako głowa rodziny rozdaje opłatek, składamy sobie życzenia, potem żarełko siedzimy razem do ok. 19 i idziemy szukać Mikołaja zwykle dziwnym trafem za kominem znajdujemy wór upominków przy stole każdy dostaje prezent i rozpakowuje potem trochę śpiewamy kolędy Wigilia jest fajna! życzę wszystkim równie fajnych jeden z niewielu dni w roku kiedy na prawdę można być z rodziną

kurde, patrzcie jaki ekstra! http://allegro.pl/stolik-pod-laptopa...002843613.html zawsze chciałam taki mieć aaa! a jeszcze rok temu były za 100zł, teraz za 70zł super, może kupię za miesiąc... i dobry na śniadania do łóżka

[Fari]

Napisane przez kinia860

A wiecie ,tz mnie dzis mile zaskoczyl ,rozmawialismy przez tel.i mowil,ze chcialby do mnie przyjechac na wigilie ( tzn.nie zupelnie do mnie, a do mojej babci ,bo tam spedzamy swieta),tzn.posiedziec ze swoimi na wigilii ,a potem przyjechac do mnie ,posiedziec z moja rodzina,poszlisbysmy na pasterke i w pierwszy dizen swiat jak sie wszyscy zjada ,czyli jakies 20 osob tez posiedziec z nimi ,a wieczorem przyjechac do domu i juz reszte swiat spedzic z jego rodzina.
Mnie sie pomysl podoba ,ale u mojej babci nie ma warunkow ,zeby tz nocowal ,bo i tak nas bedzie 7 osob ,a tak krazyc 50 km w ta i spowrotem nie ma sensu.
Wiec zaproponowalam,zeby posiedzial ze swoja rodzina ,a w drugi dzien swiat przyjechal do nas i juz odrazu z nim bym wrocila do domu,albo nawet w pierwszy dzien swiat pod wieczor moglby przyjechac ,moj brat ze swoja brygada pewnie juz pojedzie do tesciow na dalsze swieta ,wiec bedzie gdzie spac.
Ale wiecie jak takie cos cieszy,pierwszy raz tz takie cos zaproponowal.

Oooo widać że się chce integrować z Twoją rodziną mój by nie wpadł na coś takiego

U nas nie ma takiej tradycyjnej Wigilijnej kolacji zawsze dzielimy się opłatkiem, jest barszcz z uszkami i rybka, później np. siadamy przed tv i jak ktoś ma ochotę to sobie bierze sałatkę, albo ciasto i tyle nie podoba mi się to

[santom]

fari super wiesci!! a powiedz mi, mozcno Cie wyprostowalo po operacji??

[kinia860]

Napisane przez Fari

Oooo komin fajny ja mam dwukolorowy taki luźny, że się go podwójnie zakłada jakby, raz zawijasz szyję, a drugi raz na głowę - nie umiem tego wytłumaczyć ale mam go popielato-biały - kupiłam na placu, a dziś sprułam szaliki i mama mi zrobi taki sam tylko w innych kolorach - za darmo

Wiemy o co chodzi ,wszedzie teraz takei sa,wlasnie dzis pisalam ,ze ten dwukolorowy sobie zamierzam kupic ,bo juz mi mi z łba madrosci uciekaja jak chodze w zime bez zadnego okrycia glowy ,a czapki nie zaloze,wiec chociaz to mnie uratuje.

Napisane przez santom

kinia pewnie, ze cieszy!! zeby tylko plan w pelni wypalil, a bedzie gicior!! fajnie wlasnie, zeby przyjechal w pierwszy dzien swiat wieczorem no i chyba najwyzsza pora, zebyscie troche czasu w swieta ze soba spedzili!!

Nie nie tz zawsze w swieta jedzie do mojej babci ,teraz jak bylismy tez go zapraszala

[Fari]

Napisane przez santom

Fari az sie zaczerwienilam;D

Napisane przez rudy_moniq

hehe, każdy u siebie na inne tradycje jeśli chodzi o dania

cóż, Wigilia na której wszyscy idą do siebie to nie Wigilia dla mnie to porażka... mam nadzieję że u mnie nigdy tak nie będzie
u mnie w domu zwykle zasiadamy o 17 do stołu, najpierw brat czyta ewangelię o narodzinach Chrystusa, potem Tata jako głowa rodziny rozdaje opłatek, składamy sobie życzenia, potem żarełko siedzimy razem do ok. 19 i idziemy szukać Mikołaja zwykle dziwnym trafem za kominem znajdujemy wór upominków przy stole każdy dostaje prezent i rozpakowuje potem trochę śpiewamy kolędy Wigilia jest fajna! życzę wszystkim równie fajnych jeden z niewielu dni w roku kiedy na prawdę można być z rodziną

kurde, patrzcie jaki ekstra! http://allegro.pl/stolik-pod-laptopa...002843613.html zawsze chciałam taki mieć aaa! a jeszcze rok temu były za 100zł, teraz za 70zł super, może kupię za miesiąc... i dobry na śniadania do łóżka

Oj zazdroszczę tradycyjnej Wigilii

A stolik fajniutki przydałby się taki

[rudy_moniq]

Fari ja też nie umiem pływać, ale na basen chętnie chodzę jak chodziłam z koleżanką to same robiłyśmy sobie aerobik w wodzie i nie wstydź się, nawet nie wiesz jakie straszne baby chodzą na basen i na dodatek latają z gołą ci*ą po szatni przy małych dziewczynkach myślę że nikt nie zwróci uwagi na Twoje zbędne kilogramy poza tym... to własnie dobrze, że taka osoba idzie na basen, bo to znaczy że coś robi! i można kupić fajny strój tuszujący niedoskonałości

mi sie firanka podoba z tym dzyndzlem, tylko się śmieję, że to firanka z ch*jem :P

[santom]

kinia a to fajnio;D myslalam, ze dopiero teraz pierwszy raz taka inicjatywa wyszla

moniq taki gorolski stolik;D fajny

fari oj to nie zazdroszcze wigilii w takim razie;( u mnie nigdy jakiejsc wielkiej tradycji spiewania koled czy czytania pisma swietego nie bylo, ale w zeszlym roku troche sie rutyna wlasnie zmienila ale zawsze byla ta uroczysta kolacja, wszyscy odswietnie ubrani, wspolne przygotowania, czasem spacer przed sama wigilia milo wspominam swieta w domu, mimo, ze nie byly mega tradycyjne za to od pewnego czasu zmienil sie czas rozdawania prezentow, bo jak bylam mala to pamietam, ze prezenty rozpakowywalam w pierwszy dzien swiat rano i jakos to mi wieksza przyjemnosc przynosilo, bardziej sie na te prezenty czekalo i w nocy bardzo czujnie spalam, zeby mikolaja zlapac;D

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

aa!! no i moniq ma swieta racje co do basenu asio!! uczyc sie plywac!! dobre dla pleckow!!

[Fari]

Napisane przez santom

fari super wiesci!! a powiedz mi, mozcno Cie wyprostowalo po operacji??

dzięki, przed operacją miałam 61* skrzywienia, tuż po operacji byłam prościutka, ale w pierwszej albo drugiej dobie po operacji ( wtedy jak jeszcze leżałam) główna śruba się troche przemieściła i kręgosłup się trochę skrzywił do 30* i tak już zostało wiesz, nie chcę wnikać czemu ta śruba się przesunęła, czy przykurczone przez tyle lat mięśnie to zrobiły, czy jak mnie pielęgniarki dźwigały na łóżku - nie pytałam bo tak naprawdę nie chcę wiedzieć, wiem że jest duuużo lepiej niż przed operacją i tylko to się liczy idąc na operację nie liczyłam na efekt wizualny tylko na komfort fizyczny, wtedy nie było mowy żeby choć przez chwilę mnie coś nie bolało, a teraz jest dużo więcej momentów gdy mnie nie boli niż gdy boli i to jest ogromny sukces
No i lekarz mi dziś powiedział, że basen powinien jeszcze bardziej zniwelować bóle, nawet te na zmiany pogody

Napisane przez kinia860

Wiemy o co chodzi ,wszedzie teraz takei sa,wlasnie dzis pisalam ,ze ten dwukolorowy sobie zamierzam kupic ,bo juz mi mi z łba madrosci uciekaja jak chodze w zime bez zadnego okrycia glowy ,a czapki nie zaloze,wiec chociaz to mnie uratuje.

Nie nie tz zawsze w swieta jedzie do mojej babci ,teraz jak bylismy tez go zapraszala

Widziałam ze pisałas o dwukolorowym, ale nie wiedziałam czy to taki szeroki ja tez czapek nie ubieram a łepetynka mi marznie i dlatego zdecydowałam się na komin fajny jest a ten co mi mama zrobi będzie turkusowo-różowy, ale ten róż to taki o-czo-je-bny

[santom]

napisze tak: fajnie, ze jestes zadowolona z efektu, ale szkoda, ze mimo wszystko ta sruba sie przesunela;/ mam nadzieje, ze nie przyczynila sie do tego niekompetencja zlaogi pielegniarskiej;/ a wizualnie mocno widac skrzywienie?? (sorry, ze sie tak wypytuje, ale fajnie wiedziec takie rzeczy)

[kinia860]

moniq fajną tą wigilie macie.
U mnie podobnie jak u santom nie czyta sie pisma ani nie spiewa koled,u tz natomiast spiewaja koledy , nawet rok temu tz nauczyl sie szybciochem na gitarze bratanicy grac koledy i gral i plakal podobno ,a oplatkiem z nikim sie nigdy nie dzieli ,bo tez placze ,tak juz ma w takich momentach,a tak to taki twardziel na codizen

[Fari]

No tak, z tym basenem to macie rację, tylko ze muszę jechać do miasta 25 km na basen, mam jeden bliżej (jakieś 10km) ale podobno taki chłopak z mojej miejscowości złapał tam kurzajki/brodawki czy jak to tam się zwie i teraz jeździ i wypala mu to dermatolog, a znajoma nabawiła się takiej grzybicy że przez 3 miesiące się leczyła

Tylko strój to ja sobie muszę kupić jakiś hmmmm... chyba kombinezon do nurkowania będzie dobry

[santom]

fari ale Ty glupek jestes

kinia mi to sie zawsze marzyly swieta z mnostwem najblizszych mi osob, dlatego sobie mysle, ze u Ciebie w swieta jest tak fajnie i gwarno

[rudy_moniq]

Napisane przez kinia860

A wiecie ,tz mnie dzis mile zaskoczyl ,rozmawialismy przez tel.i mowil,ze chcialby do mnie przyjechac na wigilie ( tzn.nie zupelnie do mnie, a do mojej babci ,bo tam spedzamy swieta),tzn.posiedziec ze swoimi na wigilii ,a potem przyjechac do mnie ,posiedziec z moja rodzina,poszlisbysmy na pasterke i w pierwszy dizen swiat jak sie wszyscy zjada ,czyli jakies 20 osob tez posiedziec z nimi ,a wieczorem przyjechac do domu i juz reszte swiat spedzic z jego rodzina.
Mnie sie pomysl podoba ,ale u mojej babci nie ma warunkow ,zeby tz nocowal ,bo i tak nas bedzie 7 osob ,a tak krazyc 50 km w ta i spowrotem nie ma sensu.
Wiec zaproponowalam,zeby posiedzial ze swoja rodzina ,a w drugi dzien swiat przyjechal do nas i juz odrazu z nim bym wrocila do domu,albo nawet w pierwszy dzien swiat pod wieczor moglby przyjechac ,moj brat ze swoja brygada pewnie juz pojedzie do tesciow na dalsze swieta ,wiec bedzie gdzie spac.
Ale wiecie jak takie cos cieszy,pierwszy raz tz takie cos zaproponowal.

szczerze to pomysł Twojego TŻ bardziej mi sie podobał ja bym zaryzykowała spanie na materacu czy w śpiworze (hehe, nie raz spędzaliśmy tak święta u rodziny), śmiesznie, dużo ludzi i jest miło ja lubię taka atmosferę
ale super że wyszedł z inicjatywą

Napisane przez Fari

Oooo widać że się chce integrować z Twoją rodziną mój by nie wpadł na coś takiego

U nas nie ma takiej tradycyjnej Wigilijnej kolacji zawsze dzielimy się opłatkiem, jest barszcz z uszkami i rybka, później np. siadamy przed tv i jak ktoś ma ochotę to sobie bierze sałatkę, albo ciasto i tyle nie podoba mi się to

mój też nie mój nie lubi rodzinnych spotkań, już mi kiedyś powiedział szkoda, bo ja nawet lubię
oj, szkoda że nie masz dłuższego posiedzenia przy stole... ale zawsze jak będziesz na swoim to możesz wprowadzić nowe tradycje i urzadzić wszystko bardziej rodzinnie
ah i zapomniałam, gratuluję dobrych wyników badań

oby jlys też miała jutro dobre wiadomości, w związku z ta tomografią

a stolik ekstra wiem, wiem

uuu, właśnie TŻ mi przypomniał, że jutro mamy wigilijkę u znajomych, a ja... zapomniałam muszę kupić uszka i przynieść nie mogę się doczekać

jutro z rana mam test kwal. straaasznie nie chce mi się iść i jestem słabo przygotowana... zastanawiam się czy sobie nie odpuścić