Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/II.2012

[pearpearl]

jutro zakupie jeszcze tantum rose i popytam w aptece, jak moge pozbyc sie tego cholerstwa
w sumie nic mnie nie piecze/swedzi/szczypie - czasem tylko te uplawy maja taki dzwiny kolor... czasem normalny, pozniej dziwny, pozniej znowu normlany i sama juz nie wiem, co mi tak naprawde jest
w sumie gdyby byl jakis powazny stan, to ten lekarz, u ktorego bylam niecaly tydzien temu chyba by cos powiedzial ?

lece spac,Kochane
dobranoc

[Dark lady]

Też mi się wydaje że powiedziałby. Pewnie tak zapobiegawczo trochę coś dają.

Też lecę spać, pa.

[*Agatek*]

Napisane przez pearpearl

bejbe, a jak to wyglada finansowo? rp77 nie jest najtanszy?

chyba rp ma taniej ale z tego co pamiętam gapa miał więcej 'pożyteczniejszych' produktów jak zamawiałam, a teraz nie wiem jak jest, musisz sama porównać i coś wybrać

---------- Dopisano o 00:40 ---------- Poprzedni post napisano o 00:36 ----------

A my se słuchamy na dobranoc beethovena


KLIK

[BebiBebi]

Hej ! Ja już nie śpię, męża wyprawiłam do pracy i piję kawę. Może dzisiaj kurier przywiezie łóżeczko - wczoraj specjalnie układaliśmy meble w pokoju żeby się zmieściło.

Czekam na wiadomość od Uski !

A co się dzieje z zoskasamoska? Może nie doczytałam dobrze wcześniej, ale widziałam ostatni post Agatka o niej, że ma do nas wracać

Miłego dnia mamuśki!

[magda1804]

dobry
ja nie spie juz od 6h
zaraz lece na zapuky, mam nadzieje, ze uda mi sie kupic prezencik dla tza, pozniej bede

Napisane przez pearpearl

tylko dziwny kolor uplawow...
lekarze przepisywali mi dwa razy pimafucin, pozniej dostalam macmiror, a teraz jak bylam na wizycie, to kazal brac lacibios femine i to wszystko o zadnej biocenozie nie wspominal
a ten krem, clotrimazolum, mozna stosowac w ciazy?

Pearl ten krem mozna stosowac w ciazy, kosztuje cos ok 3zl a moze te upławy są po prostu normalne? tym bardziej, ze gin nic nie mowil. a biocenoza to badanie czystosci, moze zapytaj czy lekarz dalby Ci skierowanie, bo masz watpliwosci

Napisane przez *Agatek*

kochana- a własnie, że jestem spakowana od tygodnia, ha! i co Ty na to no no, słucham???

łeee! to to super a moja otwarta stoi i czeka na moment, kiedy w locie bede wrzucala do niej ostatnie rzeczy bo jest przygotowana, ale w polowie

Napisane przez Dark lady

Szczerze to ja też nie wiem. Ja tam od razu dostałam te globulki a raczej gigantyczne globule i od tej pory nic, żadnej cytologii nic mi nie pobierali na potwierdzenie, no ale czystość jest ok i generalnie wszystki wyniki ok i zmian żadnych nie mam. Spróbuj jeszcze tych domowych sposobów bo po co się męczyć jak coś może ci pomoże.

DarkLady ja tez mialam dokladnie tak samo. Najpierw czystosc, stwierdzono jakies nablonki, pozniej recepta na globulki clotrimazolum i spokoj

Napisane przez BebiBebi

Hej ! Ja już nie śpię, męża wyprawiłam do pracy i piję kawę. Może dzisiaj kurier przywiezie łóżeczko - wczoraj specjalnie układaliśmy meble w pokoju żeby się zmieściło.
Czekam na wiadomość od Uski !
A co się dzieje z zoskasamoska? Może nie doczytałam dobrze wcześniej, ale widziałam ostatni post Agatka o niej, że ma do nas wracać
Miłego dnia mamuśki!

Bebi Zosia to sie chyba na nas obrazila, głupol jeden
p.s. brakuje jej troche
żeby przywiezli lozeczko

oraz za Uske jeszcze raz

[agawoo]

Dzień dobry
Ja niedawno wstałam, TZcik przyniósł mi rogalika na śaniadanko i zrobił herbatkę do łóżeczka
Teraz pojechał, bo mial parę rzeczy do załatwienia
Ja się zaraz biorę za szorowanie lodówki, po południu pewnie za prasowanie się wezmę

Ciekawe, jak tam Uska ?

[inutil]

ja nadal przeziębiona, piję ohydny syrop i mam nadzieję, że do świąt mi przejdzie....

uska000 trzymam kciuki Już za chwilę będziesz miała Igora przy sobie...

Napisane przez MartuNiunia87

No dokładnie! to samo dziś mówiłam mojej mamie... naszło mnie na śledzika tzw. rolmops... i golnie takie tam, potem mówię, że mam jeszcze mięsko mielone w zamrażalniku więc muszę jeszcze przed porodem zapiekankę albo lasagne zrobic... bo potem to już mi tylko pulpety gotowane bez smaku, gotowany kurak, rosołek z marcheweczką pozostanie... - heheh

Dlaczego myślicie (piszę 'myślicie', bo już sporo wypowiedzi na ten temat było), że w trakcie karmienia nic nie można jeść??? Ostatnio na SR kobieta, która jest międzynarodowym doradcą laktacyjnym tłumaczyła nam jaka to bzdura. Że można wszystko, ale w rozsądnych ilościach. Jedyne jedzenie jakie może dziecko uczulać to są produkty pochodne mleka i jajka.
Powiedziała, że więcej pokarmu różnego dziecko otrzymuje w brzuchu w ostatnich tygodniach ciąży niż w trakcie karmienia.
Pytałam ją o cytrusy, sok pomarańczowy wyciskany i takie tam.. mówiła, że jak najbardziej można.

Mówiła też, że jak najbardziej używać ziół, przypraw... Bo często się zdarza, że dziecko przyzwyczajone w brzuchu do różnych smaków nagle dostaje zupełnie jałowe mleko z piersi... i nie chce jeść... i wtedy jest problem i zamiast kobieta jeść normalnie to przechodzi na sztuczne.

No i że kolki nie są od pokarmu uzależnione... ja mam zamiar jeść normalnie

Napisane przez magda1804

p.s. potrzebuje przepisu na swiateczne ciasteczka, pomóżcie plisssss!!!! takiego sprawdzonego, bo w klubie tylko nesca dodala, ale one sa z jakas dziwna masa

ja dawałam w klubie linki spokojnie możesz korzystać ze strony Moje Wypieki, mi się nie zdarzyło jeszcze żeby coś z niej nie wyszło. Tak są przepisy tez na proste ciasteczka

[kamciurka]

hej
ja wysłałam córę do szkoły i zaraz jadę z tatusiem na zakupy i do babci...
Kciuki za Uśkę, ciekawe czy jest już po... ależ jestem przejęta
zajrzę dopiero popołudniu, mam nadzieję, że już jakieś info będzie...
miłego dnia kochane

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Napisane przez inutil

Dlaczego myślicie (piszę 'myślicie', bo już sporo wypowiedzi na ten temat było), że w trakcie karmienia nic nie można jeść??? Ostatnio na SR kobieta, która jest międzynarodowym doradcą laktacyjnym tłumaczyła nam jaka to bzdura. Że można wszystko, ale w rozsądnych ilościach. Jedyne jedzenie jakie może dziecko uczulać to są produkty pochodne mleka i jajka.
Powiedziała, że więcej pokarmu różnego dziecko otrzymuje w brzuchu w ostatnich tygodniach ciąży niż w trakcie karmienia.
Pytałam ją o cytrusy, sok pomarańczowy wyciskany i takie tam.. mówiła, że jak najbardziej można.

No i że kolki nie są od pokarmu uzależnione... ja mam zamiar jeść normalnie

zgadzam się z Toba w pełni, ja właśnie wczoraj pisałam na ten temat, że tez coś takiego słyszałam i koleżanka, która rodziła w Irlandii to w szpitalu nie miała żadnej diety i tak samo cytrusy dostawała normalnie. Wiadomka, że nie będę się obżerać nie wiadomo jak i nie wiadomo czym, ale też nie zamierzam jeść popłuczyn mięsnych ostrożnie, ale będe próbować wszystkiego no prawie

[inutil]

Napisane przez kamciurka

zgadzam się z Toba w pełni, ja właśnie wczoraj pisałam na ten temat, że tez coś takiego słyszałam i koleżanka, która rodziła w Irlandii to w szpitalu nie miała żadnej diety i tak samo cytrusy dostawała normalnie. Wiadomka, że nie będę się obżerać nie wiadomo jak i nie wiadomo czym, ale też nie zamierzam jeść popłuczyn mięsnych ostrożnie, ale będe próbować wszystkiego no prawie

dobrze, że ktoś ma podobne zdanie, bo myślałam, że burzę rozpętam

pani od laktacji jest naprawdę na czasie i uczulała nas, żeby nie słuchać położnych środowiskowych (mojej znajomej powiedziała, że z soków może pić tylko jabłkowy - i ta przez miesiąc piła sok jabłkowy i wodę tylko) bo one żyją informacjami sprzed 'wieków'.
Znajoma mieszka i rodziła w Berlinie i mówiła, że tam wcale nie ma czegoś takiego jak 'dieta' karmiącej. Jadła normalnie wszystko, włącznie ze śliwkami w czekoladzie i mandarynkami

[*Agatek*]

Napisane przez magda1804

łeee! to to super a moja otwarta stoi i czeka na moment, kiedy w locie bede wrzucala do niej ostatnie rzeczy bo jest przygotowana, ale w polowie

ja to samo na szybko wrzucę jakieś kosmetyki końcowe, szlafroczek i kapcie

[NataliaM1103]

witam!!
uska000 trzymam kciuki

[likas]

Cześc dziewczyny !

Tez mam zamiar jeść wszystko tylko w mniejszych ilościach niż teraz bo na razie to dramat - cały czas bym coś zjadła

Wstaje powoli i robię się na bóstwo, bo ok 13 przyjadą po mnie z pracy zabrać mnie na wigilię. Ale jakoś ochota mi przeszła, wyglądam fatalnie i cięzko sie juz ruszać

Wieczorkiem zajrzę mam nadzieję, że jakieś info o Igorku już będzie

[czubasek20]

Hejka brzuchatki

Ja wstałam i wstawiłam pierwsze dzidziusiowe pranie bo mam labe do 2 stycznia
zjem sniadanie i lece was nadrabiać

Uska

[agawoo]

Napisane przez kamciurka

zgadzam się z Toba w pełni, ja właśnie wczoraj pisałam na ten temat, że tez coś takiego słyszałam i koleżanka, która rodziła w Irlandii to w szpitalu nie miała żadnej diety i tak samo cytrusy dostawała normalnie. Wiadomka, że nie będę się obżerać nie wiadomo jak i nie wiadomo czym, ale też nie zamierzam jeść popłuczyn mięsnych ostrożnie, ale będe próbować wszystkiego no prawie

Ja nienawidzę gotowanego drobiu, nie przełknę i już
Dlatego też zamierzam jeść normalnie (w granicach rozsądku oczywiście)

[renata:)]

dzien dobry! u nas znowu śniegu troszkę spadło i mróz się zrobił

Uskaa wielkie ogromne kciuki zaciśnięte tak mocno że hu hu !! myślę o tym od wczoraj...ale fantastycznie będziesz juz tulić Igorka

nadrobiłam was brzusie !- jutro zajecia wiec mnie nie bedzie do czwartku-piątku, a od wczoraj robie projekty- juz powiedzialam meżowi ze ma mnie kopnąc w tyłek jak w przyszłym tyg się wcześniej nie zabiorę za nie bo później siedze po nocach i córcia się buntuje a ja się źle czuje

byłam na badankach: morfologia, mocz, poziom Fe, biocenoza i posiew z pochwy(strasznie miła pani pielęgniarka) i będę jadła śniadanko- grzanki sobie trzasnę a co!
udanego dnia kochane

[boroo50]

Napisane przez MartuNiunia87

Co do kroplówki... to ja nie miałam ani przed ani w czasie ani po porodzie , nawet wenflona nie miałam chyba... bo mi podała zastrzyk na ciśnienie normalnie w i potem już nic nie dostałam, a na pewno nie w żyłę...

POPIERAM a jak przeniesiemy się do ochowalni to będziemy mogły skorzystać już z mojej propozycji tytułu :P

("Dzieciaczki w nowym roku witamy, zbędne (nad) kilogramy zrzucamy") - heheh

Dziękuję Ci za danie mi chociaż odrobiny nadziei Zawsze to lepiej myśleć, że mnie to może nie spotkać (wiem - głupia i naiwna , ale świadomość mam, że nóż widelec )

Tytuł pierwsza klasa A ile w nim prawdy hihihi

Napisane przez magda1804

łeee! to to super a moja otwarta stoi i czeka na moment, kiedy w locie bede wrzucala do niej ostatnie rzeczy bo jest przygotowana, ale w polowie

To już tak bez żartów - Co macie w tych torbach
Bo wygląda na to, ze powinnam sobie już profilaktycznie i dla świętego spokoju spakować. Bez krzyków tylko proszę i pisać co która ma spakowane i ile czego

[kaczuszka81]

Napisane przez faellivrin

Witaj,

ja mam termin na 22.01 i też jestem z Łodzi. A gdzie rodzisz?

Cały czas zastanawiam się nad Madurowiczem z opinii wszystkich dziewczyn jakie znam zachwalają ten szpital, ja nie wiem nie znam więc sądzę aby tam iść. W sumie wyboru już też dużego nie ma

A gdzie Ty wybierasz się?

Jak dzisiejsza noc minęła, mam nadzieję że już spokojniej było. Ja też mam skurcze ale nie są aż tak silne aczkolwiek macica potrafi się stawiać - niedobra

Lecę nadrabiać zaległości bo w plecy jestem niemiłosiernie a tu widzę litości BRAK

[boroo50]

Napisane przez inutil

Dlaczego myślicie (piszę 'myślicie', bo już sporo wypowiedzi na ten temat było), że w trakcie karmienia nic nie można jeść??? Ostatnio na SR kobieta, która jest międzynarodowym doradcą laktacyjnym tłumaczyła nam jaka to bzdura. Że można wszystko, ale w rozsądnych ilościach. Jedyne jedzenie jakie może dziecko uczulać to są produkty pochodne mleka i jajka.

No i że kolki nie są od pokarmu uzależnione... ja mam zamiar jeść normalnie

Od czego są kolki w takim razie? Myślałam, ze od pokarmu lub od łykania powietrza w czasie karmienia
Szkoda, że nie bardzo można pić mleko wtedy, bo ja lubię

I powrotu do zdrówka szybkiego życzymy

Napisane przez likas

Wstaje powoli i robię się na bóstwo, bo ok 13 przyjadą po mnie z pracy zabrać mnie na wigilię. Ale jakoś ochota mi przeszła, wyglądam fatalnie i cięzko sie juz ruszać

Udanej imprezy Tylko sie za bardzo na tej Wigilii nie opij

[*Agatek*]

boroo na 1 stronie masz napisane 'torba do szpitala' i tam napisane jest co gdzie jak

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

A my mamy konflikt z imieniem dla ewentualnej córki

Coś mi się ta Kinga nie podoba takie twarde G. U Nadii Te D, Livia fajne, ale będą pewnie mylić z Olivią a już Olivkę mamy w rodzinie

[kaczuszka81]

Napisane przez Dark lady

Cześć Też jestem z Łodzi, w którym szpitalu chcesz rodzić??

Tak jak już właśnie napisałam wcześniej w Madurowiczu.


Dziewczynie nie nadążam, ledwo przeleciałam 3 strony a tu już następna. Nie do przebicia babeczki a mówią że ciężarne takie powolne obiecałam że tylko wejdę poczytam i uciekam ale wleźć tu to jak złapać się w lep
Moja Zuśka szaleje i nie ma zamiaru przestać, dawała całą noc do wiwatu jak przestała ona to kurcz uda wziął w łeb

Lecę dalej czytać bo nie w temacie jeszcze jestem a tu chwila moment i po ptakach następne wieści będą

[pozycja77]

Hej Mamuski!

jakoś brak weny mam dziś do wszystkiego no, ale muszę zrobić parę rzeczy w domu - a wcale mi się nie chce.
Trzymam mocno kciuki za Uske, jestem pewna, ze wszystko jest ok.
I swietne jest to że Święta pewnie już spędzi w domu z dzieciaczkiem.

[boroo50]

Napisane przez *Agatek*

A my se słuchamy na dobranoc beethovena


KLIK

"beethovena"
Toć to żywcem pornol jest! Hahahaa, i jeszcze senior prowadzący mówi: "Dios mio" z takim przerażeniem
Nie wiedział bidny co robić, a jak sobie tańczyli to się prawie pod nimi nie położył
Skąd Ty takie rzeczy bierzesz? Bo sobie nie wyobrażam jakimi słowami musi być zatagowane

[kaczuszka81]

Napisane przez magda1804

p.s. potrzebuje przepisu na swiateczne ciasteczka, pomóżcie plisssss!!!! takiego sprawdzonego, bo w klubie tylko nesca dodala, ale one sa z jakas dziwna masa

250g mąki
4łyżki cukru
125g miękkiej margaryny
1 jajko
3 łyżki śmietany
1 łyżeczka proszku do pieczenia
32g cukru waniliowego
Na stolnicę wsypać mąkę, dodać cukier, jajo, prosz. do piecz., śmietanę oraz margarynę. Całość zagnieść. Rozwałkować ciasto na placek o grubości 1 cm. Foremkami wycinać ciasteczka. Wyłożyć je na natłuszczoną blachę ( najlepiej papier do pieczenia) Posypać cukrem waniliowym. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok.25 min w temp. 180*
Zamiast cukru waniliowego po upieczeniu możesz zrobić lukier i ozdobić ciasteczka według uznania
Przepis prosty i sprawdzony, jedynie ja proporcję brałam podwójnie bo mało tego wychodzi.

[kasikzaki]

Hejka mamusie
Znowu pisze do Was z poczekalni. Czekam na usg
W miedzy czasie poczytam co tam naszkrobalyscie od rana

[*Agatek*]

Napisane przez boroo50

"beethovena"
Toć to żywcem pornol jest! Hahahaa, i jeszcze senior prowadzący mówi: "Dios mio" z takim przerażeniem
Nie wiedział bidny co robić, a jak sobie tańczyli to się prawie pod nimi nie położył
Skąd Ty takie rzeczy bierzesz? Bo sobie nie wyobrażam jakimi słowami musi być zatagowane

nieźle co?? z tej stronki oglądam śmieszne filmiki ale dużo tam filmików gołych bab jest trza unikać

[Dark lady]

Hej

Napisane przez inutil

Dlaczego myślicie (piszę 'myślicie', bo już sporo wypowiedzi na ten temat było), że w trakcie karmienia nic nie można jeść??? Ostatnio na SR kobieta, która jest międzynarodowym doradcą laktacyjnym tłumaczyła nam jaka to bzdura. Że można wszystko, ale w rozsądnych ilościach. Jedyne jedzenie jakie może dziecko uczulać to są produkty pochodne mleka i jajka.
Powiedziała, że więcej pokarmu różnego dziecko otrzymuje w brzuchu w ostatnich tygodniach ciąży niż w trakcie karmienia.
Pytałam ją o cytrusy, sok pomarańczowy wyciskany i takie tam.. mówiła, że jak najbardziej można.

Mówiła też, że jak najbardziej używać ziół, przypraw... Bo często się zdarza, że dziecko przyzwyczajone w brzuchu do różnych smaków nagle dostaje zupełnie jałowe mleko z piersi... i nie chce jeść... i wtedy jest problem i zamiast kobieta jeść normalnie to przechodzi na sztuczne.

No i że kolki nie są od pokarmu uzależnione... ja mam zamiar jeść normalnie

Wmawiają nam tak dookoła to i wierzymy, ale ja coraz bardziej się skłaniam do wersji którą przedstawiasz. Widziałam co jadła moja koleżanka i to była masakra, ja nie umiem tak jałowo jeść, a dzieciak podobno i tak miał kolki.

Napisane przez likas

Wstaje powoli i robię się na bóstwo, bo ok 13 przyjadą po mnie z pracy zabrać mnie na wigilię. Ale jakoś ochota mi przeszła, wyglądam fatalnie i cięzko sie juz ruszać

Wieczorkiem zajrzę mam nadzieję, że jakieś info o Igorku już będzie

Tak czytam jak was z pracy na te wigilie proszą i nawet przyjeżdżają i zazdroszczę, u mnie to tylko się cieszą że mniej osób i nigdy by im nie powstała myśl jeszcze doprosić ludzi, którzy przecież tworzą tą firmę, ale akurat sa niezdolni do pracy. W sumie to jednak nie ma co żałować bo tam są lepsi i gorsi, ci lepsi mają wigilię wypaśną w jakimś lokalu do późna, a ci gorsi (czyt. większość) ma wigilię w firmie z marnym cateringiem. Jak w zeszłym roku zjadłam tam 2 pierogi to myślałam że umrę z bólu brzucha. W każdym bądź razie miłej zabawy dzisiaj

Niezbyt się dziś wyspałam, ale to moja wina bo jak się kładzie o 2 to tak jest

[MissZuzia]

Agatku widzę, że znów się opuszczasz w spaniu do 14ej he he

Ja dziś znów miałam noc w miarę, oprócz bólu biodre, przewracania się co h z boku na bok zaliczyłam tylko jedną wizytę w wc i do 9.40 nikt mnie nie obudził - odwierty dopiero się zaczęły

Właśnie zjadłam kanapeczki z białym serkiem i popijam kakao

Napisane przez magda1804

Widze, ze jednak chyba pierwszy porod jest lepszy,bo nie wiesz czego oczekiwac, a tak...
boje sie strasznie, ze bedzie bolalo;
tego ze nie wiem kiedy to sie zacznie;
boje sie spotkania z dzieckiem, pomimo, ze pragne tego najbardziej na swiecie;
ciagle czuje strach i obawy czy z dzieckiem jest wszystko dobrze, czy jest w pelni zdrowe
a takze takich pierdół typu: ze kiedy zacznie sie porod bede zmeczona, jesli to stanie sie w trakcie nocy, ze bede musiala wyskakiwac z lozka to juz jest takie naciagane, ale tez mnie martwi....
marzy mi sie takie rozwiazanie: wstaje rano, wyspana i wypoczeta zaczynaja sie bole, biore prysznic, szykuje sie, jade do szpitala, pare godz i juz mam maluszka przy sobie pozniej lezymy w szpitalu 2 kolejne dni i do domku
ale mam marzenie i wizje porodu............

to nie marzeni i wizja a PLAN PORODU

Napisane przez kamciurka

a wiecie ze ja ostatnio ogladalam jakis program w ktorym sie wypowiadali ze ta dieta po porodzie to przesada, ze powinnismy jesc normalnie w miare i obserwowac dziecko... z jednej strony zdziwilo mnie to, a z drugiej kolezanka jak w Irlandii rodzila to nie miala zadnej diety w szpitalu, nawet cytrusy dostawala

u nas na SR konsultantka laktacyjna też mówiła żeby jeść wszystko, ale w rozsądnych ilościach

Tak się zastanawiam a co gdy dziecko ma alergie a karmimy piersią - zostaje ten kurczak gotowany i cienkie zupki

ale w sumie takie ograniczanie się i jedzenie lekkich potraw ma swoje plusy - NA PEWNO SZYBCIEJ SCHUDNIESZ W moim przypadku z pewnie już 20kg nadwagi to cenna rzecz taka dietka hardcore'owa

Napisane przez magda1804

Dark Lady tak tylko ciastka, bo ciasto juz mam zaplanowane i do tego chce jeszcze jakies ciacha ulepic bo dawno nie robilam i zreszta mozna takowe pozniej do pudelka wrzucic i przez dluzszy czas przechowywac

ciastek nigdy nie piekłam ale zawsze piekę coś z tego blogu i mogę powiedzieć, że przepisy są sprawdzone zawsze

http://mojewypieki.blox.pl/strony/Ciastka.html
te mogłyby być pycha:
http://mojewypieki.blox.pl/2011/11/I...wiateczne.html

Napisane przez pearpearl

jutro zakupie jeszcze tantum rose i popytam w aptece, jak moge pozbyc sie tego cholerstwa
w sumie nic mnie nie piecze/swedzi/szczypie - czasem tylko te uplawy maja taki dzwiny kolor... czasem normalny, pozniej dziwny, pozniej znowu normlany i sama juz nie wiem, co mi tak naprawde jest
w sumie gdyby byl jakis powazny stan, to ten lekarz, u ktorego bylam niecaly tydzien temu chyba by cos powiedzial ?

a co to znaczy dziwnego koloru jaki ten kolro jest

Napisane przez inutil

ja dawałam w klubie linki spokojnie możesz korzystać ze strony Moje Wypieki, mi się nie zdarzyło jeszcze żeby coś z niej nie wyszło. Tak są przepisy tez na proste ciasteczka

wyprzedziłaś mnie

Napisane przez agawoo

Ja nienawidzę gotowanego drobiu, nie przełknę i już
Dlatego też zamierzam jeść normalnie (w granicach rozsądku oczywiście)

ale nie musisz gotować, możesz upiec w piekarniku przecież

[*Agatek*]

Napisane przez MissZuzia

Agatku widzę, że znów się opuszczasz w spaniu do 14ej he he

musiałam rano umyć włosy, bo potem jadę pozałatwiać z teściówą jak co wtorek sprawy trza wyglądać jakoś na czasie, nie??

Napisane przez MissZuzia

Tak się zastanawiam a co gdy dziecko ma alergie a karmimy piersią - zostaje ten kurczak gotowany i cienkie zupki

zupki chińskie robione w RADOMIU!


A ja tam na święta zrobię truflacze tylko kupię więcej czekolad i chyba wezmę śmietankę 36 % żeby kulki były twardsze

[annyonne]

Tyle cytowania i szlag trafił posta Odpisuję co pamiętam...

Pearl - na dzień gdy ja zamawiałam u rp77 było większość rzeczy które chciałam zamówić i były taniej. Tak więc najlepiej będzie jak spiszesz sobie co potrzebujesz z cenami u jednego i drugiego. Jeżeli wyjdzie Ci spora kwota to pisz do sprzedawców czy są w stanie udzielić Ci jakiegoś rabatu i wtedy podejmij decyzję

Boroo - najlepiej zadzwoń do szpitala gdzie chcesz rodzić i poproś o listę, wiem że różne placówki różnią się pod tym względem. Miałam przepisaną całą moją listę szpitalną ale poszła w diabły wraz z postem a nie mam siły drugi raz jej wklepywać, wybacz

Uske z całych sił trzymamy kciuki!!

Agatek - Beethoven na dobranoc, tak?

Co do karmienia piersią, to nam na SR mówiono, że jeśli dieta w ciąży była urozmaicona i jadło się i ostre i słodkie i wszelkie inne smaki to dzieciątko jest już do nich przyzwyczajone. W pierwszym m-cu zalecano tylko ostrożność bo maluch nie ma w pełni wykształconego układu pokarmowego ale potem stopniowo można już wprowadzać normalne jedzonko.

-------------------

Dzieńdoberek laseczki

Kopnijcie mnie w tyłek bo brak mi mobilizacji by wklikać ten nieszczęsny plan porodu na kompa...

[Dark lady]

Agatek a te truflacze szybko się robi? Bo mnie strasznie korcą.

Matko jaką mam zgagę, pierwszy raz od rana...