Śluby kwietniowe - Strona 129 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-12-20, 07:49   #3841
maxwelka
Zakorzenienie
 
Avatar maxwelka
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 544
GG do maxwelka Send a message via Skype™ to maxwelka
Dot.: Śluby kwietniowe

Cytat:
Napisane przez Ewelinka i juz Pokaż wiadomość
Dziewczyny, nie przejmujcie się
w niektórych salonach panie mowiły, aby przyjśc w grudniu / styczniu, więc z suknią zdążycie a zawsze jak co można uszyć, to na pewno tyle nie trwa

Ja mam buciki (od wczoraj), takie typowo ślubne ze sklepu www.bialebuty.pl - zamówiłam przez internet i jestem super zadowolona. Są prześliczne jeśli chcecie takie typowo ślubne buty to polecam!
Buziaki

No to pokazuj je, ale już!
maxwelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-20, 07:54   #3842
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Śluby kwietniowe

Cytat:
Napisane przez Ewelinka i juz Pokaż wiadomość
Dziewczyny, nie przejmujcie się
w niektórych salonach panie mowiły, aby przyjśc w grudniu / styczniu, więc z suknią zdążycie a zawsze jak co można uszyć, to na pewno tyle nie trwa
Ja się pocieszam tym, że w razie czego swoją sukienkę uszyję w dwa wieczory . Ale jednak wolałabym żeby jakaś krawcowa to zrobiła i żeby nie wyszło mi za wszystko więcej niż 500 zł.

A dziś, po wczorajszem mobilizacji, mamy w planach umówić DJ'a. A tak z ciekawości, będziecie mieć wytwornicę baniek mydlanych? Bo nam oferują wytwornicę dymu (co odpada, w ogóle nie pasuje do lokalu) i baniek. Nad bańkami się ewentualnie zastanawiam, ale nie wiem czy to plam na ciuchach nie zostawia . I czy nie jest za bardzo kiczowate jak na moje standardy .
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-20, 07:56   #3843
maxwelka
Zakorzenienie
 
Avatar maxwelka
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 544
GG do maxwelka Send a message via Skype™ to maxwelka
Dot.: Śluby kwietniowe

Cytat:
Napisane przez Poemi Pokaż wiadomość
Ja się pocieszam tym, że w razie czego swoją sukienkę uszyję w dwa wieczory . Ale jednak wolałabym żeby jakaś krawcowa to zrobiła i żeby nie wyszło mi za wszystko więcej niż 500 zł.

A dziś, po wczorajszem mobilizacji, mamy w planach umówić DJ'a. A tak z ciekawości, będziecie mieć wytwornicę baniek mydlanych? Bo nam oferują wytwornicę dymu (co odpada, w ogóle nie pasuje do lokalu) i baniek. Nad bańkami się ewentualnie zastanawiam, ale nie wiem czy to plam na ciuchach nie zostawia . I czy nie jest za bardzo kiczowate jak na moje standardy .
My stwierdziliśmy, że to trochę za bardzo dziecinne jak na nasze standardy A że dzieci na weselu praktycznie nie będzie, więc bez sensu
maxwelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-20, 08:01   #3844
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Śluby kwietniowe

Cytat:
Napisane przez maxwelka Pokaż wiadomość
My stwierdziliśmy, że to trochę za bardzo dziecinne jak na nasze standardy A że dzieci na weselu praktycznie nie będzie, więc bez sensu
A my się wahamy. Chcemy taki lekki słodki klimat, w sumie to chcę się odmłodzić, więc może taka dawka kiczu by pasowała. Ale z drugiej strony obawiam się, że to dziwaczne. Dylematy! Chyba będę musiała zobaczyć jak to wygląda.
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-20, 08:07   #3845
maxwelka
Zakorzenienie
 
Avatar maxwelka
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 544
GG do maxwelka Send a message via Skype™ to maxwelka
Dot.: Śluby kwietniowe

Cytat:
Napisane przez Poemi Pokaż wiadomość
A my się wahamy. Chcemy taki lekki słodki klimat, w sumie to chcę się odmłodzić, więc może taka dawka kiczu by pasowała. Ale z drugiej strony obawiam się, że to dziwaczne. Dylematy! Chyba będę musiała zobaczyć jak to wygląda.

No jak wolicie Ja się też właśnie trochę tych plam obawiałam. Już i tak każdy mówi, że z sukni cokolwiek spierać to tylko spirytusem kosmetycznym, bo szybko wyparowuje A jak mi taka bańska się rozpęknie, to ja nie wiem

A w ogóle to wczoraj mieliśmy odebrać obrączki w Red Rubinie. Były gotowe, no to przymierzamy, rozmiar super, ale TŻ mówi, że coś cienka ta jego, że co prawda dawno zamawiał, ale chyba miała być grubsza. Rzeczywiście, ja zamówiłam 4 mm, a on 5, a okazało się, że obie mają 4 i kolejne 2 tygodnie czekania! Dlatego właśnie warto zamówić obrączki odpowiednio wcześniej... Gdyby ślub był na przykład w tę sobote, to bym chyba padła trupem Chociaż pani w Red Rubinie stwierdziła, że wybrnęliby z tego
maxwelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-20, 08:18   #3846
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Śluby kwietniowe

Cytat:
Napisane przez maxwelka Pokaż wiadomość
No jak wolicie Ja się też właśnie trochę tych plam obawiałam. Już i tak każdy mówi, że z sukni cokolwiek spierać to tylko spirytusem kosmetycznym, bo szybko wyparowuje A jak mi taka bańska się rozpęknie, to ja nie wiem

A w ogóle to wczoraj mieliśmy odebrać obrączki w Red Rubinie. Były gotowe, no to przymierzamy, rozmiar super, ale TŻ mówi, że coś cienka ta jego, że co prawda dawno zamawiał, ale chyba miała być grubsza. Rzeczywiście, ja zamówiłam 4 mm, a on 5, a okazało się, że obie mają 4 i kolejne 2 tygodnie czekania! Dlatego właśnie warto zamówić obrączki odpowiednio wcześniej... Gdyby ślub był na przykład w tę sobote, to bym chyba padła trupem Chociaż pani w Red Rubinie stwierdziła, że wybrnęliby z tego
Gdybym wiedziała jak wolę...

Nieźle z tymi obrączkami, teraz to Wam w sumie wszystko jedno bo czasu trochę jest, ale gdyby ślub miał być właśnie w tą sobotę to chyba niezłe nerwy by były . Myślę, że pani prawdę mówi i skołowaliby Was szybko właściwą obrączkę, ale rekompensaty straconych nerwów już nie .
Zerknę dziś na obrączki .

Tak w ogóle to mamy bardzo zbliżoną datę początku związku, a ślub będę mieć pół godziny wcześniej. Tylko zaręczyny u mnie w totalnie innym terminie .
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-20, 08:21   #3847
maxwelka
Zakorzenienie
 
Avatar maxwelka
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 544
GG do maxwelka Send a message via Skype™ to maxwelka
Dot.: Śluby kwietniowe

Cytat:
Napisane przez Poemi Pokaż wiadomość
Gdybym wiedziała jak wolę...

Nieźle z tymi obrączkami, teraz to Wam w sumie wszystko jedno bo czasu trochę jest, ale gdyby ślub miał być właśnie w tą sobotę to chyba niezłe nerwy by były . Myślę, że pani prawdę mówi i skołowaliby Was szybko właściwą obrączkę, ale rekompensaty straconych nerwów już nie .
Zerknę dziś na obrączki .

Tak w ogóle to mamy bardzo zbliżoną datę początku związku, a ślub będę mieć pół godziny wcześniej. Tylko zaręczyny u mnie w totalnie innym terminie .
Hehehe, no musisz się zdecydować

No zerknij zerknij, bo naprawdę warto wcześniej, jak się okazuje

Oooo, to ciekawe A jakie daty u was?
maxwelka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-12-20, 08:30   #3848
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Śluby kwietniowe

Cytat:
Napisane przez maxwelka Pokaż wiadomość
Hehehe, no musisz się zdecydować

No zerknij zerknij, bo naprawdę warto wcześniej, jak się okazuje

Oooo, to ciekawe A jakie daty u was?
W sumie mamy wybrane obrączki, musimy tylko je przymierzyć... I zebrać kasę

Początek 15.01.2010 (to umowna data, TŻ czasami twierdzi, że jesteśmy razem od sylwestra, w każdym razie w sylwestra się poznaliśmy i od tamtej pory jesteśmy nierozłączni)
Zaręczyny (proszę się nie śmiać!) 1.11.2010, TŻ jeszcze 2 razy poprawiał z pierścionkami bo po pewnym czasie dotarło do niego, że trochę dał ciała
No i ślub 28.04.2012, 15:30
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-20, 08:42   #3849
maxwelka
Zakorzenienie
 
Avatar maxwelka
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 544
GG do maxwelka Send a message via Skype™ to maxwelka
Dot.: Śluby kwietniowe

Cytat:
Napisane przez Poemi Pokaż wiadomość
W sumie mamy wybrane obrączki, musimy tylko je przymierzyć... I zebrać kasę

Początek 15.01.2010 (to umowna data, TŻ czasami twierdzi, że jesteśmy razem od sylwestra, w każdym razie w sylwestra się poznaliśmy i od tamtej pory jesteśmy nierozłączni)
Zaręczyny (proszę się nie śmiać!) 1.11.2010, TŻ jeszcze 2 razy poprawiał z pierścionkami bo po pewnym czasie dotarło do niego, że trochę dał ciała
No i ślub 28.04.2012, 15:30
Ojej, to rzeczywiście praktycznie tak jak my No i faktycznie jesteście narzeczonymi krócej, ale jest jeszcze jedna różnica: my jesteśmy już małżeństwem na papierze (od 13 sierpnia 2011), bo chcialiśmy wziąć kredyt w rodzinie na swoim na starych zasadach i jeszcze zdążyć przed ślubem kościelnym wykończyć mieszkanko. Ale poza papierkiem i moją zmianą nazwiska nic nie zmieniliśmy - obrączek nie nosimy, nie mieszkamy razem i nie mówimy do teściów "mamo" i "tato" - ja to się śmieję, że to jest mój "małżeczony"

No i wcale się nie dziwię, że jeszcze macie mało załatwione, skoro działacie dopiero od listopada, ale to tym bardziej się sprężajcie! A co Twój TŻ z pierścionkami namodził takiego, bo ciekawa jestem?

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Cytat:
Napisane przez arahjaa Pokaż wiadomość
Jeśli jesteście po cywilnym to bierzecie teraz tylko kościelny? A reszta z dziewczyn bierzecie ślub konkordatowy czy jakoś rozdzielacie? Pytam bo zastanawiamy się czy nie wziąśc wcześniej (w marcu) ślubu cywilnego tak tylko dla nas. Ewentualnie czy taką ceremonie cywilną można zrobić po kościelnym (np w maju) ale musielibyśmy zaznaczyć że w kwietniu chcemy sam kościelny???

Własnie mi się przypomniało, że pytałaś, moja odpowiedź post wyżej My wzięliśmy cywilny z wymienionych powodów, poszliśmy tylko ze świadkami (bratem i bratową TŻta) i załatwiliśmy to w 15 minut Nic szczególnego, gdybyśmy mogli to bysmy wzięli konkordatowy, to jest jednak o wiele wygodniejsze. Jedno podpisanie papierka w kościele, a tak to trzeba się jednak naganiać do urzędu, i po co?
A czy po kościelnym się da to nie wiem... ale logiczne by było, że raczej tak
maxwelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-20, 08:47   #3850
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Śluby kwietniowe

Cytat:
Napisane przez maxwelka Pokaż wiadomość
Ojej, to rzeczywiście praktycznie tak jak my No i faktycznie jesteście narzeczonymi krócej, ale jest jeszcze jedna różnica: my jesteśmy już małżeństwem na papierze (od 13 sierpnia 2011), bo chcialiśmy wziąć kredyt w rodzinie na swoim na starych zasadach i jeszcze zdążyć przed ślubem kościelnym wykończyć mieszkanko. Ale poza papierkiem i moją zmianą nazwiska nic nie zmieniliśmy - obrączek nie nosimy, nie mieszkamy razem i nie mówimy do teściów "mamo" i "tato" - ja to się śmieję, że to jest mój "małżeczony"

No i wcale się nie dziwię, że jeszcze macie mało załatwione, skoro działacie dopiero od listopada, ale to tym bardziej się sprężajcie! A co Twój TŻ z pierścionkami namodził takiego, bo ciekawa jestem?
Jak sobie pomyślę, że nie mamy mieszkania, ja nie mam pracy i w ogóle... O.O A o zdolności kredytowej możemy pomarzyć jeszcze przez 3 lata (i to optymistyczna wersja).

Od listopada 2010 . Ale mało konkretnie bo problemy finansowe mam. Mam nadzieję, że do końca roku wszystko się rozwiąże w końcu.

TŻ oświadczył mi się spontanicznie 1 listopada (!!), w aucie zaparkowanym pod urzędem pracy . Słodkie to było i w ogóle, no ale jednak pierścionek musiałam mieć (tzn. on tak twierdził, że się nie upierałam) i zapowiadał, że będę miała . Jakoś w maju chyba oświadczył mi się drugi raz z pierścionkiem. W rocznicę zaręczyn poprawił pierścionkiem, który, z myślą o mnie, dała mu babcia. Jest to pierścionek zaręczynowy po jego prababci, ma 90 lat i 9 brylantów i czuję się cholernie wyróżniona . W ten sposób posiadam 2 pierścionki zaręczynowe, jeden na codzień, drugi na specjalne okazje
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-20, 08:52   #3851
maxwelka
Zakorzenienie
 
Avatar maxwelka
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 544
GG do maxwelka Send a message via Skype™ to maxwelka
Dot.: Śluby kwietniowe

Cytat:
Napisane przez Poemi Pokaż wiadomość
Jak sobie pomyślę, że nie mamy mieszkania, ja nie mam pracy i w ogóle... O.O A o zdolności kredytowej możemy pomarzyć jeszcze przez 3 lata (i to optymistyczna wersja).

Od listopada 2010 . Ale mało konkretnie bo problemy finansowe mam. Mam nadzieję, że do końca roku wszystko się rozwiąże w końcu.

TŻ oświadczył mi się spontanicznie 1 listopada (!!), w aucie zaparkowanym pod urzędem pracy . Słodkie to było i w ogóle, no ale jednak pierścionek musiałam mieć (tzn. on tak twierdził, że się nie upierałam) i zapowiadał, że będę miała . Jakoś w maju chyba oświadczył mi się drugi raz z pierścionkiem. W rocznicę zaręczyn poprawił pierścionkiem, który, z myślą o mnie, dała mu babcia. Jest to pierścionek zaręczynowy po jego prababci, ma 90 lat i 9 brylantów i czuję się cholernie wyróżniona . W ten sposób posiadam 2 pierścionki zaręczynowe, jeden na codzień, drugi na specjalne okazje
A jak sobie poradzicie z mieszkaniem? Wynajmiecie coś, czy u rodziców? U nas warunkiem zaręczyn i usamodzielnienia się było to, że będzie nas na to stać. Ja obroniłam mgr, zmieniłam pracę i dopiero wtedy byliśmy gotowi żeby się zabrać za konkretne decydowanie o przyszłym życiu

ahaaaa, to wy już jesteście zaręczeni ponad rok To do roboty leniuchy!!!

O kurde, ale historia, no i 90-letnie 9 brylantów mój jeden przy tym wymięka
maxwelka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-12-20, 09:19   #3852
tusiamar
Zakorzenienie
 
Avatar tusiamar
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 898
Dot.: Śluby kwietniowe

[QUOTE=Ewelinka i juz;31146327]Dziewczyny, nie przejmujcie się
w niektórych salonach panie mowiły, aby przyjśc w grudniu / styczniu, więc z suknią zdążycie a zawsze jak co można uszyć, to na pewno tyle nie trwa

Kurcze, ja poszłam w sierpniu oglądać sukienki do jednego z popularniejszych salonów w Warszawie i kobitka do mnie, że ja MUSZĘ DZIŚ KUPIĆ, bo mi nie uszyją na maj (wtedy jeszcze miałam zaklepany maj w kościele...) Muszę kupić? Oszalała.. Tydzień później zakupiłam od ręki i bez stresu

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Co do postępów ślubie - wczoraj miałam pierwsze skupienie przedślubne. Matko, siedziałam ponad półtorej godziny w kościele i myślałam, że usnę... Ksiądz tak jednostajnie mówił, że się oczy zamykały. Dziś drugie skupienie, a wcześniej druga wizyta w poradni. Eh. Jeszcze tylko jedna i krok bliżej
tusiamar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-20, 09:49   #3853
Ewelinka i juz
Raczkowanie
 
Avatar Ewelinka i juz
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 188
Dot.: Śluby kwietniowe

Maxwellka,
no właśnie nie zrobiłam zdjęć są u TŻ, postaram sie dzisiaj / jutro.

Poemi,
piękna historia z tym pierścionkiem często masz te specjalne okazje?
Co do baniek i tych podobnych, nasz DJ je ma i u nas też będą na pewno - będzie sporo dzieci (pewnie 10-15) i to taka fajna atrakcja dla nich, chciałabym też balony, ale nie takie kiczowate, tylko właśnie dla dzieci. No i ten dym - też fajny, kojarzy mi się z dyskotekami w podstawówce!
Co do DJ, to bym na weselu rpowadzonym przez tę ekipę: http://www.wodzirej.eu/?id=p&str=start - oni nie tylko puszają muzykę, ale i prowadzą zabawy, etc. Może będą mieć jeszcze terminy. My też mamy DJ'a w tym stylu, choć nie z tej ekipy, ale zabawy podobne (pisalam już np. o walcu ze świecami).

Edytowane przez Ewelinka i juz
Czas edycji: 2011-12-20 o 10:04
Ewelinka i juz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-20, 10:01   #3854
maxwelka
Zakorzenienie
 
Avatar maxwelka
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 544
GG do maxwelka Send a message via Skype™ to maxwelka
Dot.: Śluby kwietniowe

Cytat:
Napisane przez tusiamar Pokaż wiadomość
Co do postępów ślubie - wczoraj miałam pierwsze skupienie przedślubne. Matko, siedziałam ponad półtorej godziny w kościele i myślałam, że usnę... Ksiądz tak jednostajnie mówił, że się oczy zamykały. Dziś drugie skupienie, a wcześniej druga wizyta w poradni. Eh. Jeszcze tylko jedna i krok bliżej
Kurde, a ja muszę zadzwonić i zapisać nas w ogóle na pierwsze spotkanie, bo jeszcze nie byliśmy Jak to jest? Trzeba chodzić co miesiąc, czy można w mniejszych odstępach czasu?

Cytat:
Napisane przez Ewelinka i juz Pokaż wiadomość
Maxwellka,
no właśnie nie zrobiłam zdjęć są u TŻ, postaram sie dzisiaj / jutro.
No koniecznie!!! A w internecie ich nie ma?... Chociażby na tej stronie co podałaś?
maxwelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-20, 10:20   #3855
Ewelinka i juz
Raczkowanie
 
Avatar Ewelinka i juz
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 188
Dot.: Śluby kwietniowe

Maxwellka,
sa na necie , już wklejam (tylko ja mam ecru, ale to jest taki jaśniutki ecru, idealny do sukni!):
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg f2f12a6770d567fc180e8ca1eb4f1f7a.jpg (33,7 KB, 14 załadowań)
Ewelinka i juz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-20, 10:34   #3856
maxwelka
Zakorzenienie
 
Avatar maxwelka
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 544
GG do maxwelka Send a message via Skype™ to maxwelka
Dot.: Śluby kwietniowe

Cytat:
Napisane przez Ewelinka i juz Pokaż wiadomość
Maxwellka,
sa na necie , już wklejam (tylko ja mam ecru, ale to jest taki jaśniutki ecru, idealny do sukni!):
Niziutkie jak na moje standardy, ale bardzo ładne
maxwelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-20, 10:45   #3857
Ewelinka i juz
Raczkowanie
 
Avatar Ewelinka i juz
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 188
Dot.: Śluby kwietniowe

niziutkie ale i tak jestem w nich równa albo nawet wyższa niż TŻ
Ewelinka i juz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-20, 10:46   #3858
maxwelka
Zakorzenienie
 
Avatar maxwelka
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 544
GG do maxwelka Send a message via Skype™ to maxwelka
Dot.: Śluby kwietniowe

Cytat:
Napisane przez Ewelinka i juz Pokaż wiadomość
niziutkie ale i tak jestem w nich równa albo nawet wyższa niż TŻ
A no to chyba że tak

Mam koleżankę, która szła do ślubu w balerinkach z tego powodu
maxwelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-20, 11:36   #3859
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Śluby kwietniowe

Cytat:
Napisane przez maxwelka Pokaż wiadomość
A jak sobie poradzicie z mieszkaniem? Wynajmiecie coś, czy u rodziców? U nas warunkiem zaręczyn i usamodzielnienia się było to, że będzie nas na to stać. Ja obroniłam mgr, zmieniłam pracę i dopiero wtedy byliśmy gotowi żeby się zabrać za konkretne decydowanie o przyszłym życiu

ahaaaa, to wy już jesteście zaręczeni ponad rok To do roboty leniuchy!!!

O kurde, ale historia, no i 90-letnie 9 brylantów mój jeden przy tym wymięka
Wynajmiemy coś prawdopodobnie. U rodziców nie będziemy mieszkać na pewno, nie chcą nas . Mamy nadzieję, że TŻ-owi uda się zakończyć sprawę spadkową. Wtedy mielibyśmy dworek i byłoby z górki . Jest jeszcze opcja, że dziadkowie TŻ-a kupią nam jakąś kawalerkę. TŻ twierdzi, że będzie dobrze i staram się mu ufać.

Się bierzemy do roboty . DJ jednak nie zaklepany jeszcze, ale omówiliśmy sprawę i jutro już się zdecydujemy na 100%.

TŻ kiedyś mi powiedział, że będzie mnie zaskakiwać i o dziwo to robi . Niedawno byliśmy ze znajomymi w knajpie, pokazałam im pierścionek, zmusiłam TŻ-a do opowieści, wywiązała się rozmowa i TŻ wygadał się, że to jeszcze nie koniec pierścionkowej sagi, ale nie wiem czy to prawda bo był pod wpływem i może tylko tak gadał

Cytat:
Napisane przez Ewelinka i juz Pokaż wiadomość
Poemi,
piękna historia z tym pierścionkiem często masz te specjalne okazje?
Co do baniek i tych podobnych, nasz DJ je ma i u nas też będą na pewno - będzie sporo dzieci (pewnie 10-15) i to taka fajna atrakcja dla nich, chciałabym też balony, ale nie takie kiczowate, tylko właśnie dla dzieci. No i ten dym - też fajny, kojarzy mi się z dyskotekami w podstawówce!
Co do DJ, to bym na weselu rpowadzonym przez tę ekipę: http://www.wodzirej.eu/?id=p&str=start - oni nie tylko puszają muzykę, ale i prowadzą zabawy, etc. Może będą mieć jeszcze terminy. My też mamy DJ'a w tym stylu, choć nie z tej ekipy, ale zabawy podobne (pisalam już np. o walcu ze świecami).
Przez pół listopada non stop . Teraz jak wychodzimy na wernisaż, albo jak spotykam się z kimś kto jeszcze nie widział , albo jak odwiedzam rodzinę, albo jak mam ochotę . Ale teraz postaram się go bardziej oszczędzać .

Hmm... Chyba się zdecyduję na te bańki jeśli tylko nie będą zostawiać plam

Trochę daleko ten DJ... Ale wyślemy zapytanie, zobaczymy. W ogóle wkurzyłam się bo pisaliśmy do DJ, który odpisał na nasz post na gazetowym (podawaliśmy tam termin), a on nam odpisał, że zajęty jest wtedy . Zareklamować chciał się i tylko nam głowę zawraca

Cytat:
Napisane przez maxwelka Pokaż wiadomość
A no to chyba że tak

Mam koleżankę, która szła do ślubu w balerinkach z tego powodu
Moja koleżanka też . A ja bym na jej miejscu i tak w szpilach poszła

Ale mam organizacyjnego powera dzięki temu wątkowi . Omówiłam dziś kilka spraw z TŻ-em i działamy
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-12-20, 11:41   #3860
tartetka
Raczkowanie
 
Avatar tartetka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 473
Dot.: Śluby kwietniowe

Cytat:
Napisane przez Ewelinka i juz Pokaż wiadomość
Maxwellka,
sa na necie , już wklejam (tylko ja mam ecru, ale to jest taki jaśniutki ecru, idealny do sukni!):
Fajne Chociaż ja też chyba wybiorę coś wyższego

Poemi
fajna historia
Ale powiem Ci, że mój TŻ wcale nie był wiele bardziej romantyczny

Co prawda miał pierścionek, ale wymyślił sobie, że oświadczy się w dniu kiedy udało mu się rozkręcić własny biznes (a w zasadzie kiedy się okazało, że przynosi spore zyski). Co się z tym wiązało, połowę wieczoru wisiał na telefonie Noooo ale jak wyskoczył mi z mega oficjalnym tekstem, że "teraz już go stać na to żeby zostać głową rodziny" totalnie mnie rozbroił Spacerek, kolacja itd też były ale w innym terminie

maxwelka chcesz brać czynny udział w spotkaniach w poradni czy chcesz to załatwić po prostu? Jak wariant nr 2 polecę Ci pewną Panią

U nas dla odmiany pewne sukcesy w organizacji
Przyszły nareszcie poprawione zaproszenia Noooo i dostaliśmy od Wilvorsta wiadomość, że przybył smoking Trzeba tylko rękawy dopasować (był szyty na zamówienie, ale poprawki na miejscu - zachodu jak z suknią)

Nooo i w Święta zapraszamy
tartetka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-20, 11:50   #3861
maxwelka
Zakorzenienie
 
Avatar maxwelka
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 544
GG do maxwelka Send a message via Skype™ to maxwelka
Dot.: Śluby kwietniowe

Cytat:
Napisane przez tartetka Pokaż wiadomość
Fajne Chociaż ja też chyba wybiorę coś wyższego

Poemi fajna historia
Ale powiem Ci, że mój TŻ wcale nie był wiele bardziej romantyczny

Co prawda miał pierścionek, ale wymyślił sobie, że oświadczy się w dniu kiedy udało mu się rozkręcić własny biznes (a w zasadzie kiedy się okazało, że przynosi spore zyski). Co się z tym wiązało, połowę wieczoru wisiał na telefonie Noooo ale jak wyskoczył mi z mega oficjalnym tekstem, że "teraz już go stać na to żeby zostać głową rodziny" totalnie mnie rozbroił Spacerek, kolacja itd też były ale w innym terminie

maxwelka chcesz brać czynny udział w spotkaniach w poradni czy chcesz to załatwić po prostu? Jak wariant nr 2 polecę Ci pewną Panią

U nas dla odmiany pewne sukcesy w organizacji
Przyszły nareszcie poprawione zaproszenia Noooo i dostaliśmy od Wilvorsta wiadomość, że przybył smoking Trzeba tylko rękawy dopasować (był szyty na zamówienie, ale poprawki na miejscu - zachodu jak z suknią)

Nooo i w Święta zapraszamy
Mój był MEGA romantyczny, opisywałam to juz w któryms wątku, jak znajdę to wam tu wkleję linka Bo historia długa i urocza

Napisałam do Ciebie prova w wiadomej sprawie

Mój TŻcik też ma garnitur z Wilvorsta, z cudnego materiału tam robią te rzeczy, ale zobaczę go dopiero w dniu ślubu, już się nie mogę doczekać Do tego wiem, że kupił specjalną koszulę też w Wilvorście, kamizelkę i plastron, który będzie dodatkowo zaczepiony na takiej eleganckiej szpilce - no sam szyk! No i był na niego idealny rozmiar 106, nie trzeba było szyć mimo dużych gabarytów

Cytat:
Napisane przez Poemi Pokaż wiadomość
Wynajmiemy coś prawdopodobnie. U rodziców nie będziemy mieszkać na pewno, nie chcą nas . Mamy nadzieję, że TŻ-owi uda się zakończyć sprawę spadkową. Wtedy mielibyśmy dworek i byłoby z górki . Jest jeszcze opcja, że dziadkowie TŻ-a kupią nam jakąś kawalerkę. TŻ twierdzi, że będzie dobrze i staram się mu ufać.

Się bierzemy do roboty . DJ jednak nie zaklepany jeszcze, ale omówiliśmy sprawę i jutro już się zdecydujemy na 100%.

TŻ kiedyś mi powiedział, że będzie mnie zaskakiwać i o dziwo to robi . Niedawno byliśmy ze znajomymi w knajpie, pokazałam im pierścionek, zmusiłam TŻ-a do opowieści, wywiązała się rozmowa i TŻ wygadał się, że to jeszcze nie koniec pierścionkowej sagi, ale nie wiem czy to prawda bo był pod wpływem i może tylko tak gadał



Przez pół listopada non stop . Teraz jak wychodzimy na wernisaż, albo jak spotykam się z kimś kto jeszcze nie widział , albo jak odwiedzam rodzinę, albo jak mam ochotę . Ale teraz postaram się go bardziej oszczędzać .

Hmm... Chyba się zdecyduję na te bańki jeśli tylko nie będą zostawiać plam

Trochę daleko ten DJ... Ale wyślemy zapytanie, zobaczymy. W ogóle wkurzyłam się bo pisaliśmy do DJ, który odpisał na nasz post na gazetowym (podawaliśmy tam termin), a on nam odpisał, że zajęty jest wtedy . Zareklamować chciał się i tylko nam głowę zawraca



Moja koleżanka też . A ja bym na jej miejscu i tak w szpilach poszła

Ale mam organizacyjnego powera dzięki temu wątkowi . Omówiłam dziś kilka spraw z TŻ-em i działamy

super podejście z mieszkankiem, byle nie u rodziców ani teściów! Przynajmniej ja jestem zwolenniczką takiego podejścia

Mój też mnie zaskakuje na każdym kroku swoim ogarnięciem, organizacją, że wszystko tak załatwia sam, oczywiście konsultując wszystko ze mną, i bardzo angażuje się w sprawy weselne, to tez jest dla mnie wazne

Mnie też forum inspiruje do ogarniania się, bo jak się widzi ile inni mają pozałatwiane, to się człowiek sam ogarnia i bierze do roboty
maxwelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-20, 11:52   #3862
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Śluby kwietniowe

Cytat:
Napisane przez tartetka Pokaż wiadomość
Poemi fajna historia
Ale powiem Ci, że mój TŻ wcale nie był wiele bardziej romantyczny

Co prawda miał pierścionek, ale wymyślił sobie, że oświadczy się w dniu kiedy udało mu się rozkręcić własny biznes (a w zasadzie kiedy się okazało, że przynosi spore zyski). Co się z tym wiązało, połowę wieczoru wisiał na telefonie Noooo ale jak wyskoczył mi z mega oficjalnym tekstem, że "teraz już go stać na to żeby zostać głową rodziny" totalnie mnie rozbroił Spacerek, kolacja itd też były ale w innym terminie

U nas dla odmiany pewne sukcesy w organizacji
Przyszły nareszcie poprawione zaproszenia Noooo i dostaliśmy od Wilvorsta wiadomość, że przybył smoking Trzeba tylko rękawy dopasować (był szyty na zamówienie, ale poprawki na miejscu - zachodu jak z suknią)

Nooo i w Święta zapraszamy
Mój to na spontana. Stwierdził, że już dłużej nie może czekać. A ja się niczego nie spodziewałam i gadałam mu ciągle, że ślubu to ja w życiu nie wezmę i że w ogóle bez sensu takie rzeczy. Wcześniej w ogóle tematu ślubu nie było, nie wiedziałam co on o tym myśli... . No i wyskoczył jak wróciłam z grobów (!!!!!!!) Nie no, nic nas nie pobije .

To już zaawansowane przygotowania (w sumie w porónaniu do mnie to wszystkie jesteście mega zaawansowane ) . Smoking!
Może jeszcze przed końcem roku przelecę się po sklepach z TŻ-em...
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-20, 12:02   #3863
maxwelka
Zakorzenienie
 
Avatar maxwelka
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 544
GG do maxwelka Send a message via Skype™ to maxwelka
Dot.: Śluby kwietniowe

Cytat:
Napisane przez Poemi Pokaż wiadomość
Mój to na spontana. Stwierdził, że już dłużej nie może czekać. A ja się niczego nie spodziewałam i gadałam mu ciągle, że ślubu to ja w życiu nie wezmę i że w ogóle bez sensu takie rzeczy. Wcześniej w ogóle tematu ślubu nie było, nie wiedziałam co on o tym myśli... . No i wyskoczył jak wróciłam z grobów (!!!!!!!) Nie no, nic nas nie pobije .


Cytat:
Napisane przez Poemi Pokaż wiadomość
To już zaawansowane przygotowania (w sumie w porónaniu do mnie to wszystkie jesteście mega zaawansowane ) . Smoking!
Może jeszcze przed końcem roku przelecę się po sklepach z TŻ-em...
No ja swojego musiałam pocisnąć, bo mu się nie chciało Ale akurat ogarnął to w dniu, kiedy ja musiałam pojechać odebrać suknię z salonu, kupić buty i załatwić stanik - nie mógł jechać ze mną, więc musiał mieć coś do roboty

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Ok, znalazłam, wklejam wam opis zaręczyn:

Mój TŻcik długo już zapowiadał, że na moje imieniny (29 maja) porywa mnie w jakieś tajemnicze miejsce na weekend. No i porwał mnie do pałacu Chojnata (www.palacchojnata.com), gdzie czekał na nas apartament 60 m kw, normalnie taki luksus, że pierwszy raz w życiu czegoś takiego doświadczyłam! Poszliśmy na spacer, a potem kolacja. Weszliśmy niby na taką salę jadalnianą, gdzie byli inni goście, ale pani prowadzi nas dalej - do oddzielnej sali kominkowej, na wyłączność dla nas. Ja patrzę, a tam rozpalony kominek, stół, kolacja ze świecami, winko, romantyczna muzyka. No i po jedzonku powiedział, że ma dla mnie jeszcze jeden prezent, klęknął i się oświadczył Jeszcze troche posiedzieliśmy przy kominku, a potem wróciliśmy do pokoju. Wracamy, ja patrzę, a drzwi apartamentu otwarte i wychodzą panie z obsługi. Wchodzę, patrzę, a w naszej łazience wszędzie świece, muzyka, wszystko ozdobione ozdobnym materiałem, a w wannie gorąca kąpiel z różami! No i wtedy to już się popłakałam ze szczęścia... Też po raz pierwszy w życiu
maxwelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-20, 12:15   #3864
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Śluby kwietniowe

Cytat:
Napisane przez maxwelka Pokaż wiadomość
Mój był MEGA romantyczny, opisywałam to juz w któryms wątku, jak znajdę to wam tu wkleję linka Bo historia długa i urocza

super podejście z mieszkankiem, byle nie u rodziców ani teściów! Przynajmniej ja jestem zwolenniczką takiego podejścia
Ciekawa jestem Waszej historii

Nasze rodziny już nam zabroniły mieszkania u rodziców Nawet dziadkowie się tego trzymają, oni dodatkowo nie chcą żebyśmy mieszkali niedaleko ich (bo się obawiają, że na obiad będziemy wbijać ).

Cytat:
Napisane przez maxwelka Pokaż wiadomość




No ja swojego musiałam pocisnąć, bo mu się nie chciało Ale akurat ogarnął to w dniu, kiedy ja musiałam pojechać odebrać suknię z salonu, kupić buty i załatwić stanik - nie mógł jechać ze mną, więc musiał mieć coś do roboty
No właśnie, tak reagują znajomi... . I jeszcze "poczekaj kochanie, skoczę się odhaczyć" na temat tego urzędu pracy .

O! Stanik! Właśnie, może mi się uda niebawem kupić... Miałam wczoraj z przyjaciółką iść, ale się rozchorowała, a TŻ nie chce mi towarzyszyć

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Cytat:
Napisane przez maxwelka Pokaż wiadomość
Ok, znalazłam, wklejam wam opis zaręczyn:

Mój TŻcik długo już zapowiadał, że na moje imieniny (29 maja) porywa mnie w jakieś tajemnicze miejsce na weekend. No i porwał mnie do pałacu Chojnata (www.palacchojnata.com), gdzie czekał na nas apartament 60 m kw, normalnie taki luksus, że pierwszy raz w życiu czegoś takiego doświadczyłam! Poszliśmy na spacer, a potem kolacja. Weszliśmy niby na taką salę jadalnianą, gdzie byli inni goście, ale pani prowadzi nas dalej - do oddzielnej sali kominkowej, na wyłączność dla nas. Ja patrzę, a tam rozpalony kominek, stół, kolacja ze świecami, winko, romantyczna muzyka. No i po jedzonku powiedział, że ma dla mnie jeszcze jeden prezent, klęknął i się oświadczył Jeszcze troche posiedzieliśmy przy kominku, a potem wróciliśmy do pokoju. Wracamy, ja patrzę, a drzwi apartamentu otwarte i wychodzą panie z obsługi. Wchodzę, patrzę, a w naszej łazience wszędzie świece, muzyka, wszystko ozdobione ozdobnym materiałem, a w wannie gorąca kąpiel z różami! No i wtedy to już się popłakałam ze szczęścia... Też po raz pierwszy w życiu
Wow! Idealnie wszystko zaplanował . Mój się trochę poprawił za drugim i trzecim razem, ale aż tak nie poszedł . Twierdzi, że wszystko jeszcze przede mną .
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-20, 12:20   #3865
maxwelka
Zakorzenienie
 
Avatar maxwelka
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 544
GG do maxwelka Send a message via Skype™ to maxwelka
Dot.: Śluby kwietniowe

Cytat:
Napisane przez Poemi Pokaż wiadomość
Ciekawa jestem Waszej historii

Nasze rodziny już nam zabroniły mieszkania u rodziców Nawet dziadkowie się tego trzymają, oni dodatkowo nie chcą żebyśmy mieszkali niedaleko ich (bo się obawiają, że na obiad będziemy wbijać ).



No właśnie, tak reagują znajomi... . I jeszcze "poczekaj kochanie, skoczę się odhaczyć" na temat tego urzędu pracy .

O! Stanik! Właśnie, może mi się uda niebawem kupić... Miałam wczoraj z przyjaciółką iść, ale się rozchorowała, a TŻ nie chce mi towarzyszyć

Wow! Idealnie wszystko zaplanował . Mój się trochę poprawił za drugim i trzecim razem, ale aż tak nie poszedł . Twierdzi, że wszystko jeszcze przede mną .
U nas też rodzice sobie nie wyobrażali, żebysmy z nimi zamieszkali, szczególnie, że z obu stron sa mieszkania trzypokojowe - to by był dla nas jakiś koszmar Ale mieszkanko mamy akurat między jednymi rodzicami a drugimi, żeby właśnie na obiadki i po wałówkę czasem wpadac, no i żeby kiedys w przyszłości do dziadków było blisko

No, co do stanika, to warto pójść do dobrej brafiterki / gorseciarki, która Ci powie jaki tak naprawdę nosisz rozmiar i wszystkiego od nowa nauczy - ja u takiej byłam i jestem bardzo zadowolona!

No Kochana, jak będziesz miała zaręczyny na trzy raty jeszcze dodatkowo z mega romantyczną jedną z nich to już przebijesz nas wszystkie
maxwelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-20, 12:39   #3866
tartetka
Raczkowanie
 
Avatar tartetka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 473
Dot.: Śluby kwietniowe

Cytat:
Napisane przez maxwelka Pokaż wiadomość


Ok, znalazłam, wklejam wam opis zaręczyn:

Mój TŻcik długo już zapowiadał, że na moje imieniny (29 maja) porywa mnie w jakieś tajemnicze miejsce na weekend. No i porwał mnie do pałacu Chojnata (www.palacchojnata.com), gdzie czekał na nas apartament 60 m kw, normalnie taki luksus, że pierwszy raz w życiu czegoś takiego doświadczyłam! Poszliśmy na spacer, a potem kolacja. Weszliśmy niby na taką salę jadalnianą, gdzie byli inni goście, ale pani prowadzi nas dalej - do oddzielnej sali kominkowej, na wyłączność dla nas. Ja patrzę, a tam rozpalony kominek, stół, kolacja ze świecami, winko, romantyczna muzyka. No i po jedzonku powiedział, że ma dla mnie jeszcze jeden prezent, klęknął i się oświadczył Jeszcze troche posiedzieliśmy przy kominku, a potem wróciliśmy do pokoju. Wracamy, ja patrzę, a drzwi apartamentu otwarte i wychodzą panie z obsługi. Wchodzę, patrzę, a w naszej łazience wszędzie świece, muzyka, wszystko ozdobione ozdobnym materiałem, a w wannie gorąca kąpiel z różami! No i wtedy to już się popłakałam ze szczęścia... Też po raz pierwszy w życiu
Fajnie
Mój BYŁY narzeczony zorganizował baaardzo podobny wieczór. Tyle, że w Kazimierzu. Więc tym bardziej byłam zdruzgotana teraz

Cytat:
Napisane przez Poemi
No i wyskoczył jak wróciłam z grobów (!!!!!!!)
Mój mistrz
tartetka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-20, 12:42   #3867
maxwelka
Zakorzenienie
 
Avatar maxwelka
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 544
GG do maxwelka Send a message via Skype™ to maxwelka
Dot.: Śluby kwietniowe

Cytat:
Napisane przez tartetka Pokaż wiadomość
Fajnie
Mój BYŁY narzeczony zorganizował baaardzo podobny wieczór. Tyle, że w Kazimierzu. Więc tym bardziej byłam zdruzgotana teraz
O mamo... No byłego narzeczonego na szczęście nie posiadam, więc nie mam do czego porównywać Ale widocznie liczy się to, jaki ktoś jest i czy do nas pasuje, a nie jaką otoczkę kreuje wokół siebie Chociaż akurat mój TŻcik jest taki, że u niego czyny idą za słowami, więc raczej nie mam się w tym względzie o co obawiać
maxwelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-20, 12:48   #3868
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Śluby kwietniowe

Cytat:
Napisane przez maxwelka Pokaż wiadomość
U nas też rodzice sobie nie wyobrażali, żebysmy z nimi zamieszkali, szczególnie, że z obu stron sa mieszkania trzypokojowe - to by był dla nas jakiś koszmar Ale mieszkanko mamy akurat między jednymi rodzicami a drugimi, żeby właśnie na obiadki i po wałówkę czasem wpadac, no i żeby kiedys w przyszłości do dziadków było blisko

No, co do stanika, to warto pójść do dobrej brafiterki / gorseciarki, która Ci powie jaki tak naprawdę nosisz rozmiar i wszystkiego od nowa nauczy - ja u takiej byłam i jestem bardzo zadowolona!

No Kochana, jak będziesz miała zaręczyny na trzy raty jeszcze dodatkowo z mega romantyczną jedną z nich to już przebijesz nas wszystkie
No to macie fajnie, blisko rodziny . Nas rodzice chcą się pozbyć z miasta (tzn. rodzice TŻ-a, moja mama chciałby mieć mnie blisko, ale rozumie, że tu pracy nie zjadę), dziadkowie chcieliby mieć nas w swoim mieście, ale w bezpiecznej odległości . A TŻ ostatnio znalazł pracę u nas i już w ogóle nic nie wiemy

A ja się boję takich pań...

Taaa...

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

Cytat:
Napisane przez tartetka Pokaż wiadomość

Mój mistrz
proszę się nie śmiać

A najlepsze było jak mu potem trochę w żartach wypomniałam...
ja: oświadczyłeś mi się w aucie! pod urzędem miasta...
on: Kochanie, urząd miasta to ten ładny budynek, to był urząd pracy...
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-20, 12:50   #3869
maxwelka
Zakorzenienie
 
Avatar maxwelka
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 544
GG do maxwelka Send a message via Skype™ to maxwelka
Dot.: Śluby kwietniowe

Cytat:
Napisane przez Poemi Pokaż wiadomość
No to macie fajnie, blisko rodziny . Nas rodzice chcą się pozbyć z miasta (tzn. rodzice TŻ-a, moja mama chciałby mieć mnie blisko, ale rozumie, że tu pracy nie zjadę), dziadkowie chcieliby mieć nas w swoim mieście, ale w bezpiecznej odległości . A TŻ ostatnio znalazł pracę u nas i już w ogóle nic nie wiemy

A ja się boję takich pań...

Taaa...
No to ogólnie wesoło macie widzę Ale lepiej, jak jest za duzo opcji niż za mało U nas nie ma takiego problemu, bo jak się jest z jednego miasta, tu się ma cała rodzinę, pracę i wszystko inne, to nawet się człowiek nie zastanawia na wyprowadzką

No i jest czego! Ja byłam u słynnej pani Hani na Smolnej w Warszawie (przyjeżdżają do niej babki z całej Polski, więc polecam i Tobie!), która od 20 lat zajmuje się opieprzaniem kobiet za to, że noszą za małe staniki i dobieraniem im odpowiedniego rozmiaru Ja nosiłam A, a teraz mam E Ale efekty sa spekakularne! Biust mi się podniósł i ujędrnił, no po prostu jestem w szoku!
maxwelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-20, 12:54   #3870
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Śluby kwietniowe

Cytat:
Napisane przez maxwelka Pokaż wiadomość
No i jest czego! Ja byłam u słynnej pani Hani na Smolnej w Warszawie (przyjeżdżają do niej babki z całej Polski, więc polecam i Tobie!), która od 20 lat zajmuje się opieprzaniem kobiet za to, że noszą za małe staniki i dobieraniem im odpowiedniego rozmiaru Ja nosiłam A, a teraz mam E Ale efekty sa spekakularne! Biust mi się podniósł i ujędrnił, no po prostu jestem w szoku!
To chyba nie na moje nerwy . A ile taka "przyjemność" kosztuje?
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:56.