Wiosna,lato,jesień z brzuszkiem,a na zimę już z maluszkiem - mamusie XI/XII 2011 cz.7

[princessskaa]

Napisane przez Darusiaaaa

no to my bedziemy miesiac czekac na pesel

U nas nie trzeba było podawać nr pesel, wystarczyła data narodzin Może i u Was tak da rade - zapytajcie

[oolong]

Napisane przez fatal21

Dziewczyny!!!
Która składała juz papiery o macierzyński w pracy i co składałyscie?Ja wyczytałam ze wystarczy akt urodzenia, a dzis w pracy jakiegos zaswiadczenia zadali.Tz pojechał do szpitala do mojej gin ale tam o niczym takim nie wiedza. Jestem załamana.Jak niedostane macierzyńskiego to sie zwolnie z pracy, bo jak pracowac z tyg bobasem.

przy wypisie z ginekologii powinnaś dostać zaświadczenie lekarskie o rozpoczęciu macierzyńskiego - urodzeniu dziecka. To TŻ zawiózł od razu po wypisie. Po paru dniach, jak młodszego zarejestrowaliśmy, to dowiózł im oryginał aktu urodzenia. A w styczniu dowiezie im zgłoszenie do ZUSu, bo do tego potrzebny jest PESEL, którego jeszcze nie mamy.

[Darusiaaaa]

aha,no czyli juz wszystko wiem, jutro skocze do swojej gin bo dostalam kartke z urzedu zeby wyplenila i tz skoczy zlozy wniosek.

[elf27]

FATAL a co z jego wagą nie tak? nasz urodził się podobny 3350gr 57cm i to w 39/40tc i nikt nie mówił, że nie wygląda... przecież dużom mniejsze dzieci się rodzą i to czasem po terminie...

[Tincia]

Napisane przez fatal21

Dziewczyny!!!
Która składała juz papiery o macierzyński w pracy i co składałyscie?Ja wyczytałam ze wystarczy akt urodzenia, a dzis w pracy jakiegos zaswiadczenia zadali.Tz pojechał do szpitala do mojej gin ale tam o niczym takim nie wiedza. Jestem załamana.Jak niedostane macierzyńskiego to sie zwolnie z pracy, bo jak pracowac z tyg bobasem.

Normalnie tak jak się dostawalo zwolnienie, tak samo lekarz wystawia macierzyński. Ja najpier dostałam I część macierzyńskiego 54 dni, i mam juz zaswiadczenie na II część 86dni, (pierwsza konczy mi sie 29grudnia) no i z tym zaswiadczeniem akt urodzenia.

[mszpilka]

Darusia - ja ma przegotowana wode w butelce po frugo i jak mi potrzeba ciepłej to wstwiam do mikrofali, a sterylizator ma ten co większość z was

Napisane przez fatal21

Dziewczyny!!!
Która składała juz papiery o macierzyński w pracy i co składałyscie?Ja wyczytałam ze wystarczy akt urodzenia, a dzis w pracy jakiegos zaswiadczenia zadali.Tz pojechał do szpitala do mojej gin ale tam o niczym takim nie wiedza. Jestem załamana.Jak niedostane macierzyńskiego to sie zwolnie z pracy, bo jak pracowac z tyg bobasem.

ja składałam:
- oryginał aktu urodzenia dziecka
- zaświadczenie ze szpitala o urodzeniu dziecka- dostałam przy wypisie ze szpitala
- wniosek o urlop macierzyński (140 dni)
- wniosek o dodatkowy urlop macierzyński (4 tygodnie od dnia zakończenia urlopu macierzyńskiego podstawowego)
- oświadczenie że to moje pierwsze dziecko (lub kolejne)

[Darusiaaaa]

mszpilka tez dobrze, ja mam w garnuszku przegotowana wode i za kazdym razem podgrzewam leciutko na gazie

[sozaa]

Napisane przez elf27

SOZA to co w ogóle można pić wg Twojej położnej?

Nam polecono dicoflor bo Biogaja działa podobnie jak dicoflor30 tylko jest 16zł droższa...

Nie jest z tym tak najgorzej.... mam tylko wyeliminowac herbaty ziolowe, earl grey i inne aromatyzowane i owocowe wiloskladnikowe. No i napoje gazowane out, ale ja i tak ich nie pije. pozostaja soki (ale rozcienczac), herbaty owocowe jednoskladnikowe, herbata czarna, czerwona (pytalam bo lubie Rooibosa), winko lub piwoko (od czasu do czasu, w malych ilosciach i zaraz po karmieniu), woda itp.

Napisane przez fatal21

Dziewczyny!!!
Która składała juz papiery o macierzyński w pracy i co składałyscie?Ja wyczytałam ze wystarczy akt urodzenia, a dzis w pracy jakiegos zaswiadczenia zadali.Tz pojechał do szpitala do mojej gin ale tam o niczym takim nie wiedza. Jestem załamana.Jak niedostane macierzyńskiego to sie zwolnie z pracy, bo jak pracowac z tyg bobasem.

Ja dostalam taki wniosek o urlopie macierzynskim razem z wypisem ze szpitala, wychodzi mi, ze mam urlop do 24 kwietnia z mozliwoscia przedluzenia o 4 tyg. Ten wniosek i ksero aktu urodzenia wyslalam do kadr i tylko to chcieli, ale pewni co pracodawca to inne wymagania.

Napisane przez oolong

PESEL niepotrzebny! ja złożyłam wniosek o becikowe dzień po rejestracji w USC (akt urodzenia jest potrzebny - xero)

W srode musze sie za to zabrac, musze isc dowiedziec sie czego chca i zabrac wszystkie papiery do wypelnienia.
Poki co wypelnilismy wszystki wnioski do ubezpieczalni, mam nadzieje, ze przyznaja tyle kasy ile w polisie jest napisane...

Kupilam te kropelki Bio Gaia, cholernie drogie sa....43 pln!!!! zobaczymy czy pomoga, w razie czego kupie jeszcze espumisan

[karolinka_12]

dziś moje dziecko po raz pierwszy przespało w nocy 5 godzin znaczy jak je wykąpaliśmy i 21 potem jadło około 21 30 i dojadało o 22 30 to spało do 4 no mam nadzieje że mu tak zostanie jak by go dokarmiał 2 razy przed nocą Bo normalnie to było po kapieli, potem około 12 w nocy kolejne około 3 i 6

[Myszeczka86]

Karolinko no to super.

Nasz mały złosnik to max 4 przespi.

Wogóle to on jest niemozliwy, jak mu przebieram pampka to on wtedy kupe zaczyna mi robic, a w nocy jeszcze człek taki niedobity no szok. Noi bez osikania sie nie obeszło wrr tzn zdążyłam nakryc pampkiem nowym ale zle .

[kkkasikkk]

cześć,
Podczytuję was najcześciej juz w łóżku z komórki przed samym snem, ale pisać już nie mam sił.
Nie wiem co się dzieje z moim dzieckiem. W ciągu dnia jest w miarę spokojne, przynajmniej nie płacze i nie pręży się mimo tego że nie śpi no ale już się przyzwyczaiłam.
Ale jak tylko zaczyna jeść od razu jest płacz i prężenie się. Biedna nie może jeść a jest głodna. Mam ochotę normalnie płakać razem z nią Za 20 minut mam zadzwonić do znajomego ordynatora pediatrii, zobaczymy co on mi powie.

Co do probiotyków... my małej już od 2 tygodni dajemy dicoflor, też ten ordynator nam go polecił. Ponoć to to samo co biogaia, a tańszy.

Lecę jeść śniadanie, bo po płaczu przy śniadanku udało mi się uśpić królewnę

[ela3010]

Dzień dobry kochane.

Dziś jakoś się ogarnęłam i wracam do normalności po tym wszystkim.

Czytam o przesypianiu przez wasze dzieci nocy i zazdroszczę troszkę i nadziwić się nie mogę że wasze dzieciątka w nocy śpią.
U nas to taki rozstrzał że nie jestem w stanie przewidzieć jaka noc nas czeka, przespana czy nie, wrzeszcząca czy tylko spokojne czuwanie.
W dzień Miłoszek mało śpi, nie ma tak żeby przespał ciągiem 3h, a nawet 2.5.
Przychodzi wieczór, kąpiel ok20tej, i karmienie i spać. Pobudka już po 22, przewd 23 z tym że usypia o 21.
A potem szaleństwo, czasem nie śpi do rana, czasem tylko 3h, a dwa razy się nam zdarzyło że spał do rana ale z pobudkami co 1,5h, więc ja tego spania to mam mało, w ciągu nocy jak uzbiera mi się 4h to jest dobrze.
Pokarmu mam dużo, ale Miłosz spije tylko tę wodę, tzn ten wodnisty pokarm, i często potem usypia snem kamiennym, niedobudzalnym, po czym godzinie już głodny że wrzask robi straszny jeszcze przed otwarciem oczu.
On ma już 5.5 tygodnia więc powinno mu się to normować a tu jakby na odwrót a ja mimo że to drugie moje bobo nie umiem jakoś ustabilizować naszego planu dnia i nocy.

[fatal21]

To swietnie bo moj Tz był wczoraj u gin i oni nie daja czegos takiego w tym szpitalu wszedzie wystarczy akt urodzenia.To jestem załamana.Bo tego zaświadczenia nie przeskocze.
Oni nawet w szpitalu takich druków nie maja.

[OlusiaS]

Kkasikk skonsultuj to koniecznie.Karmisz piersia,czy butla??Moze cos jej nie odpowiada?
U nas dzisiaj pobudka o 4 byla,ale tylko pojadla troche i spala dalej,do 8.
I chyba jednak to byl tradik,bo kapie ja teraz codziennie i smaruje kremem na sucha skore i ladnie wszystko schodzi .

[Myszeczka86]

Napisane przez kkkasikkk

cześć,
Podczytuję was najcześciej juz w łóżku z komórki przed samym snem, ale pisać już nie mam sił.
Nie wiem co się dzieje z moim dzieckiem. W ciągu dnia jest w miarę spokojne, przynajmniej nie płacze i nie pręży się mimo tego że nie śpi no ale już się przyzwyczaiłam.
Ale jak tylko zaczyna jeść od razu jest płacz i prężenie się. Biedna nie może jeść a jest głodna. Mam ochotę normalnie płakać razem z nią Za 20 minut mam zadzwonić do znajomego ordynatora pediatrii, zobaczymy co on mi powie.

Co do probiotyków... my małej już od 2 tygodni dajemy dicoflor, też ten ordynator nam go polecił. Ponoć to to samo co biogaia, a tańszy.

Lecę jeść śniadanie, bo po płaczu przy śniadanku udało mi się uśpić królewnę

kkasikk miałąm dokładnie to samo z Juleczka co ty.
U Nas sie to okazało kolą jedzeniową, podczas kiedy zaczynało dziecko jeśc kolka występowała, to był szok musiałam bujać ją i jednocześnie jesc dawać.

My małemu dajemy kilka rzeczy

Witamine D3
Cebionmulti
Delicol (na kolke to jest i na wzdety brzus) do każdego mleka
Lactiv baby (na odpornośc)

i 1 raz dziennie dajemy małemu Sab simplex

[kkkasikkk]

Okazało się, że to początek kolek. Aż w szoku byłam, bo Martyna super kupki robi i z gazami też nie ma problemów. Znajomy mi wyjaśnił, ze są różne podłoża kolek. Moja Martyna nie trawi laktozy, tzn nie ma jeszcze enzymu co by ją trawił, dlatego od razu jak ją przystawiam do piersi to tak strasznie płacze. Zostaje albo odciąganie tej pierwszej warstwy, gdzie laktozy jest najwięcej, ale to nam odradzał, bo dziecko musi też pić. Kazał nam kupić delicol, oczywiście nadal dicoflor, no i dajemy też raz albo dwa razy dziennie sab simplex (to zależy jak mała się zachowuje).

Na szczęście pocieszył mnie, że te kolki to nie przez moją dietę. Ale na wszelki wypadek nabiał mam ograniczyć. Lecę się myć z małą (ona w leżaczku a ja pod prysznicem) i wychodzimy na spacer

[Myszeczka86]

Napisane przez kkkasikkk

Okazało się, że to początek kolek. Aż w szoku byłam, bo Martyna super kupki robi i z gazami też nie ma problemów. Znajomy mi wyjaśnił, ze są różne podłoża kolek. Moja Martyna nie trawi laktozy, tzn nie ma jeszcze enzymu co by ją trawił, dlatego od razu jak ją przystawiam do piersi to tak strasznie płacze. Zostaje albo odciąganie tej pierwszej warstwy, gdzie laktozy jest najwięcej, ale to nam odradzał, bo dziecko musi też pić. Kazał nam kupić delicol, oczywiście nadal dicoflor, no i dajemy też raz albo dwa razy dziennie sab simplex (to zależy jak mała się zachowuje).

Na szczęście pocieszył mnie, że te kolki to nie przez moją dietę. Ale na wszelki wypadek nabiał mam ograniczyć. Lecę się myć z małą (ona w leżaczku a ja pod prysznicem) i wychodzimy na spacer

Nam wtedy kazano kupić albo Espumisan albo infacol.
Ten delicol to jest dobry chyba bo mały ma ładny brzuś nie twardy fakt ten delicol nie jest jakos extra tani ale dobry i na długo nie starcza. My go dajemy po 3-4 krople do każdego mleka.

[elf27]

Napisane przez kkkasikkk

Okazało się, że to początek kolek. Aż w szoku byłam, bo Martyna super kupki robi i z gazami też nie ma problemów. Znajomy mi wyjaśnił, ze są różne podłoża kolek. Moja Martyna nie trawi laktozy, tzn nie ma jeszcze enzymu co by ją trawił, dlatego od razu jak ją przystawiam do piersi to tak strasznie płacze. Zostaje albo odciąganie tej pierwszej warstwy, gdzie laktozy jest najwięcej, ale to nam odradzał, bo dziecko musi też pić. Kazał nam kupić delicol, oczywiście nadal dicoflor, no i dajemy też raz albo dwa razy dziennie sab simplex (to zależy jak mała się zachowuje).

Na szczęście pocieszył mnie, że te kolki to nie przez moją dietę. Ale na wszelki wypadek nabiał mam ograniczyć. Lecę się myć z małą (ona w leżaczku a ja pod prysznicem) i wychodzimy na spacer

u nas identycznie tylko doszła delikatna wysypka - oglądała małego położna i pediatra, wczoraj po 1 takiej akcji wzywaliśmy lekarza do domu...
powiedziano nam, że to nie jest typowa kolka ale pseudokolka, mały lapczywie je, połyka sporo powietrza, wychodzą problemy z brzuszkiem i gazami i w trakcie jedzenia odczuwa ból... wysypka podobno o podłożu hormonalnym bo znamienna dla skaz i nietolerancji charakteryzuje się plackami, świecącą skórą, pękaniem w okolicy uszek i różne inne których mały nie ma.
Mamy podawać Espumisan, Biogaje lub Dicoflor (mamy to drugie), jakby pojawiła się biegunka to smectę. Dużo masowania brzusia i ćwiczenia nóżek. Co do nietolerancji laktozy to można czasem pomylić z kolką, lekarz powiedział, ze na razie nie ma podstaw twierdzić że to właśnie to. Aby to sprawdzić trzeba jakieś badanie kału robić w kierunku kwaśności czy coś w tym stylu, ale powiedział że młody może mieć właśnie lekko obniżoną tolerancję laktozy. Nie kazali mi wprowadzać żadnych ograniczeń na dietę.

[kkkasikkk]

Nie poszłam na spacer bo moja mała spi i śpi po sab simplex jak nigdy.
Poniżej podaje super artykuł o nietolerancji laktozy, bo często jest mylona z kolką ...
http://www.izbapiel.wloclawek.pl/roo...d/notwilel.pdf

My najprawdopodobniej jeszcze w tym tygodniu robimy badania aby tą nietolerancję potwierdzić lub wykluczyć. Jeżeli potwierdzimy .. kurcze będę musiała zrezygnować z karmienia piersią

[Tincia]

Napisane przez fatal21

To swietnie bo moj Tz był wczoraj u gin i oni nie daja czegos takiego w tym szpitalu wszedzie wystarczy akt urodzenia.To jestem załamana.Bo tego zaświadczenia nie przeskocze.
Oni nawet w szpitalu takich druków nie maja.

Co to znaczy, ze nie wystawia... to tak jakby choremu nie wstawic zwolnienia. To trzeba jakas burde zrobic, nie moze tak byc, a zus to urzad, i musi miec w papierach wszystko.

Aż się normanie zdenerwowałam! Na każdym kroku jakieś utrunienia...

Napisane przez OlusiaS

I chyba jednak to byl tradik,bo kapie ja teraz codziennie i smaruje kremem na sucha skore i ladnie wszystko schodzi .

No widzisz Trądzik ma to do siebie ze sie pojawia i znika, jeden dzien mocniej drugi slabiej.

A ja wlasnie podkarmiam Małą i lecimy na spacer/zakupy. Trzeba co nieco na ciacha świąteczne kupić i może lumpek zaliczymy Tydzień temu tyle ładnych rzeczy było Nawet kurtke na wiosne jej kupiłam- jak nowa

[zmyslkobiety]

Hej dziewczyny!
My żyjemy jak na karuzeli, raz lepiej jest a raz gorzej. Wie może któraś z was jak dlugo stabilizuje sie laktacja?? Bo ja już świra dostaje, jedna doba jest taka, że mam mleko i nawet udaje sie co nieco odciągnąć a potem doba, że piersi puste a Nina głodna;/ Każdego dnia wypijam dwie herbatki na laktacje i co najmniej 1,5l wody, wydaje mi sie ze jej również bardzo podobnie, o co chodzi z tym pokarmem?? Szczerze zaczynam sie wkurzac;/ A co do ulewania nam tez sie zdarza ale tylko po butli, na piersi zaś często mała sie zachłystuje powdując u mnie atak serca... I ile takie dwutygodniowe dziecko moze czuwać?

[mszpilka]

Napisane przez kkkasikkk

Nie poszłam na spacer bo moja mała spi i śpi po sab simplex jak nigdy.

My najprawdopodobniej jeszcze w tym tygodniu robimy badania aby tą nietolerancję potwierdzić lub wykluczyć. Jeżeli potwierdzimy .. kurcze będę musiała zrezygnować z karmienia piersią

ja ubieram malą czasem na spiocha, a jak sie obudzi to w wózku zasnie potem sama

Napisane przez fatal21

To swietnie bo moj Tz był wczoraj u gin i oni nie daja czegos takiego w tym szpitalu wszedzie wystarczy akt urodzenia.To jestem załamana.Bo tego zaświadczenia nie przeskocze.
Oni nawet w szpitalu takich druków nie maja.

Jak to nie dają? przecież to chyba nie musi być specjalny druk tylko zaświadczenie ze urodziłaś. Dziwne, że to dla nich problem

[karolinka_12]

pisałyście o libido więc wstawiam fragment artykułu bo mi sie przypomnialo jak czytałam

"wiele matek jest zaabsorbowanych karmieniem dzieci i całkiem naturalne jest to, że dominują uczucia macierzyńskie.
Hormony odpowiedzialne za pobudzanie wytwarzania pokarmu kobiecego hamują popęd płciowy i dlatego całkiem zwyczajnie w tym okresie u matek występuje obniżone libido. Poza niskim libido niektórym matkom trudno jest pogodzić rolę matki z aktywnością seksualna. Może to wywołać napięcia między matka a jej partnerem."

Tomkowi na wzdęcia pomaga leżenie na brzuszku zasypia ekspresowo tylko trzeba go pilnować żeby nie zadzięciolił nosem w materac. Najciekawsze jest to że jak leży na brzuszku to mu sie nie ulewa a jak tylko go położe na plecach albo boku to leje na potęgę

[OlusiaS]

Napisane przez karolinka_12

pisałyście o libido więc wstawiam fragment artykułu bo mi sie przypomnialo jak czytałam

"wiele matek jest zaabsorbowanych karmieniem dzieci i całkiem naturalne jest to, że dominują uczucia macierzyńskie.
Hormony odpowiedzialne za pobudzanie wytwarzania pokarmu kobiecego hamują popęd płciowy i dlatego całkiem zwyczajnie w tym okresie u matek występuje obniżone libido. Poza niskim libido niektórym matkom trudno jest pogodzić rolę matki z aktywnością seksualna. Może to wywołać napięcia między matka a jej partnerem."

O prosze,nie wiedzialam.Ciekawe,jak u mnie,bo jeszcze nie probowalismy
Ja posprzatalam,wykapalam z Maxem psa,obiad zjedzony i teraz czekam,az spiaca krolewna wstanie,bo spi od spaceru,czyli juz 4 h .
Co kupujecie TZ'tom pod choinke??Jak zwykle brak pomyslu .Perfumy i czapke dostal na urodziny,moze dorzuce mu sie do kurtki,bo chce sobie skorzana kupic.Ale ladnieby bylo,zeby cos pod tym drzewkiem dla niego lezalo

[Tincia]

Napisane przez OlusiaS

Co kupujecie TZ'tom pod choinke??

Odwieczny problem ludzkości
Też nie mam pomysłu, chciałam na all długopis parkera z grawerem, ale teraz już za późno. ten miesiąc mi za szybko przeleciał... Do tego Tż nic nie chce :/ a ja nie mamkiedy na maisto, z mała do centrum handlowego nie chce isc...

[ja_dalia]

hej dziewczynki


po 1wsze- macie pozdrowienia od Nikaa2... w czwartek wróciła do domku, ale ma silną anemie i nie ma sił zajmować się Wiktorkiem... pozdrawia nas wszystkie bardzo ciepło !!!! mieli jj krew przetaczać ale się troszkę poprawiło i wysłali ja do domku...


my dzis znow od 4 szaleństwo... mała niespokojna co 20-40 min wybudzała się, marudziła, płakała, zjadła pare chwil i znow na chwile spanie... i tak do 13tej ale od tamtej pory śpi... musiałam ją mm dokarmić-zjadła 60ml, bo juz z cycków wsio zjadła... jakby nie było 9h ...


i nie wiem czemu ale ona nienawidzi na brzuszku... nie wiem jak ją przekonać... bo od razu rozpacz czarna... aż sinieje od płaczu ... macie jakieś rady, sposoby ????
bo słyszałąm że to ważne troszke żeby ja trzymać... ale aż ja sama płakac chce jak ona biedna tak się... męczy?!

[basiula19]

Witam mamusie

wczoraj byłam na przeglądzie u gina wszytsko w porządku wróciło do rozmiarów sprzed ciąży (tylko nie ja) eheheh dostałam tabsy te na C.... stosowała któraś wcześniej??? bo troszke mnie zaniepokoił bo powiedział, że zawierają hormon żeński, który przenika do mleka a ja mam jednak syna no ale nie stwierdzono wpływu tabsów na dzieci i zgłupiałam ale wziełam.....po jakim czasie można sie legalnie seksować biorąc ich bo on mi powiedział, że 100% pewności to po 1 opakowaniu a na ulotce pisze, że przez pierwsze 7 dni dodatkowo sie zabezpieczać a później już nie trzeba i zgłupiałam

a pozatym wczoraj byłam u fryzjera ściąć włoski a dzisiaj u kosmetyczki na oczyszczaniu twarzy, henna rzęs i regulacja brwi i czuje sie super, że w końcu coś zrobiłam dla siebie

[karolinka_12]

Napisane przez ja_dalia

i nie wiem czemu ale ona nienawidzi na brzuszku... nie wiem jak ją przekonać... bo od razu rozpacz czarna... aż sinieje od płaczu ... macie jakieś rady, sposoby ????
bo słyszałąm że to ważne troszke żeby ja trzymać... ale aż ja sama płakac chce jak ona biedna tak się... męczy?!

My przyzwyczailiśmy tak, ze od urodzenia po jedzeniu Tomek leży na brzuszku u nas na brzuchach(zamiast pionizowania do odbicia). Relaksuje się słuchając serca i oddeców i zasypia a ja mam wolne rece i mogę po necie śmigać jak teraz. Poza tym podczas kąpieli też go obracam na brzuszek a na przewijaku po kąpieli masujemy mu plecki parafiną więc też leży na brzuszku. Jak go wzdyma też leży na brzuszku bo tak łatwiej gazy odchodzą. Tym sposobem jak byśmy mogli go zostawiać na brzuszku bez pilnowania spał by tak zawsze
Aha i planujemy chustę zakupić a potem mej taj

[mszpilka]

Napisane przez ja_dalia

i nie wiem czemu ale ona nienawidzi na brzuszku... nie wiem jak ją przekonać... bo od razu rozpacz czarna... aż sinieje od płaczu ... macie jakieś rady, sposoby ????
bo słyszałąm że to ważne troszke żeby ja trzymać... ale aż ja sama płakac chce jak ona biedna tak się... męczy?!

ja by zrobiła tak jak radzi Karolinka, tzn kładzenie sobie na brzuchu po jedzeniu. Mi tak mała zasypia czasem, wtedy ją odkładam na brzuszek i pośpi tak chwilę

Kupiłam chustę, niby miała być na prezent pod choinkę, ale już otworzyłam zawiązałam najpierw na miśku z długimi nogami rękami i nogami
Ale Heluni nie bardzo sie spodobało. Kołyska chyba nie bardzo wyszła, ale jej bardziej odpowiadała niż kieszonka. Fakt ze była już zdenerwowana bo senna, a uspokoić się nie dała. Popróbujemy póżniej.
Z chusta przyszła instrukcja i w gratisie była pościel.

[Myszeczka86]

Napisane przez basiula19

Witam mamusie

wczoraj byłam na przeglądzie u gina wszytsko w porządku wróciło do rozmiarów sprzed ciąży (tylko nie ja) eheheh dostałam tabsy te na C.... stosowała któraś wcześniej??? bo troszke mnie zaniepokoił bo powiedział, że zawierają hormon żeński, który przenika do mleka a ja mam jednak syna no ale nie stwierdzono wpływu tabsów na dzieci i zgłupiałam ale wziełam.....po jakim czasie można sie legalnie seksować biorąc ich bo on mi powiedział, że 100% pewności to po 1 opakowaniu a na ulotce pisze, że przez pierwsze 7 dni dodatkowo sie zabezpieczać a później już nie trzeba i zgłupiałam

a pozatym wczoraj byłam u fryzjera ściąć włoski a dzisiaj u kosmetyczki na oczyszczaniu twarzy, henna rzęs i regulacja brwi i czuje sie super, że w końcu coś zrobiłam dla siebie

Piszesz o Cilest ??
Ja je miałam ale to było 7 lat temu i Mnie nie zawiodły ani razu