Pedagodzy, studentki i studenci pedagogiki

[krychawakcji]

Witam wszystkich,

mam pytanie odnośnie tematu mojej pracy magisterskiej, może ktoś pomoże...
tematem mojej p.m. jest "dojrzałość szkolna dziecka 6-letniego" jest to temat nie do konca sprecyzowany. Promotor nie zaakceptował mi tematu bo stwierdził że potrzebna jest dodatkowa zmienna do tego tematu. i własnie zastanawiam sie jak rozbudować ten temat, co mogłabym dodatkowo zbadać, ale ty razem nie dziecko, może rodziców nauczycieli ich opinie, no nie wiem. Pomóżcie mi sformułować ciekawy tamat z góry dzięki

[Ania09121983]

witam dziewczeta

Napisane przez anlejka

Edukacja wielo- i międzykulturowa. Pani nam w trójkach przydzieliła tematy i mamy je tak przeprowadzić jakbyśmy uczyły w szkole. Dostałyśmy międzykulturową. I musiałyśmy pod to ułożyć temat. Wzięłyśmy Boże Narodzenie w różnych krajach europejskich. Pożyczyłam od znajomej mapety, które opowiadały o tym jak to u nich w kraju obchodzi się święta. Miałyśmy Francuza, Niemca, Norweżkę i Rosjankę. Każdy coś przyniósł co wywodzi się z tego kraju, a jest też obecne w Polsce i pokazywałyśmy, że w naszej kulturze jest widoczne przenikanie innych kultur. Było jedzenie, była choinka, dziewczyny robiły ozdoby choinkowe, grały kolędy w trzech językach. Ogólnie było wesoło. I pani nam dała sześć, bo stwierdziła, że było idealnie.
W sumie zaczęła takim tonem ponurym, popatrzyła na nas krzywo i aż huknęła patrząc na nas: "ŻEBY BYĆ NAUCZYCIELEM TO TRZEBA MIEĆ POMYSŁ!" My już wystraszone, bo dwie godziny wcześniej jedną grupę zwrzeszczała i powiedziała, że zajęcia się jej nie podobały. Na co ona dodaje już spokojnie i z uśmiechem: "Dam panią szóstki."


A ja dziś się chowałam przed swoją panią promotor

klask i:
i to mobilizuje studenta

Napisane przez klaudusk_a

Ja wszystkich bibliotek też nie skumałam
Muszę dokładnie zapytać koleżanki która mi podała te linki o co chodzi ciemnota ze mnie

dla mnie tez tak informacja bedzie przydatna, potrzebuje kilku ksiazkek czasami normalnie nie chce sie chodzic po bibliotece i szukac

Napisane przez klaudusk_a

Kopnijcie mnie w dupsko żebym się wzięła za pisanie pracy
Nie chce mi się straaaasznie

doo rooobooty

Napisane przez klaudusk_a

Ciepła pokrzywa i wizaż

mniam

Napisane przez anlejka

Pannafu (aż chciało mi się zdrobnić i napisać Fujka )Według mnie oby dwie można zaliczyć do dobrych. Ja się uczyłam pisać z pętelką, że przez to "o" musiałam zrobić pętelkę i łączyć tak jak na drugim obrazku potem Teraz tak pisałam też na tablicy, to pani widząc jak się męczę pokazała mi jak ona uczyła pisać i w sumie ona też różnie pisała. Bo to głównie zależy chyba do jakiej litery łączysz Do "w" będzie drugi, a d "e" będzie pierwszy.
Przynajmniej według mnie

jak dobrze ze ja nie bede musiała wnikac w literki cyferki i te sprawy ehh
jak was czytam... matma.....masakra. teraz widoac to i matematyka w I-III moze przerazac hehgeheh

[adziorek1990]

Hej laseczki
A ja mam dylemat.. Otóż mam znajomą w grupie, z którą się "trzymam", na praktykach śródrocznych razem prowadzimy zajęcia, w ramach fakultetu "projektowanie sytuacji edukacyjnych" też idziemy do podstawówki poprowadzić lekcję jednocześnie przygotowując dzieci do konkursu o Krajach Europy itp. No, ale przejdę do sedna.. "uszy mnie bolą", gdy niekiedy słyszę jak ona mówi (nawet podczas prowadzenia zajęć) "weszedł", "poszedłam", "odeszedł" i podobnie jest u niej z pisownią.. robi (dla mnie) rażące błędy. No kto jak kto, ale dziewczyna która studiuje edukacje wczesnoszkolną i przedszkolną nie powinna sadzić takich błędów.. Bo jako przyszła Pani nauczycielka będzie wzorem dla dzieci.. a wiadomo dzieci są chłonne jak gąbka.. więc jak będzie sadzić takie błędy przy dzieciach to dzieci zaczną mówić/pisać tak jak ona. I zastanawiam się czy powinnam jej zwrócić uwagę ew. poprawiać ją gdy mówi/ pisze źle.( Czy mam do tego prawo?) Co prawda ja nie jestem polonistką , i nie twierdzę,że ja jestem idealna i nie popełniam błędów. Ale ona.. kurcze no.. popełnia błędy strasznie często.. i myśli,że mówi poprawnie..
Co o tym myślicie?

[Ania09121983]

Napisane przez adziorek1990

Hej laseczki
A ja mam dylemat.. Otóż mam znajomą w grupie, z którą się "trzymam", na praktykach śródrocznych razem prowadzimy zajęcia, w ramach fakultetu "projektowanie sytuacji edukacyjnych" też idziemy do podstawówki poprowadzić lekcję jednocześnie przygotowując dzieci do konkursu o Krajach Europy itp. No, ale przejdę do sedna.. "uszy mnie bolą", gdy niekiedy słyszę jak ona mówi (nawet podczas prowadzenia zajęć) "weszedł", "poszedłam", "odeszedł" i podobnie jest u niej z pisownią.. robi (dla mnie) rażące błędy. No kto jak kto, ale dziewczyna która studiuje edukacje wczesnoszkolną i przedszkolną nie powinna sadzić takich błędów.. Bo jako przyszła Pani nauczycielka będzie wzorem dla dzieci.. a wiadomo dzieci są chłonne jak gąbka.. więc jak będzie sadzić takie błędy przy dzieciach to dzieci zaczną mówić/pisać tak jak ona. I zastanawiam się czy powinnam jej zwrócić uwagę ew. poprawiać ją gdy mówi/ pisze źle.( Czy mam do tego prawo?) Co prawda ja nie jestem polonistką , i nie twierdzę,że ja jestem idealna i nie popełniam błędów. Ale ona.. kurcze no.. popełnia błędy strasznie często.. i myśli,że mówi poprawnie..
Co o tym myślicie?

ja uważam ze powinnaś zwrócić jej uwage ...tylko tak delikatnie
ona sobie po prostu nie zdaje sprawy z tego że źle mówi.
jak powie np. "weszedłam" (to sie normalnie w głowie nie miesci hehe) szturchnij ja delikatnie i popraw z uśmiechem tak dyskretnie oczywiście...ja tak robie bo normalnie nie znoszę kiedy ktoś tak mowi.
a co do błędów w pismie możesz jej powiedziec w prost i pokazac najlepiej przykłąd '' koleżanko jak ty piszesz chcesz dzieci w bład wprowadzac?" obroc to w zart. nie powinna sie obrazic

[adziorek1990]

Napisane przez Ania09121983

ja uważam ze powinnaś zwrócić jej uwage ...tylko tak delikatnie
ona sobie po prostu nie zdaje sprawy z tego że źle mówi.
jak powie np. "weszedłam" (to sie normalnie w głowie nie miesci hehe) szturchnij ja delikatnie i popraw z uśmiechem tak dyskretnie oczywiście...ja tak robie bo normalnie nie znoszę kiedy ktoś tak mowi.
a co do błędów w pismie możesz jej powiedziec w prost i pokazac najlepiej przykłąd '' koleżanko jak ty piszesz chcesz dzieci w bład wprowadzac?" obroc to w zart. nie powinna sie obrazic

No właśnie boję się jej zwrócić uwagę, bo ona ma skłonność do obrażania się.

[Ania09121983]

Napisane przez adziorek1990

No właśnie boję się jej zwrócić uwagę, bo ona ma skłonność do obrażania się.

dlatego obróć to w żart. na pewno coś wymyślisz. chyba ze jesteś poważną osobą i mało sobie żartujesz w ten sposób ja to zapewne bym powiedziała bez zastanowienia ''koleżanko nie "weszedłam'' tylko ''weszłam'' lipa by była gdyby Cię dzieci zaraz na lekcji poprawiały hehe a one szybko wyłapują takie rzeczy... hehehe ja cały czas staram się pilnować jak się wyrażam''
może łatwo mi tak mówić ale ja jestem taka osobą która zwraca uwagę na takie rzeczy jestem też świadoma tego że czasami sama coś palne dlatego jestem wdzięczna jeśli ktoś mnie poprawi niż miała bym żyć w nieświadomości że plotę bzdury
Twojej koleżance nikt po prostu uwagi nie zwrócił ,szkoda

[anlejka]

Ania jak mnie zacytowałaś to zobaczyłam jaki błąd zrobiłam "dam paniĄ szóstki"
Adziorek ja bym poprawiała. Znaczy ja akurat żyję w takiej grupie, że my się poprawiamy we wszystkim. I ja ciągle ciągle jestem poprawiana za wyrażenie: "tu pisze". Już mi to bokiem wychodzi, ja już poprawiam innych, a ciągle mówię tak samo
No i tu jest to, że ja przyjmuję krytykę jakby nie było, a moja paczka jest taka, że przejawem naszej sympatii do siebie jest rzucenie hasła: "ale ty dziś okropnie wyglądasz. Weź idź do domu i ludziom się nie pokazuj."
I uwaga, uwaga, na zadanie domowe miałam zrobić trzy kartki świąteczne metodą kolażu z wykorzystaniem reprodukcji. KLIK Pan nie zrozumiał mojego przesłania, nikt go nie zrozumiał i wszyscy stwierdzili, że kartka jest dla śmiechu zrobiona. Ta fejsbókowa, wcale nie była dla śmiechu

[Ania09121983]

Napisane przez anlejka

Ania jak mnie zacytowałaś to zobaczyłam jaki błąd zrobiłam "dam paniĄ szóstki"
Adziorek ja bym poprawiała. Znaczy ja akurat żyję w takiej grupie, że my się poprawiamy we wszystkim. I ja ciągle ciągle jestem poprawiana za wyrażenie: "tu pisze". Już mi to bokiem wychodzi, ja już poprawiam innych, a ciągle mówię tak samo
No i tu jest to, że ja przyjmuję krytykę jakby nie było, a moja paczka jest taka, że przejawem naszej sympatii do siebie jest rzucenie hasła: "ale ty dziś okropnie wyglądasz. Weź idź do domu i ludziom się nie pokazuj."
I uwaga, uwaga, na zadanie domowe miałam zrobić trzy kartki świąteczne metodą kolażu z wykorzystaniem reprodukcji. KLIK Pan nie zrozumiał mojego przesłania, nikt go nie zrozumiał i wszyscy stwierdzili, że kartka jest dla śmiechu zrobiona. Ta fejsbókowa, wcale nie była dla śmiechu

dokładnie hehe dopiero co sie na forum spotkałyśmy więc nie chciałam od razu błędów wytykać ale to chyba była zwykła pomyłka

kartki superr, pomysł z fejsem rewelacja
przygotowywała któraś z was na pedagogike jakieś doktryny pedagogiczne?
Muszę też napisać jeszcze przed Świętami prace z historii filozofii ...masakra dla mnie to czeski fim

[anlejka]

Napisane przez Ania09121983

dokładnie hehe dopiero co sie na forum spotkałyśmy więc nie chciałam od razu błędów wytykać ale to chyba była zwykła pomyłka

kartki superr, pomysł z fejsem rewelacja
przygotowywała któraś z was na pedagogike jakieś doktryny pedagogiczne?
Muszę też napisać jeszcze przed Świętami prace z historii filozofii ...masakra dla mnie to czeski fim

Chyba tak. Mam nadzieję, że tak

Ja miałam przedmiot doktryny pedagogiczne i tam omawialiśmy różne koncepcje wychowania i nauczania. W sumie miło wspominam egzamin, bo mało co umiałam, nie przeczytałam obowiązkowych książek z których były pytania, a pani mi powiedziała, że musiała mnie bardzo zainteresować jedna z książek, bo taką wyczerpującą odpowiedź dałam

[Ania09121983]

Napisane przez anlejka

Chyba tak. Mam nadzieję, że tak

Ja miałam przedmiot doktryny pedagogiczne i tam omawialiśmy różne koncepcje wychowania i nauczania. W sumie miło wspominam egzamin, bo mało co umiałam, nie przeczytałam obowiązkowych książek z których były pytania, a pani mi powiedziała, że musiała mnie bardzo zainteresować jedna z książek, bo taką wyczerpującą odpowiedź dałam

jak to można ująć krotko; czaisz baze

[klaudusk_a]

Napisane przez anlejka

Ania jak mnie zacytowałaś to zobaczyłam jaki błąd zrobiłam "dam paniĄ szóstki"
Adziorek ja bym poprawiała. Znaczy ja akurat żyję w takiej grupie, że my się poprawiamy we wszystkim. I ja ciągle ciągle jestem poprawiana za wyrażenie: "tu pisze". Już mi to bokiem wychodzi, ja już poprawiam innych, a ciągle mówię tak samo
No i tu jest to, że ja przyjmuję krytykę jakby nie było, a moja paczka jest taka, że przejawem naszej sympatii do siebie jest rzucenie hasła: "ale ty dziś okropnie wyglądasz. Weź idź do domu i ludziom się nie pokazuj."
I uwaga, uwaga, na zadanie domowe miałam zrobić trzy kartki świąteczne metodą kolażu z wykorzystaniem reprodukcji. KLIK Pan nie zrozumiał mojego przesłania, nikt go nie zrozumiał i wszyscy stwierdzili, że kartka jest dla śmiechu zrobiona. Ta fejsbókowa, wcale nie była dla śmiechu

Fajowe kartki Fejsbukowa wymiata
Ja za tydzień będę robić choinkę jakąś techniką odbijania na tekturze czy cuś i maskę karnawałową

[anlejka]

Napisane przez klaudusk_a

Fajowe kartki Fejsbukowa wymiata
Ja za tydzień będę robić choinkę jakąś techniką odbijania na tekturze czy cuś i maskę karnawałową

O matko Odbijałam też coś. Ale na papierze. Kolografia się to nazywało

[Ania09121983]

ja mam mase notatek do przepisania, jutro od rana zaczynam bo mi sie te wszystkie kartki i karteczki pogubią w końcu albo powmieszją i niczego nie dojdę. a tak mi sie nie chce;/

[adziorek1990]

Napisane przez anlejka

O matko Odbijałam też coś. Ale na papierze. Kolografia się to nazywało

Ja też robiłam kolografie Ale i też kalkografie ;D

Napisane przez Ania09121983

ja mam mase notatek do przepisania, jutro od rana zaczynam bo mi sie te wszystkie kartki i karteczki pogubią w końcu albo powmieszją i niczego nie dojdę. a tak mi sie nie chce;/

Powodzenia Wspieram(y) Cię duchowo!
P.S nienawidzę przepisywać notatek. .

[niusiunia20]

Mam do Was prośbę, czy pomogłybyście wybrać mi temat na napisanie pracy zaliczeniowej. Chodzi o opracowanie zagadnienia w zakresie badań jakościowych z zachowaniem metod, technik badawczych i narzędzi. Nie mogę w tym przypadku użyć metody indywidualnych przypadków. Będę wdzięczna za pomoc.

[klaudusk_a]

Napisane przez anlejka

O matko Odbijałam też coś. Ale na papierze. Kolografia się to nazywało

Ot to właśnie to Zapomniałam jak to się nazywa

[anlejka]

Okropne to było Trzeba było mieć bardzo rzadką farbę, a miałam plakatówki, więc gazeta od tej wody mi się odklejała i szarpała

[klaudusk_a]

Napisane przez anlejka

Okropne to było Trzeba było mieć bardzo rzadką farbę, a miałam plakatówki, więc gazeta od tej wody mi się odklejała i szarpała

Nam kazał przynieść kartki i karton

[asi1989]

Napisane przez krychawakcji

Witam wszystkich,


tematem mojej p.m. jest "dojrzałość szkolna dziecka 6-letniego"

Miałam identyczny temat pracy tyle że licencjackiej

[Lithiumae]

Witam i jako studentka pedagogiki a specjalizacji edukacja wczesnoszkolna z wychowaniem przedszkolnym dołączam

[pannafu]

Hej pedagożki Dawno mnie nie było, ale miałam tak zwariowany i ciężki tydzień na uczelni, że kosmos. Na szczęście mam już luzy... teoretycznie

Napisane przez anlejka

Pannafu (aż chciało mi się zdrobnić i napisać Fujka )Według mnie oby dwie można zaliczyć do dobrych. Ja się uczyłam pisać z pętelką, że przez to "o" musiałam zrobić pętelkę i łączyć tak jak na drugim obrazku potem Teraz tak pisałam też na tablicy, to pani widząc jak się męczę pokazała mi jak ona uczyła pisać i w sumie ona też różnie pisała. Bo to głównie zależy chyba do jakiej litery łączysz Do "w" będzie drugi, a d "e" będzie pierwszy.
Przynajmniej według mnie

Może być i fujka Zrobiłam dwa zeszyty i mam nadzieje, że mi uzna te łączenia

Napisane przez Ania09121983

ja uważam ze powinnaś zwrócić jej uwage ...tylko tak delikatnie
ona sobie po prostu nie zdaje sprawy z tego że źle mówi.
jak powie np. "weszedłam" (to sie normalnie w głowie nie miesci hehe) szturchnij ja delikatnie i popraw z uśmiechem tak dyskretnie oczywiście...ja tak robie bo normalnie nie znoszę kiedy ktoś tak mowi.
a co do błędów w pismie możesz jej powiedziec w prost i pokazac najlepiej przykłąd '' koleżanko jak ty piszesz chcesz dzieci w bład wprowadzac?" obroc to w zart. nie powinna sie obrazic

Też bym zwróciła uwagę

Napisane przez anlejka

I uwaga, uwaga, na zadanie domowe miałam zrobić trzy kartki świąteczne metodą kolażu z wykorzystaniem reprodukcji. KLIK Pan nie zrozumiał mojego przesłania, nikt go nie zrozumiał i wszyscy stwierdzili, że kartka jest dla śmiechu zrobiona. Ta fejsbókowa, wcale nie była dla śmiechu

Ale czad! Pomysłowo wszystko

Napisane przez Lithiumae

Witam i jako studentka pedagogiki a specjalizacji edukacja wczesnoszkolna z wychowaniem przedszkolnym dołączam

Witamy!

[anlejka]

Miała któraś z Was coś takiego jak projekty edukacyjne?
Bo w sumie zaczynam się męczyć z projektem na jutro
Albo inaczej, czy któraś z Was wie ile mniej więcej może kosztować wynajęcie teatru albo wynagrodzenie dla aktora, który by przyszedł do dzieciaków prowadzić warsztaty aktorskie?

[Chardon]

anlejka warsztaty aktorskie są super! Uwielbiałam teatroterapię
W jakim wieku masz dzieciaki do ogarnięcia? Jeśli takie już bardziej kumate to ja proponuję prowadzić warsztaty w oparciu o swobodną interpretację jakiejś bajki - wychodzi bosko. Ja z gimnazjalistami pracowałam na baśni Andersena, "Dziewczynka co podeptała chleb". Podzieliłam ich na grupy, a ich zadaniem było przygotować krótką inscenizację w podanej przeze mnie formie (pantomima, drama, scenka, dialog, monolog). Potem to omawialiśmy wspólnie. Wyszło fenomenalnie

Swoją drogą dawno mnie tu nie było, bo czasu mam za grosz. W weekendy na mgr siedzę, a w tygodniu biegam między uczelnią, a zajęciami praktycznymi w szpitalu...

[Alexandraa]

O rany ale mnie tu dawno nie było, a widzę, że wątek prężnie działa nawet przed świętami.

[anlejka]

Chardon poradziłyśmy sobie To miało być tylko takie szkicowe. Każda para miała swój jakiś projekt napisać i przedstawić grupie. Na szczęście nie trzeba było nic organizować

A myśmy dziś dostały od pana z ekologii tofifi na święta. Cudowny człowiek z niego jest

[klaudusk_a]

Napisane przez anlejka

Chardon poradziłyśmy sobie To miało być tylko takie szkicowe. Każda para miała swój jakiś projekt napisać i przedstawić grupie. Na szczęście nie trzeba było nic organizować

A myśmy dziś dostały od pana z ekologii tofifi na święta. Cudowny człowiek z niego jest

Szkoda że nie mam ekologii może też bym miała takiego fajnego pana

[Ania09121983]

musze napisac prace z histori filozofi , masakra. jakis filozof by sie przydał dla mnie czarna magia;(

[adziorek1990]

Napisane przez Ania09121983

musze napisac prace z histori filozofi , masakra. jakis filozof by sie przydał dla mnie czarna magia;(

Jejku, jak sobie przypomnę historię filozofii to aż mnie skręca Współczuję

A ja się muszę pochwalić - sprężyłam swój niezgrabny tyłeczek i skończyłam pisać ostatni teoretyczny rozdział swojej pracy lic. Promotorka zaakceptowała 2 poprzednie więc z tym myślę, że też problemu nie będzie
Teraz został tylko rozdział metodologiczny i badania
A poza tym.. nie mam w tym semestrze ani jednego kolokwium i egzaminu... No żyć , nie umierać!

[Ania09121983]

Napisane przez adziorek1990

Jejku, jak sobie przypomnę historię filozofii to aż mnie skręca Współczuję

A ja się muszę pochwalić - sprężyłam swój niezgrabny tyłeczek i skończyłam pisać ostatni teoretyczny rozdział swojej pracy lic. Promotorka zaakceptowała 2 poprzednie więc z tym myślę, że też problemu nie będzie
Teraz został tylko rozdział metodologiczny i badania
A poza tym.. nie mam w tym semestrze ani jednego kolokwium i egzaminu... No żyć , nie umierać!

dali bóg, zyc nie umierac hehehe

[klaudusk_a]

Napisane przez adziorek1990

Jejku, jak sobie przypomnę historię filozofii to aż mnie skręca Współczuję

A ja się muszę pochwalić - sprężyłam swój niezgrabny tyłeczek i skończyłam pisać ostatni teoretyczny rozdział swojej pracy lic. Promotorka zaakceptowała 2 poprzednie więc z tym myślę, że też problemu nie będzie
Teraz został tylko rozdział metodologiczny i badania
A poza tym.. nie mam w tym semestrze ani jednego kolokwium i egzaminu... No żyć , nie umierać!

Ale Ci się powodzi
Ja nie dość, że muszę napisać pracę to jeszcze mam najgorszy egzamin z całych studiów: metodyka kształcenia polonistycznego(materiał z 2,5 roku)
Do tego kolokwium z Montessori, napisać na zaliczenie konspekt z zajęć matematycznych i stos innych rzeczy na zaliczenie