Wiosna,lato,jesień z brzuszkiem,a na zimę już z maluszkiem - mamusie XI/XII 2011 cz.7

[OlusiaS]

Napisane przez Myszeczka86

Piszesz o Cilest ??
Ja je miałam ale to było 7 lat temu i Mnie nie zawiodły ani razu

Tez je mialam,zuzylam jedno cale opakowanie i drugiego pol,bo dostalam wysypki na calym ciele,utylam 6 kg i strasznie bolala mnie glowa (mam migrene,a one mi nasilaly bol).

[oolong]

Napisane przez Myszeczka86

Piszesz o Cilest ??
Ja je miałam ale to było 7 lat temu i Mnie nie zawiodły ani razu

pewnie Cerazette, skoro karmi

[elf27]

Dziewczyny czy Wasze bobasy też mają takie przelewanie i bulgotanie jak się najedzą/ przejedzą?

Mam ochotę na rybę ale w panierce chyba nie próbować lepiej prawda?

[Seona]

Napisane przez elf27

Dziewczyny czy Wasze bobasy też mają takie przelewanie i bulgotanie jak się najedzą/ przejedzą?

Mam ochotę na rybę ale w panierce chyba nie próbować lepiej prawda?

spanieruj normalnie, ale nie smaż na patelni, tylko upiecz w folii posmarowanej oliwą z oliwek (lekko) w piekarniku lub kombiwarze. Ja tak robię ze wszystkim Dużo zdrowsze, a smakuje tak samo.

[elf27]

Napisane przez Seona

spanieruj normalnie, ale nie smaż na patelni, tylko upiecz w folii posmarowanej oliwą z oliwek (lekko) w piekarniku lub kombiwarze. Ja tak robię ze wszystkim Dużo zdrowsze, a smakuje tak samo.

thx

a skoro o jedzeniu mowa- planujecie wcinać wszystkie potrawy wigilijne czy z ograniczeniem, bo nie wiem co dla siebie przygotować

[amarantas]

Ostatnio jadłam 2 paluszki rybne w panierce smażone na oleju i nie zaszkodziły małemu.
Na wigilię też zjem sobie rybkę z ziemniakami, pierogi ruskie i barszcz czerwony ale nie z uszkami tylko z ziemniakami.
Mam pytanko. Czy te wszystkie kropelki które dajecie na wzdęcia (np. espumisan) dajecie z przepisu lekarza, czy sami zdecydowaliście dać?
Mają wasze dzieciaczki pleśniawki? Czym je traktujecie?

[Bahamadia_25]

Hej

przyznam sie ze juz jadlam uszka, bo glupio bylo robic a nie skosztowac. Zjadlam 8szt i bylo ok wiec na wigilię na pewno nie ujda mojej uwadze
do tego zjem rybkę i wsio. Bo i tak nigdy nic innego nie jadam...

Dzis pozwolilam sobię na twistera z kfc i tez poki co ok. Tylko zapach kupki mnie powalił

Uciekam kompu i lulać.
Do jutra

[basiula19]

Napisane przez oolong

pewnie Cerazette, skoro karmi

tak tak własnie o te mi chodzi

a ja w niedziele opitoliłam schaboszczaka był pyszniutki i małemu tez nic nie bylo....pozatym to jem już coraz więcej nawet po ptasim mleczku nic mu nie było.....

[karolinka_12]

Napisane przez Bahamadia_25

Hej

przyznam sie ze juz jadlam uszka, bo glupio bylo robic a nie skosztowac. Zjadlam 8szt i bylo ok wiec na wigilię na pewno nie ujda mojej uwadze
do tego zjem rybkę i wsio. Bo i tak nigdy nic innego nie jadam...

Dzis pozwolilam sobię na twistera z kfc i tez poki co ok. Tylko zapach kupki mnie powalił

Uciekam kompu i lulać.
Do jutra

mi położna powiedziała ze spokojnie po miesiącu troche uszek moge zjeść.
biogaje i espumisan zalecił mi pediatra
a w związku z kfc ... tam kurczaki marynują przyprawą zwaną glutaminianem ... jak przeczytałam tz-towi o powalającej kupce to stwierdził " no co Gluta minka "

[fatal21]

Pytanko do dziewczyn po cc!
Ile dni miałyście krwawienie po porodzie?U mnie dzis 8 dzien i juz wkładka czysta była.Troche sie martwie.Nic mi nie dolega.Czytałam, ze czasem tak moze byc.Poczekam moze jutro sie cos ruszy.

[domi7ks]

Napisane przez fatal21

Pytanko do dziewczyn po cc!
Ile dni miałyście krwawienie po porodzie?U mnie dzis 8 dzien i juz wkładka czysta była.Troche sie martwie.Nic mi nie dolega.Czytałam, ze czasem tak moze byc.Poczekam moze jutro sie cos ruszy.

ja mam 12 dzien i tez juz praktycznie nic nie ma
po cesarce podobno tak jest

[Tincia]

Ja jem praktycznie caly czas "normalnie". Poza nabialem, cytrusami, kwasnymi rzeczami, ale to bardziej ze wzgledu na to ze jestem alergiczka.
Słodkie wpierdzielam az sie uszy trzesa, potrawy z grzybami juz jadlam. Oczywiscie nie jem rzeczy smazonych na glebokim oleju, jak frytki, ale nie świruje. Moja niunia ma wzdecia jeden dzien bolesne i placze, drugi pryka i sie denerwuje ale bez placzu, nawet jak jem to samo. Także...
teorie, że dieta moze miecc malo co wspolnego z kolkami maja jakis sens.

[mszpilka]

Napisane przez fatal21

Pytanko do dziewczyn po cc!
Ile dni miałyście krwawienie po porodzie?U mnie dzis 8 dzien i juz wkładka czysta była.Troche sie martwie.Nic mi nie dolega.Czytałam, ze czasem tak moze byc.Poczekam moze jutro sie cos ruszy.

koło 8 dni mi się zatrzymało krwawienie ale potem jeszcze poleciało, czasem jeszcze znajdę na papierze taki podbarwiony śluz, już leci 6 tydzień.
Moja znajoma wylądowała w szpitalu bo seię nie oczyszczała, ale nie martw się, może zapytaj położną jak przyjdzie, bo moją to bardzo interesowało

Ja z dietka uwazam, bo widzę ze meczą ja gazy jak ostatnio po ruskich.
Nie jem cytrusów, smażonego, nabiału bo sama nie przepadam.
Ale w Święta popróbuje specjałów teściowej

Dzisiaj nocka cudowna
Helenka najedzona zasneła sama w łóżeczku, po chwili płakania i uspokajania jej bez podnoszenia. Spała od 20 do 3,30 ubudziła się, zjadła troche i spała o 6,30. Pojadła i kima dalej. Ale nie łudze sie, że tak zostanie. Chociaż w dzień pilnowałam jej żeby nie miała drzemek powyżej 2 godzin bo to jej zaburza sen w nocy. A i przed kąpielą zrobiłam drugie podejsze do chysty, juz z mniejszymi oporami i rykiem ale posiedziała w niej.

[ja_dalia]

Napisane przez mszpilka

ja by zrobiła tak jak radzi Karolinka, tzn kładzenie sobie na brzuchu po jedzeniu. Mi tak mała zasypia czasem, wtedy ją odkładam na brzuszek i pośpi tak chwilę

Kupiłam chustę, niby miała być na prezent pod choinkę, ale już otworzyłam zawiązałam najpierw na miśku z długimi nogami rękami i nogami
Ale Heluni nie bardzo sie spodobało. Kołyska chyba nie bardzo wyszła, ale jej bardziej odpowiadała niż kieszonka. Fakt ze była już zdenerwowana bo senna, a uspokoić się nie dała. Popróbujemy póżniej.
Z chusta przyszła instrukcja i w gratisie była pościel.

na youtube jest masa wiązań, moze któres Heluni przypasuje moja akurat do snu byla jakżem ją wpakowała, więc ciach- zasnęła

musze sie pozalic... juz 2ga noc do bani... mala budzi sie co 40-45 min, ssie cycka, a po 3h nie mam juz pokarmu jestem zalamana, bo nie wiem co robic.... za to mm ona wypluwa wiec chyba az tak glodna nie jest... podawalam esputicon, bo pomyslalam ze brzuszek, ale pomoglo o tyle ze nie marudzi.... ehhhh gdzie moj aniol co ladnie po 3-4h w nocy spal ????

[joamic1]

Napisane przez fatal21

Pytanko do dziewczyn po cc!
Ile dni miałyście krwawienie po porodzie?U mnie dzis 8 dzien i juz wkładka czysta była.Troche sie martwie.Nic mi nie dolega.Czytałam, ze czasem tak moze byc.Poczekam moze jutro sie cos ruszy.

Ja teraz już nic nie mam jutro miesiąc. Ale jak sobie przypomnę to tak do 21dni miałam krwawienie najwięcej przy karmieniu piersią.

....

A co u Nas. Wszystko dobrze Olivia grzeczna płaczę jak głodna jest lub ma mokrą pieluszkę. Jutro kończymy miesiąc

Jeśli chodzi o ulewanie to też jej się ulewa. Ale nie dużo.
Kilka dni temu wystraszyłam się strasznie, bo ulało jej się z krwią !!!
Jak się okazało to sutek mi krwawił. Przerażona dzwoniłam aż na pogotowie, bo nie wiedziałam o co się stało. Na szczęście wszystko dobrze.
Moja Olivka śpi z pieluszką na buzi tak zasypia w 5 minut

[ja_dalia]

Napisane przez amarantas

Ostatnio jadłam 2 paluszki rybne w panierce smażone na oleju i nie zaszkodziły małemu.
Na wigilię też zjem sobie rybkę z ziemniakami, pierogi ruskie i barszcz czerwony ale nie z uszkami tylko z ziemniakami.
Mam pytanko. Czy te wszystkie kropelki które dajecie na wzdęcia (np. espumisan) dajecie z przepisu lekarza, czy sami zdecydowaliście dać?
Mają wasze dzieciaczki pleśniawki? Czym je traktujecie?

ja sama daje, bo dostałam w szpitalu opakowanie...


ja właśnie niby ostatnio chciałam jeśc normalnie i nie wiem czy to nie powód tych nocnych wybrykow... mam na mysli surówki z surowej marchewki z jabłkiem i z pora z jabłkiem... miałam je przedwczoraj i wczoraj i moze po tym mała ma takie "jazdy" ???? wczesniej jednak surowego unikałam i bylo OK... albo moze to taki "wiek" ????

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Napisane przez fatal21

Pytanko do dziewczyn po cc!
Ile dni miałyście krwawienie po porodzie?U mnie dzis 8 dzien i juz wkładka czysta była.Troche sie martwie.Nic mi nie dolega.Czytałam, ze czasem tak moze byc.Poczekam moze jutro sie cos ruszy.

ja 2gi dzien bez wkładki juz... czyli u mnie 19 dni, chociaz to bylo tak, że ogolnie czysta byla, ale w nocy jak małą przystawiałam to czasem plamiłam, stad wkladka...

[princessskaa]

Dzień dobry

Dzisiejszej nocy nareszcie się wyspałam. Mała jak poszła spać o 22 to na karmienie wstała o 4 Zjadła, chwilkę ją przytuliłam i poszłyśmy dalej spać. I o 7 wstałyśmy Człowiek jak się wyśpi to jak nowonarodzony hahaha

Piszecie o słodyczach, a mi już ślinka cieknie... A jeszcze planuję miesiąc, dwa pokarmić, więc jeszcze poczekam na te pyszności eh

Co do krwawienia po cc to ok 3tyg miałam.

Zamówiliśmy dla Roksanki karuzelkę z projektorem, o taką:
http://www.3kropki.pl/p/8/0/1/fisher...zela_t4910.php
W sam raz na święta

Dzisiaj jedziemy na usg bioderek. I jeszcze muszę zakupić prezent dla rodziców pod choinkę - jakoś czasu nie było i jak zwykle wszystko na ostatnią chwilę.

[sozaa]

Fatal, ja dzis 2 tygodnie po cc i jeszcze lekko krwawie, polozna powila, ze polog ma to do siebie, ze przez dwa dni moze byc czysto a na trzeci dziec krwawienie. U mnie tak to wyglada teraz, mam lekkie krwawienie, a np. przedwczoraj dosc mocne, dzis po nocy znow czysto i tak to sie kreci. Ale leci lajtowo, wkladki wystarczaja.

Dzis u nas pada snieg, tak lekko pruszy, ale przynajmniej troche swiatecznie jest

Kurcze, ja jeszcze nie mam prezentow, dobrze, ze chociaz wiem co komu kupic... W pt. od rana musze sie wybrac na male zakupy.

[mol_aa]

czesc wszystkim

U nas nocka srednia, bywało lepiej.
Kasikk pisała o nietolerancji laktozy i chyba Piotrus to ma, bo jak przystawie do pełnej piersi to po chwili ssania robi sie nerwowy, prezy sie, wyglada tak jakby cały czas dusił i puszcza duzo bakow. Jutro wybieramy sie do pediatry, bo troche mnie to meczy, ze prawie przy kazdym karmieniu jest niespokojny

ja_dalia moze Twoja niunia przechodzi skok rozwojowy?? U nas było bardzo podobnie, pobudka co 40 min, wyzywał mi sie na sutkach, a po 3-4dniach wszystko sie uspokoiło.
Aaa i jeszcze radziłabym Ci odrzucic pora, bo jest warzywem wzdymajacym

[mszpilka]

dalia za drugim razem kieszonka już jej spasowała bardziej, mysle ze z czasem bedzie coraz lepiej

[Tincia]

Napisane przez ja_dalia

mam na mysli surówki z surowej marchewki z jabłkiem

mi powiedziano ze marchew to zarówno surowa jak i gotowana mozna, że jesli nie mam pomyslu na cos d ziemniakow to na zmiane buraczki z marchewka, marchew gotowana z surowa

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Napisane przez sozaa

Dzis u nas pada snieg, tak lekko prószy, ale przynajmniej troche swiatecznie jest

Kurcze, ja jeszcze nie mam prezentow, ...

u nas tez z lekka prószy swiat wydaje sie lepszy, łagodniejsz...

Ja też nie mam (mała czesc) i nie mam pomyslu co gorsze...

[ja_dalia]

Napisane przez mol_aa

ja_dalia moze Twoja niunia przechodzi skok rozwojowy?? U nas było bardzo podobnie, pobudka co 40 min, wyzywał mi sie na sutkach, a po 3-4dniach wszystko sie uspokoiło.
Aaa i jeszcze radziłabym Ci odrzucic pora, bo jest warzywem wzdymajacym

odrzucam, odrzucam... zauważyłam też że po herbatce laktacyjnej mała dużo bąków puszcza... to dobrze ??? chyba dobrze, bo jelitka pracują... sama nie wiem... Boziu :P może i skok... niby w 5 tyg. jest, ale może i ona jakoś wcześniej tak ma... zobaczymy ....

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Napisane przez mszpilka

dalia za drugim razem kieszonka już jej spasowała bardziej, mysle ze z czasem bedzie coraz lepiej

bedzie super szkoda ze pora roku taka i nie da sie chusty na plecy i heja z dzidzia na spacer... ale w domku staram się ja nosić, może przyzwyczai się... chociaż mama pomaga mi tak we wszystkim, że w sumie... czasem są chwile że się nudze

[Aniolina]

Napisane przez __Fallen Angel__

powiedział że niema przeciwwskazań do porodu naturalnego ale gdyby coś w trakcie porodu zaczęło się dziać np. zanikało tętno to szybciej mogą podjąć decyzje o cesarskim cięciu...martwi mnie to, nie chciałabym żeby moje dziecko było podduszone,mam nadzieje że wszystko będzie dobrze...ciąża to jeden wielki czas niepokoju

Fallen, po porodzie niepokoj nie znika

Na wigilie zamierzam zjesc kilka uszek, barszcz, rybe z folii, moze troche salatki ziemniaczanej. ja ostatnio zrobilam sos z wolowiny z cebula gdzie wolowine lekko podsmazylam najpierw i raz zjadlam to marudzila a drugim razem juz nie, wiec to tez chyba nie jest powodowane jedzeniem jednak.

Kasia ma krostki na twarzy i pediatra mowil, ze to nie sa mocne zmiany, bo tylko na twarzy i mam ograniczyc nabial- ciezko bedzie bo ja go prawie nie jem Kupilam sobie wapn w tabletkach.
Pocieszyl mnei ten artykul o laktozie, ze po 3 miesiacu zazwyczaj sie normuje jej trawienie.
ja po cesarce krawilam tak mocnnie przez jakies 3 dni, potem slabiel 2 tygodnie a od tamtej pory plamie codziennie troszke na zolto dzis jest 5,5 tygodnia po.
Bylam u ginekologa i tez mam recepte na Cerazette. jeszcze sie zastanawiam czy w ogole bede je brac, ale chyba tak bo obserwowanie dni plodnych nie wchodzi w gre, tak jak ciaza przez najblizszy rok.
mam guzek pod rana z cesarki i mam obserwowac jak bede miala okres czy nie boli.

Wkurzylam sie wczoraj troche bo jezdzilam specjalnie najpierw do pediatry po skierowanie do laryngologa a potem do laryngologa tylko po to zeby sie dowiedziec, ze to wedzidelko to tylko w szpitalu przecinaja. Niby taki nieinwazyjny zabieg a taki problem, zeby ktos go zrobil.
Kasia ma takie wedzidelko, ze ma jezyk w kszatlcie serduszka, wiec wolalabym to zrobic jak najszybciej.

A dzis jestem padnieta bo Kaska pozno chodzi spac i robila przerwy w nocy co 2,5 h i to takie z kupa wychodzaca bokiem, a ja musialam rano wstac do lekarza.
Ale korzystam z tego ze maz dzis pracuje w domu a jutro wyjezdzamy na swieta to ide pierwszy raz na basen

[Wiszkaa]

Cześć Mamusie

Nie odzywałam się, bo jakoś tak nie moge czytac jak piszecie o Waszych maleństwach skoro ja jeszcze mego nie moge przytulić przygnębiałam się tylko,więc wolałam na jakiś czas zniknąć z wątku.

Idę dziś na 13 na Ktg , a na dziś mam termin i nic się nie dzieje, Owszem boli mnie podbrzusze, czuje już od kilku dni niepokój, nic poza tym. Jeśli dziś nic nie wyjdzie to w piątek jestem umówiona na KTG na dyzur do szpitala do ginekologa, który prowadzi te badania kliniczne w których biorę udział. I pewnie wtedy mnie juz położy na wywołanie, którego nie chcę

[asiol]

Napisane przez Wiszkaa

Cześć Mamusie

Nie odzywałam się, bo jakoś tak nie moge czytac jak piszecie o Waszych maleństwach skoro ja jeszcze mego nie moge przytulić przygnębiałam się tylko,więc wolałam na jakiś czas zniknąć z wątku.

Idę dziś na 13 na Ktg , a na dziś mam termin i nic się nie dzieje, Owszem boli mnie podbrzusze, czuje już od kilku dni niepokój, nic poza tym. Jeśli dziś nic nie wyjdzie to w piątek jestem umówiona na KTG na dyzur do szpitala do ginekologa, który prowadzi te badania kliniczne w których biorę udział. I pewnie wtedy mnie juz położy na wywołanie, którego nie chcę

Wiszka nie mart się - ja też sie starsznie balam wywolania i wg roznych terminow urodzilam 13 /lub 7 dni po terminie jezdzilam na ktg nie chcieli mnie przyzjac do szpitala jedni odsylali do innych - masakra- a ja sama tez nie chcialam lezec w szpitalu i czekac na wywolanie
i co?
jak juz naprawde wzieli mnie do szpitala przyjęli (innego niz ten w ktorym ,mialam rodzic) to zaczęły mi się regularne skurcze --- i szczesliwie nie dostalam oksytocyny
ale potem jeszcze dluuugoo "rodziłam"
Wiec nie martw się - na pewno się samo rozkręci

[Darusiaaaa]

hej


jaka ja mamkosmitke! onao4 spac chodzi, w dzien jest nie przytomna!! a dzisiaj w nocy spala 1,5 godziny.
w Dzien sie nie poloze bo mam Oliwke i jak ona spi to sprzatam itd....hmmm ciekawe ile nocy jeszce wytrzymam:P
dzisiaj od 16 sprzedam ja pod oko Oliwki to jej do wieczora zasnac nie pozwoli:P

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

wiszka spokojnie, nie martw sie!!
pomysl sobie od 2 strony,chyba lepiej wywolac niz jescze z tydzien chodzic z brzuchem i sie martwic czy wody nie sazielone itd...

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

ja jestem 2 ,5 tyg po porodzie i krwawie ale delikatnie juz

[mszpilka]

Napisane przez ja_dalia

odrzucam, odrzucam... zauważyłam też że po herbatce laktacyjnej mała dużo bąków puszcza... to dobrze ??? chyba dobrze, bo jelitka pracują... sama nie wiem... Boziu :P może i skok... niby w 5 tyg. jest, ale może i ona jakoś wcześniej tak ma... zobaczymy ....


bedzie super szkoda ze pora roku taka i nie da sie chusty na plecy i heja z dzidzia na spacer... ale w domku staram się ja nosić, może przyzwyczai się... chociaż mama pomaga mi tak we wszystkim, że w sumie... czasem są chwile że się nudze

u nas po herbatce laktacyjnej Helcia bączyła ale mało kup robiła. Odstawiłam herbatki i baki sa i kupki i mleczko też
a co do spacerów w chuście ostatnio widziałam panią może z 4-5 miesięcznym dzieckiem na spacerku w chuście. Maluch był w polarkowym kombinezonie i wydawał sie szczesliwy.

My dziś zaliczyłyśmu spacer w śniegu, co prawda Helenka wrzeszczała i przysypiała na zmianę a jak w końcu zasneła to do domku i spi na balkonie. W Krakowie już biało

[muffinka90]

Hej kobitki

Wiszka jeszcze troszeczke, dasz radeprzytul:

my jutro na szczepienie, a w sobote 400km+ wigilia+nowe miejsce+kupa ludzi+po swietach 400km z powrotem nie wiem jak moje dziecko to przezyje... pewnie mu sie wszystko rozreguluje a tak fajnie juz ma rytm dnia ustalony...

u nas dzis pierwszy snieg, ktory lezy dluzej niz kilka minut wozek nawet sie sprawdza, ale zobaczymy jak bedzie jak bedzie go wiecej

[__Fallen Angel__]

Aniolina to mnie pocieszyłaś hehe ale pewnie masz racje,szczególnie jeśli to pierwsze dziecko

Wiszka nie martw się,trzymam za Ciebie kciuki

joamic ale masz małą ślicznotke

a mi dziś chyba wypłyneła reszta tego czopu bo było tego dużo i takie gęste

[ela3010]

Hej.

Daria witaj w klubie, mój dziś w nocy usnął o 3.
A rano pospaliśmy do 8.30, ale jak starszy będzie w domu w czasie przerwy świątecznej to też już w dzień nie pośpie.

Odłożyłam wczoraj stertę ciuchów na 56 i 62, aż mi szkoda było na strych to taszczyć, te najmniejsze są najrozkoszniejsze.

Dziś koleżanka do mnie przyjeżdża, strasznie się cieszę, za miesiąc też będzie mieć bobasa.

Muffinko szerokiej drogi w sobotę życzę, oby Filipek był grzeczniutki.

Nikuś szybko nam tu wracaj i chwal się Wiktorkiem.

Zrobiłam już obiad i dwa prania wyprasowałam, włosy umyte, i nawet jest czas żeby na wizażu posiedzieć

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

U nas szczepienie przesunięte na za 3 miesiące, przez tę ospę.