Oczekiwań na brylanciory ciąg dalszy:) Zazdrośnicowy wątek nr 46:)

[BYou]

Hawwa ja sprzątam to Ty zrób zadanie

Smerfetko kciukam

Kasia bidżys robisz?

[kkasia007]

Pierogi będę robiła.

[Hawwa87]

By, właśnie się za nie wzięłam, ale jest mocno pokręcone i naprawdę trudne Nie jestem aż tak biegła w ubezpieczeniach społecznych, ale zadanie muszę zrobić...

[osz rety]

o ja co za tragedia i jeszcze tuż przed świętami... współczuje rodzinom zabitych...

Stygmatku dziękuje za życzenia i Tobie życzę zdrowych, pogodnych świąt w ciepłej i rodzinnej atmosferze

a ja będę sprzątała w piątek - bo wypisałam urlop na piątek i wtorek po świętach
i właśnie wróciłam z imienin p. Ewy i wydziałowej wigilii nie muszę jeść drugiego śniadania

[BYou]

co to za przedmiot?

[Gwizdak]

Cześć,

Powiem Wam, że od kilku dni nie mam czasu na nic.... Dlatego znowu przepraszam, że nie nadrobię Wczoraj byłam z Mrówką rano na szczepieniu, jak wróciłyśmy zajęłam się sprzątaniem i tak jak zaczęłam ok. godz. 11 tak skończyłam o 19... - tak to jest jak się w międzyczasie karmi, przewija i zabawia Ale nawet okna umyłam i zrobiłam obiad Także od wczoraj uważam się za wzorową gospodynię

Widzę, że to nastroje jakieś takie mało świąteczne.... Ja dla odmiany powiem, że to był dla mnie wyjątkowo dobry rok Wspólne zamieszkanie z tż, ślub, wspaniała podróż poślubna, własne mieszkanie, rozpoczęcie studiów, które mogą mi pomóc spełnić marzenia i na koniec Mrówka W dodatku moje relacje z mamą się bardzo ociepliły - teraz sobie możemy pogadać jak mama z mamą Życzyłabym sobie, żeby 2012 był co najmniej tak dobry, jak ten, tylko może, żeby się trochę mniej działo A czekają mnie wyzwania - powrót do pracy, pogodzenie roli mamy z rolą pracownicy druga ciąża.... No nic, bylebyśmy zdrowi byli

Na koniec się nie obyło i bez smutków świątecznych - tż mocno przeżywa święta bez rodziców. I z jednej strony cieszy się, bo to nasze pierwsze wspólne jako małżeństwa i pierwsze naszej córci, ale bardzo mu ich brakuje. Staram się go wspierać jak mogę. Wczoraj mu zaproponowałam, że na wigilię mu zrobię do jedzenia co tylko sobie wymyśli Oczywiście bez mrugnięcia okiem powiedział, że ciacho Teraz musi tylko zdecydować jakie....

No i tyle u mnie...

Przedwczoraj wyszłam sobie na chwilę do CH wieczorem i spotkałam koleżankę ze studiów próbowałyśmy się umówić od jakiś 2 lat i nam nie wychodziło aż w końcu na siebie wpadłyśmy No i dzisiaj się mamy spotkać - jadę do niej, ale Mrówka usnęła i nie mam jak wyjść na razie... A córka tej mojej koleżanki, 2-latka, ma tak samo na imię jak moja Mrówa

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Napisane przez kkasia007

To było zaplanowane morderstwo, które miało na celu to, żeby nas zabolało przed świętami -Juliusz Ćwieluch, dziennikarz "Polityki". - To nie przypadek, że żołnierze zginęli dzisiaj - dodał.

przepraszam, ale nie jestem na bieżąco - co się stało???????????????????

[BYou]

Osz ja muszę dziś posprzątać, TŻ zostanie łazienka bo jutro będę piec ciacha a pojutrze mięska i lepienie pierogów, rybki sałatki

[Gwizdak]

Napisane przez BYou

Osz ja muszę dziś posprzątać, TŻ zostanie łazienka bo jutro będę piec ciacha a pojutrze mięska i lepienie pierogów, rybki sałatki

no dobra, przy Tobie odpadam jako gospodyni Tym bardziej że na święta piekę tylko schab i ciacho. Całe Święta spędzimy "na gotowym"

[BYou]

Gwzidaku chodzi o śmierć żołnierzy
to prawda, że ten rok był szczęśliwy dla Wasoby kolejne były takie i lepsze dla Was i nas

[Gwizdak]

Napisane przez BYou

Gwzidaku chodzi o śmierć żołnierzy
to prawda, że ten rok był szczęśliwy dla Wasoby kolejne były takie i lepsze dla Was i nas

no właśnie ja nic nie wiem...

Ale już czytam na onecie...

[BYou]

oj tam Gwizdaku TY za rok planujesz wyprawienie świąt

[Hawwa87]

Napisane przez BYou

co to za przedmiot?

By, prawo ubezpieczeń społecznych

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Napisane przez Hawwa87

By, prawo ubezpieczeń społecznych

Gwizdak, dobrze rozumiem Twojego męża... I ja mam mieszane uczucia, co do mijającego roku - z jednej strony ślub, na który bardzo czekałam, ale jakoś na koniec nie umiem powiedzieć, że to był szczęśliwy rok... Z pewnością mógł być lepszy i mam nadzieję, że 2012 będzie lepszy od tego

[osz rety]

BYou Ty to jesteś wzór do naśladowania, ja tak jak Gwizdak na gotowe idę u mnie kobitki biorą 2 dni wolnego przed wigilią by się wyrobić z przygotowaniem wszystkiego. Tylko u jednej mąż wszystko robi - były kucharz okrętowy

Gwizdaku faktycznie Wasz rok był szczęśliwym rokiem, oby przyszły również taki był

[Gwizdak]

Napisane przez BYou

oj tam Gwizdaku TY za rok planujesz wyprawienie świąt

no planuję, ale planuję też zlecić wykonanie potraw poszczególnych mamie, bratowej i babci tż W końcu w ciąży i z biegającą Mrówką byłoby ciężko wszystko przygotować

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Napisane przez Hawwa87

Gwizdak, dobrze rozumiem Twojego męża... I ja mam mieszane uczucia, co do mijającego roku - z jednej strony ślub, na który bardzo czekałam, ale jakoś na koniec nie umiem powiedzieć, że to był szczęśliwy rok... Z pewnością mógł być lepszy i mam nadzieję, że 2012 będzie lepszy od tego

oby 2012 był lepszy niż 2011 a gorszy niż 2013 W ten sposób będzie tendencja zwyżkowa

[kasia0912]

Poczytałam książkę. My w tym roku nie robimy żadnych świątecznych dań. Wigilia u wujka, a I dzień świąt u dziadków. W domu spędzimy II dzień świąt więc normalne jedzenie.

[Hawwa87]

Napisane przez Gwizdak

no planuję, ale planuję też zlecić wykonanie potraw poszczególnych mamie, bratowej i babci tż W końcu w ciąży i z biegającą Mrówką byłoby ciężko wszystko przygotować

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------


oby 2012 był lepszy niż 2011 a gorszy niż 2013 W ten sposób będzie tendencja zwyżkowa

Otóż to

I ja też idę na gotowe na Wigilię Jestem odpowiedzialna za łakocie - ciastka i ciasto I sałatkę mamy zrobić

[Gwizdak]

Ta moja Mrówa to jakaś taka... niewspółpracująca jest.... jak trzeba, to potrafi nie spać cały dzień i nie mam jak zrobić nic, a jak nie trzeba, to się hibernuje Teraz się zahibernowała i nie mam jak wyjść z domu do tej koleżanki, a chciałabym bardzo....


idę spróbować ją na śpiocha ubrać... trzymajcie kciuki, jak nie wrócę, znaczy że się udało i ratuję swoje życie towarzyskie

[BYou]

moja mamita przywiezie karpia w galarecie, schab i makowca resztę działam z TŻ
my przyszłe święta spędzimy już u rodziców, mam nadzieję na bycie w ciąży i wykorzystanie tego stanu

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Gwzidaku a jak Ją obudzisz to będzie zła?

[najfajniejsza]

dzięki, że mogłam się Wam wygadać, jesteście naj!

claris, zapomniałam, ja chybabym została się uczyć na to do NFZ...

gwizdaku, chciałabym, by przyszły rok był dla mnie choć w połowie tak dobry, jak dla Ciebie był ten. a chyba będzie najcięższym

[kasia0912]

a mi brakuję dzieci w rodzinie. Najmłodsze ma 12 lat.
może brat się postara

[peach_passion]

byou wzruszające to co masz w podpisie...

[butterfly20]

Okropne wiadomości...
Kolezanka z pracymówiła mi,że jej brat był wczoraj na treningu i przyjechał jakis ich nowy kolega.
Potem spieszył się do domu,wyszedł wczesniej z treningu i... rozbił się samochodem na drzewie,zginął na miejscu. I miał 19 lat.
Coś strasznego


I rano jak jechałam do pracy to też mnie dobiło to,że pod moim domem była martwa,potrącona przez samochód sarenka

[peach_passion]

ja chyba na święta zostanę sama w mieszkaniu, a tż wyslę do domu. nie kręci mnie to w ogóle i wolę posiedzieć w spokoju sama

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

boże motyl, co za dzien

nie wiem czemu ten koniec roku mus byc taki parszywy:/

[kasia0912]

Motylku to straszne. Taki młody chłopak

[justyna_dt]

Napisane przez butterfly20

Okropne wiadomości...
Kolezanka z pracymówiła mi,że jej brat był wczoraj na treningu i przyjechał jakis ich nowy kolega.
Potem spieszył się do domu,wyszedł wczesniej z treningu i... rozbił się samochodem na drzewie,zginął na miejscu. I miał 19 lat.
Coś strasznego


I rano jak jechałam do pracy to też mnie dobiło to,że pod moim domem była martwa,potrącona przez samochód sarenka

Jezu, ja tak mam ze zwierzakami, do teraz leży resztka psa przy krajówce, mój wyrzut sumienia, bo nie zadzwoniłam na policję, że tam leży jeszcze jak przypominał psa...
A z tym wypadkiem to koszmar... a i jak się musi ta koleżanka czuć ze świadomością, że gdyby nie pośpiech tamtego, to jej brat jechałby z nim w tym samochodzie...

[BYou]

Picz słuchałam tego często jak TŻ tam był

Motylku masakra

[hawananana]

Napisane przez BYou

Picz słuchałam tego często jak TŻ tam był

wzięłam i się popłakałam w czasie oglądania

[kasia0912]

Żołnierze byli członkami Zespołu Odbudowy Prowincji (PRT) z 20. Brygady Zmechanizowanej w Bartoszycach, zajmującego się rozdawaniem ubrań i żywności, budową dróg, studni itp. Nie był to oddział bojowy

chcieli pomagać,a trafili na bombę

[butterfly20]

Napisane przez kasia0912

Żołnierze byli członkami Zespołu Odbudowy Prowincji (PRT) z 20. Brygady Zmechanizowanej w Bartoszycach, zajmującego się rozdawaniem ubrań i żywności, budową dróg, studni itp. Nie był to oddział bojowy

chcieli pomagać,a trafili na bombę

Co za s☠☠☠☠ysyństwo.

Ale ja ostatnio przeklinam...

[BYou]

Nana też zawsze na tym ryczę

chcieli pomóc
oddział bojowy Ich zabezpieczał bo taka jest proceduratam jechało kilka pojazdów niestety ten ładunek był wielki