|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4411 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 330
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
|
|
|
|
#4412 |
|
Inkwizytor
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: zabita dechami...
Wiadomości: 2 175
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Wracam do wstawania o 6
Kto ze mną?Mam dzisiaj w planie nadrobić angielski a potem zabrać się za szukanie pracy. Przeraża mnie to. Dobrze, że niedługo Sylwester to chociaż się odstresuję.
__________________
“Never forget what you are, for surely the world will not. Make it your strength. Then it can never be your weakness. Armor yourself in it, and it will never be used to hurt you.” Martin wymianka książkowa |
|
|
|
#4413 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 762
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
mój plan na dzisiaj: 50 stron książki ćwiczenia pilnowanie jedzenia (trzeba zrzucić świąteczny nadbagaż) zdecydować co dalej
|
|
|
|
|
#4414 |
|
Inkwizytor
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: zabita dechami...
Wiadomości: 2 175
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Różnie, zazwyczaj koło 23
__________________
“Never forget what you are, for surely the world will not. Make it your strength. Then it can never be your weakness. Armor yourself in it, and it will never be used to hurt you.” Martin wymianka książkowa |
|
|
|
#4415 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 762
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
|
|
|
|
#4416 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cześć poświątecznie!
Mam nadzieję, że dla większości z Was święta były regenerujące. Widzę jednak, że już planowanie i działanie włączone, ja też muszę się mobilizować powoli. Odpoczęłam, naładowałam akumulatory, zrelaksowałam się, naczytałam i nawet "naśpiewałam" się kolęd. Dobrego krótkiego tygodnia
|
|
|
|
#4417 |
|
Inkwizytor
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: zabita dechami...
Wiadomości: 2 175
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
__________________
“Never forget what you are, for surely the world will not. Make it your strength. Then it can never be your weakness. Armor yourself in it, and it will never be used to hurt you.” Martin wymianka książkowa |
|
|
|
#4418 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Witam poświątecznie!
Jedno pytanie-konkret na koniec roku: Co zrobić, żeby mi życie nie przeciekało przez palce? Edytowane przez Aper Czas edycji: 2011-12-28 o 15:31 |
|
|
|
#4419 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Dobra, dołączam się...jakaś motywacja się przyda
![]() Powiem to tak...jak zwykle skopałam sprawę. Znów zrobiłam tak samo jak zawsze - zero jakiejkolwiek poprawy, ZERO! Wszystko zostawiłam sobie na ostatnią chwilę, wszyściutko...a teraz co? Świruję. Nie śpię po nocach, bo muszę pisać cholerną magisterkę...nie piszę, bo nie wiem o czym Więc czytam artykuły...i nadal nie mogę zacząć (a do końca grudnia mam oddać 20 stron...myślę, że nie mam szans Jestem tak GŁUPIA (!!!), że to się w pale po prostu nie mieści Dobra, już nie miauczę... Co do postanowień noworocznych, bo ktoś pytał czy lubimy...nie, nie lubimy Tych noworocznych nigdy nie udaje mi się spełnić - to jest po prostu zła pora roku i zły czas na postanowienia. Za dużo jest do zrobienia bieżących spraw, żeby cokolwiek zaczynać nowego. Najlepiej wszelkie postanowienia wychodzą mi na wiosnę (świat odżywa, ja odżywam) i na nowy rok akademicki Aper - mam wrażenie, że to co mówisz, to po prostu zmęczenie materiału. Co prawda nie mam dziecka i nie wiem jak to jest (póki co, myślę, że nie dałabym rady, bo sama jestem jak dziecko...we mgle ), ale chyba sporo matek po iluś tam miesiącach niańczenia malucha ma normalnie dosyć i ma wrażenie, że pozbyła się własnego życia (tak to trochę jest...). Nie bądź dla siebie zbyt wymagająca. Minie jeszcze trochę czasu i odzyskasz swój świat - dzieci dorastają. A na teraz...może spróbujcie jakoś urozmaicać sobie wieczory? Albo przyzwyczaj się do mniejszej ilości snu, żeby nie żyć tylko myślą o spaniu? Moi znajomi przy dziecku kładą się spać gdzieś...w środku nocy, bo tylko wtedy mają czas dla siebie. A później wstają raniutko...przywykli
__________________
|
|
|
|
#4420 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
ja nie zyje.
na spotkaniu z tesciami moj ojciec prawie sie pobil z nim, awantura na cale zycie. Moj zwiazek juz nie istnieje w takiej formie, jak przedtem... |
|
|
|
#4421 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Co zrobić, żeby życie nie przeciekało przez palce?
Sama zadaję sobie to pytanie ![]() Trzeba te chwile, które pozostają wypełnić czymś, co będzie dla nas wartościowe, satysfakcjonujące, choć częściowo... Rozwijanie jakiejś pasji, zainteresowania?? Planowanie czegoś, sukcesywnie? ---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ---------- Cytat:
Bardzo współczuję
|
|
|
|
|
#4422 | |
|
Inkwizytor
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: zabita dechami...
Wiadomości: 2 175
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
__________________
“Never forget what you are, for surely the world will not. Make it your strength. Then it can never be your weakness. Armor yourself in it, and it will never be used to hurt you.” Martin wymianka książkowa |
|
|
|
|
#4423 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 762
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Aper z pozycji matki trzylatka, mogę Ci powiedzieć, że to co opisujesz jest całkowicie normalne
Nebula, bardzo mi przykro |
|
|
|
#4424 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#4425 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 561
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
![]() a póki co miałam cały dzisiejszy dzień spędzić nad skryptem na kolokwium i... przeczytałam ledwie parę stron, za to zdążyłam pójść na dwugodzinny spacer, przećwiczyć różne wersje makijażu na sylwestra , wypić cztery zielone herbaty i przeglądnąć profile kilkudziesięciu znajomych na fejsie... ehh, źle jest...za to w czwartek już wracam co akademika i w piątek od rana siedzę w czytelni pisząc pozostałe pół skryptu i nie ma innej opcji!
|
|
|
|
|
#4426 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Dobra, to ja też dołączam! Do zobaczenia o 6!
---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ---------- Aper... kochana... Ja też szukam tego czasu w którym mogłabym skupić się na każdym, kto tego wymaga, w którym zrobiłabym to co jest do zrobienia, zajęła się domem, samorealizacją, pracą zawodową, boziu, podróżami?! ... Taki czas nie istnieje, istnieje tylko czas na obowiązki w ilości niezbędnego minimum, nie jestem w stanie nadrobić zaległości, albo tak mi się tylko zdaje. Też szukam recepty na życie... ---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ---------- Cytat:
Mi przynajmniej. Za dużo wszystkiego do zrobienia, mam wrażenie, że nie dam rady, dosłownie, za dużo. Od samego myślenia jestem zmęczona. Może właśnie za dużo w tym wszystkim myślenia? ---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ---------- I to ma taki drastyczny wpływ na Wasz związek?
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|
|
|
|
#4427 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 472
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Nebulo, współczuję bardzo, że tak wyszło.
U jednej mojej znajomej pary skończyło się na tym, że jedni rodzice się obrazili i nawet nie przyszli na wesele. Ogólnie im dłużej tego typu kłótnie trwają, tym gorzej... U was jest możliwość przynajmniej to jakoś... załagodzić?Kończy mi się staż, a co za tym idzie, zaczyna się nerwówka pt. co dalej. Przebimbalam miesiąc, podczas którego mogłam już szukać praktyk zagranicznych. Jestem zła na siebie. Słucham/czytam (mam pdf po angielsku, który nie chce mi się czytać na kompie, więc słucham audiobooka i skanuję wzrokiem tekst, coby lepiej rozumieć ) Getting Thinks Done i już samo to napędza mnie do zrobienia tego, co odkładałam na później. Jedna zasada już mi się podoba:Jeśli zrobienie czegoś zajmuje mniej niż dwie minuty - zrób to natychmiast! I w ten sposób odpisałam wczoraj na zaległe maile...
|
|
|
|
#4428 | |
|
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Raport:
- kolejnych 20 pytań +/- przejrzeć projekty z architizera (kończę...) Poza tym (zamiast tego?) zrobiłam listę pozauczelnianych rzeczy, które muszę (!) zrobić w ciągu najbliższego miesiąca i zaczęłam odhaczanie. Na pierwszy ogień poszło podcięcie grzywki (sięgała czubka nosa ), przekładane od 3 tygodni 'posterydowe' badania i zrealizowanie recepty na okulary (tutaj rekord - odkładane od lipca).Od piątku praktykuję odsypianie totalne, śpiąc o takich porach i tak długo, jak tylko mam ochotę, ale czas się wreszcie ogarnąć i wprowadzić jakiś zdrowy rytm. A więc do jutra do 6.00. ![]() Cytat:
Na wiosnę dotyczące trybu życia, a na nowy rok akademicki te naukowe.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. Edytowane przez isza89 Czas edycji: 2011-12-27 o 23:15 |
|
|
|
|
#4429 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 762
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
z dzisiejszego planu:
nie przeczytałam 50 stron poćwiczyłam, chociaż nie tyle ile planowałam, to i tak jestem zadowolona z pilnowaniem jedzenia było różnie i zjadłam więcej niż planowałam podjęłam decyzje co dalej, czyli coś czego się najbardziej bałam ogólnie: bez rewelacji, ale może być. plan na jutro: wielka żaba czyli cv i list motywacyjny (taaa, mam dalej nie skończone) - skończyć przeczytać chociaż 30 stron ćwiczenia, niedużo, ale co najmniej 2x dziennie dokładniejsze niż dzisiaj pilnowanie posiłków |
|
|
|
#4430 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|
|
|
|
#4431 |
|
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Niestety już usunęli to zdjęcie i link prowadził do strony głównej, więc też go usunęłam.
Chociaż zastanawiam się, czy nie być wredną i nie shostować tego, co zdążyłam zapisać na dysk.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. Edytowane przez isza89 Czas edycji: 2011-12-27 o 23:35 |
|
|
|
#4432 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 561
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
![]() Mój plan na jutro: - zrobić paznokcie - depilacja - wyprać sukienkę - posprzątać pokój - wydrukować materiały na studia - przeczytać skrypt - przepisać syllabus - wieczorem - piwko z dziewczynami
|
|
|
|
|
#4433 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Hej...melduję się
![]() Co za straszna godzina...
__________________
|
|
|
|
#4434 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Hej, ja tez się melduję.
Gdyby nie fakt, że się tu z Wami miałam zobaczyć, to wyłączyłabym ten budzik z myślą, że nastawiał go jakiś ślepy szaleniec. Toż to środek nocy ![]() Dosłownie, usłyszałam budzik i myślę: co jest?! I wtedy przypomniałam sobie: wizaz. Poszłam spać o 1:30, więc ciąg do łóżka mam spory. Odwieczne pytanie mnie męczy - co robić o tak wczesnej porze?... 6:27 wracam do łóżka
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) Edytowane przez Patri Czas edycji: 2011-12-28 o 06:28 |
|
|
|
#4435 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
No ale wizaż - spora motywacja A swoją drogą, to ja nie bardzo mogę wstać jakoś konkretnie o godzinie 6...bo mi się rodzina po domu kręci i zadała by mi masę niezręcznych pytań typu: "Po jakie licho wstajesz o takiej godzinie w dzień wolny?" A ja rano z zasady nie lubię mówić..a co dopiero się tłumaczyć
__________________
|
|
|
|
|
#4436 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 762
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
no to gratuluję Wam dziewczyny wstania
![]() u mnie mąż mi się tłukł nad głową do 1:30, potem od 5 rano do 5:30 (bo wyjeżdżał), a niedawno zbudziło się dziecko z bardzo męczącym kaszlem i zażyczyło sobie soku. krótko mówiąc zamiast wstawać o 6 wolałam się wyspać, ale i tak nic z tego ![]() ale myślę, że idea jest dobra, spróbuje najpierw wstawania o 7
Edytowane przez MaryAnne Czas edycji: 2011-12-28 o 07:39 |
|
|
|
#4437 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cześć!
A ja dziś... zaspałam i wstałam o nieprzyzwoitej porze - 9.30 (jestem dziś w domu... ale zwykle w takich sytuacjach wstaję najpóźniej o 7.50 Lista "to do" oczywiście długa...).Cytat:
Mi się podoba rozdzielanie etapu gromadzenia od organizowania, przetwarzania i działania (danych, zadań, informacji). Dobry pomysł z audiobookiem i pdfem - zrobię tak samo Trzymam kciuki za organizowanie "ciągu dalszego" pracy/praktyk/stażu. |
|
|
|
|
#4438 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
dzieki, za slowa wsparcia.
niestety, jak to w zyciu bywa, czasem pewne sytuacje wplywaja na nas i naszych bliskich. Awantura w ktorej udzial bral kazdy, nawet moja siostra czy jego siostra, sprawila, ze instynktownie stanelismy po stronach naszych rodzin. Nie chce sie zaglebiac w idee i powody... ale wroce do glasgow raczej bez podpisanej umowy na sale weselna i najprawdopodobniej nigdy sie jej nie uda podpisac. Warunki jakie 'proponuja' jego rodzice sa nie do przyjecia. przez swieta nic nie jadlam, ciagle jest mi niedobrze, chociaz nie przytylam. do pracy tez nic nie zrobilam. zombieland. |
|
|
|
#4439 |
|
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Isza i wstawanie o 6.00 (jednoaktówka w trzech odsłonach)
występują: Isza, Budzik, Głosik w głowie odsłona 1 Zima. Wczesny poranek (vel. środek nocy), około 6.00. Ciepłe i wygodne łóżko na przedmieściach niewielkiego miasta. Na łóżku w pozycji 'podrap mnie po brzuszku' śpi Isza. Niepozorny budzik leży nieopodal. Isza: zZzZz... Budzik: BEEP BEEP Głosik w głowie: No Isza wstawaj, bo jak się nie odmeldujesz, to ci reputacja na wątku padnie! Isza: zZzZz... odsłona 2 7.30 To samo łóżko. Te same osoby. Isza: zZzZz... Budzik: BEEP BEEP Nagle słychać huk. [BUM!] Głosik w głowie: Chyba już padła... Isza: zZzZz... Głosik w głowie: A nie - to tylko budzik. Isza: zZzZz... odsłona 3 10.30 To samo łóżko. Te same osoby. Isza: zZzZz... Budzik: [trzask] BEE... [szum] BEeee... Isza: [panika i przerażenie] O #$%^&*! Jak ja się teraz na wizażu pokażę?! KONIEC
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. |
|
|
|
#4440 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 52
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Ciężko się zmobilizować po świętach
mam sporo pracy. Choć przyznam, że jestem coraz optymistyczniej nastawiona. Wszystkim, którzy potrzebują ochoty do działania i nie mogą wziąć się z ważne prace, zawsze brakuje im czasu, etc. polecam książkę "zjedz tę żabę". Nie wiem czy już padała w tym wątku ta książka. W każdym razie dodaje otuchy i pomaga zaplanować dzień. Dostałam od znajomego audiobooka i przesłuchałam w kilka dni. Jeśli macie do niej dostęp to koniecznie przeczytajcie. Szczególnie mi się przydała, ponieważ pracuję w domu zdalnie i do tego mam studia podyplomowe. W nauce pomagają mi także ćwiczenia mózgu, przed wszystkim efekt w szybszym zapamiętywaniu materiału. Poza tym najlepsza dla pracy umysłowej jest też praca fizyczna :P Zauważyłam, że jak chodziłam na aerobik to miałam lepszą wydolność umysłową, tak więc wkrótce zapisauje się do fitness. Zwłaszcza, że trzeba spalić świąteczne potrawy ![]() Podawajcie też swoje porady na pamięć i naukę, jestem ciekawa waszych metod .Szukają informacji o prokrastynacji znalazłam także bardziej "męski" wątek na forum informatycznym: http://www.forum.optymalizacja.com/i...Prokrastynacja Zawsze to inny punkt widzenia na ten problem |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:06.





Kto ze mną?
jutro meldujemy się o 6




Tych noworocznych nigdy nie udaje mi się spełnić - to jest po prostu zła pora roku i zły czas na postanowienia. Za dużo jest do zrobienia bieżących spraw, żeby cokolwiek zaczynać nowego. Najlepiej wszelkie postanowienia wychodzą mi na wiosnę (świat odżywa, ja odżywam) i na nowy rok akademicki 

U jednej mojej znajomej pary skończyło się na tym, że jedni rodzice się obrazili i nawet nie przyszli na wesele. Ogólnie im dłużej tego typu kłótnie trwają, tym gorzej... U was jest możliwość przynajmniej to jakoś... załagodzić?


