Matki Polki i Diablice lecz czy wszystkie mają chcicę??? III-IV.2010r.

[libra777]

I na które byś sie zdecydowała gdybyś miała wybrać jedno z nich?

[sara 85]

Dziewczyny mam wielkie dupsko, jak ja zazdroszczę szczupłym dziewczyną

u nas na ogrzewanie miesięcznie idzie ok 400 zł jak większe mrozy to ok 500zł- a mamy miejskie i dom takiej średniej wielkości a temp w domu ok 23-24 stopnie
woda-200zł
światło 400 zł
gaz mamy z butli- starcza na ok 1,5 miesiąca

[libra777]

Chyba żartujesz masz akurat.Jakbyś schudła nie miałabyś w ogóle

[Darusiaaaa]

sara ogarnij sie ja cie prosze.


Bylam 19 razy,od pol godziny nic nie mialczy z malego pokoju,zobaczymy jak bedzie dalej....

[P0P70]

Na pewno nie węgiel. Ja wygodna jestem a to palenie w kotłowni do przyjemności nie należy. Ze dwa razy rozpalalam w piecu- to zdecydowanie nie dla mnie. Myśle ze gaz jest najlepszy i do tego jak sama sobie tym sterujesz- wiesz wtedy za co płacisz. Mnie kiedyś na studiach pasjonowaly niekonwencjonalne sposoby ogrzewania i nie wiem czy bym w coś takiego nie poszła gdybyśmy budowali coś.

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

Mrowak - a Ty mialas odtanczyc taniec, polenic się w wannie i wyspać. A ty siedzisz i pracujesz.

[Darusiaaaa]

pewnie super sprawa ale koszta tez "super"
swoja droga kurde zamawialam ostatnio gaz za 56zl a w wigilie juz za 67

[libra777]

No właśnie ciekawe jak cenowo by to wyszło?
U nas gaz też strasznie drożeje co biorę butlę to o parę złotych drożej ostatnio płaciłam 64 to w listopadzie, teraz pewnie znów drożej
mi butla starcza na 1,5-2 miesiące ,ale gotuję też na piecu (bo mam w kuchni)

Darusia a Oliwka to Ci non stop spała jak była mała nie?
mój jak kiedys spał po pół godz z zegarkiem w ręku to teraz po 2 godzinach muszę go wybudzać żeby za długo nie spał bo będzie szarżował do późna.

Najlepiej to mieć kocioł i na węgiel i na gaz żeby można było przestawić jak wygodnie.

[minka26]

Napisane przez libra777

Wy płacicie czynsz ale w tym juz jest ogrzewanie? bo jeśli tak to co innego ,ja za samo ogrzewanie to rocznie ,na przykład w tym roku wydałam
1600zł na drzewo i 2400zł na węgiel i teraz znów muszę już kupić węgiel do końca sezonu grzewczego to jeszcze minimum 3 tony muszę kupić czyli lekko licząc jakieś 2200zł. Czyli podsumowując na ogrzewanie mi wychodzi ponad 6000 rocznie no oczywiście moglabym kupić zamiast kamiennego np. brunatny ale automatycznie kupuje go 2x więcej więc na jedno wyjdzie.
Mamy do ogrzania ok. 130m piec chodzi 24h .
Nie ma u nas nitki gazowej niestety , bo wtedy nawet się nie zastanawiam tylko przestawiam na gaz na razie nie mam wyboru.
Więc w sumie z jednej strony macie taniej, nie okopcacie się w kotłowni , ale znowu mniejszy metraż.
Wszystko ma swoje plusy i munusy

no właśnie zawsze coś za coś, ja całe życie w blokach, tylko w Irlandii 2 lata w domku mieszkałam i u tz'ta rodziców jakiś czas, ale w przyszłości planuję (zobaczymy co z tego wyjdzie) dom

Napisane przez Darusiaaaa

u moich rodzicow ogrzewanie wychodzi dokladnie tyle samo, meraz tez taki sam mniej wiecej do ogrzania.

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

pop rozwiazanie mogloby byc takie zeby mala do wyra zabrac podawac jej smoka i kimac,ale nie chce jej nauczyc spania ze mna.
Nooo...karuzela gra dziecko spi,karuzela nie gra-dziecko nie spi.

karuzela musi grać !!
zmęczysz się to i do wyra ją weźmiesz

Napisane przez izazula

Woda to u nas jest najdroższa w Polsce o ciepłej z kranu już pisałam. Mamy centralne ogrzewanie więc koszt jest całoroczny a że nie ma podzielników to nie mamy żadnych zwrotów. Gaz normalnie z rury.
Gazowe ogrzewanie miałam wcześniej na wynajmowanym i spore koszty były tylko zimą latem spokojnie.

nawet nie wiedziałam z ta wodą

Napisane przez libra777

I na które byś sie zdecydowała gdybyś miała wybrać jedno z nich?

o to samo miałam zapytać

Napisane przez Darusiaaaa

pewnie super sprawa ale koszta tez "super"
swoja droga kurde zamawialam ostatnio gaz za 56zl a w wigilie juz za 67

ale może z innego punktu, ja kiedyś na szybko z neta numer wzięłam i za 65 kupiłam (to było jakoś w lipcu), a potem w inne miejsca zadzwoniłam i przywieźli za 55 zł ale to było z miesiąc temu....

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano o 00:01 ----------

Napisane przez libra777

Najlepiej to mieć kocioł i na węgiel i na gaz żeby można było przestawić jak wygodnie.

dobra idea tylko jak gaz jest podłączony to czy się korzysta czy nie to opłatę stałą + VAT trza zapłacić

[mrowak]

Napisane przez P0P70

Mrowak - a Ty mialas odtanczyc taniec, polenic się w wannie i wyspać. A ty siedzisz i pracujesz.

Wannę już zaliczyłam. A siedzę i pracuję, bo ja z natury zawsze byłam nocnym markiem i najlepiej pracuje/pracowało mi się właśnie późno w nocy, wtedy nic mnie nie rozprasza, żadne dźwięki z zewnątrz itd. Ale przez to kiepskie spanie Gabrysi z rozsądku zawsze chodzę spać koło 22, bo wiem co mnie czeka w nocy. A dziś mogę iść spać i wstać o której chcę więc siedzę ile mogę. Ale już mi się trochę oczy zamykają, więc za niedługo znikam.

[Darusiaaaa]

libra ja to mysle ze Oli to odyspiala niemal te 3 tygodnie nieprzespane,ona nieprzytomna przez te kolki byla! 3 tygodnie spania po 3 minutki na chwilke i znowu placz,az przepuklina jej przeciez troszke wyszla,ale generalnie spala pozniej,ta tez spi,je i spi,ale ma takie noce jak wczoraj no za cholere nie chciala usnac,wypluwala smoka i sie wsciekala ze nie umie sama go wziac i tak do 7!!!
nieraz sie obudzi kolo 22 i do 4 potrafi,a znowu jak juz spi to nieraz od 20 i do 5 przekima.....dziwny stwor:P
zobaczymy co bedzie do rana.....na razie..Ś....I(co by nie zapeszyc)

[libra777]

Napisane przez minka26

dobra idea tylko jak gaz jest podłączony to czy się korzysta czy nie to opłatę stałą + VAT trza zapłacić

czyli płacisz za samo łącze? to tak jak ja teraz za gniazdko od telefonu z tp,mam zawieszony bo nie korzystam ale za gniazdko i tak płacę 20zł a nie mogę zlikwidować bo mam neostradę

---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:13 ----------

Darusia to bierz ją do siebie później oduczysz

[Darusiaaaa]

minka mozliwe,nie zaprzeczam,na razie sie bronie jak moge,wole wstac i jej podac dyda badz wziac ja w lezak niz do wyra

---------- Dopisano o 00:18 ---------- Poprzedni post napisano o 00:14 ----------

libra wole ja nauczyc do usypiania przy karuzeli,ktora nie jest az tak wkurzajaca,ale nie chce z nia spac,po 1 moge byc zbyt zmeczona i niekontrolowanym ruchem jej cos zrobic,uderzyc,przycisnac ...po 2 mam meza,czasami fajnie by bylo usnac razem,a nie ja z jednym dzieckiem on z drugim. Ta poszkodowana jest bo przy 2 juz czlowiek madrzejszy

---------- Dopisano o 00:20 ---------- Poprzedni post napisano o 00:18 ----------

mrowak ja spalam bez malej tylko jak bylam w szpitalu.
Tak,zeby ja zostawic oooojjj nie,przepraszam,raz ja zostawilismy,jak bylismy na balu poza sieradzem!
no to raz spalam bez niej.

[libra777]

No fakt ja spałam z małym ale go wystawiłam do łóżeczka bo byłam tak koszmarnie niewyspana i pokręcona że masakra ,ale w dzień nie raz sobie pośpimy za to,bo ja sobie lubię podrzemać popołudniami

[anakazar]

Napisane przez ania p

Moja też zdrowa . jak na dziecko przedszkolne to bardzo mnie to cieszy . bo tam nie ma dzieci które by nie chorowały



.

Nasze od początku niechorujące w ogóle

Napisane przez ania p

Ja mieszkam na ponad 100 m i tez mi fajnie
ale jak wynajmowałam to mieliśmy najpierw 24 ( całe mieszkanie ) a potem drugie 56m i mieszkaliśmy już z SZymkiem . jak wynajęte mi nie przeszkadzało że małe a wolałam mniej płacić .
No ale TY chyba gdzieś na totalnym wigwizdowie już mieszkasz ?
zapisy do przedszkoli sa zawsze w marcu nie ma inaczej , nie da się zapisać z wyprzedzeniem i albo się dostanie albo nie .
Bao chyba nie mieszka na wsi.
nasze miasteczko bo mieszkam w takim 50 tysięcznym ma chyba już teraz z 8 prywatnych przedszkoli . państwowych chyba jest z 6 szt .

Ja mam ponad 200 m i nie wyobrażam sobie teraz pójść w mniejszy metrażJak gdzieś u kogoś jestem w bloku na 50 metrach to mam wrażenie,że mnie zaraz ściany ścisnąA Nina gdzieś w mniejszej chacie to się obija o meble i ściany,bo w domu to na rowerze sobie jezdzić może.

Napisane przez sara 85

ja nie dawno z zakupów wróciłam, kupiłam sobie tylko sukienkę i sweterek, nic więcej nie było,a jak było to beznadziejnie wyglądało na moim wielkim dupsku
i Zosia kilka bluzek kupiłam, strasznie dużo ludzi a w sklepach taki burdel,wszystkie ubrania porozwalane nic znaleźć nie można.

Ja mam robić inhalacje z soli fizjologicznej a zapomniałam zapytać ile razy dziennie

Uroki wyprzedaży

Napisane przez libra777

a no chyba że tak ,ale tak jak piszesz i co z tego skoro zostaje mu na jedną tonę.
A tak swoją drogą to u mnie właśnie sie kończy 3,5 tony a gdzie koniec sezonu?

Libra 3,5 tonyNo nie żartuj?Masz chatę ocieploną?U nas poszło pół tony węgla i 3/4 przyczepy drzewa.A palimy codziennie od września,tyle tylko,że rozpalamy około 15 dopiero,bo u nas cieplutko jest.Ja wrzucam tylko tą mniejszą węglarke węgla o 21-22 i do 7-8 rano mi się pali

[Baobabek]

daria, na jakim mleku jest Twoja Amelka?? bo właśnie przeczytałam, że nutramigen od poniedziałku będzie pełnopłatny pamiętam, że Oliwka na tym mleku była, nie wiem jak z Twoją drugą małą...

[anakazar]

Mrówcia wyspana bezstresowo i bez wyrzutów sumienia?

[pl_madzia]

Napisane przez sara 85

Ja mam robić inhalacje z soli fizjologicznej a zapomniałam zapytać ile razy dziennie

Z soli to najlepiej jakbyś robiła jedna rano, drugą po obiedzie, a trzecia przed spaniem. A jak to za dużo to tylko rano i wieczorem.

Jak jeszcze temat mieszkań, to ja we wcześniejszym mieszkaniu bardzo małym miałam duży pokój ponad 25m2, i było w nim można wszystkie imieninki urodzinki robićTeraz mam 5 m2 mniej i już jest problem, bo inaczej ułożone okna i meble też w innym miejscu, więc już problem żeby wszystkich usadzić. Muszę właśnie kupić z cztery krzesla do stołu, tylko czekam na jakieś wyprzedażeBo te co ja bym chciała to musze sobie odpuścić na chwilę obecną, bo zbieram powoli kase na remont lazienki i tą nieszczesną komunieŁazienka mi się sypie po prostu, co chwilę jakaś płytka odpada, lub jakiś kawałekWcześniej to kibelek przestawili mi tak że nie bylo widać, potem pralkę przestawilam, no ale wanny nie da się przestawić, a ostatnio to nawet jak chlopaki się kąpały to bateria im wpadła do wanny. Wiec jeszcze kolejnego roku w takich warunkach nie przetrwamy

Libra w sumie w mieszkaniu mam mniejsze opłaty niż w domku. Bo tutaj ogrzewanie jak narazie wyłączone, bo jest ciepło, albo włanczam na chwilę rano czy wieczorem.W tych 460 zł to mam i ogrzewanie, i śmieci, i wodę, i windę, miejsce parkingowe, sprzątaczkę, fundusz remontowy. Z ogrzewania okolo 800zł zwrotu na rok, a za wodę około 300zł, choć wszyscy się codziennie kąpiemy, i pranie 3x w tyg, zmywarka codziennie.

Nie pisałam wam ostatnio jaki numer zrobiłam na święta :P Wychodząc z domu na zakupy z tz nie wziełam kluczy bo tz miał, a moje zostały w zamku za zatrzęśniętymi drzwiami Siedziałam kilka godzin w kauflandzie z małymA Emil z Erykiem pojechali do niego do pracy po wiertarke akumulatorową, i przewiercali klamkę żeby się do domu dostaćWięc mam nową klamkę, i teraz lańcuszek taki z alarmem żeby mlody na korytarz nie uciekał. Bo robił to za każdym razem jak ja szłam do łazienki, ze ciężko było się skupić

[anakazar]

Napisane przez pl_madzia

Nie pisałam wam ostatnio jaki numer zrobiłam na święta :P Wychodząc z domu na zakupy z tz nie wziełam kluczy bo tz miał, a moje zostały w zamku za zatrzęśniętymi drzwiami Siedziałam kilka godzin w kauflandzie z małymA Emil z Erykiem pojechali do niego do pracy po wiertarke akumulatorową, i przewiercali klamkę żeby się do domu dostaćWięc mam nową klamkę, i teraz lańcuszek taki z alarmem żeby mlody na korytarz nie uciekał. Bo robił to za każdym razem jak ja szłam do łazienki, ze ciężko było się skupić

To Ty taka zdolna jak i jaJa też na szybko wyjeżdżałam do rodziców i Nina w aucie siedzi już,torby zapakowane tylko klucza nie maOczywiście został w zamku wewnątrz,a drzwi na zatrzask.Tż brak,mi się już beczeć chciałona szczęście okno dachowe zostawiłam niezamknięte od wewnątrz i mój tata przyjechał,wlazł po drabinie na dach i oknem do chaty

Teraz to się nie boję jak się zatrzasnę,bo Nina na słowo "otwórz"drzwi otwiera.Gorzej tylko jak nikogo w chacie nie ma

Madzia,Libra jak biegacie to leci wam waga?bo ja od dwóch dni też biegam,ale boję się,że schudnę(a nie potrzebuję chudnąć)A biegam,żeby dupsko i uda sobie napreżyć trochę,bo od siedzenia w chacie skóra traci na jędrności

[pl_madzia]

Ana ja nie schudlam od biegania, może z 1-2kg ale to max, w sumie tyle to mi się waga okresowo waha. Ale schudłam wizualnie bo tłuszczyk na mięśnie zamieniłam. Mam ładnie wyrzezbioną pupę i uda, na brzuch musze hulahopem, bo bieganie na to nie pomagało. Jak jesteś szczupła to może tobie na wadze przybyć

[anakazar]

Napisane przez pl_madzia

Ana ja nie schudlam od biegania, może z 1-2kg ale to max, w sumie tyle to mi się waga okresowo waha. Ale schudłam wizualnie bo tłuszczyk na mięśnie zamieniłam. Mam ładnie wyrzezbioną pupę i uda, na brzuch musze hulahopem, bo bieganie na to nie pomagało. Jak jesteś szczupła to może tobie na wadze przybyć

Mi to tylko na tym zależyJeszcze się zastanawiam czy kupić to coś na czym się tak jakby chodzi i rusza przód-tył rękomaTo chyba by ładnie dupsko i uda rzezbiło?I przyn okazji ramiona jeszcze.

[pl_madzia]

o orbitek tobie chodzi? Bo ja na silowni z tego korzystam, i z doświadczenia wiem ze takie sprzęty na krótką mętę bo szybko się nudzą, ale funkcje swoje spełnia wtedy musisz około 20 min dziennie na tym smigać

[lindsley]

Wracam wracam Ana...

Nie mogę się coś pozbierać po tych świętach. Nie było nas prawie tydzień w domu, nie wiem kto ten bałagan zrobił, o wielkim praniu nie wspomnę...

Nie pamiętam co pisałyście bo czytam sobie z doskoku po trochu i nie zaznaczałam.

Catro dobrze że święta w domu spędziliście.

Z opłatami to my mamy dziwną syt i nie będę się rozpisywać. Węgla u nas łącznie (z piętrem szwagra) poszło ok 2tony. A zimy tak na prawdę jeszcze nie było. I z tego co czytałam prognozy długoterminowe to nie będzie za dużo zimowych dni U nas nawet śniegu nie było - raz czy dwa padał z deszczem i od razu się rozpuszczał.
Co do m2 to też zależy od rozmieszczenia jak kto odczuwa. Moi rodzice mają jakieś 10m2 więcej od nas i wydaje mi się jakby 2 razy więcej mieli bo np mają salon z otwartą kuchnią i już więcej przestrzeni się wydaje... Ja bym zupełnie inaczej zbudowała "nasz" dom gdybym na to wpływ miała

Michaś o dziwo zdrowy Za to budzi sie w nocy na mleko jak niemowlak. Już się cieszyłam bo dwie noce z rzędu przespał do 5-6 wypił mleko i do 8 spał a dziś znów się regularnie co 3h (0, 3, 6, 8.45) budził na mleko... W święta chodziłam nieprzytomna, do tego @ i głowa bolała. To chyba jedne z gorszych świąt w moim życiu były - jeśli chodzi o samopoczucie.

Postaram się częściej pisać

Asiulek jak zdrówko Werci? Kiedy masz wolne?

[megi-megi]

Mrowaczku - chyba już tak szybko nie przyjadę do Konina. Koleżanka raz powiedziała, że nienawidzi mojego syna, bo... jej na złość tupie i włącza głośno muzykę, jak ona usypia swoją córkę. <brak komentarza>
Znamy się milion lat i często mamy różne zdania i zakładając, że to był żart (z tą nienawiścią, bo ona naprawdę była przekonana o złośliwości Igora), to jakoś nie mam ochoty na spotkanie z nią. Poza tym wykazała dużo niezadowolenia, że jej dziecko ma u nas za dużo bodźców, bo jest dużo ludzi, głośno, nowe miejsce i pełno intensywnych zapachów (dot. gotowanie przed wigilią).
Także zapraszam do nas

[anakazar]

Napisane przez pl_madzia

o orbitek tobie chodzi? Bo ja na silowni z tego korzystam, i z doświadczenia wiem ze takie sprzęty na krótką mętę bo szybko się nudzą, ale funkcje swoje spełnia wtedy musisz około 20 min dziennie na tym smigać

Nie o orbiterekNie wiem jak to o co mi chodzi się nazywa.Pózniej przejrzę all to Ci napiszę co to

Napisane przez lindsley

Wracam wracam Ana...

Nie mogę się coś pozbierać po tych świętach. Nie było nas prawie tydzień w domu, nie wiem kto ten bałagan zrobił, o wielkim praniu nie wspomnę...

Nie pamiętam co pisałyście bo czytam sobie z doskoku po trochu i nie zaznaczałam.

Catro dobrze że święta w domu spędziliście.

Z opłatami to my mamy dziwną syt i nie będę się rozpisywać. Węgla u nas łącznie (z piętrem szwagra) poszło ok 2tony. A zimy tak na prawdę jeszcze nie było. I z tego co czytałam prognozy długoterminowe to nie będzie za dużo zimowych dni U nas nawet śniegu nie było - raz czy dwa padał z deszczem i od razu się rozpuszczał.
Co do m2 to też zależy od rozmieszczenia jak kto odczuwa. Moi rodzice mają jakieś 10m2 więcej od nas i wydaje mi się jakby 2 razy więcej mieli bo np mają salon z otwartą kuchnią i już więcej przestrzeni się wydaje... Ja bym zupełnie inaczej zbudowała "nasz" dom gdybym na to wpływ miała

Michaś o dziwo zdrowy Za to budzi sie w nocy na mleko jak niemowlak. Już się cieszyłam bo dwie noce z rzędu przespał do 5-6 wypił mleko i do 8 spał a dziś znów się regularnie co 3h (0, 3, 6, 8.45) budził na mleko... W święta chodziłam nieprzytomna, do tego @ i głowa bolała. To chyba jedne z gorszych świąt w moim życiu były - jeśli chodzi o samopoczucie.

Postaram się częściej pisać

Asiulek jak zdrówko Werci? Kiedy masz wolne?

No.Fajnie,że jesteś

Napisane przez megi-megi

Mrowaczku - chyba już tak szybko nie przyjadę do Konina. Koleżanka raz powiedziała, że nienawidzi mojego syna, bo... jej na złość tupie i włącza głośno muzykę, jak ona usypia swoją córkę. <brak komentarza>
Znamy się milion lat i często mamy różne zdania i zakładając, że to był żart (z tą nienawiścią, bo ona naprawdę była przekonana o złośliwości Igora), to jakoś nie mam ochoty na spotkanie z nią. Poza tym wykazała dużo niezadowolenia, że jej dziecko ma u nas za dużo bodźców, bo jest dużo ludzi, głośno, nowe miejsce i pełno intensywnych zapachów (dot. gotowanie przed wigilią).
Także zapraszam do nas

Bez komentarza

[mrowak]

Napisane przez anakazar

Mrówcia wyspana bezstresowo i bez wyrzutów sumienia?

Tsk, wyspana. Co prawda poszłam spac po północy, bo próbowałam pracować ile się da, ale za to wstałam....o 10. A wyrzutów sumienia jako takich to ja nie miałam i nie mam, bo wiem, że mała u dziadków i w dodatku z tatą więc w 100% jstem spokojna. martwiłam się jedynie o to jak będzie jej się spało w innym miejscu, choc już tam sypiała kilka razy. Okazało się, że przebudziła się o 22 i nie spała im do 24-chyba trochę się przestraszyła, że nie wie gdzie jest. potem do jej pokoju przeniosła się babcia, żeby TZ mógł trochę pospać, ale i to okazało się zbędne, bo przespała do 7 rano-tylko kilka razy coś zamruczała, ale to tyle.
Generalnie widać niewielkie postępy w tym jak śpi, ale nie będę zapeszać.

[megi-megi]

Ana - może maszyna eliptyczna? Takie narty z kijamy jakby? Ja to bardzo na siłowni lubiłam, ale mam świdomość, że nieważne jaki sprzęt - w domu byłby nieużywany.

[mrowak]

Napisane przez megi-megi

Mrowaczku - chyba już tak szybko nie przyjadę do Konina. Koleżanka raz powiedziała, że nienawidzi mojego syna, bo... jej na złość tupie i włącza głośno muzykę, jak ona usypia swoją córkę. <brak komentarza>
Znamy się milion lat i często mamy różne zdania i zakładając, że to był żart (z tą nienawiścią, bo ona naprawdę była przekonana o złośliwości Igora), to jakoś nie mam ochoty na spotkanie z nią. Poza tym wykazała dużo niezadowolenia, że jej dziecko ma u nas za dużo bodźców, bo jest dużo ludzi, głośno, nowe miejsce i pełno intensywnych zapachów (dot. gotowanie przed wigilią).
Także zapraszam do nas

hello???? A to ona myślała, że jedzie na bezludną wyspę w najbardziej leniwym okresie roku czy jak?

[anakazar]

Napisane przez mrowak

Tsk, wyspana. Co prawda poszłam spac po północy, bo próbowałam pracować ile się da, ale za to wstałam....o 10. A wyrzutów sumienia jako takich to ja nie miałam i nie mam, bo wiem, że mała u dziadków i w dodatku z tatą więc w 100% jstem spokojna. martwiłam się jedynie o to jak będzie jej się spało w innym miejscu, choc już tam sypiała kilka razy. Okazało się, że przebudziła się o 22 i nie spała im do 24-chyba trochę się przestraszyła, że nie wie gdzie jest. potem do jej pokoju przeniosła się babcia, żeby TZ mógł trochę pospać, ale i to okazało się zbędne, bo przespała do 7 rano-tylko kilka razy coś zamruczała, ale to tyle.
Generalnie widać niewielkie postępy w tym jak śpi, ale nie będę zapeszać.

Super,że pospałaś.Wyspany człowiek to szczęśliwy człowiek(ja na pewno)

Napisane przez megi-megi

Ana - może maszyna eliptyczna? Takie narty z kijamy jakby? Ja to bardzo na siłowni lubiłam, ale mam świdomość, że nieważne jaki sprzęt - w domu byłby nieużywany.

http://allegro.pl/orbitrek-magnetycz...999612624.html

O to mi chodziMadzia czyli ja się w nazwach pogubiłam.Byłam pewna,że orbiterek to co innego

[megi-megi]

Ano widzisz - czuję spory niesmak w tej materii po tych Świętach.
Życie


Może jak będę jechała do rodziny pod Koninem, to się uda - bardzo bym chciała zobaczyć Gabrysie i jej mamę oczywiście

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Ana - ja właśnie o tym myślałam Co kraj, to inna nazwa. Ale można nieźle się na tym wypocić. Serio.


Sara - pokaż tę dużą dupę, bo jakoś Ci nie wierzę.

[anakazar]

Napisane przez megi-megi

Ano widzisz - czuję spory niesmak w tej materii po tych Świętach.
Życie


Może jak będę jechała do rodziny pod Koninem, to się uda - bardzo bym chciała zobaczyć Gabrysie i jej mamę oczywiście

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Ana - ja właśnie o tym myślałam Co kraj, to inna nazwa. Ale można nieźle się na tym wypocić. Serio.


Sara - pokaż tę dużą dupę, bo jakoś Ci nie wierzę.

Ja wiem,wiem,bo często na siłowni na tym latałam i to chyba taki jedyny sprzęt,który w domu szybko nie znudziłby mi się