Nasze blogi kosmetyczne - cz. III

[Yasinisi]

Napisane przez lele

super dobrze, że od wygranej rozpoczęłaś nowy rok

Dziękuję
Też bardzo mnie to ucieszyło, zwłaszcza że od czerwca nie trenowałam.. Brakuje mi tego strasznie.. Mam nadzieję, że w tym sezonie uda mi się wrócić do zawodów

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Hej, hej, wróciłam i ja
Sylwester w towarzystwie TŻa Pooglądaliśmy film, pojedliśmy ciacha, sałatki i "późny" obiad przyrządzony przez niego, bielizna też mu się podobała
Zasnęliśmy koło 3:00, obudziliśmy się o 10:00 i i tak jesteśmy nieprzytomni

[yolcia1]

Ja wróciłam o 6, poszłam spać o 7 i wstałam o 13 ;/

U mnie post o cieniach z mollona.

[pierniczkowa]

my poszlismy spac o 3 a wstalam o 12 Tż dzielne wstal o 11
tak mi ten dzien szybko leci, a od jutra uczelnia buuu... nie chce mi sie - chyba sie rozleniwilam mocno przez te swieta

[ramoncia217]

witam się w nowym roku
u mnie też nowy post

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Na blogu kosmetycznym zamieściłam właśnie wyniki błyszczykowego minikonkursu.

[Hosenka*]

Napisane przez lele

pewnie, że tak

Zacznę od tego, że kupiliśmy dawno niezamieszkałą ruderę Musieliśmy wszystko praktycznie od zera robić, tylko elektryka była częściowo wymieniona przed poprzednich właścicieli, którzy niewiele remontu zrobili (elektrykę właśnie i wyburzyli ścianę między kuchnią a jednym pokojem, zachwalali, że ściany są gotowe do malowania ... a guzik, okazały się tak krzywe, że trzeba było je prostować i przez to mieliśmy ok 1,5 miesiąca opóźnienia w robocie).

Pierwotnie w wnęce w WC (na zdjęciu po lewej stronie) była paskudna metalowa szafka od ziemi do sufitu, a my daliśmy tam umywalkę i lustro

Przedostatnie zdjęcie - burzenie części ściany między łazienką a WC

Na ostatnim zdjęciu - część wnęki, która powstała przez zburzenie kawałka ściany między WC a łazienką. Widać zabudowaną rurę, która pierwotnie była w WC (pierwsze zdjęcie), ale przez zburzenie znalazła się w łazience. W miejscu WC zaczyna się wanna Na ścianie między obudowaną rurą a ścianą oddzielającą łazienkę od WC powstało idealne miejsce na zrobienie półeczek

[Karen15]

Zamówiłam w końcu jakieś olejki. Ciężko było się zdecydować.

[emememsik]

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;31343952]To będę czekać, bo jutro mam zamiar kupić cień w kremie tej firmy no chyba, że się okaże nie fajny to wtedy nie kupię
[/QUOTE]
Nie wiem czy zdążę dzisiaj, ale jakby co, to najjaśniejszy cień jest bardzo, bardzo fajny.

[enn_]

Napisane przez Hosenka*

Zacznę od tego, że kupiliśmy dawno niezamieszkałą ruderę Musieliśmy wszystko praktycznie od zera robić, tylko elektryka była częściowo wymieniona przed poprzednich właścicieli, którzy niewiele remontu zrobili (elektrykę właśnie i wyburzyli ścianę między kuchnią a jednym pokojem, zachwalali, że ściany są gotowe do malowania ... a guzik, okazały się tak krzywe, że trzeba było je prostować i przez to mieliśmy ok 1,5 miesiąca opóźnienia w robocie).

Przedostatnie zdjęcie - burzenie części ściany między łazienką a WC

Na ostatnim zdjęciu - część wnęki, która powstała przez zburzenie kawałka ściany między WC a łazienką. Widać zabudowaną rurę, która pierwotnie była w WC (pierwsze zdjęcie), ale przez zburzenie znalazła się w łazience. W miejscu WC zaczyna się wanna Na ścianie między obudowaną rurą a ścianą oddzielającą łazienkę od WC powstało idealne miejsce na zrobienie półeczek

Aż mnie ciary przeszły jak zobaczyłam WC i łazienkę "przed".
Ale bardzo podoba mi się jak to teraz wygląda.

[Hosenka*]

Napisane przez enn_

Aż mnie ciary przeszły jak zobaczyłam WC i łazienkę "przed".
Ale bardzo podoba mi się jak to teraz wygląda.

Tak mówimy z TŻ, że teraz byśmy się tego nie podjęli Bo tak się fajnie mówi - tu zrobimy to, tu tamto, a tak na prawdę kosztuje to sporo myślenia, kombinowania, rozrysowania (fajnie, że moje rysunki łazienki i WC nie poszły na marne i udało się je wprowadzić w życie) no i pieniędzy

[kasiaj85]

Napisane przez Hosenka*

Zacznę od tego, że kupiliśmy dawno niezamieszkałą ruderę Musieliśmy wszystko praktycznie od zera robić, tylko elektryka była częściowo wymieniona przed poprzednich właścicieli, którzy niewiele remontu zrobili (elektrykę właśnie i wyburzyli ścianę między kuchnią a jednym pokojem, zachwalali, że ściany są gotowe do malowania ... a guzik, okazały się tak krzywe, że trzeba było je prostować i przez to mieliśmy ok 1,5 miesiąca opóźnienia w robocie).

Pierwotnie w wnęce w WC (na zdjęciu po lewej stronie) była paskudna metalowa szafka od ziemi do sufitu, a my daliśmy tam umywalkę i lustro

Przedostatnie zdjęcie - burzenie części ściany między łazienką a WC

Na ostatnim zdjęciu - część wnęki, która powstała przez zburzenie kawałka ściany między WC a łazienką. Widać zabudowaną rurę, która pierwotnie była w WC (pierwsze zdjęcie), ale przez zburzenie znalazła się w łazience. W miejscu WC zaczyna się wanna Na ścianie między obudowaną rurą a ścianą oddzielającą łazienkę od WC powstało idealne miejsce na zrobienie półeczek

wow, jak w programie jakimś - przed i po kawał dobrej roboty!!!! mnie pewnie będzie czekał remont kuchni w tym roku - już się boję... :/

[panna mrau]

Napisane przez Hosenka*

Tak mówimy z TŻ, że teraz byśmy się tego nie podjęli Bo tak się fajnie mówi - tu zrobimy to, tu tamto, a tak na prawdę kosztuje to sporo myślenia, kombinowania, rozrysowania (fajnie, że moje rysunki łazienki i WC nie poszły na marne i udało się je wprowadzić w życie) no i pieniędzy

Ale ładnie z jednej strony to faktycznie kupa roboty i kasy, ale z drugiej strony potem ma się taką satysfakcje z własnej pracy, kiedy to wszystko jest skończone...

Jednym z moich postanowień noworocznych jest wykończenie mieszkanka do końca - od roku ponad w nim mieszkam, a jeszcze część świateł to zwykłe oprawki z żarówką, bo nie było czasu i funduszy, żeby kupić normalne żyrandole czy kinkiety.

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Napisane przez emememsik

Nie wiem czy zdążę dzisiaj, ale jakby co, to najjaśniejszy cień jest bardzo, bardzo fajny.

A długo się trzyma? tworzą się prześwity?? roluje się?? kolor jest podobny do tego co w opakowaniu??? łatwo się nakłada??
Najbardziej podoba mi się niebieski, myślę, że fajnie by wyglądał przy szarych oczach i blond włosach

Hosenka* Świetnie wyremontowaliście łazienkę wygląda super i lampki, to chyba halogeny są, dają fajny efekt



A ja na blogu mam nową notkę, nie o kosmetykach, ale o przejściach mojego psa po głupim żelu uspokajającym

[tylkokasia]

Napisane przez Hosenka*

Zacznę od tego, że kupiliśmy dawno niezamieszkałą ruderę Musieliśmy wszystko praktycznie od zera robić, tylko elektryka była częściowo wymieniona przed poprzednich właścicieli, którzy niewiele remontu zrobili (elektrykę właśnie i wyburzyli ścianę między kuchnią a jednym pokojem, zachwalali, że ściany są gotowe do malowania ... a guzik, okazały się tak krzywe, że trzeba było je prostować i przez to mieliśmy ok 1,5 miesiąca opóźnienia w robocie).

Pierwotnie w wnęce w WC (na zdjęciu po lewej stronie) była paskudna metalowa szafka od ziemi do sufitu, a my daliśmy tam umywalkę i lustro

Przedostatnie zdjęcie - burzenie części ściany między łazienką a WC

Na ostatnim zdjęciu - część wnęki, która powstała przez zburzenie kawałka ściany między WC a łazienką. Widać zabudowaną rurę, która pierwotnie była w WC (pierwsze zdjęcie), ale przez zburzenie znalazła się w łazience. W miejscu WC zaczyna się wanna Na ścianie między obudowaną rurą a ścianą oddzielającą łazienkę od WC powstało idealne miejsce na zrobienie półeczek

Super przemiana
I ja niedawno miałam podobnie - też kupiliśmy mieszkanie i akurat łazienka była chyba z czasów komuny he he.
Fajnie się patrzy na takie przed i po

[asqua92]

Szczęśliwego Nowego Roku dziewczynki

Sylwester mieliśmy bardzo udany, tylko ja zaliczyłam zgona i do teraz mi niedobrze :/

[bzeltynka]

Hosenka, super zmiana

przez sylwestra nikt u mnie nie czyta notki o karite i glince francuskiej, bo dodałam wczoraj ale wszyscy świętowali :P a chciałam glinkę pochwalić

[emememsik]

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;31346927]A długo się trzyma? tworzą się prześwity?? roluje się?? kolor jest podobny do tego co w opakowaniu??? łatwo się nakłada??
Najbardziej podoba mi się niebieski, myślę, że fajnie by wyglądał przy szarych oczach i blond włosach [/QUOTE]
Notka już na blogu, zapraszam. http://lusterko-em.blogspot.com/2012...lliced-le.html
Są też swatche rozświetlacza i brokatów.

Jeśli chodzi o trwałość to testowałam tylko na bazie Urban Decay, a na niej trzyma się wszystko.

[Hosenka*]

Napisane przez kasiaj85

wow, jak w programie jakimś - przed i po kawał dobrej roboty!!!! mnie pewnie będzie czekał remont kuchni w tym roku - już się boję... :/

Remont, gdy się mieszka w tym samym czasie to rzeczywiście koszmar. Dacie radę Jakie zmiany planujesz?
My w kuchni musimy zrobić wszystko, łącznie z kupnem lodówki (już zamówiliśmy, w sklepie ma być w tym tygodniu) i kuchenki. Meble już kupiliśmy, mamy część wyposażenia kuchennego.

Napisane przez panna mrau

Ale ładnie z jednej strony to faktycznie kupa roboty i kasy, ale z drugiej strony potem ma się taką satysfakcje z własnej pracy, kiedy to wszystko jest skończone...

Jednym z moich postanowień noworocznych jest wykończenie mieszkanka do końca - od roku ponad w nim mieszkam, a jeszcze część świateł to zwykłe oprawki z żarówką, bo nie było czasu i funduszy, żeby kupić normalne żyrandole czy kinkiety.

Roboty faktycznie sporo - część zrobili fachowcy, część sami.

Na razie zostawimy wymianę okien Na to nie będzie nas póki co stać zwłaszcza, że musieliśmy kupić 5 drzwi (były tylko wejściowe ) z ościeżnicami wyszło ponad 3000 zł + sprzęt typu WC, wanna, umywalki, meble do kuchni, lodówka, kuchenka, pralka, parapety, parkiet i panele, opłacić fachowców (od prostowania ścian, fliziarza, elektryków i hydraulika), nie licząc wszelkiej drobnicy, która po zsumowaniu dała taką kwotę, że myślałam, że padnę

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;31346927]Hosenka* Świetnie wyremontowaliście łazienkę wygląda super i lampki, to chyba halogeny są, dają fajny efekt [/QUOTE]
Dzięki
Tak, halogeny

Napisane przez tylkokasia

Super przemiana
I ja niedawno miałam podobnie - też kupiliśmy mieszkanie i akurat łazienka była chyba z czasów komuny he he.
Fajnie się patrzy na takie przed i po

Masz jakieś zdjęcia?
Nasze niestety było zupełnie "gołe", pozbawione nawet drzwi wewnętrznych Łazienka i WC już gotowe, czeka nas jeszcze kuchnia + jadalnia, przedpokój i 3 pokoje
A zresztą pokażę resztę mieszkania.
Taki stan zastaliśmy: (łazienkę i WC już znacie, więc pomijam)
1, 2 - salon
3 - sypialnia
4 - kuchnio-jadalnia
5 - widok z kuchni na przedpokój, widać wejście do salonu, sypialni i po lewej do trzeciego pokoju
6 - widok z kuchni na przedpokój, widać wejście do salonu, sypialni i po prawej do łazienki i WC
7 - trzeci pokój

Masakra, no nie?

Napisane przez bzeltynka

Hosenka, super zmiana

[dzolls]

Hosenko, ogólnie to ładne mieszkanie, podoba mi się układ
Ja ogólnie wychowałam się w bloku (jak już byłam świadoma, bo do mojego ok 2 r.ż. mieszkaliśmy na prywatce) i o wiele bardziej wolę bloki, mi nie trzeba wiele przestrzeni do życia I jak mówiłam, ładne mieszkanko

[Karen15]

Hosenko mi też bardzo podoba się układ mieszkania

[panna mrau]

Napisane przez dzolls

Hosenko, ogólnie to ładne mieszkanie, podoba mi się układ
Ja ogólnie wychowałam się w bloku (jak już byłam świadoma, bo do mojego ok 2 r.ż. mieszkaliśmy na prywatce) i o wiele bardziej wolę bloki, mi nie trzeba wiele przestrzeni do życia I jak mówiłam, ładne mieszkanko

Kwestia przyzwyczajenia Ja wychowałam się w bloku, a potem przeprowadziłam do domu - teraz jak mieszkam w mieszkaniu znowu to brak mi trochę przestrzeni, aczkolwiek nie narzekam, bo przynajmniej mieszkam sama z TŻ. I na początku miałam takie podejście jak Ty - gdzie tam dom, blok to blok, ale kilka lat i zdanie zmieniłam

[asqua92]

Hosenko bardzo ładne mieszkanko i na pewno po remoncie wygląda świetnie

[dzolls]

Napisane przez panna mrau

Kwestia przyzwyczajenia Ja wychowałam się w bloku, a potem przeprowadziłam do domu - teraz jak mieszkam w mieszkaniu znowu to brak mi trochę przestrzeni, aczkolwiek nie narzekam, bo przynajmniej mieszkam sama z TŻ. I na początku miałam takie podejście jak Ty - gdzie tam dom, blok to blok, ale kilka lat i zdanie zmieniłam

Ja nienawidzę sprzątać, więc jednak wolę małe powierzchnie, jedyne czego mi brakuje u mnie, to duża kuchnia. Uwielbiam gotować i w ogóle w kuchni siedzieć, a nasza jest maleńka i dwie osoby mają biedę się wyminąć, więc raczej tylko wielka kuchnia, reszta mnie nie rusza. Nie wiem, czy by mi się nie zmienił punkt widzenia, ale przy wyprowadzce będę zdecydowanie szukać mieszkania, nie domu, absolutnie gdzie tam dom

[Hosenka*]

Napisane przez asqua92

Hosenko bardzo ładne mieszkanko i na pewno po remoncie wygląda świetnie

Na razie wygląda tylko WC i łazienka
I kaloryfery (wyczyszczone i wysprayowane)

[asqua92]

Napisane przez Hosenka*

Na razie wygląda tylko WC i łazienka
I kaloryfery (wyczyszczone i wysprayowane)

Mam nadzieję, że pokażesz nam zdjęcia, jak już wszystko będzie gotowe

[Bayje]

Z tego co tutaj czytam wszystkie miałyscie miły Sylwester ... a ja 3 rok z rzędu nabawiłam się tylko kiepskiego humoru i nadszarpnięcia zaufania..

[asqua92]

O matko, od jutra muszę zacząć się odchudzać a mam ochotę na prażynki i już widzę to moje odchudzanie

[Hosenka*]

Napisane przez dzolls

Hosenko, ogólnie to ładne mieszkanie, podoba mi się układ
Ja ogólnie wychowałam się w bloku (jak już byłam świadoma, bo do mojego ok 2 r.ż. mieszkaliśmy na prywatce) i o wiele bardziej wolę bloki, mi nie trzeba wiele przestrzeni do życia I jak mówiłam, ładne mieszkanko

Dziękuję
TŻ 29 lat mieszkał w domu, dlatego trudno nam się nieraz dogadać w sprawie umeblowania. Nie mógł zrozumieć, po co mi "aż tyle" półeczek i szafeczek do kuchni, bo on woli przestrzeń. Tylko że jakoś nie wziął pod uwagę, że u niego w domu mama oprócz kuchni ma jeszcze spiżarnię, "grajdołek", garaż, strych a my tylko małą piwnicę.

Napisane przez Karen15

Hosenko mi też bardzo podoba się układ mieszkania

Napisane przez dzolls

Ja nienawidzę sprzątać, więc jednak wolę małe powierzchnie, jedyne czego mi brakuje u mnie, to duża kuchnia. Uwielbiam gotować i w ogóle w kuchni siedzieć, a nasza jest maleńka i dwie osoby mają biedę się wyminąć, więc raczej tylko wielka kuchnia, reszta mnie nie rusza. Nie wiem, czy by mi się nie zmienił punkt widzenia, ale przy wyprowadzce będę zdecydowanie szukać mieszkania, nie domu, absolutnie gdzie tam dom

Zawsze możesz rozejrzeć się za większym mieszkaniem Początkowo szukaliśmy 4 pokojowego 72 - 75 m2, ale skończyło się na mniejszym, też pierwotnie 4 pokojowego, ale 64m2. Jak na mieszkanie jest to duża powierzchnia, zwłaszcza porównując z tym, w którym mieszkam 28 lat - 3 pokoje, 46 m2, łazienka bez osobnego WC (co nieraz jest uciążliwe).

Napisane przez asqua92

Mam nadzieję, że pokażesz nam zdjęcia, jak już wszystko będzie gotowe

Pewnie

[dzolls]

Napisane przez Hosenka*

Dziękuję
TŻ 29 lat mieszkał w domu, dlatego trudno nam się nieraz dogadać w sprawie umeblowania. Nie mógł zrozumieć, po co mi "aż tyle" półeczek i szafeczek do kuchni, bo on woli przestrzeń. Tylko że jakoś nie wziął pod uwagę, że u niego w domu mama oprócz kuchni ma jeszcze spiżarnię, "grajdołek", garaż, strych a my tylko małą piwnicę.

Zawsze możesz rozejrzeć się za większym mieszkaniem Początkowo szukaliśmy 4 pokojowego 72 - 75 m2, ale skończyło się na mniejszym, też pierwotnie 4 pokojowego, ale 64m2. Jak na mieszkanie jest to duża powierzchnia, zwłaszcza porównując z tym, w którym mieszkam 28 lat - 3 pokoje, 46 m2, łazienka bez osobnego WC (co nieraz jest uciążliwe).

My też mamy tylko balkon i piwnicę i mikrokuchnię (jutro wam pokażę zdjęcia), tak samo łazienka - pojedyncza (inne piony w moim bloku mają oddzielnie, ale mi to nie przeszkadza), mamy 3 pokoje - jeden rodziców, jeden brata(najmniejszy) i mój, ze sporą wnęką, bo łazienka zahacza o mój pokój ścianą, ale absolutnie nie narzekam, dobrze mi się tu mieszka, tylko kuchnia jest uciążliwa, bo mimo zabudowania jej pod sam szczyt, ciągle za mała

I ja własnie wolę dość małe mieszkania, nasze ma bodajże 48mkw - mimo różnych trudności, to da się przyzwyczaić