![]() |
#1471 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;2999178]Historia z forum.o2...Może mało straszna ale niesamowita
![]() Czyli wniosek jest taki,że jej mąż dał jej poprostu znak zza grobu,bo słup się przewalił na jego grób.... ![]() Gdy zmarła moja babcia,to w pewny wieczorny dzień u dziadka ponoć spadła blacha i jak pojechali na cmentarz to kawałek tego górnego nagrobka była pęknięta. |
![]() ![]() |
![]() |
#1472 |
Raczkowanie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Jeszcze kilka historii z innych forów:
Było to dawno temu kiedy byłem mały niemogłem spać z powodu niezwykłego wydarzenia a mianowicie pewnego dnia kiedy leżałem w łóźku opuściłem rękę poza łóżko , nagle poczułm że coś złapało moja rękę i zaczyna wciągać ją pod łóżko ze znaczną siłą, uścisk był bardzo mroźny i bardzo silny, niestety ta sytuacja powtórzyła sie kila razy.Jako małe dziecko codziennie miałem koszmary i budziłem sie po nocach słysząc bicie w ścianę. Pewnego dnia usłyszałem że hałas dobiega z kuchni , weszłem tam i zobaczyłem że cała kuchnia jest we krwi, zapalając światło znikneło i krew i pukanie.Od tego momentu te zjawiska ustąpiły.Pozatym sprawy paranormalne dotknęły tez mojego przyjaciela , który był bardzo sceptycznie nastawiony do tych opowieści.Mówił że zawze przed wydarzeniem sie jakiś rzeczy przechodzą go mocne mrowienia,np. będąc z nim na małym zamarzniętym do dna stawie nagle powiedział że wyczuwa że się cos stanie, po chwili ślizgania się usłyszeliśmy obaj jak by ktoś od dołu uderzał o zamarznięte jezioro,przypominam że było ono całkowcie zamarznięte.Przytoczę jeszcze inny przypadek, że raz szliśmy w strone lasu czyłem że coś złego się wydarzy nagle gdy doszlismy na miejsce naszej podróży zobaczylismy mglistą postac która jakby sie nam przypatrywała, oczywiście uciekliśmy ale to nie są jego jedyne zdolności, bardzo często miewa "deja vu" jednak jemu niezdaje się że to sie już dokonało tylko wie że zaraz to sie przytrafi,wcześniej wzystko mu sie przyśniło.Jak wy to zinterpretujecie?bo ja po zmroku boje się z nim gdzies wychodzić. Opowiem Wam pewną historię, której byłem świadkiem, a która miała miejsce ok. pół roku temu i...wstrząsnęła mną absolutnie, mimo iż generalnie chyba powinienem był być na coś takiego przygotowany. Rzecz miała miejsce nieopodal Konina, miasta w którym mieszkam, i początek owych tragicznych wydarzeń, które pragnę przytoczyć, datuje się na okres niemal sprzed dwóch lat. Ale po kolei... Mój znajomy uzdrowiciel, bioenergoterapeuta ze Szczecina, który jest specjalistą w szerokim pojęciu spraw parapsychologicznych - uznany i ceniony w kręgach polskich - został poproszony i zaproszony w te strony, aby pomóc pewnej osobie wybudzić się ze śpiączki. Czynił to wielokrotnie i miał w tej materii olbrzymie doświadczenie. Poza tym - on nie odmawia ludziom potrzebującym. Przyjechał... Osobą potrzebującą była kobieta w średnim wieku, która dziewięć miesięcy wcześniej uległa wypadkowi samochodowemu i w wyniku poważnych obrażeń mózgu od tamtej pory nie odzyskała przytomności. Mąż i dwoje dzieci, oraz reszta rodziny...jako ostatniej deski ratunku, w poszukiwaniu cudu, chwycili się tej ostatniej z możliwych szans. Ani ja, który niejako przypadkowo towarzyszyłem Uzdrowicielowi, ani on sam - nic nie wiedzieliśmy o tamtej rodzinie, układach w niej panujących itp. Szczegóły obrażeń i stanu zdrowia tej kobiety Uzdrowiciel też poznał dopiero w szpitalu, na miejscu. Podłączona do aparatury podtrzymującej życie była niczym martwa i...padały już propozycje, aby pozwolić jej odejść.Jeden tylko z lekarzy wciąż miał nadzieję i uparcie trwał przy tym, by czekać.I to dzięki temu lekarzowi Uzdrowiciel mógł mieć dostęp do chorej. Wspomnieć tu należy także, iż Uzdrowiciel ów jest oficjalnie zatrudniony w charakterze konsultanta w szczecińskiej klinice, na oddziale onkologii, co w Polsce nie zdarza się często! To również pomogło mu otworzyć drogę dostępu do chorej. Znaleźliśmy się zatem na miejscu. Poprosił, aby mógł zostać sam z tą kobietą. Widziałem więc wszystko z zewnątrz, przez szybę. Siedział obok niej, oddziaływał przez chwilę swą energią, potem położył swą dłoń na jej czole, zaś drugą ręką ujął jej dłoń...Trwało to dość długo. Nie mogłem widzieć jego twarzy, bo był odwrócony. Czas dłużył się niemiłosiernie. Było nas kilku obserwatorów: ja, ów lekarz, oraz mąż kobiety. I kiedy niemal zwątpiliśmy w sukces i jakiekolwiek powodzenie działań Uzdrowiciela - wtedy kobieta poruszyła nieznacznie oczyma, co zauważył mąż! Po chwili oczy jej wolno otwarły się i...popłynęły z nich łzy! Obfite łzy! Trwało to może minutę. Potem wszystko ustało i chora najwyraźniej powróciła do świata snu. Uzdrowiciel wyszedł z sali bardzo zmęczony i blady; niemal słaniał się na nogach!Zwrócił się do męża chorej kobiety: - Powiedziała, że nie chce wracać. Jej jest tam dobrze i twierdzi, że nareszcie znalazła spokój. - A dzieci? Nie chce wrócić do dzieci? - zawołał dramatycznie mąż. - Wspomniałem jej o dzieciach...i wtedy na tę krótką chwilę otworzyła oczy i zapłakała. Mimo to...nie chce wracać. I tylko męczy ją to zawieszenie pomiędzy śmiercią, a naszym światem. - Czyli chce mnie zostawić samego z tym wszystkim?- rzekł mąż, ale bardziej do siebie i w formie skargi.- Ona musi... - Ona nic nie musi już...I nie wróci, to pewne - powiedział Uzdrowiciel przyjacielsko kładąc na ramieniu męża swą dłoń. - Pewnych rzeczy już nie można odwrócić. Jeszcze tego samego dnia, wieczorem rozmawialiśmy w domu mojej kuzynki, z którą Uzdrowiciel był zaprzyjaźniony i u której nocował. Zapytałem o szczegóły, a on mi wyjaśnił i opowiedział, czego dowiedział się od owej kobiety. Powody dla który powrócić nie chciała, były przekonujące, a zarazem wstrząsające. Uzdrowiciel dowiedział się od niej rzeczy, których wiedzieć nie mógł z innego źródła, a które okazały się prawdą. Kobieta miała dwoje dzieci: to starsze w ogóle jej nie szanowało i miało matkę za służącą w domu, zaś drugie dziecko było ciężko upośledzone i wymagającej absolutnej opieki całodobowej. Co zaś się tyczy męża - rzadko bywał w domu, miał kochankę, a sprawy i problemy powyższe zupełnie go nie interesowały. Kobieta więc była pozbawiona jakiegokolwiek wsparcia, a wręcz przeciwnie! Żyła w prawdziwym piekle. Zapłakała tylko dlatego, bo bolał ją los jej chorego dziecka i to co z nim będzie. Wiedziała jednak, że sama już nie podoła, że nie ma już siły. Reszta już ją nie obchodziła. Poczuła wolność, spokój i miłość niebiańską, dlatego nie chciała już wrócić do swego piekła. Nie mogła tylko ostatecznie uwolnić się zupełnie od swego ciała, przez co pozostawała w zawieszeniu...pomiędzy Niebem, a Ziemią! Nie wiem, czy odłączono wreszcie aparaturę i pozwolono jej odejść.Jeśli tak, to napewno wreszcie jest szczęśliwa. Poza tym z zaświatów zapewne też może troszczyć się o swoje chore dziecko... Cała sytuacja którą opiszę zdarzyła sie kiedy byłam dzieckiem. mimo to, a moze wlaśnie dlatego, pamiętam wszystko doskonale. Kiedy byłam małą dziewczynką spędzalam wakacje w ośrodku wczasowym polozonym w lesie. Pewnego lipcowego dnia bawiłam się z moją koleżanką w jednej z naszych "kryjówek". Nagle usłyszałyśmy trzask łamanych gałęzi. Spojrzałam w górę. Z jednego z drzew, młodej sosny, tak cienkiej że z pewnością nie byłby w stanie wejść na nią żaden człowiek, spadała kobieta. Była ubrana w zielona kwiecistą sukienkę, miała ciemne, rude wlosy i mocny makijaż. Moja koleżanka i ja wpadłyśmy w panikę i uciekłyśmy. Wrociłyśmy w miejsce zdarzenia później. Pod drzewkiem z którego soadała kobieta leżało mnóstwo gałęzi. Kilka lat później spotkałam moją przyjaciółke z dziecinnych lat i zapytałam ja o tamto wydarzenie. Zapamiętała je dokładnie tak samo jak ja. |
![]() ![]() |
![]() |
#1473 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Dziewczyny ogladalam jakies 3 miesiace temu fim HOSTEL i do dzis jest pod jego wrazeniem, nie jest to typowy horror ale rownie strasznie przerazajacy, no moze sie wydarzyc naprawde...brrr....tylko nie to...
|
![]() ![]() |
![]() |
#1474 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Ostrołęki
Wiadomości: 9
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Ja mam Księge Tajemnic. Jeśli będe miała czas to postaram się przepisać, streścić jakieś historie
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1475 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Traci- Hostel wg był zupełnie bez fabuły, krwawy i nudny film. (Oczywiście, co kto lubi
![]() ![]() Edytowane przez 7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 Czas edycji: 2011-06-11 o 21:38 |
![]() ![]() |
![]() |
#1476 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
No wlasnie byl krwawy ale najbardziej powalilo mnie to ze takie rzeczy moga sie zdarzyc bo przeciez film jest o zmanierowanych bogatych ludziach ktorzy zaspokojaja swoje chore fantazje torturujac innych ludzi w wymysny sposob (pomijam fabule itp) a to Widmo to o czym?
|
![]() ![]() |
![]() |
#1477 | |
KWC
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 990
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
mocno naciągana ta historyjka. Lubię się bać, ale to jest ewidentnie z palca wyssane. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1478 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
"Widmo" to japoński horror ( Japończycy to mistrzowie horrorów wg mnie
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1479 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 163
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
hmmmmmm.... czyta ktoś teraz ten wątek? Zrobiło się późno... tak trochę... hm... strasznie....
JA kiedyś bałam się duchów. Teraz bardziej boję się ludzi. Ale jak byłam mała i napadał mnie strach, to za nic w świecie nie schowałabym się pod kołdrę. Za nic! Wtedy od razu wyobraźnią widziałabym jakąś białą postać stojącą przy łóźku. albo coś takiego. Patrzyłam non stop w ciemność i uspokajało mnie to, że nic tam nie stoi... PS Buki się nie bałan, lubiałam ją, bo była taka... tajemnicza ![]() Moja koleżanka też się podkochiwała we Włóczku, jak to mówi: w nonkonformistycznym outsiderze o orzechowych oczach. A ja uwielbiałam Bobka... tzn. nie było to afekt żaden, ale ulubiona postać. Pytacie czemu szyi nie miał.... a widział ktoś bobka z szyją????? ![]() ![]()
__________________
Ania Edytowane przez a260 Czas edycji: 2006-11-12 o 23:37 Powód: błąd ort. |
![]() ![]() |
![]() |
#1480 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Nonkonformistyczny outsider
![]() ![]() No fakt, ja też nie widziałam bobka z szyją... ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1481 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 811
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
podbijam, piszcie straszne historie ;>
__________________
Зачем мы давим на тормоз, не на газ? 'I'll be more enthusiastic about encouraging thinking outside the box when there's evidence of any thinking going on inside it.' /Terry Pratchett/ |
![]() ![]() |
![]() |
#1482 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Właśnie...
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1483 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 012
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Podbijaam
![]() ![]()
__________________
That's life, that's what all the people say. You're riding high in April, Shot down in May But I know I'm gonna change that tune, When I'm back on top, back on top in June...
|
![]() ![]() |
![]() |
#1484 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 653
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Dziewczynki piszcie jakies historie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1485 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 012
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
A, wczoraj oglądałam jakiś serial na TVN po Majewskim - Nie z tej ziemi, czy jakoś tak...chyba drugi odcinek, naprawdę był straszny...brr
![]()
__________________
That's life, that's what all the people say. You're riding high in April, Shot down in May But I know I'm gonna change that tune, When I'm back on top, back on top in June...
|
![]() ![]() |
![]() |
#1486 | |
Raróg
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Nie mam historii, za to mam Bukę
![]() ![]()
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl ![]() Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1487 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
|
![]() ![]() |
![]() |
#1488 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 653
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1489 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 290
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Ah, przywodzi na myśl wiele wspomnień
![]() ![]() ![]()
__________________
Pamiętaj, że nieotrzymanie tego, czego pragniesz jest czasami cudownym zrządzeniem losu |
![]() ![]() |
![]() |
#1490 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
ja jestem taka bohaterka ze rzeczy typu glosy czy tym podobne nie sa mi zle;P
|
![]() ![]() |
![]() |
#1491 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: krainasnow
Wiadomości: 1 180
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;3066431]"Widmo" to japoński horror ( Japończycy to mistrzowie horrorów wg mnie
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1492 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
|
![]() ![]() |
![]() |
#1493 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Scandi
Wiadomości: 2 472
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Podnoszę! proszę o więcej...długie zimowe wieczory, już o 16 jest ciemno, więc wątek jest idealny
|
![]() ![]() |
![]() |
#1494 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
![]() ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1495 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 984
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
No co jest z tymi historyjkami - dawać dawać
![]()
__________________
"Poczuj mój wdzięk, mój wdzięk mą wiarę - w każdą część ... " |
![]() ![]() |
![]() |
#1496 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Może nie straszne ale conajmniej dziwne:
Gdy bylam mala snil mi sie pogrzeb, nie wiedzialam czyj. Widzialam jak reka w czarnej rekawiczce rzuca odrobinke ziemi na wieko trumny. Co dziwne, reka ta byla tuz nad moja glowa. Obok mnie stal moj brat... ale majacy 3 lata! (jest ode mnie o 7 lat starszy) Male dziecko bylam, nie balam sie niczego. Zwlaszcza tego snu, ale mocno utkwil mi w pamieci... Kilkanascie lat pozniej rozmawialam z mama o jej tacie... Od slowa do slowa przeszlo na jego pogrzeb... Coś mnie tknelo i spytalam sie mamy czy miala na pogrzebie czarne rekawiczki i czy brat stal po jej lewej stronie... Przerazilam się. Moja mama podczas tego pogrzebu nosila w brzuszku mojego drugiego brata, ktory zmarl 7 dni po urodzeniu. Pamieć genetyczna czy co? Jestem w stanie opisać pogrzeb ktory odbyl sie 4 lata przed moim urodzeniem... Wiem nawet jak dojsc do grobu... Gdy snili mi sie dziadkowie(od strony taty) i babcia(od strony mamy) i dziadkowie chcieli mnie zabrać na jakas wycieczke autokarem lecz babcia nie pozwalala, dostalam w nocy przez sen nieslychanego krwotoku z nosa. Wlasnie gdy babcia powiedziala "Ona nie moze z nami jechac" obudzilam sie dokladnie po slowach babci i zobaczylam jak bardzo juz zakrwawilam poduszke. To byl jeden z moich dwoch najgorszych krwotokow. Co najdziwniejsze, nigdy, ale to przenigdy nie snil sie mi najmlodszy brat (mialabym ich 3ch, gdyby dwaj nie zmarli), ktorego pamietam, ale nigdy nie widzialam bo tata mnie nie zabral do szpitala do mamy...
__________________
-A ty kto? -Dobra wróżka. -Z siekierą? -A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach? |
||
![]() ![]() |
![]() |
#1497 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 307
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
No jak dla mnie to straszne
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1498 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 727
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;3066431]"Widmo" to japoński horror ( Japończycy to mistrzowie horrorów wg mnie
![]() ![]() ![]() ![]() Zdecydowanie się zgadzam, jeśli chcę obejrzeć dobry horror to tylko japoński, nie wiem jak oni to robią,ale zawsze sikam ze strachu ![]() matkoo buka była straszna! a te jej zamrażanie drogi po której szła ![]()
__________________
"W trudnej sytuacji życiowej nie masz lepszego sposobu na znalezienie ratunku, niż zwrócić się do Prawdziwego Mężczyzny w tonacji Zbolałego Kurczątka. " |
![]() ![]() |
![]() |
#1499 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#1500 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 653
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
![]() ![]() mi sie ostatnio snilo opetanie przez diabla ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:44.