Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[cotynato]

Napisane przez agnieszka 0605

Mamuśki możecie polecić mi jakąś kamerkę cyfrową?? Chcemy kupić, ale kompletnie nie znam się na tym

I pytanie nr 2 - Amelia miała usg bioderek 15 listopada. Potem badał ją inny ortopeda i oboje stwierdzili, że jest ok. Niestety na drugie usg umówieni jesteśmy 16 lutego. To nie za późno? Może powinnam rozejrzeć się za prywatną wizytę?

Idziesz jeszcze raz?
Ja byłam raz na usg bioderek i jak stwierdził., że ok i nic nie mówił to o drugim nic nie myslalam.

[mooonik]

Aga nam kazali przyjść za 6tyg, ale u nas to jedno bioderko było nie tak. Aż muszę sprawdzić kiedy to wypada.
a powinno się chyba zrobić 2 lub 3 do pół roczku, a potem jak zacznie dziecko chodzić, coś takiego pamiętam.

[spray]

Hej,
na początku składam wszystkim jesiennym mamom spóźnione, ale szczere życzenia noworoczne - oby dzieciaki się nam pięknie chowały i były szczęśliwe...
Lecę nadrabiać.

[agnieszka 0605]

Ortopeda stwierdził, że jest ok, ale kazał przyjść na kontrole za 6 tyg. Wtedy nie można było się zarejestrować na nowy rok, a jak dzwoniłam pod koniec grudnia to powoła przychodni w mieście nie podpisała kontraktu z NFZ, a w innych pierwszy wolny termin to 16 luty. Amelka będzie miała wtedy 5 miesięcy

[Ulcia2512]

Napisane przez kaileight

Czy któraś z Was ma taki problem jak my, mianowicie Atopowe Zapalenie Skóry z podejrzeniem skazy białkowej? Bo ja już prawie oszalałam od biegania po lekarzach, różnych zaleceń diet itd..
Jak sobie z tym radziecie?

U Kuby stwierdzono AZS, skazę białkową.Kazali odstawić mi wszelkie produkty pochodzenia krowiego i guzik dało. Po 6 miesiącach walki przeszliśmy na Nutramigen i sterydowe maści i syropki antyhistaminowe i po 6 kolejnych miesiącach doszliśmy do siebie. Do tego kąpiele w Emolium i tenże krem plus krem SVR do skóry atopowej.
Teraz u Piotrka pojawiły się zmiany skórne identyczne jak u Kuby, z miejsca najpierw dieta bezkrowia, gdy nie było rezultatów-Nutramigen. I mocno trzymam kciuki, żeby tym razem obeszło się bez sterydów i antyhistamin.

To tyle ode mnie. Jesteś w Irlandii, prawda? Jak byś chciała o coś jeszcze spytać,pisz śmiało na PW. Swoje z tym cholerstwem przeszłam. Trzymam kciuki za Was.

[kaileight]

Napisane przez lullaby_ml

My mielismy podejrzenie AZS; przeszlismy na pepti i kapalismy synka w Vitelli, to jest praktycznie to samo co allerco na typowe objawy zapalenie atopowe skorki.

Dziękuję My na razie próbujemy wszystkiego o czym usłyszymy, a wcale nie jest lepiej. JUż pojawiają się spore zgrubienia na skórze, ranki sączą się i krwawią, mały się drapie a mnie się chce płakać

[mooonik]

Napisane przez agnieszka 0605

Ortopeda stwierdził, że jest ok, ale kazał przyjść na kontrole za 6 tyg. Wtedy nie można było się zarejestrować na nowy rok, a jak dzwoniłam pod koniec grudnia to powoła przychodni w mieście nie podpisała kontraktu z NFZ, a w innych pierwszy wolny termin to 16 luty. Amelka będzie miała wtedy 5 miesięcy

aha, no tak kochany nfz :/ nie wiem Aguś co doradzić, ja bym pewnie poszła prywatnie zresztą tak byłam i będę przez tę ped moją

Napisane przez kaileight

Dziękuję My na razie próbujemy wszystkiego o czym usłyszymy, a wcale nie jest lepiej. JUż pojawiają się spore zgrubienia na skórze, ranki sączą się i krwawią, mały się drapie a mnie się chce płakać

ojejku aż tak? biedulek mały mam nadzieję, że szybko znajdziecie jakiś sposób by się mu polepszyło

[kaileight]

Napisane przez Ulcia2512

U Kuby stwierdzono AZS, skazę białkową.Kazali odstawić mi wszelkie produkty pochodzenia krowiego i guzik dało. Po 6 miesiącach walki przeszliśmy na Nutramigen i sterydowe maści i syropki antyhistaminowe i po 6 kolejnych miesiącach doszliśmy do siebie. Do tego kąpiele w Emolium i tenże krem plus krem SVR do skóry atopowej.
Teraz u Piotrka pojawiły się zmiany skórne identyczne jak u Kuby, z miejsca najpierw dieta bezkrowia, gdy nie było rezultatów-Nutramigen. I mocno trzymam kciuki, żeby tym razem obeszło się bez sterydów i antyhistamin.

To tyle ode mnie. Jesteś w Irlandii, prawda? Jak byś chciała o coś jeszcze spytać,pisz śmiało na PW. Swoje z tym cholerstwem przeszłam. Trzymam kciuki za Was.

Dziękuję za bardzo wyczerpującą odpowiedź:cmo k:

No my jesteśmy na etapie diety bezbiałkowej:/ Koszmar jakiś bo sama nie wiem co mam jeść. Lekarz kazał odstawić białko mleka krowiego plus dodatkowo : jajka, czekoladę, cytrusy, pomidory, wszelkie słodycze kupowane w sklepie, dżemy, miód, wieprzowinę. Także naprawdę niewiele zostało. Zmiany na razie pojawiają się i znikają. Smarujemy się maściami sterydowymi, dodatkowo bierzemy Fenisil żeby nie swędziało aż tak. Ograniczyłam kąpiele, smarujemy się kremami i maściami natłuszczającymi, ale efekty są różne. Raz jest w miarę dobrze, a raz zupełnie do kitu

A powiedz mi, Nutramigen, to tak jak Bebilon Pepti? Jest bez białka krowiego? Nie chciałaś od razu przejść na ten Nutramigen, tylko stosowałaś dietę? Bo ja sama nie wiem.. Stosuje dietę i karmię piersią ale powoli mnie to wykańcza, już jestem połowę chudsza
Sprzedają go na receptę? Mój lekarz chce żebym na siłę i jak najdłużej karmiła piersią, a ja już sama nie wiem czy to ma sens...

A od kiedy u Piotrka stosujecie Nutramigen objawy ustąpiły? Nie trzeba używać sterydów?
Lekarz co wizytę przepisuje nam inne, a mój synek ma dopiero 4 miesiące, nie wiem czy to nie za dużo na taki mały organizm

[MalgosiaM8]

Napisane przez anciaahk

Nie wiem, czy pamiętasz, ale rozmawiałyśmy o tym, że to przeszkadza, bo sama się nad tym fotelikiem zastanawiałam.
A jaki macie drugi??
Stanisław jest wielki normalnie .

ta teraz to pamiętam, Twój Francisław też miałby problem ze zmieszczeniem się
drugi jakiś no name, ale jest fajny duży i szeroki

Mój ma duży kombinezon, na 68, ale jakiś duży, bo normalnie 68 jest albo na Franka za małe, albo w sam raz. Nogi co prawda zaczynają wystawać, ale ręce są ok, więc dajemy radę. Mój w barach jest tak szeroki, że niestety niektóre body czy bluzki na 74 czy 80 są ciasne . Jakiś barczysty chłop się szykuje.
.

kombinezon coś mam 74 bo w 68 to musiałam go siłą wciskać
a co do barczystego Fransicława to jak mój Stanislaw przecisnąć czasem coś przez te barki to wyczyn jest a i mojego jeszcze duży bebzol jest

Napisane przez miss.hot

Cotka a jak u Was dzień wygląda ?
Jest jakiś rytm mniej więcej - jedzenie-spanie-aktywność ?
My też mieliśmy swego czasu problemy wieczorne, ale teraz już jest ok
Tom ma mniej więcej 3 drzemki w ciągu dnia - przed południem taką 30-50minut, potem dłuższą średnio 1-1,5-2h i koło 18- jeszcze 40-50 minut. Na noc zasypia dopiero między 21:30-22:00
W ciągu dnia między drzemkami ma maksymalnie 2-2:20h aktywności + jedzenie w międzyczasie

mam bardzo podobnie, z tym że mały idzie koło 20 spać , no musi i koniec, bo inaczej to ryk.
a jak położony do łóżeczka sam zasypia w kilka minut.
Budzi się potem po godzinie , dojje i obudzi się koło 1 , potem 3-30-4 potem 6 i potem 8
Też maks 2-2:30 aktywności jest.

Napisane przez anciaahk

Mój przy cycu robi takie akrobacje, że o zaśnięciu nie może być mowy . Nogi w górze, rękoma mnie tłucze, rozgląda się .
Na noc usypia niby sam w łóżeczku. Ale w dzień masakra, bujamy w łóżeczku, inaczej nie może zasnąć.
Nie wiem jak mu pomóc ( i sobie) i nauczyć inaczej.

mój też przy cycku robi jakieś akrobacje, a to kopie a to macha łapką i łapie mnie za ubranie, a to się patrzy mi w oczy
ale zasypia po kilku minutach
nie potrafię ci pomóc

Napisane przez kaileight

Dziękuję My na razie próbujemy wszystkiego o czym usłyszymy, a wcale nie jest lepiej. JUż pojawiają się spore zgrubienia na skórze, ranki sączą się i krwawią, mały się drapie a mnie się chce płakać

ojej to aż tak ? a gdzie sa te ranki umiejscowione na ciele ?

[aniula47]

Napisane przez agnieszka 0605

Mamuśki możecie polecić mi jakąś kamerkę cyfrową?? Chcemy kupić, ale kompletnie nie znam się na tym

I pytanie nr 2 - Amelia miała usg bioderek 15 listopada. Potem badał ją inny ortopeda i oboje stwierdzili, że jest ok. Niestety na drugie usg umówieni jesteśmy 16 lutego. To nie za późno? Może powinnam rozejrzeć się za prywatną wizytę?

Ja była u ortopedy jak mała miała 2 msc. Zrobił usg i stwierdził, że jest wszystko dobrze, ale wyznaczył kolejną wizytę za 3 msc czyli jak mała będzie miała 5 msc.
Kuzynką która ma starszego syna mówiła, że była 3 razy na kontroli z bioderkami.

[miss.hot]

Napisane przez cotynato

A u was to widzę wszystko ładnie rozplanowane. Zazdroszczę

Wiesz różnie to jest, ale ogólnie tak dni wyglądają
No i jeszcze mam Grzesia dodatkowo, więc aż tak wesoło nie jest

Napisane przez lullaby_ml

http://d.polskatimes.pl/k/r/16/88/9a...4abe4c95_z.pdf

Dzięki

U ortopedy byliśmy dotychczas 2 razy - raz, jak Tom miał 6-7 tygodni, potem jak miał 3 m-ce, wszystko jest w porządku, teraz kolejna wizyta za 3 m-ce

[danika]

Napisane przez anciaahk

Dziękuję za kciuki!!! Wizażowe kciuki wizażowych cioć działają! Jest poprawa!! Ostatnio było pogorszenie, a teraz jest poprawa, o 50%!


super



Patrzyłam, że jeszcze spokojnie powinno na kilka miesięcy wystarczyć, tak do wiosny przynajmniej - jeśli chodzi o głowę, bo z nogami może być kiepsko, mogą zahaczać wnet o tylne siedzenie i wtedy trzeba byłoby się przesiąść.Te kolejne foteliki są jednak dla siedzących dzieci, więc troszkę jeszcze czasu mamy.
A jaki planujesz kolejny fotelik - o ile już planujesz?

TAKI chyba kupimy, albo jakis tyłem do kierunku jazdy...sama nie wiem jeszcze

Napisane przez kaileight

Dziękuję My na razie próbujemy wszystkiego o czym usłyszymy, a wcale nie jest lepiej. JUż pojawiają się spore zgrubienia na skórze, ranki sączą się i krwawią, mały się drapie a mnie się chce płakać

ojej biedulek mały...współczuje oby w koncu jakies leki zadziałały

Napisane przez aniula47

Ja była u ortopedy jak mała miała 2 msc. Zrobił usg i stwierdził, że jest wszystko dobrze, ale wyznaczył kolejną wizytę za 3 msc czyli jak mała będzie miała 5 msc.
Kuzynką która ma starszego syna mówiła, że była 3 razy na kontroli z bioderkami.

u nas takie samo zalecenie

[lullaby_ml]

Napisane przez agnieszka 0605

Ortopeda stwierdził, że jest ok, ale kazał przyjść na kontrole za 6 tyg. Wtedy nie można było się zarejestrować na nowy rok, a jak dzwoniłam pod koniec grudnia to powoła przychodni w mieście nie podpisała kontraktu z NFZ, a w innych pierwszy wolny termin to 16 luty. Amelka będzie miała wtedy 5 miesięcy

Kurcze ja tez musze jakos teraz umowic Mikula na bioderka ale jak mielismy to usg to babka mowila zeby nastepne zrobic za jakies 3-4 mc wiec teraz juz sama nie wiem? umowie Mikula na wizyte kontrolna i zapytam pani doktor co z tymi bioderkami. A nas czeka jeszcze usg ciemiączkowe..

Napisane przez kaileight

Dziękuję My na razie próbujemy wszystkiego o czym usłyszymy, a wcale nie jest lepiej. JUż pojawiają się spore zgrubienia na skórze, ranki sączą się i krwawią, mały się drapie a mnie się chce płakać

Jejku biedactwo moze to nie jest jakas super metoda ale jak Mikul sie drapal to na noc zakladalismy mu niedrapki zeby te ranki sie nie powiekszaly.

Napisane przez kaileight

Dziękuję za bardzo wyczerpującą odpowiedź:cmo k:

No my jesteśmy na etapie diety bezbiałkowej:/ Koszmar jakiś bo sama nie wiem co mam jeść. Lekarz kazał odstawić białko mleka krowiego plus dodatkowo : jajka, czekoladę, cytrusy, pomidory, wszelkie słodycze kupowane w sklepie, dżemy, miód, wieprzowinę. Także naprawdę niewiele zostało. Zmiany na razie pojawiają się i znikają. Smarujemy się maściami sterydowymi, dodatkowo bierzemy Fenisil żeby nie swędziało aż tak. Ograniczyłam kąpiele, smarujemy się kremami i maściami natłuszczającymi, ale efekty są różne. Raz jest w miarę dobrze, a raz zupełnie do kitu

A powiedz mi, Nutramigen, to tak jak Bebilon Pepti? Jest bez białka krowiego? Nie chciałaś od razu przejść na ten Nutramigen, tylko stosowałaś dietę? Bo ja sama nie wiem.. Stosuje dietę i karmię piersią ale powoli mnie to wykańcza, już jestem połowę chudsza
Sprzedają go na receptę? Mój lekarz chce żebym na siłę i jak najdłużej karmiła piersią, a ja już sama nie wiem czy to ma sens...

A od kiedy u Piotrka stosujecie Nutramigen objawy ustąpiły? Nie trzeba używać sterydów?
Lekarz co wizytę przepisuje nam inne, a mój synek ma dopiero 4 miesiące, nie wiem czy to nie za dużo na taki mały organizm

kochana pepti jest na recepte albo bez ale na recepte jest o wiele tanszy. Pogadaj moze z tym lekarzem tez, przeciez niczego nie mozna na sile

Napisane przez miss.hot

Wiesz różnie to jest, ale ogólnie tak dni wyglądają
No i jeszcze mam Grzesia dodatkowo, więc aż tak wesoło nie jest


Dzięki

U ortopedy byliśmy dotychczas 2 razy - raz, jak Tom miał 6-7 tygodni, potem jak miał 3 m-ce, wszystko jest w porządku, teraz kolejna wizyta za 3 m-ce

pronto

[acelinka]

Hej kochane moje

W końcu jestem w końcu mam nowego lapka i nie musze się do starego modlic żeby jakimś cudem się ładował

Wpadam tylko na chwile, jak zawsze ostatnio Ale od przyszłego tygodnia wracam na stałe, aj promis

Chciałam Wam życzyć aby ten rok dla każdej był wspaniały i piękny


Przejrzałam tak na szybko Kochane dziękuje za życzonka urodzinowe ;*

Pisałyście o fotelikach - ja już się rozglądam za takim 9-36 kg, teraz nie pamiętam firm ale mam zapisane na starym kompie, jak sie do niego jeszcze dorwe to napisze

[Ulcia2512]

Napisane przez kaileight

A powiedz mi, Nutramigen, to tak jak Bebilon Pepti? Jest bez białka krowiego? Nie chciałaś od razu przejść na ten Nutramigen, tylko stosowałaś dietę? Bo ja sama nie wiem.. Stosuje dietę i karmię piersią ale powoli mnie to wykańcza, już jestem połowę chudsza
Sprzedają go na receptę? Mój lekarz chce żebym na siłę i jak najdłużej karmiła piersią, a ja już sama nie wiem czy to ma sens...

A od kiedy u Piotrka stosujecie Nutramigen objawy ustąpiły? Nie trzeba używać sterydów?
Lekarz co wizytę przepisuje nam inne, a mój synek ma dopiero 4 miesiące, nie wiem czy to nie za dużo na taki mały organizm

Piotrek pije tylko nutramigen od 20 grudnia i została nam jedna sucha plamka, też już w fazie zaniku. Chciałam-nie chciałam, chciałam spróbować diety, że może to pomoże i nic z tego. Więc nutramigen. To preparat mlekozastępczy, podobno lepszy od Bebilonu i na receptę. Nie potrzebujemy sterydów. Ale teraz jestem już mądrzejsza i nie dałam się zbywać. U nas było z Kubą tak, że moje mleko mu szkodziło, więc nawet jakbym piła samą wodę to by nie pomogło. I wyglądał strasznie gdy przechodziliśmy na Nutramigen-ranki, sączenia i to co piszesz. Dlatego u Piotrka szybko podejmowałam decyzję, żeby go nie szprycować sterydami. U nas nutramigen i tłuste/nawilżające maści dają radę.
Nie daj się lekarzowi, jeśli Tobie jest źle i synkowi to nie pomaga to odpuść i spróbujcie preparatu mlekozastępczego. Laktację możesz próbować podtrzymywać.( Mnie akurat nie zależało) I jeśli mleko z butli pomoże to fajnie, jeśli nie to będziesz mogła wrócić do piersi jeśli będziesz chciała.

Skąd piszesz?

Ustąił

[19natka88]

Napisane przez mooonik

a moja ma rękawy za długie, w brzuchu luźne, a do kroku ledwo sięgają niektóre body - rozmiar 68
zaś o pajacach mogę zapomnieć bo są jakoś tak dziwnie szyte, że nogi mają bardzo krótkie a jak wezmę większe to góra jest taka, że dwa razy bym ją owinęła

My już na 74 mamy ciuszki w większości Ale wiadomo rozmiar rozmiarowi nierówny.

Napisane przez agnieszka 0605

Mamuśki możecie polecić mi jakąś kamerkę cyfrową?? Chcemy kupić, ale kompletnie nie znam się na tym

I pytanie nr 2 - Amelia miała usg bioderek 15 listopada. Potem badał ją inny ortopeda i oboje stwierdzili, że jest ok. Niestety na drugie usg umówieni jesteśmy 16 lutego. To nie za późno? Może powinnam rozejrzeć się za prywatną wizytę?

My mamy JVC Everio (dokładnie model: GZ-HM650BE), fullHD - fajna jest, malutka, poręczna, filmiki dobrej jakości cena 1400zł z kartą 16GB. My kupiliśmy przez internet w sklepie RTVEuroAGD.

Z bioderkami to nie mam pojęcia Nas umawiali na bieżąco - pierwsze usg w szpitalu, drugie w 4 tygodniu życia i trzecie w trzecim miesiącu - o innych mowy nie było

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Napisane przez acelinka

Hej kochane moje

W końcu jestem w końcu mam nowego lapka i nie musze się do starego modlic żeby jakimś cudem się ładował

Wpadam tylko na chwile, jak zawsze ostatnio Ale od przyszłego tygodnia wracam na stałe, aj promis

Chciałam Wam życzyć aby ten rok dla każdej był wspaniały i piękny


Przejrzałam tak na szybko Kochane dziękuje za życzonka urodzinowe ;*

Pisałyście o fotelikach - ja już się rozglądam za takim 9-36 kg, teraz nie pamiętam firm ale mam zapisane na starym kompie, jak sie do niego jeszcze dorwe to napisze

No wreszcie wróciłaś


Baby kochane co z tytułem nowego wątku? Bo tu już nabiłyśmy ponad 4500 postów

[mooonik]

Napisane przez acelinka

Hej kochane moje

W końcu jestem w końcu mam nowego lapka i nie musze się do starego modlic żeby jakimś cudem się ładował

Wpadam tylko na chwile, jak zawsze ostatnio Ale od przyszłego tygodnia wracam na stałe, aj promis

Chciałam Wam życzyć aby ten rok dla każdej był wspaniały i piękny


Przejrzałam tak na szybko Kochane dziękuje za życzonka urodzinowe ;*

Pisałyście o fotelikach - ja już się rozglądam za takim 9-36 kg, teraz nie pamiętam firm ale mam zapisane na starym kompie, jak sie do niego jeszcze dorwe to napisze

wiemy, wiemy że masz męża do dyspozycji teraz

Napisane przez 19natka88

Baby kochane co z tytułem nowego wątku? Bo tu już nabiłyśmy ponad 4500 postów

no właśnie

mam dwa tytuły Lulli - nie pogniewasz się, że je wywlekłam na światło dzienne?
i jeszcze jeden ost pisałaś, ale nie mogę znaleźć :/

dzidziulki się już urodziły i wszystkich zachwycają, cale nasze życie intensywnie zmieniają,
tam pączusie, tu uśmieszki, nasze dzieciątka milusie, a my super babeczki"

Danika nie masz pomysłu na nowy tytuł?

[anciaahk]

Jestem matka wariatka, ale szczęśliwa matka wariatka. Nakupiłam Franiowi słoiczki, wydałam coś ok 30 zł, i było to najszczęśliwiej wydane 30 zł w świecie, nic mnie tak nie uradowało jak to.

Napisane przez 19natka88

To Szymon wszystko ma obcisłe na brzuszku Rękawy za długie, bluzka sama w sobie też a na bębenku obcisłe

Hahaha, nasz w brzuszku luźne. I też kupujemy 74, ale na niego nawet niektóre 80 są małe.
Kupiłam ostatnio śliczną bluzeczkę 74 w reserved i niestety nie przechodzi mu nawet przez głowę .

Napisane przez miss.hot

Dla mnie nawet akurat jest tak jak jest
Tom jak zaśnie koło 22 to potem ma pobudkę na jedzenie koło 2-3, potem 5-6 i już rano 7:30-8
Raz zasnął mi o 20 i spał do 2-3, ale po jedzeniu nie chciał spać w ogóle, więc wolę jak do 22 nie śpi, wtedy po nocnych karmieniach, odłożony do łóżeczka od razu śpi

Twój później chodzi spać i dłużej śpi, nasz śpi do 6-7 max. Dlatego rano ma 2 drzemki, potem 3 dłuższa, po południu znów krótsza. A te krótkie drzemki max pół godziny, rzadziej z 40 minut.
Miss pisałaś, że mieliście fotelik maxi cosi - zadowolona z niego jesteś? Z materiału? Bo nasz jakoś tak obłazi strasznie.

Napisane przez cotynato

Co ty? Mój tylko jak się zapowietrzy. A zaśnięcie poza cyckaniem to na chwilę obecną wydaje mi się niemozliwe. Chyba, że by zasnął z wycięczenia po płaczu

5 drzemek? Długich? Toż to luksus

4-5, z tego 3-4 są po pół godzinki, a jedna dłuższa, ale nie zawsze - na spacerze i 2h lub dłużej, w domu max 1,5.

Napisane przez agnieszka 0605

a jak Franio śpi w nocy?

Pobudki 23, 1, 3, 5. Ale często od 4 nie śpi tylko co 20 minut się budzi, stęka na smoka, marudzi. A jak śpi Amelka w nocy?

Napisane przez agnieszka 0605

I pytanie nr 2 - Amelia miała usg bioderek 15 listopada. Potem badał ją inny ortopeda i oboje stwierdzili, że jest ok. Niestety na drugie usg umówieni jesteśmy 16 lutego. To nie za późno? Może powinnam rozejrzeć się za prywatną wizytę?

Aguś my drugą wizytę powinniśmy mieć teraz jakoś, więc też wtedy gdy Franek ma 5 miesięcy. Więc to chyba norma.

Napisane przez MalgosiaM8

kombinezon coś mam 74 bo w 68 to musiałam go siłą wciskać
a co do barczystego Fransicława to jak mój Stanislaw przecisnąć czasem coś przez te barki to wyczyn jest a i mojego jeszcze duży bebzol jest

To zależy od firmy, u nas i w 80 czasem ciężko go wcisnąć, chociaż jak patrzę na zdjęcia to wydaje mi się drobniejszy od Twego Stasia czy Natkowego Szymka.

Napisane przez danika

TAKI chyba kupimy, albo jakis tyłem do kierunku jazdy...sama nie wiem jeszcze

A czemu tyłem do jazdy chcecie? My myśleliśmy o chicco lub maxi cosi znowu, ale tam z materiału nie jesteśmy zbyt zadowoleni.

Napisane przez 19natka88

Z bioderkami to nie mam pojęcia Nas umawiali na bieżąco - pierwsze usg w szpitalu, drugie w 4 tygodniu życia i trzecie w trzecim miesiącu - o innych mowy nie było

U nas są chyba 4 do czasu aż zacznie chodzić.

[Malgosia1983]

Napisane przez minio1984

dla Stefcia za nowe umiejętności, strasznie mnie ciesza takie rzeczy
a grzechotki to właśnie takie są ciężkie i Adasiowi trudno utrzymać dłużej w rączce i parę razy juz się palnął w główkę i muszę pilnować i może poszukam jakiejś lekkiej grzechotki.
Małgosia a mogłabyś wstawić zdjęcie tej grzechotki co kupiłaś?

Wkleję Wam zdjęcia ze świąt, co by się przypomnieć jak Adaś wyglada i pochwalić jaki z niego był elegancik
mam nadzieje, że złe nie będziecie
i postaram się wpadać tak często jak będę mogła

Dziękujemy Mnie też
Stefek mial same takie nieporęczne, trudno mu było je chwycić TA jest taka lekka i fajnie grzechocze. Stefek najpierw robi wielkie oczy a jak go pytam 'co to za grzechotnik' to się cieszy
Adaśko jaki elegancki no no A jaki szczęśliwiy No i ten puchatek :O Ogrooomny!

Napisane przez mooonik

Jeju jak ja kocham to moje małe cudo ahh.. jest już tak fajnie kumata, już czai o co mi chodzi
co prawda obudziła się po 5 na jedzonko, ale zjadła i spałyśmy do 9.30 jeszcze, a potem po śniadaniu moim i jej bawiłyśmy się w minki, w łaskotanie, niby-straszenie, troszkę poćwiczyłyśmy, a ta moja małpka się tak cudnie cieszyła, śmiała w głos, miała tyle radości że szok, aż się popłakałam nad nią taka jest kochana a najwięcej radości miała z opakowania po chusteczkach hig ja jej szeleściłam albo obie - ona jedną rączką ja drugą trzymałyśmy i Juliś się tak wierzgała z radości, że szok a potem przed 14 poszłyśmy na spacer i może z pół godz temu wróciłyśmy, jeszcze dosypia w gondoli- i to jest chyba sposób na nią, żeby tak wnosić do domu byłyśmy w pepco kupiłam niuni 2bodziaki, półśpiochy i rajstopki.
A w ogóle na dworze taka wiosna, że łooo! Normalnie drzewa puszczają pąki

Nasze słodziaki
U nas też wiosna Stefek zazyl chwilowej kapieli słonecznej

Napisane przez mooonik

no wiesz <foch>
ciekawe co mu jest, może też jakiś skok przechodzi, to karmienie, dzisiejsze zachowanie?
niech się naprawia Stefcio

No ja też tak myślałam że to skok. Tyle, że on wczesniej jak miał niby skok to był strasznie marudny, na rączki i płacz. A teraz jakoś tak inaczej

A dzisiaj prawie się roześmial na głos. Prawie bo dostał czkwaki.
Położylam go na brzuszku, a ten mi fiknął na plecki i dezorientacja, nachyliłam się nad nim i ja w śmiech i on w śmiech

Napisane przez anciaahk

Dziękuję za kciuki!!! Wizażowe kciuki wizażowych cioć działają! Jest poprawa!! Ostatnio było pogorszenie, a teraz jest poprawa, o 50%!

Patrzyłam, że jeszcze spokojnie powinno na kilka miesięcy wystarczyć, tak do wiosny przynajmniej - jeśli chodzi o głowę, bo z nogami może być kiepsko, mogą zahaczać wnet o tylne siedzenie i wtedy trzeba byłoby się przesiąść.Te kolejne foteliki są jednak dla siedzących dzieci, więc troszkę jeszcze czasu mamy.

Mój ma duży kombinezon, na 68, ale jakiś duży, bo normalnie 68 jest albo na Franka za małe, albo w sam raz. Nogi co prawda zaczynają wystawać, ale ręce są ok, więc dajemy radę. Mój w barach jest tak szeroki, że niestety niektóre body czy bluzki na 74 czy 80 są ciasne . Jakiś barczysty chłop się szykuje.

A z tymi fotelikami to rożnie bywa, od dziecka zależy jednak, jak duże urośnie.

Ja go poprostu wezmę do sklepu i będziemy sprawdzać te foteliki
Fajnie by było mieć taki jak ten britax - już na dłużej.

Oj się beda zatapiac panny w tych barach

edit: ten fotelik britax to to samo co romer

[anciaahk]

Mamy wprowadzające pokarmy - co już dajecie dzieciom?
Ja dzisiaj zakupiłam kilka owocowych, kupiłam marchewkę, jakieś obiadowe dania, soczki - wykorzystałam kupony promocyjne z rosmana.

I kupiłam tą kaszke na dobranoc, ona ma gluten - czy ona ma go tyle, ile Franek może zjeść? I czy mam ją też wprowadzać etapami?

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Małgosia, ja mu dam panny .

[cotynato]

Jestem zmęczona, ryczeć mi się chce i dopada mnie takie rozdrażnienie, że masakra. Tak walczyłam o to karmienie a teraz nie wiem czy to dobre było.
Nie wiem, może mały ma skok, ale mam wrażenie, że jeszcze chwila a zacznę warczeć i gryźć.
Cały dzień przy piersi. Mam wrażenie że skisnę w tym łózku- bo leżę tam i karmię całe dnie ( od siedzenia wszystko mnie bolało, łącznie z ), je chwile, przysypia, budzi się, marudzi. Teraz też, zasnął, poleżałam przy nim, wstaję , nie doszłam do drzwi a on już obudzony, marudzący. No kurna przecież nie mogę z nim siedzieć przy piersi całą dobę bo mnie trafi. Jak się go zabawia to max 30 min i on już się nieciewpliwi... Do cycka się dorywa jak wariat, po czym ciamknie kilka razy i niby śpi. Próbuję go pobudzać, żeby więcej jadł bo może się naje na dłużej to ten nie. Woli pospać 10 min żeby zaraz się na kilka ciamnięć obudzić...
Nie wiem, może to jakiś skok? W sumie między 14 a 19 niby jest a my już ponad 15tygodni.

[anciaahk]

A zamiast cycka smoczek mu nie pomaga?

[cotynato]

Napisane przez anciaahk

Mamy wprowadzające pokarmy - co już dajecie dzieciom?
Ja dzisiaj zakupiłam kilka owocowych, kupiłam marchewkę, jakieś obiadowe dania, soczki - wykorzystałam kupony promocyjne z rosmana.

I kupiłam tą kaszke na dobranoc, ona ma gluten - czy ona ma go tyle, ile Franek może zjeść? I czy mam ją też wprowadzać etapami?

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Małgosia, ja mu dam panny .

Jak to dobrze, że są "starsze" mamy, które wprowadzą nas w tajniki pierwszych potraw.

Mój tż dzisiaj się wielce zdziwił i już chciał się mądrzyć, że od 6 miesiąca dopiero jedzonko poza mleczkiem -a nie 4. Ale niech się ugryzie. Jak zacznie karmić swoim włochatym cycem to będzie sobie wybierał kiedy dodawać stałe posiłki. Tzn wiecie, jabłuszka itepe.

[anciaahk]

Cotka też tak początkowo planowałam, ale Franek jest wielki i ma potężny apetyt. Samo mleko mam wrażenie mu nie wystarcza, a po tych jabłkach to ma apetyt tylko zaostrzony. Na noc zjada oba cycki, jakbym miała jeszcze ze dwa to pewnie też by zjadl. Dokarmiłabym go mm, ale nie chce nawet wziąć butelki do buzi.
Poza tym nie daję rady już z tym nocnym wstawaniem co 1,5-2h, może jak się naje w dzień, to i w nocy lepiej pośpi.
Jakoś czasem mam wyrzuty, że za szybko te pokarmy wprowadzam, ale z drugiej strony jak ma apetyt, chce jeść, to co mam mu żałować ?

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

Idę spać, bo i tak się nie wyśpię.

[cotynato]

Napisane przez anciaahk

A zamiast cycka smoczek mu nie pomaga?

Żartujesz ? Ledwo się wsadzi mu do buzi smoczek, nawet nie ciamknie. A już wie, że nic nie popłynie i kombinuje jak wypluć. U nas się sprawdza na podróże- jak siedzę obok i do kimnięcia mu przytrzymam smoka- lub na spacerach. A tak to wrzask i zniesmaczenie

Sama nie wiem co lepsze- spanie czy akrobacje w stylu Franka A u Ciebie między karmieniami jakie są przerwy? Je w między czasie smoka? Pewnie pisałaś już kiedyś, ale tu codziennie tyle informacji, że już nie kojarzę...


Kur.... cze. Dałam tż małego, wspólnie z babcią zabawili go na całe 20 minut? Oby to był skok i minął zaraz

[Malgosia1983]

Napisane przez anciaahk

Mamy wprowadzające pokarmy - co już dajecie dzieciom?
Ja dzisiaj zakupiłam kilka owocowych, kupiłam marchewkę, jakieś obiadowe dania, soczki - wykorzystałam kupony promocyjne z rosmana.

I kupiłam tą kaszke na dobranoc, ona ma gluten - czy ona ma go tyle, ile Franek może zjeść? I czy mam ją też wprowadzać etapami?

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Małgosia, ja mu dam panny .

Ta kaszka z nestle ma gluten?
Tak jak ja Stefkowi

[cotynato]

Napisane przez anciaahk

Cotka też tak początkowo planowałam, ale Franek jest wielki i ma potężny apetyt. Samo mleko mam wrażenie mu nie wystarcza, a po tych jabłkach to ma apetyt tylko zaostrzony. Na noc zjada oba cycki, jakbym miała jeszcze ze dwa to pewnie też by zjadl. Dokarmiłabym go mm, ale nie chce nawet wziąć butelki do buzi.
Poza tym nie daję rady już z tym nocnym wstawaniem co 1,5-2h, może jak się naje w dzień, to i w nocy lepiej pośpi.
Jakoś czasem mam wyrzuty, że za szybko te pokarmy wprowadzam, ale z drugiej strony jak ma apetyt, chce jeść, to co mam mu żałować ?

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

Idę spać, bo i tak się nie wyśpię.

Ja absolutnie nie mam nic przeciwko. Sama trochę czekam na te jabłuszka i inne bajery.

[MalgosiaM8]

Napisane przez cotynato

Sama nie wiem co lepsze- spanie czy akrobacje w stylu Franka A u Ciebie między karmieniami jakie są przerwy? Je w między czasie smoka? Pewnie pisałaś już kiedyś, ale tu codziennie tyle informacji, że już nie kojarzę...

ja nie Ancia ale tez karmie cycochem
przerwy mam w dzien co 2 godziny najcześciej, czasem co 2,5 zależy od apetytu młodego
w nocy tak mniej wiecej co 2-3-4 godziny
ja go nauczyłam smoczkiem przeciagnąć te przerwy, bo na początku to najlepiej by żarł co 15 minut teraz jest super.
Pomiedzy jak nie je, zazwyczaj jest bez smoka, no chyba że coś mi zaczyna marudzić to mu smoka na chwilę, zabawi się i wypluje

Napisane przez cotynato

Ja absolutnie nie mam nic przeciwko. Sama trochę czekam na te jabłuszka i inne bajery.

też nie mam nic przeciwko i czekam jak głupia na to
juz mam pomysł jak z pediatrą zagadać po jutrze


ale dziś mi Staś zafundował radochę
mały lubi jak z nim przed lustrem stoje i go trzymam przodem do lustra , on się wtedy zaśmiewa, dotyka lustra.
Dziś jak zwykle go tak trzymam, i mówię "Stasiu, Staś.." a ten nagle z uśmiechem "Gaś" mi wykrzyczał no myslałam że padne, czysty żywy przypadek że mu się wyrwało coś takiego, ale wyobrażcie sobie moją minę

[cotynato]

Małgoś, co 2h
jutro wciskam mu smoka

Gaś no no, to zdolniaczek

[Malgosia1983]

Godzina piąta, minut trzydzieści