Kosmetyki wciąż kochamy, w szafie wszystkie upychamy - Avonomaniaczki plotkują cz.10

[Meitsa]

Napisane przez porzeczka2602

Ale jakie ma torby z prezentami

Trzymamy kciukasy

zgadnij co przeczytałam

[Luksa]

Napisane przez musso4

nie wiem czy mogę zdradzić taki sekret[COLOR="Silver"]

Laski ale numer! Byłam w RG roznieść kosmetyki i nowe katalogi 2, pisałam Wam kiedyś, że zastępowałam kobitkę, która też się avonem zajmuje. No cóż podebrałam jej klientki próbkami, promocjami itp. I dziś jak wyszłam zadzwoniła do mnie, że nie życzy sobie moich katalogów w RG i to nie są prawa rynku tylko moja głupia młodość! Część kobiet nie zamawiała u niej, bo po prostu jej nie lubią i stwierdziły że nadal zamierzają zamawiać u mnie, tylko jakoś głupio będzie tam przychodzić? Czy się nie przejmować?

[jamapi]

Napisane przez Meitsa

zgadnij co przeczytałam

[jola_asia]

Napisane przez Luksa

Laski ale numer! Byłam w RG roznieść kosmetyki i nowe katalogi 2, pisałam Wam kiedyś, że zastępowałam kobitkę, która też się avonem zajmuje. No cóż podebrałam jej klientki próbkami, promocjami itp. I dziś jak wyszłam zadzwoniła do mnie, że nie życzy sobie moich katalogów w RG i to nie są prawa rynku tylko moja głupia młodość! Część kobiet nie zamawiała u niej, bo po prostu jej nie lubią i stwierdziły że nadal zamierzają zamawiać u mnie, tylko jakoś głupio będzie tam przychodzić? Czy się nie przejmować?

Ja myślę że człowiek ma prawo wyboru gdzie i u kogo chce zamawiać ja też mam kilka klientek co skaczą z kwiatka na kwiatek,więc ja bym się nie przejmowała.

[paula600324]

Napisane przez Luksa

Laski ale numer! Byłam w RG roznieść kosmetyki i nowe katalogi 2, pisałam Wam kiedyś, że zastępowałam kobitkę, która też się avonem zajmuje. No cóż podebrałam jej klientki próbkami, promocjami itp. I dziś jak wyszłam zadzwoniła do mnie, że nie życzy sobie moich katalogów w RG i to nie są prawa rynku tylko moja głupia młodość! Część kobiet nie zamawiała u niej, bo po prostu jej nie lubią i stwierdziły że nadal zamierzają zamawiać u mnie, tylko jakoś głupio będzie tam przychodzić? Czy się nie przejmować?

To ona chyba nie wiem jakie są prawa rynku Nie przejmuj się

[Dorotxy]

Napisane przez Meitsa

zgadnij co przeczytałam

Napisane przez Luksa

Laski ale numer! Byłam w RG roznieść kosmetyki i nowe katalogi 2, pisałam Wam kiedyś, że zastępowałam kobitkę, która też się avonem zajmuje. No cóż podebrałam jej klientki próbkami, promocjami itp. I dziś jak wyszłam zadzwoniła do mnie, że nie życzy sobie moich katalogów w RG i to nie są prawa rynku tylko moja głupia młodość! Część kobiet nie zamawiała u niej, bo po prostu jej nie lubią i stwierdziły że nadal zamierzają zamawiać u mnie, tylko jakoś głupio będzie tam przychodzić? Czy się nie przejmować?

nie przejmowałabym się, to klient wybiera a nie ona

u mnie ładne słoneczko, ze ciotka z wujem wpadli, to dopiero idziemy na spacer
do miłego

[Luksa]

O kurcze co za cisza na wizażu! A wiecie, oglądałam dziś drzwi wejściowe, jak tylko Łukasz opublikuje artykuł kupujemy!

[moniak85]

witam. ja tylko na chwilkę. nadrobiłam, coście naskrobały od wieczorka. idę się malować i szykować wszystko, bo mała śpi a jak wstanie to wszyscy do niej się zjadą. zrobiłam jeszcze dziś sałatkę owocową

[Buniat]

Napisane przez Luksa

O kurcze co za cisza na wizażu! A wiecie, oglądałam dziś drzwi wejściowe, jak tylko Łukasz opublikuje artykuł kupujemy!

poszły do pracy

a reszta odpoczywa po świętach

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Napisane przez moniak85

witam. ja tylko na chwilkę. nadrobiłam, coście naskrobały od wieczorka. idę się malować i szykować wszystko, bo mała śpi a jak wstanie to wszyscy do niej się zjadą. zrobiłam jeszcze dziś sałatkę owocową

Ucałowania dla Wiktorii i sto lat jeszcze raz

[jola_asia]

Napisane przez Luksa

O kurcze co za cisza na wizażu! A wiecie, oglądałam dziś drzwi wejściowe, jak tylko Łukasz opublikuje artykuł kupujemy!

Ja myślałam że pojawił się ktoś nowy(czytaj:ja) i wy dałście drapaka

[Luksa]

Dzwonili moi współpracownicy - tęsknią za mną, katalogami i zamówieniami bez braków więc mam się nie przejmować i przybywać

[Meitsa]

Ja dalej pakuje torby i co jakiś czas zerkam jednym okiem tutaj
Wczoraj to myślałam, ze sie uduszę, bo nawdychalam sie grzybkow

[Buniat]

Napisane przez Meitsa

Ja dalej pakuje torby i co jakiś czas zerkam jednym okiem tutaj
Wczoraj to myślałam, ze sie uduszę, bo nawdychalam sie grzybkow

o mamo, to pleśń macie w pokoju?

[Luksa]

Napisane przez Buniat

o mamo, to pleśń macie w pokoju?

Czy może hodowlę jakiś halucynków ?

[Dorotxy]

Napisane przez Luksa

Dzwonili moi współpracownicy - tęsknią za mną, katalogami i zamówieniami bez braków więc mam się nie przejmować i przybywać

no widzisz nie ma co się przejmować z klientami trzeba dobrze żyć, co by nie poszły do kogoś innego

no i wróciłam, ciepło, słonko grzeje, ale wiaterek zimnawy, kurcze jakby wiosna szła, a nie jesień i zima
nie mam dziś pomysłu na obiad

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Napisane przez Luksa

Czy może hodowlę jakiś halucynków ?

niezłe skojarzenia

no co to za grzybki

[Meitsa]

Napisane przez Buniat

o mamo, to pleśń macie w pokoju?

Napisane przez Luksa

Czy może hodowlę jakiś halucynków ?

Pleśń nie wiem jakim cudem, bo pojawiła sie w szafie. Musialam wrzucic plecak na gotowanie do pralki, bo calutki byl w plesni, jak i pare innych rzeczy. Ściana za szafa graniczy z drugim budynkiem, wiec jak sie pojawiła to nie mam pojęcia. Chyba sąsiedzi nie ogrzewaja. Fakt, wilgoć jest ogromna, ale nie da sie cały czas mieć otwartego okna. Po prostu pokój jest za mały, a jak dochodzi to tego pranie to masakra. Na nowym mieszkaniu od razu kupujemy urządzenie do zbierania wilgoci, bo nie pierwszy raz mamy pleśń i mamy juz jej powyżej uszu. Idę walczyć z grzybkiem za pomocą domestosa

[Buniat]

Napisane przez Meitsa

Pleśń nie wiem jakim cudem, bo pojawiła sie w szafie. Musialam wrzucic plecak na gotowanie do pralki, bo calutki byl w plesni, jak i pare innych rzeczy. Ściana za szafa graniczy z drugim budynkiem, wiec jak sie pojawiła to nie mam pojęcia. Chyba sąsiedzi nie ogrzewaja. Fakt, wilgoć jest ogromna, ale nie da sie cały czas mieć otwartego okna. Po prostu pokój jest za mały, a jak dochodzi to tego pranie to masakra. Na nowym mieszkaniu od razu kupujemy urządzenie do zbierania wilgoci, bo nie pierwszy raz mamy pleśń i mamy juz jej powyżej uszu. Idę walczyć z grzybkiem za pomocą domestosa

to lepiej zabezpiecz się na przyszłość (na nowe mieszkanie) bo z pleśni amieszkać to jest niezdorwo

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Napisane przez Luksa

Laski ale numer! Byłam w RG roznieść kosmetyki i nowe katalogi 2, pisałam Wam kiedyś, że zastępowałam kobitkę, która też się avonem zajmuje. No cóż podebrałam jej klientki próbkami, promocjami itp. I dziś jak wyszłam zadzwoniła do mnie, że nie życzy sobie moich katalogów w RG i to nie są prawa rynku tylko moja głupia młodość! Część kobiet nie zamawiała u niej, bo po prostu jej nie lubią i stwierdziły że nadal zamierzają zamawiać u mnie, tylko jakoś głupio będzie tam przychodzić? Czy się nie przejmować?

Napisane przez Luksa

Dzwonili moi współpracownicy - tęsknią za mną, katalogami i zamówieniami bez braków więc mam się nie przejmować i przybywać

że współpracownicy dzwonili to jestem w stanie zrozumieć, ale skąd ONA miała telefon ??? udostępniłaś jej?

[Luksa]

Nasze numery są na tablicy, przy 'wyprowadzce' pewnie nie ściągnęłam mojego, ale w sumie nie miałam po co, bo dzwonili jeszcze konsultować moje sprawy itp.

[Dorotxy]

Napisane przez Meitsa

Pleśń nie wiem jakim cudem, bo pojawiła sie w szafie. Musialam wrzucic plecak na gotowanie do pralki, bo calutki byl w plesni, jak i pare innych rzeczy. Ściana za szafa graniczy z drugim budynkiem, wiec jak sie pojawiła to nie mam pojęcia. Chyba sąsiedzi nie ogrzewaja. Fakt, wilgoć jest ogromna, ale nie da sie cały czas mieć otwartego okna. Po prostu pokój jest za mały, a jak dochodzi to tego pranie to masakra. Na nowym mieszkaniu od razu kupujemy urządzenie do zbierania wilgoci, bo nie pierwszy raz mamy pleśń i mamy juz jej powyżej uszu. Idę walczyć z grzybkiem za pomocą domestosa

no to nie zafajnie, powodzenia w zwalczaniu i obyś już nie miała w nastepnym mieszkaniu

kurcze byłam w suszarni i jakoś zimno mi się zrobiło, musiałam zarzucić cieńki sweterek, tak to w krótkim siedzę

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Napisane przez Luksa

Nasze numery są na tablicy, przy 'wyprowadzce' pewnie nie ściągnęłam mojego, ale w sumie nie miałam po co, bo dzwonili jeszcze konsultować moje sprawy itp.

no sorry ale ja bym tak nie zrobiła, pomyślałabym raczej, dlaczego poszły do ciebie a nie zostały ze mną a nie wydzwaniać

[musso4]

Napisane przez moniak85

witam. ja tylko na chwilkę. nadrobiłam, coście naskrobały od wieczorka. idę się malować i szykować wszystko, bo mała śpi a jak wstanie to wszyscy do niej się zjadą. zrobiłam jeszcze dziś sałatkę owocową

wszystkiego najlepszego dla małej

[Luksa]

Napisane przez Dorotxy

no sorry ale ja bym tak nie zrobiła, pomyślałabym raczej, dlaczego poszły do ciebie a nie zostały ze mną a nie wydzwaniać

Będę tam znowu, zupełnie nie w avonowej sprawie bo muszę po przepisaniu gazomierza ustalić wysokość opłat, akurat to się ustala u kobitki która była jej klientką a jest moją, zamawia zazwyczaj około 70-100 co katalog i zawsze rozlicza się do pełnej dziesiątki czy to 10gr czy 7zł, spytam jej może żeby sama nie była w niezręcznej sytuacji czy mam jej przynosić katalogi? Bo inaczej tamta może ją nachalnie do siebie przekonywać, a to trochę przeszkadza w pracy - ja wpadam na 3 minuty.

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Laski, jadę jutro do notariusza podpisać umowę przedwstępną!

[Buniat]

Napisane przez Luksa

Będę tam znowu, zupełnie nie w avonowej sprawie bo muszę po przepisaniu gazomierza ustalić wysokość opłat, akurat to się ustala u kobitki która była jej klientką a jest moją, zamawia zazwyczaj około 70-100 co katalog i zawsze rozlicza się do pełnej dziesiątki czy to 10gr czy 7zł, spytam jej może żeby sama nie była w niezręcznej sytuacji czy mam jej przynosić katalogi? Bo inaczej tamta może ją nachalnie do siebie przekonywać, a to trochę przeszkadza w pracy - ja wpadam na 3 minuty.

bezczelna wydzwaniać do Ciebie (zdejmj telefon)
w końcu to klient wybiera

[Luksa]

Aaa, olewam to że zadzwoniła. Telefon już ma więc niech sobie wisi, może jeszcze jakiś niezdecydowany klient do mnie się odezwie? ;p

[Buniat]

Napisane przez Luksa

Aaa, olewam to że zadzwoniła. Telefon już ma więc niech sobie wisi, może jeszcze jakiś niezdecydowany klient do mnie się odezwie? ;p

taki, który po jej powrocie stwierdzi, że do tej pory nie kupował, ale teraz kupi............u Ciebie

[moniak85]

Napisane przez musso4

wszystkiego najlepszego dla małej

dziękuję dziewczyny. ucałuję od Was małą jak wstanie

[Dorotxy]

Napisane przez Luksa

Aaa, olewam to że zadzwoniła. Telefon już ma więc niech sobie wisi, może jeszcze jakiś niezdecydowany klient do mnie się odezwie? ;p

Napisane przez Buniat

taki, który po jej powrocie stwierdzi, że do tej pory nie kupował, ale teraz kupi............u Ciebie

życzę ci tego
nigdy nie wiadomo co los przyniesie

[Meitsa]

A u mnie znowu wicher taki, ze łeb urywa, w dodatku pada
Próbuje namówić Tża na pizzę, bo we wtorki pizzerie robią promocje 2 za 1

[musso4]

Napisane przez Meitsa

A u mnie znowu wicher taki, ze łeb urywa, w dodatku pada
Próbuje namówić Tża na pizzę, bo we wtorki pizzerie robią promocje 2 za 1

to weźcie jedną tę darmową

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

zrobiłam sobie kawę i zjadłam 2 paski czekolady wczoraj mi się udało, bo przez cały dzień zjadłam tylko 2 krówki ze słodyczy

[sarraa]

Napisane przez moniak85

dziękuję dziewczyny. ucałuję od Was małą jak wstanie

no właśnie ucałuj ją i potem pokaż nam jej urodzinową kreację

[moniak85]

Napisane przez sarraa

no właśnie ucałuj ją i potem pokaż nam jej urodzinową kreację

nie kupowałam jej jakiejś specjalnej kreacji