|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4591 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
To jest to.
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|
|
|
|
#4592 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
![]() Spałam przez godzinę w ciągu dnia, a w tym czasie dzwonił do mnie mój zleceniodawca. Było już za późno, żeby oddzwonić, ale odebrałam ten telefon jako ponaglenie oddania pracy. Co więc robię? Zachrzaniam dziś z tym do białego rana, bo w czwartek chcę wyjechać z Wwy z czystym "kontem". |
|
|
|
|
#4593 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
|
|
|
|
#4594 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 854
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Dziewczyny!
Potrzebuję kopa motywacyjnego ![]() aby: -uzupełnić ćwiczenia z hiszpańskiego -doczytać wreszcie Pamuka bo jutro muszę oddać Eh.. jutro 6 godzin korków, w niedzielę masakra. A mnie dzisiaj dopadł paskudny leń. Grr... dzisiejszy dzień niestety mogę spisać na straty. |
|
|
|
#4595 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
może być?Przede mną jeszcze min. 4 godziny pracy, ale czuję się źle, boli mnie głowa i jestem zestresowana, a w takich warunkach niezbyt jestem efektywna
|
|
|
|
|
#4596 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
![]() mi jeszcze zostało: -wypełnić wniosek do ministerstwa ![]() -wydrukować rysunki ![]() -wysłać maila ze skanami ![]() -angielski- 2 unity +powtórka czasów -wybrać stronę www na zajęcia z flasha
Edytowane przez 78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492 Czas edycji: 2012-01-03 o 22:45 |
|
|
|
|
#4597 |
|
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
[1=78ec78392a9e84b50fa9c61 260c26510682869d7_6517570 db0492;31391417]"połowa sukcesu to zacząć"[/QUOTE]
i would be unstoppable if i could just get started
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. |
|
|
|
#4598 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 854
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Won prokrastynacjo z mojego życia.
AAAAAAAA!!! (zaraz oszaleję). Znacie to uczucie,kiedy POWINNIŚCIE/MUSICIE/NALEŻAŁOBY zrobić coś konkretnego, a Wasze myśli fruną w całkiem innym kierunku? W czasie Sylwestra rozmawialiśmy z Tż na temat daty ślubu. Ustaliliśmy,że czerwiec następnego roku byłby dobrym czasem. I dzisiaj popłynęłam. ''Z ciekawości'' zerknęłam sobie na koszty uroczystego obiadu po ślubie, co mnie zdołowało totalnie. W tym roku Tż chciał(i nadal chce) rozpocząć studia magisterskie, które będą kosztować około 2,5 tys/semestr(są 3 semetry). Godzinę spędziliśmy na rozmowach dotyczących przyszłego budżetu. Z jednej chcielibyśmy fajne małe wesele(ale to koszt około 12 tys.). Koszty wiążą się z odroczeniem(za 2-3 lata). Z drugiej zaś strony może wziąć pożyczkę(głupota? chyba raczej tak) i zorganizować sobie nawet pod koniec tego roku. Możemy też zrobić obiad dla najbliższej rodziny i w ten sposób mieć na studia Tż i jeszcze na moje. I oczywiście zamiast zająć się hiszpańskim, który leży przede mną na biurku zajmowałam się tą arcy ważną kwestię. Eh... ps.(do dziewczyn,które mają ślub za sobą) jak wy to zorganizowałyście? |
|
|
|
#4599 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
my braliśmy ślub w 2009r. - wszystko zorganizowaliśmy i sfinansowaliśmy sami. Ilość osób- ok 90. Wesele wyjazdowe nad jeziorem+noclei dla wszystkich. Ogólnie wyniosło nas ok 35tyś zł-nie wiem, jak tego dokonaliśmy, bo zarabialiśmy zdecydowanie mniej niż teraz.....ale udało się
![]() I teraz tak: wesele w sumie ma się raz (no może nie wszystkie )- ja np żałuję, że nie doprosiłam kilku bliskich mi znajomych, bo nie było miejsca.Do tej pory wesele nasze jest uważane za jedno ze wzorcowych- taka biesiada na wypasie ![]() ![]() ![]() Gdybym miała jeszcze raz robić? zrobiłabym dokładnie to samo z jedną różnicą- zamówiłabym obróbkę zdjęć ślubnych (bo postanowiłam sobie, że sama to zrobię i mija kolejny rok a 3000 zdjęć jest dalej nie przebranych i nie obrobionych )---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ---------- i jeszcze jedna uwaga na czym nie oszczędzać: na miejscu (ale bez przesady) i na jedzeniu, na alkoholu (jak zostanie to można wykorzystać) i musi być dobrej jakości, na fotografie- bo to jedyna pamiątka, jaka zostaje, więc musi być super na czym można zaoszczędzić: na zdobieniach, dodatkach (nie wczuwaj się za mocno w biżutę i najdroższą kieckę i najdroższy garniak), na ozdobieniu sali i pierdółkach typu winietki sretki itp to jest naciąganie na kasę no i można zaoszczędzić na kwiatach do kościoła (samemu zrobić zdobienia) i na salę... co gorsza kwiaciarnie, jak słyszą hasło "ślub" to od razu cena jest x3
|
|
|
|
#4600 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 854
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
U la la la
Kwota 35tys. mnie z lekka powaliła. Szczerze mówiąc to my nawet nie śnimy o takiej kwocie z tego względu,że za chwilkę czeka nas urządzanie mieszkania i związane z tym wydatki, Nie można mieć wszystkiego, a też ślubu nie chcemy odkładać do 30. Wiem,że w tym momencie brzmię trochę staroświecko, ale chciałabym pewien etap w moim życiu już zamknąć i rozpocząć nowy. Jeśli zdecydujemy się na przyjęcie czy na małe wesele to na pewno: -zero alkoholu oprócz szampana(symboliczna lampka) -ślub cywilny, więc wszelkie opłaty kościelne odpadają -koleżanka, która zrobi delikatny makijaż -garnitur dla Tż, który będzie mógł wykorzystać na inne okazje -przemyślane dania(u kuzynki Tż były roladki z łososia, których 95% gości nawet nie ruszyło) -sukienka dla mnie w takim fasonie,abym mogła ją jeszcze założyć(nie stricte kościelna) -żadnych duperelek w stylu winietki -zaproszenia zrobione własnoręcznie lub kupione za niewielkie pieniądze W Łodzi cena za jedną osobę to jakieś 90zł(przyjęcie) lub od 150zł(za małe wesele) czyli licząc skromnie około 10tys. na samo przyjęcie. Zobaczymy, jak sprawy się potoczą, ale żadne z nas nie chce odkładać tego w nieskończość. Poza tym też trochę obawiam się,że jeśli zamieszkamy razem i minie roczek, dwa lata itp to w pewnym momencie jeszcze trudniej będzie nam się zmobilizować,żeby zorganizować ślub. A ''pozycja'' wiecznej narzeczonej''niekonieczni e mi odpowiada podobnie jak pozycja ''wiecznego narzeczonego'' Tż niezbyt pasuje. Edytowane przez lasubmersion Czas edycji: 2012-01-03 o 22:16 |
|
|
|
#4601 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 319
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis .
|
|
|
|
|
#4602 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
![]() kwota nam wyszła taka ze względu na noclegi+poprawiny i tutaj to koszt ok 20 tyś - reszta to alkohol, napoje, ciasta, ryby wędzone, zdobienie sali (sama robiłam), kreacje itd itd itp
|
|
|
|
|
#4603 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 854
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
No cóż...
1:0 dla prokrastynacji. Uroczyście postanawiam, że: -jutro zakupię książkę do egzaminu zawodowego i rozwiążę do niedzieli przynajmniej 3 testy -nauczę się na zaliczenie z Symfonii -dokończę ćwiczenia z hiszp. i powtórzę na koło z seniorem Montenegro -zrobię tą cudną prezentację z informatyki -zaliczę wszystkie 5 kolokwiów w czasie zbliżającego się zjazdu(sobota i niedziela) -nie zajrzę na wizaż aż do niedzielnego wieczoru Co do ślubu to u nas nie będzie poprawin. Większość gości będzie z Łodzi(jakieś 70%). Dlatego też chyba jednak wykluczymy wesele bo jeśli byśmy się na nie zdecydowali to dla tych 30% gości jakieś noclegi też trzeba by było zapewnić(a to niestety podbija cene). Edytowane przez lasubmersion Czas edycji: 2012-01-03 o 22:42 |
|
|
|
#4604 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
masz supe założenia i wiesz co cchesz- teraz tylko wcielić to w czyn
zrób listę dotyczącą wesela- mega szczegółową i odhaczaj wykonane zadania
|
|
|
|
#4605 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 854
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Trochę ostatnio przycisnęłam Tż do muru i odbyliśmy rozmowę na temat tego,jak chcemy,żeby to wszystko wyglądało.
Kiedyś wydawało mi się,że lepsze jest podejście ''na lajcie'' czyli najpierw zaręczyny, a potem powolutku, powolutku i dopiero myśli o ślubie. Ale z biegiem czasu widzę,że to u mnie tak nie działa z tego względu,że to trochę jak z prokrastynacją ''kiedyś będzie dobry czas''. A wiadomo,że wydatki będą zawsze-studia, mieszkanie, potem dziecko itp itd więc nigdy nie będzie dobrego czasu. Na chwilę obecną dam Tż spokój z pogawędkami na temat bo może czuć się nieco przesycony, ale widzę,że mamy bardzo podobne zapatrywania na kwestię organizacyjne(co mnie podnosi na duchu). Poza tym nie mam zamiaru bujać się przez 3 czy 2 lata z organizacją. Ślub to tylko jeden dzień, a po nim jest całe życie(i to ono według mnie jest najważniejsze). |
|
|
|
#4606 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Lasub, napiszę coś od siebie w niedzielę wieczorem, bo dziś muszę się sprężać.
Czuję się mega Iszowato ![]() Iszka, jak się miewasz, jak Twoje sprawy? |
|
|
|
#4607 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 760
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
A ja z okazji Nowego Roku właśnie postanowiłam jak ognia unikać sytuacji, po których mogłabym z własnego lenistwa powiedzieć, ze zmarnowałam dzień
|
|
|
|
#4608 |
|
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Jak to jest czuć się iszowato?
![]() Pozwól, że posłużę się kłapouszą mądrością. "Kiedy spytają cię, jak się masz, odpowiedz po prostu, że wcale." Wraz z pracą dyplomową solidarnie leżymy i kwiczymy jak rozjechane żaby na lodzie. A Tobie jak idzie?
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. |
|
|
|
#4609 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
a jednocześnie nabierać dystansu i patrzeć na siebie z góry![]() Obliczyłam, że potrzebuję 13 godzin, żeby skończyć projekt. Niestety jutro do 12 muszę być sztywno w pracy, dopiero później będę miała czas na działalność własną... Jednakże oprócz tego mam też inne obowiązki... No i niestety te obliczenia nie są pewne, mogą się zmienić... Niektóre elementy okazują się trudniejsze. Dziś np. myślałam, że dobiję do 50%, a mam dokładnie 30% i zrobię jeszcze z 5% ![]() Także, nie wiadomo, co będzie. Tzn. wiem, że będę się musiała jakoś jutro tłumaczyć...... |
|
|
|
|
#4610 | ||
|
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
![]() Cytat:
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. |
||
|
|
|
#4611 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
I muszę mieć siłę robić to jutro, jak też inne rzeczy...Także zarwanie całej nocy nie wchodzi w grę. Ewentualnie jutrzejszą noc mogę poświęcić Jestem w najgorszym, najtrudniejszym punkcie tego projektu, no |
|
|
|
|
#4612 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Witam w Nowym Roku!
![]() Ten 2012 chyba na mnie działa, bo zaczynam coś robić! Ruszyłam z nauką, zaczynam o siebie dbać. Najpilniejszą rzeczą dla mnie jest na razie nauczenie się z powrotem rannego wstawania, jedzenie śniadań i wkręcenie się w poranną rutynę. Niestety, w nocy przewracam się z boku na bok, rano błogo mi się śpi, a jak wstanę to jestem jakaś taka zdołowana, rozkręcam się dopiero po południu lub wieczorem, kiedy trzeba już iść spać. Walczę z tym już strasznie długo, ale czuję, że jak dam temu radę to pójdzie już w górki. |
|
|
|
#4613 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 113 766
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Podsumowując wczoraj:
__________________
08.2017 (8tc)[*] 12.2017 (15tc)[*] Najszczęśliwsza na świecie podwójna mama 2021 2022 |
|
|
|
#4614 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
u mnie dzisiaj bardzo pracowity dzień i póki co wszystko idzie zgodnie z planem- skrupulatnie wszystko zapisuję w kalendarzu i po prostu po kolei wypełniam i skreślam i chyba to jest najlepsza metoda, aby ogarniać wszystko na bieżąco.
Ok na bieżąco to już wiem jak, teraz muszę w to włączyć zaległe sprawy, które mi się nawarstwiły a je też trzeba wykonać.... małymi kroczkami może jakoś to pójdzie
|
|
|
|
#4615 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Dziś mały sukces! Wstałam o 8.30 (choć nie mogłam zasnąć do 2.30). Do dziewiątej zjadłam śniadanie, umyłam włosy, ogarnęłam się jako tako. Może to efekt napisania tutaj :p
Ciekawe jaki czeka mnie dziś dzień
|
|
|
|
#4616 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 126
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
![]() A u mnie kicha totalna... nie wiem czy dam kiedykolwiek rade wstawac wczesniej jak nie "musze"... moj mozg w nocy mnie zabija... jak juz zasne to dreczy mnie snami i sie budze... I jak tu wstac chociaz o tej 8...? Z biegania tez nici, bo razem z pozniejszym prysznicem musze liczyc jakies 1,5h... a na to mnie nie stac. Musze wylaczyc kompa zjesc choc troche jak dam rade, leciec do tej cholenej biblioteki i liczyc, ze wreszcie cos napisze... (w koncu jeszcze 5 dni do wyznaczonego przeze mnie deadline'u). Boje sie tylko, ze nie dam rady sie skupic... Zycze Wam dziewczyny owocnego dnia |
|
|
|
|
#4617 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
|
|
|
|
|
#4618 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
cymemont, jak tego dokonalas ze razem z noclgiem zaplacilas 35 tys??
Ok, to bylo dwa lata temu ale nawet. u nas to wychodzi powiedzmy 50-60tys... a wiekszosc rzeczy robimy u znajomych - kwiaty, makijaz, wynajmujemy samochod czy fryzjera. A zaproszenia sami projektujemy i drukujemy.. tzn teraz nie ma juz o czym mowic, ale gdy mielismy plany to tak to wygladalo... czy to kwestia Warszawy?
|
|
|
|
#4619 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
[1=78ec78392a9e84b50fa9c61 260c26510682869d7_6517570 db0492;31400188]a jaki projekt robisz? może potrzebujesz jakiejś inspiracji, albo dobrego słowa jak się zatniesz i żeby popchać wszystko do przodu?
[/QUOTE]Potrzebuję tylko kopa w *** ![]() Nierozpraszania się ![]() Cytat:
W mniejszym mieście mniej się płaci za osobę, zazwyczaj nie płaci się korkowego, nie płaci się osobno za obsługę etc. |
|
|
|
|
#4620 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 113 766
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
[1=78ec78392a9e84b50fa9c61 260c26510682869d7_6517570 db0492;31399554]u mnie dzisiaj bardzo pracowity dzień i póki co wszystko idzie zgodnie z planem- skrupulatnie wszystko zapisuję w kalendarzu i po prostu po kolei wypełniam i skreślam i chyba to jest najlepsza metoda, aby ogarniać wszystko na bieżąco.
Ok na bieżąco to już wiem jak, teraz muszę w to włączyć zaległe sprawy, które mi się nawarstwiły a je też trzeba wykonać.... małymi kroczkami może jakoś to pójdzie [/QUOTE]Gratulacje ![]() Ja wróciłam z uczelni, koło poszło słabo, ale dobra nie przejmuje się za tydzień poprawa, a to było koło z rzeczy, których w ogóle nie przerobiliśmy bo nas wywalała z każdych zajęć. ![]() Do 14.00 odpoczywam, a potem też muszę zacząć ogarniać co trzeba.
__________________
08.2017 (8tc)[*] 12.2017 (15tc)[*] Najszczęśliwsza na świecie podwójna mama 2021 2022 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:25.








czas i pieniadze na bilety zmarnowane... (a u mnie kazdy grosz na wage zlota ostatnio...)
może być?








Wraz z pracą dyplomową solidarnie leżymy i kwiczymy jak rozjechane żaby na lodzie. A Tobie jak idzie?



