Matki Polki i Diablice lecz czy wszystkie mają chcicę??? III-IV.2010r.

[ASIULEK_23]

A co tu dziś takie pustki? No tak... niektóre dzieci to dopiero niedawno powstawały a moja już na drzemkę poszła...

My niestety po nieciekawej nocy. Mała dostała kataru. Juz od 23 się zaczęło... ciągle sie budzil (co 20- 40 minut) i wołała piciu. Ledwo oddychala. W końcu po którejś tam pobudce wzięłam ją do siebie ale i tak slabo spała. Ciągle słyszałam jak jej tam zalega ta wydzielina i maluszek się męczy. Nie wiem czy to przypadek czy co, ale zawsze mala się przeziębia po tym jak niania wyjdzie z nią na spacer. Tzn ona przeważnie z nią wychodzi ale wczoraj była na takim dłuższym- ok. 2 godzin. A pogoda chyba niezbyt sprzyjała... (nie wiem bo 12 godzin w pracy- bez okien siedzialam ). I tż już na nią dziś "psioczył".

dziś I raz mialam okazję testować KATAREK i.... dlaczego dopiero teraz?? on jest rewelacyjny. Giluny wychodzą aż miło a Wercia sama się obsługuje tylko musze jej na silę wodę psikać bo tego nie lubi. A tak to sama włącza odkurzacz i wkłada koncówkę do nosa. Cieszy się i pokazuje na giluny wołając"ooooo!! babol!! "

Megi- chyba bym na zawał padła... dobrze ze "tylko" tak się skończyło...
Aaaaa i mam podobnie- budzę się koło 2 i za chiny zasnąć nie mogę

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Tak sobie pomyślałam, że moje dziecko jest niereformowalne jesli chodzi o spanie. Stosuje sie do zaleceń z książki "każde dziecko..." a ona i tak się budzi i nie śpi 11 godzin. Zasypia zupełnie sama w pokoju, w łóżeczku a i tak w nocy ciężko jej zasnąc samej... U nas chyba nigdy się to nie unormuje. Po prostu raz będzie lepiej a raz gorzej. Są dni, ze spi cala noc a są dni, ze budzi się co godzinę. Czasem zaśnie sama a czasem wpada w histerię... cóż- tan typ tak ma
Nigdy nie wiemy co nas czeka w nocy

[blistex]

Dziewczyny zdjęcia wstawię jak już wszystko bedzie wysprzatane i bedą listwy przy podłogowe zamontowane, i sanitariaty zamontowane na razie wczoraj sie zdziwiłam, że nie mamy jeszcze fartucha w kuchni, a oni oglosili koniec remontu no i się wydało, że zapomnili położyc kafelki w kuchni, mało tego, ja tych kafelek nawet nie kupiłam przekonana byłam, że Tż kupil więc dzisiaj jeszcze kładą kafelki wieczorem jak im dowiozę a w wekend zabieram się za sprzątanie a w przyszłym tygodniu juz się z meblami i gratami przenosimy

Pop parapetówki nie bedzie, no chyba, że wy wszystkie macie ochote wpaść do nas na mała parapetówkę, to zapraszam ale takiej dla innych nie będzie, bo u nas krucho z kasą i jak mam wydac na imp0rezę, to wolę cos do mieskzanka kupic np. lampy bo teraz same żarówki wiszą na kablach

wczoraj próbowałam przetrzymać moją Julę w mieszkanku dłużej niż 30 minut i sie nie dało jestem przerażona ona tam nie chce byc porozkładałam jej zabawki, kocyk na podłodze, a ona wciąż mówiła, że do domku chce iść, a co będzie jak sie tam na stałe wprowadzimy? co ja zrobię jak będzie chciała na stare smieci wracac?

Megi współczuje przeżyć

[sara 85]

Napisane przez ASIULEK_23

A co tu dziś takie pustki? No tak... niektóre dzieci to dopiero niedawno powstawały a moja już na drzemkę poszła...

My niestety po nieciekawej nocy. Mała dostała kataru. Juz od 23 się zaczęło... ciągle sie budzil (co 20- 40 minut) i wołała piciu. Ledwo oddychala. W końcu po którejś tam pobudce wzięłam ją do siebie ale i tak slabo spała. Ciągle słyszałam jak jej tam zalega ta wydzielina i maluszek się męczy. Nie wiem czy to przypadek czy co, ale zawsze mala się przeziębia po tym jak niania wyjdzie z nią na spacer. Tzn ona przeważnie z nią wychodzi ale wczoraj była na takim dłuższym- ok. 2 godzin. A pogoda chyba niezbyt sprzyjała... (nie wiem bo 12 godzin w pracy- bez okien siedzialam ). I tż już na nią dziś "psioczył".

dziś I raz mialam okazję testować KATAREK i.... dlaczego dopiero teraz?? on jest rewelacyjny. Giluny wychodzą aż miło a Wercia sama się obsługuje tylko musze jej na silę wodę psikać bo tego nie lubi. A tak to sama włącza odkurzacz i wkłada koncówkę do nosa. Cieszy się i pokazuje na giluny wołając"ooooo!! babol!! "

Megi- chyba bym na zawał padła... dobrze ze "tylko" tak się skończyło...
Aaaaa i mam podobnie- budzę się koło 2 i za chiny zasnąć nie mogę

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Tak sobie pomyślałam, że moje dziecko jest niereformowalne jesli chodzi o spanie. Stosuje sie do zaleceń z książki "każde dziecko..." a ona i tak się budzi i nie śpi 11 godzin. Zasypia zupełnie sama w pokoju, w łóżeczku a i tak w nocy ciężko jej zasnąc samej... U nas chyba nigdy się to nie unormuje. Po prostu raz będzie lepiej a raz gorzej. Są dni, ze spi cala noc a są dni, ze budzi się co godzinę. Czasem zaśnie sama a czasem wpada w histerię... cóż- tan typ tak ma
Nigdy nie wiemy co nas czeka w nocy

Asiulek rób inhalacje małej, bardzo pomaga- zdrówka dla Werci.

[ASIULEK_23]

Nie mam sprzętu

[sara 85]

Napisane przez ASIULEK_23

Nie mam sprzętu

w aptece można wypożyczyć. Zosia zawsze miała tak nosek zawalony że spać nie mogła, dusiła się itd. Teraz też ma katar ale taki lekki, śpi dobrze, nie dusi się.

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

albo jak masz pieniądze to kup, u nas w aptekach od 80 zł są

[aneczkkaa]

megi całe szczęście nic sie nie stało

drcron Przejdzie jej nawet musi jej przejść w końcu to jej nowy dom

Co do wakacji dzis w tv2 mowili że wczasy za granicą mają strasznie podrożeć nawet do 50%

[ASIULEK_23]

Napisane przez aneczkkaa

Co do wakacji dzis w tv2 mowili że wczasy za granicą mają strasznie podrożeć nawet do 50%

Ja na sylwestra siedziałam obok kolezanki która pracuje w biurze podrózy ITAKA (chyba). I pytałam, czy to prawda że wycieczki w okresie Euro sa tańsze, powiedziała, że troche tak ale... ogólnie wycieczki są baaaardzo drogie. i tak dla porównania sprawdziła wycieczki jednych stałych klientow do Hiszpani gdzies tam. I w zeszłym roku płacili 4 tys za osobę a w tym roku za taką samą wycieczke zapłacą 1,5 tyś więcej... na osobę!! Także masakra jakaś...

[blistex]

dziewczyny które maja facebooka bedzie nowy konkurs
http://www.facebook.com/JestemDzieckiem

[minka26]

megi czytając twoją historię byłam przerażona - myślałam, że połknął tą pinezkę dobrze, że jednak była w pieluszce

Napisane przez blistex

imp0rezę, to wolę cos do mieskzanka kupic np. lampy bo teraz same żarówki wiszą na kablach

wczoraj próbowałam przetrzymać moją Julę w mieszkanku dłużej niż 30 minut i sie nie dało jestem przerażona ona tam nie chce byc porozkładałam jej zabawki, kocyk na podłodze, a ona wciąż mówiła, że do domku chce iść, a co będzie jak sie tam na stałe wprowadzimy? co ja zrobię jak będzie chciała na stare smieci wracac?

ja podobno tez takie sceny robiłam jak moi rodzice dostali mieszkanie, miała 3 lata, a nie chciałam być w nowym mieszkaniu, wyłam ciągle bo chciałam do domu minęło Julka tez przywyknie

[P0P70]

Asiulek - współczuje Werci tego kataru. Mi dopiero dzisaj zaczyna przechodzić i tez w nocy nie mogę przez dziada spać. Wiec nic dziwnego ze małe dziecko się jeszcze gorzej z tym męczy.

Megi- dobrze ze pineska się znalazła. Mieliście szczęście.

[ania p]

Napisane przez megi-megi

Cześć Cudne Moje

Nie mam szans na nadrobienie Was ale ostatnio mam tyle na głowie, że tylko przeglądam.

Rok 2012 jakoś łzawo się zaczął. Ściskam Was mocno i współczuję straty.
Wiem, że czasem nie rozumiemy dlaczego i to nas chwilowo przerasta, ale dobrze chyba jest wierzyć, że ma to jakiś większy sens.


A ja wczoraj myślałam, że umrę.
Igor poszedł po kąpieli do pokoju Patryka, gdzie był Patryk i mój mąż. Bawił się koło tablicy korkowej - jeszcze pytałam Adama, czy go pilnuje - potwierdził.
Raptem mi go przynosi, a Igor jakoś dziwnie się napina, otwiera buzię. Ja spanikowana. Wg Adama wszystko jest ok, kiedy ja widzę, że nie jest. Od razu pomyślałam, że połknął pinezkę z tablicy. Adam mówi, że raczej nie ale nie zwracał uwagi.
Dziecko do góry nogami, palec w gardło.
Mi serce już stanęło.

I nic. On dalej. Kładę go. Pomyślałam, że go rozbiorę i obejrzę skoro nic nie wyjęliśmy z niego. I co?

Znalazła się pinezka - w pieluszce - miał małe ukłucia. Chociaż przez moment jeszcze dziwnie się zachowywał, więc go obserwowałam w nocy (ostatnio budzę się koło 2 i ciężko mi dalej zasnąć).

Boże, dziewczyny - ja nie dożyję jego dorosłości - padnę na serce szybciej.

Osiwieć można , dobrze ze moje dzieci małe i nie mam bardziej dorosłych zabawek . bo np u mojej przyjaciółki Ola chciała zjeść ubranka do polly pocketów a u mnie to wsio jest pod maluchy i nawet szymka zabawkami Ola sobie krzywdy nie zrobi . Bo kurde jak się ma starszaka i nawet głupie małe lego może być przyczyną tragedi .
O kolejny plus za małą różnicą między dziećmi

Napisane przez ASIULEK_23

A co tu dziś takie pustki? No tak... niektóre dzieci to dopiero niedawno powstawały a moja już na drzemkę poszła...

My niestety po nieciekawej nocy. Mała dostała kataru. Juz od 23 się zaczęło... ciągle sie budzil (co 20- 40 minut) i wołała piciu. Ledwo oddychala. W końcu po którejś tam pobudce wzięłam ją do siebie ale i tak slabo spała. Ciągle słyszałam jak jej tam zalega ta wydzielina i maluszek się męczy. Nie wiem czy to przypadek czy co, ale zawsze mala się przeziębia po tym jak niania wyjdzie z nią na spacer. Tzn ona przeważnie z nią wychodzi ale wczoraj była na takim dłuższym- ok. 2 godzin. A pogoda chyba niezbyt sprzyjała... (nie wiem bo 12 godzin w pracy- bez okien siedzialam ). I tż już na nią dziś "psioczył".

dziś I raz mialam okazję testować KATAREK i.... dlaczego dopiero teraz?? on jest rewelacyjny. Giluny wychodzą aż miło a Wercia sama się obsługuje tylko musze jej na silę wodę psikać bo tego nie lubi. A tak to sama włącza odkurzacz i wkłada koncówkę do nosa. Cieszy się i pokazuje na giluny wołając"ooooo!! babol!! "

Megi- chyba bym na zawał padła... dobrze ze "tylko" tak się skończyło...
Aaaaa i mam podobnie- budzę się koło 2 i za chiny zasnąć nie mogę

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Tak sobie pomyślałam, że moje dziecko jest niereformowalne jesli chodzi o spanie. Stosuje sie do zaleceń z książki "każde dziecko..." a ona i tak się budzi i nie śpi 11 godzin. Zasypia zupełnie sama w pokoju, w łóżeczku a i tak w nocy ciężko jej zasnąc samej... U nas chyba nigdy się to nie unormuje. Po prostu raz będzie lepiej a raz gorzej. Są dni, ze spi cala noc a są dni, ze budzi się co godzinę. Czasem zaśnie sama a czasem wpada w histerię... cóż- tan typ tak ma
Nigdy nie wiemy co nas czeka w nocy

ASiulek nie wiem co chcesz od pogody ale jest bardzo ciepło . a może jest za ciepło ubrana jak na tą pogodę na dwór i jest przegrzana ?
Bo zwykle jest ok 8 stopni w dzień a dzieciaki w sumie chodzą w zimowych rzeczach . ja np zrezygnowałam z rajstop pod spodnie , nie zakładam też bluz tylko ciepłą kurtkę ale na bawełnianą bluzeczkę . czapkę na przejściową a nie zimową . chustkę zamiast szalika . szymek chodzi w półbutach nie wiem czy zimowe miał 10 raz na nogach . Ola łazi w kozakach ale tylko dlatego że potrafią mieć błocko na placyku a te z jesieni buty co dla niej mam sa naprawdę cieniutkie . ale jakby miała porządne półbuty to by w nich łaziła

Napisane przez aneczkkaa

megi całe szczęście nic sie nie stało

drcron Przejdzie jej nawet musi jej przejść w końcu to jej nowy dom

Co do wakacji dzis w tv2 mowili że wczasy za granicą mają strasznie podrożeć nawet do 50%

i co cholera mam nad nasze brudne morze jechać never . jak podrożeją to będę jeździła pod namioty do włoch w ogóle mamy taki plan z TZ żeby jak dzieciaki podrosną kupić sobie własny duży namiot i śpiwory , a są takie śliczne kampingi z basenami i nad morzem . zawsze to troszkę taniej a jednak wakacje z dwójką dzieci w hotelu kosztują od cholery

Napisane przez ASIULEK_23

Ja na sylwestra siedziałam obok kolezanki która pracuje w biurze podrózy ITAKA (chyba). I pytałam, czy to prawda że wycieczki w okresie Euro sa tańsze, powiedziała, że troche tak ale... ogólnie wycieczki są baaaardzo drogie. i tak dla porównania sprawdziła wycieczki jednych stałych klientow do Hiszpani gdzies tam. I w zeszłym roku płacili 4 tys za osobę a w tym roku za taką samą wycieczke zapłacą 1,5 tyś więcej... na osobę!! Także masakra jakaś...

hotel w którym byłam w bułgari kosztował 5200 ( wszystko plus ubezpieczenie . ) w tym roku w tym samym terminie ( przed głównym sezonem jeszcze ) kosztuje 6300 - bezp9ośrednio u nich bez ubezp( 200 ubezp kosztuje ) . w biurze kosztuje prawie 7 tyś w sezonie u nich 7300 . a pokój rodzinny który by nam mógł dac neckerman bo mają tak zakontraktowany ze nie mogą dać 2 plus 2 dostawki kosztował 11900 w pełnym sezonie . a to wszystko z dojazdem własnym czyli jeszcze jakieś 1200 na paliwo które też drożeje . dlatego wyszdł ten egpit . bo jak mam dymać 24 autem i jeszcze tyle płacić to ja mam w nosie .
To wszystko wynika też z kursu euro bo np wycieczka kosztująca w niemczech tysiąc euro czyli w tamtym roku 4 tyś w tej chwili z samego kursu już kosztuje 4500 a wycieczki sa przeliczane po kursach NBP . plus same podwyżki paliw i całej reszty

[lindsley]

Megi dobrze że "tylko" w pieluszce a nie w buzi... Oj mój tz to by po głowie dostał...

Asiulek to jednak dobrze że nie pojechaliśmy do Was - było by na nas bo ja i Misiek też mamy od 2 dni mały bo mały ale jednak katar. A co niania nie tak robi na spacerach? My dziś godzinę byliśmy bo niby ładnie ale wieje... pewnie u Was w mieście nie aż tak bardzo... W sumie jak zimy nie ma to mogłaby już prawdziwa wiosna przyjść
Zdrówka dla Werci

Mimo wszystko co nam opisujesz o spaniu Werci to jednak CI zazdroszczę tych przespanych co jakiś czas nocy... My w naszym 20m-cznym życiu we troje mieliśmy takich nocy mniej jak 15 z czego połowa w naszym łóżku więc ja nieszczególnie się wyspałam...
Misiek budzi się 2-3 razy do tego muszę go min raz przebierać bo leje w pieluchę aż bokiem wylatuje Zastanawiam się czy z lekarzem nie pogadać o tym sikaniu bo chyba aż tak wiele nie pije...

Michała nową miłością jest ciastolina, klocki chwilowo leżą w pudle. Michał zasypia i woła BABA (nie wiem czemu tak może od tego że lepi babki) i otwiera oczy i BABA... Ładnie się sam bawi, już wie że nie wolno jeść bo nie dobre (nasza biedronkowa ciastolina pachnie anyżkami chyba)

[pl_madzia]

Asiulek u nas inhalatory wypozyczają bezplatnie w przychodni. Ale to takie wiekowe już

Zapisałam się dzisiaj na bieg który będzie w piątekoj musze się nafaszerować czosnkiem żeby być w stanie żeby tam dojechać :P

Ja sobie muszę darować wyjazd na wakacje. Pewnie jak co roku na wypadzie kilkudniowym nad morzem się zakończy. A mieliśmy góry objezdzić , no ale podobnie do Libry mam inne potrzebyKomunia Eryka, i musowy remont łazienki. Nawet nie wiem ile mam uzbierac na ten remont łazienkiFachowc a od remontu bedę miała za grosze. Ale jednak wszystko musi być nowe. No i będzie tez wymiana piecyka gazowego :/Chyba już niedługo zacznę kompletować jak gdzieś będzie superowa promocja.

Mi sie nie marzy wyjazd zagraniczny. Tylko taki czas tylko dla mnie żebym mogła sobie rozplanować i przygotować taką większą wycieczkę rowerową tylko dla mnie bez moich chłopaków, Np wyjazd rowerem na mazury, czy w góry, spanie pod namiotem itpJakby któraś chętna była to fajnie by było mieć do kogo buzie otworzyć

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Napisane przez ania p

i co cholera mam nad nasze brudne morze jechać never . jak podrożeją to będę jeździła pod namioty do włoch w ogóle mamy taki plan z TZ żeby jak dzieciaki podrosną kupić sobie własny duży namiot i śpiwory , a są takie śliczne kampingi z basenami i nad morzem . zawsze to troszkę taniej a jednak wakacje z dwójką dzieci w hotelu kosztują od cholery

Ja w zeszłym roku byłam na Wiciu i była super czysta woda, normalnie lazurowe wybrzerze, az błękitna, plaża czysta i wysypana gdzieniegdzie kamykami. Jak mam fotki to znajomi nie wierzyli że to u nas nad polskim morzem, i bez retuszu. Może to od miejsca zależy. Teraz już tylko tam będziemy jezdzić. Mamy niedaleko wiec z pogodą też celujemy wg prognoz. Urlop z dnia na dzień

Napisane przez lindsley

Michała nową miłością jest ciastolina, klocki chwilowo leżą w pudle. Michał zasypia i woła BABA (nie wiem czemu tak może od tego że lepi babki) i otwiera oczy i BABA... Ładnie się sam bawi, już wie że nie wolno jeść bo nie dobre (nasza biedronkowa ciastolina pachnie anyżkami chyba)

U nas w biedronie nie ma ciastolinyto była na świątecznych promocjach, czy teraz?
Musze mojemu wkońcu kupić, jak narazie klocki królują, i wielka śmieciara, bo klocki w niej na taśmie jezdzą

[lindsley]

Napisane przez pl_madzia

U nas w biedronie nie ma ciastolinyto była na świątecznych promocjach, czy teraz?
Musze mojemu wkońcu kupić, jak narazie klocki królują, i wielka śmieciara, bo klocki w niej na taśmie jezdzą

Ja ja kupiłam jakoś w wakacje jak promocje były Mam zestaw cukiernia i drugi 6dużych puszek Pewnie kiedyś znów będzie

[mrowak]

Napisane przez pl_madzia

wielka śmieciara, bo klocki w niej na taśmie jezdzą

Madzia, jaka śmieciara??? Pokaż, bo moja uwielbia śmieciarę odkąd jeden kierowca dał jej stojącego za przednią szybą misia. Te z lego strasznie drogie i małe, a chciałabym taką właśnie "funkcyjną" trochę.

[ania p]

Napisane przez pl_madzia

Asiulek u nas inhalatory wypozyczają bezplatnie w przychodni. Ale to takie wiekowe już

Zapisałam się dzisiaj na bieg który będzie w piątekoj musze się nafaszerować czosnkiem żeby być w stanie żeby tam dojechać :P

Ja sobie muszę darować wyjazd na wakacje. Pewnie jak co roku na wypadzie kilkudniowym nad morzem się zakończy. A mieliśmy góry objezdzić , no ale podobnie do Libry mam inne potrzebyKomunia Eryka, i musowy remont łazienki. Nawet nie wiem ile mam uzbierac na ten remont łazienkiFachowc a od remontu bedę miała za grosze. Ale jednak wszystko musi być nowe. No i będzie tez wymiana piecyka gazowego :/Chyba już niedługo zacznę kompletować jak gdzieś będzie superowa promocja.

Mi sie nie marzy wyjazd zagraniczny. Tylko taki czas tylko dla mnie żebym mogła sobie rozplanować i przygotować taką większą wycieczkę rowerową tylko dla mnie bez moich chłopaków, Np wyjazd rowerem na mazury, czy w góry, spanie pod namiotem itpJakby któraś chętna była to fajnie by było mieć do kogo buzie otworzyć

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------


Ja w zeszłym roku byłam na Wiciu i była super czysta woda, normalnie lazurowe wybrzerze, az błękitna, plaża czysta i wysypana gdzieniegdzie kamykami. Jak mam fotki to znajomi nie wierzyli że to u nas nad polskim morzem, i bez retuszu. Może to od miejsca zależy. Teraz już tylko tam będziemy jezdzić. Mamy niedaleko wiec z pogodą też celujemy wg prognoz. Urlop z dnia na dzień

U nas w biedronie nie ma ciastolinyto była na świątecznych promocjach, czy teraz?
Musze mojemu wkońcu kupić, jak narazie klocki królują, i wielka śmieciara, bo klocki w niej na taśmie jezdzą

w gąskach też jest całkiem nieźle tylko zimne cholera to nasze morze i pogoda raz jest raz nie ma , a ja nie planuję raczej z dnia na dzień .
Najwyżej do włoch się pojedzie . 12h jazdy to żadna dla mnie wyprawa .
nie wiem ile kosztuje remont łazienki ale nie dawno kupiłam nowy bidet z całym osprzętem najtańszy jaki był w sklepie i kosztował ponad 500 zł cała łazienka nie wiem jak dla mnie i na wielkość mojej to chyba by trzeba było z 10 koła najmarniej mieć

kurna zresztą lubię chociaż raz w roku odpocząć od domu , gotowania , sprzątania tylko leżeć i nic nie robić ( no może nie do końca bo ganiamy za dziećmi ) ale jak tak dalej będą ceny szalały to niestety ale do hoteli nie będziemy jeździć . paranoja

[pl_madzia]

Napisane przez mrowak

Madzia, jaka śmieciara??? Pokaż, bo moja uwielbia śmieciarę odkąd jeden kierowca dał jej stojącego za przednią szybą misia. Te z lego strasznie drogie i małe, a chciałabym taką właśnie "funkcyjną" trochę.

Erwi teraz ma taką http://allegro.pl/zabawki-wader-supe...028581249.html
ona ma w środku taką taśmę co ją korbką można przesówać. W biedronie były po 44 zł

Super jest też taka, to mamy jeszcze po Eryku w piwnicy na ogród, bo wielka, http://allegro.pl/wader-67000-samoch...012972748.html i taka tez w piwnicy czeka, fajnie w tych kontenerach piach i kamienie się wozi http://allegro.pl/zabawki-wader-supe...028581213.html

[mloda1989]

moi tesciowie remontowali lazienke w tym roku... bez udziwnien, nie liczac mebli.... wyszlo ich 15tys... a lazienka nieduza....

[megi-megi]

Igor ma tę śmieciarkę i w ogóle się nią nie bawi. Szkoda.

[libra777]

Napisane przez blistex

wczoraj próbowałam przetrzymać moją Julę w mieszkanku dłużej niż 30 minut i sie nie dało jestem przerażona ona tam nie chce byc porozkładałam jej zabawki, kocyk na podłodze, a ona wciąż mówiła, że do domku chce iść, a co będzie jak sie tam na stałe wprowadzimy? co ja zrobię jak będzie chciała na stare smieci wracac?

Megi współczuje przeżyć

przyzwyczai się chociaż na poczatku może być trudno

Napisane przez lindsley

Misiek budzi się 2-3 razy do tego muszę go min raz przebierać bo leje w pieluchę aż bokiem wylatuje Zastanawiam się czy z lekarzem nie pogadać o tym sikaniu bo chyba aż tak wiele nie pije...

a ile wypija przez dzień?

Napisane przez pl_madzia

Mi sie nie marzy wyjazd zagraniczny. Tylko taki czas tylko dla mnie żebym mogła sobie rozplanować i przygotować taką większą wycieczkę rowerową tylko dla mnie bez moich chłopaków, Np wyjazd rowerem na mazury, czy w góry, spanie pod namiotem itpJakby któraś chętna była to fajnie by było mieć do kogo buzie otworzyć [COLOR="Silver"]

o na takie wakacje też bym bardzo chętnie pojechała , pojeździć rowerem gdzieś po lasach czy wkoło jezior, może kiedyś to zrealizuję
Leżąc gdzieś na leżaku przy hotelowym basenie chyba bym zdechła z nudów , jakbym nawet wygrała taką wycieczkę to bym nie pojechała ,serio odstąpiłabym komuś,takie dziwadło ze mnie
Już kiedyś pisałam że marzy mi się co najwyżej zagraniczna wyprawa rowerowa po Rumuni

A remont łazienki mnie tez czeka ale w tym roku na pewno już nie damy rady ,tak wstępnie liczyłam jak u nas to ok. 6-7 tys. i to chyba minimum, robocizny nie liczę bo mój tz sam zrobi ,wszystko do wymiany.
Tylko znając zycie wyjdzie więcej a bo to trzeba dokupić a to tamto

Asiulek współczuję katarku , posmaruj jej jakąś mascią rozgrzewającą , ja smaruje wikiem na klacie i od razu fajnie inhaluje , sobie też smaruję jak mam katar.
Wiem że niby wika nie można dla dzieci poniżej 3 lat ale nie wiem dlaczego ,ja stosuję i nie ma żadnych skutków ubocznych.

Megi o matko ! nie zazdroszczę tego strachu.
Masz rację nic się nie dzieje bez przyczyny ,zawsze coś się dzieje po coś.
I jestem święcie przekonana że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.

Co do pogody to z tego co słyszałam to na pomorzu wieje strasznie więc nie jest za ciekawie u nas to samo mało łba nie urwie ,niby 8 stopni a zimnica, pod wiatr to tak mi się biegło jakby mnie ktos ciągnął za kurtkę z tyłu.

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Młoda ,strasznie dużo ,ale to z robocizną?

[ania p]

LIbra - jechałam przez rumunię ale autem rowerem bym się tam jednak bała . taki jeszcze dziki ten kraj i przy każdym postoju na kanapkę byś miała pełno bezdomnych psów czatujących na resztki .

ja tam lubię leżeć najlepiej pod palmą

[libra777]

Ania no właśnie dlatego że dziki (jadłabym w locie) ,albo marzy mi się Norwegia , Rosja (chociaż tam to trochę strach) ,Ukraina.
Jeśli już bym miała wybrać zagranicę.Zdecydowanie ciągnie mnie w przeciwną stronę niż większość z was
Ale aż takie wielkie marzenia to nie są , tylko takie sobie ,bo gdybym bardzo chciała to już bym tam była ,czasami to strach o czyms marzyć gdy ma się świadomość że może się spełnić

[ania p]

Napisane przez libra777

Ania no właśnie dlatego że dziki (jadłabym w locie) ,albo marzy mi się Norwegia , Rosja (chociaż tam to trochę strach) ,Ukraina.
Jeśli już bym miała wybrać zagranicę.Zdecydowanie ciągnie mnie w przeciwną stronę niż większość z was

Bo my ciepłolubne jesteśmy

[ASIULEK_23]

Napisane przez ania p

ASiulek nie wiem co chcesz od pogody ale jest bardzo ciepło . a może jest za ciepło ubrana jak na tą pogodę na dwór i jest przegrzana ?
Bo zwykle jest ok 8 stopni w dzień a dzieciaki w sumie chodzą w zimowych rzeczach . ja np zrezygnowałam z rajstop pod spodnie , nie zakładam też bluz tylko ciepłą kurtkę ale na bawełnianą bluzeczkę . czapkę na przejściową a nie zimową . chustkę zamiast szalika . szymek chodzi w półbutach nie wiem czy zimowe miał 10 raz na nogach . Ola łazi w kozakach ale tylko dlatego że potrafią mieć błocko na placyku a te z jesieni buty co dla niej mam sa naprawdę cieniutkie . ale jakby miała porządne półbuty to by w nich łaziła

Ja nie wiem ale ja jak wczoraj szłam do pracy rano to mimo dodatniej temperatury mi było zimno bo strasznie wiało. Nie mówiąc już co się działo wieczorem. Łeb chciało urwać. A niania jak przyszla rano to mówiła ze tak iceplutko to powoedzialam, że jak bedzie z nią szła to ma założyć jej tylko kurtke (miała tylko bluzke bawelniana z długim). No i tak zrobiła i nie wiem wlasnie czy nie było jej za zimno bo mi było... no i ta pogoda to taka właśnie sprzyjająca przeziębieniom.

[libra777]

Napisane przez ania p

Bo my ciepłolubne jesteśmy

no a ja właśnie się męczę latem w upał

Asiulek nie obwiniajcie niani teraz to na prawde nie wiadomo jak się ubierać niby ciepło a zimno , mała niech sie uodparnia, dobrze że gorączki nie ma,katar mogła od kogoś złapać.

Wasze wszystkie dzieci to pewnie czyste przychodzą ze spaceru. Bo mój po wyjściu na podwórko przychodzi do domu jak dzik po pachy w błocie , spodnie aż zalepione że przed praniem muszę podsuszyć i wytrzepać , kurtka to samo.Na podwórku nie ma w sumie błota ale idziemy za dom tam jest trochę błota i on się zawsze tam tak utapla ,dzisiaj poszedł z tata rów czyścić , mamy taki rowek od stawu do dren prowadzi to utytłał się jak nieboskie stworzenie.
Także u nas ubranie po przyjściu z dworu już się nie nadaje do noszenia trzeba prać.Buty to przeważnie gumowce z tą wkładką ocieplaną.

[mloda1989]

Napisane przez libra777

przyzwyczai się chociaż na poczatku może być trudno

a ile wypija przez dzień?

o na takie wakacje też bym bardzo chętnie pojechała , pojeździć rowerem gdzieś po lasach czy wkoło jezior, może kiedyś to zrealizuję
Leżąc gdzieś na leżaku przy hotelowym basenie chyba bym zdechła z nudów , jakbym nawet wygrała taką wycieczkę to bym nie pojechała ,serio odstąpiłabym komuś,takie dziwadło ze mnie
Już kiedyś pisałam że marzy mi się co najwyżej zagraniczna wyprawa rowerowa po Rumuni

A remont łazienki mnie tez czeka ale w tym roku na pewno już nie damy rady ,tak wstępnie liczyłam jak u nas to ok. 6-7 tys. i to chyba minimum, robocizny nie liczę bo mój tz sam zrobi ,wszystko do wymiany.
Tylko znając zycie wyjdzie więcej a bo to trzeba dokupić a to tamto

Asiulek współczuję katarku , posmaruj jej jakąś mascią rozgrzewającą , ja smaruje wikiem na klacie i od razu fajnie inhaluje , sobie też smaruję jak mam katar.
Wiem że niby wika nie można dla dzieci poniżej 3 lat ale nie wiem dlaczego ,ja stosuję i nie ma żadnych skutków ubocznych.

Megi o matko ! nie zazdroszczę tego strachu.
Masz rację nic się nie dzieje bez przyczyny ,zawsze coś się dzieje po coś.
I jestem święcie przekonana że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.

Co do pogody to z tego co słyszałam to na pomorzu wieje strasznie więc nie jest za ciekawie u nas to samo mało łba nie urwie ,niby 8 stopni a zimnica, pod wiatr to tak mi się biegło jakby mnie ktos ciągnął za kurtkę z tyłu.

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Młoda ,strasznie dużo ,ale to z robocizną?

tak ale z czesciowa nie wiem do konca co sami robili a co fachowiec... i prysnic 3 tys ich kosztowal.... nie brali najdrozszego ale dobrej firmy i z szybami... to chyba byl najwiekszy wydatek

[ASIULEK_23]

Napisane przez libra777

no a ja właśnie się męczę latem w upał

Asiulek nie obwiniajcie niani teraz to na prawde nie wiadomo jak się ubierać niby ciepło a zimno , mała niech sie uodparnia, dobrze że gorączki nie ma,katar mogła od kogoś złapać.

Ja w żadnym wypadku jej nie obwiniam ja rozumiem, że teraz taka pogoda i mogła załapać w każdej chwili. Mój tz tego nie rozumie niestety...Ale akurat zawsze taki pech... jak ona z nią wyjdzie to mała na drugi dzień chora

[libra777]

Napisane przez mloda1989

tak ale z czesciowa nie wiem do konca co sami robili a co fachowiec... i prysnic 3 tys ich kosztowal.... nie brali najdrozszego ale dobrej firmy i z szybami... to chyba byl najwiekszy wydatek

o to drogi ostatnio oglądałam w castoramie to do 2 tys można już fajną kabinę kupić

Napisane przez ASIULEK_23

Ja w żadnym wypadku jej nie obwiniam ja rozumiem, że teraz taka pogoda i mogła załapać w każdej chwili. Mój tz tego nie rozumie niestety...Ale akurat zawsze taki pech... jak ona z nią wyjdzie to mała na drugi dzień chora

no to faktycznie pech ,ze na nią padnie

[lindsley]

Napisane przez mloda1989

moi tesciowie remontowali lazienke w tym roku... bez udziwnien, nie liczac mebli.... wyszlo ich 15tys... a lazienka nieduza....

My 2 lata temu wydaliśmy ok 8-9tys łazienka 5.5m2 kafelki do sufitu, kabina, umywalka, wc, grzejnik, podwieszany sufit, nowa instalacja wod-kan i prąd i jeszcze niedrogie meble...

Napisane przez pl_madzia

Erwi teraz ma taką http://allegro.pl/zabawki-wader-supe...028581249.html
ona ma w środku taką taśmę co ją korbką można przesówać. W biedronie były po 44 zł

Super jest też taka, to mamy jeszcze po Eryku w piwnicy na ogród, bo wielka, http://allegro.pl/wader-67000-samoch...012972748.html i taka tez w piwnicy czeka, fajnie w tych kontenerach piach i kamienie się wozi http://allegro.pl/zabawki-wader-supe...028581213.html

My mamy tę 3 tylko starszy model z 2 kontenerami. Jakoś nie budzi zainteresowania. Póki co schowałam bo się tylko plątała pod nogami, może za jakis czas będzie hitem

Napisane przez libra777

a ile wypija przez dzień?

Muszę policzyć mniej więcej...
W dzień często mniej jak 250ml - wody, soku, 150ml mleka jak idzie spać... Wieczorem 200-300ml mleka, w nocy 150-300ml mleka i czasem jeszcze rano ok 150ml (w sumie wychodzi max 1l płynów na dobę) Podałam maksymalne ilości ale często jest mniej, np w dzień 50ml, wieczorem 200ml, w nocy 50ml i rano nie pije.

Napisane przez ASIULEK_23

Ja nie wiem ale ja jak wczoraj szłam do pracy rano to mimo dodatniej temperatury mi było zimno bo strasznie wiało. Nie mówiąc już co się działo wieczorem. Łeb chciało urwać. A niania jak przyszla rano to mówiła ze tak iceplutko to powoedzialam, że jak bedzie z nią szła to ma założyć jej tylko kurtke (miała tylko bluzke bawelniana z długim). No i tak zrobiła i nie wiem wlasnie czy nie było jej za zimno bo mi było... no i ta pogoda to taka właśnie sprzyjająca przeziębieniom.

W nocy spac przez ten wiatr nie mogłam, a u nas zawsze wieje bardziej niż u Was

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Napisane przez libra777

Także u nas ubranie po przyjściu z dworu już się nie nadaje do noszenia trzeba prać.Buty to przeważnie gumowce z tą wkładką ocieplaną.

My to mamy tylko całe w piachu - odkąd robili u nas kanalizacje to piaskownicę na całej ulicy mamy i piachu wszędzie przy wejściu pełno.

Napisane przez libra777

o to drogi ostatnio oglądałam w castoramie to do 2 tys można już fajną kabinę kupić

Moja siostra kupiła taką z jakiegoś marketu budowlanego za niecałe 2tys ale masakra - wszystkie "chromowane" elementy od razu się czarne zrobiły, coś tam odpadło, na ciemnych elementach po 1 kąpieli od razu kamień widać..

[libra777]

Lind to ogranicz picie wieczorem i nie dawaj w nocy , nic dziwnego że przesika jak on w nocy tyle wypije.Ja już pod wieczór staram się nie dawać dużo tylko kilka łyczków a w nocy to nie raz ani łyka nie wypije

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Kamień to chyba będzie na każdej widać , mi się podobaja takie z ciemnym środkiem ale u mnie to by był samobój , nie dość ze już sobie salon zrobiłam na ciemno to jeszcze łazienkę oj tego błędu już chyba nie popełnię