Rozstanie z facetem, część XXI

[oh Mandy]

Napisane przez BeforeIForget

cholernie mi źle i smutno chce mi się płakać

znam to..

[BeforeIForget]

Napisane przez oh Mandy

znam to..

Ale no po prostu taki dół mnie dopadł że to aż straszne jest. Czuję się beznadziejnie... Mam gdzieś wszystkich facetów jeśli mam się tak czuć po każdej 'znajomości'

[superMENKAAAAAAA]

Napisane przez lily92920

Gratulacje

[Miviki666]

Jestem załamana Ostatnio rozstałam się z Tż W sumie to on mnie zostawił...już 3 raz w ciagu prawie 6 lat...Nie miał żadnych powodów, co mnie to bardzo boli....Wiem jestem głupia ,że za tym dupkiem płaczę bo powinnam go olać i dać sobie spokój, ale nie umiem sobie z tym poradzić Nie jestem slina i bardzo zle znosze takie rozstania...Jak z nim byłam, to miałam taką chęć do życia! Sprzątałam, wymyślałam różne potrawy żeby w przyszlości Tż był zadowolony....Jakiś czas temu mieszkaliśmy w Niemczech....Po skończeniu szkoły i kursu na prawo jazdy miałam tam z nim jechać do pracy, bo już w sumie miałam tam zapewnioną....Teraz już nie mam nic Nie wiem co mam ze sobą zrobić, jak sobie z tym poradzić...Faszeruje się jakimiś tabletkami antydepresyjnymi, ale to i tak nie pomaga...Jest zle...

[sugarcane]

Zostawiłam przed godziną "miłość mojego życia". Byliśmy razem 2 lata i 8 miesięcy.
Chyba się schleję.

[ofaku]

Napisane przez sugarcane

Zostawiłam przed godziną "miłość mojego życia". Byliśmy razem 2 lata i 8 miesięcy.
Chyba się schleję.

Whyy?

[sugarcane]

Napisane przez ofaku

Whyy?

Od 6 miesiecy poważnie nie grało, w połowie listopada rozstaliśmy się na chwilę, zrobiliśmy przerwę - wróciłam, bo on tego chciał. Dałam nam szansę. Ale nie potrafiłam dłużej go oszukiwać, jego, siebie, że to ma sens, że go kocham, nie potrafiłam się przemóc do fizyczności z nim..

Ale boli tak bardzo. Jego łzy, to "chcę zapomnieć, że byłaś"... ;(

[oh Mandy]

Koleżanka mi napisała:

"nie psuj tego co masz dla osoby ktorej nie obchodzisz,
nie chce patrzec jak ty sie przez niego wykanczasz
on na to nie zasluguje"

[ofaku]

ile czasu już nie gadacie, ogólnie nie utrzymujecie kontaktu ze swoim byłym?

ja 13 dni,, co prawda on do mnie pisal, ale nie odpisywaaaalaaam

[oh Mandy]

Napisane przez ofaku

ile czasu już nie gadacie, ogólnie nie utrzymujecie kontaktu ze swoim byłym?

ja 13 dni,, co prawda on do mnie pisal, ale nie odpisywaaaalaaam

8 dni

[Malla]

Napisane przez sugarcane

Od 6 miesiecy poważnie nie grało, w połowie listopada rozstaliśmy się na chwilę, zrobiliśmy przerwę - wróciłam, bo on tego chciał. Dałam nam szansę. Ale nie potrafiłam dłużej go oszukiwać, jego, siebie, że to ma sens, że go kocham, nie potrafiłam się przemóc do fizyczności z nim..

Postąpiłaś słusznie. Przed Wami całe życie. Macie szanse je ułożyć z kimś innym

[superMENKAAAAAAA]

yh, ta pinda (czyt. ta koleżanka co ma chłopaka od dwóch lat i co eks mówił, że to tylko koleżanka i ich nic nie łączy i nie jest w jego typie) założyła sobie face... dobrze wie, że jestem zazdrosna o niego po tej awanturze więc pewnie będzie mu zaraz coś wypisała, albo On jej odpisywać... muszę się przygotować, nie być zazdrosną i udawać że jest ok
chociaż jeśli Eksowi na mnie zależy to oleje ją

[_Desolation]

Ja od dziś zaczynam liczyć dni.
To że już z nim nie porozmawiam mam zapewnione.

[ofaku]

Napisane przez _Desolation

Ja od dziś zaczynam liczyć dni.
To że już z nim nie porozmawiam mam zapewnione.

trzymam kciuki _Desolation, fajnie ze podjelas decyzje i jestes konsekwentna, a przynajmniej masz taki zamiar, oby tak dalej

[superMENKAAAAAAA]

ta "pinda" ma status "wolny" - ech, boję się.

[Tort]

Cześć dziewczyny, nie piszę ostatnio, ale za to codziennie czytam. U mnie ostatnio dużo gorzej, zawsze po kilku radosnych dniach przychodzi fala tych okropnych, więc jestem w tej fali i rozpaczam po cichu.
Poznałam lepiej mojego kolegę, bardzo go lubię, usiedliśmy na jednej przerwie na ławce i zostaliśmy już tam na 5 godzin. Rozmawialiśmy na różne tematy i poczułam, że może jednak jeszcze kiedyś znalazłby się ktoś nowy dla mnie. Ale baaardzo tęsknię za exem, chciałabym żeby wrócił. Co do nauki - wyniki bardzo dobre jak na mnie, 5 z polskiego, 5 z plastyki, 5 z angielskiego, a to najważniejsze dla mnie przedmioty. Niby wszystko dobrze, ale czuję jak mnie zżera od środka. Do tego wkręciłam się na studniówkę do mojej przyjaciółki, więc niby na brak powodzenia nie narzekam, ale to nie to.

Desolation, uważam że trochę przesadziłaś z tym kasowaniem numerów, mogłaś mu dać ze dwa dni, ale dobrze że podjęłaś jakąś ostateczną decyzję. Tylko tym razem się z niej nie wycofuj, bo dostaniesz w łeb

Oh Mandy tak się cieszę jak czytam o twoich postępach, twoja historia jest mi tak bliska i cieszę się że jest lepiej

[janee90]

Napisane przez oh Mandy

znam to..

mam to samo. moj ekss (?) nie odzywa sie caly dzien

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Napisane przez Miviki666

Jestem załamana Ostatnio rozstałam się z Tż W sumie to on mnie zostawił...już 3 raz w ciagu prawie 6 lat...Nie miał żadnych powodów, co mnie to bardzo boli....Wiem jestem głupia ,że za tym dupkiem płaczę bo powinnam go olać i dać sobie spokój, ale nie umiem sobie z tym poradzić Nie jestem slina i bardzo zle znosze takie rozstania...Jak z nim byłam, to miałam taką chęć do życia! Sprzątałam, wymyślałam różne potrawy żeby w przyszlości Tż był zadowolony....Jakiś czas temu mieszkaliśmy w Niemczech....Po skończeniu szkoły i kursu na prawo jazdy miałam tam z nim jechać do pracy, bo już w sumie miałam tam zapewnioną....Teraz już nie mam nic Nie wiem co mam ze sobą zrobić, jak sobie z tym poradzić...Faszeruje się jakimiś tabletkami antydepresyjnymi, ale to i tak nie pomaga...Jest zle...

wiem dokladnie co czujesz (( ze mna tak samo zrywał moj facet... 4 razy juz to zrobil .. a teraz sie nie odzywa i mysli czy to zrobic raz a porządnie...

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Napisane przez _Desolation

Ja od dziś zaczynam liczyć dni.
To że już z nim nie porozmawiam mam zapewnione.

chciałabym byc tak samo konsekwentna ...

[superMENKAAAAAAA]

dziewczyny, nie mam dla kogo żyć, napisał mi, że "może coś z nią będzie " ...
jest tak strasznie źle, zrobił mi nadzieje

[ama4]

Napisane przez sugarcane

Od 6 miesiecy poważnie nie grało, w połowie listopada rozstaliśmy się na chwilę, zrobiliśmy przerwę - wróciłam, bo on tego chciał. Dałam nam szansę. Ale nie potrafiłam dłużej go oszukiwać, jego, siebie, że to ma sens, że go kocham, nie potrafiłam się przemóc do fizyczności z nim..

Ale boli tak bardzo. Jego łzy, to "chcę zapomnieć, że byłaś"... ;(

Witam w klubie... miałam to samo. Też już nie umiałam dłużej się starać, udawać przed samą sobą że jest ok gdy nie było...

Dziewczyny, dzisiaj podjęłam decyzję... napisałam że już nigdy nie będziemy razem i że póki jemu zależy na mnie to nie możemy się kontaktować, bo nie idziemy w ogóle dalej i nie będziemy na stopie koleżeńskiej póki się nie odkocha... nie odpisał nawet póki co, co jest nie w jego stylu. Ehh, ciężko mi. Tak jak ciężko było podjąć decyzję o rozstaniu. Ale tak jest chyba lepiej. Nie dałabym rady ciągnąć tego dłużej. Coś się wypaliło, mnie jest dobrze samej. On... mam nadzieję, że sobie poradzi jakoś, mimo wszystko, beze mnie. Życzę mu dobrze. Choć znając go wiem, że ciężko mu będzie sobie poradzić.
Czemu to musi być tak bolesne na początku, by potem znów mogło być dobrze...

[Tort]

Napisane przez superMENKAAAAAAA

dziewczyny, nie mam dla kogo żyć, napisał mi, że "może coś z nią będzie " ...
jest tak strasznie źle, zrobił mi nadzieje

A powiedz mi słodziutka: na co innego po swoim i jego zachowaniu liczyłaś?

[oh Mandy]

Napisane przez Tort

Cześć dziewczyny, nie piszę ostatnio, ale za to codziennie czytam. U mnie ostatnio dużo gorzej, zawsze po kilku radosnych dniach przychodzi fala tych okropnych, więc jestem w tej fali i rozpaczam po cichu.
Poznałam lepiej mojego kolegę, bardzo go lubię, usiedliśmy na jednej przerwie na ławce i zostaliśmy już tam na 5 godzin. Rozmawialiśmy na różne tematy i poczułam, że może jednak jeszcze kiedyś znalazłby się ktoś nowy dla mnie. Ale baaardzo tęsknię za exem, chciałabym żeby wrócił. Co do nauki - wyniki bardzo dobre jak na mnie, 5 z polskiego, 5 z plastyki, 5 z angielskiego, a to najważniejsze dla mnie przedmioty. Niby wszystko dobrze, ale czuję jak mnie zżera od środka. Do tego wkręciłam się na studniówkę do mojej przyjaciółki, więc niby na brak powodzenia nie narzekam, ale to nie to.

Desolation, uważam że trochę przesadziłaś z tym kasowaniem numerów, mogłaś mu dać ze dwa dni, ale dobrze że podjęłaś jakąś ostateczną decyzję. Tylko tym razem się z niej nie wycofuj, bo dostaniesz w łeb

Oh Mandy tak się cieszę jak czytam o twoich postępach, twoja historia jest mi tak bliska i cieszę się że jest lepiej

Co za postępy, jak znów płaczę...

Trzymam kciuki za Ciebie !

[Phoce]

Napisane przez superMENKAAAAAAA

dziewczyny, nie mam dla kogo żyć, napisał mi, że "może coś z nią będzie " ...
jest tak strasznie źle, zrobił mi nadzieje

Przepraszam, ale mogę już zacząć się śmiać?
Coraz częściej mam wrażenie, że jesteś trollem

[superMENKAAAAAAA]

Napisane przez Phoce

Przepraszam, ale mogę już zacząć się śmiać?
Coraz częściej mam wrażenie, że jesteś trollem

ok, dobijcie mnie jeszcze

[Phoce]

Napisane przez superMENKAAAAAAA

ok, dobijcie mnie jeszcze

Nie ma takiej potrzeby. Sama robisz to doskonale.

[Tort]

Napisane przez superMENKAAAAAAA

ok, dobijcie mnie jeszcze

No tak, poza dawaniem ci świetnych rad, które ty chamsko ignorujesz, mamy jeden cel - dobić cię.

[cu.Kinia]

Ja dzis wyplakiwalam sie kolezance.
Czemu facet w klotni wykrzykuje, ze nie chce znac, a potem idzie leci w donikad nieprowadzaca gadke na komunikatorze... Nie rozumiem. Duzo latwiej byloby, jakby napisal 'odwal sie ode mnie' zeby mial naprawde swiety spokoj (a jest furiat i wiem, ze to zaden problem dla niego ;/)

[_Desolation]

Napisane przez ofaku

trzymam kciuki _Desolation, fajnie ze podjelas decyzje i jestes konsekwentna, a przynajmniej masz taki zamiar, oby tak dalej

Już nie ma rady, musi być tak dalej, nie wycofam się.
Dzięki!

Napisane przez Tort

Cześć dziewczyny, nie piszę ostatnio, ale za to codziennie czytam. U mnie ostatnio dużo gorzej, zawsze po kilku radosnych dniach przychodzi fala tych okropnych, więc jestem w tej fali i rozpaczam po cichu.
Poznałam lepiej mojego kolegę, bardzo go lubię, usiedliśmy na jednej przerwie na ławce i zostaliśmy już tam na 5 godzin. Rozmawialiśmy na różne tematy i poczułam, że może jednak jeszcze kiedyś znalazłby się ktoś nowy dla mnie. Ale baaardzo tęsknię za exem, chciałabym żeby wrócił. Co do nauki - wyniki bardzo dobre jak na mnie, 5 z polskiego, 5 z plastyki, 5 z angielskiego, a to najważniejsze dla mnie przedmioty. Niby wszystko dobrze, ale czuję jak mnie zżera od środka. Do tego wkręciłam się na studniówkę do mojej przyjaciółki, więc niby na brak powodzenia nie narzekam, ale to nie to.

Desolation, uważam że trochę przesadziłaś z tym kasowaniem numerów, mogłaś mu dać ze dwa dni, ale dobrze że podjęłaś jakąś ostateczną decyzję. Tylko tym razem się z niej nie wycofuj, bo dostaniesz w łeb

Oh Mandy tak się cieszę jak czytam o twoich postępach, twoja historia jest mi tak bliska i cieszę się że jest lepiej

Oj nie przesadziłam, po prostu bolało mnie to że muszę czekać na decyzje Pana i Władcy czy coś do mnie czuje czy nie,jak się tak zastanawiał to nie czuł i tyle. Poza tym jakby chciał zemną mieć do czynienia nie rezygnował by od razu. Są tu dziewczyny które czekają na taką decyzje czy on coś jednak do nich czuje ale ja po prostu nie do końca wiem czy łatwo by mi było potem z nim być gdybym wiedziała że się zastanawiał nad uczuciami do mnie.

Teraz już nie mam jak się wycofać nawet jakbym chciała.

Napisane przez janee90

mam to samo. moj ekss (?) nie odzywa sie caly dzien

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------



wiem dokladnie co czujesz (( ze mna tak samo zrywał moj facet... 4 razy juz to zrobil .. a teraz sie nie odzywa i mysli czy to zrobic raz a porządnie...

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------



chciałabym byc tak samo konsekwentna ...

Zobaczymy co będzie dalej, on już się nie odezwie i miejmy nadzieję że ja wytrzymam.

[oh Mandy]

Kurde, masakra... Przeczytałam swoje posty w wątku o najpiękniejszych słowach...

Napisane przez oh Mandy

"Jesteś dla mnie ważna, jak nikt inny i zależy mi na Tobie, jak na nikim innym i to dlatego tak o Ciebie dbam."

"Przeuwielbiam Cię Kochanie i w moich oczach nie ma takiej, ktora byłaby lepsza niż Ty."

"Miałem Ci dzis pokazać, jak wygląda mój ideał.. (pokazuje palcem na mnie) tu jest mój ideał. Ty jesteś idealna, i nawet jeśli masz jakieś wady, to ja ich nie dostrzegam..."

"Wiesz, wszystko co Ci mowie, to jest na serio. Naprawdę Cie przeuwielbiam, jesteś wspaniała i idealna."

Popłakałam się i idę spać...

[_Desolation]

Napisane przez oh Mandy

Kurde, masakra... Przeczytałam swoje posty w wątku o najpiękniejszych słowach...



Popłakałam się i idę spać...

Po co to czytałaś
Sama sobie pod sobą dół kopiesz.

[oh Mandy]

Napisane przez _Desolation

Po co to czytałaś
Sama sobie pod sobą dół kopiesz.

Nie wiem... ale ciężko uwierzyć, że się to skończyło