Kosmetyki wciąż kochamy, w szafie wszystkie upychamy - Avonomaniaczki plotkują cz. 11

[katniewojt]

Napisane przez musso4

Byłam, ale ciebie tam nie było...

Dokłądnie
Ktoś nas w kulki robi

[dokia]

Napisane przez sheryl

Antybiotyk. Klacid. Taki jak miał wcześniej na zapalenie oskrzeli.
I jeszcze receptę dostałam "nową" do decyzji NFZ


Wiesz co on dwa razy przechodził zapalenie oskrzeli, nawracało mu to powrocie do przedszkola. I teraz kaszle od 20.12. tak mokro... I nie pomógł antybiotyk (Augmentin) ani Pulneo. No więc skierowanie na rentgen i wykazało zmiany w płucach.

kurcze... nie wiem czy on nie za słaby ... Klacid to np jedyny jaki moja córka może brać.. wszystkie inne ją zabiją bo ma alergię.. strasznie się boję jej infekcji, bo jak Klacid nie zadziała to czym ją leczyć i kto będzie??

Napisane przez katniewojt

We wtorek byłam u alergologa i miałam robione testy - nic nie wyszło

Mamuśka bierze zestaw tych 3 fioletowych pierścionków

no toś chyba zdrowa

Napisane przez jolkag78

Jamapko, może Mati ma apetyt w porach przedszkolnych?
Dzisiaj luna zaszalała ze swoim spaniem jak bylismy w sklepie

ojej, śnieg spadł u Ciebie w domku???

Napisane przez musso4

nie dużo sobie istre, a tżowi 8 piw
barbie taka jak była w promocji w lidlu na początku grudnia

ile czasu mu zajmie wypicie 8 piw??

Napisane przez Luksa

To chyba barbie z Akademii Księżniczek - Basia, przyjdź się do nas pobawić

Napisane przez Dorotxy

przeciążenie jest długi weekend się zaczął

dokładnie

jeszcze Was przelatuję.. jeszcze 3 strony....

[katniewojt]

Napisane przez dokia

no toś chyba zdrowa

No nie. Mam astmę, ale niealergiczną

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[musso4]

Napisane przez dokia

ile czasu mu zajmie wypicie 8 piw??

Nigdy nie liczyłam, teraz siedzi cały wieczór i gra, to już drugie otworzył

[katniewojt]

Idę spać

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[despa]

Napisane przez musso4

Mój był sztywny w butelce, ale postawiłam na grzejniku i szybko doszedł do siebie

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:36 ----------



W Kielcach to Cię B. smaruje, a tu nie ma kto nygusie

Napisane przez Luksa

Pożyczę!

Spadam spać!

Eno!!!! Musi swój wkład mieć niech chociaż załatwia z Agą szycie ubranek...albo jakis domek...

[musso4]

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

Kioskarka ze szpilką

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[musso4]

Napisane przez katniewojt

Idę spać

[dokia]

Napisane przez jolkag78

Ja dzisiaj padam na buzię... taki zapieprz mielismy, ze szok i.... nie skończylismy połowa towaru lezy na podłodze w sklepie, więc jutro do roboty Ale sklep bedzie wygladał cudnie z nowymi półkami

obfocisz??

Napisane przez musso4

Basiu lala fajna, ja z tżem oczywiście stoczyłam "walkę" w sklepie, bo on po co czwarta lalka, a mi było żal nie kupić za taką cenę, on do mnie: sobie kupujesz czy dziecku, ile ty masz lat, a ja do niego: a ile ty masz lat, że wiecznie na kompie w gry grasz? i ustąpił, lala w koszyku

Napisane przez Luksa

...
Dawajcie! Barbie-party!
Łukasz zawsze musi być Kenem, już woli gadać za dziewczynę

nie mam już żadnej Barbie, czyli nie nadaję sie na impry

Napisane przez katniewojt

Bez jajców Ja nie mam

ja też nie mam wszystkie oddałam bardziej lub mniej potrzebującym.. jak również segregatory z karteczkami

Napisane przez musso4

Nie mogę, w końcu wyjdzie na jaw, kto jest największą gadułą

no przecież nikt Cie nie pobije nasz Musiaku - dobrze, że ja zawsze na końcu... hihi

Napisane przez musso4

Nigdy nie liczyłam, teraz siedzi cały wieczór i gra, to już drugie otworzył

ale w 1 wieczór da radę?? tak pytam, bo jak mój da radę takiej ilosci to już mało "patomny"- starzeje się po prostu chyba

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[musso4]

Napisane przez dokia

ale w 1 wieczór da radę?? tak pytam, bo jak mój da radę takiej ilosci to już mało "patomny"- starzeje się po prostu chyba

Nie, no taką zgrzewkę 6-10 piw to na tydzień kupuje, ale mi się wydaje, że to i tak dużo czasami ja mu coś wyżłopię

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[sheryl]

O, matko, jak późno, ja dopiero niedawno się ogarnęłam.

Wiecie co, jednak pojechaliśmy jeszcze do innego lekarza, tam gdzie zawsze jeździliśmy na dyżur wieczorny/weekendowy do przychodni przyszpitalnej. Zawsze byłam tam bardzo zadowolona. A szczerze mówiąc mam obawy... jeśli kolejny antybiotyk ma nie zadziałać to ja dziękuję... a zapalenie płuc to poważna sprawa, trzeba działać.
No i tamta badała go dokładnie i długo (jeszcze nigdy mi tak lekarz uważnie dziecka nie badał), myślała też długo nad lekiem i powiedziała, że 3 raz ten sam antybiotyk w ciągu 2 miesięcy to nie za bardzo i w ogóle na miąższowe zmiany on jej się nie widzi. I dostaliśmy inny Zinnat, penicylopodobny. I nawet skierowanie do szpitala dała jakby coś się działo. Bo jak to nie pomoże, to już tylko szpital, nie ma co się w kolejne antybiotyki bawić. Mamy za 3 dni przyjechać do kontroli. Zupełnie inna opieka. Jezu, żeby tylko to pomogło i obyło się bez szpitala.

Napisane przez Luksa

ja się zawsze bronię przez przepisywaniem Kaszce antybiotyków. Łukasza tak leczyli od małego, co przyszedł do przychodni to zaraz antybiotyk. 4 lata mi zajęło wyprowadzenie go z zabójczych katarów i śmiertelnych ból gardła, teraz bierze wit. C, wygrzeje się, wypoci i OK,ale co łaciny poszło na temat jego historii przyjmowanych lekarstw to moje
:

Ja też nie jestem za antybiotykami, to znaczy za przepisywaniem ich bezmyślnie, na wyrost, bez potrzeby. No, ale czasami trzeba....w niektórych przypadkach nie ma co czekać, żeby przerodziło się w coś gorszego

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[musso4]

Napisane przez sheryl

O, matko, jak późno, ja dopiero niedawno się ogarnęłam.

Wiecie co, jednak pojechaliśmy jeszcze do innego lekarza, tam gdzie zawsze jeździliśmy na dyżur wieczorny/weekendowy do przychodni przyszpitalnej. Zawsze byłam tam bardzo zadowolona. A szczerze mówiąc mam obawy... jeśli kolejny antybiotyk ma nie zadziałać to ja dziękuję... a zapalenie płuc to poważna sprawa, trzeba działać.
No i tamta badała go dokładnie i długo (jeszcze nigdy mi tak lekarz uważnie dziecka nie badał), myślała też długo nad lekiem i powiedziała, że 3 raz ten sam antybiotyk w ciągu 2 miesięcy to nie za bardzo i w ogóle na miąższowe zmiany on jej się nie widzi. I dostaliśmy inny Zinnat, penicylopodobny. I nawet skierowanie do szpitala dała jakby coś się działo. Bo jak to nie pomoże, to już tylko szpital, nie ma co się w kolejne antybiotyki bawić. Mamy za 3 dni przyjechać do kontroli. Zupełnie inna opieka. Jezu, żeby tylko to pomogło i obyło się bez szpitala.

Współczuję oby obyło się bez szpitala

[sheryl]

Napisane przez despa

I z ciekawości zapytam ile zapłaciłaś, znaczy jaką zniżkę dostałaś? Bo podobno największy problem z tymi pieczątkami jest u Was w mazowieckim, w śląskim i u nas w małopolskim.


Moi też, ale czytanie drugi raz mija się z celem, ja zafascynowana, po kilku latach do niej wrócilam, a ponieważ jak tylko zaczynasz czytać przypominasz sobie co dalej się stanie, nie ma tego efektu zaskoczenia, zaciekawienia,drugi raz juz tak nie wciaga.

No właśnie ta druga lekarka nie wypisywała mi na recepcie żadnych głupot typu do decyzji nfz Sama wpisała 50 % i tyle.

Ja też nie potrafię drugi raz czytać tego samego .
A Sagę o Ludziach Lodu kochałam. I też wolałam pierwsze tomy. Te ostatnie były za bardzo kosmiczne, fantastyczne, ona (Margit Sandemo) była chyba wtedy jakoś bardziej na fantastykę przestawiona... I potem napisała też taka sagę kosmiczną przeczytałam ją... fajna...ale jednak nie umywała się do Ludzi Lodu.

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[dokia]

Napisane przez sheryl

O, matko, jak późno, ja dopiero niedawno się ogarnęłam.

Wiecie co, jednak pojechaliśmy jeszcze do innego lekarza, tam gdzie zawsze jeździliśmy na dyżur wieczorny/weekendowy do przychodni przyszpitalnej. Zawsze byłam tam bardzo zadowolona. A szczerze mówiąc mam obawy... jeśli kolejny antybiotyk ma nie zadziałać to ja dziękuję... a zapalenie płuc to poważna sprawa, trzeba działać.
No i tamta badała go dokładnie i długo (jeszcze nigdy mi tak lekarz uważnie dziecka nie badał), myślała też długo nad lekiem i powiedziała, że 3 raz ten sam antybiotyk w ciągu 2 miesięcy to nie za bardzo i w ogóle na miąższowe zmiany on jej się nie widzi. I dostaliśmy inny Zinnat, penicylopodobny. I nawet skierowanie do szpitala dała jakby coś się działo. Bo jak to nie pomoże, to już tylko szpital, nie ma co się w kolejne antybiotyki bawić. Mamy za 3 dni przyjechać do kontroli. Zupełnie inna opieka. Jezu, żeby tylko to pomogło i obyło się bez szpitala.


Ja też nie jestem za antybiotykami, to znaczy za przepisywaniem ich bezmyślnie, na wyrost, bez potrzeby. No, ale czasami trzeba....w niektórych przypadkach nie ma co czekać, żeby przerodziło się w coś gorszego

sheryl, dobrze, że zmieniłaś lekarza... tylko proszę uważaj.. synek brał już ten Zinnat kiedyś??

nie chcę Cię kochana wystraszyć , bo każde dziecko jest inne i to moje miało pecha, ale moja córka w wieku 6 lat po 2giej dawce Zinnatu dostała zapaści i ledwie ją odratowaliśmy my i potem OIOM... i mimo, że Zinacef chyba ma identyczny skład, ale jest innej firmy, to po nim nic nie było.. ale od zapaści ona ma w papierach wpisane "alergia ostra na peniczyliny i cefalosporyny" i nawet na wycieczki szkolne jeździ z tak wygrawerowaną bransoletką wraz z grupą krwi... bo mam kołtuna takiego, że aby w razie nie daj Boże wypadku, gdy nikt z nas nie będzie mógł nic powiedzieć, to aby nikt jej nie podał takich leków bo ją zabiją....

moja Ola reagowała na Zinnat tak, że wzmagał się kaszel po podaniu leku,.. w 30min po drugiej jego dawce zaczęła nam odchodzić nagle

Sheryl, przepraszam , jeśli Cię wystraszyłam na noc, bo ja się tego leku boję, to syntetyczna penicylina, a nie ta z grzybka te z grzybka rzadko wypisują niestety

a jak wyglada te refundowanie w aptekach na nowych receptach?? bo jeszcze nie miałam okazji sprawdzać

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[Buniat]

Napisane przez sheryl

O, matko, jak późno, ja dopiero niedawno się ogarnęłam.

Wiecie co, jednak pojechaliśmy jeszcze do innego lekarza, tam gdzie zawsze jeździliśmy na dyżur wieczorny/weekendowy do przychodni przyszpitalnej. Zawsze byłam tam bardzo zadowolona. A szczerze mówiąc mam obawy... jeśli kolejny antybiotyk ma nie zadziałać to ja dziękuję... a zapalenie płuc to poważna sprawa, trzeba działać.
No i tamta badała go dokładnie i długo (jeszcze nigdy mi tak lekarz uważnie dziecka nie badał), myślała też długo nad lekiem i powiedziała, że 3 raz ten sam antybiotyk w ciągu 2 miesięcy to nie za bardzo i w ogóle na miąższowe zmiany on jej się nie widzi. I dostaliśmy inny Zinnat, penicylopodobny. I nawet skierowanie do szpitala dała jakby coś się działo. Bo jak to nie pomoże, to już tylko szpital, nie ma co się w kolejne antybiotyki bawić. Mamy za 3 dni przyjechać do kontroli. Zupełnie inna opieka. Jezu, żeby tylko to pomogło i obyło się bez szpitala.


Ja też nie jestem za antybiotykami, to znaczy za przepisywaniem ich bezmyślnie, na wyrost, bez potrzeby. No, ale czasami trzeba....w niektórych przypadkach nie ma co czekać, żeby przerodziło się w coś gorszego

to też jest bardzo mocny antybiotyk
szkoda, że jak jej niewygląda na miąższowe zmiany to go nie zostawiła i nie przebadała
mają przecież jeszcze inne metody badań

a zmiana leku to dobra taktyka, bo tamten już mógłby nie działać
podobno leki można powtarzać po półroku dopiero
a lekarze czasami tak bezmyślnie w kółko to samo

[dokia]

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

nawet jeśli nie ... to właśnie się napięło

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[sarraa]

Napisane przez Buniat

a zmiana leku to dobra taktyka, bo tamten już mógłby nie działać
podobno leki można powtarzać po półroku dopiero
a lekarze czasami tak bezmyślnie w kółko to samo

ja od pewnego czasu, jak jestem u lekarza przy wypisywaniu recept zaznaczam, że nie chcę antybiotyku i nagle okazuje się, że jest wiele innych leków, które też pomagają

[dokia]

sheryl, pamiętaj, że jakby co, to szpital nie jest taki zły... dzieci tam szybciej z chorób wychodzą, bo dostają silniejsze leki , których nie podadzą w leczeniu domowym, no i te leki podają dożylnie, czasem z kroplówką, więc nie obciążają układu pokarmowego i działaja od razu po podaniu a nie po strawieniu... tylko dla rodzica to mniej miłe... bo trzeba dnie lub również noce spędzać na krześle.. (ja tam tygodnie siedzialam )

[musso4]

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

No, a Jamapi jak jutro wytrzeźwieje, to zemdleje, jak zobaczy ile stron na nowo natrzepane

[dokia]

Napisane przez musso4

No, a Jamapi jak jutro wytrzeźwieje, to zemdleje, jak zobaczy ile stron na nowo natrzepane

dobra ja idę spać
nie trzepcie za dużo
Dobranoc Laski....

sheryl .. zdrówka dla synka !!!

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta