Zimę z brzuszkiem przechodzimy, w maju-czerwcu urodzimy. Mamusie V-VI 2012 cz. II

[mar2sia]

Napisane przez Gaabbi

Dzień dobry.
Ja co jakiś czas mam taki okres płaczliwy i generalnie dołujący. Moim zdaniem, mój N (tak dla wyjaśnienia, to skrót od "narzeczony", a nie od imienia) mało interesuje się faktem, że będziemy mieli dziecko. On kompletnie jest człowiekiem podchodzącym do życia bardziej lajtowo niż ja. Zazdroszczę mu tego, bo moje zamartwianie o wszystko i zawsze jest męczące Wracając do mojego N, to czy Wasi faceci też nie wykazują entuzjazmu np. kiedy przynosicie ubranka dziecięce do domu? Mój nawet nie garnął się, żeby zobaczyć jak one wyglądają
Może wyolbrzymiam, nie wiem.
Dzisiaj jest nowy dzień, mam nadzieję lepszy od poprzedniego.

Ania_85, na pewno będzie wszystko dobrze Trzymam mocno kciuki za ciebie i maleństwo. A Ty odpoczywaj ile wlezie

Mój też nie wykazuje entuzjazmu, "mamy jeszcze czas". Jak mu powiedziałam, że od Walentynek (to już będzie ok. 30 tygodnia) zaczynamy wszystko kompletować to powiedział - "juuuuż? no niech Ci będzie". Brzuszka też codziennie nie dotyka, bo dla niego to dopiero to dzieciak jest we mnie i on tak tego nie czuje... smutno, tymbardziej dla kobiety w ciąży, ale cóż, widać oni tak mają.

[onething]

Ohhh... to mój mąż szaleje na punkcie brzuszka i maleństwa. Ostatnio co wieczór się z nim bawi
Powiem wam,że odkąd znamy płeć to już bym zaczęła szaleć w sklepach z ciuszkami, łóżeczkiem itp. ale cały czas się powstrzymuję, bo jeszcze jest czas, a poza tym w poniedziałek okaże się czy nie czeka nas przeprowadzka.

Wczorajszy wieczór spędziliśmy nad pieluszkami tetrowymi, używać czy nie? I nad oglądaniem łóżeczek i materacy i czym więcej oglądam i czytam tym bardziej nic nie wiem

[Gaabbi]

Pewnie macie rację, ale czasami sobie nie radzę z tą "męską" znieczulicą Brzucha jeszcze nie widać więc tak jakbym w ogóle w ciąży nie była. Mam wrażenie, że mój N i tak wykazuje się większą obojętnością niż wszyscy Wasi mężczyźni razem wzięci. Niestety
Imienia dla dziecka też jeszcze nie mamy. Szczerze mówiąc, to ja sama nie wiem jakie imię mi się podoba

[anulka4771]

Mój M śpi z ręką na brzuszku ale to chyba tylko dlatego że jest raz w tyg w domu...W ogóle ma anielska cierpliwość do Filipa będzie tak długo mu tłumaczył aż on zrozumie.Jak na nich patrze łza mi się kręci w okuWiem że jest super tatą.
Gaabi pamiętaj że faceci są z marsa.

[MonikaFaustyna]

Pewnie macie rację, ale czasami sobie nie radzę z tą "męską" znieczulicą Brzucha jeszcze nie widać więc tak jakbym w ogóle w ciąży nie była. Mam wrażenie, że mój N i tak wykazuje się większą obojętnością niż wszyscy Wasi mężczyźni razem wzięci. Niestety
Imienia dla dziecka też jeszcze nie mamy. Szczerze mówiąc, to ja sama nie wiem jakie imię mi się podoba

Myślę, że u Ciebie to się zmieni w ciągu paru tygodni. Ja im jestem bardziej okrągła, tym mój Mąż bardziej szaleje, gada do brzuszka i go całuje. No i zyskałam przydomek "Kula-Szpiegula" - nie dlatego, że szpieguję, czy coś, ale dlatego, że uwielbiamy Pana Kleksa . Dzisiaj młode kopie, pewnie po tostach . Ja już swoje ciuchy spakowałam do przeprowadzki, pozostały jeszcze jakieś tam drobiazgi i szukanie przy okazji tego, czego nie mogłam znaleźć, np. ładowarki do aparatu .

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Mój mąż kocha mój brzuszek, ale do rzeczy materialnych nie przywiązuje na razie zbyt dużej wagi, nie interesują go ciuszki, a takie rzeczy jak wózek, łóżeczko, wanienka, przewijak - będę wszystko wybierać sama, kupować ew. z nim, żeby mi to przyniósł Ale mi jest z tym dobrze. Wiem, że jak powiem, że chcę jechać kupić, to ze mną pojedzie, ale wybór będzie należał do mnie. Ciuszki, zabawki, gadżety - butelki, itd. - to samo, wszystko w mojej gestii.

Mam coraz większe problemy ze snem. Budzę się kilka razy w nocy. Siusiu koło 5-6 to już norma, potem na szczęście zasypiam. Dzisiaj obudził mnie okropny ból brzucha, jak spałam na wznak, ale przewróciłam się na bok i przeszło jak ręką odjął, zastanawiam się, co to było.

[Pandzia_2010]

mój całuje brzuszek ale Olaf zawsze mówi Tata neee

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

co do wstawania w nocy ja wstaje ok 3 razy a mąż zawsze pyta "gdzie idziesz" to mu mówię "do sąsiada"

[Gaabbi]

Dzięki za pocieszenie Fajnie, że można na Was liczyć w "cięższych" chwilach.

Obiecane zdjęcia ostatnich zakupów.
Trzy pierwsze rzeczy z H&M, a ostatni pajacyk z sh.

Wysłałam też zdjęcie brzucha na maila.

[Pandzia_2010]

fajny ten bodziak po dychu kurde moze podjedziemy dziś ze starym do H&M to Olafkowi coś kupię

[andzya]

hej
Już jestem po Stres był największy jak stałam z tatą i czekałam na rozpoczęcie, bo prowadził mnie do ołtarza. W trakcie mszy, zaczęłam się śmiać do mikrofonu.... w momencie w którym nakładałam narzeczonemu obrączkę, bo chyba palce mu spuchły i nie mogłam jej wcisnąć ksiądz powiedział,że będziemy wesołym małżeństwem
później obiad udał się bardzo przyjemnie Bo nie robiliśmy wesela, tylko obiad dla świadków i dla najbliższej rodziny.
A wieczorem wróciliśmy do mieszkania i zaginęliśmy dla świata
Także jestem mężatką- dziwnie to brzmi Ale jestem bardzo szczęśliwa.

Dziękuję kochane za wszystkie życzenia A zdjęcia pokaże jak będę miała

[Pandzia_2010]

Napisane przez andzya

hej
Już jestem po Stres był największy jak stałam z tatą i czekałam na rozpoczęcie, bo prowadził mnie do ołtarza. W trakcie mszy, zaczęłam się śmiać do mikrofonu.... w momencie w którym nakładałam narzeczonemu obrączkę, bo chyba palce mu spuchły i nie mogłam jej wcisnąć ksiądz powiedział,że będziemy wesołym małżeństwem
później obiad udał się bardzo przyjemnie Bo nie robiliśmy wesela, tylko obiad dla świadków i dla najbliższej rodziny.
A wieczorem wróciliśmy do mieszkania i zaginęliśmy dla świata
Także jestem mężatką- dziwnie to brzmi Ale jestem bardzo szczęśliwa.

Dziękuję kochane za wszystkie życzenia A zdjęcia pokaże jak będę miała

gratulacje Kochani wszystkiego dobrego teraz Wy jedność

[Gaabbi]

Napisane przez andzya

hej
Już jestem po Stres był największy jak stałam z tatą i czekałam na rozpoczęcie, bo prowadził mnie do ołtarza. W trakcie mszy, zaczęłam się śmiać do mikrofonu.... w momencie w którym nakładałam narzeczonemu obrączkę, bo chyba palce mu spuchły i nie mogłam jej wcisnąć ksiądz powiedział,że będziemy wesołym małżeństwem
później obiad udał się bardzo przyjemnie Bo nie robiliśmy wesela, tylko obiad dla świadków i dla najbliższej rodziny.
A wieczorem wróciliśmy do mieszkania i zaginęliśmy dla świata
Także jestem mężatką- dziwnie to brzmi Ale jestem bardzo szczęśliwa.

Dziękuję kochane za wszystkie życzenia A zdjęcia pokaże jak będę miała

Super, że się wszystko udało

[MonikaFaustyna]

Ja nie mogłam swojej obrączki odwiązać z poduszeczki, bo miałam tipsy i zaczęłam się śmiać. W ogóle przez całą mszę się zacieszaliśmy, jak głupki i tylko proboszcz na nas pobłażliwie patrzył.

[Efijy]

Cześć dziewczyny !
Mnie trochę pomału obleciał strach bo to już styczeń się zaczął a mój TP to 30.04. i nawet nie wiem kiedy to zleciało wiecie Święta potem mały wypad w góry i tak zleciało a teraz jak patrzę na tą wyprawkę to mnie przeraża co ?gdzie ? i jakie kupić niby czasu jest jeszcze ale wiecie jak to jest kupować na ostatnią chwilę,nie ukrywam że chodzi też o kasę lepiej wydatki sobie rozłożyć bo na koniec to wiadomo że jest jeszcze spory wydatek z wózkiem ehh


Ania 85 odpoczywaj trzyma kciuki

[kism]

Dzień dobry!
Co tam porabiacie przy sobocie? Ja na razie czuwam na wątkiem A po południu jedziemy w odwiedziny do babci i prabaci, w sensie do mojej mamy i babci, które mieszkają razem.

Napisane przez Gaabbi

Wracając do mojego N, to czy Wasi faceci też nie wykazują entuzjazmu np. kiedy przynosicie ubranka dziecięce do domu? Mój nawet nie garnął się, żeby zobaczyć jak one wyglądają
Może wyolbrzymiam, nie wiem.

Gabi, różni są faceci tak jak i kobiety różnie podchodzą do ciąży. Mój należy do tych zaangażowanych... Przy pierwszej ciąży też nie przypominam sobie, żebym narzekała na brak jego zaangażowania. Teraz też od pierwszych tygodni gada do brzucha i był przeszczęśliwy, jak mówiąc mu o ciąży dałam mu różowego bodziaka z napisem "super córunia kochanego tatunia" (bo marzył o córeczce), schował sobie na swoją półkę z ubraniami i co jakiś czas wyciągał i oglądał do czasu aż się okazało, że będziemy mieć drugiego synka
I jeszcze tak jak pisze Perse, wybieranie rzeczy dla dziecka to jedno, a druga kwestia to to jak facet w ogóle podchodzi do faktu, że będziecie mieć dziecko... Poczekaj jeszcze aż Ci zacznie rosnąć brzuszek, może wtedy tż bardziej zwróci uwagę na to, że ktoś siedzi w Twoim brzuchu

Napisane przez śliweńka

zaraz nowy watek załozymy

Owszem, owszem, czuwam na sytuacją

Napisane przez Pandzia_2010

mój całuje brzuszek ale Olaf zawsze mówi Tata neee

A czemuż to Olaf tacie mówi "nie"? Przecież sam z tego co pisałaś, interesuje się brzuszkiem... Braciszek ma być tylko dla niego?

Napisane przez andzya

Już jestem po
Także jestem mężatką- dziwnie to brzmi Ale jestem bardzo szczęśliwa.

Brawo! Jeszcze raz gratuluję

[Pandzia_2010]

kism to raczej może na zasadzie jak Mama ma brzuszek to chociaż Ty tata bądź mój

[kism]

Tutaj mam listę osób, które praktycznie nie odzywały się w tym wątku i obok nicku liczba postów, które napisały. Przy czym zaznaczę, że jest jeszcze kilka osób, które napisały 2-3 posty, ale ponieważ było to w ostatnim czasie, to ich nie usuwam.
Więc tu lista osób, które przewiduję do usunięcia z listy. Czy macie coś przeciwko?

Kika_13 2 posty
krota 0
SELKA* 0
heja 0
giovannina 0
centipede 0
22nika27 0
npg88 2
tahito 1
kasiuniap1987 2
debesciara 0
zabka85 0
nedzia 0
bernadka10 0
asiula_n 1
avelaaa 0
tusia85 2
marao 0
waniliowa_mama 0
natusiakac21 0
PatkaM84 0
justysd 0
pestkaxx 0
cate_ 0
Magma_ 0
klapciaczek 0
Mirabelka7 0
ałła 0
fonn 0
Ostrovia 0
Sylwka1988rr 0

[natalontko]

kism w sumie mnie mozesz tez usunac, watpie czy bede sie tutaj udzielac

[kism]

Napisane przez natalontko

kism w sumie mnie mozesz tez usunac, watpie czy bede sie tutaj udzielac

Ok, w razie czego zawsze możesz się odezwać czy pochwalić dobrymi wieściami

[karozka]

Witam
Przepraszam za tak długą nieobecność, ale grudzień i w ogóle święta były dla mnie bardzo ciężkim czasem. Kilka dni spędziłam w szpitalu z powodu wymiotów, ale teraz na szczęście już się skończyły. Staram się nadrobić zaległości w czytaniu.

Andzya gratulacje dla świeżo upieczonej żonki

Dziewczyny mam nadzieję, że mnie nie zlinczujecie za tą wypowiedź... Kilka dni temu byłam na wizycie u mojego gina i okazało się, że na 90% będę miała syna...
I jestem załamana, nie wiem czemu, ale nie wyobrażam sobie tego. Może dlatego, że mam takie a nie inne relacje z moim ojcem a poza tym w mojej rodzinie faceci zawsze byli stawiani na piedestale. Mój mąż się cieszy a ja jestem przerażona

Jak myślicie jeżeli dziecko miało pępowinę między nogami to jest jakaś szansa, że lekarz się pomylił? Gin powiedział, że na 90% syn bo niby coś wystaje spod pępowiny. 21 mam połówkowe mam nadzieję, że wtedy już będzie wiadomo.

[natalontko]

Napisane przez kism

ok, w razie czego zawsze możesz się odezwać czy pochwalić dobrymi wieściami

ok :d

[_Maya_]

to co koniec?? ale wpadłam

[Gaabbi]

Napisane przez kism

Tutaj mam listę osób, które praktycznie nie odzywały się w tym wątku i obok nicku liczba postów, które napisały. Przy czym zaznaczę, że jest jeszcze kilka osób, które napisały 2-3 posty, ale ponieważ było to w ostatnim czasie, to ich nie usuwam.
Więc tu lista osób, które przewiduję do usunięcia z listy. Czy macie coś przeciwko?

Kika_13 2 posty
krota 0
SELKA* 0
heja 0
giovannina 0
centipede 0
22nika27 0
npg88 2
tahito 1
kasiuniap1987 2
debesciara 0
zabka85 0
nedzia 0
bernadka10 0
asiula_n 1
avelaaa 0
tusia85 2
marao 0
waniliowa_mama 0
natusiakac21 0
PatkaM84 0
justysd 0
pestkaxx 0
cate_ 0
Magma_ 0
klapciaczek 0
Mirabelka7 0
ałła 0
fonn 0
Ostrovia 0
Sylwka1988rr 0

Nic mi nie mówią te nicki, bo ja dosyć późno do Was dołączyłam. Myślę, że jak dziewczyny będą chciały do nas wrócić, to się je "wciągnie" z powrotem na listę

Napisane przez natalontko

kism w sumie mnie mozesz tez usunac, watpie czy bede sie tutaj udzielac

Wiem, że są różni faceci i tak w gruncie rzeczy mój jest całkiem fajny On się cieszy, że będzie Tatą, ale nie wykazuje inwencji w temacie przygotowań. Może im będzie bliżej, to się ogarnie i zacznie coś myśleć konkretnie. Się zobaczy

Dobra, już się wygadałam, a teraz idę sprzątać

[moniczka1302]

Napisane przez onething

Wczorajszy wieczór spędziliśmy nad pieluszkami tetrowymi, używać czy nie? I nad oglądaniem łóżeczek i materacy i czym więcej oglądam i czytam tym bardziej nic nie wiem

ogladalas te pieluszki na allegro? wydaje mi sie, ze cenowo wychodzą bardzo dobrze. A co do lozeczek, to zastananwiam sie nad lozeczkiem Radek II.

[niuniuniau]

Cześć dziewczyny

Gaabi faceci trochę inaczej to wszystko przeżywają bo oni jedynie widzą powiększający sie brzuszek i jak mają farta to dostaną kopniaczka od dzidziolka a my od początku czujemy w I trymestrze "uroki" ciąży, potem pierwsze ruchy a na sam koniec każdy ruch maleństwa więc dla nas to jest realne i namacalne a dla nich niekoniecznie. Mój TZ też nie głaszcze brzucha, nie gada do niego, pewnie ma też dośc moich rozkminek związanych z wyborem wózka ale przy pozytywnym wyniku testu ciążowego to on się cieszył pierwszy a ja w szoku powtarzałam tylko " o ja pier..." hehe. Teraz jest super ojcem (choć czasem też mnie wkurza) i wiem, że dla drugiego dzidziola też taki będzie.
U Ciebie też tak będzie ale daj się swojemu facetowi oswoić z sytuacją bo do niego może dotrzeć to dopiero nawet po porodzie


Widzę, że jest nas więcej "podwójnych" matek więc mam pytanie do tych właśnie dziewczyn. Planujecie zakup wózka podwójnego? Jeśli tak to jakiego? Bo ja wsiąkłam w ten temat i im więcej czytam tym bardziej głupieję

Andzya gratuluję swieżo upieczonej mężatce

karozka spokojnie, co do płci to lekarze czasem się mylą, a nawet jeśli nie to masz przed sobą jeszcze jakieś 20 tygodni na oswojenie się z tą myślą i zaakceptowanie Zresztą całkiem inaczej do tego podchodzimy kiedy dzidziol jeszcze w brzuchu a jak urodzisz to uwierz, że będzie Ci wszystko jedno czy to chłopak czy dziewczynka bo najważniejsze będzie że zdrowe i Twoje Głowa do góry

[kism]

Zamykamy wątek!
Link do następnej części:

http://<font size="4">https://wizaz....1464139</font>

[diablica071086]

witam w piękną słoneczną sobotę nową mężatkę
dziś w koncu mąz przyjedzie nie widziałam go od wtorku bo od 5 rano go już nie miałam, i jeszcze powiedział że pod koniec stycznia jedzie na 7 dniową delegacje do anglii, moja mam skomentowała niech kupi jakieś ładne ciuszki moja odp. od nie wie o istnieniu sklepów poza tymi technicznymi i spożywczym

w sobotę 14. jedziemy do dziadków moich od strony taty na imprezę 55 lat pozycia małżenskiego oj będzie się działa wszyscy beda pic, na szczęście w rodzinie mam 2 cięzarówkę więc będzie nam raźniej tylko że ona jest w 8 tyg a ja juz w 18

dzieciaczka (obcego pasożyta czy stworka jak kto woli) nadal nie czuję ale to pierwsze dziecko więc daję mu jeszcze z 3 tyg

[moniczka1302]

Napisane przez Gaabbi

Obiecane zdjęcia ostatnich zakupów.
Trzy pierwsze rzeczy z H&M, a ostatni pajacyk z sh.
.

Ale słodkie te ciuszki
ja tez bylam dzis w sh i zalapalam sie na 50% obnizke wiec za kaftanik i bluzeczke zaplacilam cale 3,5 szkoda ze tam wczesniej nie zajrzalam, ludzi bylo mnostwo i towar byl przebrany.
A i dokupilam jeszcze zaslonke rozowo-biala krateczka z bawelny, uszyje z tego poszewki na jasieczki dla corci.

[Pandzia_2010]

link nie dziala :P

[_Maya_]

link do nowego wątku -

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=31464303#

zapraszamy