Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

[Bika83]

Napisane przez Malensstfo

Ja mam tak samo....

Zdrowe to my chyba nie jesteśmy

[Malensstfo]

Napisane przez Bika83

Zdrowe to my chyba nie jesteśmy

Nooo....może nie do końca...

[strippi]

Napisane przez 00anulka00

czyli jednak nie była na żadnym szkoleniu.
Piszesz że była uczona od małego wszystkiego - czyli z małymi dziecmi była też oswojona? co było nie tak?
Czy była przygotowana na to że zjawi sie dziecko w domu?


mieli jakieś przesłanki ku temu? cos tragicznego się wydarzyło?

rozumiem, że miałaś duzy nacisk od rodziny - bardzo przykre,

są psy łatwiejsze i trudniejsze do ułożenia, bywają przypadki "beznadziejne" ale to naparwdę znikomy %.
Zdecydowaną większość psów idzie ułożyć i wielu rzeczy nauczyć

Nie była na szkoleniu, bo nie zdążyliśmy już, szkolenie mieliśmy zaklepane i mieliśmy zacząć od początku miesiąca.
Miałam ją 4 miesiące (od jej 7 t). Wychowałam 2 pit bulle, więc znam tą rasę.
Tak była uczona do przebywania z dziećmi i psami.

Nic tragicznego się nie zdarzyło, po prostu rodzice co chwilę słyszeli w tv "amstaff pogryzł dziecko", "amstaff zagryzł inne psy" itd itd

[Madzialenka12344321]

Marao ja motylki czy gilgotanie czułam od 16 tyg. A od 20 tyg czuję kopniaczki, że aż mi brzuszek podskakuje. A dużo kg przybrałaś?? Ja kocham każdy mój centrymetr na brzuszku dodatkowy i cieszę się, ze on już jest a nie że później

[marao]

Ja też kocham każdy kg i z przyjemnością patrze na to jak się powiększam. W sumie to od wagi wyjściowej czyli przed ciążą mam 2 kg na plusie. Ale 3 kg schudłam przez pierwsze tyg, więc w sumie już mam 5 kg.

[zielona1911]

Onyks pewnie pytaj chetnie odpowiem ci na pytania dotyczace cesarki

[Madzialenka12344321]

Marao to idziemy podobnie. Ja nic nie schudłam (bo nie miałam wymiotów i mnie nie odrzucało od jedzenia, więc jadłam normalnie) i mam 6 kg na plusie. A 2 tyg nas dzielą. 2 tyg temu miałam też 5 kg na plusie. Ksiązkowo jak patrzyłam. Bo w 20 tyg napisali, ze ma się ok. 5 kg na plusie hehe Więc ładnie idziemy. A też ci idzie tylko w brzuszek i cycki??

[marao]

Tak tylko w brzuszek i w piersi. Piersi to mam takie, że niedługo będę nimi zabijać. Mój mąż się pyta z nadzieją czy jest szanssa że mi takie zostaną na zawsze

[Madzialenka12344321]

hehe takie pełne i silikonowe się zrobiły

[marao]

A jak z przytulaniem Madzia u Was?

[xxKasiax]

Napisane przez Madzialenka12344321

Marao ja motylki czy gilgotanie czułam od 16 tyg. A od 20 tyg czuję kopniaczki, że aż mi brzuszek podskakuje. A dużo kg przybrałaś?? Ja kocham każdy mój centrymetr na brzuszku dodatkowy i cieszę się, ze on już jest a nie że później

jak pieknie, juz sobie wyobrazam jak to jest i nie moge sie doczekac
musze zobaczyc kto jest mniej wiecej na moim etapie ciazy
ja narazie nawet 0,5 kg nie przytylam ale to chyba normalne

[marao]

Napisane przez xxKasiax

ja narazie nawet 0,5 kg nie przytylam ale to chyba normalne

a który to tydzień?

[Madzialenka12344321]

Marao po przełamaniu się nie narzekam

[xxKasiax]

Napisane przez marao

a który to tydzień?

jutro zaczynam 11 Tydz.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez xxKasiax

jutro zaczynam 11 Tydz.

szybko leci. Kiedy teraz masz wizyte u gina??

[xxKasiax]

Napisane przez Madzialenka12344321

szybko leci. Kiedy teraz masz wizyte u gina??

no w koncu bo wczesniej to sie ciagnelo do 9 tyg. a tu juz 11 tydz. i teraz czekam na brzuszek
a wizyte mam w poniedzialek
Chyba to jest ok. jak jeszcze nic nie przytylam

[Madzialenka12344321]

Każdy tyje różnie. Szczególnie jak ktoś miał jakieś mdłości na początku to wtedy nawet chudnie.

[xxKasiax]

a wlasnie, II trysemestr zaczyna sie od 14+1 ?

[Madzialenka12344321]

Od 13+1 czyli od 14 tyg.

[zaaaabcia]

Napisane przez Today_Tommorow

Zaabcia, Marao ;) w takim razie na was czekamy na Luty

dokladni czekamy

Napisane przez Madzialenka12344321

aaa to co do porodu, to my rodzimy razem. Najgorzej jak maż będzie miał wtedy zjazd.. to zaciskam nogi i czekam Mąz bardzo chce być wtedy ze mną.

my tez "rodzimy razem" nie wyobrazam sobie zeby meza przy mnie nie bylo

Witajcie
U nas dzisiaj takie cieplo jak na wiosne Az chce sie zyc

A Wy jak tak dalej bedziecie szalec to zaniedlugo trzeba bedzie nowy watek wymyslic

Zmykam sprzatac pozniej pozniej zrobic jedzonko bo wieczorem idziemy na impreze do znajomych

[Ana***]

Napisane przez zaaaabcia

dokladni czekamy



my tez "rodzimy razem" nie wyobrazam sobie zeby meza przy mnie nie bylo

Witajcie
U nas dzisiaj takie cieplo jak na wiosne Az chce sie zyc

A Wy jak tak dalej bedziecie szalec to zaniedlugo trzeba bedzie nowy watek wymyslic

Zmykam sprzatac pozniej pozniej zrobic jedzonko bo wieczorem idziemy na impreze do znajomych

Która jest u Was godzina teraz?

[Natala84]

Napisane przez 00anulka00

nie zgadzam sie z tym pogrubionym.
ale znaczy się, że co? że noworodek rozumie wszystko, co się do niego mówi?

naparwde nie rozumiem dlatego to wywołuje tyle emocji - serio, nie piszę teraz złośliwie
bo o ile rozumiem traktowanie psa (czy innego zwierzęcia) jak członka rodziny, to nie bardzo rozumiem, że jest traktowany tak samo (czy nawet lepiej) niż własne dziecko

mysle (moze błędnie), że wyobrażenia są takie - wsadze wieczorem dziecko do łóżeczka, niech sie drze całe noce to sie nauczy ze ma tam spac
no dobrze, więc żeby tak bardziej merytorycznie. to jak Ty sobie to wyobrażasz?

nie znam szczegółów, ale pomyślmy logicznie - gdyby rodzice przygotowali psa na dziecko i dziecko na psa nie byłoby takich sytuacji!

trzeba sie zastanować DLACZEGO dziecko boi sie psa - samo z siebie na pewno nie.

zamykanie psa w innym pokoju i chowanie go przed dzieckiem sprawy nie rozwiązałoby - dziwi mnie w ogóle taki pomysł jak dziecko mialo zobaczyć ze pies jest fajny i jest przyjacielem skoro byl zamykany przed nim.

zakładam ze rodzice nie zrobili nic, albo niewiele żeby pokonać tą sytuacje (np skorzytali z pomocy behawiorysty???) - najłatwiej w takiej sytuacji pozbyć sie psa.
Dla niego lepiej ze go oddali - nie był u nich szczęsliwy.

Dla mnie ktoś kto bierze psa (lub inne zwierze) powinnien byc za niego odpowiedzialny do konca zycia i przygotować go do pewnych sytuacji - dziecko z dnia na dzien sie u nich nie pojawiło.

dla większosci ludzi pies to tylko pies i kto mysli o szkoleniu? o przygotowaniu go ze pojawi sie dziecko? w ogóle o tym zeby zaspokajać jego potrzeby psychiczne? o socjalizacji?
zazwyczaj pies jest odstawiony w kąt jak pojawia sie dziecko i tyle. Nie dziwie sie ze pozniej pojawiają sie problemy.

więc tak, pies był przyzwyczajany do dzieci, nie był z dnia na dzień zaniedbywany. nadal miał swoją porcję pieszczot, zabawy i długie spacery. I generalnie pies nie robił absolutnie nic złego, ale dziecko się go bało. Jak przygotować noworodka na psa jak mu wytłumaczyć, że ma się nie bać niemowle potrafi przestarszyć się cienia na ścianie i wpaść w tego powodu w histerię, zanosić się. Może pół nocy płakać odreagowując trzy nowe twarze, które tego dnia się w jego życiu pojawiły. Układ nerwowy noworodka jest niedojrzały, ksztłatuje się przez kilka kolejnych miesięcy, wszystko dla niego jest obce, a czasami i przerażające

Napisane przez marao

Ja powiedziałam mojemu, że chciałabym, żeby był ze mną przy dwóch pierwszych fazach porodu. A później podejrzewam, że mi już będzie wszystko jedno, wieć jeśli nie będzie chciał zostać to poprostu wyjdzie. I zgodził się na to. A jak będzie to życie pokaże

ja zrobiłam tak samo zanudziłabym się na śmierć, siedząc cały czas sama. A tak to pod prysznic poszliśmy, pochodziliśmy po korytarzu itd. No i mąż jednak został do końca, stojąc cały czas przy mojej głowie (na prawdę jak się nie chce to nie trzeba krocza oglądać) i mówi, że to najbardziej niesamowite przeżycie w jego życiu

Napisane przez blonde_hair

No wlasnie a jak bedzie dziecko to zupelnie zmienia sie zdanie na wczesniej oczywisty temat

No i nikt tu nie pisze o calonocnym spaniu pzrez pierwsze miesiacePoprostu zdarzaja sie takie noce, gdzie czujemy niemoc, zmeczenie i poprostu z wygody bierzemy dziecko do siebie

tez spalam z dzieckiem jakis czas i naprawde jest to o niebo lepsze niz sterczenie nad lozeczkiem czy noszenie.Dziecko było spokojne i ja sie wyspałam

I czasem nie wystarczy poswiecenie kilku nocy by dziecko samo spalo w lózeczku- jak ktoras wspomniałaDziecko to nie lalka, ma uczuciaI nie kazde da sie ułozyc tak jak matka tego chce

otóż to ale wydaje mi się, że to może być faktycznie trudne do zrozumienia dopóki nie ma się dziecka. ja też przed porodem dałabym sobie ręke odciąć, że pewne sytuacje nie będą mieć miejsca, a jednak

[zaaaabcia]

Napisane przez ana***

która jest u was godzina teraz?:d

14:48 :d

[zielona1911]

Siedze sobie na necie i przeczytalam ze moge miec za wysoki poziom estrogenow.Dlatego,ze gdy mam plodne dni nie mam takiego sluzu jak bialko-ciagnacego sie tylko taki bardzo wodnisty. Majtki wtedy mam normalne tylko ze bardzo mokre-bez zadnego widocznego sluzu. moze ten wiesiolek pomoze

[Madzialenka12344321]

wstawać śpiochy

Zielona zawsze dla uspokojenia możesz sobie zbadac poziom hormonów.

[onyks]

Napisane przez emigra

e tam, instynkt Ci podpowie, polozna pomoze, mama, tesciowa masz ludzi do pytania, to kazdy cos odpowie, a Ty wyjmiesz z tego samo najlepsze

Dziewczyny mam to samo! Strasznie się boję, że nie będę umiała sobie poradzić Poza tym, jak pisałam wcześniej, funkcjonuję tylko jedną ręką (po dawnym wypadku) i to mnie dodatkowo stresuje , że nie będę mogła się naszym maleństwem zająć tak jak powinnam. Wiadomo, że pomoże mąż, który mnie uspokaja że damy radę i może mamę wezmę do siebie na ten początkowy okres...

Zielona dzięki będę pytać na pewno

[zielona1911]

Napisane przez Madzialenka12344321

wstawać śpiochy

Zielona zawsze dla uspokojenia możesz sobie zbadac poziom hormonów.

a powiedz mi jak to zrobic? tzn gdzie i ile takie cos kosztuje.

@dalej niema a to juz 33dc. Czuje sie normalnie tylko mam sutki takie wrazliwe i bolą przy dotyku tak troche.Wczoraj mialam dziwny przypadek-przytulalam sie troche z mezem i nic tam nie czulam tzn.taka jakby znieczulica lechtaczki (niewiem jak to inaczej nazwac) moze faktycznie hormony mi wariuja.
A ja ide do szkoly ;(
Dzis jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy wiec napewno w Waszych miastach bedzie swiatelko do nieba-taki fajny pokaz sztucznych ognii o 20.00. Warto sobie isc popatrzec
Bika83 u nas to jest na pl.Wolnosci

[stokrotka24]

Dzień dobry

Napisane przez Madzialenka12344321

wstawać śpiochy

Zielona zawsze dla uspokojenia możesz sobie zbadac poziom hormonów.

ja właśnie wstałam i jem śniadanko, niestety sama bo tz w pracy

Napisane przez onyks

Dziewczyny mam to samo! Strasznie się boję, że nie będę umiała sobie poradzić Poza tym, jak pisałam wcześniej, funkcjonuję tylko jedną ręką (po dawnym wypadku) i to mnie dodatkowo stresuje , że nie będę mogła się naszym maleństwem zająć tak jak powinnam. Wiadomo, że pomoże mąż, który mnie uspokaja że damy radę i może mamę wezmę do siebie na ten początkowy okres...

Zielona dzięki będę pytać na pewno

dasz na pewno radę, wypracujesz sobie pewnie swoje sposoby radzenia i będzie dobrze. A jak już mama będzie do pomocy i tz to nie masz się czego obawiać

Napisane przez Ana***

Mąż się nie rozmyślił? bo chyba dosyć długo go namawiałaś

--
Cześć

no długo, długo ja to od razu po ślubie chciała dzidzię ( a nawet i przed) ale tematu nie było ale odkąd ustaliliśmy termin to tz ani razu nie wspomniał, ze może to przełożymy albo, że on nie chce. Mam nadzieję, że tak już zostanie, chociaz wiem, że nie jest jeszcze do końca gotowy, ale mam nadzieję, ze jak dzidzia się pojawi to będzie dobrym tatą

[Malensstfo]

Mnie mama obudziła, żebym włączyła tv, bo wejście WOŚP z Zakopanego jest...i widziałam tatę jak stoi za Owsiakiem, hihi

[ilonkaczapela]

Cześć

Hormony badasz w normalnym laboratorium, oddając krew najczęściej. Zobacz co chcesz sprawdzić, albo niech ci gin powie i zrób sobie odpowiednie badania.

Ja leżę w łóżku, mąż jeszcze śpi. Leczymy kaca po wczorajszej wizycie znajomych