Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

[aalegna]

ja torbę spakuje, jak mąż skończy remont, a zaczął go dopiero dziś, mam nadzieję ze do końca stycznia się wyrobi (niestety tylko po pracy będzie mógł działać z remontem) bo póki co mam wielki syf w domu bo meble z salonu powciskane gdzie się da grrr nawet nie wiecie jak nie lubie remontów i tego całego bałaganu na szczęści póki co nie każe mi nawet pomóc tapety zrywać

[karo_z]

Napisane przez Jolkaaa

ja mam ciacho babkę marmurkową w czekoladzie kusi mnie, ale dziś jej chyba nie tknę

Ja też wczoraj upiekłam babkę marmurkową i dziś już dwa kawałki zjadłam hehe

Wiecie co...trochę się przestraszyłam, bo nagle poczułam silny taki tępy ból po prawej stronie kręgosłupa na dole i tak przeszywający w stronę brzucha...położyłam się i trochę przeszło, ale dalej czuje jak się poruszę...nie wiem co to może być... kilka z Was pisało coś o rwie kulszowej...jest to podobny ból jak opisałam??

[kubusewa]

Napisane przez cziqua

a mnie aż trzęsie żeby słodkiego się najeśc masakra po prostu : cry: a tu dupa do czasu wizyty u diabetologa staram się jakąś diete trzymac i nie jeśc słodyczy i nie używac cukru a jutro kawa u babci i ciasto drożdżowe babci roboty już mi ślinka cieknie

ah mam kryzys

MUszę Wam powiedzieć, że jakaś jestem.. hmmmm "indywidualna".. powiedzmy
W przeciwieństwie do mojej mamy wymiotowałam na potęgę przez prawie pełne 4 miesiące początkowe ciąży
W przeciwieństwie do stereotypowej mamy nie mam zachcianek pt: kiszone ze słodkim albo nie wiem.. w ogóle nie mam zachcianek .. owszem lubię serki wiejskie .. ale w sumie nie częściej niż "poza" ciążą
Generalnie nie mam apetytu za dwoje.. u mnie raczej jest senność za dwoje .. ale to akurat jest podobno normalne dla ciężarnych aa no i jeszcze nie sikam co 3 sekundy (choc ja z natury sikam co 5 minut ... i "bez" ciąży

[Aguśkaa83]

Napisane przez mag_99

uwaga straszę
zaczęłam pakować torbę do szpitala

Napisane przez karo_z

Wiecie co...trochę się przestraszyłam, bo nagle poczułam silny taki tępy ból po prawej stronie kręgosłupa na dole i tak przeszywający w stronę brzucha...położyłam się i trochę przeszło, ale dalej czuje jak się poruszę...nie wiem co to może być... kilka z Was pisało coś o rwie kulszowej...jest to podobny ból jak opisałam??

Moze to byc to. Bol rwy to bol w posladku uniemozliwiajacy swobodne chodzenie, siedzenie, kluje i czasem nie chce nawet przejsc w pozycji lezacej.

[karo_z]

Napisane przez Aguśkaa83

Moze to byc to. Bol rwy to bol w posladku uniemozliwiajacy swobodne chodzenie, siedzenie, kluje i czasem nie chce nawet przejsc w pozycji lezacej.

hm...tylko w pośladku właśnie nic nie czułam...mam nadzieję że to nic poważnego...narazie przeszło, więc nie panikuję ale oczywiście pierwsza moja myśl jak się zaczęło to "rodzę?!"

[kubusewa]

Napisane przez karo_z

Ja też wczoraj upiekłam babkę marmurkową i dziś już dwa kawałki zjadłam hehe

Wiecie co...trochę się przestraszyłam, bo nagle poczułam silny taki tępy ból po prawej stronie kręgosłupa na dole i tak przeszywający w stronę brzucha...położyłam się i trochę przeszło, ale dalej czuje jak się poruszę...nie wiem co to może być... kilka z Was pisało coś o rwie kulszowej...jest to podobny ból jak opisałam??

Ja dziś rano miałam dziwny ból LEżałam sobie w takiej pozycji porodowej a gdy chciałam wyprostować prawą nogę straaaasznie mnie bolało.. niby od krzyża .. ale ciągnęło od brzucha
Ale przeszło .. właśnei dlateog mówię, że mam wrażenie, że leżenie więcej mi szkody przynosi niż pozytku.. ale skoro kazali leżeć to leżę.. i musze pojść coś zjeść bo coś mnei morzy

[gosia261282]

Napisane przez Jolkaaa

co do łóżeczka kupujemy takie:

http://allegro.pl/lozeczko-klups-saf...html?source=oo

do tego pościel:


http://allegro.pl/klups-safari-posci...018849345.html

plus wiadomo podusia, kołderka, prześcieradło, plus jakaś pościel na zmiane...

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------



ja pakuję za miesiąc gdzieś najpierw muszę iść do szpitala dowiedzieć się co trzeba itp

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------



baaa... pewnie

ja mam ciacho babkę marmurkową w czekoladzie kusi mnie, ale dziś jej chyba nie tknę

Bardzo ladne lozeczko i posciel tez.A co do babki,no wez sobie nie zaluj,a jak juz to daj dziecku nie sobie i nie bedziesz miec wyrzutow sumienia.Mi jak maz wygaduje,ze zawsze musze zywic sie tym co najdrozsze,mowie ze to nie ja tak sie odzywiam,a dziecko

Napisane przez kubusewa

MUszę Wam powiedzieć, że jakaś jestem.. hmmmm "indywidualna".. powiedzmy
W przeciwieństwie do mojej mamy wymiotowałam na potęgę przez prawie pełne 4 miesiące początkowe ciąży
W przeciwieństwie do stereotypowej mamy nie mam zachcianek pt: kiszone ze słodkim albo nie wiem.. w ogóle nie mam zachcianek .. owszem lubię serki wiejskie .. ale w sumie nie częściej niż "poza" ciążą
Generalnie nie mam apetytu za dwoje.. u mnie raczej jest senność za dwoje .. ale to akurat jest podobno normalne dla ciężarnych aa no i jeszcze nie sikam co 3 sekundy (choc ja z natury sikam co 5 minut ... i "bez" ciąży

To ja tez jestem ponad stereotyp,chociaz ciezko stwierdzic co to jest ten stereotyp.W pierwszej ciazy mialam duzo zachcianek,wymiotowalam,s ikalam duzo.A tu gdyby nie brzuszek i fikajace w nim dziecko to bym nie wiedziala,ze w tej ciazy jestem.

[karolca]

Napisane przez cziqua

a mnie aż trzęsie żeby słodkiego się najeśc masakra po prostu : cry: a tu dupa do czasu wizyty u diabetologa staram się jakąś diete trzymac i nie jeśc słodyczy i nie używac cukru a jutro kawa u babci i ciasto drożdżowe babci roboty już mi ślinka cieknie

ah mam kryzys

Ja po słodkich rzeczach cukier mam w normie i niech mi to ktoś wytłumaczy

Napisane przez aalegna

ja torbę spakuje, jak mąż skończy remont, a zaczął go dopiero dziś, mam nadzieję ze do końca stycznia się wyrobi (niestety tylko po pracy będzie mógł działać z remontem) bo póki co mam wielki syf w domu bo meble z salonu powciskane gdzie się da grrr nawet nie wiecie jak nie lubie remontów i tego całego bałaganu na szczęści póki co nie każe mi nawet pomóc tapety zrywać

Przechodziłam przez to niedawno Ale dla efektu końcowego warto się pomęczyć w bałaganie.

Napisane przez karo_z

Ja też wczoraj upiekłam babkę marmurkową i dziś już dwa kawałki zjadłam hehe

Wiecie co...trochę się przestraszyłam, bo nagle poczułam silny taki tępy ból po prawej stronie kręgosłupa na dole i tak przeszywający w stronę brzucha...położyłam się i trochę przeszło, ale dalej czuje jak się poruszę...nie wiem co to może być... kilka z Was pisało coś o rwie kulszowej...jest to podobny ból jak opisałam??

Dla mnie ból rwy kulszowej to ostry ból w pośladku. Bardzo paralizujący i raczej nie mijający po odpoczynku.

Napisane przez kubusewa

MUszę Wam powiedzieć, że jakaś jestem.. hmmmm "indywidualna".. powiedzmy
W przeciwieństwie do mojej mamy wymiotowałam na potęgę przez prawie pełne 4 miesiące początkowe ciąży
W przeciwieństwie do stereotypowej mamy nie mam zachcianek pt: kiszone ze słodkim albo nie wiem.. w ogóle nie mam zachcianek .. owszem lubię serki wiejskie .. ale w sumie nie częściej niż "poza" ciążą
Generalnie nie mam apetytu za dwoje.. u mnie raczej jest senność za dwoje .. ale to akurat jest podobno normalne dla ciężarnych aa no i jeszcze nie sikam co 3 sekundy (choc ja z natury sikam co 5 minut ... i "bez" ciąży

Ja wymiotowałam do 23 tygodnia, poźniej raz na tydzień, raz na miesiąc się zdarza. Zachcianek też nie mam. Jedynie zajadam się w nocy kiszoną kapustą a tak to wszystko normalnie. Tylko gdyby nie ta bezsenność. Wolałabym spać za dwoje niż nie spać wcale.

[cottonpuma]

Napisane przez karo_z

Ja też wczoraj upiekłam babkę marmurkową i dziś już dwa kawałki zjadłam hehe

Wiecie co...trochę się przestraszyłam, bo nagle poczułam silny taki tępy ból po prawej stronie kręgosłupa na dole i tak przeszywający w stronę brzucha...położyłam się i trochę przeszło, ale dalej czuje jak się poruszę...nie wiem co to może być... kilka z Was pisało coś o rwie kulszowej...jest to podobny ból jak opisałam??

Ja rwę czułam jako sam ból kręgosłupa, a obecnie jako kłucie i ciągnięcie w pachwinach.
A taki promieniujący z jednej tylko strony, bokiem, do dołu to niestety była kolka nerkowa (tfu tfu). Połóż się może na tym "niebolącym boku", dziecko może uciskać moczowód, mocz nie spływa i albo boli,albo się robią kamyczki.
Co by to nie było, pij więcej wody.

[adaikaka]

nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie
no cóż ja bardziej niż na wyprawce dla malucha skupiona jestem nad moim starszym synkiem bo pasuje mu łóżko kupić z materacem, pościel... i wyprowadzić go z łóżeczka, żeby mały mógł je przejąć

taaa... wygląda na to, że będzie drugi synek wazy całe 750 g i jest o 4 dni starszy niż wg. OM

dzisiaj przeglądnęłam ciuszki po Przemku i okazało się że wyprawkę ciuszkową mam całą ale pewnie dokupię KILKA nowych rzeczy co by drugi synuś miał coś swojego

chciałam sobie zrobić foty brzuchola ale posiało gdzieś wszystkie akumulatorki do aparatu będę musiałą wieczorem przeglądnąć zabawki małego

[cziqua]

karolca własnie wydaje mi się że to sprawa indywidualna co wpływa na cukier a nie mam jak sprawdzic bo nie mam tego pieroństwa do mierzenia cukru także staram się eliminowac cukier i tłuste. ale jak babcia będzie miala drożdżowe z jablkami to sie skusze jutro dodam że babcia cukrzyk i robi wszystko na maxa dietetycznie

[kubusewa]

Napisane przez karolca

Ja po słodkich rzeczach cukier mam w normie i niech mi to ktoś wytłumaczy


Przechodziłam przez to niedawno Ale dla efektu końcowego warto się pomęczyć w bałaganie.


Dla mnie ból rwy kulszowej to ostry ból w pośladku. Bardzo paralizujący i raczej nie mijający po odpoczynku.


Ja wymiotowałam do 23 tygodnia, poźniej raz na tydzień, raz na miesiąc się zdarza. Zachcianek też nie mam. Jedynie zajadam się w nocy kiszoną kapustą a tak to wszystko normalnie. Tylko gdyby nie ta bezsenność. Wolałabym spać za dwoje niż nie spać wcale.

Mnie mama powiedziała wyśpij się teraz bo to ostatnie takie spanie .. potem to już tylko wstawanie do dziecka i ciągła bezsenność
..Ale najgorsze jest to ze budzę się często w nocy .. ale traktuję to jako trening przed wstawaniem do dziecka.. nawet jestem w miare wyspana potem w dzień ... generalnie czuję się dobrze ... i muszę znaleźć piłkę do ćwiczeń bo mnie doopa boli od leżenia i najlepsze jest to co napisane mam w suwaczku... ćwicz kegla .. normalnei ostatnio zaczełam się zastanawiać czy to co zaciskam to faktycznie jest kegl :

[aalegna]

Napisane przez kubusewa

Mnie mama powiedziała wyśpij się teraz bo to ostatnie takie spanie .. potem to już tylko wstawanie do dziecka i ciągła bezsenność

Też mi to kilka osób powtarzało, szkoda tylko że nie da się tak na zapas wyspać

[karolca]

Kubusewa, ja nie śpię przez caly dzień i pół nocy

[kubusewa]

Napisane przez karolca

Kubusewa, ja nie śpię przez caly dzień i pół nocy

CHętnie oddam CI moją senność, bo mie denerwuje, że nawet siły nie mam aby wymyśleć coś fajnego na obiad (ostatnio wręcz tato przywozi mi obiady z kursu )

[Nikii89]

Napisane przez Roksape

Wiecie co nie mam imienia dla dziewczynki. Mi i mojemu TŻ podobają się tylko męskie imiona a dziewczęce nie możemy znaleźć za cholerę.... A jak już się nam podoba to w bliskiej rodzinie są już takie.

My mamy na odwrót nie mamy imienia dla syna. Dla dziewczynki mieliśmy Maja, ale jest Nam męskie potrzebne

Napisane przez tynka88

http://www.atlastravel.nazwa.pl/mari...p?pod=91&w=109 weszłam sobie na stronke ,bo chce zamówic na all biustonosz do karmienia i wyszlo mi 80 F

i teraz nie wiem , wydaje mi sie az tak bardzo mi piersi nie urosły , nosiłam 75 c-d wczesniej, masakra z tymi stanikami , aw sklepie jeden 40 -50 zl...

Ja miałam przed ciążą 80-85D a na tej stronie też wychodzi mi 80F :szok:

Napisane przez adaikaka

nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie
no cóż ja bardziej niż na wyprawce dla malucha skupiona jestem nad moim starszym synkiem bo pasuje mu łóżko kupić z materacem, pościel... i wyprowadzić go z łóżeczka, żeby mały mógł je przejąć

taaa... wygląda na to, że będzie drugi synek wazy całe 750 g i jest o 4 dni starszy niż wg. OM

dzisiaj przeglądnęłam ciuszki po Przemku i okazało się że wyprawkę ciuszkową mam całą ale pewnie dokupię KILKA nowych rzeczy co by drugi synuś miał coś swojego

chciałam sobie zrobić foty brzuchola ale posiało gdzieś wszystkie akumulatorki do aparatu będę musiałą wieczorem przeglądnąć zabawki małego

Pamiętamy Witaj Kochana spowrotem Gratuluję syna

[MoniaHan]

Napisane przez karolca

Kubusewa, ja nie śpię przez caly dzień i pół nocy

ja tak samo

[Aguśkaa83]

Napisane przez adaikaka

nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie
no cóż ja bardziej niż na wyprawce dla malucha skupiona jestem nad moim starszym synkiem bo pasuje mu łóżko kupić z materacem, pościel... i wyprowadzić go z łóżeczka, żeby mały mógł je przejąć

taaa... wygląda na to, że będzie drugi synek wazy całe 750 g i jest o 4 dni starszy niż wg. OM

dzisiaj przeglądnęłam ciuszki po Przemku i okazało się że wyprawkę ciuszkową mam całą ale pewnie dokupię KILKA nowych rzeczy co by drugi synuś miał coś swojego

chciałam sobie zrobić foty brzuchola ale posiało gdzieś wszystkie akumulatorki do aparatu będę musiałą wieczorem przeglądnąć zabawki małego

Gratuluje synka Ja juz wyprowadzilam malego do pokoju obok i spi w lozku swoim ale przychodzi do nas w nocy.
Lozeczko juz podnieslismy wyzej, a Filip powtarza ciagle ze tu bedzie dzidzia spala, zobaczymy czy nie bedzie sie chcial polozyc tam spowrotem jak dzidzia sie urodzi

Napisane przez aalegna

Też mi to kilka osób powtarzało, szkoda tylko że nie da się tak na zapas wyspać

Nie da sie i takie mowienie: wyspij sie bo potem juz dlugo dlugo sie nie wyspisz (co jest prawda niestety) nie ma sensu.

[lena_mi]

wróciliśmy niedawno od teściów, o rrrrraaaaaannyyy ale się najadłam! ale pyszne wszystko było i nie mogłam się oprzeć a teraz nadrabiam Was

Napisane przez koniakonia

Lenka jak będzie ciepło bardzo latem to chyba może byc dziecku w tym za ciepło , dziecko jak ma z 3 miesiące to już lubi się powiercić , pomachać girkami, więc może czuć się lepiej na luzie,lepiej wtedy ubrac cieplej na noc i nawet jak się odkryje to będzie ciepło Dzieciaczkowi, ale zobaczysz, może Kaja będzie lubiła być opatulona

masz rację, w gorące dni chyba tak ale jeśli to lato będzie jak ostatnie to może będzie oki zobaczymy, ale swoją drogą nadzieję, że Kaja będzie chłodnolubna - tak jak ja a tym bardziej jak mój mąż, bo inaczej to będzie się trudno przyzywyczaić nam do upału w mieszkaniu

emigra gratuluję zakupu wózeczka bardzo fajny!

Mała oj niepokojące to co piszesz o skurczach, nawet lek nie pomaga
oby przestały się pojawiać!

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

Napisane przez Roksape

Wiecie co nie mam imienia dla dziewczynki. Mi i mojemu TŻ podobają się tylko męskie imiona a dziewczęce nie możemy znaleźć za cholerę.... A jak już się nam podoba to w bliskiej rodzinie są już takie.

my mieliśmy podobnie, dla chłopca mieliśmy w sumie wybrane, a dla dziewczynki niby kilka się podobało ale albo teraz bardzo popularne (a jak moja mama nauczycielka opowiada mi ile ma później dzieci o tych samych imionach, to wolę wziąć pod uwagę nadmierną popularność), albo nie mogliśmy się z tż dogadać, albo z kimś nam sie kojarzyły.. ale w końcu chyba sie zdecydowaliśmy


Cytrynka pięknie wyglądasz!!!

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Napisane przez Aguśkaa83

Moze to byc to. Bol rwy to bol w posladku uniemozliwiajacy swobodne chodzenie, siedzenie, kluje i czasem nie chce nawet przejsc w pozycji lezacej.

o właśnie, ja miewam takie coś jak Aguśka opisała.. Ale ostatnio jakoś mi przeszło..

[emigra]

Napisane przez karolca

Wiesz... na pocztku ciąży zarzekała się, że da, bo leży u niej i zajmuje miejsce. Ale powiedziałam już ostatnio do męża, że mam w nosie takie gołosłowne gadanie. Bo wszyscy chcieli tak pomóc finansowo.
Ciuszków, tych małych z informacją, że wszystko do zwrotu dałam kilka wielkich worów na śmieci (za ciuszki zapłaciłam, grosze bo grosze ale zawsze), nie wróciło nic :/
A maż doskonale wie, co ile ksoztuje, bo regularnie o tym przypominam i mówię, że to nie ejst 5 zł a około 1000-2000 jednorazowo (bez wózka).
Byłabym szczęśliwa, jakby mi ten allegrowicz od wózka odpisał, że zgadza się na wysyłkę a nie odbiór osobisty.
A ubranek tez już nikomu nie dam. Wolę sprzedać niż dawać w prezencie...

Moja kolezanka, ktora uwaza sie za moja przyjaciolke tez od 2 lat mi powtarzala, ze jak zajde w ciaze (wiedziala na kiedy ja planujemy) to bede miala wszystkie rzeczy po jej synku, a jak bede miala corke to tylko ubranka sobie kupie bo fotelik, wanienki i inne bajerki ona mi da... i co? Jak zaszlam w ciaze ucichla nagle, a potem wygadala sie ze wysprzedaje znajomym wszystko po Julku No, ale nie mam zalu, w koncu jej rzeczy i niech robi z nimi co chce, tylko takie gadanie i obiecywanie to mnie juz do szalu doprowadza

Normalnie tego Twojego mezula to bym przez kolano przelozyla a nie mozesz sama zaczac kupowac? My z mezem mamy wspolne konto, mam podlaczenia ze sklepow internetowych do paypal'a i jednym klikiem robie zakupy a jego tylko informuje, ze kupilam to czy tamto, albo sam sie pyta bo dostaje na maila potwierdzenia zakupu

Napisane przez kubusewa

jak CI powiem.. nie mam pojęcia jak mój poród będzie wyglądał.. Gdy pojechaliśmy ostatnio do gina .. to najpierw mierzył mi szyjkę, potem wziął mnie na usg .. potem mnie i mojemu TZ powiedział, że mamy 24 tc i teraz zaczyna się najbardziej newralgiczny moment ... musimy się przygotować na to, że urodzę wcześniej niż w 40 tc
W ogóle cudownie będzie jak donoszę do 32 tc..w związku z tym mam przyzwolenie do leżenia plackiem jak najwięcej
i w zasadzie nic więcej mi nie zostało powiedziane.. Ani prosże szykować wyprawkę dla dziecka, ani proszę szukać położnej nic... a mój prowadzący nie ma praktyki w żadnym z moich miejskich szpitali... Inna spawa, że wolę rodzić w warszawie
Na raize tak czy tak to w ogóle nie myślę o porodzie.. mam jeszcze kilka spraw do załatwienia koneicznie przed porodem .. także moje myślenie jest teraz na poziomie .. Donosić donosić donosić conajmniej do kwietnia...Wiem, że siła woli jest silna .. dlatego będę sobie co rano powtarzać, że nie mogę urodzić przed 1 kwietnia

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------


Chcesz sernika ?? mam pół mogę się podzielić

Kubusewa, nie zrozum mnie zle, ale dla mnie Twoje zachowanie jest troche nieodpowiedzialne... Lekarz uprzedzil Cie, ze mozesz urodzic wczesniaka i ze powinnas lezec a Ty idziesz sobie pobiegac ... Niby ciaza to nie choroba, ale w Twoim przypadku to jest juz chyba ciaza zagrozona, wiec powinnas tym bardziej sie oszczedzac dla dobra dziecka. Bo fakt, ze medycyna dzisiaj potrafi uratowac dzieci urodzone i w 25 tygodniu ciazy, ale bywa i tak, ze te urodzone w 32-35 niestety nie maja takich szans....
I spytalabym sie gina o ten steryd na rozwoj pluc dziecka - to nie jest dla Ciebie a dla malucha, zeby rozwinely mu sie plucka i zeby nie mial powiklan jesli rzeczywiscie urodzilby sie przed 32 tc.

Napisane przez aalegna

ja torbę spakuje, jak mąż skończy remont, a zaczął go dopiero dziś, mam nadzieję ze do końca stycznia się wyrobi (niestety tylko po pracy będzie mógł działać z remontem) bo póki co mam wielki syf w domu bo meble z salonu powciskane gdzie się da grrr nawet nie wiecie jak nie lubie remontów i tego całego bałaganu na szczęści póki co nie każe mi nawet pomóc tapety zrywać

oj doskonale Cie rozumiem, tez nie znosze remontow, tego kurzu, pyly, syfu .... ale za to pozniej czlowiek czuje sie jak w nowym mieszkaniu

ja torbe bede od tego tygodnia powoli pakowac chyba musze kupic sobie jakies 2 koszule nocne (ale nie typowe do karmienia tylko takie zebym umiala cycucha wyjac ) i szlafrok no i zastanawiam sie nad recznikiem ... czy nie kupic jakiegos ciemnego/czarnego ? Bo mam same jasne i nie chcialabym zaplamic krwia po porodzie... co myslicie?

Napisane przez adaikaka

nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie
no cóż ja bardziej niż na wyprawce dla malucha skupiona jestem nad moim starszym synkiem bo pasuje mu łóżko kupić z materacem, pościel... i wyprowadzić go z łóżeczka, żeby mały mógł je przejąć

taaa... wygląda na to, że będzie drugi synek wazy całe 750 g i jest o 4 dni starszy niż wg. OM

dzisiaj przeglądnęłam ciuszki po Przemku i okazało się że wyprawkę ciuszkową mam całą ale pewnie dokupię KILKA nowych rzeczy co by drugi synuś miał coś swojego

chciałam sobie zrobić foty brzuchola ale posiało gdzieś wszystkie akumulatorki do aparatu będę musiałą wieczorem przeglądnąć zabawki małego

pamietamy gratuluje synka, kawal chlopaka juz z niego

[lena_mi]

Napisane przez adaikaka

nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie
no cóż ja bardziej niż na wyprawce dla malucha skupiona jestem nad moim starszym synkiem bo pasuje mu łóżko kupić z materacem, pościel... i wyprowadzić go z łóżeczka, żeby mały mógł je przejąć

taaa... wygląda na to, że będzie drugi synek wazy całe 750 g i jest o 4 dni starszy niż wg. OM

dzisiaj przeglądnęłam ciuszki po Przemku i okazało się że wyprawkę ciuszkową mam całą ale pewnie dokupię KILKA nowych rzeczy co by drugi synuś miał coś swojego

chciałam sobie zrobić foty brzuchola ale posiało gdzieś wszystkie akumulatorki do aparatu będę musiałą wieczorem przeglądnąć zabawki małego

pewnie że CIę pamiętamy!!! gratuluję synka!

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Napisane przez aalegna

Też mi to kilka osób powtarzało, szkoda tylko że nie da się tak na zapas wyspać

ja tez słyszę to non stop

[aalegna]

Napisane przez emigra

ja torbe bede od tego tygodnia powoli pakowac chyba musze kupic sobie jakies 2 koszule nocne (ale nie typowe do karmienia tylko takie zebym umiala cycucha wyjac ) i szlafrok no i zastanawiam sie nad recznikiem ... czy nie kupic jakiegos ciemnego/czarnego ? Bo mam same jasne i nie chcialabym zaplamic krwia po porodzie... co myslicie?

ja w prezencie ślubnym dostałam komplet czerwonych ręczników i chyba właśnie je zabiore, ew. dokupie jakiś jeden czarny bo też nie posiadam

[emigra]

Napisane przez aalegna

ja w prezencie ślubnym dostałam komplet czerwonych ręczników i chyba właśnie je zabiore, ew. dokupie jakiś jeden czarny bo też nie posiadam

widzialam ostatnio w Realu czarne reczniki, ale nie pomyslalam wtedy o ich kupnie w tym celu ale nastepnym razem jak bede to chyba kupie, bedzie taki okresowy bo jak uzywalam tamponow to sie nie przejmowalam tym, ale po porodzie tampony odpadaja, wiec ... trzeba bedzie jakos sobie poradzic

[kubusewa]

Napisane przez emigra

Moja kolezanka, ktora uwaza sie za moja przyjaciolke tez od 2 lat mi powtarzala, ze jak zajde w ciaze (wiedziala na kiedy ja planujemy) to bede miala wszystkie rzeczy po jej synku, a jak bede miala corke to tylko ubranka sobie kupie bo fotelik, wanienki i inne bajerki ona mi da... i co? Jak zaszlam w ciaze ucichla nagle, a potem wygadala sie ze wysprzedaje znajomym wszystko po Julku No, ale nie mam zalu, w koncu jej rzeczy i niech robi z nimi co chce, tylko takie gadanie i obiecywanie to mnie juz do szalu doprowadza

Normalnie tego Twojego mezula to bym przez kolano przelozyla a nie mozesz sama zaczac kupowac? My z mezem mamy wspolne konto, mam podlaczenia ze sklepow internetowych do paypal'a i jednym klikiem robie zakupy a jego tylko informuje, ze kupilam to czy tamto, albo sam sie pyta bo dostaje na maila potwierdzenia zakupu

Kubusewa, nie zrozum mnie zle, ale dla mnie Twoje zachowanie jest troche nieodpowiedzialne... Lekarz uprzedzil Cie, ze mozesz urodzic wczesniaka i ze powinnas lezec a Ty idziesz sobie pobiegac ... Niby ciaza to nie choroba, ale w Twoim przypadku to jest juz chyba ciaza zagrozona, wiec powinnas tym bardziej sie oszczedzac dla dobra dziecka. Bo fakt, ze medycyna dzisiaj potrafi uratowac dzieci urodzone i w 25 tygodniu ciazy, ale bywa i tak, ze te urodzone w 32-35 niestety nie maja takich szans....
I spytalabym sie gina o ten steryd na rozwoj pluc dziecka - to nie jest dla Ciebie a dla malucha, zeby rozwinely mu sie plucka i zeby nie mial powiklan jesli rzeczywiscie urodzilby sie przed 32 tc.

oj doskonale Cie rozumiem, tez nie znosze remontow, tego kurzu, pyly, syfu .... ale za to pozniej czlowiek czuje sie jak w nowym mieszkaniu

ja torbe bede od tego tygodnia powoli pakowac chyba musze kupic sobie jakies 2 koszule nocne (ale nie typowe do karmienia tylko takie zebym umiala cycucha wyjac ) i szlafrok no i zastanawiam sie nad recznikiem ... czy nie kupic jakiegos ciemnego/czarnego ? Bo mam same jasne i nie chcialabym zaplamic krwia po porodzie... co myslicie?

pamietamy gratuluje synka, kawal chlopaka juz z niego

Kłócić się nei będę ale:
wcale nie poszłam pobiegać tylko mój TZ biegał .... ciężko się biega w kozakach za kolano :P
ja przebiegłam może z 10 metrów.. raczje to było takie przyspieszonym krokiem przejscie kilku kroków
Mam dośc kiśnięcia w domu a pogoda gówniana na spacer
NIE wiem jak dam sobie rade w nastepne 3 -4 miesiace nienawidze lezec i nic nie robic ..a patrzenie 12h nonstop w wizaz jakos nei spelnia moich oczekiwan dziennych

[MoniaHan]

;( w pachwinie lewej mnie boli juz kilka godzin, wzielam nospe ale nie pomogla, moze pojde sie poloze w cieplej wannie (ale ja nie lubie kapieli, w ciazy jeszcze sie nie lezalam w wannie, wole prysznic), mala znowu nisko ulozona.

[lena_mi]

Kurcze a mi się coś przestawiało w ciąży.. Nie przepadałam nigdy za długimi kąpielami, wolałam prysznic, a teraz.. Non stop mam ochotę leżeć w wannie;/
Muszę chyba ograniczyć w końcu te kąpiele..

[adaikaka]

Napisane przez Nikii89

Pamiętamy Witaj Kochana spowrotem Gratuluję syna

Napisane przez Aguśkaa83

Gratuluje synka Ja juz wyprowadzilam malego do pokoju obok i spi w lozku swoim ale przychodzi do nas w nocy.
Lozeczko juz podnieslismy wyzej, a Filip powtarza ciagle ze tu bedzie dzidzia spala, zobaczymy czy nie bedzie sie chcial polozyc tam spowrotem jak dzidzia sie urodzi

no właśnie łóżko dla Przemka to teraz zakup priorytetowy bo chcę, żeby przyzwyczaił się do swojego nowego łóżka...
Niestety pokój Przemka jest jeszcze w remoncie (dokładnie to w trakcie regipsowania) więc pewnie przeniesiemy go przed porodem jak się uda...
chciałabym przynajmniej 2 tygodnie wcześniej żeby Przemcio nie pomyślał, że wyrzucamy go z pokoju i przyprowadzamy sobie nowe dziecko...

Napisane przez emigra

pamietamy gratuluje synka, kawal chlopaka juz z niego

Ja tak patrzę na Twój suwaczek i w głowie mi się pomieścić nie może, że przekroczyliście już 30 tc ale ten czas leci

***
widzę, że razem z mężem mamy ten sam problem co część rodziców na wątku wybór imienia dla synka
Imie dla pierworodnego wymyśliła moja mama, a że my już wtedy mieliśmy z tym problem to je zaakceptowaliśmy no i nie da się ukryć pasuje do mojego urwiska...
ale imienia dla drugiego wnuka już wybrać nie chce a my dalej nie wiemy

[desia888]

Napisane przez MegMakeUp

Głównie łydki, uda i ręce.

No to zrob sobie kochana koniecznie te proby watrobowe!

[gosia261282]

Napisane przez emigra

Moja kolezanka, ktora uwaza sie za moja przyjaciolke tez od 2 lat mi powtarzala, ze jak zajde w ciaze (wiedziala na kiedy ja planujemy) to bede miala wszystkie rzeczy po jej synku, a jak bede miala corke to tylko ubranka sobie kupie bo fotelik, wanienki i inne bajerki ona mi da... i co? Jak zaszlam w ciaze ucichla nagle, a potem wygadala sie ze wysprzedaje znajomym wszystko po Julku No, ale nie mam zalu, w koncu jej rzeczy i niech robi z nimi co chce, tylko takie gadanie i obiecywanie to mnie juz do szalu doprowadza

Normalnie tego Twojego mezula to bym przez kolano przelozyla a nie mozesz sama zaczac kupowac? My z mezem mamy wspolne konto, mam podlaczenia ze sklepow internetowych do paypal'a i jednym klikiem robie zakupy a jego tylko informuje, ze kupilam to czy tamto, albo sam sie pyta bo dostaje na maila potwierdzenia zakupu

Kubusewa, nie zrozum mnie zle, ale dla mnie Twoje zachowanie jest troche nieodpowiedzialne... Lekarz uprzedzil Cie, ze mozesz urodzic wczesniaka i ze powinnas lezec a Ty idziesz sobie pobiegac ... Niby ciaza to nie choroba, ale w Twoim przypadku to jest juz chyba ciaza zagrozona, wiec powinnas tym bardziej sie oszczedzac dla dobra dziecka. Bo fakt, ze medycyna dzisiaj potrafi uratowac dzieci urodzone i w 25 tygodniu ciazy, ale bywa i tak, ze te urodzone w 32-35 niestety nie maja takich szans....
I spytalabym sie gina o ten steryd na rozwoj pluc dziecka - to nie jest dla Ciebie a dla malucha, zeby rozwinely mu sie plucka i zeby nie mial powiklan jesli rzeczywiscie urodzilby sie przed 32 tc.

oj doskonale Cie rozumiem, tez nie znosze remontow, tego kurzu, pyly, syfu .... ale za to pozniej czlowiek czuje sie jak w nowym mieszkaniu

ja torbe bede od tego tygodnia powoli pakowac chyba musze kupic sobie jakies 2 koszule nocne (ale nie typowe do karmienia tylko takie zebym umiala cycucha wyjac ) i szlafrok no i zastanawiam sie nad recznikiem ... czy nie kupic jakiegos ciemnego/czarnego ? Bo mam same jasne i nie chcialabym zaplamic krwia po porodzie... co myslicie?

pamietamy gratuluje synka, kawal chlopaka juz z niego

My z mezem mamy konta osobne,ale to ja mam karty i od swojego i od jego konta.Ja robie zakupy,place rachunki.On tylko dostaje kieszonkowe

Co do twojego zdania na temat Kubusewy to ja mam takie samo.

Napisane przez kubusewa

Kłócić się nei będę ale:
wcale nie poszłam pobiegać tylko mój TZ biegał .... ciężko się biega w kozakach za kolano :P
ja przebiegłam może z 10 metrów.. raczje to było takie przyspieszonym krokiem przejscie kilku kroków
Mam dośc kiśnięcia w domu a pogoda gówniana na spacer
NIE wiem jak dam sobie rade w nastepne 3 -4 miesiace nienawidze lezec i nic nie robic ..a patrzenie 12h nonstop w wizaz jakos nei spelnia moich oczekiwan dziennych

Lezac nie koniecznie trzeba patrzec w wizaz caly dzien.Jest wiele sposobow na spedzanie czasu,filmy,ksiazki,muzyk a,robienie na drutach,malowanie itp.Jak dla mnie twoje podejscie jest dziwne.Gdyby mi lekarz powiedzial cos takiego,to pewnie bym sie dopytywala go o wszystko,albo poszla do jeszcze innego.Przeciez maluszek przed 32 tc,to taka kruszynka roznie moze byc z jego zdrowiem.A ty mysle,ze bagetelizujesz to.

[karo_z]

Napisane przez cottonpuma

Ja rwę czułam jako sam ból kręgosłupa, a obecnie jako kłucie i ciągnięcie w pachwinach.
A taki promieniujący z jednej tylko strony, bokiem, do dołu to niestety była kolka nerkowa (tfu tfu). Połóż się może na tym "niebolącym boku", dziecko może uciskać moczowód, mocz nie spływa i albo boli,albo się robią kamyczki.
Co by to nie było, pij więcej wody.

ojoj, oby to nie było to...narazie całkiem mi przeszło. Mam nadzieję że to było jednorazowe. A pić rzeczywiście muszę więcej... Od zawsze mam z tym problem...jak już mnie głowa zaczyna boleć to się zastanawiam czy ja cos w ogóle piłam oprócz szklanki herbaty...

Napisane przez MoniaHan

;( w pachwinie lewej mnie boli juz kilka godzin, wzielam nospe ale nie pomogla, moze pojde sie poloze w cieplej wannie (ale ja nie lubie kapieli, w ciazy jeszcze sie nie lezalam w wannie, wole prysznic), mala znowu nisko ulozona.

może taka kąpiel pomoże...
ja to zawsze wolałam kąpiel niż prysznic a teraz w ciąży to mogłabym leżeć i leżeć w wannie