Jak znaleźć pracę-wątek dla tych,którzy naprawdę CHCĄ PRACOWAĆ

[anka_res]

Napisane przez Coma_

Sama póki studiuję i nie szukam pracy na etat ciągle staram się coś robić dodatkowego - na wakacje planuję praktyki/ wolontariat zależy co się uda załatwić.

Warto!!! Już kiedyś pisałam : startowałam do takiego projektu, już jako osoba pracująca i z kilkuletnim doświadczeniem, osoba pilotująca kazała mi właśnie wspomnieć o pracach ze studiów typu kelnerka, praktyki, bo to pokazuje że mi się chciało cokolwiek robić i że nie mam focha z cyklu że jakaś praca jest "poniżej mnie".

Napisane przez Coma_

Wiem, że w większych miejscowościach nikogo nie dziwi osoba, która przychodzi do danej instytucji z tekstem, że chce za darmo popracować/ popraktykować a jak myślicie, jak na to zareaguje przedstawiciel placówki w dość małej przygranicznej miejscowości? Przyznam, że nie wiem czego się spodziewać, może zdziwienia i niezrozumienia?

Nie wiem, ale nie dowiesz się inaczej niż próbujac

[Melissa86]

Napisane przez invisible_01

Odpisałam Ci już w tamtym wątku, ale tu też napiszę. Ja prace niezwiązane z pracą z dziećmi bym pominęła. Masz doświadczenie, więc zaznacz je jak najlepiej, wypisz zakres obowiązków. Gdybym rekrutowała kogoś do pracy z dziećmi, to ważniejsze byłyby dla mnie te prace, które wykonywałaś związane z dziećmi właśnie, niż praca w Żabce czy jako hostessa (chyba, że brałaś udział w akcjach z udziałem dzieci - ja tak pracowałam podczas promocji Kubusia).

Wiem wiem,dziękuję. Też Ci odpisałam,że właśnie jak pominę pracę hostessy (2,5 roku podczas studiów) i w "Żabce" - 9 miesięcy, to zostaną mi te niechciane przez pracodawców dziury w CV, bo np. jako wychowawca kolonijny pracowałam tylko przez 1 tydzień podczas ferii zimowych.

Dlatego myślę,że zrobię tak jak poradziła mi inamata (dziękuję ),że prace związane z dziećmi dam na początku i wypiszę tam zakres obowiązków, a pozostałe prace dam niżej w innej rubryce i tam już nawet pominę zakres obowiązków,żeby było bardziej czytelne.

[pani-jesień]

Napisane przez Aninek

To tak jak w sytuacji,że ktoś po studiach nie wie,jak coś zrobić (a teoretycznie po danym kierunku powinien wiedzieć).To dla mnie smutne, ktoś idzie na jakiś kurs,a później okazuje się,że przez to,że wiele osób traktuje to wyłącznie jako papierek,ten kurs nie jest nic wart...

Ja myślę, że to zależy od osoby tak naprawdę. Jedni wykorzystają wiedzę, którą zdobyli podczas szkoleń (np. ja ), a inni nie

[Coma_]

Napisane przez invisible_01

Ja mam 6 lat doświadczenia w pracy w wolontariacie, pracowałam tak całe gimnazjum i liceum. Niestety, kiedy zgłosiłam się do domu dziecka w moim mieście studenckim (chciałam raz w tygodniu pomagać dzieciakom z niemieckiego), spotkałam się z odmową. Usłyszałam, że byłyby to za rzadkie wizyty i że nie wiedzą, czy mam kompetencje do nauczania dzieci. Zdziwiło mnie to szczerze powiedziawszy. Więcej czasu nie dałam rady poświęcić, bo oprócz studiów pracuję. Dzieciakom w wieku szkolnym na pewno dałabym radę pomóc, ale cóż - jak nie, to nie.

Też bym się zdziwiła, ale wiesz co zauważyłam? Że w niektórych instytucjach niestety ludzie się rozzuchwalili zwłaszcza miejsca, do których często ktoś przychodzi na praktyki/ wolontariat itp. Sama nie raz spotkałam się z nie-wiadomo-jakimi wymaganiami chcąc pójść na wolontariat To akurat było ognisko wychowawcze w Wwie (prowadzone przez znaną fundację) i usłyszałam, że MUSZĘ chodzić tam minimum 3x w tygodniu od tej do tej godziny (po południu) + obowiązkowo odbyć płatne (przeze mnie) szkolenie

Napisane przez anka_res

Warto!!! Już kiedyś pisałam : startowałam do takiego projektu, już jako osoba pracująca i z kilkuletnim doświadczeniem, osoba pilotująca kazała mi właśnie wspomnieć o pracach ze studiów typu kelnerka, praktyki, bo to pokazuje że mi się chciało cokolwiek robić i że nie mam focha z cyklu że jakaś praca jest "poniżej mnie".

Nie wiem, ale nie dowiesz się inaczej niż próbujac

Właśnie muszę spróbować, ale najpierw przygotuję autoreklamę i pomysł na to co mogłabym tam robić (może jakieś zajęcia z beneficjentami ). Jest to dość nowa dla mnie branża, więc jeszcze niewiele wiem - muszę przygotować się na każde pytanie

[Melissa86]

Napisane przez Coma_

Dziewczyny, dajecie świetne rady i pomysły - dzięki Wam za to Ja od siebie dodam jeszcze, że duże wrażenie w CV robi wolontariat (jakikolwiek), powiedziało mi to już wiele osób zajmujących się rekrutacjami, więc jeżeli ktoś ma tylko więcej wolnego czasu, warto się za to zabrać Sama póki studiuję i nie szukam pracy na etat ciągle staram się coś robić dodatkowego - na wakacje planuję praktyki/ wolontariat zależy co się uda załatwić.

Wiem, że w większych miejscowościach nikogo nie dziwi osoba, która przychodzi do danej instytucji z tekstem, że chce za darmo popracować/ popraktykować a jak myślicie, jak na to zareaguje przedstawiciel placówki w dość małej przygranicznej miejscowości? Przyznam, że nie wiem czego się spodziewać, może zdziwienia i niezrozumienia?

Gdzie go umieszczasz w CV? W doświadczeniu zawodowym i zaznaczasz,że to wolontariat czy w jakiejś oddzielnej rubryce?

Bo ja już sama zgłupiałam. W CV wszystko piszę w doświadczeniu, bez wyróżniania co było wolontariatem, co praktykami, a co pracą. Może źle robię?? ;/




I mam jeszcze taką małą propozycję - wyróżniajmy ważne hasła, o których jest mowa w danym poście (tak jak np. tutaj WOLONTARIAT), wtedy łatwiej nam będzie znaleźć dany post z ważnymi radami. Inne takie hasła to np.: ubiór na rozmowę, trudne pytania na rozmowie o pracę, wysyłanie CV pocztą tradycyjną itp. Wtedy faktycznie ten wątek będzie spełniał swoją funkcję, łatwo będziemy mogły wynaleźć interesujące nas zagadnienia. Taka moja mała propozycja.

[bietka]

Nawet nie wiecie jak się cieszę, że powstał taki wątek.
Tamten wyszukałam będąc bezrobotną i zdołowałam się niemiłosiernie, demotywacja z każdego postu.
Swój stan udało mi się szybko zmienić, ale niedługo dołączę znów do grona bezrobotnych, ale na szczęście już do tego wątku. Wasze rady są nieocenioną pomocą! Muszę koniecznie stuningować swoje CV.
Dzięki dziewczyny za przyjemną atmosferę, za pchanie do działania!

[Aninek]

Napisane przez Melissa86

I mam jeszcze taką małą propozycję - wyróżniajmy ważne hasła, o których jest mowa w danym poście (tak jak np. tutaj WOLONTARIAT), wtedy łatwiej nam będzie znaleźć dany post z ważnymi radami. Inne takie hasła to np.: ubiór na rozmowę, trudne pytania na rozmowie o pracę, wysyłanie CV pocztą tradycyjną itp. Wtedy faktycznie ten wątek będzie spełniał swoją funkcję, łatwo będziemy mogły wynaleźć interesujące nas zagadnienia. Taka moja mała propozycja.

Jak dla mnie pomysł świetny,póki jest mało stron łatwo można edytować posty

[Coma_]

Napisane przez Melissa86

Gdzie go umieszczasz w CV? W doświadczeniu zawodowym i zaznaczasz,że to wolontariat czy w jakiejś oddzielnej rubryce?

Bo ja już sama zgłupiałam. W CV wszystko piszę w doświadczeniu, bez wyróżniania co było wolontariatem, co praktykami, a co pracą. Może źle robię?? ;/
(...)

Ja myślę, że to nie jest kwestia dobrze/ źle robię, ale indywidualnych upodobań i sposobów na CV

Moje CV wygląda następująco:
http://helineth.blogspot.com/2011/11...-sow-o-cv.html
Sorry, że podaję linka do bloga, ale tam to jest najlepiej zobrazowane W skrócie: pierwsza rubryka nazywa się "doświadczenie" i wpisuję tam miejsca w których byłam faktycznie zatrudniona, druga rubryka to "Praktyki/ wolontariat" i tam wpisuję wszystkie aktywności które wykonywałam bezpłatnie (choć to też doświadczenie). Dodatkowo każde miejsce opisuję następująco:

Nazwa firmy/ instytucji
Stanowisko: praktykant/ wolontariusz itp.
Obowiązki: .... (kilka zdań, słów kluczy)

Nie przeraźcie się długością mojego CV, skracam je jak tylko mogę i zawsze dopasowuję pod konkretne stanowisko. Zwykle mieszczę się w 2 - 2,5 str, niestety gdybym wpisała wszystko miałoby ze cztery

[invisible_01]

Napisane przez Coma_

Też bym się zdziwiła, ale wiesz co zauważyłam? Że w niektórych instytucjach niestety ludzie się rozzuchwalili zwłaszcza miejsca, do których często ktoś przychodzi na praktyki/ wolontariat itp. Sama nie raz spotkałam się z nie-wiadomo-jakimi wymaganiami chcąc pójść na wolontariat To akurat było ognisko wychowawcze w Wwie (prowadzone przez znaną fundację) i usłyszałam, że MUSZĘ chodzić tam minimum 3x w tygodniu od tej do tej godziny (po południu) + obowiązkowo odbyć płatne (przeze mnie) szkolenie

Ja też w Warszawie, więc może po prostu tam mają takie wymogi Naprawdę dziwnie się poczułam chcąc pomóc i słysząc: "Ale proszę pani, raz w tygodniu to co pani z tymi dzieciakami przerobi?! Przecież to się nie opłaca w ogóle!". No cóż, ja myślałam zawsze, że lepiej przerobić chociaż trochę niż wcale.

[Melissa86]

Napisane przez Coma_

Ja myślę, że to nie jest kwestia dobrze/ źle robię, ale indywidualnych upodobań i sposobów na CV

Moje CV wygląda następująco:
http://helineth.blogspot.com/2011/11...-sow-o-cv.html
Sorry, że podaję linka do bloga, ale tam to jest najlepiej zobrazowane W skrócie: pierwsza rubryka nazywa się "doświadczenie" i wpisuję tam miejsca w których byłam faktycznie zatrudniona, druga rubryka to "Praktyki/ wolontariat" i tam wpisuję wszystkie aktywności które wykonywałam bezpłatnie (choć to też doświadczenie). Dodatkowo każde miejsce opisuję następująco:

Nazwa firmy/ instytucji
Stanowisko: praktykant/ wolontariusz itp.
Obowiązki: .... (kilka zdań, słów kluczy)

Nie przeraźcie się długością mojego CV, skracam je jak tylko mogę i zawsze dopasowuję pod konkretne stanowisko. Zwykle mieszczę się w 2 - 2,5 str, niestety gdybym wpisała wszystko miałoby ze cztery

Super rady, dziękuję.

Ja mam takie CV. Proszę o rady, co zmienić, co poprawić, co wywalić....
Widzę,że ponownie wrócił wątek CV, to dobrze, bo chcę o to dopytać.

Ojjj...i się nie wkleiło. ;/

Nie wiem jak tu wkleić te swoje CV. ;/ Robię printscreena i nie wyświetla coś. ;/

[Marzena17]

Cześć dziewczyny Mogę dołączyć? Udzielałam się w wątku dla bezrobotnych, ale znalazłam pracę, więc, przynajmniej jak to kilka osób z tamtego wątku napisało, nie powinnam się tam udzielać, co by się nie wywyższać
No więc, pracuję sobie od tygodnia na umowę zlecenie, dojeżdżam sobie codziennie, przyznaję, pierwszy tydzień właśnie odchorowuję
Ja swoje CV stuningowałam po miesiącu szukania pracy, pod wpływem postu którejś z wizażanek (przepraszam, nie pamiętam której).
Nie jestem specjalistką, ale moje drobne rady:
-CV powinno być przejrzyste przede wszystkim (to niby oczywista oczywistość, ale jednak nie wszyscy wiedzą, że jak CV jest na pierwszy rzut oka niezbyt czytelne, to niestety, ale nikomu nawet nie będzie się chciało go czytać). Jako przykład podam dziewczynę, która składała Cv na to samo stanowisko co ja, miała wszystko porozrzucane po całej stronie tak, że nie dało się tego czytać. Pewnie chciała być oryginalna i w wordzie wklejała sobie pola tekstowe, których nie tytułowała jakoś specjalnie ładnie, ani nie umieszczała w ramkach, no i zrobiło się nie wiadomo co.
-jak wpisujemy swoje zainteresowania to sobie je przeczytajmy przed rozmową Ja musiałam na rozmowie do radia zaanalizować skład kremu, bo miałam w zainteresowaniach biochemię kosmetyczną. Pytanie o ostatnio obejrzany film też był, a co Marzenka odpowiedziała? Że wczoraj oglądała Kubusia Puchatka... I musiałam jeszcze sprzedać długopis. To była moja najbardziej kreatywna, ale i najfajniejsza rozmowa, na jakiej byłam. (dostałam tam staż)
-kiedy wchodzimy na rozmowę to przywitajmy się i przedstawmy, podajmy rękę rekruterowi/rekruterom. To wiele mówi osobie, która z nami rozmawia.
-zawsze przygotujmy sobie jakieś pytanie, które chcemy zadać - dobrze widziane jest, jeśli o coś sami z siebie zapytamy - bardzo często pytanie: czy ma Pani jakieś pytania? pada ostatnio na rozmowach - lepiej żeby nie zostawało bez odpowiedzi.
Może te rady nie są strasznie cenne, ale wiem, że co najmniej kilkoro moich znajomych się na tym wyłożyło.

[Coma_]

Napisane przez Melissa86

Super rady, dziękuję.

Ja mam takie CV. Proszę o rady, co zmienić, co poprawić, co wywalić....
Widzę,że ponownie wrócił wątek CV, to dobrze, bo chcę o to dopytać.

Ojjj...i się nie wkleiło. ;/

Nie wiem jak tu wkleić te swoje CV. ;/ Robię printscreena i nie wyświetla coś. ;/

Dzięki Zrób printscreena, wklej w painta, zapisz jako obrazek i załącz do postu na wizażu

[Melissa86]

Napisane przez Coma_

Dzięki Zrób printscreena, wklej w painta, zapisz jako obrazek i załącz do postu na wizażu

Dziękuję, udało się. Zedytowałam poprzedni post, tam jest załącznik.

Każdą krytykę przyjmę na klatę.

[Aninek]

Napisane przez Melissa86

Dziękuję, udało się. Zedytowałam poprzedni post, tam jest załącznik.

Każdą krytykę przyjmę na klatę.

Zmiana kolorystyki-róże i fiolety jak dla mnie wyglądają nieco mniej poważnie, polecam stonowane barwy.TŻ mi podpowiada,że ciemnoniebieski jest kojarzony z profesjonalizmem.
Może jakoś zmień ten układ tabel?Dla mnie troszkę się zlewają...

[Melissa86]

Napisane przez Marzena17

Cześć dziewczyny Mogę dołączyć? Udzielałam się w wątku dla bezrobotnych, ale znalazłam pracę, więc, przynajmniej jak to kilka osób z tamtego wątku napisało, nie powinnam się tam udzielać, co by się nie wywyższać
No więc, pracuję sobie od tygodnia na umowę zlecenie, dojeżdżam sobie codziennie, przyznaję, pierwszy tydzień właśnie odchorowuję
Ja swoje CV stuningowałam po miesiącu szukania pracy, pod wpływem postu którejś z wizażanek (przepraszam, nie pamiętam której).
Nie jestem specjalistką, ale moje drobne rady:
-CV powinno być przejrzyste przede wszystkim (to niby oczywista oczywistość, ale jednak nie wszyscy wiedzą, że jak CV jest na pierwszy rzut oka niezbyt czytelne, to niestety, ale nikomu nawet nie będzie się chciało go czytać). Jako przykład podam dziewczynę, która składała Cv na to samo stanowisko co ja, miała wszystko porozrzucane po całej stronie tak, że nie dało się tego czytać. Pewnie chciała być oryginalna i w wordzie wklejała sobie pola tekstowe, których nie tytułowała jakoś specjalnie ładnie, ani nie umieszczała w ramkach, no i zrobiło się nie wiadomo co.
-jak wpisujemy swoje zainteresowania to sobie je przeczytajmy przed rozmową Ja musiałam na rozmowie do radia zaanalizować skład kremu, bo miałam w zainteresowaniach biochemię kosmetyczną. Pytanie o ostatnio obejrzany film też był, a co Marzenka odpowiedziała? Że wczoraj oglądała Kubusia Puchatka... I musiałam jeszcze sprzedać długopis. To była moja najbardziej kreatywna, ale i najfajniejsza rozmowa, na jakiej byłam. (dostałam tam staż)
-kiedy wchodzimy na rozmowę to przywitajmy się i przedstawmy, podajmy rękę rekruterowi/rekruterom. To wiele mówi osobie, która z nami rozmawia.
-zawsze przygotujmy sobie jakieś pytanie, które chcemy zadać - dobrze widziane jest, jeśli o coś sami z siebie zapytamy - bardzo często pytanie: czy ma Pani jakieś pytania? pada ostatnio na rozmowach - lepiej żeby nie zostawało bez odpowiedzi.
Może te rady nie są strasznie cenne, ale wiem, że co najmniej kilkoro moich znajomych się na tym wyłożyło.

Moim zdaniem to pracodawca powinien nam podać rękę jako pierwszy, a nie my jemu.

[beatiska]

Melissa86
Ja również polecam zmiane kolorystyki. Brąz, bordo, niebieski, zieleń, fioletowy moze być, ale niech będzie ciemniejszy i stonowany.
Ten fiolet kojarzy mi sie, jakbyś aplikowała na kosmetyczkę

Nie podoba mi sie góra, nie chodzi o Twoje zdjęcie rzecz jasna , a dokładnie o tabelkę z Twoimi danymi osobowymi, moim zdaniem nie ma spójności z całą góra i jest rzucone, bo tak musi być.

nagłówki tabel wyśrodkuj nie tylko w poziomie, ale i w pionie

wyrównaj tableki,

jeżeli już dajesz punktowanie symboliczne, to niech jeden symbol odnosi się do jednego tematu, tzn. ten punktor gwiazdkowy niech będzie dotyczył okresu zatrudnienia, natomiast punktory dotyczące zakresu obowiązków niech maja tylko myślnik, kropke, coś mniej rzucającego się w oczy i zrób wcięcie

- to moja opinia. taka luźna, bardziej to co mi sie rzuciło w oczy. nie znam się na tworzeniu CV, nie przegladam tysiaca CV dziennie, dlatego też prosze to przez jakiś pryzmat traktować Ale myśle, że może moje rady również Ci sie przydadzą.

[Marzena17]

Napisane przez Melissa86

Moim zdaniem to pracodawca powinien nam podać rękę jako pierwszy, a nie my jemu.

Generalnie tak Ale miałam kiedyś taką rozmowę, że jak weszłam to koleś sobie usiadł i zaczął przeglądać moje Cv, zamiast podać mi rękę. Głupio mu się zrobiło, kiedy ja wyskoczyłam z ręką i przedstawieniem się. On się nie przedstawił. Trzeba innych kultury uczyć, jak jej nie mają Chodzi o to, żeby pamiętać o głupim: dzień dobry, nazywam Marzena ..... I podać rękę.

[inamata]

Napisane przez Melissa86

Dziękuję, udało się. Zedytowałam poprzedni post, tam jest załącznik.

Każdą krytykę przyjmę na klatę.

To co pierwsze rzuciło mi się w oczy to różna szerokość i rozmieszczenie tabel, różne odstępy między nimi. Razi mnie zwłaszcza różna szerokość tabeli wykształcenie i doświadczenie zawodowe.

[Coma_]

Napisane przez Melissa86

Dziękuję, udało się. Zedytowałam poprzedni post, tam jest załącznik.

Każdą krytykę przyjmę na klatę.

- Wywaliłabym liceum - jest kompletnie niepotrzebne, skoro masz studia
- Wyrzuciłabym wszystkie wypunktowania, które teraz masz, ale od myślników zaczęłabym zainteresowania i umiejętności (teraz trochę się zlewają)
- Kolor różowy zmieniłabym na granat lub szary
- ta górna ramka z danymi osobowymi trochę nie pasuje do reszty designu, ale ogólnie fajny pomysł


CV ciekawe, niestandardowe

[Selene _]

Napisane przez pumas

Selene, A co Ty taka tajniara jesteś, że nazwiska podać nie chcesz
Wydaje mi się, że jest wtedy niewidoczny.

Hehe, no wiesz, niekoniecznie chcę, żeby pewne osoby właziły na mój profil, a po nazwisku mogą mnie łatwo znaleźć. No ale jeśli nie da się inaczej, to trudno, trzeba będzie się odtajnić

Napisane przez pumas

Wg mnie nie ma nic gorszego jak szukanie klientów. Do tego trzeba być stworzonym gawędziarzem, naciagaczem

No właśnie.

Napisane przez pumas

Stanowiska biurowe sprzedażowe są o tyle fajne, ze to zwykle do ciebie ktoś przychodzi, więc na starcie jesteś na lepszej pozycji

Dlatego taką pracę bym zdecydowanie wolała, jeśli chodzi o stanowiska stricte sprzedażowe.
(Ale póki co też wolę nudną pracę biurową ;-P)
Jazda samochodem to tylko miły dodatek do pracy PH, która sama w sobie może być bardzo niewdzięczna, zwłaszcza jak trafia się na jakichś chamskich lub sfrustrowanych klientów

Napisane przez invisible_01

Wszystko super, a tu nagle rekrutujący (po mojej odpowiedzi, dlaczego praca w kinie: "bo lubię filmy, bla bla") do mnie: "A na jakim filmie była pani ostatnio w kinie?". Zdębiałam Byłam na czymś kupę czasu temu, ale tytułu za nic sobie nie potrafiłam przypomnieć. Wstyd jak nie wiem Tyle wiedziałam, a tu na takim oczywistym zdawałoby się pytaniu - klops.

Ja kiedyś byłam na rozmowie w Empiku, do działu z filmami właśnie, i facet też mnie o to zapytał. Ale muszę przyznać, że spodziewałam się podobnego pytania na takim stanowisku.
Poza tym miałam to szczęście, że akurat byłam na bieżąco z kinem, i w dodatku mogłam zarzucić całkiem dobrym tytułem, a nie pierwszą lepszą komedią romantyczną czy jakimś shitem, więc chyba udało mi się wtedy zapunktować , a przy okazji wywiązała się ciekawa dyskusja wokół tego filmu.
Tak że warto sobie przygotować jakąś nietuzinkową odpowiedź/pozycję.

Napisane przez Danaeee84

Też miałam takie pytania, szczególnie że miałam uściślone jakie gatunki czytam. I nie tylko o ostatnio przeczytaną książkę, ale ogólnie też co z danego gatunku polecam.

No właśnie, też po jakimś czasie zaczęłam bardziej precyzować, jakie kino lubię i jaką literaturę, bo wiele się pisze o tym, żeby nie podawać takich ogólnych, niewiele mówiących zainteresowań.
I rzeczywiście kilka razy nawiązano do tego, co ostatnio czytałam albo co mogę polecić.
Przy czym wpisując konkretny gatunek, wiem, że mogę na ten temat sporo powiedzieć. A nie że np. ktoś wpisze w zainteresowania "kino Allenowskie", podczas gdy widział zaledwie jeden film i już uważa się za speca.

(Tak jak z tym kolegą, o którym pisała Invisible - no cóż, strzelił sobie chłopak samobója )

W ogóle, dziewczyny, ile Wy już napłodziłyście stron od wczoraj. Nie idzie za Wami nadążyć ;p

[Melissa86]

Aninek, beatiska, inamata i Coma_ dziękuję za rady. Wygląda na to,że troszkę przekombinowałam z moim CV. ;/ :P Wszystkie rady wezmę sobie do serca i zastosuję. Teraz muszę uciekać,ale jak komuś coś jeszcze rzuciło się w oczy to z góry dziękuję na zwrócenie mi na to uwagi. Na pewno wszystko zanalizuję i poprawię,a o niektóre rzeczy dopytam,bo nie wiem jak to zrobić (np. wypośrodkowanie w pionie). Pozdrawiam. ;]

[Martika_]

Bardzo ciekawy wątek Moja "praca marzeń" dopiero przede mną, ale pracowałam już w kilku miejscach i przeżyłam już wieeele rozmów kwalifikacyjnych

Wydaje mi się, że na rozmowach wychodzę całkiem nieźle, ale zawsze mam problem z zachowaniem się na rozmowie To chyba wynika bardziej ze stresu

1. Nie wiem czy mam cały czas patrzeć rozmówcy prosto w oczy czy jak? Nie chcę wyjść na natarczywą i źle się czuję, gdy cały czas wpatruje się w te oczy, ale z drugiej wiem, że to niedopuszczalne rozglądać się po pokoju jak ktoś mi opowiada o warunkach zatrudnienia

2. Ostatnio też zaczęłam zastanawiać się nad tymi zainteresowaniami... Nie mam w zasadzie jednej wielkiej pasji, a więc czegoś w czym czułabym się "pewnie". Czytam sporo, ale w zasadzie dopiero niedawno "reaktywowałam" czytanie dla przyjemności - przez większość studiów moje jedyne lektury to podręczniki na studia Teraz czytam zdecydowanie więcej (mam dużo mniej nauki), ale nie mam jednego ulubionego gatunku. Lubię oglądać filmy, ale to dla mnie typowa rozrywka... Interesuje się składem produktów żywnościowych, ale moja wiedza jeszcze nie jest aż tak duża. Uczę się angielskiego i lubię to, ale mam cel - zdać CAE, więc też nie jest to jakiej hobby... No i mam problem, bo zastanawiam się co w takiej sytuacji wpisać do CV, żeby nie wyjść na głupka

[Marzena17]

Napisane przez Melissa86

Super rady, dziękuję.

Ja mam takie CV. Proszę o rady, co zmienić, co poprawić, co wywalić....
Widzę,że ponownie wrócił wątek CV, to dobrze, bo chcę o to dopytać.

Ojjj...i się nie wkleiło. ;/

Nie wiem jak tu wkleić te swoje CV. ;/ Robię printscreena i nie wyświetla coś. ;/

Takie trochę zapaćkane to CV Za dużo masz punktorów, podkreśleń. W wykształceniu na przykład wystarczy jak wypunktujesz tylko daty, a reszta bez żadnych punktorów, podobnie z doświadczeniem. Tabelka z wykształceniem mogłaby być takiej samej szerokości jak ta z doświadczeniem zawodowym. Tabelki na drugiej stronie wyglądałyby lepiej, gdybyś je umieściła jedna pod drugą (wtedy musiałaby być szersze), albo, jak mają być obok siebie, to jakoś równiej, na jednej linii. No i kolor, musi być ten jasny fiolet? Ja bym chyba w ogóle tego nie kolorowała tylko podkreśliła kolorem
Nie jestem specjalistką

[inamata]

Martika, mam bardzo podobne rozważania jeśli chodzi o zainteresowanie w CV. W efekcie w moim CV nie mam tej pozycji. ;-) Pracę znalazłam i na rozmowy byłam zapraszana, więc nie jest ona niezbędna. Wydaje mi się, że lepiej jej w ogóle nie wpisywać niż wpisać coś na siłę i później się skompromitować nieznajomością swoich własnych zainteresowań.

[beatiska]

Napisane przez Melissa86

(...) a o niektóre rzeczy dopytam,bo nie wiem jak to zrobić (np. wypośrodkowanie w pionie). Pozdrawiam. ;]

Widze, że korzystasz ze starszego office'a. Nie pamiętam dokładnie gdzie to bylo w wordzie 97-03, ale spróbuj tak:
- zaznacz tekst potem kliknij prawy przycieskiem myszy (PPM) i sprawdź czy masz w podmenu taka opcje: "wyrównanie komórek", najechanie na to rozwinie Ci sposoby wysrodkowania tekstu w tabeli, i wtedy wybierz tę opcje, która tekst wyrówuje do srodka wzgledem pionu i poziomu - taka wersja jest w nowszym office'a, ale moze i była w starym

lub
- zaznacz tekst, kliknij PPM i wybierz formatownie, tam gdzieś w zakłdkach, znajdziesz wyrównanie tekstu i wtedy wybierasz: pion - "środek" oraz pionowo -"środek"

mam nadzieje, że któraś z tych opcji jest w tym wordzie zaznacze tylko, ze efekt zobaczysz tylko w nagłówkach tych szerokich, bo wtedy tekst będzie całkowicie na środku tabelki, a nie na srodku, ale górnej krawędzi

[joanna453]

Dziewczyny wątek zapowiada się bardzo obiecująco, dostarcza dawkę pozytywnej energii i mobilizacji do działania Tak trzymać! poprzedni podczytywałam jednak działał na mnie koszmarnie demobilizująco i depresyjne, można ponarzekać ale bez przesady! z takim nastawieniem nigdy nie ruszy się z miejsca.
Sama szukałam pracy w Rzeszowie i udało się, podobnie siostra bliźniaczka znalazła pracę po 6 miesiącach (ja po 8). Obie są na normalną umowę. Da się, da... na poprzednim wątku aż roiło się od opinii, że w Rzeszowie nie ma szans na zatrudnienie;/. Najłatwiej tak powiedzieć.

[anka_res]

Napisane przez bietka

Nawet nie wiecie jak się cieszę, że powstał taki wątek.
Tamten wyszukałam będąc bezrobotną i zdołowałam się niemiłosiernie, demotywacja z każdego postu.
Swój stan udało mi się szybko zmienić, ale niedługo dołączę znów do grona bezrobotnych, ale na szczęście już do tego wątku. Wasze rady są nieocenioną pomocą! Muszę koniecznie stuningować swoje CV.
Dzięki dziewczyny za przyjemną atmosferę, za pchanie do działania!

Witaj A w jakiej branży działasz?

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

Napisane przez joanna453

Sama szukałam pracy w Rzeszowie i udało się, podobnie siostra bliźniaczka znalazła pracę po 6 miesiącach

Ja też po 6 miesiącach (no, 5 i pół...) klątwa jakaś w tym rzeszowie

[antunka]

To i ja dołożę swoje trzy grosze. We wrześniu dostałam się na 3-miesięczny STAŻ, po którym zostałam ZATRUDNIONA Na razie na okres próbny - kolejne 3 miesiące ale zawsze coś. Wiem, że wiele osób uważa, że staż niewiele daje, że to jak praktyki itp. Ale ja zostałam doceniona, dano mi szansę i to jest najważniejsze. Zaczął się nowy rok, urzędy dostaną nową pulę pieniędzy więc warto spróbować, szczególnie jeśli ktoś jest długotrwale bezrobotny. Moja rada jest taka, żeby samemu sobie znaleźć pracodawcę wtedy są większe szanse na zatrudnienie.

Powodzenia!

[beatiska]

Napisane przez anka_res

Ja też po 6 miesiącach (no, 5 i pół...) klątwa jakaś w tym rzeszowie

To chyba jakas średnia; wracając do roli bezbłędnej statystyki ; bo ja jednej szukałam przez 6 m-cy, a obecnej przez 5 m-cy s

[pani-jesień]

Napisane przez Aninek

Zmiana kolorystyki-róże i fiolety jak dla mnie wyglądają nieco mniej poważnie, polecam stonowane barwy.TŻ mi podpowiada,że ciemnoniebieski jest kojarzony z profesjonalizmem.
Może jakoś zmień ten układ tabel?Dla mnie troszkę się zlewają...

Dobrze wiedzieć, moje CV ma niebieskie barwy

Co do zainteresowań w CV - mnie nikt nigdy o nie nie pytał (chociaż mam kilka wpisanych), w sumie nie wiem, po co w ogóle ten punkt w CV