Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010

[Darusiaaaa]

zdarza sie ja rypnelam goscia ,ruszal,ja ruszylam on zahamowal i pyk:P

[ania p]

To ja chyba byłam lepsza przestawiałam Tzta służbowe auto . obok stało drugie którym mieliśmy znajomych wieźć do ślubu , i cofając w nie wjechałam , na szczęście tylko małą ryskę zrobiłam
do tej pory nie wiem na co patrzyłam:brzyda l:

[dusiaka]

Napisane przez P0P70

Tylko że dopiero co napisałam na tamtym starym. Także proszę o przeczytanie.

P0P - kobiecie w Twoim stanie się nie odmawia. Dwie godziny temu wróciłam z Manufaktury - to taka największa galeria w Łodzi, w zasadzie to jak miasteczkow mieście. Konto WOŚP jak co roku zasilone

A ja 5 lat temu wjechałam pod tramwaj moim kochanym 18letnim autkiem
Miałam trudny okres w pracy, dyrektora, który nie powinien zarządzać ludźmi, nie ja pierwsza, nie ostatnia miałam depresję. W drodze do domu ryczałam wtedy jak bóbr i ulicę od domu po prostu nawet się nie rozejrzałam, a przejeżdżałam przez tory... Szczęście, że dojrzałam go w ostatniej chwili, tramwaj mnie tylko musnął...
Od tamtego czasu uważam, że nie ma co się autem przejmować, to tylko blacha. Za to my, ludzie stanowimy o bezpieczeństwie na drodze - bez względu na to, czy jeździmy drogim, czy mniej drogim autem.

[Baobabek]

ania p - już myślalam, ze nikt nie napisze, że lubi szybką jazdę ja też szybko jeżdżę, oczywiście zależy od warunków i terenu. Jak jadę z dzieckiem to jadę ostrożniej, a jak sama to lubię docisnąć

[izazula]

Wijajcie z rańca

Co do jazdy to najważniejsze żeby dostosować prędkość do warunków. Nikt nie mówi żeby na autostradach i ekspersówkach jeździć 40 km/h. Tylko zachować umiar na tych drogach "zamieszkałych".
Faktem jest ze jak się jedzie dobrym, nowym autem to prędkości nie czuć. Nawet nasze nie takie dobre i nowe ale przy 50 to ma się wrażenie jakby się na rowerze jechało (oczywiście zalezy od terenu).

Ja osobiście nie znoszę kierowców co myślą że mają samochód, są więksi, szybsi i im się zawsze spieszy, zawsze są spóźnieni.

Obowiązkowe badania dla osób po 60-ce powinny być a nawet jeszcze wcześniej. Nawet byłabym za tym żeby każdy je przechodził co kilka lat bo sytuacja zdrwowotna może się zmienić.

Bao - moja koleżanka bardzo lubi szybką i "dynamiczną" jazdę. Od momentu urodzenia dziecka na desce ma przyklejone zdjęcie córki (urodzona po wielkich problemach ciążowych i kilku wcześniejszych poronieniach). Jak sobie na nią popatrzy to zawsze zwalnia.

ania - z tego co wiem to w ubiegłym roku jest przepis mówiący ze każdy kierowca korzystający z samochodu służbowego musi przejść badania psychotechniczne. Mój tż nie ma na codzień takiego auta a musiał badania zrobić. Szczerze powiedziawszy nie wiem czy połowę tych testów zdołałabym zaliczyć ale zgadzam się takie badania powinny być. Obawiam się że tylko sporo osób chciałby je jakoś obejść.

Pop - nie zapomniałam o Orkiestrze i jak w ubiegłym roku znowu mojemu Tż przypomniałam że Twoja Oliwka ma się dobrze dzięki nim m.in. (o sprzęt oczywiście chodzi) no i nasze dziaciaki mają uszka badane zaraz po urodzeniu. Nie trzeba żyć w niepewności i latac po przychodniach.

---------- Dopisano o 07:13 ---------- Poprzedni post napisano o 07:09 ----------

Napisane przez dusiaka

A ja 5 lat temu wjechałam pod tramwaj moim kochanym 18letnim autkiem
Miałam trudny okres w pracy, dyrektora, który nie powinien zarządzać ludźmi, nie ja pierwsza, nie ostatnia miałam depresję. W drodze do domu ryczałam wtedy jak bóbr i ulicę od domu po prostu nawet się nie rozejrzałam, a przejeżdżałam przez tory... Szczęście, że dojrzałam go w ostatniej chwili, tramwaj mnie tylko musnął...
Od tamtego czasu uważam, że nie ma co się autem przejmować, to tylko blacha. Za to my, ludzie stanowimy o bezpieczeństwie na drodze - bez względu na to, czy jeździmy drogim, czy mniej drogim autem.

Nie sposób się nie zgodzić. Bardzo dobrze to ujęłaś.

Dobrze że nic Ci się nie stało bo z tramwajem raczej się nie wygra.
Ja kilka dni po pójściu na L4 w ciązy się dowiedziałam że dziewczyna z innej firmy, ale na moim terenie, zginęła pod tramwajem (syngalizacja się zepsuła). Miała 2-kę maluchów

[pl_madzia]

Witam na nowym wątku

[anakazar]

Ja lubię szybką jazdę po warunkiem,że to tż prowadzi-jest bardzo dobrym kierowcą i jest jednynym człowiekiem z którym z aucie czuję się bezpiecznie.
Ja nadal się boję i jezdzę ostrożnie-prawie zawsze mam dziecko mam z tyłu to tym bardziej uważam.
Ostatnio wracaliśmy ze Szczecina do siebie i na trasie mineliśmy 6 wypadków.Nie jakiś tam stłuczek tylko poważniejszych wypadkówPierwszy raz coś takiego widziałam.

Ja o WOŚPIE oczywiście jak co roku nie zapomniałam.Pierwszy raz nie dałam pieniędzy tylko dałam swój złoty pierścionek,który nie był jakoś specjalnie lubiany przeze mnie,więc rzadko go nosiłam(prawie wcale)dzieciom się bardziej przyda niż mnie

[tylkooliwka]

Na dzień dobry chciałabym pożyczyć zdrówka bo znowu mamy sporo chorowitków

Dusia dobrze,że się ocknęłaś,ja tez miałam kiedyś taką drogę,jechałam ze szpitala całą drogę rycząc i ocknęłam się pod domem nie wiem do końca jak ja przejechałam ten odcinek drogi z CZMP do mnie

A mi się nie udało wczoraj po południu wyjść z domu bo Daniel dał taki koncert,że mi się wszystkiego odechciało.Coś mu się ubzdurało i nie chciał się ubrać nawet pampka nie dał sobie zmienić,płakał chyba z 25 minut i poszedł spać

[aneczkkaa]

Witam


Ja tam uważam podobnie jak Iza, nie ma bardzo dobrych kierowców i całkowicie bezpiecznych aut. Do soboty też uważałam że moj tż jest bardzodobrym kierowcą, a teraz to ja juz sama nie wiem co mam o nim myśleć nawet jak ktoś bardzo uważa to przecież jakis wariat może mu w auto szczelić, albo przechodnia na pasach potrąci U nas ostatnio zgineła staruszka która przed samym przejściem dla pieszych się wywróciła i wpadła prosto pod tira facet nie dał rady wychamować

[pl_madzia]

Opowiesci z seri co moj syn znoeu wymyslil.
Dzisiaj jak codzien odprowadzilam Eryka do windy i chwilke czekalam az przyjedzie, no i zawsze mu tez kiwam.
Zamykam drzwi za soba staram sie namierzyc Erwinka,bo jednak okolo 30-50sek mogl cos wymyslic.
A on w lazience,cale zlozone pranie lezace na pralce wrzucil do kosza na brudna bielizne,otworzyl pralke.przesunal beben,ktory zawsze zamykamy i przekrecamy, bo Inaczej nawrzuca tam wszystkiego.
Nawet sam ten beben otworzyl,no i zdolniacha z kibelka oddalonego o 40-50cm wlazl do tego bebna w pralce ladowanej od gory. Nosz to z nim to ja mam mexyk.i kawa rano niepotrzebma ;P

[Darusiaaaa]

hahahaha chcialabym widziec TWOJA mine!!!!!!!!!!!na bank byla bezcenna!!!

ja sie biore zaraz za sprzatanie , zajrzalam na chwilke.

[aneczkkaa]

ja pierdykam madzia padłam ale numerant


madziu na którym mieszkasz piętrze ? bo u nas jest mieszkanie do kupienia w wierzowcu na 6 piętrze i nie wiem czy iść oglądaać czy dac sobie spokój

[mloda1989]

ania idz idz... wteyd na bank bedzie okazja zeby sie zobaczyc

[pl_madzia]

Napisane przez aneczkkaa

madziu na którym mieszkasz piętrze ? bo u nas jest mieszkanie do kupienia w wierzowcu na 6 piętrze i nie wiem czy iść oglądaać czy dac sobie spokój

Ja mieszkam na 8 piętrze. Idz zobacz. Ja jestem bardzo zadowolona. Mieszkam tutaj 3 rok ani razu nie miałam problemu z windą, wózka dzwigać nie musiałam. U mnie na piętrze jest po 5 mieszkań, więc mniej uciążliwi sasiedzi niż jak mieszkałam w punktowcu i tych mieszkań na jednym piętrze było 8, tym bardziej ze na moim piętrze same wdowy, tylko jedna para z dziewczynkami. Nie chcieliśmy kupować mieszkania w wiezowcu, ale się zakochaliśmy w tych widokach. U nas nie ma zsypów, bo słyszałam że właśnie na to narzekają. Kiedyś były ale teraz są dodatkowe pomieszczenia które można wynająć.
No oczywiście z 8 piętra nie wyjdę przez okno w razie pożaru

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Niewiem jak wasze dzieci ale moje i jeden i drugi uwielbiaja latarki. Podoba mi się bardzo taka z IKEI Widziała może któraś takie na żywoMusze się popytać znajomych czy ktos będzie jechał do ikei to chyba sprawię chłopakom, będa mieli frajdę na spacerach bo już o 16 ciemno http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30190857/

[machaj]

no to witam i ja..

od piątku nie byłyśmy na spacerze... albo nawet od czwartku!! albo wieje albo pada... w sobotę jak było znośnie to marcin z nią nie poszedł bo się pochorował a ja cały dzień byłam w szkole;/ dziś już musimy wyjść.. wrrr co z tą pogoda??;/


aktualizacja mi sie ściągnęła i zablokowało mi wizaż dlatego nie umiałam zdj wrzucić... ale już odblokowałam..
1 z mikołajem... kala jak tylko usłyszała dzwonki i zobaczyła moja mame przebraną za mikołaja zaczęła ryczeć... i bała się obok niej usiąść...
2-3 z wigilii... a raczej z rozpakowywania prezentów
4- młoda- takie zdj wychodzą z tym filtrem.. marcin zadowolony tych soczewek do makro jednak nie kupiłam
5- pl-madzia my mamy takie płytki.. ładne są chociaż teraz już wiem że nie kupuje sie płytek z wypukłym wzorem bo w rowkach fuga siedzi i nie umiem sie jej pozbyć;/ a jeszcze co do kolorów.. to ja stwierdziłam że z tak małą łazienką nie będziemy eksperymentować i kupiliśmy jasne płytki.. chociaż było dużo ładnych o mocnych kolorach

[aneczkkaa]

Napisane przez pl_madzia

Ja mieszkam na 8 piętrze. Idz zobacz. Ja jestem bardzo zadowolona. Mieszkam tutaj 3 rok ani razu nie miałam problemu z windą, wózka dzwigać nie musiałam. U mnie na piętrze jest po 5 mieszkań, więc mniej uciążliwi sasiedzi niż jak mieszkałam w punktowcu i tych mieszkań na jednym piętrze było 8, tym bardziej ze na moim piętrze same wdowy, tylko jedna para z dziewczynkami. Nie chcieliśmy kupować mieszkania w wiezowcu, ale się zakochaliśmy w tych widokach. U nas nie ma zsypów, bo słyszałam że właśnie na to narzekają. Kiedyś były ale teraz są dodatkowe pomieszczenia które można wynająć.
No oczywiście z 8 piętra nie wyjdę przez okno w razie pożaru

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Niewiem jak wasze dzieci ale moje i jeden i drugi uwielbiaja latarki. Podoba mi się bardzo taka z IKEI Widziała może któraś takie na żywoMusze się popytać znajomych czy ktos będzie jechał do ikei to chyba sprawię chłopakom, będa mieli frajdę na spacerach bo już o 16 ciemno http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30190857/

mam nadzieje ze do puki sprzedamy swoje tamto jeszcze będzie pojdziemy i zobaczymy

latarkę mamy dyżurną maciej uwielbia sie nią bawić lata po domu jak oszalały hehehe a wieczorem gasimy swiatło i ganiamy zajączka

[Darusiaaaa]

machaj ona jest przesliczna

[aneczkkaa]

Napisane przez machaj

no to witam i ja..

od piątku nie byłyśmy na spacerze... albo nawet od czwartku!! albo wieje albo pada... w sobotę jak było znośnie to marcin z nią nie poszedł bo się pochorował a ja cały dzień byłam w szkole;/ dziś już musimy wyjść.. wrrr co z tą pogoda??;/

my chodzimy na dwór chociaz na 30 minut nawet jak wieje puki co maciej zdrowy


Kalinka jest śliczna zdjęcie ze smokiem przepiękne, kafle bardzo ladne moje kolory

[evitka21]

Napisane przez pl_madzia

Opowiesci z seri co moj syn znoeu wymyslil.
Dzisiaj jak codzien odprowadzilam Eryka do windy i chwilke czekalam az przyjedzie, no i zawsze mu tez kiwam.
Zamykam drzwi za soba staram sie namierzyc Erwinka,bo jednak okolo 30-50sek mogl cos wymyslic.
A on w lazience,cale zlozone pranie lezace na pralce wrzucil do kosza na brudna bielizne,otworzyl pralke.przesunal beben,ktory zawsze zamykamy i przekrecamy, bo Inaczej nawrzuca tam wszystkiego.
Nawet sam ten beben otworzyl,no i zdolniacha z kibelka oddalonego o 40-50cm wlazl do tego bebna w pralce ladowanej od gory. Nosz to z nim to ja mam mexyk.i kawa rano niepotrzebma ;P

o matko, padłam , boski jest-widzisz, typowy facet-mało gada-dużo robi, też chciałabym twoją minę zobaczyć

machaj, kala jak zwykle piękna jak laleczka , fryzura super
u nas też dopiero dziś w sumie całkiem fajnie na dworze, a tak to też lipa

dziękuję za życzonka zdrówka-chyba pomogły, bo dziś normalnie prawie śladu po katarku nie ma, ani po czymkolwiek , i ja też ok się czuję

[Darusiaaaa]

my po wizycie poloznej,chyba przez to ulewanie zmienimy mleko na jakies AR ale za cholere nie wiem jakie;/musze z pediatra pogadac.

[tylkooliwka]

Aneczka współczuję przeżyć,dopiero teraz doczytałam,dobrze,że Wam się nic nie stało.

Madzia Erwinek ma niezłe pomysły dobrze,że się klapa nie zamknęła

8 mieszkań na piętrze to musicie mieć niezły korytarz u nas są po 4 mieszkania na piętrze

Machaj-Ty ją daj do jakiejś reklamy,buźka jak laleczka

[pl_madzia]

Napisane przez tylkooliwka

Madzia Erwinek ma niezłe pomysły dobrze,że się klapa nie zamknęła

8 mieszkań na piętrze to musicie mieć niezły korytarz u nas są po 4 mieszkania na piętrze

teraz mam tylko 5 mieszkan na piętrze a korytarz wielki, a w starym bloku miałam 8 mieszkan na piętrze i taki wąziutki korytarz, i sąsiadów co każdy pieska miał i śmieci przed drzwi wystawiał, jak w reklamie kredytów mieszkaniowych

Synka mam pomysłowego, tylko ja sobie nie wyobrażam jak to dalej będzie, przecież chwila mojej nieuwagi może go życie kosztować, a co dopiero jakby miał opiekunke taką z 70+

Machaj ale twoja córcia ma śliczne włosywogle śliczna, wysyłaj ją gdzieś do reklam, wszystko sprzeda

[ASIULEK_23]

Ile miałam nadrabiania, szok... no i nie wiem co komu miałam napisać bo cytowałam w tamtym wątku

Pop- najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło
aneczka- i U Was tak samo...

Teksty Lenki i Gabi wymiatają

mrowak- Nasza też ma straszną chrypkę- gada jak stara, przepita baba smiesznie to brzmi Poza tym ma zrywający się kaszel. Ale leczę ją sama... do lekarza nie idę bo gorączki nie ma i ma świetny humor . No i śpi całe noce do prawie 8
Choć też podejrzewam, że może mieć zapalenie krtani... co Wam lekarza zalecił prócz inhalacji??

Co do jazdy samochodem to ja jestem cykor. Nawet jak jadę z super kierowcą to przynajmniej raz najdzie mnie myśl "przecież ciągle ktoś ginie na drogach... dlaczego niby nie miałabym to być ja" jakoś tak mam. jak prowadziłam sama to często szarżowałam (przeceniałam swoje umiejętności) ale teraz już jeżdżę ostrożnie. Wolę się gdzies spóźnić niż nie dojechać wcale...

[sara 85]

Madzia- ale Erwinek ma pomysły
Machaj- Kalinka prześliczna

Zosia dzisiaj zamknęła tż w pralni wszedł i zamknął drzwi za sobą a jej nie chciał wpuścić. A klucz od dawna jest w drzwiach od zewnątrz, w ogóle nie używany, tak jest bo jest. I Zosia go przekręciła, nie wiem jakim sposobem, bo drugi raz już nie umiała. Dobrze że ja byłam w domu to usłyszałam jakieś walenie i wołanie

[pl_madzia]

dla fanek maclarenów wózek dla lalekhttp://tablica.pl/oferta/super-wozec...wy-IDrjDT.html

[ASIULEK_23]

A jeśli chodzi o nasz wyjazd to stanęło na tym miejscu (apartament- bo zabieramy babcię ):
http://dolnyslask360.pl/miejsce.php?q=553

młoda- mieliście wózek?? Bo zastanawiam się czy jak będą sanki to jest sens brać wózek?? No bo stawiam, że śnieg będzie

[libra777]

Madzia no bosko
Machaj jaka ona śliczna

Ja niestety nie dałam w tym roku na orkiestrę , nie miałam okazji ,ale tż coś tam licytuje,a może w lidlu będzie jeszcze puszka to zdążę?
A słyszeliście co te barany z PIS chcą zrobić , za kontrolowanie Jurka i Orkiestry się chcą brać , no co za chamy , tego to społeczeństwo im tak łatwo nie zapomni.
Mój też miał badany słuch sprzętem z orkiestry.

Ja dzisiaj zaliczyłam wizytę u gina ,cytologia pobrana , dostałam skierowanie na usg i mam dopiero na 30.01. i to dzięki temu że ktoś zrezygnował .
Jeszcze mamy dzisiaj wszyscy wizytę u dentysty.

[agnieszka09]

melduje sie



MACHAJ Kalinka jest przesliczna zawsze mi sie smiac chce jak patrze na nia.robi tak smnieszne minki i do tego te lokicudaczek

[mloda1989]

Napisane przez ASIULEK_23

A jeśli chodzi o nasz wyjazd to stanęło na tym miejscu (apartament- bo zabieramy babcię ):
http://dolnyslask360.pl/miejsce.php?q=553

młoda- mieliście wózek?? Bo zastanawiam się czy jak będą sanki to jest sens brać wózek?? No bo stawiam, że śnieg będzie

łeeee w tamta strone jedziecie? tam nie wiem jak ze sniegiem bo my w samiutkich gorach bylismy.... i w 2 dni byl snieg a tak to do harrachova jezdzilismy.... z tego co wiem to w okolicach polanicy sniegu nie bylo... my w lutym tez planujemy wypad kolo karpacza na weekend ale snieg spadnie i od tego uzalezniony jest termin

a i wozek mielismy bo do knajp z wozkiem lazilismy i tak ogolnie po miescie tez chyba ze szlismy konkretnie na sanki czy kolo domu

tylko oliwka zdj mam na facebooku ale moge kilka w klubie wrzucic

[ASIULEK_23]

młoda- w te strony bo mojej mamie się zamarzyło. Bo tam się rodziła. No i tak wyszło Boimi sie, że jak weźmiemy wózek to już się nie spakujemy no bo trochę rzeczy brać bedziemy, np. lózeczko... sama nie wiem... chyba ze pożycze od kogoś jakąś malusią parasolkę, bo nasz delti dot za duzo miejsca zajmuje:/ A na maclarena mnie nie stać