Dzieci pięknie nam się rozwijają i mamuśkom nudzić się nie dają. Mamy IX-X 2011

[19natka88]

Napisane przez Malgosia1983

Naprawdę się zdziwiłam, że on taki grzeczny. Bo on nie przyzwyczajony do takich miejsc i obcych ludzi. W dużej galerii może był ze 3 razy. Wolę z nim śmigać po lesie niż pasażu
Dziękuję Ci za odp. w sprawie jabłka. A powiedz mi jeszcze po jakim czasie zaczął zjadać te 1/2 słoiczka?
Nie ma się czym chwalić. Troszkę podcięlam grzywkę i końcówki

Wiadomo, że las lepszy Byłam w galerii wczoraj na zakupach (bo się zapomniałam, że gra Wielka Orkiestra - sajgon tam był) i widziałam taką jedną parkę z maleństwem Dziewczynka miała góra miesiąc, zapakowana w kombinezon zimowy, śpiworek z "barankiem" w środku i jeszcze koc do tego, płakała w niebogłosy - żal mi jej było niesamowicie. A na galerii nie dość, że full ludzi, jakiś zespół grał, ludzie kichali, kaszleli

Do połówki słoiczka doszlismy w ciągu dwóch tygodni - jadł codziennie

Napisane przez lullaby_ml

Brawa dla tego dzielnego kawalera



Oby łaskawsze super, w koncu troszke odsapniesz

Mam nadzieję

[lullaby_ml]

Natka pomysl sobie ze jeszcze jakies pare lat i sobie naprawde odsapniesz

[anciaahk]

Napisane przez cotynato

Ancia ja jak miałam problemy to do jednego doradcy laktacyjnego dzwoniłam dosłownie rycząc a u drugiego byłam osobiście i obie kazały mi robić to samo- pierw termofor gorący okład- a po karmieniu kapustę białą ( pierw stłuczoną a później schłodzoną w lodówce). I częste przystawianie a jeżeli nie to odciąganie z piersi metodą 7-5-3. Ale widzę, że każdy dostaje inne rady

A ja też coś pamiętam, że pierś była normalna, ale bolało, szczególnie przy pachach i nie mogłam ręki podnosić. I mi też pomogło leżenie pod ciepłą kołdrą i drzemka wtedy chociaż głupia temperatura mijała.

Liczyłam na Twój wpis na ten temat, nasza himenko od karmienia piersią.
Odciągałam dzisiaj tą metodą raz, nie wiem ile razy można / trzeba. Boję się, że jak za dużo odciągnę, to Franek jak łaskawie zechce jeść, to nie będzie miał co.
A je dzisiaj co 3h lub rzadziej . Teraz possał dosłownie 1 minutę .
Jestem zdołowana na maxa, nie wiedziałam, że aż tak mnie to dotknie. Nie wiem, co robić.

[aa2]

a w ogóle to zapomniałam sie pochwalic ze zakupiłam dla małego dwa słiczki jeden sama marchew a drugi z hippa marchew z ziemniackiem-teraz czekam na odpowiedni czas i zielone światło i mu zapodam

Małgosia jakby co to w kauflandzie niektóre hippa sa 15% taniej ja dałam za swój słoiczek niecałe 3 zeta(a po ile są normalnie???)

[19natka88]

Napisane przez lullaby_ml

Natka pomysl sobie ze jeszcze jakies pare lat i sobie naprawde odsapniesz

To jest bardzo pocieszająca myśl A tak serio to ani się obejrzymy a nie będziemy pamiętały tych nie przespanych nocek - tak ten czas śmiga

Napisane przez anciaahk

Liczyłam na Twój wpis na ten temat, nasza himenko od karmienia piersią.
Odciągałam dzisiaj tą metodą raz, nie wiem ile razy można / trzeba. Boję się, że jak za dużo odciągnę, to Franek jak łaskawie zechce jeść, to nie będzie miał co.
A je dzisiaj co 3h lub rzadziej . Teraz possał dosłownie 1 minutę .
Jestem zdołowana na maxa, nie wiedziałam, że aż tak mnie to dotknie. Nie wiem, co robić.

[anciaahk]

Przepraszam, że nie odnoszę się do waszych wpisów, ale ta choroba rozłożyła mnie na łopatki, do tego pierś, do tego jeszcze Franek nie zdrowieje, mniej je.
Wszystkie plagi egipskie się na mnie zwaliły, jak się ten rok zaczął .

[lullaby_ml]

Napisane przez 19natka88

To jest bardzo pocieszająca myśl A tak serio to ani się obejrzymy a nie będziemy pamiętały tych nie przespanych nocek - tak ten czas śmiga

Ja nie mam prawa narzekac na nieprzespane noce ale to fakt, czas strasznie szybko leci. Niestety..

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Napisane przez anciaahk

Przepraszam, że nie odnoszę się do waszych wpisów, ale ta choroba rozłożyła mnie na łopatki, do tego pierś, do tego jeszcze Franek nie zdrowieje, mniej je.
Wszystkie plagi egipskie się na mnie zwaliły, jak się ten rok zaczął .

Anciu duuuzo zdrowia kochana, kuruj sie i przesylam mnostwo fluidkow dla Franusia i Ciebie

[19natka88]

Napisane przez anciaahk

Przepraszam, że nie odnoszę się do waszych wpisów, ale ta choroba rozłożyła mnie na łopatki, do tego pierś, do tego jeszcze Franek nie zdrowieje, mniej je.
Wszystkie plagi egipskie się na mnie zwaliły, jak się ten rok zaczął .

Aniu my to naprawdę rozumiemy - dużo zdrowia dla Was

Napisane przez lullaby_ml

Ja nie mam prawa narzekac na nieprzespane noce ale to fakt, czas strasznie szybko leci. Niestety..

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------



Anciu duuuzo zdrowia kochana, kuruj sie i przesylam mnostwo fluidkow dla Franusia i Ciebie

A od kiedy Miki przesypia całe noce? U nas od czasu podawania kaszki są lepsze nocki, ale i tak są pobudki

[lullaby_ml]

Napisane przez 19natka88

Aniu my to naprawdę rozumiemy - dużo zdrowia dla Was



A od kiedy Miki przesypia całe noce? U nas od czasu podawania kaszki są lepsze nocki, ale i tak są pobudki

To bylo mniej wiecej jak skonczyl 1 mc

[aa2]

Napisane przez anciaahk

Przepraszam, że nie odnoszę się do waszych wpisów, ale ta choroba rozłożyła mnie na łopatki, do tego pierś, do tego jeszcze Franek nie zdrowieje, mniej je.
Wszystkie plagi egipskie się na mnie zwaliły, jak się ten rok zaczął .

zdrowi zdrowia i jeszcze raz zdrowia bo to najwazniejsze potem do nas wpadniesz i popiszemy

[mooonik]

Napisane przez MalgosiaM8

podważ klawisz np nozykiem, wystrzeli ci, wyczyścisz i z powrotem go wciśniesz

albo paznokciem ja tak robię

Napisane przez archinta

a

u Ciebie to chyba z przespania

to, że malutka dobrze śpi, nie znaczy, że ja też

Napisane przez SONIA004

Już po rehab. znów było trochę łez. Matka nie do końca dobrze wykonywała te ćwiczenia, ale podobno poprawa jest. W czwartek kolejna rehab. i mamy dostać nowe ćwqiczenie.

fajnie, że jest poprawa

Napisane przez tusia872

a co do tego glutenu to sie wczoraj naczytałam o nim ale juz chyba wiem co i jak

Tusieńko to migusiem się proszę z nami podzielić tą wiedzą, ale migusiem,no, no, no, już, już, już

Napisane przez anciaahk

Już nowy wątek, woow, lecicie dzisiaj.

Meldujemy się, ja na antybiotykach, mam zapalenie krtani i tchawicy. Franek bez zmian. Pierś do , nie wiem, czy to zapalenie, ściągam pokarm, ale nic nie leci, masuję, okładam (dzięki Archi , już kilka takich okładów zrobiłam).
Czy ja mam z tą piersią iść do lekarza? Pokazywałam interniście, ale ona oceniła, że jest ok, nie jest twarda i obrzmiała..

ehhh.. zdrowiejcie

Napisane przez indygo79

a o czym wy tu mówicie? ja to pokolenie pszczółki mai, uszatka no ewentualnie smerfy

to tak jak ja i jeszcze Reksia i Bolka i Lolka

zakup męża świetny no!
żeby mój tak pomyślał heh

Napisane przez Malgosia1983

I zazdroszcze, że on myśli o takich sprawach Mój jest cudowny, ale do takich zakupów ostatni

tak jak i mój zauważam coraz więcej podobieństw

Natka fajnie, że już po skoku to ile do następnego
żartuję. mam nadzieję,że to Wasz ostatni taki ciężki

[19natka88]

Napisane przez lullaby_ml

To bylo mniej wiecej jak skonczyl 1 mc

Nieźle
Ja daję Szymkowi czas do ukończenia 6mc

[lullaby_ml]

Napisane przez mooonik

albo paznokciem ja tak robię



to, że malutka dobrze śpi, nie znaczy, że ja też



fajnie, że jest poprawa



Tusieńko to migusiem się proszę z nami podzielić tą wiedzą, ale migusiem,no, no, no, już, już, już




ehhh.. zdrowiejcie



to tak jak ja i jeszcze Reksia i Bolka i Lolka

zakup męża świetny no!
żeby mój tak pomyślał heh



tak jak i mój zauważam coraz więcej podobieństw

Natka fajnie, że już po skoku to ile do następnego
żartuję mam nadzieję,że to Wasz ostatni taki ciężki

Ja tez jestem pokolenie smerfow, gumisiow, brygady rr, uszatka, reksia itd itp manga pojawila sie troszke pozniej, stad czarodziejka z ksiezyca

[19natka88]

Napisane przez mooonik

albo paznokciem ja tak robię



to, że malutka dobrze śpi, nie znaczy, że ja też



fajnie, że jest poprawa



Tusieńko to migusiem się proszę z nami podzielić tą wiedzą, ale migusiem,no, no, no, już, już, już




ehhh.. zdrowiejcie



to tak jak ja i jeszcze Reksia i Bolka i Lolka

zakup męża świetny no!
żeby mój tak pomyślał heh



tak jak i mój zauważam coraz więcej podobieństw

Natka fajnie, że już po skoku to ile do następnego
żartuję mam nadzieję,że to Wasz ostatni taki ciężki

Jakieś 4tygodnie Już się psychicznie nastrajam

[lullaby_ml]

Napisane przez 19natka88

Nieźle
Ja daję Szymkowi czas do ukończenia 6mc

Ale to tak indywidualne ze wiesz, Mikul chyba wdal sie w rodzicow bo podobno jak ja i tz bylismy niemowletami to przesypialismy cala noc spokojnie, Szymek jeszcze bedzie dlugo spal, ze bedziesz za nim tesknila

[mooonik]

Napisane przez lullaby_ml

To bylo mniej wiecej jak skonczyl 1 mc

tak jak Julik- dokładnie 7listopada była pierwsza cała przespana noc i w sumie przez ten czas to tylko po szczepieniu się budziła chyba 4noce na jedno jedzenie

[lullaby_ml]

Ja nie pamietam dokladnej daty, w sensie jaki to byl dzien miesiaca.

[19natka88]

Napisane przez lullaby_ml

Ale to tak indywidualne ze wiesz, Mikul chyba wdal sie w rodzicow bo podobno jak ja i tz bylismy niemowletami to przesypialismy cala noc spokojnie, Szymek jeszcze bedzie dlugo spal, ze bedziesz za nim tesknila

ja miałam 3mc to przesypiałam całe noce, a tż to nie wiem Jak ze wszystkim - przyjdzie odpowiedni czas to i Szymek się nauczy spać całe noce Ale mam nadzieję, że długo nie będę musiała czekać

Mi też się już oczyska kleją więc się pożegnam już

[lullaby_ml]

Napisane przez 19natka88

ja miałam 3mc to przesypiałam całe noce, a tż to nie wiem Jak ze wszystkim - przyjdzie odpowiedni czas to i Szymek się nauczy spać całe noce Ale mam nadzieję, że długo nie będę musiała czekać

Mi też się już oczyska kleją więc się pożegnam już

Jasne ze tak; mi czasami nawet brakuje tych nocek
Slodkich

[MalgosiaM8]

Napisane przez 19natka88

ja miałam 3mc to przesypiałam całe noce, a tż to nie wiem Jak ze wszystkim - przyjdzie odpowiedni czas to i Szymek się nauczy spać całe noce Ale mam nadzieję, że długo nie będę musiała czekać

Mi też się już oczyska kleją więc się pożegnam już

tak tak na wszystko przyjdzie czas, jest coraz lepiej a bedzie git


Ancia myśle cały czas o tobie, jak wam teraz ciężko jest
a powiedz Franek nie może jeść przez ten kaszelek czy sam z siebie się buntuje przy jedzeniu ?
Mój coś się zbuntował wczoraj to włączyłam suszarke i pięknie jadł potem beknął i gaworzył 2 godziny
Może spróbuj... żeby choć trochę uspokoił się i zjadł

[SONIA004]

Napisane przez anciaahk

Liczyłam na Twój wpis na ten temat, nasza himenko od karmienia piersią.
Odciągałam dzisiaj tą metodą raz, nie wiem ile razy można / trzeba. Boję się, że jak za dużo odciągnę, to Franek jak łaskawie zechce jeść, to nie będzie miał co.
A je dzisiaj co 3h lub rzadziej . Teraz possał dosłownie 1 minutę .
Jestem zdołowana na maxa, nie wiedziałam, że aż tak mnie to dotknie. Nie wiem, co robić.

Aniu nigdy nie odciągniesz laktatorem cyca do końca. Poza tym teraz trwa "produkcja" na bieżąco, więc będziesz miała pokarm, gdy Franio zechce. Wydaje mi się, że na razie odciągaj do poczucia ulgi i nie więcej razy niż jadłby mały, gdyby miał apetyt. Im więcej będziesz ściągać tym większą będziesz miała produkcję.
też źle mi było jak Mati się krztusił i nie chciał jeść.
Nie poddawaj się i nie załamuj!!! Jak Franio poczuje się lepiej wszystko wróci na dobrą drogę

Napisane przez anciaahk

Przepraszam, że nie odnoszę się do waszych wpisów, ale ta choroba rozłożyła mnie na łopatki, do tego pierś, do tego jeszcze Franek nie zdrowieje, mniej je.
Wszystkie plagi egipskie się na mnie zwaliły, jak się ten rok zaczął .

Spokojnie mamusiu. Może antybiotyk jeszcze nie zaczął w pełni działać. Jak długo juz stosujecie?
My też jak chorujemy nie mamy apetytu.
Zobaczysz, że wszystko nadrobicie

[mooonik]

Napisane przez lullaby_ml

Ja nie pamietam dokladnej daty, w sensie jaki to byl dzien miesiaca.

u nas coś się z tym dniem wiązało dlatego zapamiętałam

[lullaby_ml]

Czaje okis, dobranoc mamuski

[mooonik]

Napisane przez lullaby_ml

Ja tez jestem pokolenie smerfow, gumisiow, brygady rr, uszatka, reksia itd itp manga pojawila sie troszke pozniej, stad czarodziejka z ksiezyca

manga mnie nigdy nie pociągała więc może dlatego nie kojarzę tej czarodziejki
ale brygada rr to było coś i gumisie i smerfy ahhhhhhhhh

Napisane przez 19natka88

Jakieś 4tygodnie Już się psychicznie nastrajam

mówisz to niech te 4t spokoju teraz trwają i trwają

[Malgosia1983]

Napisane przez aa2

Małgoś 1983 kiedy masz szczepienie? wiem ze w tym tyg ale zapomniałam w który dzien

Mycha, jutro chirurg, pojutrze szczepienie a 23go bioderka

Napisane przez aa2

a w ogóle to zapomniałam sie pochwalic ze zakupiłam dla małego dwa słiczki jeden sama marchew a drugi z hippa marchew z ziemniackiem-teraz czekam na odpowiedni czas i zielone światło i mu zapodam

Małgosia jakby co to w kauflandzie niektóre hippa sa 15% taniej ja dałam za swój słoiczek niecałe 3 zeta(a po ile są normalnie???)

Dzieki za info dobra kobieto W realu 3zł coś..nie pamiętam ile to coś

Napisane przez anciaahk

Przepraszam, że nie odnoszę się do waszych wpisów, ale ta choroba rozłożyła mnie na łopatki, do tego pierś, do tego jeszcze Franek nie zdrowieje, mniej je.
Wszystkie plagi egipskie się na mnie zwaliły, jak się ten rok zaczął .

Napisane przez mooonik

tak jak i mój zauważam coraz więcej podobieństw

Może to ten sam?

[agnieszka 0605]

Napisane przez indygo79

a o czym wy tu mówicie? ja to pokolenie pszczółki mai, uszatka no ewentualnie smerfy

taaaa..... dokładnie pomyślałam to samo co TY

[Malgosia1983]

Napisane przez 19natka88

Mi też się już oczyska kleją więc się pożegnam już

Napisane przez lullaby_ml

Czaje okis, dobranoc mamuski

Napisane przez mooonik

manga mnie nigdy nie pociągała więc może dlatego nie kojarzę tej czarodziejki
ale brygada rr to było coś i gumisie i smerfy ahhhhhhhhh

Noooo i muminki - moje ulubione

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Napisane przez agnieszka 0605

taaaa..... dokładnie pomyślałam to samo co TY

Te to ja mam prawie 30 na karku,a znam czarodziejkę z księżyca

[mooonik]

Napisane przez Malgosia1983

Może to ten sam?

jakby Twojego nie widziała to bym i tak pomyślała, ale mój to taki wielki niedźwiedź do przytulania a Twój mały niedźwiadek

Napisane przez Malgosia1983

Noooo i muminki - moje ulubione

mamy fartuch kuchenny w Muminki prosto z Finlandii

[aa2]

Małgosia a czemu masz chirurga? Ja też jadę jutro z pępkiem i siusiak -iem

[bruma]

No to i ja się melduję po długiej nieobecności...tylko nie bijcie , że aż tak długo

Napisane przez danika

Moonik pytałaś czemu badania krwi miała młoda...nic jej nie jest, tylko miała żółtaczkę aż 8 tygodni i babka chciała sprawdzić czy nie ma anemii itp bo to ponoc czeste przy takiej przedłuzającej sie żółtaczce

To tak jak mój Błażejek też miał przedłużającą się żółtaczkę..to ja już kompletnie zgłupiałam, bo lekarze mówili mi, że muszę zrobić badanie krwi ze względu na konflikt w grupach głównych krwi aby właśnie sprawdzić czy nie ma anemii i właśnie po sprawdzeniu morfologii okazało się, że jednak ją ma. Może to konflikt w grupach krwi czy tam serologiczny ma wpływ na przedłużającą się żółtaczkę a co za tym idzie, to doprowadza do anemii

Napisane przez anciaahk

Przepraszam, że nie odnoszę się do waszych wpisów, ale ta choroba rozłożyła mnie na łopatki, do tego pierś, do tego jeszcze Franek nie zdrowieje, mniej je.
Wszystkie plagi egipskie się na mnie zwaliły, jak się ten rok zaczął .

Życzę zdrówka kochana kuruj się

Napisane przez lullaby_ml

To bylo mniej wiecej jak skonczyl 1 mc

Jak zazdroszczę, że przesypia Ci całą noc U nas niestety ale dalej 2 pobudki w nocy na cyca a ma już skończone 3 miesiące

A teraz co u nas...prze prawie cały grudzień byłam z małym u moich rodziców było ekstra babcia z dziadkiem nie mogli się nacieszyć, jak by mogli to by zatrzymali nas na kolejny miesiąc ale TŻ się zbuntował i nas zabrał
Po nowym roku poszliśmy zrobić mopsikowi kontrolne badania właśnie ze względu na jego anemię....i wyniki się troszkę poprawiły, nie są jeszcze rewelacyjne ale już jest lepiej. Przez kolejne 3 tygodnie mam dalej podawać te same dawki żelaza co wcześniej a później znowu kontrola.
W środę idziemy do lekarza i jak Błażejek będzie zdrowy(bo od 1.5 tygodnia ma katarek-teraz już końcóweczka ale z rana zawsze mu jakieś glutki odciągnę), to od razu robimy szczepienie. W czwartek do neurologa na kontrolę a jutro z rana mam wizytę pielęgniarki środowiskowej
Cały tydzień coś się będzie dziać

No dobra wybaczcie, że was nie nadrobię ale nie dałabym rady, bo Błażej ciągle domaga się mojej uwagi... nie wysiedzi zbyt długo w leżaczku a na macie to też rekordów nie bije. Tak więc każdą wolną chwilę wykorzystuję na zjedzenie czegoś, ugotowanie obiadu, czasem nastawienia i powieszenia prania i ogarnięcia mieszkania no i na wizaz nie bardzo starcza mi czasu, zwłaszcza, że mój ukochany synek nie chce spać w dzień tylko robi sobie 3 20-30minutowe dżemik

To troszkę naskrobałam...
...a teraz zmykam, bo znając życie to mój synuś będzie się budził koło północy na papu.