SPD off - topowo po raz drugi ;-)

[golden_eye]

Napisane przez sikoreczka111

I teraz mam pytanie, niektóre z Was robiły remonty, wiec może udzielą mi odpowiedzi : Jak myślicie ile kosztuje generalny remont mieszkania ( wymiana okien, kaloryferów, malowanie/tapetowanie ścian, wymiana kuchni i łazienki całkowita , panele podłogowe niekoniecznie niekoniecznie ) tak mniej więcej ... ?? bo szukałam kalkulatora jakiegoś i ciężko coś znaleźć

to zależy od ceny materiałów, na jakie chcesz wymienić stare rzeczy. może kosztować 30 tysiecy, może i 300 . kalkulatora nie ma, bo generalnie wycenia się wartość materiałów (mebli, armatury, no wszystkiego) i to x 2 bo robocizna weźmie drugie tyle. chyba że coś zamierzasz własnymi siłami, ale i tak lepiej być przygotowanym finansowo na więcej i żeby Ci zostało, niż na mniej i żeby nagle brakło bo czegoś się pod uwagę nie wzięło.
kuchnia i łazienka całkowita - czyli co - kucie ścian i wymiana rur i instalacji też czy tylko zewnętrzne zmiany? ja bym lekko 20 tysięcy liczyła na samą łazienkę i kuchnię
materiały musisz wyliczyć sama - np. wanna ta konkretna tyle, kafelki na podłogę - ten model kosztuje tyle za sztukę/metr kw., potrzeba mi (tu mierzysz łazienkę/kuchnię w mkw.) tyle, razem wyjdzie tyle, plus potrzebne zaprawy, kleje, fugi (to podpowiedzą w każdym sklepie), armatura ta i ta tyle, farba ta konkretna tyle - potrzeba jej ... i tak po kolei każde pomieszczenie. inaczej się nie da
a potem czeka Cię wybranie DOBREJ i solidnej ekipy remontowej, ustalenie z nimi zakresu prac, za co płacisz, co jeśli w trakcie demolki wyjdzie extra robota bo np. okaże się, że nie planowałaś wymiany rur w łazience a trzeba itp.

nie ma kalkulatora, bo ceny zależą od wielu czynników, od wielkości pomieszczeń też, od widzimisię robotników też, od pory roku i ilości zleceń jakie mają, od ich pracy i solidności też. jedyne co masz prawie na bank pewne to ceny właśnie materiałów i rzeczy, które zamierzasz kupić.
a jak bardzo nie chce Ci się liczyć samej, to wezwij jakiegoś fachmana od remontów, niech zerknie na mieszkanie/dom i powie Ci ile i co będzie kosztować (ofc u niego robione )

a co chcesz remontować ??

[sikoreczka111]

Napisane przez golden_eye

to zależy od ceny materiałów, na jakie chcesz wymienić stare rzeczy. może kosztować 30 tysiecy, może i 300 . kalkulatora nie ma, bo generalnie wycenia się wartość materiałów (mebli, armatury, no wszystkiego) i to x 2 bo robocizna weźmie drugie tyle. chyba że coś zamierzasz własnymi siłami, ale i tak lepiej być przygotowanym finansowo na więcej i żeby Ci zostało, niż na mniej i żeby nagle brakło bo czegoś się pod uwagę nie wzięło.
kuchnia i łazienka całkowita - czyli co - kucie ścian i wymiana rur i instalacji też czy tylko zewnętrzne zmiany? ja bym lekko 20 tysięcy liczyła na samą łazienkę i kuchnię
materiały musisz wyliczyć sama - np. wanna ta konkretna tyle, kafelki na podłogę - ten model kosztuje tyle za sztukę/metr kw., potrzeba mi (tu mierzysz łazienkę/kuchnię w mkw.) tyle, razem wyjdzie tyle, plus potrzebne zaprawy, kleje, fugi (to podpowiedzą w każdym sklepie), armatura ta i ta tyle, farba ta konkretna tyle - potrzeba jej ... i tak po kolei każde pomieszczenie. inaczej się nie da
a potem czeka Cię wybranie DOBREJ i solidnej ekipy remontowej, ustalenie z nimi zakresu prac, za co płacisz, co jeśli w trakcie demolki wyjdzie extra robota bo np. okaże się, że nie planowałaś wymiany rur w łazience a trzeba itp.

nie ma kalkulatora, bo ceny zależą od wielu czynników, od wielkości pomieszczeń też, od widzimisię robotników też, od pory roku i ilości zleceń jakie mają, od ich pracy i solidności też. jedyne co masz prawie na bank pewne to ceny właśnie materiałów i rzeczy, które zamierzasz kupić.
a jak bardzo nie chce Ci się liczyć samej, to wezwij jakiegoś fachmana od remontów, niech zerknie na mieszkanie/dom i powie Ci ile i co będzie kosztować (ofc u niego robione )

a co chcesz remontować ??

poczytałam trochę na necie i załamać się można ...

opis na pw ;]

[lili1987]

Napisane przez sikoreczka111

A może wymienicie kosmetyki, które są dla Was idealne? Jak dla mnie idealny (4+) jest na razie krem cetaphil ( nawilżający ) reszta prawdopodobnie będzie zmieniona

Ja zmieniam kosmetyki, póki co najlepszy podkład to Max Factor Lasting Performance, krem do twarzy nivea nawilżająco-matujący bodajże, do mycia twarzy Be Beauty żel miceralny z Biedro, pasta do zębów Elmex , Szampony i odżywki ciągle zmieniam, ale najbardziej mi nivea służą, żele do kąpieli używam różne, ale najlepsze są nivea wg mnie, kredka do oczu Eveline, lakiery głównie Eveline

[sikoreczka111]

dziewczyny a wyjasni mi któraś o co chodzi ze zmianami w aptekach? Wszystkie leki kosztują tyle samo w każdej aptece? czy chodzi tylko o leki na receptę ? Bo sama sie już pogubiłam w tym wszystkim ...

[lili1987]

Ja właśnie zjadłam zalewajkę, którą dzisiaj pierwszy raz ugotowałam na żeberkach wędzonych
Poluję na kości wędzone, bo podobno tańsze są, ale nigdzie nie mogę dostać.
Bardzo dobre są zupy z takimi żeberkami lub kośćmi, bo mają taki fajny posmak
Za 12 zł kupiłam i podzieliłam na 5 części i mam na 5 zup

[golden_eye]

wróciłam z apteki, mam wreszcie plastry rozgrzewające, najwyższa pora bo teraz bolą całe barki + biodra ale się załatwiłam...

Sikorka z aptekami się kompletnie nie łapię. wiem tylko, że chodzi o refundację leków na receptę, ale jak to ma teraz wyglądać cenowo i w ogóle to nie wiem. oni sami chyba nie bardzo wiedzą w ministerstwie i w przychodniach i aptekach bo coś tam w wiadomościach mówili, ale ja jestem ingorant wiadomościowy


kosmetyki dla mnie idealne:
- tonik i mleczko do buzi Garnier seria z różą, różowe opakowanie. nie zamierzam zmieniać, bo jest przecudowne. oby nie skopali składu w ramach ulepszania
- balsam Tisane do ust w słoiczku. mam też w sztyfcie i osobiście odczuwam różnicę sporą na niekorzyść sztyftu. a jest droższy
- Ziaja mydło pod prysznic pomarańczowe (takie mleczne w nieprzezroczystej butelce). gdybym mogła to piłabym i jadła garściami za sam zapach. obłędnie pomarańczowy
- farba do włosów loreal 10 min.
- kolorówka i lakiery to chyba nie ma co wypisywać bo to już indywidualne gusta
- etiaxil czerwony kiedyś, a teraz antidral (bo tańszy a taka sama rewelacyjna skuteczność)

reszty szukam kremu idealnego nie mam, balsamu do ciała też nie, bo wykańczam kremy (ale kiedyś był taki super z Eveline w różowej tubce ), szamponu też nie (na razie testuję Pharmaceris K). to co wypisałam jest na stałe i będzie na pewno. nie mam tego dużo, ale na razie wystarczy aaaa i na okres wakacji (wiem ) balsam z wysokim filtrem. i tyle

ach...... zapomniałam.......... tonik aspirynowy . kocham.

[cholernarejestracja]

Raport!

Może pamiętacie - jakiś czas temu rozstałam się z długoletnim partnerem, to już rok minął. Pół roku byłam sama, imprezowałam, odżywałam, singlowałam. Przez miesiąc czy półtorej kręciłam z takim jednym, a później poznałam mojego obecnego TŻ jesteśmy ze sobą króciutko, bo dopiero 4 miesiące, ale dobrze mi z nim. Na razie - jest dobrze, spędzamy ze sobą masę czasu, nocujemy u siebie nawzajem w zasadzie codziennie, mamy wspólne hobby i dzięki niemu zaczęłam strzelać z łuku Chociaż na razie nie ma wielkich wyznań (poza tym, że na okrągło słyszę, że jestem kobietą jego życia ), to mój luby jest aktualnie na etapie urządzania swojego własnego mieszkania, do czego zostałam czynnie zaproszona - bo ponoć mam tam za niecały rok, jak moja umowa mieszkaniowa się skończy, zamieszkać Więc wybieram krany, kafelki, wanny i urządzam kuchnię

A obecnie mieszkam ze współlokatorką, też wizażanką wynajmujemy dwupokojowe mieszkanko, nic specjalnego, ale przytulne i sympatyczne - zdjęcia sobie daruję, bo nie ma co pokazywać

Po świątecznym obżarstwie i zapuszczeniu się - uważam na to, co jem, moim postanowieniem jest też ćwiczyć przynajmniej 3 razy w tygodniu, co na razie mi wychodzi (słaby sukces, biorąc pod uwagę, że to tylko tydzień )

O czymś zapomniałam?

[golden_eye]

Napisane przez cholernarejestracja

Raport!

Może pamiętacie - jakiś czas temu rozstałam się z długoletnim partnerem, to już rok minął. Pół roku byłam sama, imprezowałam, odżywałam, singlowałam. Przez miesiąc czy półtorej kręciłam z takim jednym, a później poznałam mojego obecnego TŻ jesteśmy ze sobą króciutko, bo dopiero 4 miesiące, ale dobrze mi z nim. Na razie - jest dobrze, spędzamy ze sobą masę czasu, nocujemy u siebie nawzajem w zasadzie codziennie, mamy wspólne hobby i dzięki niemu zaczęłam strzelać z łuku Chociaż na razie nie ma wielkich wyznań (poza tym, że na okrągło słyszę, że jestem kobietą jego życia ), to mój luby jest aktualnie na etapie urządzania swojego własnego mieszkania, do czego zostałam czynnie zaproszona - bo ponoć mam tam za niecały rok, jak moja umowa mieszkaniowa się skończy, zamieszkać Więc wybieram krany, kafelki, wanny i urządzam kuchnię

A obecnie mieszkam ze współlokatorką, też wizażanką wynajmujemy dwupokojowe mieszkanko, nic specjalnego, ale przytulne i sympatyczne - zdjęcia sobie daruję, bo nie ma co pokazywać

Po świątecznym obżarstwie i zapuszczeniu się - uważam na to, co jem, moim postanowieniem jest też ćwiczyć przynajmniej 3 razy w tygodniu, co na razie mi wychodzi (słaby sukces, biorąc pod uwagę, że to tylko tydzień )

O czymś zapomniałam?

ja myślę, że ta ilość na wstęp wystarczy
reszta wyjdzie w praniu
dobrze, że się wszystko poukładało

strzelasz z łuku dooo..... ??

[effie22]

hej temat moj ulubiony to tez szybko podam swoich ulubieńców:
tonik ziaja nuno antybakteryjny
krem ziaja calma hlc lub sopot spa nawilżający
jak u lili żel micelarny z biedro
krem odżywczy do ciała z biedro taki biało błękitny
odżywka do włosów elisse z biedro
mleczko do demakijażu rózowe z biedro
żele pod prysznic wszystkie z Avonu lub mydła pod prysznic wszystkie z ziaji
krem do rąk Isana kamille
podkład matujący z dax dosmetics
puder prasowany z vipery
i od niedawna perfum z biedry Mist 100ml za 15 zł bodajże mam go kilka dni a trzyma sie barrrdzo długo i ładnie pachnie.

jak coś sobie przypomne to dopisze
pap

[irenkaaa]

super ze jestes cholerka
strzelanie z luku no no

oj jak zagladam na twoj blog to ,, dla creme brule zrobie wszystko "

ja sie dzis lenie
moje ulubione moze napisze jutro bo dzis slabo sie czuje i nie mysle logicznie puki co

[cholernarejestracja]

Napisane przez golden_eye

ja myślę, że ta ilość na wstęp wystarczy
reszta wyjdzie w praniu
dobrze, że się wszystko poukładało

strzelasz z łuku dooo..... ??

Napisane przez irenkaaa

super ze jestes cholerka
strzelanie z luku no no

oj jak zagladam na twoj blog to ,, dla creme brule zrobie wszystko "

ja sie dzis lenie
moje ulubione moze napisze jutro bo dzis slabo sie czuje i nie mysle logicznie puki co

Haha, do dużych słomianek z tarczami, do małych celów udających zwierzątka, wypchanych worków i różnych innych

P. też uwielbia Creme zamierzam jeszcze przetestować na nim panna cottę

[golden_eye]

takie strzelanie to fajne jest miałam te 20 lat temu fazę na Robin Hooda

urządzanie kuchni... marzę o tym. może kiedyś.


uciekam malować paznokcie, co ogranicza możliwości pisania, no i do excela w końcu, bo się zasiedziałam na wizażu a excel bykiem leży i muczy
trzymajcie kciuki jutro od rana do wieczora

[Nadia5]

Napisane przez irenkaaa

dziekuje juz lece czytac
a jutro rano do apteki...
chociaz cos bez recepty moze kupie na moj pecherz i odpoczynek sie nalezy
czuje sie strasznie
jakbym miala twarz cala spuchnieta
szczegolnie rano oczy

Ja jestem spuchnięta rano od nadmiaru soli i jedzenia na noc Staram się tego unikać

Napisane przez Puntodivista

Nie mam kawy Muszę się ratować rozpuszczalnym ble Mężczyzny Ale dobre to niż nic. Zastanawiam się, czy nie pyknąć odwyku znowu na jakieś pół roczku

Wam też tak czas zapiernicza? Dopiero sylwek a już 9 grudnia. Jak tak dalej pójdzie to ucieknie mi z pół roku po drodze.

Szalona!

Zapiernicza i to jak!

Napisane przez Kelpie

Już się tłumaczę. Mieszkanie nie wygląda zbytnio do pokazywania niestety. Wszystko psują wszechobecne kartony
Dzisiaj muszę ścignąć TŻ o wyniesienie choinki bo już mamy dywan z igieł.

A i zapomniałam jeszcze, że firanki mamusia kupiła nam

Fajnie że macie tv A fotkami nawet z kartonami w tle nie pogardzimy


Wow Golden! Ambitne plany i oby wszystkie udało się zrealizować
Nas czeka remont wc ale to nie wiem kiedy... planuję na wiosnę

Napisane przez cholernarejestracja

Raport!

Może pamiętacie - jakiś czas temu rozstałam się z długoletnim partnerem, to już rok minął. Pół roku byłam sama, imprezowałam, odżywałam, singlowałam. Przez miesiąc czy półtorej kręciłam z takim jednym, a później poznałam mojego obecnego TŻ jesteśmy ze sobą króciutko, bo dopiero 4 miesiące, ale dobrze mi z nim. Na razie - jest dobrze, spędzamy ze sobą masę czasu, nocujemy u siebie nawzajem w zasadzie codziennie, mamy wspólne hobby i dzięki niemu zaczęłam strzelać z łuku Chociaż na razie nie ma wielkich wyznań (poza tym, że na okrągło słyszę, że jestem kobietą jego życia ), to mój luby jest aktualnie na etapie urządzania swojego własnego mieszkania, do czego zostałam czynnie zaproszona - bo ponoć mam tam za niecały rok, jak moja umowa mieszkaniowa się skończy, zamieszkać Więc wybieram krany, kafelki, wanny i urządzam kuchnię

A obecnie mieszkam ze współlokatorką, też wizażanką wynajmujemy dwupokojowe mieszkanko, nic specjalnego, ale przytulne i sympatyczne - zdjęcia sobie daruję, bo nie ma co pokazywać

Po świątecznym obżarstwie i zapuszczeniu się - uważam na to, co jem, moim postanowieniem jest też ćwiczyć przynajmniej 3 razy w tygodniu, co na razie mi wychodzi (słaby sukces, biorąc pod uwagę, że to tylko tydzień )

O czymś zapomniałam?

Czeeeść
Fajnie że się układa


Ja od soboty regeneruję paznokcie. Póki co efektów nie widzę ale odżywka po dwóch warstwach ma bardzo ładny mleczny odcień
Tak planuję miesiąc się bawić i zobaczymy czy paznokcie staną się bardziej wytrzymałe

Taaaak czas zapitala bo właśnie spojrzałam na zegarek a to już po 20tej W drodze z pracy zaliczyłam solarium, później szybki obiad (prawie gotowy bo zostało jeszcze z wczoraj) później kawka i ciacho kruche ze śliwkami No i już wieczór Jutro znów na rano, po pracy muszę ogarnąć mieszkanie i poprasować te parę ciuchów z soboty bo już nie dałam rady.
Czekam na kurierów - dwóch Już nie mogę doczekać się nowej torebki

Pewnie polenię się trochę na kanapie, może zimne piwko, książka i spać.

Dostałam umowę

[Puntodivista]

Napisane przez cholernarejestracja

O czymś zapomniałam?

O mojej jaszczurce

Fajnie, że wróciłaś I oczywiście, że Ci się układa. Po drodze się odchamiłaś więc git

Niedawno wróciłam, Mężczyzna zapracowany... pies się obżarł i gryzie zabawkę

Ja się czaję na zakupy w BU, koszyk zapakowałam. Może sobie potraktuję jako prezent urodzinowy W ramach niego kupiłam buty to i kosmetyki mogę I jeszcze mi trochę kasy zostanie na mini szaleństwo

Przeskanowałam kompa 3 antywirami i miałam cztery trojany, avast ich nie wykrył Skanuję jeszcze raz co bym miała pewność, że jest czysto.

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Napisane przez Nadia5

Szalona!

Dostałam umowę

Kawa zakupiona ale nie dobra, mojej nie było. W związku z tym zastanowię się czy będzie stać i wyglądać czy ją wypiję

Gratuluję

[lili1987]

Napisane przez cholernarejestracja

c ponoć mam tam za niecały rok, jak moja umowa mieszkaniowa się skończy, zamieszkać Więc wybieram krany, kafelki, wanny i urządzam kuchnię

super!
fajnie, że Ci się układa i super, że do nas wróciłaś

Ja właśnie czekam aż mała uśnie i chwilę posiedzę sama ze sobą , bo tego potrzebuję
Później trzeba się wygrzać, bo walczę z choróbskiem, ale jest już lepiej

Co do skanowania kompa to też bym musiała się za to wziąć. W ogóle by wypadało system od nowa wgrać, ale jakoś się nigdy nie składa

nadia gratuluję umowy

[effie22]

moje chłopaki juz śpią i ja też spadam sie myc i spać. Obiecałam sobie, że dzisiaj pójdę spac wcześniej, a tu jak zwykle du*a blada.

Sytuacja u nas nieciekawa, Tż nadal nie ma pracy, tzn, nikt z szefostwa się nie odzywa kiedy koniec postoju. Tż tylko rozmawiał z kierownikiem i on pow, że chyba zacznie szukać nowej pracy. Tż też musi ale widze, że ciagle ma nadzieje, że do tamtej pracy wróci. Póki co ma dwie fuchy, ale za kasę z pierwszej naprawiamy auto, a reszta pojdzie na zycie.

Trzymajcie kciuki zeby u Tż skonczyl sie postoj, bo zycia tylko za moja wyplate sobie niewyobrazam, a znaleść pracę nową to nie jest tak hop.


Dobranoc

[lili1987]

Napisane przez effie22

moje chłopaki juz śpią i ja też spadam sie myc i spać. Obiecałam sobie, że dzisiaj pójdę spac wcześniej, a tu jak zwykle du*a blada.

Sytuacja u nas nieciekawa, Tż nadal nie ma pracy, tzn, nikt z szefostwa się nie odzywa kiedy koniec postoju. Tż tylko rozmawiał z kierownikiem i on pow, że chyba zacznie szukać nowej pracy. Tż też musi ale widze, że ciagle ma nadzieje, że do tamtej pracy wróci. Póki co ma dwie fuchy, ale za kasę z pierwszej naprawiamy auto, a reszta pojdzie na zycie.

Trzymajcie kciuki zeby u Tż skonczyl sie postoj, bo zycia tylko za moja wyplate sobie niewyobrazam, a znaleść pracę nową to nie jest tak hop.


Dobranoc

effie mam nadzieję, że przestój u Tż się skończy. Ogólnie styczeń to często taki miesiąc z przestojem, w wielu firmach....

Mała usnęła, a ja sobie zrobiłam herbatę Rooibos karmelową i jeszcze chwilę posiedzę i też mykam spać , żeby rano siłę mieć i wstać

[nurek119]

Napisane przez cholernarejestracja

Raport!

Może pamiętacie - jakiś czas temu rozstałam się z długoletnim partnerem, to już rok minął. Pół roku byłam sama, imprezowałam, odżywałam, singlowałam. Przez miesiąc czy półtorej kręciłam z takim jednym, a później poznałam mojego obecnego TŻ jesteśmy ze sobą króciutko, bo dopiero 4 miesiące, ale dobrze mi z nim. Na razie - jest dobrze, spędzamy ze sobą masę czasu, nocujemy u siebie nawzajem w zasadzie codziennie, mamy wspólne hobby i dzięki niemu zaczęłam strzelać z łuku Chociaż na razie nie ma wielkich wyznań (poza tym, że na okrągło słyszę, że jestem kobietą jego życia ), to mój luby jest aktualnie na etapie urządzania swojego własnego mieszkania, do czego zostałam czynnie zaproszona - bo ponoć mam tam za niecały rok, jak moja umowa mieszkaniowa się skończy, zamieszkać Więc wybieram krany, kafelki, wanny i urządzam kuchnię

A obecnie mieszkam ze współlokatorką, też wizażanką wynajmujemy dwupokojowe mieszkanko, nic specjalnego, ale przytulne i sympatyczne - zdjęcia sobie daruję, bo nie ma co pokazywać

Po świątecznym obżarstwie i zapuszczeniu się - uważam na to, co jem, moim postanowieniem jest też ćwiczyć przynajmniej 3 razy w tygodniu, co na razie mi wychodzi (słaby sukces, biorąc pod uwagę, że to tylko tydzień )

O czymś zapomniałam?

Dobrze ze jestes
Ja kiedyś trenowalam lucznictwo fajna sprawa, mam nadzieje ze zostaniesz z nami na dluzej:ehem

Nadia gratuluje umowy

Napisane przez Puntodivista

Ja się czaję na zakupy w BU, koszyk zapakowałam. Może sobie potraktuję jako prezent urodzinowy W ramach niego kupiłam buty to i kosmetyki mogę I jeszcze mi trochę kasy zostanie na mini szaleństwo

Przeskanowałam kompa 3 antywirami i miałam cztery trojany, avast ich nie wykrył Skanuję jeszcze raz co bym miała pewność, że jest czysto.

Gratuluję [/FONT]

Ja tez powinnam przeskanowac kompa ale niestety ja takich rzeczy nie ogranim i i muszę kogoś poprosic kiedy masz urodziny?

Napisane przez effie22

moje chłopaki juz śpią i ja też spadam sie myc i spać. Obiecałam sobie, że dzisiaj pójdę spac wcześniej, a tu jak zwykle du*a blada.

Sytuacja u nas nieciekawa, Tż nadal nie ma pracy, tzn, nikt z szefostwa się nie odzywa kiedy koniec postoju. Tż tylko rozmawiał z kierownikiem i on pow, że chyba zacznie szukać nowej pracy. Tż też musi ale widze, że ciagle ma nadzieje, że do tamtej pracy wróci. Póki co ma dwie fuchy, ale za kasę z pierwszej naprawiamy auto, a reszta pojdzie na zycie.

Trzymajcie kciuki zeby u Tż skonczyl sie postoj, bo zycia tylko za moja wyplate sobie niewyobrazam, a znaleść pracę nową to nie jest tak hop.


Dobranoc

Mam nadzieje ze jak najszybciej wam sie sytuacja wyklaruje

Dzień dobry
Ja już na nwykladzie z ekonomii potem komputery, psychologia, łyżwy i basen i totalne lenistwo bo jestem już tak zmęczona ze szkoda gadać codziennie chodzę spać około 2 i wstaje o 7 i jestem wykonczona

Co do moich ulubionych kosmetyków:
- plyn micelarny z dax perfecta
- podklad do twarzy kryolan
I jak tak myśle to są chyba jedyne kosmetyki których jestem tak na 100% pewna i je kupuje stałe bądź do nich wracam

[lili1987]

witam
Niedawno wstałam i jestem na etapie picia kawy.
Później się ogarnę i muszę wyjść na dwór na chwilę tylko do piekarni i z powrotem, bo chora jestem

Na obiad dziś pizzę zrobię, poza tym mam prócz tego zalewajkę z wczoraj

Czeka mnie też sprzątanie

W Tesco fajne przeceny są. Tż dostał wczoraj bluzę w prezencie, była w promocji na 20 zł
Szkoda, że kasy nie mam, bo bym zaszalała

W Biedronce w następnym tygodniu fajna suszarka do prania jest, taka węższa, a wyższa za 59 zł Ja akurat nie dam rady kupić, ale może ktoś skorzysta

[Puntodivista]

Napisane przez nurek119

Ja tez powinnam przeskanowac kompa ale niestety ja takich rzeczy nie ogranim i i muszę kogoś poprosic kiedy masz urodziny?

24 grudnia miałam

Ja ze swoich ulubionych to:

• płyn do demakijażu Garniera,
• balsam do ust Oriflame taki w malutkim słoiczku, albo EOS miętowy,
• krem do rąk Garniera czerwony,
• puder prasowany Maybelline,

i tyle. Stałych kosmetyków więcej nie mam

Nurek, chyba zrobię zakupy w ZSK. W BU trzeba niesamowicie długo czekać Ja to lubię trzask prysk trzask

Napisane przez lili1987

witam
Niedawno wstałam i jestem na etapie picia kawy.
...
Czeka mnie też sprzątanie

Ja też. Nie robię odwyku, za dużo stresów teraz na takie akcje

Ja mam zadziwiająco czysto Aż mi dziwnie bo zawsze coś do sprzątnięcia miałam

[lili1987]

Napisane przez Puntodivista

Ja mam zadziwiająco czysto Aż mi dziwnie bo zawsze coś do sprzątnięcia miałam

ja wczoraj czytałam taki wątek o takich bałaganiarach jak ja i się trochę zmotywowałam, nawet sobie sub włączyłam
Dziś postanowiłam to wszystko ogarnąć i aż takiego bałaganu nie robić, bo wiecznie jestem urobiona tym sprzątaniem
Ja akurat nie mam tak, że nie sprzątam, wręcz przeciwnie, ja sprzątam non stop i non stop mam bałagan Mam taki dziwny styl chyba

Jak będę miała kasę to postanowiłam jeszcze segregatory do dokumentów kupić, jakieś 2 takie grubsze i ładne i w jednym dokumenty Tż powtykać, a w drugim moje , bo teraz mam taki nieład w tych papierach masakra

Organizery z Biedronki okazały się porażką, jestem bardzo niezadowolona, już lepsze te worki były
Dorobiłam się też takich 3 pudełek z Aldiego za 24 zł ozdobnych, nie za dużych i tam mam włożone wszystkie bzdurki Są czarno- białe. Ładne
Planuję segregatory też w podobnym motywie za jakiś miesiąc jak się uporam z wydatkami kupić

[Puntodivista]

Napisane przez lili1987

ja wczoraj czytałam taki wątek o takich bałaganiarach jak ja i się trochę zmotywowałam, nawet sobie sub włączyłam
Dziś postanowiłam to wszystko ogarnąć i aż takiego bałaganu nie robić, bo wiecznie jestem urobiona tym sprzątaniem

Wiesz co dla mnie jest motywacją? Bo ja też bałaganiara jestem
Niedawno weszłam do czyjegoś mieszkania, z pozoru wydawało mi się, że ta osoba ma porządek i jest poukładana. A tu taki syf, że aż mnie cofnęło Masakra I konieczność sprzątania całego domu przed czyimś przyjściem to też masakra

Także od tamtej pory regularnie odkładam wszystko na miejsce i 90% syfu mniej

[lili1987]

Napisane przez Puntodivista

Wiesz co dla mnie jest motywacją? Bo ja też bałaganiara jestem
Niedawno weszłam do czyjegoś mieszkania, z pozoru wydawało mi się, że ta osoba ma porządek i jest poukładana. A tu taki syf, że aż mnie cofnęło Masakra I konieczność sprzątania całego domu przed czyimś przyjściem to też masakra

Także od tamtej pory regularnie odkładam wszystko na miejsce i 90% syfu mniej

ja jak wiem, że ktoś przyjdzie to chodzę jak taki mały samochodzik i sprzątam z prędkością rakiety
Nie wyobrażam sobie, że ktoś przychodzi, a ja mam syf, masakra jakaś
Mnie w czasach liceum to przyjaciółka motywowała, bo co do niej poszłam to ona miała sterylnie- taki typ
Teraz jakoś tak rzadko ktoś do mnie przychodzi z wiadomych względów i trochę motywacja zanikła

Wiem, że okropna jestem, ale nawet ciuchy potrafię powyciągać prawie wszystkie z szafy, bo się ubrać trzeba
Też muszę odkładać na miejsce, po prostu trzeba się zmuszać innej rady dla bałaganiary chyba nie ma

Niby ten mój problem głupi jest, ale to takie uciążliwe jest i strasznie życie utrudnia i muszę z tym walczyć

[nurek119]

Cholerka jadobrze pamietam o figurkach samochodzikow i dzielnie na nie poczekam

[golden_eye]

hej

wiecie co, mam ostatnio wrażenie, że niektóre tabletki przeciwbólowe, zamiast łagodzić ból u mnie to wywołują jeszcze większy jak wieczorem biorę dawkę na ten bark, to rano nie mogę z łóżka wstać, tak potwornie mnie głowa boli i żadne wybitne, zwykłe apo-napro. ale może za długo je żrę nic to, dzisiaj wieczorem plasterki rozgrzewające i koniec z pigułami. wczoraj nie kleiłam, bo okazało się, że mają "bardzo intensywny" zapach ziółek, eukaliptusa itp. i nie bardzo bym się czuła dzisiaj na tej rozmowie waląc zielarnią
a cymbał nie dzwonił i nie wiem na którą mam iść

siedzę w ręczniku, posprzątałam już i zastanawiam się nad śniadaniem.
co do sprzątania to od grudnia sprzątam jak wstaję (albo jak wracałam ) bo zaczęło mnie drażnić jak cholera to, że gary stoją, że wszędzie ciuchy M, i ile bym nie ignorowała tego stanu to sam się nie zrobi a ja siedzę i patrzę na niego i się wkurzam. a tak to ogarniam z rana i mam psychiczny komfort że na najbliższe 6 godzin mam idealny porządek. potem wraca M z pracy i heja banana sprzątam od nowa

a najbardziej wkurzają mnie niezapowiedziane wizyty, kiedy to otwieram drzwi gościom w szlafroku/dresie porozciąganym, rozczochrana i nieumalowana i do tego z bajzlem za plecami
a odwiedzam(y) osobę, która tak przyjmuje zapowiedzianych gości i mam wrażenie, że każdych, nie tylko rodzinę, w nieziemsko usmarowanych ciuchach chałupa ogarnięta i nowa, a ta jakby wody i proszku od roku w domu nie miała. tragedia. jeszcze się nie zdarzyło, żeby w czystych była

[lili1987]

Napisane przez golden_eye

a najbardziej wkurzają mnie niezapowiedziane wizyty, kiedy to otwieram drzwi gościom w szlafroku/dresie porozciąganym, rozczochrana i nieumalowana i do tego z bajzlem za plecami

ja przyznaję bez bicia- nie podchodzę do drzwi nawet jak dzwoni ktoś, a ja nie byłam umówiona

Wróciłam ze sklepu, zaraz biorę się za sprzątanie
Mnie bałagan oczywiście bardzo drażni, tylko to nie zmienia faktu, że ciągle go robię

[Puntodivista]

Golden,

Napisane przez lili1987

ja przyznaję bez bicia- nie podchodzę do drzwi nawet jak dzwoni ktoś, a ja nie byłam umówiona

Ja nie mam takich sytuacji Wszyscy mają taki deficyt czasu, że każdy się teraz umawia - ale gdybym miała t. blisko to by wpadała bez zapowiedzi, wiem to na 10000%

Wracając do bałaganiarstwa - chciałam powiedzieć, że i moja mama, i siostra, i ojciec to pedanci Także nie wyniosłam tego z domu

Czuję się jak młoda B. Zrobiłam peeling całego ciała, wmasowałam balsam i potraktowałam nóżki masażerem i mi dobrze. Buźka też doprowadzona do dobrego stanu Jest ok

[Lilo123]

Cześć

Ja ulubionych i stałych kosmetyków prawie nie mam. Ciągle kuszę się na coś nowego w nadziei, że dany kosmetyk będzie działał cuda

Lubię bardzo:
Tonik niwea- taki zielony
Krem Garniera do rąk
Balsamy do ciała Garniera

Co do sprzątania to ja raczej nie mam z tym dużego problemu, bo raz w tygodniu sprzątam tak bardzo dokładnie. Najczęściej w sobotę, a w tygodniu raczej nie ma kiedy się zrobić bajzel, bo jak rano ogarnę to dopiero popołudniu jesteśmy w domu i nie ma za bardzo kiedy się nabałaganić. Pozostaje tylko kuchnia, ale tu już inna sprawa, bo naczynia do mycia są zawsze

U mnie dziś sypie śnieg i za raz po zetknięciu z ziemią topnieje. Poza tym ciemno i zimno. Czekam na wiosnę

Napisane przez lili1987

ja przyznaję bez bicia- nie podchodzę do drzwi nawet jak dzwoni ktoś, a ja nie byłam umówiona

Ja nie lubię takich wizyt, ale nie ze względu na porządek w domu, bo zazwyczaj mam ogarnięte. Nie lubię jak ktoś mi psuje plany

Napisane przez Puntodivista

Czuję się jak młoda B. Zrobiłam peeling całego ciała, wmasowałam balsam i potraktowałam nóżki masażerem i mi dobrze. Buźka też doprowadzona do dobrego stanu Jest ok

Uwielbiam ten stan Od razu się lepiej czuję i bardziej sobie podobam

[lili1987]

Napisane przez Puntodivista

Wracając do bałaganiarstwa - chciałam powiedzieć, że i moja mama, i siostra, i ojciec to pedanci Także nie wyniosłam tego z domu

ja wyniosłam z domu. mam mamę bałaganiarę

Punciak fajnie, że sobie dzień piękności zrobiłaś czasem trzeba

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez Lilo123

Ja nie lubię takich wizyt, ale nie ze względu na porządek w domu, bo zazwyczaj mam ogarnięte. Nie lubię jak ktoś mi psuje plany

z tego powodu też nie lubię


ogarnęłam chałupę
Oczywiście jeszcze wiele pozostawia do życzenia, ale jest już można powiedzieć ładnie

[irenkaaa]

potem was nadrobie bo pozno wstalismy ale czuje sie bardzo wypoczeta i wogole jest pieknie 12 C itd
staje na wage a tu 1kg mniej niz wczoraj o tej samej porze i bez jedzenia wiec chyba leki dzialaja i druga sprawa pecherz sie naprawia


czuje ze w te 3 dni odpoczne ( juz 2 )