Żony 2011 :)

[Aldrin]

Napisane przez JennyAniolek

W ten weekend udało mi się sprzedać suknię ślubną , odzyskałam ponad połowę kwoty

Ogłoszenia miałam wystawione przez ok 1,5 miesiąca na 3 portalach: na tablicy, we-dwoje i na portalu lokalnym mojego miasta. Dziewczyna zgłosiła się z we-dwoje

Jeśli zdecydujesz się wystawić - życzę powodzenia

Dzięki Tobie tzn dzięki temu, że uwierzyłam, że można sprzedać sukienkę dzisiaj wystawiłam ją na portalach. Nadal jestem pesymistycznie nastawiona że uda mi się ją sprzedać ale przynajmniej będę próbować.

[izabla]

Napisane przez morenica

Hej
Może mój brak @ to zasługa stresów jakie mamy.

Pewnie tak

Napisane przez Ifwka

Ja odstawiłam teblestki bo będziemy starać się o dzidziusia (jednak ), ale w pierwszym tygodniu po odstawieniu to myślałam że nie wiem jakim cudem ale jestem w ciązy (połowe obiawów u sibie obserwowałam) i az zrobiłam test żeby nie było. Ale okazało się że to tylko jakies omamy.

Po odstawieniu tabletek organizm może różnie reagować

Napisane przez morenica

No ale może i u mnie coś wyjdzie. dzisiaj dzwoniła żona świadka, że w sklepie gdzie ona pracuje, a to jest sklep Jej cioci będą szukać kogoś na razie pewnie nie na stałe. Ona lada dzień idzie na zwolnienie (ciąża) więc chce kogoś zaufanego na swoje miejsce. mam jutro jechać z CV.
Boję się, bo nie mam doświadczenia w handlu, nie umiem obsługiwać kasy fiskalnej, ale jak tylko się na mnie zdecydują to biorę i nie narzekam.

Powodzenia

[Ewik86]

Napisane przez morenica

No niestety...dlatego powtarzam zawsze, że osoby które mają stabilną pracę to są naprawdę szczęściarze...

No ale może i u mnie coś wyjdzie. dzisiaj dzwoniła żona świadka, że w sklepie gdzie ona pracuje, a to jest sklep Jej cioci będą szukać kogoś na razie pewnie nie na stałe. Ona lada dzień idzie na zwolnienie (ciąża) więc chce kogoś zaufanego na swoje miejsce. mam jutro jechać z CV.
Boję się, bo nie mam doświadczenia w handlu, nie umiem obsługiwać kasy fiskalnej, ale jak tylko się na mnie zdecydują to biorę i nie narzekam.

I jak?
Kasa fiskalna to pikuś - opanujesz w kilka dni Jeszcze w liceum byłam na darmowym kursie i nie było to nic trudnego. A co to za sklep? Bo w niektórych kasy fiskalne są zastąpione komputerem, czytnikiem, odpowiednim systemem a to już w ogóle mały pikuś Koleżanka opanowała momentalnie

[morenica]

Napisane przez Ewik86

I jak?
Kasa fiskalna to pikuś - opanujesz w kilka dni Jeszcze w liceum byłam na darmowym kursie i nie było to nic trudnego. A co to za sklep? Bo w niektórych kasy fiskalne są zastąpione komputerem, czytnikiem, odpowiednim systemem a to już w ogóle mały pikuś Koleżanka opanowała momentalnie

Złożyłam CV i mają do mnie dzwonić, bo mają jeszcze 2 albo 3 dziewczyny zatrudnić i chcą takie wspólne zebranie zrobić, ale kiedy to będzie nie wiem
A sklep to takie mini delikatesy osiedlowe... samoobsługowe, nawet fajnie tam jest.

[niunia32]

morenica trzymam kciuki!

[Ifwka]

Morenica ja tez trzymam kciuki

[JennyAniolek]

Napisane przez morenica

Złożyłam CV i mają do mnie dzwonić, bo mają jeszcze 2 albo 3 dziewczyny zatrudnić i chcą takie wspólne zebranie zrobić, ale kiedy to będzie nie wiem
A sklep to takie mini delikatesy osiedlowe... samoobsługowe, nawet fajnie tam jest.

oby udało Ci się zdobyć pracę

[dorka24]

wygląda na to że w końcu dostałam @, dziś 39 dzień. Zdążyłam już zrobić dwa testy które oczywiście wyszły negatywne i dziś miałam iść do gina. Myślę że mógł to być stres, a odkąd mi się spóźnia to już w ogóle się denerwowałam. zobaczymy jak następnym razem czy przyjdzie planowo...
z tego co kilka z Was pisało też miało ostatnio opóźnienia, może jednak ten okres świąteczny był bardziej stresujący niż zawsze, bo np. ja pierwszy raz spędzałam je z mężem i jego rodziną.
morenica też trzymam kciuki, u mnie na razie cisza z robotą.

[izabla]

Napisane przez morenica

Złożyłam CV i mają do mnie dzwonić, bo mają jeszcze 2 albo 3 dziewczyny zatrudnić i chcą takie wspólne zebranie zrobić, ale kiedy to będzie nie wiem
A sklep to takie mini delikatesy osiedlowe... samoobsługowe, nawet fajnie tam jest.

Powodzenia!

Jakaś ta pogoda depresyjna Tak szaro buro. Nosa się nie chciało na dwór wychylić ani mnie ani pieskowi, no ale trzeba było

[JennyAniolek]

Napisane przez Aldrin

Dzięki Tobie tzn dzięki temu, że uwierzyłam, że można sprzedać sukienkę dzisiaj wystawiłam ją na portalach. Nadal jestem pesymistycznie nastawiona że uda mi się ją sprzedać ale przynajmniej będę próbować.

Mam nadzieję, że uda Ci się sprzedać suknię

[megamag]

Napisane przez morenica

Hej
Mąż pojechał załatwiać swoje sprawy z pracą. Ma od jutra iść, ale jak to będzie.
Może mój brak @ to zasługa stresów jakie mamy. I czekamy aż będzie kasa na koncie, jeszcze mu za grudzień wiszą. I nie popuścimy, muszą zapłacić. Bo dzisiaj ostatnia kasa poszła na opłaty i 100 zł jest tylko w porfelu :P

Oj nigdy nie lubiłam tego uczucia, ciężko o coś bardziej stresującego niż zobaczenie dna w portfelu.

Napisane przez Tanitka

kurcze zazdroszcze. Ja chcialabym bardzo sprzedać, bo nie mam miejsca, żeby ja sprzedać, ale boje się, że mam bardzo maly rozmiar 32-34 więc będzie ciężko No nic powstawiam jeszcze tam gdzie Ty mialas, a noz sie uda

Ale Ciebie jest mało! :d

[morenica]

Napisane przez niunia32

morenica trzymam kciuki!

Napisane przez Ifwka

Morenica ja tez trzymam kciuki

Napisane przez JennyAniolek

oby udało Ci się zdobyć pracę

Nie dziękuję

Napisane przez dorka24

wygląda na to że w końcu dostałam @, dziś 39 dzień. Zdążyłam już zrobić dwa testy które oczywiście wyszły negatywne i dziś miałam iść do gina. Myślę że mógł to być stres, a odkąd mi się spóźnia to już w ogóle się denerwowałam. zobaczymy jak następnym razem czy przyjdzie planowo...
z tego co kilka z Was pisało też miało ostatnio opóźnienia, może jednak ten okres świąteczny był bardziej stresujący niż zawsze, bo np. ja pierwszy raz spędzałam je z mężem i jego rodziną.
morenica też trzymam kciuki, u mnie na razie cisza z robotą.

A ja dalej nie mam @. Ale testu jeszcze nie będę robić... poczekam do końca tyg i w weekend zrobię...

Napisane przez izabla

Powodzenia!

Jakaś ta pogoda depresyjna Tak szaro buro. Nosa się nie chciało na dwór wychylić ani mnie ani pieskowi, no ale trzeba było

Dokładnie.
Ja jeszcze mam noce nieprzespane, bo moja kotka chyba znowu będzie miała rujkę Zaczyna swoje miauczenie, nie daje Nam żyć. Teraz poszła na balkon i tam jest tylko spokojna.
Mąż pojechał do pracy Co prawda do tej do której czeka narazie nie, ale do innej złożył. Do tej 1 to coś mi tam wygląda, że facet to jest jakiś cwaniak kurcze...bo ile można czekać...Miało być do 10 max, a wczoraj dzwonił, że badania musi zrobić, jakby wcześniej nie mógł powiedzieć. TZ się martwi jak te dwie prace połączy, ale powiedziałam mu, żeby szedł do tej gdzie go chcą i gdzie dostanie umowę, bo tam to będzie czekał i czekał...a będzie się potem martwił.
Tym bardziej, że z byłej pracy jeszcze nie dostał kasy za grudzień, na moim koncie nie ma, jeszcze Jego sprawdzimy i jak nie będzie to chyba idzie do Inspekcji Pracy, niech oddadzą co Nasze...dużo tego nie ma, ale dla Nas to życie na miesiąc...

[izabla]

Napisane przez morenica

Mąż pojechał do pracy Co prawda do tej do której czeka narazie nie, ale do innej złożył. Do tej 1 to coś mi tam wygląda, że facet to jest jakiś cwaniak kurcze...bo ile można czekać...Miało być do 10 max, a wczoraj dzwonił, że badania musi zrobić, jakby wcześniej nie mógł powiedzieć. TZ się martwi jak te dwie prace połączy, ale powiedziałam mu, żeby szedł do tej gdzie go chcą i gdzie dostanie umowę, bo tam to będzie czekał i czekał...a będzie się potem martwił.
Tym bardziej, że z byłej pracy jeszcze nie dostał kasy za grudzień, na moim koncie nie ma, jeszcze Jego sprawdzimy i jak nie będzie to chyba idzie do Inspekcji Pracy, niech oddadzą co Nasze...dużo tego nie ma, ale dla Nas to życie na miesiąc...

Obojętnie ile Wam nie wypłacił, warto się upominać, bo te pieniądze Mężowi się należą. IMO najlepiej by było napisać oficjalne pismo, zawieść, poprosić o potwierdzenie odbioru na kopii. Jak to nie pomoże, to będziecie mieli "podkładkę" aby iść do PIP-u

[Aldrin]

Napisane przez JennyAniolek

Mam nadzieję, że uda Ci się sprzedać suknię

Oby, później przynajmniej nie będę mieć wyrzutów, że nic nie zrobiłam w tym kierunku, jak jednak się uda będę bardzo szczęśliwa przynajmniej część pieniędzy odzyskam.

Napisane przez morenica

A ja dalej nie mam @. Ale testu jeszcze nie będę robić... poczekam do końca tyg i w weekend zrobię...





Dokładnie.
Ja jeszcze mam noce nieprzespane, bo moja kotka chyba znowu będzie miała rujkę Zaczyna swoje miauczenie, nie daje Nam żyć. Teraz poszła na balkon i tam jest tylko spokojna.
Mąż pojechał do pracy Co prawda do tej do której czeka narazie nie, ale do innej złożył. Do tej 1 to coś mi tam wygląda, że facet to jest jakiś cwaniak kurcze...bo ile można czekać...Miało być do 10 max, a wczoraj dzwonił, że badania musi zrobić, jakby wcześniej nie mógł powiedzieć. TZ się martwi jak te dwie prace połączy, ale powiedziałam mu, żeby szedł do tej gdzie go chcą i gdzie dostanie umowę, bo tam to będzie czekał i czekał...a będzie się potem martwił.
Tym bardziej, że z byłej pracy jeszcze nie dostał kasy za grudzień, na moim koncie nie ma, jeszcze Jego sprawdzimy i jak nie będzie to chyba idzie do Inspekcji Pracy, niech oddadzą co Nasze...dużo tego nie ma, ale dla Nas to życie na miesiąc...

Ja chyba bym nie wytrzymała i już dawno zrobiła test. No pewnie nie ma na co czekać napiszcie pismo, nie ważne ile pieniędzy Wam się należy ale to już Wasze pieniądze i koniec kropka trzeba coś z tym zrobić. No to trzymam kciuki za Ciebie i męża oby Wam się udało z pracą

[ivona84]

Morenica ja też trzymam kciuki za pracę I żeby kasę zapłącili

Jenny Ty mnie też zmotywowałaś do wystawienia sukni - była już miesiąc wystawiona ja jednym portalu, ale teraz wzięłam na 3 i jeszcze się zastanawiam czy nie pójść do takiej lokalnej gazety z ogłoszeniami w piątek i wystawić.

[smerfunia25]

JennyAniolek wielkie dzięki Zmotywowałaś mnie do wystawienia sukni i z tego co czytałam to nie tylko mnie super może akurat się uda kogoś uszczęśliwić.

Morenica życzę powodzenia i 3mam kciuki.

[megamag]

Napisane przez morenica

Mąż pojechał do pracy Co prawda do tej do której czeka narazie nie, ale do innej złożył. Do tej 1 to coś mi tam wygląda, że facet to jest jakiś cwaniak kurcze...bo ile można czekać...Miało być do 10 max, a wczoraj dzwonił, że badania musi zrobić, jakby wcześniej nie mógł powiedzieć. TZ się martwi jak te dwie prace połączy, ale powiedziałam mu, żeby szedł do tej gdzie go chcą i gdzie dostanie umowę, bo tam to będzie czekał i czekał...a będzie się potem martwił.
Tym bardziej, że z byłej pracy jeszcze nie dostał kasy za grudzień, na moim koncie nie ma, jeszcze Jego sprawdzimy i jak nie będzie to chyba idzie do Inspekcji Pracy, niech oddadzą co Nasze...dużo tego nie ma, ale dla Nas to życie na miesiąc...

Myślę, że pismo na podkładkę na początek do zakładu pracy to dobry pomysł, czasem nawet samo postraszenie inspekcją pomaga.

[mariaantonowna]

Hej Dziewczyny
Jestem żonką od dwóch miesięcy Widzę że część dziewczyn z PM 2011 jest tutaj, mam nadzieję że mnie chcecie

[Ewik86]

Napisane przez morenica

Złożyłam CV i mają do mnie dzwonić, bo mają jeszcze 2 albo 3 dziewczyny zatrudnić i chcą takie wspólne zebranie zrobić, ale kiedy to będzie nie wiem
A sklep to takie mini delikatesy osiedlowe... samoobsługowe, nawet fajnie tam jest.

I ja trzymam kciuki

Napisane przez izabla

Powodzenia!

Jakaś ta pogoda depresyjna Tak szaro buro. Nosa się nie chciało na dwór wychylić ani mnie ani pieskowi, no ale trzeba było

Dzisiaj dla mnie było jeszcze gorzej. Wróciłam od dzieciaczka, zjadłam obiad i położyłam się spać, bo nie mogłam dać sobie rady. A w ogóle to jakaś strasznie rozdrażniona jestem - co mąż by do mnie nie powiedział to i tak mnie denerwuje

Napisane przez morenica

Dokładnie.
Ja jeszcze mam noce nieprzespane, bo moja kotka chyba znowu będzie miała rujkę Zaczyna swoje miauczenie, nie daje Nam żyć. Teraz poszła na balkon i tam jest tylko spokojna.
Mąż pojechał do pracy Co prawda do tej do której czeka narazie nie, ale do innej złożył. Do tej 1 to coś mi tam wygląda, że facet to jest jakiś cwaniak kurcze...bo ile można czekać...Miało być do 10 max, a wczoraj dzwonił, że badania musi zrobić, jakby wcześniej nie mógł powiedzieć. TZ się martwi jak te dwie prace połączy, ale powiedziałam mu, żeby szedł do tej gdzie go chcą i gdzie dostanie umowę, bo tam to będzie czekał i czekał...a będzie się potem martwił.
Tym bardziej, że z byłej pracy jeszcze nie dostał kasy za grudzień, na moim koncie nie ma, jeszcze Jego sprawdzimy i jak nie będzie to chyba idzie do Inspekcji Pracy, niech oddadzą co Nasze...dużo tego nie ma, ale dla Nas to życie na miesiąc...

Twój mąż musi mieć dobry fach w ręku skoro udaje mu się tak prace zmieniać - oby wreszcie znalazł taką, w której będzie mu dobrze i nie będą chcieli go oszukać

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Napisane przez mariaantonowna

Hej Dziewczyny
Jestem żonką od dwóch miesięcy Widzę że część dziewczyn z PM 2011 jest tutaj, mam nadzieję że mnie chcecie

Ja nie mam nic przeciwko - witaj

[morenica]

Napisane przez izabla

Obojętnie ile Wam nie wypłacił, warto się upominać, bo te pieniądze Mężowi się należą. IMO najlepiej by było napisać oficjalne pismo, zawieść, poprosić o potwierdzenie odbioru na kopii. Jak to nie pomoże, to będziecie mieli "podkładkę" aby iść do PIP-u

I dzisiaj pismo poszło do PIP-u Mąż wcześniej do nich dzwonił, jeździł, mówił, że wiedzą w jakiej jest sytuacji i że dla Nas te 1000 zł czy 800 to jest bardzo dużo. Jeszcze wczoraj dzwonił i kiedy powiedzieli, że potrącą jeszcze 1oo zł bo przekroczył limit rozmów, to Mąż powiedział, że chce zobaczyć biling bo po prostu nie jest do końca przekonany, że przekroczył. a jak dzisiaj przed pójściem do PIP-u chciał do Nich zadzwonić to szef nie odbierał od Niego, więc to Go dodatkowo zmotywyowało.
No wszystko fajnie, tylko ciekawe kiedy kasę wypłacą...i jak szybko takie urzędy działają...

Napisane przez Aldrin

Ja chyba bym nie wytrzymała i już dawno zrobiła test. No pewnie nie ma na co czekać napiszcie pismo, nie ważne ile pieniędzy Wam się należy ale to już Wasze pieniądze i koniec kropka trzeba coś z tym zrobić. No to trzymam kciuki za Ciebie i męża oby Wam się udało z pracą

Robiłam w dniu spodziewanej @ i negatywny. Teraz czekam na przyszły tydzień czy przyjdzie czy nie i znowu test.

Napisane przez mariaantonowna

Hej Dziewczyny
Jestem żonką od dwóch miesięcy Widzę że część dziewczyn z PM 2011 jest tutaj, mam nadzieję że mnie chcecie

Witaj

Napisane przez Ewik86

I


Twój mąż musi mieć dobry fach w ręku skoro udaje mu się tak prace zmieniać - oby wreszcie znalazł taką, w której będzie mu dobrze i nie będą chcieli go oszukać [COLOR="Silver"]

Pracuje w ochronie. A to jest branża gdzie niestety jest duża rotacja, ale za to przyjmują chętnie i to bardzo. Pieniądze też są niezłe z tego, czyli coś za coś - praca w weekendy, noce, czasem całe dni nie jest się w domu. właśnie jutro Mąż idzie na pierwszą nockę Ale jak widziałam grafik nie jest tak źle...ma i po 2 dni wolnego

[Ewik86]

Napisane przez morenica

I dzisiaj pismo poszło do PIP-u Mąż wcześniej do nich dzwonił, jeździł, mówił, że wiedzą w jakiej jest sytuacji i że dla Nas te 1000 zł czy 800 to jest bardzo dużo. Jeszcze wczoraj dzwonił i kiedy powiedzieli, że potrącą jeszcze 1oo zł bo przekroczył limit rozmów, to Mąż powiedział, że chce zobaczyć biling bo po prostu nie jest do końca przekonany, że przekroczył. a jak dzisiaj przed pójściem do PIP-u chciał do Nich zadzwonić to szef nie odbierał od Niego, więc to Go dodatkowo zmotywyowało.
No wszystko fajnie, tylko ciekawe kiedy kasę wypłacą...i jak szybko takie urzędy działają...

Oby to coś dało. W głowie mi się mieści jak można być takim chamem, żeby komuś nie wypłacić zarobionych uczciwie pieniędzy. Takich to tylko wystrzelać

Napisane przez morenica

Pracuje w ochronie. A to jest branża gdzie niestety jest duża rotacja, ale za to przyjmują chętnie i to bardzo. Pieniądze też są niezłe z tego, czyli coś za coś - praca w weekendy, noce, czasem całe dni nie jest się w domu. właśnie jutro Mąż idzie na pierwszą nockę Ale jak widziałam grafik nie jest tak źle...ma i po 2 dni wolnego

Trochę znam tę branżę. Mąż dawno temu pracował, a od kilku lat pracuje tak, tzn dorabia teść, bo jest emerytem wojskowym - zmienia miejsca pracy jak rękawiczki

[Mediona]

Napisane przez mariaantonowna

Hej Dziewczyny
Jestem żonką od dwóch miesięcy Widzę że część dziewczyn z PM 2011 jest tutaj, mam nadzieję że mnie chcecie

Pytasz jak wiesz

[morenica]

Napisane przez Ewik86

Oby to coś dało. W głowie mi się mieści jak można być takim chamem, żeby komuś nie wypłacić zarobionych uczciwie pieniędzy. Takich to tylko wystrzelać




Trochę znam tę branżę. Mąż dawno temu pracował, a od kilku lat pracuje tak, tzn dorabia teść, bo jest emerytem wojskowym - zmienia miejsca pracy jak rękawiczki

To tak jak mój tata - emeryt policyjny. w sumie gdyby nie ta ochrona i znajomość mojego taty z moim jeszcze wtedy nie Mężem to pewnie w życiu bym Go nie poznała. A tak przez tatę się poznaliśmy...

[mariaantonowna]

Napisane przez morenica

Pracuje w ochronie. A to jest branża gdzie niestety jest duża rotacja, ale za to przyjmują chętnie i to bardzo. Pieniądze też są niezłe z tego, czyli coś za coś - praca w weekendy, noce, czasem całe dni nie jest się w domu. właśnie jutro Mąż idzie na pierwszą nockę Ale jak widziałam grafik nie jest tak źle...ma i po 2 dni wolnego

to będziesz mogła się mężem nacieszyć

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Napisane przez morenica

Witaj

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Napisane przez Mediona

Pytasz jak wiesz

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Napisane przez Ewik86

Ja nie mam nic przeciwko - witaj

[morenica]

Raczej odpoczynek Nam dobrze zrobi Bo im więcej Go w domu tym więcej się kłócimy. A tak będziemy mogli za sobą zatęsknić i będzie lepiej

[zaraza3]

Napisane przez morenica

To tak jak mój tata - emeryt policyjny. w sumie gdyby nie ta ochrona i znajomość mojego taty z moim jeszcze wtedy nie Mężem to pewnie w życiu bym Go nie poznała. A tak przez tatę się poznaliśmy...

Fajna historia

[Aldrin]

Napisane przez mariaantonowna

Hej Dziewczyny
Jestem żonką od dwóch miesięcy Widzę że część dziewczyn z PM 2011 jest tutaj, mam nadzieję że mnie chcecie

Witaj

Napisane przez morenica

To tak jak mój tata - emeryt policyjny. w sumie gdyby nie ta ochrona i znajomość mojego taty z moim jeszcze wtedy nie Mężem to pewnie w życiu bym Go nie poznała. A tak przez tatę się poznaliśmy...

Kiedyś wspominałaś, że pokłóciłaś się z mamą o pracę Twojego męża to jak oni dobrze znają branże w jakiej pracuje mąż to chyba nie powinni mieć pretensji, że zmienia prace.

Mam nadzieję, że z pieniędzmi wszystko się ułoży i PIP szybko coś zrobi z byłą firmą męża.

[dorka24]

Napisane przez morenica

I dzisiaj pismo poszło do PIP-u Mąż wcześniej do nich dzwonił, jeździł, mówił, że wiedzą w jakiej jest sytuacji i że dla Nas te 1000 zł czy 800 to jest bardzo dużo. Jeszcze wczoraj dzwonił i kiedy powiedzieli, że potrącą jeszcze 1oo zł bo przekroczył limit rozmów, to Mąż powiedział, że chce zobaczyć biling bo po prostu nie jest do końca przekonany, że przekroczył. a jak dzisiaj przed pójściem do PIP-u chciał do Nich zadzwonić to szef nie odbierał od Niego, więc to Go dodatkowo zmotywyowało.
No wszystko fajnie, tylko ciekawe kiedy kasę wypłacą...i jak szybko takie urzędy działają...

ja miałam do czynienia z PIP i z tego co pamiętam mają 30 dni na odpowiedź na pismo. W moim przypadku po 30 dniach odpowiedzieli ale jeszcze kontrola się nie zakończyła. Łącznie trwało to około półtora miesiąca, po tym czasie pracodawca dostał karę 1000zł i miał natychmiastowo wypłacić kasę ale tego nie zrobił, jednak to był wyjątkowy "element". Myślę że w Waszym przypadku kontrola z pipu coś pomoże. A tak wogóle to bez sensu bo PIP dzwonił do firmy wcześniej i umawiał się na kontrolę, więc jeśli pracodawca się wystraszy może wypłaci kasę zanim jeszcze zdąrzą skontrolować

[megamag]

Napisane przez mariaantonowna

Hej Dziewczyny
Jestem żonką od dwóch miesięcy Widzę że część dziewczyn z PM 2011 jest tutaj, mam nadzieję że mnie chcecie

Pewnie, że chcemy.

Napisane przez morenica

Pracuje w ochronie. A to jest branża gdzie niestety jest duża rotacja, ale za to przyjmują chętnie i to bardzo. Pieniądze też są niezłe z tego, czyli coś za coś - praca w weekendy, noce, czasem całe dni nie jest się w domu. właśnie jutro Mąż idzie na pierwszą nockę Ale jak widziałam grafik nie jest tak źle...ma i po 2 dni wolnego

A ja pamiętam z telewizorni jakieś badania, z krórych wynikało, że ochroniarze to najgorzej opłacana grupa zawodowa w Polsce, gorzej niż sprzątaczki. I do tej pory żyłam w tym przekonaniu.

Powodzenia z PIP-em.

[Aldrin]

Napisane przez dorka24

ja miałam do czynienia z PIP i z tego co pamiętam mają 30 dni na odpowiedź na pismo. W moim przypadku po 30 dniach odpowiedzieli ale jeszcze kontrola się nie zakończyła. Łącznie trwało to około półtora miesiąca, po tym czasie pracodawca dostał karę 1000zł i miał natychmiastowo wypłacić kasę ale tego nie zrobił, jednak to był wyjątkowy "element". Myślę że w Waszym przypadku kontrola z pipu coś pomoże. A tak wogóle to bez sensu bo PIP dzwonił do firmy wcześniej i umawiał się na kontrolę, więc jeśli pracodawca się wystraszy może wypłaci kasę zanim jeszcze zdąrzą skontrolować

Ja tam nie jestem za dobra w temacie PIP-u ale widze, że ty coś wiesz na ten temat więc powiedz mi to nie jest tak, że PIP jak dostanie skargę to sprawdza tą firmę ale pod każdym względem?( tak było w firmie u znajomej- skarga dotyczyła wykorzystywanie pracowników i nie płacenia im za nadgodziny sprawdzali wszystko co tylko się dało) i nikt z pracowników nie wiedział o kontroli no chyba, że szefowa im nie powiedziała (ale to chyba w jej przypadku byłoby nierozsądne) firma oczywiście dostała karę no ale to wina pracowników była i pojechali im po wynagrodzeniu, więc pracodawca nic nie stracił kasy a pracownicy i owszem i to sporo. Skarga była od osoby która zwolniła się z tej firmy a pieniędzy i tak nie odzyskała.
Mam nadzieję, że w przypadku morenicy jednak wszystko skończy się dobrze i szybko zobaczą swoje pieniądze.