Są PM-ki jest impreza:) PM 2008:)

[mooonik]

Pauli do łopatek mniej więcej proste, nie podcinane od sierpnia chyba , a długość taką miałam chyba od 10lat A do tego tak mi zaczęły lecieć, że po domu kłęby włosów znajdowałam, więc jedyne wyjście było obciąć. I w sumie trochę planowałam jak obciąć ale fryzjerka mi doradziła też fajnie i jestem zadowolona
a zmiana była mi potrzebna, w końcu po 30 nowe życie się zaczyna

dorzuciłam jeszcze tył, trochę niedokładnie takie jak chciałam, ale mój mężul czasem udaje bardzo niekumatego

[paulinaizabela]

Napisane przez mooonik

Pauli do łopatek mniej więcej proste, nie podcinane od sierpnia chyba , a długość taką miałam chyba od 10lat A do tego tak mi zaczęły lecieć, że po domu kłęby włosów znajdowałam, więc jedyne wyjście było obciąć. I w sumie trochę planowałam jak obciąć ale fryzjerka mi doradziła też fajnie i jestem zadowolona
a zmiana była mi potrzebna, w końcu po 30 nowe życie się zaczyna

aaa to dużo skróciłaś....teraz na pewno się wzmocnią i pewnie nie będą wypadać
fajnie wyglądasz, więc zmiana się udała


Zmykam do domu zaraz...miłego wieczoru

[sanetka]

Napisane przez dzasta110

cześć Sanetko
moja córeczka też ma 13 miesięcy jak Ci się synek sprawuje??

aaaa rzucam miffinami dopiero wyjęte z piekarnika z czekoladą i migdałami

Charakterek to on ma Właśnie zaczął sam chodzić ale różnie z tym, raz chce raz nie i wyciąga ręce do noszenia. Fajny się robi, taki kumaty już, można się dogadać.

Ja lubię piec muffinki, mam chyba dobry i szybki przepis na taki z czekoladą. Dobre są z czekolada z orzechami z biedronki

[dzasta110]

Napisane przez sanetka

Charakterek to on ma Właśnie zaczął sam chodzić ale różnie z tym, raz chce raz nie i wyciąga ręce do noszenia. Fajny się robi, taki kumaty już, można się dogadać.

chyba w tych czasach to wszystkie te dzieciaki takie charakterne

Monia - Soffi coś wspominała właśnie o muffinkach z maślanką, ale nie wiem czy ona je robiła czy tylko jadła
świetnie wyglądasz w nowej fryzurze i jakoś tak młodo raczej wyglądasz na kobietę przed 30 niż po hmmm... jakoś mało nam się pokazywałaś chyba, bo Twoja buzia mało mi znana Julitka ma śliczne oczka
i dobry patent z papierem do pieczenia mi się właśnie w tym rzucie muffinkowym papilotki skończyły

Pauli mój Sz też nie przepada za muffinkami

[agunia82]

Napisane przez mooonik

hihih nie to, że niepodobna tylko tak się zmieniła

dzięki o wiele lepiej się czuję w tych włosach, a na dzień zakładam wsuwki i jes git, nie wchodzą mi w oczy ani nic

nie, nie zmieniła, niepodobna

Napisane przez sanetka

Charakterek to on ma Właśnie zaczął sam chodzić ale różnie z tym, raz chce raz nie i wyciąga ręce do noszenia. Fajny się robi, taki kumaty już, można się dogadać.

No w końcu chłopak, powinien być charakterny

[daget]

Witam i ja!! Z Katey nie udalo nam sie niestety spotkac, ale za to Madziczek nas odwiedzila. W koncu po pol roku bo jeszcze Ingi nie widziala.

Witaj Senetko!!!

Napisane przez mooonik

Pauli do łopatek mniej więcej proste, nie podcinane od sierpnia chyba , a długość taką miałam chyba od 10lat A do tego tak mi zaczęły lecieć, że po domu kłęby włosów znajdowałam, więc jedyne wyjście było obciąć. I w sumie trochę planowałam jak obciąć ale fryzjerka mi doradziła też fajnie i jestem zadowolona
a zmiana była mi potrzebna, w końcu po 30 nowe życie się zaczyna

Moonik super wygladasz. Bardzo fajnie Ci w tej fryzurce. Mowisz ze po 30 nowe zycie sie zaczyna? Bo ja zaczynam dola lapac ze juz 30 mi stuka za kilka dni....
A jak bylam u mamy to przymierzalam taka fajna peruke , czarne krotkie wloski i rozowy irokez. Moja mama stwierdzila ze nie wygladam jak matka dziecka. Ale powiem wam ze podobalam sie sobie w tych kruczoczarnych wlosach. Heheh

No i musze Wam powiedziec ze nasze dzieck ostanelo dzis na nogach, doznalam szoku. Oparla sie o moja noge i po 4 probie podniosla dupe i wyprostowala nogi. Stala w pozycji kata prostego ale szoku doznalismy. W zwiazku z tym czas obnizyc lozeczko....

[Milibili]

Hej!

Ciężko ogarnąć mi wątek na nowo

Daguś Mała jest niesamowita Lu mając dopiero rok wstała trzymając się kanapy. To faktycznie czas na obniżenie łóżeczka. My powinniśmy pomyśleć o zmianie na normalne łóżko ale nie mam ochoty na nocne wędrówki małej Miejsca ma dużo bo to większe niż standardowe łóżeczko ale przecież nie będę jej do podstawówki trzymać w łóżeczku ze szczebelkami

Moniś Cudnie Ci w nowych włoskach! Ja ścięłam się na krotko zaraz po ślubie... Tak na nową drogę życia

Aguś my mieliśmy maxi-cosi cabrio fix z bazą do samochodów z isofixem http://www.bobowozki.com.pl/product_...roducts_id=778
Byłam z niego bardzo zadowolona, baza to też fajna sprawa, pomijając kwestie bezpieczeństwa to bardzo wygodne rozwiązanie.

Mamy ten fotelik cały czas - teoretycznie niby wstrzymaliśmy się z sprzedażą bo "może się za jakiś czas przyda" ale teraz to mało prawdopodobne

Wózek mieliśmy Jedo Fyn 4ds http://www.bobomarket.pl/p,,82785.html Ogólnie byliśmy zadowoleni, ale głównie z gondoli, z spacerówki mniej.
- plusy: dobre koła, duża gondola, dobrze się prowadził,
- minusy: ciężki, zajmował sporo miejsca, spacerówka nieco dziwnie się prezentowała się z wpiętą budką z gondoli, pod koniec elementy ramy zaczęły się łamać, (ostatecznie zepsuł się na jakimś wyjeździe i kupiliśmy w pierwszym sklepie spacerówkę którą nam polecił sprzedawca )

[mooonik]

Napisane przez Milibili

Moniś Cudnie Ci w nowych włoskach! Ja ścięłam się na krotko zaraz po ślubie... Tak na nową drogę życia

Mili

a czemu mało prawdopodobne? przez tę diagnozę ?

Daguś no pewnie, że po 30 nie ma się co martwić popatrz na mnie- ja dopiero 1sze dziecko urodziłam po 30 mówisz w czarnych włoskach chciałabym zobaczyć
a to spryciula z Ingi

Dzasti bo ja nie lubię siebie na zdjęciach.. i rzadko się Wam pokazywałam

[malutka_24]

Ruch jak w ulu

Napisane przez mooonik

zdrówka dla Dawidka zajrzałam w suwaczek i on już będzie 3latka kończył za chwile

ja nie wiem kiedy te 3 lata minęły

Napisane przez daget

w zwiazku z tym ze najbezpieczniejszym miejscem w aucie jest srodek tylnego siedzenia tam jest fotelik

a ja myślałam, że najbezpieczniejsze miejsce to za kierowcą

Napisane przez daget

Uwaga!!! Uwaga!!!! Mamy Antosia!!!! Urodził się wczoraj o 21:43, wazy 3720 i mierzy 53 cm. Zuch chlopak i mama odpoczywaja

gratulacje dla szczęśliwej mamusi

Napisane przez mooonik

w albumie zdjęcie dodałam

fajnie Ci w tych włoskach

Napisane przez daget

No i musze Wam powiedziec ze nasze dzieck ostanelo dzis na nogach, doznalam szoku. Oparla sie o moja noge i po 4 probie podniosla dupe i wyprostowala nogi. Stala w pozycji kata prostego ale szoku doznalismy. W zwiazku z tym czas obnizyc lozeczko....

dla małej siłaczki

[agunia82]

Napisane przez daget

No i musze Wam powiedziec ze nasze dzieck ostanelo dzis na nogach, doznalam szoku. Oparla sie o moja noge i po 4 probie podniosla dupe i wyprostowala nogi. Stala w pozycji kata prostego ale szoku doznalismy. W zwiazku z tym czas obnizyc lozeczko....

Nooo Ingusia jest niesamowita

Napisane przez Milibili;31563830
[B

Moniś[/B] Cudnie Ci w nowych włoskach! Ja ścięłam się na krotko zaraz po ślubie... Tak na nową drogę życia

Aguś my mieliśmy maxi-cosi cabrio fix z bazą do samochodów z isofixem http://www.bobowozki.com.pl/product_...roducts_id=778
Byłam z niego bardzo zadowolona, baza to też fajna sprawa, pomijając kwestie bezpieczeństwa to bardzo wygodne rozwiązanie.

Mamy ten fotelik cały czas - teoretycznie niby wstrzymaliśmy się z sprzedażą bo "może się za jakiś czas przyda" ale teraz to mało prawdopodobne

Wózek mieliśmy Jedo Fyn 4ds http://www.bobomarket.pl/p,,82785.html Ogólnie byliśmy zadowoleni, ale głównie z gondoli, z spacerówki mniej.
- plusy: dobre koła, duża gondola, dobrze się prowadził,
- minusy: ciężki, zajmował sporo miejsca, spacerówka nieco dziwnie się prezentowała się z wpiętą budką z gondoli, pod koniec elementy ramy zaczęły się łamać, (ostatecznie zepsuł się na jakimś wyjeździe i kupiliśmy w pierwszym sklepie spacerówkę którą nam polecił sprzedawca )

Madziu dzięki Ja wczoraj po namyśle i pogrzebaniu w necie stwierdziłam, że kupię wózek TAKO z fotelikiem maxi cosi. Cena koło 1500zł za taki komplet jest jak dla mnie idealna Zastanawiam się tylko, czy dokupować bazę, bo to jednak koszt niemały, a nas teraz wydatków czeka od groma...

[katarzinka]

dzień dobry

co do muffinków - ja piekłam najpierw w metalowych (bo takie miałam w domu), zresztą jak ja zaczynałam piec muffinki to to się wtedy babeczki nazywało, potem parę razy piekłam w papilotkach a teraz mam silikonowe foremki (takie pojedyncze nie w całości) i z tych jestem najbardziej zadowolona - kupowałam w Pepco, wiem, ze są jeszcze w Tesco i Jysku (ale tu wychodzą najdrożej)

Paulinko - dziękuję że pytasz u mnie wszystko dobrze, pomalutku do przodu
parę dni temu skończyłam 32 lata, więc czas jakoś mnie nie omija
jeśli możesz powiedzieć to powiedz: a jak Wasze plany? badania ? bo wiesz ja nie fb i nic nie wiem

[asiuk]

Cześć!

Jeszcze nie zaglądałam na chwalone fotki Moni, ale za chwilę nadrobię

Idę dziś do fryzjera, też się wylaszczę

Muffinek nigdy nie robiłam

[agunia82]

Napisane przez asiuk

Cześć!

Jeszcze nie zaglądałam na chwalone fotki Moni, ale za chwilę nadrobię

Idę dziś do fryzjera, też się wylaszczę

Muffinek nigdy nie robiłam

No no, kolejna się laszczyć będzie Jak ja w końcu się wybiorę do fryzjera podciąć moje włosiska to też Wam się pochwalę nową fryzurką. Teraz już trochę zarosłam i już się nie układają włoski tak dobrze

Mili zapomniałabym, nie skreślaj swoich szans na drugie dziecko tak szybko! Diagnozy co prawda niefajne, ale znam dziewczyny, które z gorszą diagnozą w ciążę zachodziły. Będzie dobrze słoneczko, najważniejsze, że diagnoza postawiona, teraz trzeba działać

[mooonik]

dzień doberek!

Napisane przez agunia82

Madziu dzięki Ja wczoraj po namyśle i pogrzebaniu w necie stwierdziłam, że kupię wózek TAKO z fotelikiem maxi cosi. Cena koło 1500zł za taki komplet jest jak dla mnie idealna Zastanawiam się tylko, czy dokupować bazę, bo to jednak koszt niemały, a nas teraz wydatków czeka od groma...

chodzi o isofixa Aguś? najpierw sprawdźcie czy w tym nowym autku będzie my tak chcieliśmy kupować koniecznie a okazało się, że w tym oplu nie było tego i by byla pupka

Napisane przez malutka_24

R
fajnie Ci w tych włoskach

\

Napisane przez asiuk

Cześć!

Jeszcze nie zaglądałam na chwalone fotki Moni, ale za chwilę nadrobię

Idę dziś do fryzjera, też się wylaszczę

Muffinek nigdy nie robiłam

już możesz

Napisane przez agunia82

No no, kolejna się laszczyć będzie Jak ja w końcu się wybiorę do fryzjera podciąć moje włosiska to też Wam się pochwalę nową fryzurką. Teraz już trochę zarosłam i już się nie układają włoski tak dobrze

Mili zapomniałabym, nie skreślaj swoich szans na drugie dziecko tak szybko! Diagnozy co prawda niefajne, ale znam dziewczyny, które z gorszą diagnozą w ciążę zachodziły. Będzie dobrze słoneczko, najważniejsze, że diagnoza postawiona, teraz trzeba działać

haha Aguś Ty się też laszczyłaś ostatnio - poszłyśmy za Twoim przykladem

co do drugiego- ja mam tak samo dziewczyny co nie miały żadnych szans na dziecko- poczęte naturalnie i co- dzieci mają już 3-4m cuda się zdarzają Madziuzresztą masz Lusię

[agunia82]

Napisane przez mooonik

chodzi o isofixa Aguś? najpierw sprawdźcie czy w tym nowym autku będzie my tak chcieliśmy kupować koniecznie a okazało się, że w tym oplu nie było tego i by byla pupka\

jak kupimy passata to będzie

[asiuk]

Moniś, fajna fryzurka Wydaje mi się, że pasowałaby Ci też asymetryczna grzywka
Ja póki co zapuszczam sobie, dawno nie miałam dłuższych włosów.

[mooonik]

Napisane przez asiuk

Moniś, fajna fryzurka Wydaje mi się, że pasowałaby Ci też asymetryczna grzywka
Ja póki co zapuszczam sobie, dawno nie miałam dłuższych włosów.

mówisz teraz będę pilnować krótkich włosów to może spróbuję

[daget]

Napisane przez agunia82

Mili zapomniałabym, nie skreślaj swoich szans na drugie dziecko tak szybko! Diagnozy co prawda niefajne, ale znam dziewczyny, które z gorszą diagnozą w ciążę zachodziły. Będzie dobrze słoneczko, najważniejsze, że diagnoza postawiona, teraz trzeba działać

No dokladnie mam znajoma z pco ktorej diagnoze postawiono jeszcze w czasach panienskich a teraz ma sliczna dzziewczynke, wiec to o niczym nie swiadczy

Napisane przez mooonik

chodzi o isofixa Aguś? najpierw sprawdźcie czy w tym nowym autku będzie my tak chcieliśmy kupować koniecznie a okazało się, że w tym oplu nie było tego i by byla pupka

Popieram, i dodam ze w testach krashowych foteliki z iso sa wyzej oceniane. Mysmy chcieli zakupic z takowym ale u nas nietety nie mozna go zamontowac

[Milibili]

Dzień dobry!

Dziękuje dziewczyny Ale to nie chodzi o to,że ja nie mam szans na ciążę. Jak się wszytstko jako tako ustabilizuje, dobiore leczenie ukierunkowane na ciąże to bez "większych problemów" powinnam zajść w ciąże. Problem jest gdzie indziej - druga ciąża w tym wypadku to powtórka z ciąży z Lu - czyli leżenie plackiem ( a nie mam szans na urlopów, macierzynski itd) Więc to pierwszy problem, do przejścia, wiem... Ale drugi jest gorszy - druga ciąża oznacza dla mnie cukrzyce (i to nie tylko ciążową , ale już stałą cukrzyce do końca życia).

Problemy niezdiagnozowane miałam przed ciążą - pierwsza je mocno pogłębiła (ale nawet gdybym wtedy o tym wiedziała to i tak bym się zdecydowała) ale kolejne pogorszenie byłoby już bardzo poważne.
Może to egoistyczne...

[paulinaizabela]

Hejka

Napisane przez katarzinka

dzień dobry

co do muffinków - ja piekłam najpierw w metalowych (bo takie miałam w domu), zresztą jak ja zaczynałam piec muffinki to to się wtedy babeczki nazywało, potem parę razy piekłam w papilotkach a teraz mam silikonowe foremki (takie pojedyncze nie w całości) i z tych jestem najbardziej zadowolona - kupowałam w Pepco, wiem, ze są jeszcze w Tesco i Jysku (ale tu wychodzą najdrożej)

Paulinko - dziękuję że pytasz u mnie wszystko dobrze, pomalutku do przodu
parę dni temu skończyłam 32 lata, więc czas jakoś mnie nie omija
jeśli możesz powiedzieć to powiedz: a jak Wasze plany? badania ? bo wiesz ja nie fb i nic nie wiem

Ja mam silikonową formę i dobrze się sprawuje ( tylko raz robiłam )

Cieszę się, że ok
Wszystkiego najlepszego Kochana

W kwietniu lecimy do Polski porobić badania w sumie ja muszę, bo mąż zdrowy na szczęście. Zobaczymy co na nich wyjdzie i zależnie od wyników będziemy działać dalej aż do skutku.

Napisane przez asiuk

Idę dziś do fryzjera, też się wylaszczę

Muffinek nigdy nie robiłam

A co zmieniasz??
jak tam córcia?? możemy liczyć na jakąś fotkę Ewuni??

Mili ja też ściełam włosy po ślubie i do teraz nie chcą mi odrosnąć zabardzo ale zapuszczam...

Kochana zdrowa mama najważniejsza

Daguś dla Ingusi!!

[daget]

Napisane przez Milibili

Dzień dobry!

Dziękuje dziewczyny Ale to nie chodzi o to,że ja nie mam szans na ciążę. Jak się wszytstko jako tako ustabilizuje, dobiore leczenie ukierunkowane na ciąże to bez "większych problemów" powinnam zajść w ciąże. Problem jest gdzie indziej - druga ciąża w tym wypadku to powtórka z ciąży z Lu - czyli leżenie plackiem ( a nie mam szans na urlopów, macierzynski itd) Więc to pierwszy problem, do przejścia, wiem... Ale drugi jest gorszy - druga ciąża oznacza dla mnie cukrzyce (i to nie tylko ciążową , ale już stałą cukrzyce do końca życia).

Problemy niezdiagnozowane miałam przed ciążą - pierwsza je mocno pogłębiła (ale nawet gdybym wtedy o tym wiedziała to i tak bym się zdecydowała) ale kolejne pogorszenie byłoby już bardzo poważne.
Może to egoistyczne...

Ach rozumiem Kochana, to zupelnie inna sprawa. I wcale nie uwazam tego za egoistyczne.

Napisane przez paulinaizabela

W kwietniu lecimy do Polski porobić badania w sumie ja muszę, bo mąż zdrowy na szczęście. Zobaczymy co na nich wyjdzie i zależnie od wyników będziemy działać dalej aż do skutku.
Daguś dla Ingusi!!

No i mam nadzieje ze te skutki niedlugo bedzimy podziwiac

A ja wlasnie wrocilam ze spacerku, mala jeszcze spi, G. w pracy bo ma niemiecka delegacje wiec dzis robi nadgodziny....wiec moze zrobie kawki z syropem mietowym

[paulinaizabela]

Napisane przez daget

No i mam nadzieje ze te skutki niedlugo bedzimy podziwiac

A ja wlasnie wrocilam ze spacerku, mala jeszcze spi, G. w pracy bo ma niemiecka delegacje wiec dzis robi nadgodziny....wiec moze zrobie kawki z syropem mietowym

też mam taką nadzieję

to ja się przyłączam z moją kawką

[dzasta110]

Cześć

Mili - ja tam nie uważam, że masz podejście egoistyczne Twoje zdrowie jest równie ważne

Jakis kiepski dzień mam dziś śpiący taki i nic mi się nie chce

[agunia82]

Napisane przez Milibili

Dzień dobry!

Dziękuje dziewczyny Ale to nie chodzi o to,że ja nie mam szans na ciążę. Jak się wszytstko jako tako ustabilizuje, dobiore leczenie ukierunkowane na ciąże to bez "większych problemów" powinnam zajść w ciąże. Problem jest gdzie indziej - druga ciąża w tym wypadku to powtórka z ciąży z Lu - czyli leżenie plackiem ( a nie mam szans na urlopów, macierzynski itd) Więc to pierwszy problem, do przejścia, wiem... Ale drugi jest gorszy - druga ciąża oznacza dla mnie cukrzyce (i to nie tylko ciążową , ale już stałą cukrzyce do końca życia).

Problemy niezdiagnozowane miałam przed ciążą - pierwsza je mocno pogłębiła (ale nawet gdybym wtedy o tym wiedziała to i tak bym się zdecydowała) ale kolejne pogorszenie byłoby już bardzo poważne.
Może to egoistyczne...

Słońce ale dlaczego egoistyczne? Przecież sama też musisz jakoś funkcjonować

Zarzuci któraś mi kawką?

[mooonik]

Madzia egoistyczne? No coś Ty !Twoje zdrowie przede wszystkim

boszzz jakich ja mam sasiadów to kuźwa tylko powybijać. Dzień w dzień jest takie darcie, że szok, wyjście z domu, wejście z powrotem jest z takim wrzaskami krzykami jakby stado byków puścił na rodeo. I przed chwilą znowu- wracają, to jest szum na pół bloku, a do tego z rykiem, bo tego płaczem nie nazwę- jednej z dziewczyn, takie że chyba w następnym bloku słychać ;/ aż wyszłam i krzyknęłam o spokój bo ileż można A już nie wspomnę o wierceniu w niedzielę w południe albo w sobotę o 21.55 i o tym, że dzwonka nie mają więc jak ktoś wraca do domu albo przychodzi to wali w drzwi tak, że słychać n a 4piętrze. No wrrrrrrrry, ale mnie wkur..ili ja rozumiem, że to dziecko, no ale bez przesady, swoją cierpliwość mam ;/ A sąsiadka kuźwa do mnie - a czy moje dziecko nie płacze- więc jej zapytałam czy w nocy słyszała przez te 3 miesiące,żeby choć raz był płacz. Bo kur.na nie było ani razu

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

Aguś mi ciśnienie się dość podniosło więc nie potrzebuję kawki, ale Tobie mogę zarzucić małą latte

[agunia82]

Monia oj widzę, że znowu Ci sąsiedzi dają się we znaki... Cóż, tak to jest jak egoiści ze słomą w butach się do bloku wprowadzą Współczuje

Macie niespodziankę na poprawę humoru, foty dzidziola z genetycznego Na drugim 3D widok od góry, na 3 odchodzi ssanie kciuka

[mooonik]

i jeszcze kurna,żeby było mało to słyszę jak ta matka przekrzykuje ten ryk dziewczyny i krzyczy- cicho bo obudzisz dzidziusia, nosz ubić to mało zamiast się wziąć i otworzyć szybko drzwi ajjjjjśśś! normalnie powiedzcie coś fajnego bo nie wytrzymam

[paulinaizabela]

Monia takich sąsiadów to tylko potraktować!!

Dzasti zaparz sobie pysznej kawki w sowim wypasionym ekspresie, to od razu się samopoczucie poprawi i senność minie

Aga wow!!! już kawał dzieciaczka

[mooonik]

woooow Aga ale słodzizna fajny widoczek z góry, jakby na plaży leżał maluch rączki do góry, nóżki złożone, cudne!!!
zaś to ssanie kciuka to raczej jakby palca od nogi wciągał

[paulinaizabela]

Napisane przez mooonik

i jeszcze kurna,żeby było mało to słyszę jak ta matka przekrzykuje ten ryk dziewczyny i krzyczy- cicho bo obudzisz dzidziusia, nosz ubić to mało zamiast się wziąć i otworzyć szybko drzwi ajjjjjśśś! normalnie powiedzcie coś fajnego bo nie wytrzymam

Szczyt szybkości.
Wystawić gołą dupę przez okno z piątego piętra i zbiec na dół schodami tak szybko, żeby ją jeszcze zobaczyć.

Pewien człowiek porządnie się nachlał.
Kiedy wrócił do domu żona już spała.
Nie czekając ani chwili dłużej poszedł spać.
Śnił o tym że był w raju.
Rozglądając się dookoła zrobił się głodny i poszedł do pierwszej lepszej restauracji.
Kiedy podszedł do niego kelner uświadomił sobie, że nie ma pieniędzy.
Jednak ten oznajmił mi, że wszystko jest tu darmowe ,bo to raj.
Tak więc najadł się za czterech.
Kiedy skonsumował posiłek zachciało mu się kupę.
Ale jedyną wadą w tym raju było brak toalet.
Nagle zauważył miejsce z krzewami, które mogło go zasłonić podczas srania.
Oczywiście zrobił to co musiał i podtarł się liśćmi krzewu.
Nagle sen przerwał wrzask żony:
- Ty pierd...ny dupo lizie! Nie dosyć ze mi obsrałeś cały materac to jeszcze mi włosy wyrywasz!

Może być??