Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki 2009 i ich rozgadane Mamusie :D

[UnholyOne]

Edyta, ja śniegowce Bartkowi kupiłam nowe, a Antkowi dwa kombinezony, dobrze, że większe, będą na przyszły rok

Jak zdrówko, spadła gorączka?

[adaikaka]

byliśmy godzinę na podwórku, pobawiliśmy się razem, wróciliśmy, powynosiliśmy świąteczne rzeczy i Przemko poszedł spać.
Ja chciałam się przysiąść i pouczyć coś norweskiego, ale zgłodniałam, poza tym jakoś nie mogę się skupić jak dookoła taki syf jest po ściaganiu tych dekoracji... a teraz nie wyodkurzam jak mały śpi
dobrze, że mam zupę dla niego ze wczoraj

niby 8 st na + ale wiatr taki, że

idę jakieś pranie wstawię chociaż...

[czekoladka21]

Ola narazie mam tylko amle i vatike-obydwa sluza moim wlosom, tylko amla jak dla mnie smierdzi wiec nie olejuje na noc tylko tak na 2 godz. przed myciem, a vatike na cala noc- wlosy po niej sa nawilzone i takie miesiste planuje jeszcze dokupic sese bo ponoc najlepsza


my dzisiaj idziemy z Werka do siostry bratowej -ona ma synka 3 letniego , dobrze sie dogaduja z Wera

[Wojtusia]

o jakich wy tu olejkach piszecie. Nie jestem w temacie.
Ogarnełam troche jeden pokój i biore się za drugi
Na obiad zjadlysmy barszczyk czerwony + ziemniaczki

Małż zapowiedział ze wróci późno w stanie lekko wskazującym, więc mam wieczór dla siebie, o ile Oli pójdzie wcześnie spać.

[sylka79]

Napisane przez mariolasl

Dzien dobry

Antonio ma gesty katar, nie duzo, ale splywa mu do gardla, bo w nocy kaszlal i oczywiscie od 3 juz spal z nami w lozku. Zazwyczaj go zabieram do jego pokoju, ale gdy cos mu dolega, to nie mam serca.

.

Zdrówka dla Antosia

Napisane przez czekoladka21

Werka tez dzisiaj nie spala,ostatnio czesto ma takie bezsenne noce ze nagle sie budzi i zasnac nie moze

u nas ostatnio,też częściej niż zwykle

Napisane przez adaikaka

dzięki za rady i wypowiedzi
Dzisiaj rano nie posadziłam go na nocnik i przesikał pieluchę więc odpuszczam narazie...
Wstaliśmy po 9, właśnie zjadłam śniadanie i Przemko też i pasuje jakoś wejść w ten dzień... może ok 12 uda mi się małego na podwórko wyciągnąć

generalnie marny nastrój dzisiaj mam

miłego dnia

ada co się dzieje?

Napisane przez Karolinak82

ja jestem zadowolona z mojej pani...ufam jej

nigdy nie jest


tak mam wrażenie że na mnie działa ale po przeprowadzce gdzieś je ćpnęłam i muszę dzisiaj poszukać, a mam dwie wielkie butle

to się nie wyspałaś pewnie

To dobrze ja byłam z Damianem dwa razy u nas w przychodni,raz na lakowaniu zębów,innym razem jak miał usuwanego mleczaka i chyba już więcej tam nie pójdę



Czytałam trochę o tym specyfiku i ciekawa byłam,czy ma rzeczywiście jakieś działanie

ja już przyzwyczajona do takiego spania

Napisane przez UnholyOne

Dziewczyny, ja tak obserwuje i się zastanawiam nad jedną rzeczą. Jest w sumie cieplej niż normalnej zimy, na plusie, a wiekszość dzieci i starszych i młodszych w tych czapkach futrzanych chodzi - pilotkach itp. Ja i Bartkowi i ANtokowi daję te cieńsze czapeczki. A jak u Was?

sylko, a jak wizyta we wtorek u dentysty? Jak pisałaś to przepraszam, nie doczytałam

To sobie Bartoszek zażyczył w nocy hehe.
U nas jeszcze się nie zdarzyło. Jak już to się budzi i i gada po swojemu.
Aa no i w końcu mnie nie kopie i nie bije przez sen. Śpi w sumie juz do rana. Czasami mnie zawoła, ale to do przytulenia

Ola Bartosz nosi jesienne Damian jeszcze czapki na głowie nie miał tej zimy jak Mu zimno,wtedy kaptur naciąga,a czapka leży w szufladzie

Miło że pytasz nie pisałam,bo teraz późnym popołudniem i wieczorem rzadko zaglądam tutaj na wizycie ok,kanał wyczyszczony i dziura zalepiona .A u Ciebie jak tam?Nie boli?

Bartosz też się lubi przytulać,jak Go wezmę do nas na łóżko,ale wtedy małż już się do mnie przytulać nie może bo nie wolno

Napisane przez Wojtusia

Czesc

dzieki dziewczyny za wsparcie. Wiem, że to taki okres jest i że u was podobnie. Tylko ja jakoś nie wiem co robic w takich sytuacjach.

Może powinnam ją zostawić, żeby sie wykrzyczała, żeby jej samo przeszło. A ja jak widzę jej minkę jak krzyczy i po chwili ma taką smutną minę, jakby żałowała swojego zachowania to mi tak smutno jest i ide ją przytulić albo powiedzieć ze sie nie gniewam i wtedy okazuje się ze jej nie przeszlo jeszcze i wtedy najczęściej dostaje od niej. i focha się znowu, to ja znowu odchodze a ona znowu taka smutna się robi, to ide do niej i tak w kółko. ...

Oliwka pewno próbuje,na ile może sobie pozwolić Bartosz się dąsa,obraża,czasem próbuje brać płaczem,ale zawsze mówię:porozmawiamy jak się uspokoisz i teraz,jak się coś przydarzy,bardzo szybko się uspokaja i mówi:mamusiu uspokoiłem się,chcę się przytulić.Poprzytulamy się i rozmawiamy Nigdy nie mówię że,był niegrzeczny,czy że źle zrobił,tylko,że nieładnie się zachował,lub nieładnie postąpił nie używamy słów typu:grzeczny,niegrzeczny-bo z tych słów nic nie wynika.No,bo dziecko ma być grzeczne,czyli jakie?Siedzieć bez ruchu i się nie odzywać?Dla takiego dziecka,to chyba jeszcze abstrakcja.I nie wiem,czy to ma jakieś znaczenie,ale dużo chwalimy np.jak pozbiera zabawki,czy jak poproszony o coś,przyniesie nam to,czy że np.ostatnio nie płakał u lekarza,mówiłam:ale byłeś dzielny czy jestem z Ciebie dumna.Gdzieś czytałam,że dziecko potrzebuje pochwał i uśmiechów,bo zachęca go to,do zmiany swojego zachowania.I że trzeba chwalić tak długo,aż nowe,dobre nawyki wejdą mu w krew
Będzie dobrze zobaczysz dużo tłumacz i nie ustępuj za każdym razem,kiedy Oliwia jest smutna.Powiedz,że porozmawiacie,jak się całkiem uspokoi,spróbuj nie podchodzić do Niej,niech to Ona zrobi pierwszy krok

Napisane przez angy

Wiecie co? Mówię wczoraj do małża, że niezależnie od tego, czy ten remont będzie, czy nie, to kupię już moją wybraną od dawna tapetę do sypialni, bo może wycofają (zauważyłam, że to dość powszechna praktyka różnych firm, że tak ni z gruchy ni z pietruchy po prostu nie ma). I WIECIE CO?? Dzisiaj przetrząsam sieć od rana i nie ma!!Wygląda na to, że mam niesamowitego pecha... Wysłałam zapytania gdzieś tam, ale nie mam wielkich nadziei, bo z reguły wszyscy mają za zamówienie...

może jeszcze gdzieś znajdziesz

Napisane przez morska

Na dworze oczywiście +10, szkoda gadać.


Aha, pewnie, że pokażę mojego policjanta - jak dożyję




.

U mnie też prawie 10 i słońce pięknie świeci

Czekamy


Zrobiłam nareszcie dzisiaj ogórkową ,kluski śląskie,pulpeciki z sosikiem i sałatkę z kapusty pekińskiej ale sobie pojadłam

[sylka79]

Napisane przez mariolasl

Dzien dobry

Antonio ma gesty katar, nie duzo, ale splywa mu do gardla, bo w nocy kaszlal i oczywiscie od 3 juz spal z nami w lozku. Zazwyczaj go zabieram do jego pokoju, ale gdy cos mu dolega, to nie mam serca.

.

Zdrówka dla Antosia

Napisane przez czekoladka21

Werka tez dzisiaj nie spala,ostatnio czesto ma takie bezsenne noce ze nagle sie budzi i zasnac nie moze

u nas ostatnio,też częściej niż zwykle

Napisane przez adaikaka

dzięki za rady i wypowiedzi
Dzisiaj rano nie posadziłam go na nocnik i przesikał pieluchę więc odpuszczam narazie...
Wstaliśmy po 9, właśnie zjadłam śniadanie i Przemko też i pasuje jakoś wejść w ten dzień... może ok 12 uda mi się małego na podwórko wyciągnąć

generalnie marny nastrój dzisiaj mam

miłego dnia

ada co się dzieje?

Napisane przez Karolinak82

ja jestem zadowolona z mojej pani...ufam jej

nigdy nie jest


tak mam wrażenie że na mnie działa ale po przeprowadzce gdzieś je ćpnęłam i muszę dzisiaj poszukać, a mam dwie wielkie butle

to się nie wyspałaś pewnie

To dobrze ja byłam z Damianem dwa razy u nas w przychodni,raz na lakowaniu zębów,innym razem jak miał usuwanego mleczaka i chyba już więcej tam nie pójdę



Czytałam trochę o tym specyfiku i ciekawa byłam,czy ma rzeczywiście jakieś działanie

ja już przyzwyczajona do takiego spania

Napisane przez UnholyOne

Dziewczyny, ja tak obserwuje i się zastanawiam nad jedną rzeczą. Jest w sumie cieplej niż normalnej zimy, na plusie, a wiekszość dzieci i starszych i młodszych w tych czapkach futrzanych chodzi - pilotkach itp. Ja i Bartkowi i ANtokowi daję te cieńsze czapeczki. A jak u Was?

sylko, a jak wizyta we wtorek u dentysty? Jak pisałaś to przepraszam, nie doczytałam

To sobie Bartoszek zażyczył w nocy hehe.
U nas jeszcze się nie zdarzyło. Jak już to się budzi i i gada po swojemu.
Aa no i w końcu mnie nie kopie i nie bije przez sen. Śpi w sumie juz do rana. Czasami mnie zawoła, ale to do przytulenia

Ola Bartosz nosi jesienne Damian jeszcze czapki na głowie nie miał tej zimy jak Mu zimno,wtedy kaptur naciąga,a czapka leży w szufladzie

Miło że pytasz nie pisałam,bo teraz późnym popołudniem i wieczorem rzadko zaglądam tutaj na wizycie ok,kanał wyczyszczony i dziura zalepiona .A u Ciebie jak tam?Nie boli?

Bartosz też się lubi przytulać,jak Go wezmę do nas na łóżko,ale wtedy małż już się do mnie przytulać nie może bo nie wolno

Napisane przez Wojtusia

Czesc

dzieki dziewczyny za wsparcie. Wiem, że to taki okres jest i że u was podobnie. Tylko ja jakoś nie wiem co robic w takich sytuacjach.

Może powinnam ją zostawić, żeby sie wykrzyczała, żeby jej samo przeszło. A ja jak widzę jej minkę jak krzyczy i po chwili ma taką smutną minę, jakby żałowała swojego zachowania to mi tak smutno jest i ide ją przytulić albo powiedzieć ze sie nie gniewam i wtedy okazuje się ze jej nie przeszlo jeszcze i wtedy najczęściej dostaje od niej. i focha się znowu, to ja znowu odchodze a ona znowu taka smutna się robi, to ide do niej i tak w kółko. ...

Oliwka pewno próbuje,na ile może sobie pozwolić Bartosz się dąsa,obraża,czasem próbuje brać płaczem,ale zawsze mówię:porozmawiamy jak się uspokoisz i teraz,jak się coś przydarzy,bardzo szybko się uspokaja i mówi:mamusiu uspokoiłem się,chcę się przytulić.Poprzytulamy się i rozmawiamy Nigdy nie mówię że,był niegrzeczny,czy że źle zrobił,tylko,że nieładnie się zachował,lub nieładnie postąpił nie używamy słów typu:grzeczny,niegrzeczny-bo z tych słów nic nie wynika.No,bo dziecko ma być grzeczne,czyli jakie?Siedzieć bez ruchu i się nie odzywać?Dla takiego dziecka,to chyba jeszcze abstrakcja.I nie wiem,czy to ma jakieś znaczenie,ale dużo chwalimy np.jak pozbiera zabawki,czy jak poproszony o coś,przyniesie nam to,czy że np.ostatnio nie płakał u lekarza,mówiłam:ale byłeś dzielny czy jestem z Ciebie dumna.Gdzieś czytałam,że dziecko potrzebuje pochwał i uśmiechów,bo zachęca go to,do zmiany swojego zachowania.I że trzeba chwalić tak długo,aż nowe,dobre nawyki wejdą mu w krew
Będzie dobrze zobaczysz dużo tłumacz i nie ustępuj za każdym razem,kiedy Oliwia jest smutna.Powiedz,że porozmawiacie,jak się całkiem uspokoi,spróbuj nie podchodzić do Niej,niech to Ona zrobi pierwszy krok

Napisane przez angy

Wiecie co? Mówię wczoraj do małża, że niezależnie od tego, czy ten remont będzie, czy nie, to kupię już moją wybraną od dawna tapetę do sypialni, bo może wycofają (zauważyłam, że to dość powszechna praktyka różnych firm, że tak ni z gruchy ni z pietruchy po prostu nie ma). I WIECIE CO?? Dzisiaj przetrząsam sieć od rana i nie ma!!Wygląda na to, że mam niesamowitego pecha... Wysłałam zapytania gdzieś tam, ale nie mam wielkich nadziei, bo z reguły wszyscy mają za zamówienie...

może jeszcze gdzieś znajdziesz

Napisane przez morska

Na dworze oczywiście +10, szkoda gadać.


Aha, pewnie, że pokażę mojego policjanta - jak dożyję




.

U mnie też prawie 10 i słońce pięknie świeci

Czekamy


Zrobiłam nareszcie dzisiaj ogórkową ,kluski śląskie,pulpeciki z sosikiem i sałatkę z kapusty pekińskiej ale sobie pojadłam

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Nie wiem,czemu się powtórzyłam

[Miramej]

Mariolu, bo mi jakoś umknęło, mam nadzieję, że Antoś tylko katar ma

Napisane przez sylka79

Miło że pytasz nie pisałam,bo teraz późnym popołudniem i wieczorem rzadko zaglądam tutaj na wizycie ok,kanał wyczyszczony i dziura zalepiona .A u Ciebie jak tam?Nie boli?
(...)
Oliwka pewno próbuje,na ile może sobie pozwolić Bartosz się dąsa,obraża,czasem próbuje brać płaczem,ale zawsze mówię:porozmawiamy jak się uspokoisz i teraz,jak się coś przydarzy,bardzo szybko się uspokaja i mówi:mamusiu uspokoiłem się,chcę się przytulić.Poprzytulamy się i rozmawiamy Nigdy nie mówię że,był niegrzeczny,czy że źle zrobił,tylko,że nieładnie się zachował,lub nieładnie postąpił nie używamy słów typu:grzeczny,niegrzeczny-bo z tych słów nic nie wynika.No,bo dziecko ma być grzeczne,czyli jakie?Siedzieć bez ruchu i się nie odzywać?Dla takiego dziecka,to chyba jeszcze abstrakcja.I nie wiem,czy to ma jakieś znaczenie,ale dużo chwalimy np.jak pozbiera zabawki,czy jak poproszony o coś,przyniesie nam to,czy że np.ostatnio nie płakał u lekarza,mówiłam:ale byłeś dzielny czy jestem z Ciebie dumna.Gdzieś czytałam,że dziecko potrzebuje pochwał i uśmiechów,bo zachęca go to,do zmiany swojego zachowania.I że trzeba chwalić tak długo,aż nowe,dobre nawyki wejdą mu w krew
Będzie dobrze zobaczysz dużo tłumacz i nie ustępuj za każdym razem,kiedy Oliwia jest smutna.Powiedz,że porozmawiacie,jak się całkiem uspokoi,spróbuj nie podchodzić do Niej,niech to Ona zrobi pierwszy krok

A dlaczego?

sylko, a dlaczego nie mówicie, że źle zrobił? Coś jest nie tak w takim powiedzeniu?
I my też chwalimy, doceniamy głównie pozytywne zachowania, złych za bardzo staram się nie roztrząsać, tzn. krótko na temat i żyjemy dalej

[sylka79]

Napisane przez Miramej

A dlaczego?

sylko, a dlaczego nie mówicie, że źle zrobił? Coś jest nie tak w takim powiedzeniu?
I my też chwalimy, doceniamy głównie pozytywne zachowania, złych za bardzo staram się nie roztrząsać, tzn. krótko na temat i żyjemy dalej

Nadrabiamy z Damianem,trochę zaległości naukowych,koło 20 stycznia piszą próbny test

Nie chyba nie ma nic złego w powiedzieniu :coś zrobiłeś źle,ale tak jakoś niefajnie mi to brzmi gorzej jak się mówi np.zły chłopiec,zła dziewczynka,bo chyba lepiej odnieść się do konkretnego postępku dziecka a i maluch wtedy nie czuje się zły i odrzucony,mimo iż źle zrobił

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Napisane przez Miramej

I my też chwalimy, doceniamy głównie pozytywne zachowania, złych za bardzo staram się nie roztrząsać, tzn. krótko na temat i żyjemy dalej

Umknął mi ten kawałek lepiej chwalić dobre,a złego nie podkreślać

[Miramej]

Napisane przez sylka79

Nadrabiamy z Damianem,trochę zaległości naukowych,koło 20 stycznia piszą próbny test

Nie chyba nie ma nic złego w powiedzieniu :coś zrobiłeś źle,ale tak jakoś niefajnie mi to brzmi gorzej jak się mówi np.zły chłopiec,zła dziewczynka,bo chyba lepiej odnieść się do konkretnego postępku dziecka a i maluch wtedy nie czuje się zły i odrzucony,mimo iż źle zrobił

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------




Umknął mi ten kawałek lepiej chwalić dobre,a złego nie podkreślać

A już myślałam, że nas nie lubisz

Rozumiem, ja mówię wprost, że źle zrobił, ale tak jak piszesz, oceniam zachowanie, nie osobę, nigdy nie powiedziałam do Kuby, że jest niegrzeczny czy zły, zresztą już kiedyś pisałam, że nawet jak Kuby jeszcze z nami nie było, to taką samą zasadę stosowaliśmy z małżem do siebie nawzajem.

I tak wszystko zweryfikuje życie za kilka lat

[sylka79]

Napisane przez Miramej

A już myślałam, że nas nie lubisz

Rozumiem, ja mówię wprost, że źle zrobił, ale tak jak piszesz, oceniam zachowanie, nie osobę, nigdy nie powiedziałam do Kuby, że jest niegrzeczny czy zły, zresztą już kiedyś pisałam, że nawet jak Kuby jeszcze z nami nie było, to taką samą zasadę stosowaliśmy z małżem do siebie nawzajem.

I tak wszystko zweryfikuje życie za kilka lat

Nie ma takiej opcji



Taa,pożyjemy - zobaczymy

[Wojtusia]

Sylko dzięki za rady. Postaram się tłumaczyć. Dzisiaj dałam radę, zrzuciła mi pościel na podłogę, jak chciałam podnieść, to było standardowe "nie rusz to moje" i płacz.
Zostawiłam ją, odeszłam i jakoś przeszło bez większej awantury.

Ale miałaś obiadek aż mi ślinka leci

Idę pobawić się trochę z Oli.

[sylka79]

Napisane przez Wojtusia

Sylko dzięki za rady. Postaram się tłumaczyć. Dzisiaj dałam radę, zrzuciła mi pościel na podłogę, jak chciałam podnieść, to było standardowe "nie rusz to moje" i płacz.
Zostawiłam ją, odeszłam i jakoś przeszło bez większej awantury.

Ale miałaś obiadek aż mi ślinka leci

Idę pobawić się trochę z Oli.

zobaczysz,wszystko przejdzie,minie,będzie dobrze



Też znikam

[morska]

Napisane przez Miramej

Aż tak źle jest?

U nas też, ale zima jeszcze się nie skończyła

Może ciut lepiej niż wczoraj

Ba, nawet się nie zaczęła Kalendarz sobie, przyroda sobie

Napisane przez UnholyOne

Edyta, ja śniegowce Bartkowi kupiłam nowe, a Antkowi dwa kombinezony, dobrze, że większe, będą na przyszły rok

Jak zdrówko, spadła gorączka?

No i nas w konia zrobiono

Trochę spadła, ale za to dostałam dzisiaj @, także leci mi nie tylko z nosa


.

[Miramej]

Edyta, dostałam dziś paczkę z Amarantusa, na pierwszy ogień poszło masło orzechowe, zaskoczyło mnie, że takie gęste, ledwo dałam radę wymieszać . Napisz mi, gdzie Ty je przechowujesz? I co dajesz jako dodatek?
Kuba smakuje bardzo, herbatka owocowa Apotheke też

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

W albumie są 2 zdjęcia Kuby , zapraszam

[morska]

Napisane przez Miramej

Edyta, dostałam dziś paczkę z Amarantusa, na pierwszy ogień poszło masło orzechowe, zaskoczyło mnie, że takie gęste, ledwo dałam radę wymieszać . Napisz mi, gdzie Ty je przechowujesz? I co dajesz jako dodatek?
Kuba smakuje bardzo, herbatka owocowa Apotheke też

Kupiłaś takie jak ja? Też byłam zdziwiona, spodziewałam się czegoś o konsystencji Nutelli. Ponieważ ciężko było tego używać, schowałam do lodówki i skrobię jak masełko Po krótkiej chwili daje się normalnie rozsmarować na chlebie, tak mi jest wygodniej.
Często Tymek je chleb z samym tym masłem ale też z serem żółtym - bardzo lubi albo z pokrojonym bananem, albo posypuję wiórkami kokosowymi - to wszystko z lektury różnych forów, bo sama nie miałam pomysłu. Ponoć popularne jest połączenie masła orzechowego z dżemem, ale jakoś tego nie próbowałam jeszcze.

Tłuszcz kokosowy też wzięłaś? Napisz jak wypróbujesz Ja jeszcze nie zamówiłam


~~~~~~~~~~~~~~~~
Robię zapiekankę z kaszy jaglanej wg tego przepisu - ciekawe co mi z tego wyjdzie, na razie jakoś dziwnie wygląda, pewnie porwałam się z motyką na słońce...


.

[Miramej]

Napisane przez morska

Kupiłaś takie jak ja? Też byłam zdziwiona, spodziewałam się czegoś o konsystencji Nutelli. Ponieważ ciężko było tego używać, schowałam do lodówki i skrobię jak masełko Po krótkiej chwili daje się normalnie rozsmarować na chlebie, tak mi jest wygodniej.
Często Tymek je chleb z samym tym masłem ale też z serem żółtym - bardzo lubi albo z pokrojonym bananem, albo posypuję wiórkami kokosowymi - to wszystko z lektury różnych forów, bo sama nie miałam pomysłu. Ponoć popularne jest połączenie masła orzechowego z dżemem, ale jakoś tego nie próbowałam jeszcze.

Tłuszcz kokosowy też wzięłaś? Napisz jak wypróbujesz Ja jeszcze nie zamówiłam


~~~~~~~~~~~~~~~~
Robię zapiekankę z kaszy jaglanej wg tego przepisu - ciekawe co mi z tego wyjdzie, na razie jakoś dziwnie wygląda, pewnie porwałam się z motyką na słońce...

Tak, polecaną
, nie napisali nic o przechowywaniu, ja wolałabym w szafce.
Dzięki za pomysły , a dajesz na kolację?

Wzięłam, dam znać, na razie podchodzę jak do jeża


I jak? Masz jakiś sprawdzony biały ser? Mam zamiar wypróbować kaszę jaglaną tej firmy, do tej pory kupowałam Bio Planet.

***
Wieje u nas jak w "Doktorze Żywago"

[marica5]

Cześć dziewczyny, wkońcu udało mi sie troszkę czasu wygenerować żeby do was wpaść, kurcze trzymajcie kciuki zebym jak najszybciej zaszła w ciążę (tylko mam problemy i dylematy wewnętrzne) bo ja z ta moja robota zwariuję i będę miala mase czasu żeby z Wami pisać


U Nas wieje, leje masakra ;/ a ja sama na noc ... ehh nie lubie tak ;/

[Ania0104]

Napisane przez UnholyOne

Ide ogarniac i szykowac pulpeciki z kaszą i marchewka

podasz mi proporcje?

Napisane przez morska

Może ciut lepiej niż wczoraj


Trochę spadła, ale za to dostałam dzisiaj @, także leci mi nie tylko z nosa
.

naprawdę współczuje

Miramej - zmierzyłam Bartusia i tez ma 95 cm ale Kubuś jakiś wyższy się wydaje

coś jeszcze chciałam i mi uciekło wczoraj wieczorem pocytowałam, opisałam się jak osioł i mi się komp zawiesił

[Miramej]

Napisane przez Ania0104

Miramej - zmierzyłam Bartusia i tez ma 95 cm ale Kubuś jakiś wyższy się wydaje

Pewnie przez to, że jest szczupły , a ile Bartuś waży?

[Wojtusia]

marica trzymam kcuki, chociaż słowa zaciążyła nie znoszę

Ciekawe ile Oli ma wzrostu, na bilansie dwulatka miała 92 cm z tego co pamiętam, jutro ją zmierzę z ciekawości

Wypeelingowałam się, wysmarowałam, wymaseczkowałam wypilam drinka i zasiadlam do kompa. Mam troszki pracy, tzn w zasadzie to nie praca, to przyjemność

Jutro u nas ksiądz chodzi. Ale dopiero po godz. 15 zaczyna.

[adaikaka]

Przyszłam powiedzieć dobranoc

tak mi głowa nawala, że nawet apap nie pomógł
to wszystko przez ten wiatr

sylka mi zrobiła smaka na śląskie i pulpety jutro będę gotować

[UnholyOne]

Aniu, ja robiłam na oko, a tu proporcje Svi
U mnie podobnie, tylko kaszy dałam na oko, bo miałam nie w woreczkach a w jednym luźnym worku

A w ogóle dziękuję za komentarze w albumie
Co Cię tak dopadło hehe

Edyta, no zrobiono...
Oj to współczuję, nie ma to jak 2 w 1....

marica, trzymam kciuki



U nas tez wieje strasznie. Nie zabrałam dzisiaj Antosia z nami na pianino, bo by go wywiało
Czekał z Małżem na księdza, ale sie nie doczekali. Pojechalismy potem jedną sprawę załatwić i z małżem do lekarza bo dalej rypie....Pan dr polecił za 7 dni pojść do Pulmonologa, jak mu nie przejdzie
No i w tym roku kolędy nie gościliśmy

[Ania0104]

zapatrzyłam się na film

Napisane przez marica5

Cześć dziewczyny, wkońcu udało mi sie troszkę czasu wygenerować żeby do was wpaść, kurcze trzymajcie kciuki zebym jak najszybciej zaszła w ciążę (tylko mam problemy i dylematy wewnętrzne) bo ja z ta moja robota zwariuję i będę miala mase czasu żeby z Wami pisać


U Nas wieje, leje masakra ;/ a ja sama na noc ... ehh nie lubie tak ;/

oczywiscie zaciskam

Napisane przez morska

Robię zapiekankę z kaszy jaglanej wg tego przepisu - ciekawe co mi z tego wyjdzie, na razie jakoś dziwnie wygląda, pewnie porwałam się z motyką na słońce...
.

i jak? wyszła?
hmm poczytałam komentarze i może też zrobię z rodzynkami

Napisane przez Wojtusia

Sylko dzięki za rady. Postaram się tłumaczyć. Dzisiaj dałam radę, zrzuciła mi pościel na podłogę, jak chciałam podnieść, to było standardowe "nie rusz to moje" i płacz.
Zostawiłam ją, odeszłam i jakoś przeszło bez większej awantury.

Ale miałaś obiadek aż mi ślinka leci

Idę pobawić się trochę z Oli.

z czasem Jej przejdzie
Bartek już ma za sobą afery typu "nie ubiorę się" "nie chcę pieluchy" albo "nie będę się mył"
ps. tfu, tfu żebym nie zapeszyła

Napisane przez Miramej

Pewnie przez to, że jest szczupły , a ile Bartuś waży?

jak go ostatnio ważyłam to 13 kg ... na buzi niby pucuś a żeberka na wierzchu

[Miramej]

Napisane przez Ania0104

Bartek już ma za sobą afery typu "nie ubiorę się" "nie chcę pieluchy" albo "nie będę się mył"


jak go ostatnio ważyłam to 13 kg ... na buzi niby pucuś a żeberka na wierzchu

Nie bądź taka pewna

Kuba ma 12,5 kg (nawet nie całe )

[czekoladka21]

u nas tez tak wieje

Werka wazy 13,4 kg taka pulchniutka sie zrobila a nie wiem ile mierzy ,jutro ja zmierze

a tak wogole to dzisiaj o malo mi nerwy nie puscily.......jestem wykonczona psychicznie przez moje dziecko, mam nadzieje ze jutro bedzie miala lepszy humor

dobranoc

[UnholyOne]

ada

My dzisiaj kiblujemy do 24
Ant spał w samochodzie, więc same wiecie....


Jest tu kto?

[Ania0104]

Napisane przez adaikaka

Przyszłam powiedzieć dobranoc

tak mi głowa nawala, że nawet apap nie pomógł
to wszystko przez ten wiatr

Napisane przez UnholyOne

Aniu, ja robiłam na oko, a tu proporcje Svi
U mnie podobnie, tylko kaszy dałam na oko, bo miałam nie w woreczkach a w jednym luźnym worku

A w ogóle dziękuję za komentarze w albumie
Co Cię tak dopadło hehe


U nas tez wieje strasznie. Nie zabrałam dzisiaj Antosia z nami na pianino, bo by go wywiało
Czekał z Małżem na księdza, ale sie nie doczekali. Pojechalismy potem jedną sprawę załatwić i z małżem do lekarza bo dalej rypie....Pan dr polecił za 7 dni pojść do Pulmonologa, jak mu nie przejdzie
No i w tym roku kolędy nie gościliśmy

dzięki

a nadrabiam zaległości /całe wakacje mnie nie było /

uuu to dla małża ....

Napisane przez Miramej

Nie bądź taka pewna

Kuba ma 12,5 kg (nawet nie całe )

mówisz? w sumie miałam napisać "tfu, tfu"

[Karolinak82]

Uhola ja jestem...zaczytałam się w blogu...o tym jak za pomocą żywienia i nie tylko, leczyć swoje ciało i umysł...wciągające to

i czytam Was

[Miramej]

Napisane przez czekoladka21

a tak wogole to dzisiaj o malo mi nerwy nie puscily.......jestem wykonczona psychicznie przez moje dziecko, mam nadzieje ze jutro bedzie miala lepszy humor

Napisane przez adaikaka

Przyszłam powiedzieć dobranoc

tak mi głowa nawala, że nawet apap nie pomógł
to wszystko przez ten wiatr

Napisane przez Ania0104

mówisz? w sumie miałam napisać "tfu, tfu"

To dopisz na wszelki wypadek

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Dobranoc

[UnholyOne]

To ja ide kapać łobuza, dać kakao na sen i może, może...