Dobrze nam idzie spamowanie, czas się wziąć za prawdziwe odchudzanie. Cz. 2.

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

pisz swój to ja napisze swój i porównamy
jakby TŻ był, to mnie by tu nie było

też racja
ale... wygoniłaś Go z domu o takiej porze? gdzie Twoje sumienie?

Okej

ś: jogurt truskawkowy+ 2łyżki otrąb granulowanych
o: makaron ze szpinakiem
p: pomarańcza; 2 mandarynki
k: pół kajzerki z szynką, twarożkiem, jajkiem, pomidorem, rzodkiewką
chipsy

deliszysssss

dawaj swój :P

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

też racja
ale... wygoniłaś Go z domu o takiej porze? gdzie Twoje sumienie?

Okej

ś: jogurt truskawkowy+ 2łyżki otrąb granulowanych
o: makaron ze szpinakiem
p: pomarańcza; 2 mandarynki
k: pół kajzerki z szynką, twarożkiem, jajkiem, pomidorem, rzodkiewką
chipsy

deliszysssss

dawaj swój :P

może jutro zostanie na noc, zobaczy się

generalnie to bardzo fajnie
tylko te chipsy trochę psują

ale to nic w porównaniu z moim

I owsianka (płatki, jogurt nat, mandarynka)
II pizza, piwo z sokiem
III frytki

żądze

[niuniulka1989]

Napisane przez Aniaa_89

I owsianka (płatki, jogurt nat, mandarynka)
II pizza, piwo z sokiem
III frytki

żądze

Te dwa ostatnie to moje ulubione dania

Moje :
Ś: pasztecik z mięsem
2Ś: bułka w opiekaczu, ser, szynka, trochę majonezu i ketchupu
O: dwie zapiekanki (szok, uzależniłam się od Biedronkowych zapiekanek ), trochę majo i ketchupu
K: budyń



Masakra jednym słowem...

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

może jutro zostanie na noc, zobaczy się

generalnie to bardzo fajnie
tylko te chipsy trochę psują

ale to nic w porównaniu z moim

I owsianka (płatki, jogurt nat, mandarynka)
II pizza, piwo z sokiem
III frytki

żądze

no nie sadzę spodziewałam się nie wiadomo czego, a tu proszę, całkiem spokojnie
u mnie było gorzej, bo kajzerka i chipsy, po których było mi niedobrze ja nie wiem skąd te chipsy się uchowały jeszcze miało już nie być, a TŻ nagle wyciąga i zaczyna jeść a ja nie mam silnej woli

więc tym razem, przykro mi, ale to ja żądzę :P



Może my już jesteśmy za stare na diety? w sumie to mówię za siebie bo ja jestem najstarsza

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

no nie sadzę spodziewałam się nie wiadomo czego, a tu proszę, całkiem spokojnie
u mnie było gorzej, bo kajzerka i chipsy, po których było mi niedobrze ja nie wiem skąd te chipsy się uchowały jeszcze miało już nie być, a TŻ nagle wyciąga i zaczyna jeść a ja nie mam silnej woli

więc tym razem, przykro mi, ale to ja żądzę :P

---------- Dopisano o 23:38 ---------- Poprzedni post napisano o 23:36 ----------

Może my już jesteśmy za stare na diety? w sumie to mówię za siebie bo ja jestem najstarsza

chyba Cię Bóg opuścił
pół kajzerki? co to niby jest? ja nie raz jem białe pieczywo na kolację i żyje a generalnie cały dzień miałaś ładnie i zdrowo
tylko te chipsy, ale to wiesz tylko jedna rzecz

a ja co? tylko jeden posiłek miałam zdrowy a reszta porażka
pizza, frytki, piwo, przecież to masa kalorii


Ty to co najwyżej głupia jesteś a nie stara, bo takie głupoty już wymyślasz

[niuniulka1989]

Tak, teraz pora o dzieciach myśleć, nie o diecie!!

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

chyba Cię Bóg opuścił
pół kajzerki? co to niby jest? ja nie raz jem białe pieczywo na kolację i żyje a generalnie cały dzień miałaś ładnie i zdrowo
tylko te chipsy, ale to wiesz tylko jedna rzecz

a ja co? tylko jeden posiłek miałam zdrowy a reszta porażka
pizza, frytki, piwo, przecież to masa kalorii

Ty to co najwyżej głupia jesteś a nie stara, bo takie głupoty już wymyślasz

Bóg to już mnie chyba dawno opuścił zabrał silną wolę albo w ogóle jej nie dostałam cóż, pewnie nie zasłużyłam

a głupia też pewnie jestem


Monia co to miało być?

[niuniulka1989]

Napisane przez heroine86

Bóg to już mnie chyba dawno opuścił zabrał silną wolę albo w ogóle jej nie dostałam cóż, pewnie nie zasłużyłam

a głupia też pewnie jestem


Monia co to miało być?

Jak to co? Coś fajnego Jak zwykle nocą dopada mnie głupawka

Mam genialny pomysł! Może od jutra nie podjadamy? Jemy same zdrowe rzeczy itd? Co o tym myślicie ?

[Aniaa_89]

Napisane przez niuniulka1989

Mam genialny pomysł! Może od jutra nie podjadamy? Jemy same zdrowe rzeczy itd? Co o tym myślicie ?

u mnie to raczej niewykonalne przez najbliższe 2tyg

ale mogę obiecać, że będę ograniczać grzeszki do minimum

[heroine86]

Napisane przez niuniulka1989

Jak to co? Coś fajnego Jak zwykle nocą dopada mnie głupawka

Mam genialny pomysł! Może od jutra nie podjadamy? Jemy same zdrowe rzeczy itd? Co o tym myślicie ?

znając mnie to pewnie polegnę
no i widzicie, jakie ja mam nastawienie?

Monia, ale będziemy Cię wspierać

[niuniulka1989]

Napisane przez Aniaa_89

u mnie to raczej niewykonalne przez najbliższe 2tyg

ale mogę obiecać, że będę ograniczać grzeszki do minimum

No niech będzie to minimum To ja deklaruję od jutra do przyszłego piątku nie zjeść nic niedozwolonego Pilnujcie mnie

Zastanawiam się nad jutrzejszym jadłospisem, długo będę poza domkiem I jeszcze ta rozmowa jutro....

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

znając mnie to pewnie polegnę
no i widzicie, jakie ja mam nastawienie?

ja Cię tu zaraz zmobilizuję


jutro ma być u Ciebie wzorowy jadłospis + wizyta na siłce
zrozumiano?!

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:56 ----------

Napisane przez niuniulka1989

No niech będzie to minimum To ja deklaruję od jutra do przyszłego piątku nie zjeść nic niedozwolonego Pilnujcie mnie

Zastanawiam się nad jutrzejszym jadłospisem, długo będę poza domkiem I jeszcze ta rozmowa jutro....

ok, będziemy Cię pilnować nie wywiążesz się to będzie

ja tam nie wiem, nie planuję sobie nigdy tak jadłospisów, więc nie wiem

[niuniulka1989]

Napisane przez Aniaa_89

ja Cię tu zaraz zmobilizuję


jutro ma być u Ciebie wzorowy jadłospis + wizyta na siłce
zrozumiano?!

[Aniaa_89]

Napisane przez niuniulka1989

heloł
co Cię tak rozbawiło?

[niuniulka1989]

Napisane przez Aniaa_89

heloł
co Cię tak rozbawiło?

"Zrozumiano!?"

Nie mogę

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

ja Cię tu zaraz zmobilizuję


jutro ma być u Ciebie wzorowy jadłospis + wizyta na siłce
zrozumiano?!

no nie wiem czy będzie taki do końca zdrowy, bo na jutro też mam makaron ze szpinakiem

Napisane przez Aniaa_89

ja tam nie wiem, nie planuję sobie nigdy tak jadłospisów, więc nie wiem

ja też nie planuję, bo i tak nigdy nic z tego nie wychodzi

[Aniaa_89]

Napisane przez niuniulka1989

"Zrozumiano!?"

Nie mogę

no trzeba użyć perswazji żeby dotarło

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano o 00:01 ----------

Napisane przez heroine86

no nie wiem czy będzie taki do końca zdrowy, bo na jutro też mam makaron ze szpinakiem

przecież makaron ze szpinakiem jest jak najbardziej ok

[niuniulka1989]

Te baciki to bardziej perwersja Ale może to podziała

---------- Dopisano o 00:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

Napisane przez Aniaa_89

no trzeba użyć perswazji żeby dotarło

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano o 00:01 ----------


przecież makaron ze szpinakiem jest jak najbardziej ok

Jak się przygotowuje szpinak? Nie wiem Taki mrożony może być? Smażyć to? Gotować? Co dodać?

Szpinak jadłam raz - jakiś miesiąc temu Zamówiłam w szkolnym barze... jakoś mi nie podeszły te naleśniki

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

przecież makaron ze szpinakiem jest jak najbardziej ok

no nie wiem

Napisane przez niuniulka1989

Te baciki to bardziej perwersja Ale może to podziała

strach się Was bać

[Aniaa_89]

Napisane przez niuniulka1989

Jak się przygotowuje szpinak? Nie wiem Taki mrożony może być? Smażyć to? Gotować? Co dodać?

Szpinak jadłam raz - jakiś miesiąc temu Zamówiłam w szkolnym barze... jakoś mi nie podeszły te naleśniki

moja mama robi jakoś świeży, ale nie wiem dokładnie jak na patelni, z jajkiem chyba czy coś, nie wiem dokładnie

jak jak robię to właśnie do naleśników, biorę taki mrożony, na patelnie, do niego feta, przyprawy i potem w naleśnika i czasem na to jeszcze na górę ser zółty, żeby się ładnie roztopił, ale to już bardziej kaloryczna wersja no i ja jem z ketchupem i sosem czosnkowym i jest pycha

Napisane przez heroine86

no nie wiem

szpinak jak najbardziej ok
a makaron przecież też w porządku. Przecież nawet są diety makaronowe

[heroine86]

Napisane przez niuniulka1989

Jak się przygotowuje szpinak? Nie wiem Taki mrożony może być? Smażyć to? Gotować? Co dodać?

Szpinak jadłam raz - jakiś miesiąc temu Zamówiłam w szkolnym barze... jakoś mi nie podeszły te naleśniki

Ja robię tak:

Cebulę kroję w kostkę, podsmażam na oliwie, dodaję curry, gałkę muszkatołową, dolewam troszkę wody; następnie wrzucam szpinak rozmrożony, (ja najbardziej lubię z Lidla ), można świeży, ale teraz to raczej nie ma zagotowuję, dodaję kilka rozgniecionych ząbków czosnku (ja daję dużżżżo, bo kocham czosnek ), nawet dodatkowo daję też czosnek w proszku , pieprz, sól na końcu do smaku bazylia, oregano i dalej robię różne wersje: np. dzisiaj dodałam serek topiony robiłam też z serkiem typu almette, z normalnym twarogiem, jogurtem/śmietaną ja eksperymentuję smażę chwilę do rozpuszczenia no i podaję z makaronem najlepiej moim zdaniem komponuje się to z rurkami :P wtedy ten sos napływa do środka tych rurek i jest przepyszne

ale ten farsz może być właśnie bazą do naleśników, tarty, pizzy czy innych cudów

[niuniulka1989]

Chyba jutro wypróbuję ten szpinak Dodam dużo fety, najwyżej zabije podejrzany smak I te wszystkie przyprawy Czosnek


I w momencie zrobiłam się głodna

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

szpinak jak najbardziej ok
a makaron przecież też w porządku. Przecież nawet są diety makaronowe

No jak Ty sam szpinak jesz tak o jak podałaś to może i jest małokaloryczny ale spójrz na moją wersję

makaron+sos= bomba kaloryczna

[niuniulka1989]

Napisane przez heroine86

No jak Ty sam szpinak jesz tak o jak podałaś to może i jest małokaloryczny ale spójrz na moją wersję

makaron+sos= bomba kaloryczna

Kalorie nie są najważniejsze! Jak weźmiesz makaron durum lub graham, które mają dużo wartości odżywczych to wyjdziesz na pluuusik

Mam brązowy makaron Czyli obiad pewny

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

No jak Ty sam szpinak jesz tak o jak podałaś to może i jest małokaloryczny ale spójrz na moją wersję

makaron+sos= bomba kaloryczna

oj bez przesady
wiadomo, że obiady wychodzą kaloryczne ale to jest wartościowe itd, więc nawet jak ma sporo kalorii to nic się nie stanie nie ma co popadać w paranoje

wg mnie takie rzeczy są jak najbardziej ok i można spokojnie jeść
ja tam makaronów itd nie traktuję jako jakieś zło czy grzeszki

[heroine86]

Napisane przez niuniulka1989

I w momencie zrobiłam się głodna

Ja też

my ciągle gadamy o żarciu żeby jeszcze o jakimś dietetycznym ale nie: pizza, spaghetti, frytki, McDonady, chipsy, paluszki, orzeszki, piwo, wino, wódka

Napisane przez niuniulka1989

Kalorie nie są najważniejsze! Jak weźmiesz makaron durum lub graham, które mają dużo wartości odżywczych to wyjdziesz na pluuusik

Mam brązowy makaron Czyli obiad pewny

no jedyny plus, że był z pszenicy durum

no to będziemy miały taki sam obiadek jutro

Napisane przez Aniaa_89

oj bez przesady
wiadomo, że obiady wychodzą kaloryczne ale to jest wartościowe itd, więc nawet jak ma sporo kalorii to nic się nie stanie nie ma co popadać w paranoje

wg mnie takie rzeczy są jak najbardziej ok i można spokojnie jeść
ja tam makaronów itd nie traktuję jako jakieś zło czy grzeszki

może rzeczywiście przesadzam
nie będę przecież całe życie jeść sałaty

a ziemniaki jecie? bo ja czasem lubię

[niuniulka1989]

Napisane przez heroine86

a ziemniaki jecie? bo ja czasem lubię

Ziemniaki jem, ale rzaaadko, może z raz na trzy tygodnie Zawsze się zapomnę, kupię w Biedronce a potem się okazuje że sa jakieś takie kruche, nie lubię takiej odmiany Więc jem je długo i powoli.... Gorzej jak najdzie chęć na frytki (co o dziwo zdarza się już rzadko), wtedy te 2,5 kg jak woda idzie

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

a ziemniaki jecie? bo ja czasem lubię

ja raczej
ale to dlatego, że po prostu nie lubię smakują mi tylko z masełkiem, albo podsmażane na patelni, ale rzadko takie jem
no i oczywiście uwielbiam ziemniaki w formie frytek i takie to chyba jednak trochę przy często jem jak na osobę będącą na diecie

[heroine86]

Napisane przez niuniulka1989

Ziemniaki jem, ale rzaaadko, może z raz na trzy tygodnie Zawsze się zapomnę, kupię w Biedronce a potem się okazuje że sa jakieś takie kruche, nie lubię takiej odmiany Więc jem je długo i powoli.... Gorzej jak najdzie chęć na frytki (co o dziwo zdarza się już rzadko), wtedy te 2,5 kg jak woda idzie

a miałam powiedzieć: oprócz w postaci frytek

ja dawno nie jadłam, ale mam ochotę na gotowane ziemniaki nie wiem nawet z czym chyba same

[niuniulka1989]

Napisane przez heroine86

a miałam powiedzieć: oprócz w postaci frytek

ja dawno nie jadłam, ale mam ochotę na gotowane ziemniaki nie wiem nawet z czym chyba same

Ze szpinakiem

Ostatnio na makelifeeasier był fajny przepis z ziemniakami, ale sporo robotki, bo trzeba było je najpierw ugotować w "mundurkach" , potem obrać, podsmażyć, dodać przyprawy i na to sadzone jajka , wszystko posypane szczypiorkiem