|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2012-01-13, 09:54 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Dolina Niedorzeczności
Wiadomości: 829
|
Nadszarpnięte zaufanie.
Dziewczyny witajcie
.Chodzi o Tż. Co myślicie o takiej sytuacji? W związku mamy zasadę że osobno nie chodzimy na imprezy , ja czasem wracałam od Tż i chciałam sie jeszcze spotkac z kimś z osiedla lub wejść do kogoś na troche to już była mowa- po co ? nie możesz do domu pójść itd. A więc byłam chora nie mogłam nigdzie wychodzic i zbliżał sie weekend. W pt odwiedził mnie Tż , pojechał do domu i potem pisze ze przyszedł do niego kuzyn i siedzą i rozmawiają. Ok. W sob przyjechał do mnie i mówi że posiedzieli w domu poszedł z kuzynem na jakies niecałe 2 h do klubu(akurat tam ma bardzo blisko) napić się piwa, ale on nie tańczył tylko kuzyn i wrócił do domu o 24. Ja na początku trochę w szoku ale nie chciałam się kłócic. Byłam bardzo zdziwiona. Zapytałam go co bedzie robił dzis wieczorem. Powiedział ze pójdzie do koleżanki.Pożniej jak był w domu zadzwonił do mnie i powiedział ze chyba pójdzie jednak do kolegi( ja go bardzo nie lubię ) wiec po chwili rozmowy, stwierdził ze wybierze mniejsze zło i jednak pójdzie do niej. Ucieszyłam się z jego wyboru, bo juz nie raz przez tamtego chłopaka sie kłóciliśmy.To taka czarna owca wsród jego znajomych. I dzwoni do mnie Tż ok 24 i informuje mnie że jest u tego kolegi bo go koleżanka namówiła żeby tam iść. Świetnie myślę sobie, ale że była u mnie w domu impreza rodzina itd miałam doskonały nastrój więc powiedziałam że porozmawiamy o tym jutro. W niedzielę przyjechał , pogadaliśmy , ale to już nie było to bo byłam zła. Później mi trochę przeszło.. Poszliśmy do sklepu na trochę bo chciałam wyjśc z domu trochę , no i Tż mówi jak to on nie jest zmarznięty , zmęczony że spać mu się zachciało , że pójdzie tylko na światełko do nieba( bo mieszka bardzo blisko całej imprezy) i idzie do domu itd. Ja na to dobrze to jedź. Odprowadził mnie i pojechał. Za godzinę dzwoni (juz po światełku) że spotkał calą swoją paczkę i idą na piwo. Byłam taka zła że powiedziałam nie, on na to że zadzwoni póżniej. Iok 24 napisał mi sma ze kładzie się spać. Potem dzień się nie odzywałam jestem zła do tej pory. Nie za to że poszedł ze znajomymi tylko ze mówił mi jak to mu nie jest zimno itd. o to mi chodzi. Jeszcze te dwa dni bym jakoś..... zrozumała pt i sob, ale już ta niedziela przekroczyła granicę zaufania, poczułam się jakby się mną znudził, przykro mi było i jest. .Co byście zrobiły na moim miejscu? Doradźcie mi.
__________________
Z moim M. od 25.03.2010 Edytowane przez Lajlaa Czas edycji: 2012-01-13 o 10:14 |
2012-01-13, 10:19 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 422
|
Dot.: Nadszarpnięte zaufanie.
Cytat:
zastanawia mnie na początek dlaczego on może sobie wychodzić do znajomych a Ty nie? Trochę to dziecinne i zaborcze takie zabranianie spotykania się ze znajomymi... poza tym facet chyba nie za bardzo przejmuje się Tobą i Twoim zdaniem, co dla mnie jest masakryczne... poza tym chyba lepiej mu się spędza czas ze swoja grupą niż z Tobą...
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60657.png Synek "Wędrówką jedną życie jest człowieka..." |
|
2012-01-13, 10:21 | #3 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 713
|
Dot.: Nadszarpnięte zaufanie.
Cytat:
Porozmawiać z nim o tym?
__________________
"Nie mów mi, że nie lubisz żyć..." |
|
2012-01-13, 10:39 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Nadszarpnięte zaufanie.
Powiedziałaś mu wprost, że nie podoba Ci się jego zachowanie? Czemu nie lubisz jego kolegi? Czemu nie chodzicie bez siebie na imprezy (jak dla mnie spotkanie paczki znajomych i pójście na browara to już jest taka trochę impreza, więc najwidoczniej facet dosyć swobodnie traktuje te ustalenia?
|
2012-01-13, 10:39 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
|
Dot.: Nadszarpnięte zaufanie.
Przyjedzie, przeprosi i będzie cacy aż do następnego razu. `Pan wszystko mi wolno` i tak ma przewagę.
__________________
RESET |
2012-01-13, 10:53 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Nadszarpnięte zaufanie.
A co to w ogóle za gimnazjalna zasada: "nie wychodzimy nigdzie osobno"? To jest przyczyna waszych nieporozumień moim zdaniem.
__________________
Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze. |
2012-01-13, 11:00 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Dolina Niedorzeczności
Wiadomości: 829
|
Dot.: Nadszarpnięte zaufanie.
Cerveza_ - To żaden pan. Tu nikt nie ma nad sobą przewagi.
Będziemy rozmawiać o tym dzisiaj bo się spotkamy. ewka5891 -Tez tak pomyślałam że lepiej mu ze znajomymi, ja spotykam się ze znajomymi , on mi nie zakazywał tylko mówił po co. Więc odpowiadałam i szłam. Ale nie chodziłam z nimi po klubach bez niego. Ale masz rację do mnie gadał , a jak ja powiedziałam nie to i tak poszedł , wiem ze jak dzwonił to był już z nimi bo mnie pozdrawiali przez tel. Ale sens jest inny, po co mówił ze jest zmęczony a poszedł. O to mi chodzi. Doris- nie lubię tego kolegi bo mnie kiedys obraził (nie wulgarnie) Ale obraził. Jak dla mnie chodzienie bez siebie na imprezy (ja to rozumiem klub , domówka.) oznacza że coś jest nie tak. Widziałam nie raz po znajomych że to nie prowadzi do niczego dobrego. Uczę sie na błędach innych. Ja tego nie toleruję .
__________________
Z moim M. od 25.03.2010 |
2012-01-13, 11:02 | #8 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Nadszarpnięte zaufanie.
Cytat:
|
|
2012-01-13, 11:03 | #9 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 713
|
Dot.: Nadszarpnięte zaufanie.
Cytat:
Też mam taką zasadę w związku, a już dawno nie jestem gimnazjalistką. Kwestia dogadania się w związku.
__________________
"Nie mów mi, że nie lubisz żyć..." |
|
2012-01-13, 11:10 | #10 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Dolina Niedorzeczności
Wiadomości: 829
|
Dot.: Nadszarpnięte zaufanie.
ja nie napisałam że nigdzie bez siebie nie możemy chodzić. Podałam tylko konkretną sytuację.
---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ---------- Cytat:
Doris masz rację , to jest inaczej nazwane.. Nie wiem czy rozmowa pomoże bo ja nie chcę się tak czuć znów. Chodze zdenerwowana , nie wpływa to dobrze na mnie . Skoro pojawiają się takie sytuacje. To mój pierwszy tak długi związek.
__________________
Z moim M. od 25.03.2010 |
|
2012-01-13, 11:13 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Nadszarpnięte zaufanie.
Nawet jeśli, to i tak uważam, że tak byc nie powinno. Każdy ma w związku jeszcze swoje życie i ma prawo wyjść czasem ze znajomymi, bez swojego partnera. Im więcej zakazów, tym więcej kłamstw.
__________________
Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze. |
2012-01-13, 11:19 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Nadszarpnięte zaufanie.
Porozmawiaj z nim szczerze, powiedz jakie masz spostrzeżenia, co czujesz, czego byś chciała, a czego nie, jego zapytaj o odczucia. Tylko, że nowe zasady, jakie ustalicie, mają dotyczyć obojga i nie mogą być mega sztywne na zasadzie "podanie w 3 egzemplarzach na 2 dni przed". Trochę wyrozumiałości i zaufania do siebie i powinno być dobrze. A jeżeli nadal nie będzie, to cóż... Każdy ma prawo zmienić zdanie, plany, nie musi być tak, że jak się mówi "idę na ławkę w parku" to koniecznie trzeba na tej ławce siedzieć. Jednakże o pewnych sytuacjach warto się informować (informować, a nie prosić o zgodę) partnera wcześniej. Facet się musi tego nauczyć.
|
2012-01-13, 11:30 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 213
|
Dot.: Nadszarpnięte zaufanie.
Z doświadczenia wiem, że jak dziewczynie się ciągle nie podoba to, co facet robi to on już nie tak chętnie się swoimi poczynaniami chwali
Nie żeby kłamał, ale czasem po prostu przestaje wspominać o swoich planach bo nie chce słuchać krytyki. Mój TŻ chodzi do znajomych kiedy mnie nie ma, a ja idę na piwo z kumplami ze studiów nawet, gdy on siedzi w domu. Oboje cieszymy się, że drugie z nas ma jakieś życie towarzyskie bo to jest zdrowe, naturalne i pomaga w utrzymaniu dobrych nastrojów Niech sobie chodzi do kolegi, którego nie lubisz. Widać on za nim przepada to niech sobie czasem pogadają. Ciebie tam przecież nie ciągnie za sobą Ty też powinnaś mieć czas dla swoich znajomych jeśli tylko chcesz. I nie róbcie sobie z tego powodu wyrzutów bo naprawdę nie warto |
2012-01-13, 11:36 | #14 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Dolina Niedorzeczności
Wiadomości: 829
|
Dot.: Nadszarpnięte zaufanie.
Cytat:
Z tą wyrozumiałością to mam troche problem. Ale to nie ten temat Ano własnie w sob postawił mnie już przed dokonanym faktem co mu zresztą powiedziałam potem że to było jego błedem. ---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ---------- Cytat:
__________________
Z moim M. od 25.03.2010 Edytowane przez Lajlaa Czas edycji: 2012-01-13 o 11:42 |
||
2012-01-13, 11:39 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
|
Dot.: Nadszarpnięte zaufanie.
Nie rozumiem, dlaczego Ty nie możesz wyjść gdzieś, a on może. Nie rozumiem, dlaczego on Cię uprzedza, że wychodzi ze znajomymi, dlaczego Ty mu zabraniasz, dlaczego Ty decydujesz czy ma iść do koleżanki czy do kolegi, dlaczego on robi odwrotnie niż ustaliliście/-łaś.
Skoro macie takie zasady w związku, to powinniście ich przestrzegać. Porozmawiaj z nim o tym. Może te zasady wg niego obowiązują tylko Ciebie?;] Nie wiem, skąd brak zaufania, skoro nie robi niczego za Twoimi plecami -o wszystkim Ci mówi. Porozmawiaj z nim. Powiedz, co Ci nie pasuje i ustalcie jakiś kompromis. |
2012-01-13, 12:14 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Nadszarpnięte zaufanie.
Zazwyczaj wtedy jest cos nie tak kiedy z reguly jest cos nie tak.
|
2012-01-13, 12:44 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 514
|
Dot.: Nadszarpnięte zaufanie.
omg, ja bym nie mogla byc w takim zwiazku gdzie musialabym sie tlumaczyc z kazdego wyjscia
zeby juz ze znajomymi nie mozna bylo spokojnie wyjsc na piwo albo wpasc pogadac na 2h do kumpla zadusilabym sie w takim zwiazku, ale co kto lubi
__________________
studia |
2012-01-13, 13:11 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 413
|
Dot.: Nadszarpnięte zaufanie.
nie moglabym byc w zwiazku w ktorym nie mozna samemu chodzic na imprezy. nie wyobrazam sobie sytuacji,ze np mnie nie ma w miescie lub mi sie isc nie chce i przez to moj TZ tez isc nie moze.
Rozumiem jednak ,ze co zwiazke to inne zasady. W Twoim problem jest to,ze on sobie chodzi i z teh zasady nic nie robi a Tobie juz tego robic nie wolno. Ja bym zaczela od czestszego wychodzenia samej i mniejszego kontrolowania jego poczynan ( bo z postu wynika ,ze caly czas wiesz co robi). I porozmawiaj z nim i ustalcie jasne zasady, ktore obowiazuja obie strony |
2012-01-13, 13:13 | #19 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Dolina Niedorzeczności
Wiadomości: 829
|
Dot.: Nadszarpnięte zaufanie.
Cytat:
całą noc a może i do rana.
__________________
Z moim M. od 25.03.2010 Edytowane przez Lajlaa Czas edycji: 2012-01-13 o 13:30 |
|
2012-01-13, 13:47 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
|
Dot.: Nadszarpnięte zaufanie.
|
2012-01-13, 13:55 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 40
|
Dot.: Nadszarpnięte zaufanie.
Nie rozumiem w czym problem? Dorośli ludzie chyba mogą się zabawić?
Ustaliliście sobie wzajemnie tak krótką smycz, że nie wyobrażam sobie wytrzymania na niej dość długo. Już widać po twoim TŻ, że nie daje rady. |
2012-01-13, 14:01 | #22 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Dolina Niedorzeczności
Wiadomości: 829
|
Dot.: Nadszarpnięte zaufanie.
Cytat:
---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ---------- Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Szczególne tym osobą które czytały moje dalsze wypowiedzi , a nie sugerowału się tylko 1 postem. Napiszę , jak bede po spotkaniu.
__________________
Z moim M. od 25.03.2010 |
|
2012-01-13, 15:32 | #23 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nadszarpnięte zaufanie.
Mój TŻ też ma takiego kolegę, którego ja nie znoszę. Jak słyszę, że do niego idzie, to mi się nóż w kieszeni otwiera. Jak kiedyś się wybierał do niego na noc, to myślałam, że mnie szlag trafi...
Ale poszedł. Dlaczego miałby nie iść? Ja nie wyobrażam sobie, że "wychodzimy na imprezy tylko razem" - biorąc pod uwagę, że ja to lubię, a mój TŻ nie... To musiałabym całkowicie przestać chodzić na imprezy. A niby dlaczego? Rozumiem - zasady w związku. Ale podobnie jak NormalnyFacet uważam, że zastosowaliście zbyt krótką smycz. I zarówno Twój TŻ, jak i Ty zaczynacie się dusić. Przydałaby się naprawdę porządna rozmowa. Bo tłumaczenie się z każdego kroku, i pytanie swojego partnera o POZWOLENIE absolutnie nie mieści mi się w głowie. |
2012-01-13, 15:45 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 11 269
|
Dot.: Nadszarpnięte zaufanie.
Moim zdaniem powinnaś trochę wyluzować. Każdy w związku powinien mieć przestrzeń bo inaczej się zadusi. Ja np nie wyobrazam sobie zabronić tz wyjscia do kolegów bo to troche dziecinne. On jest dorosły ja tez i kazdy moze robic co chce (oczywiscie w granicach normy). Tak samo ja sobie nie wyobrazam, zeby tz mi czegokolwiek zabraniał.
Pogadaj szczerze ze swoim chłopakiem i wytłumaczcie sobie co i jak bo inaczej ten wasz zwiazek za daleko nie pociągnie, albo bedziecie wiecznie sie o cos klocic.
__________________
|
2012-01-14, 11:13 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Nadszarpnięte zaufanie.
Jest jedno rozwiązanie na takie idiotyczne problemy: nie ustalać dziecinnych zasad pt. "nie wychodzimy nigdzie osobno". Związek to nie więzienie. I wszystkim żyje się lepiej.
|
2012-01-14, 11:40 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
|
Dot.: Nadszarpnięte zaufanie.
na obraz tego związku.... tzn tego co opisałaś nasuwa mi się jedno pytanie... ile Wy macie lat....?
|
2012-01-15, 11:14 | #27 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Dolina Niedorzeczności
Wiadomości: 829
|
Dot.: Nadszarpnięte zaufanie.
Cytat:
__________________
Z moim M. od 25.03.2010 |
|
2012-01-15, 14:00 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 11 269
|
Dot.: Nadszarpnięte zaufanie.
no więc w czym problem?
__________________
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:47.