Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne... CZ.II

[chlorek]

Napisane przez Neo31290

Witam,
Jestem juz po zakonczeniu kurecji Aknenorminem. Jestem juz prawie 3 tygodnie po skonczeniu brania preparatu. Jednak cały czas na twarzy pozostaje mi rumień. Przez jak długo bedzie on jeszcze gościł na mojej twarzy? Zejdzie to samo czy trzeba wspomóc to czyms?

Myślę, że najlepiej w tej sprawie skontaktować się z dermatologiem

[Michal89]

Neo31290 może ku pokrzepieniu serc pochwalisz sie jak u Ciebie przebiegała kuracja? czy jestes zadowolona z efektu?

[agalia]

Napisane przez mangha

Ja w sumie brałam 2x. Raz za mało wzięłam i wróciło :/ więc dobrze wyjeść tą dawkę większą

Ale po zakończeniu tej drugiej kuracji nie wróciło?? Ile już jesteś po???
Ja pierwszą skończyłam w kwietniu, tyle że była to minimalna dawka. A teraz widzę, że znowu mi wyskakują, ale jakieś takie inne...bardziej podskórne, niby białe ale wodniste...

[Aurelia71]

Napisane przez PinkyDoll

Wow - co za reklama....

suplement ten może i jest dobry - jako wspomaganie jakichkolwiek kuracji na cerę?.. ale aby suplement wyleczył gronkowca??? hmmmm ... mylisz sie!
jeśli trafisz na gronkowca metycylinoopornego - nie nie ma sznas aby go wyleczyć ,,witaminkami" - nawet najlepszymi antybiotykami nowej generacji jest go ciezko wyleczyć!
gronkowiec to baktreia bardzo zjadliwa i bardzo, bardzo trudno sie jej pozbyć!! Miałąm gronkowca w gardle i leczyłam go 3 miesiace!! Wiec wiem co piszę!

pozdrawiam

Moja droga to nie witaminki, paraprotex to normalny lek, calivita ma lekarzy konsultantow ktorzy w swoich gabinetach tez przyjmuja ludzi ciezej chorych niz tradzik, ja nie reklamuje bo nie sprzedaje tych preparatow, doczytaj sobie wiecej na temat supelmentow bo widze ze kojarzysz je w bezmyslny sposob tylko z witaminkami, opisalam tylko ze nalezy robic cala kuracje - ja mialam gronkowca antybitykoopornego i po pol roku dalam rade, poczytaj sobie troche na roznych forach, pojedz na sympozia medyczne a pozniej dyskutuj , a nie splycaj tematu do witaminek

[piwn00ka]

dzis moj pierwszy dzien z axotret 2x20mg waze 62 kg moj tradzik jest mieszany grudkowato krostkowy i po kazdej grudce robia sie blizny;/ troche boje sie calej tej kuracji tych skutkow ubocznych itd ale przeczytalam prawie cale forum i juz przynajmniej bede wiedziec jak sobie z nimi radzic. moj lekarz jak sie dowiedzial ze jestem studentką mowil ze moge pic alkohol z umiarem, jakby ktoras z was miala ciagle co do tego wątpliwości. Takze będę was się tu teraz radzic i żalić pozdrawiam

[Michal89]

a więc za mną 10 dzień kuracji, dzisiaj po raz pierwszy poczułem efekt uboczny "suchych ust". trochę irytujące... drugi efekt uboczny to wysyp, u mnie nie jest Aż taki jakiego sie spodziewałem, ze tak powiem Bywało gorzej.
Życzę wytrwałości

[Elfia4]

To i ja dołączę do retinkowej ekipy

Po dzisiejszej wizycie u dermatologa dostałam receptę na izotek.
Zaczynam od 30 mg, czyli 0,5 mg/kg. Przez ostatnie lata sporo się naczytałam o retinoidach doustnych, więc wiem co mnie może czekać, ale mam nadzieję, że zniosę kurację w miarę dobrze.
Jutro śmigam do apteki i od soboty zaczynam łykać tabsy

[chlorek]

Napisane przez Michal89

a więc za mną 10 dzień kuracji, dzisiaj po raz pierwszy poczułem efekt uboczny "suchych ust". trochę irytujące... drugi efekt uboczny to wysyp, u mnie nie jest Aż taki jakiego sie spodziewałem, ze tak powiem Bywało gorzej.
Życzę wytrwałości

U mnie dokładnie po 7 dniach pojawił się "wysyp", ale teraz zaczynam mieć wątpliwości czy to faktycznie wysyp był- bo też nie było tych pryszczoli jakoś szczególnie dużo- ale wylazły dosłownie w jedną noc.
Teraz, po 16 dniu, właściwie prawie ich nie ma... Dlatego obawiam się, że prawdziwy wysyp dopiero przede mną ( oby nie!).

Z obecnych zmian to zaskórniki koło nosa tak jakby się "podniosły" i mam tam taka szorstką skórę od nich- może one tak "wychodzą" czy co?

[mangha]

Napisane przez agalia

Ale po zakończeniu tej drugiej kuracji nie wróciło?? Ile już jesteś po???
Ja pierwszą skończyłam w kwietniu, tyle że była to minimalna dawka. A teraz widzę, że znowu mi wyskakują, ale jakieś takie inne...bardziej podskórne, niby białe ale wodniste...

A już prawie 2 latka na razie wszystko gra.

Napisane przez Aurelia71

Moja droga to nie witaminki, paraprotex to normalny lek, calivita ma lekarzy konsultantow ktorzy w swoich gabinetach tez przyjmuja ludzi ciezej chorych niz tradzik, ja nie reklamuje bo nie sprzedaje tych preparatow, doczytaj sobie wiecej na temat supelmentow bo widze ze kojarzysz je w bezmyslny sposob tylko z witaminkami, opisalam tylko ze nalezy robic cala kuracje - ja mialam gronkowca antybitykoopornego i po pol roku dalam rade, poczytaj sobie troche na roznych forach, pojedz na sympozia medyczne a pozniej dyskutuj , a nie splycaj tematu do witaminek

Ja walczyłam paraprotexem z candidą. Polecam, działa

[Marzena17]

Napisane przez wiewioreqezg

wszyscy piszą że po miesiącu czy dwóch mają czystą twarz a ja przy 60 mg /h i minęły mi 3 i pół miesiąca i nadal coś wyłaźi ;(

Kochana, nie przejmuj się, musisz być niestety cierpliwa Ja jeszcze w 5 miesiącu leczenia potrafiłam mieć jakiegoś potworka na twarzy. Maksymalną poprawę zauważyłam tak naprawdę dopiero od 6 miesiąca. Z tym, że ja brałam 40 mg.

Ja już jestem prawie 3 miesiące po kuracji i jest super W zeszłym tygodniu próbowałam wydusić zaskórnika, bo wyglądał paskudnie i nie dało się go niczym zakryć, i zrobił mi się z tego pryszcz i to ropny, już się na serio wystraszyłam, ale na szczęście szybko zniknął (musiałam mu niestety troszeczkę pomóc). Teraz, nie licząc blizn i plamek, mam bardzo ładną cerę. Włączyłam do pielęgnacji tonik migdałowy i jest coraz lepiej

[Elfia4]

Od dzisiaj zaczynam kurację izotekiem
30 mg/dzień, a po 2 miesiącach zobaczymy jak organizm się trzyma i czy dawka się zmieni.

Wczoraj kupiłam lek. Dostałam do niego 2 opakowania elo-bazy w wersji lekkiej za 1 zł każda i gratis jeszcze pomadki izotekowe. Jeśli cena w tej aptece nie wzrośnie, to następnym razem też tam zrobię zakupy

[piratte]

U mniej już mija czwarty miesiąc (trzeci z dawką 40mg/doba) i wszystko pięknie ładnie i tak mnie korci żeby zrobić coś z okropnymi przebarwieniami, które mam na obu policzkach Ale mam z natury wrażliwą skórę, teraz dodatkowo wiadomo retinoidy też ją uwrażliwiają i nie mogę znieść tego że jeszcze tyle miesięcy musi minąć zanim coś będę mogła z tym zrobić. Majątek wydaję na korektory
Gdzieś przewinęło mi się, że któraś z Was używa/używała serum z wit. C, czy ono pomaga na przebarwienia czy po prostu generalnie rozświetla poszarzałą cerę a przebarwienia jak były tak są?

[agalia]

Mangha, troche nie rozumiem, wyleczyłaś się izotretinoiną czy paraprotexem z candidą???

[Sawisia]

Witajcie,
Jako, że jesteście bardziej zorientowane w temacie, mam pytanie czy można brać jednocześnie acnenormin i bromergon? Czy są jakieś przeciwskazania? Byłam u dermy i kwalifikuje się do leczenia retoinoidami, jednak ostatnio dowiedziałam się, że mam podwyższoną prolaktyne i ginekolog przepisał mi bromergon.

[mangha]

Napisane przez agalia

Mangha, troche nie rozumiem, wyleczyłaś się izotretinoiną czy paraprotexem z candidą???

Z candidy wyleczyłam się paraprotexem, z trądziku izotretinoiną

Napisane przez Sawisia

Witajcie,
Jako, że jesteście bardziej zorientowane w temacie, mam pytanie czy można brać jednocześnie acnenormin i bromergon? Czy są jakieś przeciwskazania? Byłam u dermy i kwalifikuje się do leczenia retoinoidami, jednak ostatnio dowiedziałam się, że mam podwyższoną prolaktyne i ginekolog przepisał mi bromergon.

chyba musiałabyś się podpytać lekarzy o to. Ale chyba na prolaktynę dobrze działa castagnus, to ziółko jest. Podpytaj się ginekologa najlepiej o to.

[agalia]

[QUOTE=mangha;31619979]Z candidy wyleczyłam się paraprotexem, z trądziku izotretinoiną


Łooo matko!! Teraz widzę że źle przeczytałam, myślałam ze candida to składnik paraprotexu Do tej pory nie znałam takiego drożdżaka jeszcze się okaże że go mam...tfu tfu tfu...
W każdym bądź razie dzięki za wiadomość

[innuendo]

hej, również od połowy listopada zaczęłam brać Izotek 20 mg. Moje wrażenia są bardzo pozytywne. Pierwszy etap to mega swędząca skóra, zadrapałabym się na śmierć, po miesiącu przyszło łuszczenie, które trwa do dziś, jednak z różnym nasileniem. Czasem mam mega palącą twarz, czasem tylko nieznacznie łuszczę się w okolicach nosa i na policzkach (to pewnie również kwestia pogody i przeziębień). Ze skutków ubocznych obserwuje tylko mega suchość ust (naskórek odchodzi płatami- nic nie pomaga, krew się leje) i dłoni- to pewnie też podwojone przez porę roku. Buzia jest gładsza, nie mam już kaszki na czole, pryszcze nadal się co jakiś czas pojawiają. Ale to, co do dla mnie ważne, to zupełny brak przetłuszczania się skóry- makijaż trzyma się od rana do wieczora, a mógłby pewnie i dłużej. Już nie martwię się o to, że coś mi spłynęło w ciagu dnia. A najważniejsze- włosy się nie przetłuszczają. Wcześniej myłam je codziennie, po 12 h były już w strąkach. Teraz na dobrą sprawę mogę ich nie myć 4-5 dni. To błigosławieństwo, bo włosy mam długie i gęste. Zobaczymy, jak będzie dalej.

[mangha]

Napisane przez agalia

Łooo matko!! Teraz widzę że źle przeczytałam, myślałam ze candida to składnik paraprotexu Do tej pory nie znałam takiego drożdżaka jeszcze się okaże że go mam...tfu tfu tfu...
W każdym bądź razie dzięki za wiadomość

Nie ma problemu W sumie tak po chińsku napisałam, że można było źle zrozumieć. A prawda, candida ma wpływ na wygląd skóry. Rozregulowuje też hormony, co też nie pozostaje bez wpływu. Ogólnie tego grzybka mamy wszyscy, bo on jest potrzebny do rozkładu niektórych cukrów. Ale jak zaczyna się niekontrolowanie rozrastać, to wtedy jest problem.

Można wykonać badanie kału w jakimkolwiek laboratorium zajmującym się tymi testami. Moim zdaniem warto je zrobić choćby profilaktycznie.

[agalia]

Mangha, ale czy trzeba powiedzieć, że chce się zrobić badanie na candidę czy w takich ogólnych badaniach kału "sami" to wykryją??
Bo ja miałam robione takie ogólne i nic tam nie wyszło...
A w ogóle to czym objawiał się ten drożdżak???
Mam wrażenie że te moje wysypy to nie jest zwykły trądzik ( w czasie terapii izo i jakieś 8 miesięcy po terapii - skóra gładziutka, zero efektów ubocznych...czułam się wspaniale, a jak patrzyłam na siebie w lustrze to normalnie chciało się żyć... a teraz jak mi to wraca to szkoda gadać... ;(((

[mangha]

http://www.candida.info.pl/diagnostyka.html tu masz całą diagnostykę na temat candidy. Badanie trzeba zlecić dedykowane pod to. W ogólnym badaniu nie robią czegoś takiego.

[agalia]

Dzięki widze że to takie poważniejsze testy...w mojej małej mieścinie na pewno tego nie robią...będę musiała się pofatygować do większego miasta...
Dziękuje w każdym bądź razie za linka, bardzo ciekawe informacje.

[anielska diablica]

A ja byłam wczoraj na kolejnej wizycie i znów tableteczki na 2 miechy i badania ( chyba mam coraz mniej pozycji na liście badań ) i co się okazało, że w aptece gdzie było do tej pory najtaniej Akne 20 mg 60 tabsów podrożał o ponad 24 zł ;/ a 10 mg dalej jest w tej samej cenie. I nawet głupiej pomadki nie dostałam ( już nie mówiąc o jakichś kremach, czy innych specyfikach ) w sumie nie chodzi mi o "gratisy", no ale jak człowiek wydaje na raz 350 zł i ma tabletki bez pudełka i bez ulotki ( bo miałam blistry dawane z jakiegoś super extra zbiorczego opakowania- i jak mniemam przez to ta apteka ma i tak dość niskie ceny ) to można by dostać pomadkę czy krem z filtrem.
A co do mojej twarzy to po przeszło 4,5 msc pryszcze pojawiają się okazjonalnie ( ale z 2 tygodnie temu cysta na żuchwie mi wyskoczyła ) i chyba sobie wmawiam, że codziennie moja twarz jest ładniejsza i że przebarwienia bledną niestety światło dzienne perswaduje mi moje zachwyty ale i tak się cieszę bo jestem za połową leczenia, czyli już z górki

[aniol_88]

Napisane przez anielska diablica

A co do mojej twarzy to po przeszło 4,5 msc pryszcze pojawiają się okazjonalnie ( ale z 2 tygodnie temu cysta na żuchwie mi wyskoczyła ) i chyba sobie wmawiam, że codziennie moja twarz jest ładniejsza i że przebarwienia bledną niestety światło dzienne perswaduje mi moje zachwyty ale i tak się cieszę bo jestem za połową leczenia, czyli już z górki

mam dosłownie tak samo codziennie

[GRAZA74]

Napisane przez chlorek

To w takim razie prawdopodobnie nie wybrałaś minimalnej dawki skumulowanej- powinna wynosić 120-150 mg/kg. Jeżeli jest ona niższa, to nawrót choroby jest bardziej prawdopodobny niestety.

Z całą pewnością nie wybrałam całej dawki, ale dermatolog stwierdziła, ze nie ma sensu brać i " truć" się skoro nic nie mam.Nadmieniam , iż miałam tylko we włosach krosty.W styczniu mam iść "się pokazać" jak wygląda skóra bez tabletek.Na chwilę obecną jest bardzo dobrze, a nie mogłam tego uleczyć latami, nie chciało znikać , nawet po długotrwałych antybiotykach.

[piwn00ka]

Graza74 miejmy nadzieje ze nie powrócą, tylko takie podejscie dermataloga dziwi. Kazda z dziewczyn miala poprawe co nie znaczylo, ze nie musza wybrac swojej dawki.
Mija dzis moj 7 dzien, jak na razie u mnie jest super, czasami pobolewa mnie glowa ale to chwilke poleze lub sie zdzemne i jest ok. usta nic sie nie dzieje, ale profilaktycznie tyle smaruje ze juz przez tydzien zuzylam pomadke. cera w ciagu tygodnia wyskoczyli "koledzy" ale nie jakos wiecej niz zwykle. Widze ze troche mi sie skora łuszczy stercza takie suche wioreczki ale dobry krem załatwia sprawę. Własnie moze napiszecie co uzywacie do mycia cery i jaki krem? Ja stsosuje cetaphil- emulsje do mycia i dermopretektor, kremu uzywałam juz przed kuracją dla mnie sie sprawdza, kiedys podejrzewałam go o to ze mnie zapycha ale teraz widze ze mnie by musialo wszystko zapychac a to po prostu byly okropne zaskorniki na ktore zaden krem nie wpłynał.

[innuendo]

ja nie mam swojego ulubionego preparatu do mycia twarzy aktualnie, muszę zużyć to, co mi zostało, potem będę kombinować. ale ostatnio zauroczyła mnie lipobase. miałam na twarzy milion czerwonych placków, a ten krem mnie uratował .

[piwn00ka]

a czy któraś z was testowała Candi sztyft ochronny, chyba nie ma go na kwc, on jest stricto na pękające kąciki ust.

[chlorek]

piwnooka dziś mija mój 24. dzień z Acne. Przed kuracją używałam zestawu żel Effaclar + krem Effaclar Duo. Teraz mój zestaw to ten sam żel + krem AA do cery bardzo suchej i atopowej ( półtłusty)- sprawdza się rewelacyjnie. Przez 3 dni używałam też żelu AA z tej samej serii ale miałam wrażenie, że niedokładnie oczyszcza cerę.

Dziewczyny, a powiedzcie mi, czy bardzo wysuszają się Wam włosy? Ja już sobie z tym nie daję rady- przed kuracją były takie lśniące, a teraz... szkoda gadać. plus tylko takie, że się nie przetłuszczają.. stosuję odżywki, jedwab z biosilku, przestałam używać prostownicy czy suszarki- ale póki co efektów poprawy nie widać

[piwn00ka]

Biosilk jedwab to nie jest dobry pomysl, ja go uzywam tylko przed wielkim wyjsciem, on robi więcej szkody niz pożytku i to własnie przez niego wlosy mogą się robić jeszcze suchsze.

[innuendo]

ja polecam olejki- mam sesę i olejki alterry do masażu, ale wcieram w końcówki i nie zauważyłam, żeby coś złego się z włosami działo