Koniec stycznia, idzie luty - na co czekasz? Kupuj buty! cz. 54

[nuna_77]

Witam sie

Znowu kusicie , te fajne są

http://www.czasnabuty.pl/product-pol...IE-W-582T.html

i darmowa wysyłka powyzej 300 zł np do Krakowa

[justa_l]

[nuna_77]

Granatowe koturny tez sa z Ideal

http://www.czasnabuty.pl/product-pol...NY-3534BL.html

[justa_l]

Napisane przez ultrafiolet88

byly chyba nawet jakies takie na sigmie, baardzo fajne

a dl amnie juz nie ma tych rozowych

trudno, ide poszukac tak czegos innego, tylko strasznie duze to 36 maja

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

takie w sam raz dla mnie to 36

[sanndras]

nawet tam nie zaglądam

[Kruche Ciastko]

Napisane przez erha

Ożesz, jakie śliczne

Te ladniejsze



---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

Napisane przez mortish

rzuciłam się jak głupia na tą stronę, a tu ani z różu ani z karmelowego koloru nie ma już rozmiaru

Ojoj, przepraszam

[justa_l]

Napisane przez Kruche Ciastko

Te ladniejsze

Ciastek masz juz plan na weekend następny?

[Kruche Ciastko]

Napisane przez mortish

znalazłam te traperki na allegro TUTAJ
trochę więcej rozmiarów mają, aczkolwiek nazwa aukcji mnie zabiła

Dzis widzialam w nich dziewczyne i wyglada swietnie

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Napisane przez justa_l

Ciastek masz juz plan na weekend następny?

Jutro

[speare]

[justa_l]

Napisane przez Kruche Ciastko

Dzis widzialam w nich dziewczyne i wyglada swietnie

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------



Jutro

to czekam

Napisane przez speare

[em_ka90]

dzień dobry

[beatka89]

Napisane przez nuna_77

Witam sie

Znowu kusicie , te fajne są

http://www.czasnabuty.pl/product-pol...IE-W-582T.html

i darmowa wysyłka powyzej 300 zł np do Krakowa

pisałabym się na jedne butki w razie czego Krakowianki

[adzienka]

Witam w nowym wątku

Speara,do kiedy zbierasz zamowienie na bialo czarne/pomarńczowo czarne szpilki? Czekasz na komplet czy bedziesz je anulowac? Pytam,bo nie wiem czy mam na nie czekac czy poprosic Cie zebys wysłala mi pomaranczowe szpilki,bo nie moge sie juz ich doczekac czy pomeczyc sie jeszcze chwile i poczekac na te drugie

[magda2291]

Napisane przez Wizazanka5000

Ej ej nie bądź taka głupia jak ja. Nie psuj sobie nerwów studiami. Zdarza się, poprawisz. W ten sposób można sobie naprawdę nieźle zszarpać nerwy, wiem co mówię

Napisane przez jessy

Nie załamuj się! Poprawisz, od tego są drugie terminy Który rok?

Ja właśnie wychodzę na uczelnię - 8-30 - 19-30 i tak cały semestr w poniedziałki. Mam nadzieję, że przyszły semestr będzie normalniejszy pod względem planu .

wiem wiem tylko trudno być spokojnym, widząc jak gość po zebraniu kartek z egzaminem połowę z nich po prostu przedziera i wyrzuca do kosza, po czym mówi, że te są nieważne, bo on ma akurat takie 'widzimisię
jessy, na drugim roku jestem

[02eba319b6a88f5cf3646afc45676ed72e415e48_5eab58a6545cb]

Napisane przez magda2291

wiem wiem tylko trudno być spokojnym, widząc jak gość po zebraniu kartek z egzaminem połowę z nich po prostu przedziera i wyrzuca do kosza, po czym mówi, że te są nieważne, bo on ma akurat takie 'widzimisię
jessy, na drugim roku jestem

Trzymaj się Madziu . Wiem, jaka to złość człowieka nachodzi. U mnie był pan profesorek, co to kartki wyrzucał nad stolikiem w powietrze, i co spadło na stolik- zdało, a co na podłogę- nie . I zakazywał potem wglądu do prac. Ludzie dobrze pracę pisali (tym bardziej, że koleś dawał w kółko mniej- więcej te same kilka prac różnym rocznikom, więc odpowiedzi się jakieś miało), pewni byli zdania egzaminu, a tutaj wyniki w kratkę, "bo był burdel na sali" i on z nikim niczego omawiać nie będzie... Ale już od tego roku na moim wydziale pajac nie pracuje .

Teraz to ja się dopiero boję o swoje wyniki. Dwa kierunki robię od tego roku i podwójna dawka kolokwiów, a potem podwójna sesja . Cała w stresie siedzę, bo mam zaliczenie za zaliczeniem. Dziś się z części zajęć urwałam, żeby tylko czegoś więcej się jeszcze na coś nauczyć .

[erha]

Napisane przez magda2291

wiem wiem tylko trudno być spokojnym, widząc jak gość po zebraniu kartek z egzaminem połowę z nich po prostu przedziera i wyrzuca do kosza, po czym mówi, że te są nieważne, bo on ma akurat takie 'widzimisię
jessy, na drugim roku jestem

[1=02eba319b6a88f5cf3646af c45676ed72e415e48_5eab58a 6545cb;31646928]Trzymaj się Madziu . Wiem, jaka to złość człowieka nachodzi. U mnie był pan profesorek, co to kartki wyrzucał nad stolikiem w powietrze, i co spadło na stolik- zdało, a co na podłogę- nie . I zakazywał potem wglądu do prac. Ludzie dobrze pracę pisali (tym bardziej, że koleś dawał w kółko mniej- więcej te same kilka prac różnym rocznikom, więc odpowiedzi się jakieś miało), pewni byli zdania egzaminu, a tutaj wyniki w kratkę, "bo był burdel na sali" i on z nikim niczego omawiać nie będzie... Ale już od tego roku na moim wydziale pajac nie pracuje .

Teraz to ja się dopiero boję o swoje wyniki. Dwa kierunki robię od tego roku i podwójna dawka kolokwiów, a potem podwójna sesja . Cała w stresie siedzę, bo mam zaliczenie za zaliczeniem. Dziś się z części zajęć urwałam, żeby tylko czegoś więcej się jeszcze na coś nauczyć .[/QUOTE]
Zawsze myślałam, że te praktyki dotyczą dawnych czasów, dopóki sama nie doświadczyłam podobnej historii z podrzucaniem kartek

nccz, też robię dwa kierunki i wiem, że podwójna sesja to koszmar; ale idzie się przyzwyczaić

[02eba319b6a88f5cf3646afc45676ed72e415e48_5eab58a6545cb]

Napisane przez erha

nccz, też robię dwa kierunki i wiem, że podwójna sesja to koszmar; ale idzie się przyzwyczaić

Mam nadzieję, że jakoś to będzie. Już do zwiększonej liczby zajęć się przyzwyczaiłam i jest tak normalnie . Tylko z kolejną sesją muszę trochę lepiej wszystko zorganizować . Ale jestem dobrej myśli. Powodzenia Tobie i sobie życzę na tej sesji .

[justa_l]

kurcze czarną torbe potrzebuje a tymczasem oglądam szare z filcu


---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

[astaaa]

[6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef]

niuto bardzo prosimy wysyłkę brokatowych baleronków wspólnie z Kruchym Ciastkiem Ciacho poda adres i jeszcze w wiadomości to zaznaczy

[tova1]

[kasia1608]

ja juz mam prawie wolne jutro i w piatek zaliczenia
9 oborna pracy inż a potem do 8 marca wolne i magisterka

[ultrafiolet88]

Napisane przez magda2291

wiem wiem tylko trudno być spokojnym, widząc jak gość po zebraniu kartek z egzaminem połowę z nich po prostu przedziera i wyrzuca do kosza, po czym mówi, że te są nieważne, bo on ma akurat takie 'widzimisię
jessy, na drugim roku jestem

Napisane przez erha

Zawsze myślałam, że te praktyki dotyczą dawnych czasów, dopóki sama nie doświadczyłam podobnej historii z podrzucaniem kartek

nccz, też robię dwa kierunki i wiem, że podwójna sesja to koszmar; ale idzie się przyzwyczaić

[1=02eba319b6a88f5cf3646af c45676ed72e415e48_5eab58a 6545cb;31646928]Trzymaj się Madziu . Wiem, jaka to złość człowieka nachodzi. U mnie był pan profesorek, co to kartki wyrzucał nad stolikiem w powietrze, i co spadło na stolik- zdało, a co na podłogę- nie . I zakazywał potem wglądu do prac. Ludzie dobrze pracę pisali (tym bardziej, że koleś dawał w kółko mniej- więcej te same kilka prac różnym rocznikom, więc odpowiedzi się jakieś miało), pewni byli zdania egzaminu, a tutaj wyniki w kratkę, "bo był burdel na sali" i on z nikim niczego omawiać nie będzie... Ale już od tego roku na moim wydziale pajac nie pracuje .

Teraz to ja się dopiero boję o swoje wyniki. Dwa kierunki robię od tego roku i podwójna dawka kolokwiów, a potem podwójna sesja . Cała w stresie siedzę, bo mam zaliczenie za zaliczeniem. Dziś się z części zajęć urwałam, żeby tylko czegoś więcej się jeszcze na coś nauczyć .[/QUOTE]
i wy tego nigdzie nie zglaszacie? jakby moja prace bez sprawdzenia podarl jakis wykladowaca, to zrobilabym wszystko, zeby popracowal maks do konca semestru.

[6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef]

Napisane przez ultrafiolet88

i wy tego nigdzie nie zglaszacie? jakby moja prace bez sprawdzenia podarl jakis wykladowaca, to zrobilabym wszystko, zeby popracowal maks do konca semestru.

też mnie to przeraziło, zawsze myślałam, że takie historie to raczej opowieści z dawnych lat

[ultrafiolet88]

[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;31648396]też mnie to przeraziło, zawsze myślałam, że takie historie to raczej opowieści z dawnych lat [/QUOTE]
z dawnych lat to nie, bo slysze od czasu do czasu takie kwiatki, ale przerazajace to jest, fakt, dlatego trzeba sie takiego "wykladowcy" pozbyc

[tova1]

Napisane przez ultrafiolet88

z dawnych lat to nie, bo slysze od czasu do czasu takie kwiatki, ale przerazajace to jest, fakt, dlatego trzeba sie takiego "wykladowcy" pozbyc

Ultra, to wcale nie jest takie łatwe.
Jak jeszcze byłam na studniach (wieki temu) postrachem naszego wydziału był profesor z Aparatury Chemicznej i Procesowej - prof. Warych. Uwalał zawsze 80% studentów. Mi udało się zaliczyć za 3 podejściem , Tż zaliczył dopiero po 4 latach walki wszystkich studentów mających niezaliczony egzamin o zmianę wykładowcy. Udało sie zmienić Warycha na innego profesora dopiero gdy zmienił się dziekan.

[kasia1608]

u mnie na uczelni też są takie przypadki
Zostałam udupiona z genetyki w sumie z 10osob bo nie dał nam szansy poprawy (były tylko 2) i miałam warunek ...Ten sam facet namazał koleżance na całą stronę indeksu jakiś tekst bo nie miała uzupełniony , sprawa trafiła do dziekana facet dostał opier* .
Zaś z innego przedmiotu było z 15 poprawek
Niektórzy to wogole prac nie sprawdzają tylko losowo sobie stawiają oceny ...

znalazłam na blogu jakiś nowy sposób malowania paznokci 2 lakiery kolor i biały za każdym razem dodaje sie wiecej białego i nam wychodzą takie cienie

[ultrafiolet88]

Napisane przez tova1

Ultra, to wcale nie jest takie łatwe.
Jak jeszcze byłam na studniach (wieki temu) postrachem naszego wydziału był profesor z Aparatury Chemicznej i Procesowej - prof. Warych. Uwalał zawsze 80% studentów. Mi udało się zaliczyć za 3 podejściem , Tż zaliczył dopiero po 4 latach walki wszystkich studentów mających niezaliczony egzamin o zmianę wykładowcy. Udało sie zmienić Warycha na innego profesora dopiero gdy zmienił się dziekan.

ale ja rozumiem ciezkich wykladowcow,sama takich mialam, na takich nie ma sily, ale darcie prac albo podrzucanie i ktore spadna to oblewaja to jest co innego.

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Napisane przez kasia1608

u mnie na uczelni też są takie przypadki
Zostałam udupiona z genetyki w sumie z 10osob bo nie dał nam szansy poprawy (były tylko 2) i miałam warunek ...Ten sam facet namazał koleżance na całą stronę indeksu jakiś tekst bo nie miała uzupełniony , sprawa trafiła do dziekana facet dostał opier* .
Zaś z innego przedmiotu było z 15 poprawek
Niektórzy to wogole prac nie sprawdzają tylko losowo sobie stawiają oceny ...

znalazłam na blogu jakiś nowy sposób malowania paznokci 2 lakiery kolor i biały za każdym razem dodaje sie wiecej białego i nam wychodzą takie cienie

sliiicznie

[tova1]

Napisane przez ultrafiolet88

ale ja rozumiem ciezkich wykladowcow,sama takich mialam, na takich nie ma sily, ale darcie prac albo podrzucanie i ktore spadna to oblewaja to jest co innego.

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------


sliiicznie

Jakie ładne

[Just:)]

O, nowy wątek