Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

[agnusek22]

Dzień doberek

Żeby mi się chciało tak jak mi się nie chcę...

Żabcia, w weekend byliśmy na "Dziewczynie z tatuażem" - świetny film! I gratuluje ruchów dzidzi - to musi być piękne i niepowtarzalne uczucie!!!

Ilonka w takim razie czekamy na jutrzejszy test!!! Mam nadzieję, że będę mogła gratulować

Dziś po pracy relaks, bo idę do fryzjera na farbkę A wczoraj nadrobiłąm w domku, bo i prasowałam i zrobiłam obiad na dzisiaj. Został kwiat do przesadzenia i poskładanie pościeli.

[ilonkaczapela]

Nie ma czego gratulować, chociaż za nadzieję i kciuki dziękuję Ale mam coraz więcej niepewności co do tego cienia. Niby zrobiłam komórką zdjęcie, ale na nim nic nie widać, a test już teraz jest nieaktualny, a ja ciągle do niego zaglądam

[Ana***]

Napisane przez marao

Haha Ania chciałam napisać "u nas też" i dopiero sie zastanowilam nad tym jaką głupotę bym palnęła
Ja miałam jechać do lidla ale nie chce mi się odsnieżać auta, w kurtce zaciasnej na brzuchu Czekam aż mąż wstanie.

haha dobre sobie! ale wiesz i tak może być każdy km jest ważny

Napisane przez mona_ja

byłabym przeszczęśliwa

uda się!

Napisane przez Natala84

dziękuje w imieniu Marysi
ja przewiajaka używam tylko na łóżeczku no i właśnie dlatego, ze jest to 80 cm to używam nadal i bradzo sobie chwale

kurcze, musze iść tą nadżerke zrobić, a nie mam się kiedy z pracy wyrwać no i może jakiś kwas bym zaczęła już łykać u mnie jak dobrze pójdzie to różnica będzie 2,5 roku między dzieciakami, chciałabym max 3

Pamiętaj, że przed usuwaniem rzekomej "nadżerki" robi się kolposkopie w celu ustalenia rzeczywistego pochodzenia zmiany...
bo tak "na oko" to chłop w szpitalu...


--
Cześć!
Ja z mała refleksją
Nie wiem jak innym, ale mi to dni tak uciekają, że nie nadążam. Godzina za godziną tak leci, ze tragedia... Ostatnio z mężem nawet o tym rozmawialiśmy, że to jest niemożliwe... zaczynamy się np. wygłupiać, co nam się wydaje że to trwa 15 min, patrzę na zegarek a tu 1,5h w plecy i w zasadzie tak ze wszystkim

[agnusek22]

Napisane przez Ana***

Ja z mała refleksją
Nie wiem jak innym, ale mi to dni tak uciekają, że nie nadążam. Godzina za godziną tak leci, ze tragedia... Ostatnio z mężem nawet o tym rozmawialiśmy, że to jest niemożliwe... zaczynamy się np. wygłupiać, co nam się wydaje że to trwa 15 min, patrzę na zegarek a tu 1,5h w plecy i w zasadzie tak ze wszystkim

Ja się pod tym podpisuję!!! Rękoma i nogami, bo dokładnie też to tak odczuwam - dni uciekają jak przez palce i trochę mnie to czasem przygnębia. No i czasem to działam jak zaprogramowany robocik Mam utarte schematy dni, dzięki którym czuję się dobrze Szaleństwo zostawiam na weekendy. Jak się pojawi dziecko, to pewnie skończy się to moje całe planowanie...

[mona_ja]

Cześć!

żabcia gartuluje pierwszego kopniaka

ilonkaczapela trzymam mocno kciuki, z reguły z cienia wychodzi później mocna krecha więc...

Ana jak mam dużo do roboty to też czas płynie jak błyskawica, a jak sie nudzę to znów sie wlecze

lecę piec ciacha, w wolnej chwili znów zajrzę

[marao]

Napisane przez Ana***

haha dobre sobie! ale wiesz i tak może być każdy km jest ważny

No tak u mnie może sypać a u Ciebie pruszyć

Z tymi uciekającymidniami to ja też tak mam. I ja siedzę w domu cały czas więc generalnie powinno mi się dłużyć, ale niestety tak nie jest. Dlatego wzięłam się za porządki i szykowanie pokoju dla dziecka, bo stwierdziłam, że nim się obejrze, a będę gruba i nie będzie mi się chciało ruszać

Ilonka po cichu trzymam kciuki u mnie na pierwszym teście też był cień cienia.

Ja wczoraj miałam jakąś niemoc + brało mnie przeziębienie ale wyleżałam się, wypiłam hektolitry herbaty z cytryną i miodem i dzisiaj jestem jak nowa. Po 11 idę odebrać moje wyniki, ciekawe jak tam. Później Wam napiszę.

[emigra]

Czy tylko mi sie dluza dni?

Ja przez siedzenie w domu i czekanie na marzec dostaje juz glupawki ... Dla dziecka prawie wszystko gotowe, z reszta teraz nie mam ani sil ani checi na jakies porzadku, przemeblowania itp Mebli jednak jeszcze nie kupujemy, bo maz stwierdzil ze lepiej zebysmy odetchneli finansowo w koncu, bo od przeprowadzki zyjemy od 1 do pierwszego .. ma racje w sumie. A pieniadze na meble mamy, ale niech beda na boku narazie, tak na czarna godzine.

Ledwie juz chodze, doszlo do tego, ze wyjscie do sklepu 200 m to wielka wycieczka a potem leze kilka godzin bo bola mnie biodra i pachwiny

[marao]

Więc leż kochana i odpoczywaj. Później zatęsknisz za tym. Jeszcze się relaksuj póki możesz. I nie smutaj się, zawsze jak się na coś czeka to czas sie dłuży.

[agnusek22]

Napisane przez emigra

Czy tylko mi sie dluza dni?

Ja przez siedzenie w domu i czekanie na marzec dostaje juz glupawki ... Dla dziecka prawie wszystko gotowe, z reszta teraz nie mam ani sil ani checi na jakies porzadku, przemeblowania itp Mebli jednak jeszcze nie kupujemy, bo maz stwierdzil ze lepiej zebysmy odetchneli finansowo w koncu, bo od przeprowadzki zyjemy od 1 do pierwszego .. ma racje w sumie. A pieniadze na meble mamy, ale niech beda na boku narazie, tak na czarna godzine.

Ledwie juz chodze, doszlo do tego, ze wyjscie do sklepu 200 m to wielka wycieczka a potem leze kilka godzin bo bola mnie biodra i pachwiny

Ja jak na coś czekam to też mi się dłuży, więc nie myśl w tych kategoriach i spróbuj jak najwięcej odpoczywać Szkoda, że się nie da na zapas Poczytaj jakieś książki, gazety itp. coś dla siebie tylko

[kooocur]

Ja też nie daje rady za Wami biec..czytam szybko i nie odpisuje bo nie mam czasu..
Ja dziś przeziebiona jakaś.....

Wczoraj długo z Tz rozmawialismy o dziecku.....

[Ana***]

Napisane przez agnusek22

Ja się pod tym podpisuję!!! Rękoma i nogami, bo dokładnie też to tak odczuwam - dni uciekają jak przez palce i trochę mnie to czasem przygnębia. No i czasem to działam jak zaprogramowany robocik Mam utarte schematy dni, dzięki którym czuję się dobrze Szaleństwo zostawiam na weekendy. Jak się pojawi dziecko, to pewnie skończy się to moje całe planowanie...

No już myślałam, że to mi tak ucieka mi to każda godzina leci jak z bicza... wstałam po 8... wypiłam kawę, wypełniałam pewne dokumenty a tu już 10:30

Napisane przez mona_ja

Cześć!

żabcia gartuluje pierwszego kopniaka

ilonkaczapela trzymam mocno kciuki, z reguły z cienia wychodzi później mocna krecha więc...

Ana jak mam dużo do roboty to też czas płynie jak błyskawica, a jak sie nudzę to znów sie wlecze

lecę piec ciacha, w wolnej chwili znów zajrzę

Mi cały czas leci jak nie wiem... jak się nudzę to chyba jeszcze szybciej tzn. inaczej jak mam wolny czas... bo mam wtedy tyleee planów

Napisane przez marao

No tak u mnie może sypać a u Ciebie pruszyć

Z tymi uciekającymidniami to ja też tak mam. I ja siedzę w domu cały czas więc generalnie powinno mi się dłużyć, ale niestety tak nie jest. Dlatego wzięłam się za porządki i szykowanie pokoju dla dziecka, bo stwierdziłam, że nim się obejrze, a będę gruba i nie będzie mi się chciało ruszać

No to raport: u mnie aktualnie nie pada, ale zasypane jest... a ja się szykuje do pracy

No właśnie u mnie to nie reguła, czy w pracy w czy w domu czas mi ucieka

Napisane przez emigra

Czy tylko mi sie dluza dni?

Ja przez siedzenie w domu i czekanie na marzec dostaje juz glupawki ... Dla dziecka prawie wszystko gotowe, z reszta teraz nie mam ani sil ani checi na jakies porzadku, przemeblowania itp Mebli jednak jeszcze nie kupujemy, bo maz stwierdzil ze lepiej zebysmy odetchneli finansowo w koncu, bo od przeprowadzki zyjemy od 1 do pierwszego .. ma racje w sumie. A pieniadze na meble mamy, ale niech beda na boku narazie, tak na czarna godzine.

Ledwie juz chodze, doszlo do tego, ze wyjscie do sklepu 200 m to wielka wycieczka a potem leze kilka godzin bo bola mnie biodra i pachwiny

Oddaj mi ze dwa dni

[agnusek22]

Napisane przez kooocur

Wczoraj długo z Tz rozmawialismy o dziecku.....

I co? My też dużo gadamy o dziecku, jak nigdy

Napisane przez Ana***

No już myślałam, że to mi tak ucieka mi to każda godzina leci jak z bicza... wstałam po 8... wypiłam kawę, wypełniałam pewne dokumenty a tu już 10:30



Mi cały czas leci jak nie wiem... jak się nudzę to chyba jeszcze szybciej tzn. inaczej jak mam wolny czas... bo mam wtedy tyleee planów

Tak, ucieka mi na maksa, co bym nie robiła i gdzie bym nie była - czy to w domu czy w pracy. Najgorzej jest w sobotę zauważyłam, bo ostatnio zanim wstaliśmy, zjedliśmy śniadanie i posprzątaliśmy, to się 13 zrobiła A potem nagle 19

[onyks]

A mi niby czas szybko leci, praca, korki szkoła..bo z mężem poszliśmy się trochę z budowlanki dokształcić (a to dobre, nauczycielka ang. z budowlanki) ...i tak w kółko

Chociaż z drugiej strony jak pomyślę kiedy będzie ten kwiecień i zaczniemy się starać..to mi się jakiś taki odległy wydaje i wtedy mam ochotę ten czas jeszcze przyspieszyć

[00anulka00]

w pracy mi zazwyczaj nie ucieka, czekam z wytęsknieniem az wróce do domu - a tu już leci mi masakrycznie zazwyczaj

[kooocur]

Napisane przez agnusek22

I co? My też dużo gadamy o dziecku, jak nigdy

No jesteśmy tego bardzo świadomi...rozwiewamy swoje wątpliwości...Tz jest zafascynowany i chyba nawet bardziej gotowy niz ja....

[agnusek22]

Napisane przez kooocur

No jesteśmy tego bardzo świadomi...rozwiewamy swoje wątpliwości...Tz jest zafascynowany i chyba nawet bardziej gotowy niz ja....

super!!! To prawie tak jak u nas

[Gucia0987]

Mnie też czas ucieka... strasznie!

Emigra przytulam Cię mocno, jeszcze troszkę i Jula będzie z Wami. Dasz radę kochana! Może obłóż się książkami i czytaj?

Kooocur ja to nawet jestem pewna, że mój mąż jest bardziej gotowy niż ja, bo ja to wcale nie jestem gotowa, a on coraz częściej wspomina o dziecku

[onyks]

właśnie założyłam konto na skarb mamy, nie wiem czy mogę już założyć kartę cyklu Okres mam jutro lub pojutrze, a jak zaznaczę datę od jutra to będę mogła edytować? czy lepiej się wstrzymać
Ha ha...a z moją niecierpliwością to się okaże, że za chwilę kartę ciąży będę już chciała zakładać

[ilonkaczapela]

Onyks znam taka niecierpliwosc ja już rano na becie byłam mąż mi kazał sie ubierać i pojechaliśmy. Wyniki około 18.

[Gucia0987]

Napisane przez ilonkaczapela

Onyks znam taka niecierpliwosc ja już rano na becie byłam mąż mi kazał sie ubierać i pojechaliśmy. Wyniki około 18.

Aaaa ale fajnie No to teraz my czekamy razem z Wami

[Bika83]

Napisane przez emigra

Czy tylko mi sie dluza dni?

TAK

Ilonka a ten cień cienia to od razu wyszedł czy dopiero po dłuższym czasie?

Żabcia gratuluję

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Napisane przez ilonkaczapela

Onyks znam taka niecierpliwosc ja już rano na becie byłam mąż mi kazał sie ubierać i pojechaliśmy. Wyniki około 18.

ILONKA no to gratulacje kochana jesteś w ciąży!!!!!! Czemu nie widzę u Ciebie entuzjazmu????? WOW Ilonka udało się Wam BOSKO : *

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Napisane przez onyks

właśnie założyłam konto na skarb mamy, nie wiem czy mogę już założyć kartę cyklu Okres mam jutro lub pojutrze, a jak zaznaczę datę od jutra to będę mogła edytować? czy lepiej się wstrzymać
Ha ha...a z moją niecierpliwością to się okaże, że za chwilę kartę ciąży będę już chciała zakładać

Wstrzymaj się, bo daty rozpoczęcia cyklu nie da się zmienić i trzeba cały cykl usunąć, żeby zmienić....

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Aż kurde, Ilonka a ja myślałam, że wynik bety to 18, a nie że wyniki o godzinie 18 debilka ze mnie

[Gucia0987]

Bikuś ale Ilonka napisała, ze poszła na Bete, żeby właśnie mieć pewność, także jeszcze nie wiedzą Dopiero po 18. będą wyniki

[ilonkaczapela]

Oj durnasy kochane ja to sie nie boje tak wyniku bety jak tego, ze i tak po pozytywnym wyniku coś sie może spieprzyc

A czas jak zwykle pędzi mi tygodniami, ale same dni to sie dluza

[emigra]

Dziewczynki, ksiazek mam kilka do nadrobienia, ale od miesiecy juz mam tak, ze jak tylko przeczytam dwie, trzy strony to zasypiam oczy mi sie strasznie szybko mecza podczas czytania

Wlasnie zrobilam sobie 2 h drzemke teraz chyba troche sprzatne, bo za ok godzinke powinien byc mezus, mamy termin w Mercedesie zeby dorobili nam klucz, wiec moze z nim pojade, bo ma to trwac poltorej h, wiec zeby sie nie nudzil


Ilonka

[Bika83]

wiem, wiem durna jestem ale kurde, nie mogę sobie miejsca znaleźć - mam tyle roboty, że nie wiem od czego zacząć i przez to nie robię nic co mnie dobija i tak w kółko - stresujący okres w pracy, a do tego współpracowaniczki też życia nie umilają eh...... szkoda gadać
Dobrze, że przynajmniej wczoraj z Emilką ostro podziałaliśmy bo jakby tego jeszcze nie było - to już załamka totalna.... a tak to już żyję nadzieją - jeszcze dziś na 15 dr Emilka - zobaczymy jak tam pęcherzyki
Dobrze, że Was mam jest się gdzie wygadać

[ilonkaczapela]

Emigrus, a jakie książki czekają?

[Baobabek]

Napisane przez ilonkaczapela

Onyks znam taka niecierpliwosc ja już rano na becie byłam mąż mi kazał sie ubierać i pojechaliśmy. Wyniki około 18.

kciuki mocno zaciskam oby betka potwierdziła

a ja buszuję po allegro i oglądam ciuszki może w lutym nam się uda teraz czekam do 27 na @

[onyks]

Napisane przez Bika83

Dobrze, że przynajmniej wczoraj z Emilką ostro podziałaliśmy bo jakby tego jeszcze nie było - to już załamka totalna.... a tak to już żyję nadzieją - jeszcze dziś na 15 dr Emilka - zobaczymy jak tam pęcherzyki
Dobrze, że Was mam jest się gdzie wygadać

To mam nadzieję, że rezultaty będą

Dzięki za odpowiedź co do karty cyklu, będę musiała wytrzymać ten 1 lub 2 dni

Ilonka to czekamy

[marao]

Napisane przez ilonkaczapela

Oj durnasy kochane ja to sie nie boje tak wyniku bety jak tego, ze i tak po pozytywnym wyniku coś sie może spieprzyc

A czas jak zwykle pędzi mi tygodniami, ale same dni to sie dluza

Ilonka głowa do góry będzie dobrze, nie martw się na zapas. Mogłaś sobie razem z betą zrobić progesteron, to on odpowiada za utrzymanie ciąży na poczatku. Ja się uspokoiłam, jak zobaczyłam wynik Ale na poczatku też byłam przerażona i to z tego samego powodu co Ty. Przytulam mocno

Napisane przez emigra

Dziewczynki, ksiazek mam kilka do nadrobienia, ale od miesiecy juz mam tak, ze jak tylko przeczytam dwie, trzy strony to zasypiam oczy mi sie strasznie szybko mecza podczas czytania

Też tak niestety mam. Od początku ciąży przeczytałam może ze dwie książki, a zaległości mam całą masę, ale w ogóle mi nie idzie czytanie, bo od razu zasypiam.

Ja odebrałam moje wyniki. Odczyn Coombsa wyszedł dobrze, toksoplazmoza też. Mocz jak zwykle bakterie dosyć liczne. No i hemoglobina trochę poniżej normy. Norma jest od 12 a ja mam 11,5, więc pewnie już tym razem żelazo mnie nie ominie. Emigra Ty też robiłaś odczyn w każdym trymestrze? I jak Ci to wychodziło?

[blonde_hair]

Napisane przez emigra

Czy tylko mi sie dluza dni?

Ja przez siedzenie w domu i czekanie na marzec dostaje juz glupawki ... Dla dziecka prawie wszystko gotowe, z reszta teraz nie mam ani sil ani checi na jakies porzadku, przemeblowania itp Mebli jednak jeszcze nie kupujemy, bo maz stwierdzil ze lepiej zebysmy odetchneli finansowo w koncu, bo od przeprowadzki zyjemy od 1 do pierwszego .. ma racje w sumie. A pieniadze na meble mamy, ale niech beda na boku narazie, tak na czarna godzine.

Ledwie juz chodze, doszlo do tego, ze wyjscie do sklepu 200 m to wielka wycieczka a potem leze kilka godzin bo bola mnie biodra i pachwiny

pociesze Cie,z e ostatnie tyg beda coraz ciezsze
Ja ostatnie dni to spac nie moglam, wiekszosc nocy pzresiedzialam bo lezec nie moglam...

Napisane przez ilonkaczapela

Onyks znam taka niecierpliwosc ja już rano na becie byłam mąż mi kazał sie ubierać i pojechaliśmy. Wyniki około 18.

trzymam kciuki

Bika dobra jestes

Czesc

Ja z rana poszlam z malym do lekarza, bo kaszle dosc mocno kilka dni...Ma zapalenie gardla, dostalismy leki(jak zwykle to samo, co mnie juz nie dziwi), osluchowo ok to najwazniejsze

Pozniej mamy gosci