Żonki 2009 cz. XXXI

[Madzialenka12344321]

Napisane przez śliweńka

chyba 60cm

To tak jak my

[ktosia86]

Napisane przez Gucia0987

(...)
Ktosia miłego spotkania! A Marcelutka szaleje!

Witajcie!

Wczoraj upiekłam te ciasteczka z ciasta francuskiego, ale zabrakło mi wiśni... zaczęłam kombinować, co by tu wykorzystać.... i dałam KitKata Super wyszły Mąż się pytał, których jest więcej i dlaczego tak mało z KitKatem

Dziękuję Spotkanie było bardzo miłe, jak zwykle zresztą. Marcelinka szaleje faktycznie, zasuwa jak z motorkiem w tyłku
Ciekawie brzmią te ciasteczka z kitkatem

Napisane przez kliwia

ktosia kabelki oj tak:d zu do dziaja ma manie. ale juz mniejsza, teraz bawi sie zepsutymi sluchawkami - i wklada sobie koncowke kabelka z wtyczka do dzioba, chyba odbiera w taki sposob sygnal radiowy czy cos
(...)

hehe Zuzia telegrafistka

Napisane przez Ana***

(...)
Mi też wizaż szwankował...

A mała szaleje... tylko obiecaj, obiecaj... nie zaniedbasz nas musisz podzielić czas


Cześć!
Ja z mała refleksją
Nie wiem jak innym, ale mi to dni tak uciekają, że nie nadążam. Godzina za godziną tak leci, ze tragedia... Ostatnio z mężem nawet o tym rozmawialiśmy, że to jest niemożliwe... zaczynamy się np. wygłupiać, co nam się wydaje że to trwa 15 min, patrzę na zegarek a tu 1,5h w plecy i w zasadzie tak ze wszystkim

Spokojnie, przez 7 m-cy udało mi się łączyć bycie mamą z wizażowaniem, także chyba to się nie zmieni A czas pędzi niemiłosiernie, ledwo wstaje rano już jest wieczór

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Mam dwie takie świeczki zmieniające kolory, co prawda nie zapachowe, ale efekt świetlny jest

Napisane przez anika222

laseczki ze śląska
nie rzuciło wam sie w oczy gdzie moge kupic cosik takiego?
http://www.google.pl/imgres?q=baby+m...:0&tx=9&ty=129

Aniczko a do czego potrzebujesz taką ramkę? Chodzi Ci o te 12 zdjęć z roczku, czy o odcisk stópki?

Napisane przez bzyczka1

(...)
My dzisiaj byłyśmy na sankach godzinkę Lilce się podobało chyba bo się śmiała, śpiewała sobie pod noskiem i popędzała jak się zatrzymywałam teraz siedzimy w domu już, bo pada taki zmrożony deszcz Bąbel kończy dzisiaj 8 miesięcy kiedy to zleciało to ja nie wiem

Buziak dla Lilki z okazji 8 m-cy
A Lila już tak stabilnie siedzi, że jeździ na sankach? Bo my sanki też mamy, ale póki co czekają, aż Marcelutka będzie pewnie siedzieć, nawet nie wiem, czy w tym roku w ogole na nich pojeździ W ogóle to Marcela raczkuje a sama jeszcze nie siada, a wg "mądrych" dzieciowych portali powinno być odwrotnie

Napisane przez Rybulka

Hej dziewczynki



Mój mały tez śmiga sankami codziennie jak nie z TŻem, to z teściem, albo z moimi siostrami
Teraz jest na etapie powtarzania krótkich słówek, które usłyszy Wczoraj zaśmiewałam się do rozpuku Zanosi się na prawdziwego gadulca, bo jak już się rozgada po swojemu, to nie ma mocnych.

Masz rację, robię to, co kocham i chyba tylko to trzyma mnie przy życiu Doszło mi wiele obowiązków w pracy, bo zostałam administratorem, byłam na szkoleniu w Poznaniu i teraz jak nie obsługuję czytelników, to siedzę i dłubię cały czas w programie Cierpią na tym moje "patrzydła", bo wracam po pracy z oczami czerwonymi jak kret...

A w ciemniejszych pasemkach czuje się dobrze i chyba będę dążyła do tego, że mieć ich coraz więcej

Mała Marcelinka już raczkuje Jak mój mały ruszył też zatęskniłam za czasami, kiedy nie znikał ot tak sobie sprzed nosa

(...)

My póki co śmigamy jeszcze wózkiem, ale staram się wychodzić z małą codziennie, nawet jak pogoda niezbyt ciekawa. Trzeba się hartować
Mały gaduła Ci rośnie, super!
Faktycznie sporo nowych obowiązków Ci doszło, ale przecież sobie poradzisz
A wiesz, że ja chyba nie tęsknię za tym jak leżała praktycznie nieruchomo przez większość czasu? Uwielbiam to, że teraz można się z nią pobawić nie tylko pokazując zabawki albo machając grzechotkami, ale przeraża mnie uciekający czas. I pomimo tego, że mam ten komfort bycia z nią przez większość czasu, obserwowania jej rozwoju i postepów to jednak mam wrażenie, że czas mi ucieka przez palce i chcialabym to jakoś zwolnić


Wiecie, że nie rozebrałam jeszcze choinki? nie mam sumienia tego zrobić Strzela nowymi pędami ze wszystkich stron, muszę gdzieś ją schować, może wytrzyma do przyszłych świąt

[kliwia]

ja mam lustra i mnie palce zuzki na razie nie ruszaja na szczescie tak swiatlo pada na lustro, ze na dole nie widac bo swiatlo nie podwswietla wiec nie widze i jestem nieswiadoma

martucha no Wy macie troche porazke z ta szafa, bo co innego gdyby w niej byly tylko patowe rzeczy, eh

rybulka Miłoszek cudaczek-przystojniaczek! aaaah i Do Ciebie ciagle podobny


gucia zupa wyszla za☠☠☠iaszcza!! tylko obawiam sie nocnych smrodów podkołderników!
Zrobilam niecaly litr - wg miarki na garnku Gdybym miala porzadne winko to bym z pol butelki dala. vermutu wolalam nie ryzykowac, bo ma jednak specyficzny smak.
Jak sie cebulka w bulionie podgotowala, to dodalam tymianku troche, a potem zmiksowalam, i to bylo dobre posuniecie, zupka zorbila sie jasna [jakby juz ze smietana!] mimo to dodalam ciutke smietanki 30% - byla pyyycha!
Przed podaniem posypalam startym serem.
pokrojona 'na kanapki' bulke podpieklam na patelni - nasz patencior
i do tego nugetsy - piersi w kawalkach maczane w pokruszonych corn flayksach. mniam
Aha, i do miseczki nalozylam zacerki - kupilam jakie mi dali i byly makaronowe rosette, czyli takie jak Ty kupujesz. Ale typowym makaronem nie zalatywaly. Ot takie kluseczki I zupa byla czadowa i z kluskami i z serem! mniam.
Zostalo jeszcze troche na jutro nawett


Macie jakis pomysl do wykorzystania selera naciowego??
Kupilam go z mysla o salatce z ryzem i pparyka, chyba tez skroje tego kurczaka z rozna. Ale calego selera nie wykorzystam I nie wiem do czego go jeszcze mozna?
Czy po prostu skrpoic zamrozic, i do zup daawac lub sosow?

[Madzialenka12344321]

zupka cebulowa mrrr kocham

[iwka28]

Napisane przez Ana***

Pracowita kobieto! Myślicie nad rodzeństwem dla Miłka?

Ja mam do końca sierpnia

Będzie intensywnie!

Mi też wizaż szwankował...

A mała szaleje... tylko obiecaj, obiecaj... nie zaniedbasz nas musisz podzielić czas

Cześć!
Ja z mała refleksją
Nie wiem jak innym, ale mi to dni tak uciekają, że nie nadążam. Godzina za godziną tak leci, ze tragedia... Ostatnio z mężem nawet o tym rozmawialiśmy, że to jest niemożliwe... zaczynamy się np. wygłupiać, co nam się wydaje że to trwa 15 min, patrzę na zegarek a tu 1,5h w plecy i w zasadzie tak ze wszystkim

Ana - jak dla mnie dopiero święta Bozego Narodzenia były a tu już za połową stycznia

Napisane przez mona_ja

Cześć!

kochana mamy dużą rodzinę, zawsze jest ok 20 osób.


haha tz do gotowana jedynie cobyśmy zjedli to zupkę chińską
wiesz ja to nawet lubię, tylko nie w takiej ilości dlatego w moje urodziny zrobie coś na szybko

no to ide piec ciacha

Mona - ja też lubię coś od czasu do czasu ugotować, ale nie dla pułku wojska musisz nad tym swoim chłopem popracować, nie musi od razu cudów czynić, ale pokroić, obrać i umyć potrafi nie? Do roboty

Napisane przez Gucia0987

Ale czad! Ja zawsze blenderem traktuję tę cebulkę i robi się krem no i daję warzywny bulion

Ty się oparzyłaś zupą, a ja wczoraj ciepłymi ciasteczkami bo chciałam spróbować i wisienka mi się przykleiła do policzka... buuu, do teraz boli no ale to tylko ja potrafię. Nie chciałam oparzyć jęzora, to policzek spaliłam

No i nugetsy brzmią super! To rozumiem, że dzisiaj ta kolacja (obiad) przy świecach?

Rossi, Kliwia a za cierka to co? Bo myślę czy robię to sama czy w ogóle nie robię


Właśnie w mojej Trójce leci jedna z moich ukochanych piosenek U2 z Pavarottim "Miss Sarayevo"

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

no u nas jest duży empik ale jestem pewna, że tam widziałam. A w tych sklepach typu Nanana, Flo czy home&you?

U biedactwo - mam nadzieję, że szybko się zagoi. A piosenkę minęłam jakoś dzisiaj, w ogóle taki jakiś zalatany ten tydzień mam.

Napisane przez mona_ja

Anika u nas też sporo nasypało

Dzwonili że w sobotę przywiozą nam meble mam załatwić 4 meżczyzn bo podobno komoda jest baaardzo ciężka, już widzę to wnoszenie do nas na górę

Powodzenia we wnoszeniu! zawsze możecie w częściach wnieść i poskładać na górze.

Magda - a w jakim kolorze masz zamiar kupić łóżeczko? Bo może zrób tą szafę białą, przemaluj meble od brata też na biało i kup białe łóżeczko. Wtedy możesz poszaleć na całego ze ścianami i firankami.

[Madzialenka12344321]

Ana aż tak malować mebli brata nie chcę Szkoda ich. Bo są bardzo ładne i w super stanie. Kolor drewna ich też mi się podoba.
Sama nawet nie wiem czy fronty pomaluję, czy tylko naklejki do mebli dam.
A łóżeczko nie wiem.

Ja to generalnie jakoś nawet w głowie nie mam zakupów dla dziecka. Nawet z tym pokojem dla małej mi się nie spieszy. Jeszcze mam masę czasu. W sumie to się sama nie poznaję.

[iwka28]

Magda - a nie możesz zamiast brać mebli od brata wziąć zamówić komodę czy regał w tej samej firmie co robisz szafę? Żeby był komplet?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez iwka28

Magda - a nie możesz zamiast brać mebli od brata wziąć zamówić komodę czy regał w tej samej firmie co robisz szafę? Żeby był komplet?

A po co wydawać tyle kasy?? Tym bardziej, ze meble brata są w super stanie. A że jedzie na studia to mu niepotrzebne będą.

[iwka28]

Pytam bo się zastanawiałaś jak to wszystko dopasować do siebie a tak jest najłatwiej A jak bratu niepotrzebne to pewnie, lepiej kupić coś dziecku.
Chociaż jak ja wyjechałam na studia i chcieli zmienić mi coś w pokoju to się wkurzałam, że ja przecież dalej tam mieszkam, więc mają nie ruszać

[bzyczka1]

Ktosiu no Lilka już siedzi i sanki z oparciem oczywiście W sumie to ona nawet o oparcie się nie opierała. W klubie zaraz zdjęcie wkleję

[Madzialenka12344321]

Iwka brat nie ma nic przeciwko temu. ja mu oddam swoje meble, które mi nie pasują (z czasów panieńskich).

[martucha84]

Napisane przez śliweńka

my będziemy tam mieć dziecka rzeczy i inne niepotrzebne, bo nasze rzeczy mamy w szafach pod zabudowę w przedpokoju i moje w dużym reszta okupuje szafę

to fajnie, my chcemy na przedpokoju zrobić dwie, i przenieść nasze stamtąd bo to jest poracha totalna..

Napisane przez kliwia

ja mam lustra i mnie palce zuzki na razie nie ruszaja na szczescie tak swiatlo pada na lustro, ze na dole nie widac bo swiatlo nie podwswietla wiec nie widze i jestem nieswiadoma

martucha no Wy macie troche porazke z ta szafa, bo co innego gdyby w niej byly tylko patowe rzeczy, eh

u nas paluchy widać okropnie
porażka? troche? TOTALNA BEZNADZIEJ

iwka28 my mamy tak jak pisałaś tylko dużą szafę, kawalerską komodę męża przemalowaną na zielono plus łóżeczko, zresztą i tam by nic więcej nie weszło, tzn weszło by ale młody by chyba na syficie się bawił





przyszedł nam rachunek za prąd, pierwszy po zmianie lodówki, bo tak sie fajnie wstrzeliło że jak ją postawiliśmy to zaczął się nowy cykl ten dwu miesięczny i co, 50zł mniej! za samą lodówkę! ciekawe co by było jakbyśmy zmienili tv na nowy bo ten to stary wielki grat, no i przestali używać czajnika który chodzi u nas średnio z 6 razy dziennie
aż mnie korci zeby kupić jakiś dobry na gaz

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

buhahahaah
co czeka rodziców którzy zdecydowali się spać ze swoim dzieckiem w łóżku
http://www.joemonster.org/art/19143/...lozku_rodzicow

uwielbiam joemonster

[Ana***]

Napisane przez iwka28

Ana - jak dla mnie dopiero święta Bozego Narodzenia były a tu już za połową stycznia

dokładnie....




Laski, chyba nas Agatek w szpitalu... i się męczy nie ma rozwarcia- przekazuje z innego forum.
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=418

[martucha84]

Napisane przez Ana***

Laski, chyba nas Agatek w szpitalu... i się męczy nie ma rozwarcia- przekazuje z innego forum.
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=418

ojj biedactwo...

[india83]

Napisane przez Ana***

A mała szaleje... tylko obiecaj, obiecaj... nie zaniedbasz nas musisz podzielić czas


Cześć!
Ja z mała refleksją
Nie wiem jak innym, ale mi to dni tak uciekają, że nie nadążam. Godzina za godziną tak leci, ze tragedia... Ostatnio z mężem nawet o tym rozmawialiśmy, że to jest niemożliwe... zaczynamy się np. wygłupiać, co nam się wydaje że to trwa 15 min, patrzę na zegarek a tu 1,5h w plecy i w zasadzie tak ze wszystkim

ech mi tez czas szybko ucieka...

Napisane przez martucha84

macie pozdrowienia od aniiiiiiiii84
właśnie ucięłyśmy sobie krótką pogawędkę całe 46 minut

dziekuje, co u niej?

Napisane przez martucha84

to fajnie, my chcemy na przedpokoju zrobić dwie, i przenieść nasze stamtąd bo to jest poracha totalna..


u nas paluchy widać okropnie
porażka? troche? TOTALNA BEZNADZIEJ

iwka28 my mamy tak jak pisałaś tylko dużą szafę, kawalerską komodę męża przemalowaną na zielono plus łóżeczko, zresztą i tam by nic więcej nie weszło, tzn weszło by ale młody by chyba na syficie się bawił





przyszedł nam rachunek za prąd, pierwszy po zmianie lodówki, bo tak sie fajnie wstrzeliło że jak ją postawiliśmy to zaczął się nowy cykl ten dwu miesięczny i co, 50zł mniej! za samą lodówkę! ciekawe co by było jakbyśmy zmienili tv na nowy bo ten to stary wielki grat, no i przestali używać czajnika który chodzi u nas średnio z 6 razy dziennie
aż mnie korci zeby kupić jakiś dobry na gaz

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

buhahahaah
co czeka rodziców którzy zdecydowali się spać ze swoim dzieckiem w łóżku
http://www.joemonster.org/art/19143/...lozku_rodzicow

uwielbiam joemonster

Marta super, ze rachunek sie obnizył

a ja jutro na szkolenie czyli bedzie pelen relaks

[agus87]

Napisane przez zaaaabcia

pilas to?!

cos okropnego

a piłaś

ale to woda uzdrowiskowa jest

martucha
Ola właśnie tak śpi

[zaaaabcia]

Napisane przez Ana***

dokładnie....




Laski, chyba nas Agatek w szpitalu... i się męczy nie ma rozwarcia- przekazuje z innego forum.
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=418

biedna oby sie szybko cos ruszylo z porodem

Napisane przez agus87

a piłaś

ale to woda uzdrowiskowa jest

i nie cofnelo Cie po niej?
Ja wiem ze uzdrowiskowa ale ochydna strasznie

[kliwia]

martucha a ciekawe ile grzanie na gaz czajnikiem wyniesie. Bo ja mysle albo o nowym czajniku elektrycznym [i do tego odlewam wode do termosu, zeby zuzce specjalnie nie gotowac ]Albo gazowym, tylko jakos gruchot stojacy ciagle na kuchence mnie zniecheca

agus ta woda w uzdrowisku smakuje podobnie do Zubera moze?

[Madzialenka12344321]

Cześć

Leniuszkowania czas zacząć

A my robimyę tę szafę ale w pokoju stoi nasza stara. I wczoraj o 23 napisałam ogłoszenie, ze ją sprzedam. A przed chwilą do męża zadzwoniła kobieta, że ją kupuje i o 16 będzie już. czad.... A się bałam, że nie wiem co my z nią zrobimy hehe

[Rybulka]

Hej

Napisane przez atomufka

Ale Miło już duży

Rybulko ja studiuję wizaż i stylizację

Rośnie jak na drożdżach
No nie, wizaż już studiujesz ładnych kilka lat
Super, pewnie wiele się uczysz fajnych rzeczy

Ktosiu, jak ja patrzę na szybko rozwijającego się Miłka, to z jednej strony też mam ochotę zwolnić czas, czasem nawet cofnąć, a z drugiej strony już bym chciała, żeby np. gadał
Matki nie uszczęśliwisz

Ja choinkę rozebrałam w piątek, bo tak mi się sypała straszliwie, że szok. Jak pościągałam z niej wszystko, to nie zostało na niej ani jednej igły, a na podłodze miałam centymetrową ich warstwę

Napisane przez kliwia

(...)
rybulka Miłoszek cudaczek-przystojniaczek! aaaah i Do Ciebie ciagle podobny (...)

Łykam to, że do mnie podobny z prawdziwą przyjemnością, bo jednak zdecydowana większość twierdzi, że podobny do TŻa

Martuś, jak ja biorę małego do łózka nad ranem, to właśnie takie Sodomy i Gomory przeżywam jak na tych obrazkach

Agatek, trzymamy kciuki!

Obiecałam, że wrzucę aktualne zdjęcie małego, ale mi uciekał wczoraj sprzed obiektywu i udało się tylko tak:

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

Rybylko ale on ma śliczne niebieskie oczy.

[kliwia]

rybulka ja tam widze Ciebie

[bzyczka1]

Marta super z tym rachunkiem


My jak przestaliśmy gotować w elektrycznym czajniku to też nam rachunek spadł o blisko 50 zł

Kliwia można jakiś ładny czajnik kupić albo taki malutki na litr wody


Musimy kupić szelki do krzesełka, bo spryciula się wykręca i boję się żeby się jakoś nie zblokowała w końcu, bo to co ona wydziwia to przechodzi ludzkie pojęcie. A najlepsze jest to, że ja jestem obok i odwrócę wzrok do miski a ona już w innej pozycji.


Rybulko jaki Miłosz już duży...szok

[Madzialenka12344321]

ale o 50 zł na miesiąc?? To ile wy płacicie za prąd? Bo ja teraz ok 69zł.

[kliwia]

bzyczka no na litr wody to nie, bo jak przyjda 3 osoby i kazda chce herbate plus my to bym 3 razy musiala gotowac

[bzyczka1]

Magda zależy od miesiąca, rachunki mamy w okolicach 200-300zł. Nie mamy gazu tylko kuchenka na gaz z butli. Piekarnik na prąd, wody z ciepłowni nie mamy więc mamy bojler na ciepłą wodę, tv, konsola, zmywarka, pralka (co 2 dzień chodzi). Raz nam się zdarzył rachunek ponad 360zł, zmieniliśmy telewizor i zmalał do ok 300, później czajnik i kolejne 50 mniej.

[Madzialenka12344321]

No to nieźle. My tez mamy wszystkie sprzęty na prąd (TV, konsola, piekarnik - bo kuchenka na gaz- mikrofala, zmywarka, pralka, czanik, lodówka itp.). Tylko wodę mamy z ciepłowni.

[kliwia]

najprosciej zobaczyc ile pradu zre czajnik, gotowac przez miesiac na gazie, spisac licznik przed i po. i sie bdzie wiedzialo, ile wynosil miesiac z czajnikiem a ile miesiac bez czajnika.
U nas i tak mis ie wydaje ze cos zre duzo pradu - jakos ten licznik szybciej nabija te kilowaty.
Wg mnie powinno sie ok 4 kilowat dziennie zuzywac, a idzie znacznie wiecej. do tego mamy ledowe zarowki! wieczorem siedzimy przy jednej zarowce tylko, jak zuzka pojdzie spac.

Osttanio wymienili nam na prad liczniki, niestety nie wiem ile sasiadka miala na tym nowym nabite. my mielismy nabite w momemncie zalozenia 1,7 [to bedzie nasz stan zerowy, za to 1,7 nie zaplacimy]
i tak minelo kilka dni, a my mamy 4 kilowaty wiecej niz sasiadka! no i sie zaczelam zalamywac, ale przyszedl weekend, oni ciagle w domu to sie nadgonilo ufff. Ale i tak mnie to przeraza.

[bzyczka1]

Magda woda z ciepłowni to duża oszczędność w rachunku. my mamy bojler 80 litrów, więc codziennie się grzeje taką ilość