Nasz ślubny rok zaczynamy, na pierwszą relację czekamy - PM 2012 cz. XVII

[Lubcia]

Kochane dziewuszki ja już zmykam, życzę wszystkim kolorowych snów do jutra

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez niusia_87

mama mi mówiła, podpisali ustawę, za dwa tygodnie wchodzi w życie

kuźwa to już paranoja

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Napisane przez Lubcia

Kochane dziewuszki ja już zmykam, życzę wszystkim kolorowych snów do jutra

dobranoc kolorowych i zboczonych

[adoosienka]

niusia ale jajca z tą ustawą! Nosz masakra! Musimy sprężyć dupska i kupić szybko obrączki!
zieloneziele noo miłych i zboczonych

[party_girl7]

Napisane przez niusia_87

Mamy wódkę !!

Za dwa tygodnie wchodzi akcyza na kruszec. Dziewczyny, które nie mają obrączek, pamiętajcie o tym. My też nie mamy, ale kupimy w weekend.

a jak chcialabym przetopic stara obraczke to mnie tez jakos dotknie ta akcyza?

Napisane przez (kicia)

ja bym na Twoim miejscu darowała sobie standardowe podziękowania. U mnie jest taka sytuacja że mój TŻ nie ma rodziców mama zmarła a ojca nie zna. Więc dla rodziców podziekowania będą po weselu a w czasie wesela tylko dedykacja dla nich ale tak sromnie

ja na ost weselu przyjaciolki bylam, ona wlasnie tez juz od dziecka nie ma rodzicow, a ich podziekowania wygladaly tak ze zamiast jej rodzicow na srodek poprosili jej chrzestnych no i tesciow (dla ktorych jako podziekowanie byl prezent w postaci slubnego zdjecia), a potem cale jej i jego rodzenstwo (bo w sumie to rodzenstwo ja wychowywalo) i tanczyli w kolku malym a reszta gosci w duzym i nie bylo zadnych tancow w parach, na koncu jeszcze wszyscy pomodlilismy sie za jej zmarlych rodzicow, wzruszajaco bylo ale mysle ze fajnie wymyslili

[chocolate muffin]

Napisane przez adoosienka

niusia ale jajca z tą ustawą! Nosz masakra! Musimy sprężyć dupska i kupić szybko obrączki!

Nas to tez zmotywowało i w czwartek jedziemy zamówić, model wybrany, złoto jest. Także nie ma na co czekać.

[(kicia)]

Napisane przez party_girl7

a jak chcialabym przetopic stara obraczke to mnie tez jakos dotknie ta akcyza?

ja na ost weselu przyjaciolki bylam, ona wlasnie tez juz od dziecka nie ma rodzicow, a ich podziekowania wygladaly tak ze zamiast jej rodzicow na srodek poprosili jej chrzestnych no i tesciow (dla ktorych jako podziekowanie byl prezent w postaci slubnego zdjecia), a potem cale jej i jego rodzenstwo (bo w sumie to rodzenstwo ja wychowywalo) i tanczyli w kolku malym a reszta gosci w duzym i nie bylo zadnych tancow w parach, na koncu jeszcze wszyscy pomodlilismy sie za jej zmarlych rodzicow, wzruszajaco bylo ale mysle ze fajnie wymyslili

u nas to niestety nie przejdzie już kiedyś dziewczynom pisałam o tym nie chce się już zagłębiać w te sprawy my w każdym razie z tego rezygnujemy na rzecz podziękowań bardziej w gronie nas samych

[a u d r e y]

i ja też się przestraszyłam tej akcyzy, juz zarządziłam wyjazd w tym tyg do Krakowa, kiedyś widzialam ładne w aparcie więc muszę obczaić co i jak...

[niusia_87]

Złoto już jest drogie, jeszcze ta akcyza, to będzie masakra...
Dzisiaj została podpisana akcyza, mamy 2 tygodnie, więc pora ruszać na poszukiwania

[(kicia)]

o matko poszaleli z tymi podwyżkami jak ja się cieszę że mamy to za sobą

[a u d r e y]

i po raz kolejny powtórzę: co ja bym bez Was zrobila?

aha, no i zapomniałabym: zapisałam nas na nauki więc kolejna sprawa załatwiona

[Dancing_Lady]

Napisane przez Ewusia_marchew

No i najważniejsza sprawa, odebraliśmy dziś wreszcie obrączki wklejam fotki niezbyt wyraźne, ale coś tam widać Trzecia fotka przedstawia to, jaka duża jest obrączka TŻa a jaka moja malutka wchodzi jedna w drugą i jeszcze jest luz

Śliczne

Napisane przez jagodzia133

oj dziewczyny co tu mówić nie chciałam wam tego pisać ale od dwóch dni chodzę i płaczę
(mój stary nie chciał się wtrącać w ślub kazał wszystko ustalać samemu on będzie płacił więc ok konsultowałam się z mamą bo ojca to i tak wiecznie w domu nie ma).
Kiedyś gadaliśmy z ojcem i tam zapytał się czy na początek starczy mi 6tys to ja powiedziałam że tak. No i wczoraj siedzieliśmy z tatą (ja i tżcik) oglądaliśmy film piliśmy piwko no i coś tam bąknęliśmy o ślubie zaczął się temat gadamy gadamy i co wyszło że tata myślał że mi trzeba na ślub 6tys zł!!! A ja mu mówię tak pierwszą część i trzeba mi drugie tyle. Ojciec się zamknął wiedziałam już o co chodzi zabrałam tżta z domu powiedziałam mu że wyczuwam burzę i żeby sobie poszedł. Wróciłam do domu no i wojna że najpierw mówiłam 6tys teraz raptem wychodzi 12tys. Że nie wiadomo bóg wie jakie wesele robimy, To ja mu mówię że salę mamy najtańszą w Lublinie, wódkę też fotograf też tani kamerzystą będzie wujek za darmo itd. Wczoraj się zamkną. Rano jak wstaliśmy to cisza nic się do mnie nie odzywał wyszedł rano. Mama jak wróciła z pracy to powiedziała żebym się nie martwiła ona z nim pogada. No to ojciec wrócił pijany pił z bratem który zaczął na mnie najeżdzać (pamiętacie akcje z nim związane wczuł że mu się przez moje wesele pieniążki skończą od tatusia więc zaczął go podpuszczać) no i tak ojciec stwierdził że mi da kasę ale żeby się zastanowiła nad sobą że myślę o sobie że przeze mnie brat weźmie ślub kościelny za 2 lata a nie za rok... no to ja do niego a co mnie to obchodzi aj mu kazałam się bzykać?? może jak i ja bym wpadła to i mnie byś inaczej traktował (wiecie że mój ojciec daje mojemu bratu kasę tankuje mu samochód dał mu kasę na sylwestra [gdzie mój brat we wrześniu brał cywilny urodziło mu się dziecko i mieszka u teściów skończy w czerwcu 20 lat] a i co najlepsze mój ojciec naprawiał za swoją kasę synowej samochód!!! nosz ku rwa nie ma od tego jej rodziców! co to my jesteś sponsoring!! no i stary pcha w du pę wszytko bratu i jego żoneczce a ja jestem najgorszą córką. Dzisiaj powiedział że noga tżta nie może postać w jego domu a ja mam wziąć kasę i s p i e r d a l a ć takie są słowa mojego ojca.... i co ja mam teraz zrobić straciłam akurat pracę i co teraz??? nie wiem
przepraszam musiałam się wygadać

Bardzo Ci współczuję tej sytuacji Nie martw się, jeszcze trochę i będziesz mogła się odciąć od ojca. Swoją drogą często się słyszy, że tzw. czarne owce w rodzinie (rodzeństwo) jest lepiej traktowane od tego, które jakoś stara się dawać sobie radę w życiu. Przykre to. Trzymam kciuki za pracę !

Zbliżają sią urodziny Tż. Prezent już mam + chcę z moją rodziną wyprawić mu "imprezę" urodzinową. Jakieś ciasto, danie, sałatka + alkohol i może w nocy pójdzie się na jakieś disco jak będzie ochota. Przypomniało mi się, że jeszcze się nie zdecydowałam na fryzjerkę, więc jutro chyba zapiszę się na te jego urodziny do jednej babki i zobaczymy co ona mi wyczaruje.

Lecę szybko się wykąpać i spać.

[niusia_87]

Dobranoc

[adoosienka]

Dobranoc

[a u d r e y]

karaluchy pod poduchy!

[__Paulinka__]

co za zboczuchy tutaj sie wkręcily za duuuzo zioołaaaaa heheh

ja zmykam do lozeczka bo TZcik obiecal mi drapanko plecow uwielbiam to ale warunek jeden musialam spelnic: Mam byc dla Niego mila:P bo wczoraj troszke nakrzyczalam, ale dzisiaj juz jestem spokojna

[Kessi_86]

Napisane przez jagodzia133

oj dziewczyny co tu mówić nie chciałam wam tego pisać ale od dwóch dni chodzę i płaczę
(mój stary nie chciał się wtrącać w ślub kazał wszystko ustalać samemu on będzie płacił więc ok konsultowałam się z mamą bo ojca to i tak wiecznie w domu nie ma).
Kiedyś gadaliśmy z ojcem i tam zapytał się czy na początek starczy mi 6tys to ja powiedziałam że tak. No i wczoraj siedzieliśmy z tatą (ja i tżcik) oglądaliśmy film piliśmy piwko no i coś tam bąknęliśmy o ślubie zaczął się temat gadamy gadamy i co wyszło że tata myślał że mi trzeba na ślub 6tys zł!!! A ja mu mówię tak pierwszą część i trzeba mi drugie tyle. Ojciec się zamknął wiedziałam już o co chodzi zabrałam tżta z domu powiedziałam mu że wyczuwam burzę i żeby sobie poszedł. Wróciłam do domu no i wojna że najpierw mówiłam 6tys teraz raptem wychodzi 12tys. Że nie wiadomo bóg wie jakie wesele robimy, To ja mu mówię że salę mamy najtańszą w Lublinie, wódkę też fotograf też tani kamerzystą będzie wujek za darmo itd. Wczoraj się zamkną. Rano jak wstaliśmy to cisza nic się do mnie nie odzywał wyszedł rano. Mama jak wróciła z pracy to powiedziała żebym się nie martwiła ona z nim pogada. No to ojciec wrócił pijany pił z bratem który zaczął na mnie najeżdzać (pamiętacie akcje z nim związane wczuł że mu się przez moje wesele pieniążki skończą od tatusia więc zaczął go podpuszczać) no i tak ojciec stwierdził że mi da kasę ale żeby się zastanowiła nad sobą że myślę o sobie że przeze mnie brat weźmie ślub kościelny za 2 lata a nie za rok... no to ja do niego a co mnie to obchodzi aj mu kazałam się bzykać?? może jak i ja bym wpadła to i mnie byś inaczej traktował (wiecie że mój ojciec daje mojemu bratu kasę tankuje mu samochód dał mu kasę na sylwestra [gdzie mój brat we wrześniu brał cywilny urodziło mu się dziecko i mieszka u teściów skończy w czerwcu 20 lat] a i co najlepsze mój ojciec naprawiał za swoją kasę synowej samochód!!! nosz ku rwa nie ma od tego jej rodziców! co to my jesteś sponsoring!! no i stary pcha w du pę wszytko bratu i jego żoneczce a ja jestem najgorszą córką. Dzisiaj powiedział że noga tżta nie może postać w jego domu a ja mam wziąć kasę i s p i e r d a l a ć takie są słowa mojego ojca.... i co ja mam teraz zrobić straciłam akurat pracę i co teraz??? nie wiem
przepraszam musiałam się wygadać

Jagódka współczuję Ci takiej sytuacji z ojcem, i wiem co czujesz, bądź dzielna i się nie daj

Napisane przez niusia_87

Mamy wódkę !!

Za dwa tygodnie wchodzi akcyza na kruszec. Dziewczyny, które nie mają obrączek, pamiętajcie o tym. My też nie mamy, ale kupimy w weekend.

Gratulacje zakupu wódeczki

Napisane przez a u d r e y

Ty nie jesteś w niczym gorsza, więc skoro ojciec rodzeństwo tak traktuje to nic dziwnego, że tego samego się spodziewałas

U nas też nie będzie ojca TŻta, mój T go nienawidzi, nie ma z nim konaktu, jest alkoholikiem, rodzice sa po rozwodzie, on nie mieszka z nimi od jakichś 2 lat i teraz dopiero wiedza co to znaczy spokój w życiu, ale martwie się jak bedzie się Teściowa czuła, moi rodzice zgodne kochające się małżenstwo, a ona sama. Ale już wymyśliłam że jak będzie taniec z rodzicami to zwykle jest tak że Panna Młoda z teściem, Pan młody z teściową, a mama Pana młodego i tata Panny Młodej tańczą, a u mnie będzie tak:
TŻt zatańczy z moją mamą
z mamą TŻta zatańczy mój tata
a ja zatańczę z Bratem
myślicie że to dobra kombinacja?

Myślę że to dobre rozwiązanie
U mnie też tak będzie że rodzica TŻ będą w komplecie za to odemnie będzie tylko mama (tata nie żyje) i my będziemy wszyscy razem tańczyć

[Wiktusiaczek]

Napisane przez (kicia)

Wiktusiaczku doszła PW zaraz wpisze do kalendarza

Brawa dla mnie Dzięki tenebrosie już umiem to wysyłać

jagodziu Jak coś to Cię adoptuję- moi rodzice są super i przyjmą każdego...

adoosieńka: ale fajnie z tym mieszkaniem i brawa dla TŻa rycerza

A ja sobie dziś upatrzyłam torebkę, jaką chcę jako niezbędnik PM, bo świadkowa będzie mieć taką ze wszystkim, kuferek będzie w pokoju Państwa Młodych, ale swoją jakąś też chcę mieć choćby na sali, żeby chusteczki/tampony i cała reszta nie leżały nie wiadomo gdzie... Nie mam fotki, ale jak tylko będę mieć przypływ gotówki to ją kupię

A jutro błagam o kciuki: piszę po raz 3 kolokwium z ruskiego, którego nie zdałam mimo, że się uczyłam za każdym razem... Ale wykładowca już nam zapowiedział, że w marcu też ma czas, także sobie pochodzimy z ludźmi z grupy

magdziuS: wysyłam priv

[beat@]

Jagodziu, współczuję sytuacji . Ja nie wiem, jak by mi tak w domu któreś z rodziców wyskoczyło z takim tekstem to w tym momencie uznałabym że od tej pory nie mam rodziców. Po wypiciu czy na trzeźwo, nieważne, dla mnie ty byłby chyba koniec ich rodzicielstwa.

Dzwonili do mnie z salonu dziś. Jestem już umówiona na przymiarkę sukni na 17 lipca więc w sumie miesiąc przed ślubem, mam nadzieję że nie będzie za dużo poprawek do naniesienia.

Co do obrączek, to mam w domu trochę złota. Pójdziemy z tym co mamy do złotnika i będziemy zamawiać. Oni tam jakoś przeliczają próby tego złota i do wykonania tego co chcemy dają inne, robią taki projekt jaki chcemy i wyniesie nas to ok 500 zł, tylko teraz po tych zmianach to nie wiem :/ Ale jak znam życie to i tak zapłacimy więcej przez te zmiany...

[Wiktusiaczek]

Znalazłam właśnie to zdjęcie na jednym z portali i dziewczyna cieszy się, że znalazła idealną suknię ślubną... Nie chcę być niemiła, ale wszystkie rady o dobieraniu kiecki, jak również lustro w tym przypadku zawiodły...

Dobranoc

[(kicia)]

Dzień dobry dziewczynki. Choć dniem i dobrym to tego na razie nazwać się nie da.


Środa dla mnie to jak dla niektórych poniedziałek po bardzo długim weekendzie. Masakra

kasiu śniłaś mi się dziś miałyśmy gdzieś razem na sylwestra jechać ale była burza a ja gotowalam rosół i nie wiedziałam czy się wyrobie

[Madziuniusia]

Napisane przez jagodzia133

oj dziewczyny co tu mówić nie chciałam wam tego pisać ale od dwóch dni chodzę i płaczę
(mój stary nie chciał się wtrącać w ślub kazał wszystko ustalać samemu on będzie płacił więc ok konsultowałam się z mamą bo ojca to i tak wiecznie w domu nie ma).
Kiedyś gadaliśmy z ojcem i tam zapytał się czy na początek starczy mi 6tys to ja powiedziałam że tak. No i wczoraj siedzieliśmy z tatą (ja i tżcik) oglądaliśmy film piliśmy piwko no i coś tam bąknęliśmy o ślubie zaczął się temat gadamy gadamy i co wyszło że tata myślał że mi trzeba na ślub 6tys zł!!! A ja mu mówię tak pierwszą część i trzeba mi drugie tyle. Ojciec się zamknął wiedziałam już o co chodzi zabrałam tżta z domu powiedziałam mu że wyczuwam burzę i żeby sobie poszedł. Wróciłam do domu no i wojna że najpierw mówiłam 6tys teraz raptem wychodzi 12tys. Że nie wiadomo bóg wie jakie wesele robimy, To ja mu mówię że salę mamy najtańszą w Lublinie, wódkę też fotograf też tani kamerzystą będzie wujek za darmo itd. Wczoraj się zamkną. Rano jak wstaliśmy to cisza nic się do mnie nie odzywał wyszedł rano. Mama jak wróciła z pracy to powiedziała żebym się nie martwiła ona z nim pogada. No to ojciec wrócił pijany pił z bratem który zaczął na mnie najeżdzać (pamiętacie akcje z nim związane wczuł że mu się przez moje wesele pieniążki skończą od tatusia więc zaczął go podpuszczać) no i tak ojciec stwierdził że mi da kasę ale żeby się zastanowiła nad sobą że myślę o sobie że przeze mnie brat weźmie ślub kościelny za 2 lata a nie za rok... no to ja do niego a co mnie to obchodzi aj mu kazałam się bzykać?? może jak i ja bym wpadła to i mnie byś inaczej traktował (wiecie że mój ojciec daje mojemu bratu kasę tankuje mu samochód dał mu kasę na sylwestra [gdzie mój brat we wrześniu brał cywilny urodziło mu się dziecko i mieszka u teściów skończy w czerwcu 20 lat] a i co najlepsze mój ojciec naprawiał za swoją kasę synowej samochód!!! nosz ku rwa nie ma od tego jej rodziców! co to my jesteś sponsoring!! no i stary pcha w du pę wszytko bratu i jego żoneczce a ja jestem najgorszą córką. Dzisiaj powiedział że noga tżta nie może postać w jego domu a ja mam wziąć kasę i s p i e r d a l a ć takie są słowa mojego ojca.... i co ja mam teraz zrobić straciłam akurat pracę i co teraz??? nie wiem
przepraszam musiałam się wygadać

jak ja Cię dobrze rozumiem na szczęście jak pisała chyba nena, po ślubie będzie tylko lepiej. A to już niedługo

Napisane przez a u d r e y

Ty nie jesteś w niczym gorsza, więc skoro ojciec rodzeństwo tak traktuje to nic dziwnego, że tego samego się spodziewałas

U nas też nie będzie ojca TŻta, mój T go nienawidzi, nie ma z nim konaktu, jest alkoholikiem, rodzice sa po rozwodzie, on nie mieszka z nimi od jakichś 2 lat i teraz dopiero wiedza co to znaczy spokój w życiu, ale martwie się jak bedzie się Teściowa czuła, moi rodzice zgodne kochające się małżenstwo, a ona sama. Ale już wymyśliłam że jak będzie taniec z rodzicami to zwykle jest tak że Panna Młoda z teściem, Pan młody z teściową, a mama Pana młodego i tata Panny Młodej tańczą, a u mnie będzie tak:
TŻt zatańczy z moją mamą
z mamą TŻta zatańczy mój tata
a ja zatańczę z Bratem
myślicie że to dobra kombinacja?

Równie dobrze możecie zrobić kółeczko:P

Napisane przez (kicia)

Dzień dobry dziewczynki. Choć dniem i dobrym to tego na razie nazwać się nie da.


Środa dla mnie to jak dla niektórych poniedziałek po bardzo długim weekendzie. Masakra

kasiu śniłaś mi się dziś miałyśmy gdzieś razem na sylwestra jechać ale była burza a ja gotowalam rosół i nie wiedziałam czy się wyrobie

Dzień dobry

[(kicia)]

Napisane przez Madziuniusia

jak ja Cię dobrze rozumiem na szczęście jak pisała chyba nena, po ślubie będzie tylko lepiej. A to już niedługo



Równie dobrze możecie zrobić kółeczko:P



Dzień dobry

widzę ktoś tu sobie uprzyjemnia pracę wizażem

[Oriflame_Rybnik]

Napisane przez Wiktusiaczek

Znalazłam właśnie to zdjęcie na jednym z portali i dziewczyna cieszy się, że znalazła idealną suknię ślubną... Nie chcę być niemiła, ale wszystkie rady o dobieraniu kiecki, jak również lustro w tym przypadku zawiodły...

Dobranoc

Niektórzy to naprawdę się nie widzą...masakra

[nena1984]

spaaaać! bry.

Napisane przez Wiktusiaczek

Znalazłam właśnie to zdjęcie na jednym z portali i dziewczyna cieszy się, że znalazła idealną suknię ślubną... Nie chcę być niemiła, ale wszystkie rady o dobieraniu kiecki, jak również lustro w tym przypadku zawiodły...

olaboga, no ale niektórzy lubią wywalić cycki pod pachy i ścisnąć je do granic możliwości

kiciu, bądź inne dziewczynki z lublina, co możecie napisać o cenach w Polmosie, opłaca się brać stamtąd wódkę??
Dla szukających Nemirofa - Tenebrosa wiem że szukała, w hurtowni Eurocash jest obecnie promocja za 19,70 (cena brutto bez koncesji) za pół litra! Rozważamy tę wódkę, bo jest rewelacyjna i nie ma po niej kaca. ale nie wiem czy nie zdecydować się na alkohol w granicach 17 zł - krupnik, żubrówkę białą albo żołądkową gorzką

[(kicia)]

Napisane przez nena1984

spaaaać! bry.



olaboga, no ale niektórzy lubią wywalić cycki pod pachy i ścisnąć je do granic możliwości

kiciu, bądź inne dziewczynki z lublina, co możecie napisać o cenach w Polmosie, opłaca się brać stamtąd wódkę??
Dla szukających Nemirofa - Tenebrosa wiem że szukała, w hurtowni Eurocash jest obecnie promocja za 19,70 (cena brutto bez koncesji) za pół litra! Rozważamy tę wódkę, bo jest rewelacyjna i nie ma po niej kaca. ale nie wiem czy nie zdecydować się na alkohol w granicach 17 zł - krupnik, żubrówkę białą albo żołądkową gorzką

Kochana jak już pisałam na poczcie wódki od nich z polmosu opłaca się a te obce to już nie bardzo.

[nena1984]

a coś konkretnie o cenach wiesz??

[(kicia)]

Napisane przez nena1984

a coś konkretnie o cenach wiesz??

Kochana wejdz na poczte tam zapisałam ceny jakie były jak ja kupowałam bo teraz średnio pamiętam

[kindziulindzia]

Witam

jagodziu skarbie mój kochany wytrwałości i cierpliwości już niedługo kochana i będziesz na swoim , trzymam bardzo mocno kciuki za nową pracę i poprawę w domu

[Oriflame_Rybnik]

Czy ja mogę liczyć o przyjecie mnie do takiej poczty??

[Gorska_Kozica]

Berek

Jak mi się nie chce....

Z tą akcyzą to tak na serio, serio A może to chodzi o złoto inwestycyjne Ja bym się skłaniała do tego, że to chodzi o wydobycie. Na przykład na 100% będzie akcyza na węgiel i będzie dotyczyła przemysłu ciężkiego i energetycznego. Więc gdzie tu takie złoto obrączkowe? Nie wydaje mi się, żeby nas obdarli z kasiory.