|
|
#241 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 961
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Ja jakoś nie przepadam za księżmi i za tym że chodzą po domach jak domokrążcy i tylko kasiore zbierają w kopertach (nie chce nikogo urazić, takie jest moje zdanie). w tym roku wydarzyła się pewna sytuacja potwierdzająca że moje negatywne nastawienie do księży nie wzięło się znikąd..
W tym roku oczekiwałam wraz z moją rodziną na księdza po kolędzie. Czekałyśmy i się nie doczekałyśmy. Dzień później moja mama dowiedziała się od sąsiadki z dołu, że u nich ksiądz był. Mama trochę się zdenerwowała z tego względu, że zawsze przyjmowaliśmy księdza (tylko w ubiegłym roku nie było nikogo w domu bo ona była w pracy, ja w szkole) a na początku tego roku wprowadziła się do nas babcia, która czekała z radością na przybycie księdza.. Babcia była zawiedziona kiedy dowiedziała się, że ksiądz nas ominął, ale powiedziałam jej żeby się nie przejmowała i kilka niecenzuralnych słów na temat księży ale już mniejsza o to. Wczoraj moja mama podczas rozmowy na korytarzu z drugą sąsiadką (z góry) dowiedziała się, że u nich również był ksiądz i o sytuacji, która miała miejsce rok temu. W ubiegłym roku ksiądz chodził od godziny 16 i sąsiadka z góry była zdziwiona, że już o 16 był u niej w mieszkaniu, zapytała więc co tak szybko i że pies z dołu nie szczekał (nasz pies). Ksiądz odpowiedział jej że nie będzie do nas przychodził bo moja matka wypisała dziecko z religii. Sąsiadkę zamurowało i nie wiedziała co powiedzieć, ponieważ u nas nie ma żadnego dziecka. Co prawda ja jestem najmłodsza i jeszcze się uczę w ostatniej klasie liceum, ale mam 19 lat i od zawsze chodzę na religię, a gdybym nawet nie chodziła to byłby mój wybór i moja sprawa a nie księdza proboszcza czy kogokolwiek innego. Według mnie księża nie powinni zajmować się roznoszeniem nieprawdziwych plotek, a jeśli się ma do kogoś jakieś pretensje, to powinno się przyjść osobiście i wszystko wyjaśnić. W każdym razie, takie zachowania zniechęcają ludzi do księży, przyjmowania ich po kolędzie i po części również do chodzenia do kościoła.
__________________
|
|
|
|
|
#242 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 800
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
W małych wsiach/miasteczkach dochodzi do tego że jak ksiądz nie dostanie koperty to potem się ma problemy przy bierzmowaniu/slubowaniu/chrzczeniu.
__________________
|
|
|
|
|
#243 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Cytat:
kolęda to datek od parafian do podziału z biskupem i innymi takimi to się parafii słabo opłaca, bo mało zysku a dużo gadania (jak w tym wątku) lepiej tę 50 dać na tacę, a nie na kolędę - większa szansa, że zostanie u naszego szarego proboszcza Edytowane przez 749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 Czas edycji: 2012-01-14 o 18:06 |
|
|
|
|
|
#244 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 800
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Bzdura dla Ciebie, dla mnie nie, bo znam takie przypadki z życia codziennego.
__________________
|
|
|
|
|
#245 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Cytat:
Ksiądz wie, ile kto daje ? podpisujecie koperty ? Edytowane przez 749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 Czas edycji: 2012-01-14 o 19:56 |
|
|
|
|
|
#246 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 800
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
O koperte przy kolędzie. Ksiądz ma taki notesik w którym ma karty ze spisem mieszkańców. Każdą kopertę skrupulatnie wciska przy odpowiedniej karcie. Wiec wie kto daje i ile.
__________________
|
|
|
|
|
#247 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 524
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Cytat:
U mnie wczoraj był, kiedy przyszedł to ja akurat byłam w łazience, nie zdążyłam wyjść ( nie chciałam, gdy wizyta już trwała) no i całą w rezultacie przesiedziałam w łazience I tylko myślałam, co by było, gdyby księdzu się do łazienki zachciało
__________________
Wciąż nie rozumiem, już nigdy nie zrozumiem czemu nie umiem odnaleźć się w ludzi tłumie.
|
|
|
|
|
|
#248 | |
|
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Cytat:
Tam ksiądz oznajmil swoim parafianom, że on MUSI widzieć jak żyją i od tego roku ludzie mają mu udostępnić do obejrzenia cały dom/ mieszkanie.Ja księdza nie wpuszczam.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
|
|
|
|
|
#249 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 961
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Niektórym księżom się w du**ch poprzewracało
__________________
|
|
|
|
|
#250 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Cytat:
ja kolędy nie wpuszczam, nie wiem nawet kiedy jest i mnie to nie interesuje
__________________
|
|
|
|
|
|
#251 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 800
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
My jakoś w marcu/kwietniu zaczynamy z TŻ budowe swojego domu, obiecałam sobie że księdza wpuszczę tylko jeden raz, żeby nasz nowy dobytek prześwięcił, tak jakby na nową drogę życiową, ale kasy i tak nie dostanie :P
Swoją drogą to zastanawiam się skąd się wzięła taka jakby tradycja dawania kopert... Kiedyś mnie uczono, że za wiarę się nie płaci i Jezus również nauczał za darmo... A tu taki ksiądz to wszystko łamie, bierze koperty, a jak ktoś nie da- krzywo patrzy.
__________________
Edytowane przez keira2008 Czas edycji: 2012-01-17 o 13:11 |
|
|
|
|
#252 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 8 992
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
A ja nie mam nic do dawania "koperty" księdzu. Zresztą akurat nasz proboszcz nie zwraca uwagi, ile kto daje. Jak braliśmy ślub, to o pieniądzach powiedział tylko tyle, że nie są najistotniejsze.
Samej kolędy nie lubię za bardzo, nie czuję się komfortowo podczas wizyty księdza, jakieś takie dziwne mi się to wydaje, no ale przyjmuję kolędę. W końcu ksiądz nie gryzie, przyjdzie i pójdzie.
Edytowane przez Almariel Czas edycji: 2012-01-17 o 20:05 |
|
|
|
|
#253 | |
|
nyan nyan ^^
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 956
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#254 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 800
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
A nikt nie mówi że dla Ciebie to ma sie kupy trzymać. Dla mnie się trzyma i wystarczy
__________________
|
|
|
|
|
#255 |
|
nyan nyan ^^
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 956
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
|
|
|
|
|
#256 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;31618501]Ale tu chodzi dosłownie o kopertę przy kolędzie czy ogólnie o składki na kościół ?
Ksiądz wie, ile kto daje ? podpisujecie koperty ?[/QUOTE] U nas kopertę podpisał przy nas wikary (akurat on chodził w tym roku) - pierwszy raz tak zrobił. Mnie to nie przeszkadza, mężowi też nie. Skoro tak w tym roku sobie z proboszczem uzgodnili to niech tak robią. Ja księdza przyjmuję zawsze i lubię to robić Może mam szczęście do księży, ale zawsze mam do czynienia z porządnymi i fajnymi, z którym można pogadać i jeszcze czegoś fajnego i ciekawego się dowiedzieć - może to kwestia nastawienia ![]() Jak się wprowadziliśmy do nowego domku i pierwszy raz przyjmowaliśmy księdza nie chciał wziąć od nas koperty
__________________
"Nie da się żyć byle jak ani nawet tak sobie. Trzeba żyć perfekcyjnie" Jan Lubiński |
|
|
|
|
#257 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 033
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Cytat:
czy znacie może źródło tego 'rytuału' dawania kopert ?
__________________
'We smiling high, watching the good things passing by. Pretend the feeling fine, but inside we're crying sometimes' |
|
|
|
|
|
#258 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Ja juz pisałam o tym na poprzedniej stronie...
Bóg na pewno pobłogosławi dom tak postępujących ludzi, w końcu najważniejsze jest POKROPIENIE , żeby usługowo odbębnione było. Co tam z kompletnym brakiem szacunku do księdza i (niby) wyznawanej wiary...Ja jestem wybitnie niekościołowa , ale naprawdę czasem żal mi tych księży traktowanych jak pomiotło tzw. murzyn, zrobił swoje ,murzyn może odejść, a następnym razem klamkę pocałuje i ktoś będzie z siebie dumny jeszcze, że go tak potraktował.Potem ludzie się dziwią, że okropny ksiądz chrztu nie chce udzielić albo problemy robi. Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie... |
|
|
|
|
#259 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: skądkolwiek
Wiadomości: 6 613
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Cytat:
pokropi, regułkę walnie i se pójdzie, nie? Kurde, babo, to chyba nie tak działa.... |
|
|
|
|
|
#260 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
To jest po prostu płytka wiara w zabobony, nic więcej.
|
|
|
|
|
#261 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 29
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Cytat:
Nie ma się co dziwić. W naszym pięknym kraju większość takich 'katolików' - żadnych zasad wiary nie przestrzega bo ma 'odmienne zdanie', ale chrzty, komunie, ślub kościelny, poświęcone mieszkanie muszą być. O ile to że takich ludzi jest pełno mnie nie dziwi, to jestem w szoku że oni się takiego postępowania nie wstydzą . |
|
|
|
|
|
#262 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
oczywiście, że wziął - nie pozwoliła bym sobie, żeby tej koperty nie wziął - chciałam ją dać, więc dałam. A że ksiądz się później nie opierał - dla mnie zrozumiałe
Cytat:
Dla mnie to również hipokryzja. Rozumiem, że są księża, z którymi nie da się pogadać, czy nie podoba nam się ich postępowanie, ale nie wsadzajmy wszystkich do jednego worka. To tak samo jak z każdą inną grupą jak lekarze, prawnicy, policjanci itp. - są lepsi i gorsi.
__________________
"Nie da się żyć byle jak ani nawet tak sobie. Trzeba żyć perfekcyjnie" Jan Lubiński Edytowane przez madalena83 Czas edycji: 2012-01-18 o 11:39 |
|
|
|
|
|
#263 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Mnie zastanawia czy tak postępujący ludzie wierzą, że jakoś Boga w bambuko zrobią za pomocą święconej wody i będzie im się w tym domu lepiej wiodło dzięki faktowi pokropienia, czy po prostu chcą babci powiedzieć, że ksiądz był i pokropił, a tak naprawdę wcale w to nie wierzą.
|
|
|
|
|
#264 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 170
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
A nie zastanawiacie sie ze jest to czyjas przywatna sprawa jak do tego podchodzi? Nie musicie oceniac w ten sposob, jesli wam sie to nie podoba.
Najpierw by wypadalo zapytac keire2008 dlaczego tak do tego podchodzi, bo byc moze jej tz jest wierzacy np. Albo sama jest wierzaca ale nie chce przyjmowac ksiedza. Nie ma takiego obowiazku a wy "katoliczki" nie oceniajcie. Przyjmujecie koledy, uwazacie sie za chrzescijanki a nie zyjecie dokladnie tak jak chrzescijanka powinna. Sama z mezem przyjelismy tylko raz kolede jak sie przeprowadzilismy do nowego domu, pozniej juz nie zapraszalam ksiedza. Maz pracuje, a na koledzie na ogol ja bylabym sama, a nie chcialam tak. W naszej malej parafii w dodatku jest ksiadz mafioza dlatego tym bardziej nie chcialam go wpuszczac do domu. Dla mnie taki ksiadz to nie ksiadz. Jezdzi na dziwki, okrada parafian- gdzie tu przyklad duszpasterza? Odnosnie kopert to kiedys sie dawalo, po te 30zl w kopercie, od dluzszego czasu nawet rodzice nie daja jak zobaczyli co ksiadz wyprawia. Jedynie to sie wrzuca kilka zlotych ministrantom do puszki. |
|
|
|
|
#265 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Cytat:
Zanim ludzie zaczną obgadywać księży, niech tez spojrzą na siebie i swoje zachowanie. Nie podoba mi się ksiądz, to nie przyjmuję kolędy, bo po co, a nie rzucam się, jak to "koperty nie dam". |
|
|
|
|
|
#266 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 170
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Świetnie, ale wypadałoby zapytać dziewczyny czemu ma takie podejście. Może jest wierząca, a księdza tylko raz chce przyjąć tak jak np. założyłam sobie ja. A koperty nie podobają się wielu osobom, bo dlaczegoż by dawać księdzu pieniazki do kieszeni, skoro i tak dostaje wypłaty, żyje za darmo, nie odpowadza podatków itd.?
Ja uwazam, ze to czyjas prywatna sprawa jak to tego podchodzi. A my obce osoby nie mozemy oceniac kogos kogo nie znamy. I to jeszcze w taki sposob. Troche wiecej pokory by sie przydalo. |
|
|
|
|
#267 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Jeżeli przedstawia swoje poglądy na forum, to powinna liczyć się z krytyką.
Jeszcze nie słyszalam o przypadku, żeby ktoś "żył za darmo". A kościół to za co ma ksiądz utrzymać, opłacić rachunki? |
|
|
|
|
#268 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 170
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Nie nam oceniać czyjeś poglądy. Tak samo jakby kogoś krytykować za inną wiarę, inny pogląd itd.
Opłaty na kościół ( w tym rachunki i utrzymanie plebanii), jedzenie dla księdza, zakonnic, ich ubiory- wszystko jest z naszej kieszeni, tj. datków "na tacę", właśnie owych kopert z kolęd i innych których nie wyszczególnię. Rozumiem, gdyby księża żyli skromnie... Ale nie dość iż biorą pieniądze z wyżej wymienionych datków, to na ogół pracują jeszcze np w szkołach, więzieniach itp. skąd mają swoją pensje. Więc owy ksiądz żyje jak król. Jak już wspomniałam, wszelkie opłaty idą z naszych kieszeni, do tego ksiądz zarabia pieniądze i wcale nie wydaje ich na rachunki. To co zarobi/dostanie jest tylko jego. Z czego tak jak mówiłam sporą część datków ksiądz sobie bierze również do kieszeni. Więc ksiądz jak i zakonnice żyją za darmo. |
|
|
|
|
#269 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Do czego to doszło, żebym ja księży broniła
![]() Są księża żyjący skromnie, dobrze spełniający swoją funkcję i uważam za obraźliwe traktowanie ich na zasadzie: niech poświęci chalupę (za darmo), potem dziada nie wpuszczę nigdy więcej. Chciałby ktoś być tak traktowany? Po co wpuszczać nielubianego księdza, o którym mamy złe zdanie, do domu, za cholerę nie umiem tego zrozumieć? Żeby sąsiedzi nie obgadali? Czy żeby potem można było na niego ponarzekać i pochwalić się, jak to się "sprytnie" mu koperty nie dało? To jest śmieszne i żałosne, jak osoby interesowne (żeby ksiądz dom poświęcił) same księżom interesowność zarzucają. A o poglądach się jak najbardziej dyskutuje i się je ocenia, inaczej fora nie miałyby sensu. |
|
|
|
|
#270 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 170
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Oczywiście że są księża żyjący skromnie, jednakże to jakby nie patrzeć dużo mniejszy odsetek niż tych księży co zyją "na bogato"
![]() Spokojnie, nie ma co się denerwować. Może keira zmieni zdanie jak sama przyjmie księdza ten pierwszy raz. Jak mieszkałam jeszcze w domu rodzinnym i tam zawsze przyjmowano ochoczo duszpasterza to też za tym nie przepadałam, bo głupie dla mnie były pytania księdza typu jak się żyje, kto co robi itp. Ale sama przyjęłam księdza i po prostu wiem, że to działa na innej zasadzie troszkę. Ale to też zależy od księdza. Bo można trafić na takiego jakby nie patrzec- nieprzyjemnego. Wtedy nie dziwie się że ktoś nie chce takowego podejmować w domu. Ale jak jest przyjemny, miły i kulturalny, postępuje jak powinien- to czemu nie? Ale mówie, ludzie mają różne podejścia i opinie na ten temat. Kiedyś na pomorzu byłam w gościnie u rodziny męża, na wsi, to spotkałam się z opinią, iż księdza trzeba przyjąć bo jeśli nie, to rodzinę spotka nieszczęście ![]() Ot taki jak dla mnie zabobon, ale co ciekawe- ludzie bardzo w to wierzyli
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:58.






I tylko myślałam, co by było, gdyby księdzu się do łazienki zachciało




Tam ksiądz oznajmil swoim parafianom, że on MUSI widzieć jak żyją i od tego roku ludzie mają mu udostępnić do obejrzenia cały dom/ mieszkanie.
, żeby usługowo odbębnione było. Co tam z kompletnym brakiem szacunku do księdza i (niby) wyznawanej wiary...
