Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

[Madzialenka12344321]

I z tej prostej przyczyny się z mężem pokłóciłam, poryczałam. I teraz każde siedzi w swoim pokoju. Bo on nie rozumie co w tym złego wziąć kasę od ojca.

[Natala84]

Napisane przez Madzialenka12344321

I z tej prostej przyczyny się z mężem pokłóciłam, poryczałam. I teraz każde siedzi w swoim pokoju. Bo on nie rozumie co w tym złego wziąć kasę od ojca.

wiesz, co innego wziąć gdy ktoś sam proponuje a co innego się prosić zgadzam się z dziewczynami, że taki układ to kiepski pomysł. Ewentualnie pogadajcie z teściową, że lepiej będziecie się czuć, jeśli to Wy się z nią na wózek złożycie a nie teść

[zaaaabcia]

Napisane przez Malensstfo

Ja bym też nie chciała...poza tym jak to będzie wyglądało? Twój TŻ zadzwoni do ojca i powie"cześć tato, mama powiedziała, że kupi nam wózek, pod warunkiem, że ty dasz połowę?" przecież to bez sensu...tym bardziej, że teść pewnie nie wie o niczym, czy nie?

dokladnie to samo mialam pisac jak maz Magdy sobie wyobraza to ojcu powiedziec

Napisane przez Madzialenka12344321

I z tej prostej przyczyny się z mężem pokłóciłam, poryczałam. I teraz każde siedzi w swoim pokoju. Bo on nie rozumie co w tym złego wziąć kasę od ojca.

kurcze mam nadzieje ze sie szybko pogodzicie ...

[Madzialenka12344321]

Tylko ja to wiem, wy to wiecie a jak teraz męża przekonać??

[Ana***]

Napisane przez kotekk81

a ja przezylamchwile grozy godzine temu...Tz kapal Maje i jak zawsze smichy chichy i nagle normalnie wylecial z lazienki z Majka na rekach a ona az cala sina i sie tak trzesla jakby z zimna ;/ wzielam ja doslownie wbilam w pidzamke i wskoczylam do lozka...dalismy jej mleko cieple ...a ona bidulka tak sie trzesla z zimna......na szczescie sie rozgrzala i zasnela cala rozpalona....teraz do niej podeszlam i jest ciepla....normalnie jak ja ubieralam to miala fioletowe raczki i nozki ;( a ja umarlam

a co jej się stało, że tak zmarzła?

Madziu, ja popieram zdanie dziewczyn jak już to niech ona sama zadzwoni i się z nim dogaduje...

[Malensstfo]

No ja bym w życiu z takim tekstem nie zadzwoniła, nawet jakby to moi rodzice byli...jak to by wyglądało? To takie wymuszanie kasy od teścia, bo teściowa tak chce...nie chce, to niech nie daje wcale...

[Bika83]

Napisane przez Malensstfo

Ja bym też nie chciała...poza tym jak to będzie wyglądało? Twój TŻ zadzwoni do ojca i powie"cześć tato, mama powiedziała, że kupi nam wózek, pod warunkiem, że ty dasz połowę?" przecież to bez sensu...tym bardziej, że teść pewnie nie wie o niczym, czy nie?

No dokładnie Madzia a ona wie, jak wasze święta u teścia wyglądały??? Wiesz co, ja bym z ironią w głosie powiedziała, że inaczej się umawiałyśmy i w takim przypadku jakoś damy sobie radę, i wóźek sobie sami kupimy, szkoda, tylko, ze wcześniej nas o tym nie poinformowała to byśmy oszczędności na szafę nie wydawali i na koniec dodałbym - dobrze, że moi rodzce mają swój honor i pomogą nam tak jak obiecali. HA! Tak bym zrobiła
Nie martw się Madzialenka

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Ana***

Madziu, ja popieram zdanie dziewczyn jak już to niech ona sama zadzwoni i się z nim dogaduje...

No to by było super rozwiązanie. Chce spółki to niech sobie ją załatwi. Tyle, ze oni od kilku lat nawet cześć sobie nie mówią

[Bika83]

Madzia a co do męża to nie pomogę, bo mój by taką sytuację zrozumiał i byłby po mojej stronie.

[Madzialenka12344321]

A ten sie uparł, ze zadzowni. Tylko nie myśli, że to będzie też o mnie świadczyło.

[zaaaabcia]

Napisane przez Bika83

Madzia a co do męża to nie pomogę, bo mój by taką sytuację zrozumiał i byłby po mojej stronie.

moj tez by sie uniosl duma i nie prosil o kase

magda moze uda Ci sie go jakos przekonac? Niech lepiej do tesciowej zadzwoni i podziekuje ze jednak sami sobie wozek kupicie skoro ona Was stawia w takiej glupiej sytuacji ...

[Malensstfo]

No właśnie..dzwoni w Waszym imieniu, a nie swoim...i będzie potem, że syn wymusił kasę na wózek...

Madzia powiedz mu, że ty w takim razie zadzwonisz do jego szefowej albo kumpla jakiegoś, żeby ten wózek kupili Albo się dołożyli...

[Madzialenka12344321]

ech.. powiem ci, że mi się już wszystkiego odechciało. Powiedziałam mu, ze jak weźmie kasę od ojca to sobie sam będzie w tym wózku jeździł, a ja dla naszego dziecka kupię inny.

[Malensstfo]

Napisane przez Madzialenka12344321

ech.. powiem ci, że mi się już wszystkiego odechciało. Powiedziałam mu, ze jak weźmie kasę od ojca to sobie sam będzie w tym wózku jeździł, a ja dla naszego dziecka kupię inny.

Ooo i brawo!!!

Ja bym też tak zrobiła...i serio bym drugi wózek kupiła... do tego jestem zdolna...

[Madzialenka12344321]

Staram sie uspokoić, bo tylko dzidziol sie niepotrzebnie stresuje.

[Malensstfo]

No uspokój !
Pomyśl o czymś innym

[blonde_hair]

Napisane przez Malensstfo

Ooo i brawo!!!

Ja bym też tak zrobiła...i serio bym drugi wózek kupiła... do tego jestem zdolna...

przestancie...to bylaby głupota
to nie wydatek 10zł

Madzia to Twój maz i powinnas wiedziec jak go przekonac,ale mam nadzieje,z e wpore sie opamieta

[Madzialenka12344321]

Blonde ja jestem uparta i potrafię się kilka dni nie odzywać. Albo wygarnąć wszystko Przed chwilą wygarnęłam i teraz milczę, czekam na jego ruch.

[blonde_hair]

Napisane przez Madzialenka12344321

Blonde ja jestem uparta i potrafię się kilka dni nie odzywać. Albo wygarnąć wszystko Przed chwilą wygarnęłam i teraz milczę, czekam na jego ruch.

ja tez i mój maz takze

Ale czasem dobrze sobie wygarnac

[kotekk81]

Napisane przez Ana***

a co jej się stało, że tak zmarzła?

Madziu, ja popieram zdanie dziewczyn jak już to niech ona sama zadzwoni i się z nim dogaduje...

Ana no ja nie wiem raczej nie zmarzla bo niby jak i gdzie....mieszkamy w domku i napalone jest tak ze ja chodze w bluzce z krotkim rekawem i wogole jest goraco i ona sie bawila w tej wodzie (mamy gleboki prysznic wiec dodatkowo cieplo nie ucieka tak bardzo z kabiny) smiala az nagle zaczela sie trzasc i zrobila sie sino fioletowa

[zaaaabcia]

Napisane przez Madzialenka12344321

Blonde ja jestem uparta i potrafię się kilka dni nie odzywać. Albo wygarnąć wszystko Przed chwilą wygarnęłam i teraz milczę, czekam na jego ruch.

A to ja znowu nie zasne jak jestesmy pokloceni takze u nas ciche dni nigdy nie trwaly dlugo.

[Madzialenka12344321]

Poszłam i powiedziałam mu wszystko na spokojnie. Ze jak teściowa chce wchodzić w spółki to niech sama zadzwoni do teścia. A tak niech on nie dzowni. Niech powie teściowej, że jak coś to niech da na pół wózka i z nami się zrzuci bo on nikogo o kasę prosić nie będzie. Mąz ma to przemyslęć

[zaaaabcia]

Napisane przez Madzialenka12344321

Poszłam i powiedziałam mu wszystko na spokojnie. Ze jak teściowa chce wchodzić w spółki to niech sama zadzwoni do teścia. A tak niech on nie dzowni. Niech powie teściowej, że jak coś to niech da na pół wózka i z nami się zrzuci bo on nikogo o kasę prosić nie będzie. Mąz ma to przemyslęć

I dobrze ! Przemysli i napewno sie z Toba zgodzi

[Madzialenka12344321]

Napisane przez zaaaabcia

I dobrze ! Przemysli i napewno sie z Toba zgodzi

Mam nadzieję

[Baobabek]

Napisane przez Natala84

Dałam radę, przeczytałam wszystko

planuje wybrać się na zumbe, jak tylko troche kondycje odbuduję. bo nie wiem, czy defibrylator mają


dziękuję z dziadkiem na szczęście dziś już lepiej


ależ cudowny brzusio


super, że wyniki ok ja się tak już kurcze któryś raz zastanawiam, czemu ja w ciąży nie miałam tych badań robionych


ja i mój gin też tak liczyliśmy
i w ogóle to super listę książek wkleiłaś, kocham czytać, ale teraz ciężko o czas tyle, że ja głównie Cobena i Chmielewską


hahahah, racja


no dokładnie, też o tym słyszałam, że pierwszej fazy porodu można w ogóle nie czuć


ja chciałam urodzić 10.10.10 albo 20.10.2010 no ewentualnie 26.10 ale ja to se mogłam chcieć Młoda 17.10 zaczęła wychodzić a wyszła na dobre 18.10


boski i baaaaardzo zgrabny

Kotek, jak Maja? Today, jak Filip? straszne to jest, jak dzieci chorują

cieszę się, że z dziadzią lepiej oby tak zostało

Madzia - nie przejmuj sie i nie denerwuj, nie wolno Ci! Ja Ci powiem,że z perspektywy czasu, a z teściem też mam nieciekawe relacje, zmądrzałam, przestałam sie unosić honorem siostra mnie tego nauczyła - mów i rób jedno, a myśl swoje....ja tam bym wzięła tę kasę, wózek to spory wydatek, a takie odciążenie finansowe bardzo sie przyda przy dziecku Zawsze możesz te kasę wydać a co innego a wózek kupić za swoje dodam, że zanim Kubuś mój się urodził to myślałam i byłam taka honorowa jak ty...Ja z teściem też często mamy ciche miesiące ale kasę zawsze bierzemy, a swoje myślimy. Jak my nie weźmiemy to da bratu tż, a tamci to już odrębna bajka

---------- Dopisano o 06:41 ---------- Poprzedni post napisano o 05:34 ----------

dziewczyny, ale jestem OSIOŁ cały czas sprawdzałam swój cykl na kalkulatorze na necie i zamiast na styczeń to ja durna cały czas na grudzień patrzyłam a przed chwilą mnie coś wzięło, żeby sprawdzić w moim normalnym notesikowym kalendarzu (zawsze tam zapisuję swoje mini obserwacje) i termin @ mam na dzisiaj a nie na 27ego dzisiaj jest 28 dc (mam zawsze 28, może ze 2 razy w roku 29 dni) Ale idiotka jestem, i Bice też podałam na 27 stycznia, a na necie owszem 27, ale grudnia mi pokazywało....ale jestem osioł, nie zmieniłam miesiąca te 2 dni by chyba wyjaśniało, dlaczego mi test wcześniej wyszedł

[Madzialenka12344321]

Cześć

Całe szczęście z mężem się wczoraj szybko pogodziliśmy Choć sprawa nie jest jeszcze zamknięta.

Baobabek spoko, od teściej kasę mogę wziąć bo sama chciała dać, ale od teścia never (o ile sam nie zaproponuje to komu jak komu ale jemu się narzucać nie chcę).

[onyks]

Hej wszystkim,
Witam w dobrym humorze i przesyłam Wam go trochę~~~~~~~~~~~~
ozdrowiałam , jestem już w pracy.
Przez ostatnie dni udało mi się tylko was podczytać trochę

Madziu, Emigra brzuszki cuuudnee

A teraz Bika i Mrowinka, wiem że już trochę po czasie ta odpowiedź ale muszę Wam napisać, że nie smęciłyście tylko dzieliłyście się emocjami, a chyba w końcu po to tu jesteśmy! Żeby dzielić się przeżyciami! Wiadomo, że wciąż nie będzie różowo u każdej z nas, więc myślę że mamy prawo nie tylko opisywać radości, ale także smutki, nawet te największe. Wiem, że cokolwiek napiszę to zawsze będę tu wysłuchana przez dziewczyny i myślę, że mogę oczekiwać tego samego Tak, że głowy do góry kochane, w końcu będzie dobrze

A jak Was czytam, to widzę historię mojej koleżanki. Przez 3 lata się starali bezskutecznie. Po tym czasie zaczęli robić badania, ona miała laparo i po niecałym roku od laparo zaszła w ciążę Dziś ma dwóch synów 4 i 6 lat

[Madzialenka12344321]

onyks witaj

[blonde_hair]

Napisane przez Madzialenka12344321

Cześć

Całe szczęście z mężem się wczoraj szybko pogodziliśmy Choć sprawa nie jest jeszcze zamknięta.

no i super
Ja tez bym od tesciowej wzieła a reszte dolozyla
Chociaz juz pisalam, ze społek ne trawie, bo kilka razy mi sie to przydarzyło,a potem slyszalam my kupilismy to, my kupilismy tamto...a guzik prawda...dac całosc a dac czesc to duza roznica

Czesc

Ale sie dzis wyspalammoje dziecko spalo tak ladnie, sam w pokoju do ranaAz musialam budzic go do złobka

[agnusek22]

Cześć dziewczynki,

wracam z trochę lepszym humorem, ale teraz muszę Was nadrobić
Jeśli chodzi o @, to nie mam cały czas, a wczorajszy test wyszedł negatywnie...idę w piątek do gina. Z zębem okej - mam lekarstwo, ale wczoraj prawie nie spałam i nie poszłam do pracy - nie byłam wstanie. Dziś spałam też średnio, bo ktoś nad nami przez całą noc gadał i gadał i mi to strasznie przeszkadzało i przeniosłam się do salonu, a mąż spał jak głaz. Także jestem po trzeciej średnio przespanej nocy...
Myślę, że wszystko się niestety tak kumuluje i cały stres wychodzi właśnie w nocy...nie wiem jak psychicznie się z tym uporać, bo mąż mi mówi, że przesadzam i pewnie po części ma racje, no ale co zrobić jak to jest silniejsze ode mnie???

Z tego tylko co udało mi się wyczytać, to mamy dwie nowe dziewczynki zaciążone: Zielona i Baobabek - gratuluję i życzę Wam spokojnych 9 mc!!!

Idę powoli nadrabiać...