Polecamy:

Wizazanka492 · 2012-01-24, 15:26

alicjaw, wow, dzięki za takie obszerne info

teraz to mnie przekonałaś... pochodzę jeszcze trochę do mojej lekarki, zrobię drożność, znów popróbuję i jak dalej nic to będę musiała udać się do jakiejś Gameta, salva medica, novum, nie wiem jeszcze do końca którą bym wybrała...

iguana333 · 2012-01-24, 17:51

prof. dr hab. n. med. Tomasz Rechberger to ten u którego każda zaciąża. On przyjmuje w lublinie i w pionkach. Dał mi skierowanie do pionek na hsg nie zdecydowałam się bo nie on miał mi robić tylko jacyś obcy lekarze, do tego państwowo i poszłabym ale moja ciotka jest dentystką jej mąż lekarzem i znają ten szpital i tych lekarzy bardzo mi odradziła, potem koleżanka mi powiedziała że jej siostra tam robiła to miała straszne komplikacje spchły jej nogi tak jakby ten kontrast jej tam powędrował;/ Ja jestem z Radomia, Novum w którym jest mój lekarz jest w wawie. Lekarz do którego teraz chodzę w Radomiu nazywa się dr Marcin Woźniak i on właśnie też leczy w novum.

Miała może któraś laparoskopię? Mi to gin proponuje za jednym razem przy drożności pod całkowitą narkozą... boję się że po laparo mogą pojawić się zrosty...wiecie coś na ten temat?

ehh...narazie jeszcze się postymuluję może naturalnie przed hsg nam wyjdze.

Neipys · 2012-01-24, 18:45

Allebazi - gratuluję ruszającego się dzieciątka

Alicja - gratuluję córeczki

Jutro idę na drożność - od 4 dni jem antybiotyk, jutro 9dc, trochę mnie pobolewa podbrzusze i trochę jeszcze plamie, ale to chyba ze stresu.
Bardzo się boję bólu i wyniku

Dam znać jutro wieczorem, jak poszło.

MarlenaL · 2012-01-24, 19:50

Cytat:

Napisane przez iguana333

tak

dawka 5000
ale to ten prawy jajnik na którym zawsze miałam torbiele i od pół roku nie miałam na nim dominującego pęcherzyka, zawsze na lewym był pęcherzyk, raz pękał drugi raz nie. Myślę że mam LUF.

Ja spróbowałabym tak jak Ala pisze z tym zastrzykiem. Może wtedy lepiej podziała. Trzymam kciuki

alicjaw · 2012-01-24, 19:56

Cytat:

Napisane przez Neipys

Allebazi - gratuluję ruszającego się dzieciątka

Alicja - gratuluję córeczki

Jutro idę na drożność - od 4 dni jem antybiotyk, jutro 9dc, trochę mnie pobolewa podbrzusze i trochę jeszcze plamie, ale to chyba ze stresu.
Bardzo się boję bólu i wyniku

Dam znać jutro wieczorem, jak poszło.

,

Nic się nie bój będzie dobrze. Bólu się nie bój bo każda go zna, ty też i to bardzo dobrze

Może boleć trochę mocniej niż na @ ale dasz radę. Pociesz się, że potem czeka cię poród. A wtedy już nie będę mogła cię pocieszyć

Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze, a jak nie to że cię "przepchnie" tak jak mnie

iguana333 · 2012-01-24, 20:13

No właśnie a jak na tym badaniu wyjdzie coś nie tak to oni to od razu likwidują?

**ElizaPalacz** · 2012-01-25, 09:20

Witam serdecznie wszystkie Dziewczyny które mają problem z zajściem w ciążę

Myślę, że mam sposób jak Wam pomóc i nie jest to in vitro! Szczegóły, pytania i rozmowy na priv ;-)
mój mail: eliza.palacz@wp.pl

alicjaw · 2012-01-25, 09:22

Cytat:

Napisane przez iguana333

No właśnie a jak na tym badaniu wyjdzie coś nie tak to oni to od razu likwidują?

Jak jakieś drobne i małe "sprawy" blokują jajowód to mogą przepchnąć tak jak u mnie, ale jak coś gorszego albo nie chce się dać przepchnąć to wtedy jakiś zabieg trzeba robić żeby udrożnić.

Dragusia88 · 2012-01-25, 10:34

Cytat:

Napisane przez ElizaPalacz

Witam serdecznie wszystkie Dziewczyny które mają problem z zajściem w ciążę

Myślę, że mam sposób jak Wam pomóc i nie jest to in vitro! Szczegóły, pytania i rozmowy na priv ;-)
mój mail: eliza.palacz@wp.pl

a w czym to nam mozesz pomoc?

miłego dnia, mnie czeka nauka na kolejny "bardzo interesujacy" przedmiot psychometria tym razem egzamin

Wizazanka492 · 2012-01-25, 11:18

Neipys trzymam mocno kciuki!!! Musi być dobrze! A na co brałaś ten antybiotyk? Pomyśl sobie, że po drożności wszystko może pójdzie łatwiej...Jak będziesz po to od razu pisz tu do nas

Dragusia, kolejny egzam, ale oni Cię tam wymęczą,... nazwa przedmiotów niestety nic mi nie mówi

Co studiujesz?

Iguana, dziękuje za informacje Kochana

Dragusia88 · 2012-01-25, 12:50

Cytat:

Napisane przez Wizazanka492

Dragusia, kolejny egzam, ale oni Cię tam wymęczą,... nazwa przedmiotów niestety nic mi nie mówi

Co studiujesz?

a to jeszcze nie koniec

psychologie

Neipys · 2012-01-25, 16:41

Jestem

Radosna, bo jajowody drożne

NIE BOLAŁO!!!

Dziś wzięłam ostatnie dawki antybiotyku, że zabić ewentualnie moja bakterię(ureaplasme), żeby sie nie przeniosła "wyżej" przy badaniu.
Dziś jest 9dc, gin najpierw przez brzuch zbadał na usg ułożenie macicy, potem kazał się rozebrać, wejść na fotel, zbadał ręką, czy nic nie boli, włożył wziernik, psiknął płynem dezynfekującym do środka (śmieszne uczucie) i założył cały zestaw - mięciutkie silikonowe rureczki. Bolało mnie tylko nadmuchanie w środku w macicy balonika, który zakotwiczył całośc. Ale to był krótki ból.
Potem z całym tym ustrojstwem między nogami zeszłam z fotela, położyłam się na kozetce, a on wprowadził kontrast(sol fizjologiczną) i jednocześnie robił usg przez brzuch. Wprowadzania WCALE NIE CZUŁAM. Na ekranie pojawiły sie kolorowe plamy, powiedział, że jajowody drożne, zwłaszcza, że bezboleśnie przyjęłam kontrast. Zrobił mi jeszcze usg dopochwowe (jestem tam wieeeelka, wszystko się pomieściło

) i widział, jak plyn kontrastowy zbiera się już dookoła macicy, czyli przeleciał przez te durne jajowody.
Delikatnie wyjął całośc - co znów troszkę bolało, kazał się ubrać, wylało się ze mnie trochę bezbarwnego płynu, pojawily ślady krwi. Szłam potem na piechotę 2 km i tylko lekki ból podbrzusza. W tej chwili nic nie boli.

Diagnoza - jajowody drożne, mamy starać się ten cykl i następny, a jeśli sie nie uda, to dostałam Clo i mam je zażywać. Mimo, że jajeczkuję, gin twierdzi, że może to cos pobudzi, odblokuje, ale na razie mamy liczyć na drożne jajowody

No nic, jakoś ten cykl zniosę, ale się nie nastawiam. Najlepsze hasło 'po Clo wzrasta ryzyko ciąży bliźniaczej" - " ja się nie obrażę, jesli zajdę z bliźniakami"

iguana333 · 2012-01-25, 17:19

Cytat:

Napisane przez Neipys

Jestem

Radosna, bo jajowody drożne

NIE BOLAŁO!!!

Dziś wzięłam ostatnie dawki antybiotyku, że zabić ewentualnie moja bakterię(ureaplasme), żeby sie nie przeniosła "wyżej" przy badaniu.
Dziś jest 9dc, gin najpierw przez brzuch zbadał na usg ułożenie macicy, potem kazał się rozebrać, wejść na fotel, zbadał ręką, czy nic nie boli, włożył wziernik, psiknął płynem dezynfekującym do środka (śmieszne uczucie) i założył cały zestaw - mięciutkie silikonowe rureczki. Bolało mnie tylko nadmuchanie w środku w macicy balonika, który zakotwiczył całośc. Ale to był krótki ból.
Potem z całym tym ustrojstwem między nogami zeszłam z fotela, położyłam się na kozetce, a on wprowadził kontrast(sol fizjologiczną) i jednocześnie robił usg przez brzuch. Wprowadzania WCALE NIE CZUŁAM. Na ekranie pojawiły sie kolorowe plamy, powiedział, że jajowody drożne, zwłaszcza, że bezboleśnie przyjęłam kontrast. Zrobił mi jeszcze usg dopochwowe (jestem tam wieeeelka, wszystko się pomieściło

) i widział, jak plyn kontrastowy zbiera się już dookoła macicy, czyli przeleciał przez te durne jajowody.
Delikatnie wyjął całośc - co znów troszkę bolało, kazał się ubrać, wylało się ze mnie trochę bezbarwnego płynu, pojawily ślady krwi. Szłam potem na piechotę 2 km i tylko lekki ból podbrzusza. W tej chwili nic nie boli.

Diagnoza - jajowody drożne, mamy starać się ten cykl i następny, a jeśli sie nie uda, to dostałam Clo i mam je zażywać. Mimo, że jajeczkuję, gin twierdzi, że może to cos pobudzi, odblokuje, ale na razie mamy liczyć na drożne jajowody

No nic, jakoś ten cykl zniosę, ale się nie nastawiam. Najlepsze hasło 'po Clo wzrasta ryzyko ciąży bliźniaczej" - " ja się nie obrażę, jesli zajdę z bliźniakami"

Super kochana, gratuluje drożności i fajnie że nic nie bolało, może bardziej boli jak coś tam jest niedrożne.
Ja zbadam hormonki i zobaczymy co mi gin powie, jak coś to też się zdecyduje na to badanie, tylko on chce mi zrobić to w narkozie i dodatkowo z laparo i tego trochę się boję

Wydaje mi się jednak że to u mnie z hormonami jest problem...
Hehe skutek uboczny clo ciąża bliźniacza

fajny ten skutek uboczny, taki bym mogła mieć:P niestety mi po clo rósł jeden pęcherzyk, ale często rośnie kilka dlatego bliźniaki.

ewurka · 2012-01-25, 17:58

Cytat:

Napisane przez Neipys

Jestem

Radosna, bo jajowody drożne

NIE BOLAŁO!!!

Dziś wzięłam ostatnie dawki antybiotyku, że zabić ewentualnie moja bakterię(ureaplasme), żeby sie nie przeniosła "wyżej" przy badaniu.
Dziś jest 9dc, gin najpierw przez brzuch zbadał na usg ułożenie macicy, potem kazał się rozebrać, wejść na fotel, zbadał ręką, czy nic nie boli, włożył wziernik, psiknął płynem dezynfekującym do środka (śmieszne uczucie) i założył cały zestaw - mięciutkie silikonowe rureczki. Bolało mnie tylko nadmuchanie w środku w macicy balonika, który zakotwiczył całośc. Ale to był krótki ból.
Potem z całym tym ustrojstwem między nogami zeszłam z fotela, położyłam się na kozetce, a on wprowadził kontrast(sol fizjologiczną) i jednocześnie robił usg przez brzuch. Wprowadzania WCALE NIE CZUŁAM. Na ekranie pojawiły sie kolorowe plamy, powiedział, że jajowody drożne, zwłaszcza, że bezboleśnie przyjęłam kontrast. Zrobił mi jeszcze usg dopochwowe (jestem tam wieeeelka, wszystko się pomieściło

) i widział, jak plyn kontrastowy zbiera się już dookoła macicy, czyli przeleciał przez te durne jajowody.
Delikatnie wyjął całośc - co znów troszkę bolało, kazał się ubrać, wylało się ze mnie trochę bezbarwnego płynu, pojawily ślady krwi. Szłam potem na piechotę 2 km i tylko lekki ból podbrzusza. W tej chwili nic nie boli.

Diagnoza - jajowody drożne, mamy starać się ten cykl i następny, a jeśli sie nie uda, to dostałam Clo i mam je zażywać. Mimo, że jajeczkuję, gin twierdzi, że może to cos pobudzi, odblokuje, ale na razie mamy liczyć na drożne jajowody

No nic, jakoś ten cykl zniosę, ale się nie nastawiam. Najlepsze hasło 'po Clo wzrasta ryzyko ciąży bliźniaczej" - " ja się nie obrażę, jesli zajdę z bliźniakami"

Super!!!!

teraz trzymam kciuki za owocne cykle

i cieszę się, ze tak dobrze przyjęłaś ten zabieg, czyli jednak nie było to takie straszne

Neipys · 2012-01-25, 18:02

Cytat:

Napisane przez ewurka

Super!!!!

teraz trzymam kciuki za owocne cykle

i cieszę się, ze tak dobrze przyjęłaś ten zabieg, czyli jednak nie było to takie straszne

też się cieszę

Wizazanka492 · 2012-01-25, 18:04

Neipys, super że już po

Masz z głowy chyba najważniejsze badanie, masz pewność że ze strony jajowodów wszystko jest ok. Czyli to hsg nie takie straszne jak mówią, da się przeżyć. Ale właśnie może mniej boli jak jest wszystko ok i nie trzeba nic robić, a jak coś tam nie tak to pewnie boli... dlatego ja chcę mieć to przy narkozie. No i ciekawi mnie też ta laparoskopia , co ona ma na celu? Iguana, może wiesz na ten temat coś więcej?

Neipys, a możesz mi napisać jakie badania robiłaś przed wykonaniem drożności?

Ja 2 dzień z clo (2 tableteczki) nawet czuję się ok, nie ma żadnych skutków ubocznych... jak narazie...

MarlenaL · 2012-01-25, 18:16

Cytat:

Napisane przez Neipys

Jestem

Radosna, bo jajowody drożne

NIE BOLAŁO!!!

Dziś wzięłam ostatnie dawki antybiotyku, że zabić ewentualnie moja bakterię(ureaplasme), żeby sie nie przeniosła "wyżej" przy badaniu.
Dziś jest 9dc, gin najpierw przez brzuch zbadał na usg ułożenie macicy, potem kazał się rozebrać, wejść na fotel, zbadał ręką, czy nic nie boli, włożył wziernik, psiknął płynem dezynfekującym do środka (śmieszne uczucie) i założył cały zestaw - mięciutkie silikonowe rureczki. Bolało mnie tylko nadmuchanie w środku w macicy balonika, który zakotwiczył całośc. Ale to był krótki ból.
Potem z całym tym ustrojstwem między nogami zeszłam z fotela, położyłam się na kozetce, a on wprowadził kontrast(sol fizjologiczną) i jednocześnie robił usg przez brzuch. Wprowadzania WCALE NIE CZUŁAM. Na ekranie pojawiły sie kolorowe plamy, powiedział, że jajowody drożne, zwłaszcza, że bezboleśnie przyjęłam kontrast. Zrobił mi jeszcze usg dopochwowe (jestem tam wieeeelka, wszystko się pomieściło

) i widział, jak plyn kontrastowy zbiera się już dookoła macicy, czyli przeleciał przez te durne jajowody.
Delikatnie wyjął całośc - co znów troszkę bolało, kazał się ubrać, wylało się ze mnie trochę bezbarwnego płynu, pojawily ślady krwi. Szłam potem na piechotę 2 km i tylko lekki ból podbrzusza. W tej chwili nic nie boli.

Diagnoza - jajowody drożne, mamy starać się ten cykl i następny, a jeśli sie nie uda, to dostałam Clo i mam je zażywać. Mimo, że jajeczkuję, gin twierdzi, że może to cos pobudzi, odblokuje, ale na razie mamy liczyć na drożne jajowody

No nic, jakoś ten cykl zniosę, ale się nie nastawiam. Najlepsze hasło 'po Clo wzrasta ryzyko ciąży bliźniaczej" - " ja się nie obrażę, jesli zajdę z bliźniakami"

Świetna nowina!!! Poważnie

Tobie też chyba spadł olbrzymi kamień z serca? Hmm?

Teraz tylko napastować TŻa, dobrze wiedzieć, że nie ma się przeszkód.
Trzymam mocno kciuki żeby udało się już, teraz, jak najszybciej

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Aha, dodam, że planuję wziąć clo w 4tym dc bo @ kończy mi się już, zawsze trwała 7 dni a teraz pewnie góra 5 będzie a nie chcę się z tym spóźnić. Co o tym myślicie?

Neipys · 2012-01-25, 18:37

Cytat:

Napisane przez Wizazanka492

Neipys, super że już po

Masz z głowy chyba najważniejsze badanie, masz pewność że ze strony jajowodów wszystko jest ok. Czyli to hsg nie takie straszne jak mówią, da się przeżyć. Ale właśnie może mniej boli jak jest wszystko ok i nie trzeba nic robić, a jak coś tam nie tak to pewnie boli... dlatego ja chcę mieć to przy narkozie. No i ciekawi mnie też ta laparoskopia , co ona ma na celu? Iguana, może wiesz na ten temat coś więcej?

Neipys, a możesz mi napisać jakie badania robiłaś przed wykonaniem drożności?

Ja 2 dzień z clo (2 tableteczki) nawet czuję się ok, nie ma żadnych skutków ubocznych... jak narazie...

Ja w sumie nic nie robiłam specjalnie pod to badanie, pod koniec 2011 robiłam cytologię i skojarzony wymaz z szyjki na bakterie i cytologia ok, a bakteria wyszła ureaplasma (badanie było też na chlamydie i mycoplasmemiało w nazwie chyba PCR, moge sprawdzić). Gin mówił tylko o tym, że sprawdzi czystość pochwy, czego jakoś dziś nie zauważyłam - popsikał płynem do środka, "zeby nie było infekcji", stwierdził, że szyjka czysta i do dzieła.

Na podstawie rad wizażanek proponuję zrobić wymaz z szyjki na bakterie i cytologię, a po wynikach iść na hsg.

Moje Clo (oby nigdy nie było potrzebne) ma dawkę 1xdzień przez 5 dni, zacząć w 3 dc, w 10dc monitoring.
Co sądzicie o takim dawkowaniu?

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Cytat:

Napisane przez MarlenaL

Świetna nowina!!! Poważnie

Tobie też chyba spadł olbrzymi kamień z serca? Hmm?

Teraz tylko napastować TŻa, dobrze wiedzieć, że nie ma się przeszkód.
Trzymam mocno kciuki żeby udało się już, teraz, jak najszybciej

Oj spadł

Trzymaj moooocno, tak bardzo chcę, żeby nam się w końcu udało....

MarlenaL · 2012-01-25, 18:46

Cytat:

Napisane przez Neipys

Oj spadł

Trzymaj moooocno, tak bardzo chcę, żeby nam się w końcu udało....

Wszystkie tutaj baaardzo chcemy

najgorsze jest to czekanie...

alicjaw · 2012-01-25, 18:58

Cytat:

Napisane przez Neipys

Ja w sumie nic nie robiłam specjalnie pod to badanie, pod koniec 2011 robiłam cytologię i skojarzony wymaz z szyjki na bakterie i cytologia ok, a bakteria wyszła ureaplasma (badanie było też na chlamydie i mycoplasmemiało w nazwie chyba PCR, moge sprawdzić). Gin mówił tylko o tym, że sprawdzi czystość pochwy, czego jakoś dziś nie zauważyłam - popsikał płynem do środka, "zeby nie było infekcji", stwierdził, że szyjka czysta i do dzieła.

Na podstawie rad wizażanek proponuję zrobić wymaz z szyjki na bakterie i cytologię, a po wynikach iść na hsg.

Moje Clo (oby nigdy nie było potrzebne) ma dawkę 1xdzień przez 5 dni, zacząć w 3 dc, w 10dc monitoring.
Co sądzicie o takim dawkowaniu?

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Oj spadł

Trzymaj moooocno, tak bardzo chcę, żeby nam się w końcu udało....

Cieszę się, że wszystko ok. I że taka dzielna byłaś

Co do Clo, to miałam takie samo dawkowanie jak ty więc spoko.

iguana333 · 2012-01-25, 18:58

Cytat:

Napisane przez Wizazanka492

Neipys, super że już po

Masz z głowy chyba najważniejsze badanie, masz pewność że ze strony jajowodów wszystko jest ok. Czyli to hsg nie takie straszne jak mówią, da się przeżyć. Ale właśnie może mniej boli jak jest wszystko ok i nie trzeba nic robić, a jak coś tam nie tak to pewnie boli... dlatego ja chcę mieć to przy narkozie. No i ciekawi mnie też ta laparoskopia , co ona ma na celu? Iguana, może wiesz na ten temat coś więcej?

Neipys, a możesz mi napisać jakie badania robiłaś przed wykonaniem drożności?

Ja 2 dzień z clo (2 tableteczki) nawet czuję się ok, nie ma żadnych skutków ubocznych... jak narazie...

Laparoskopię robi się przy pco czy jak jest wiele małych pęcherzyków, przekłuwa się je i jajnik wtedy lepiej pracuje takie odciążenie dla niego. Jak nie masz pco to nie ma wskazania do laparo.

mi skutki uboczne po clo pokazały się w czasie owulki - skoki gorąca.

Cytat:

Napisane przez MarlenaL

[/COLOR]Aha, dodam, że planuję wziąć clo w 4tym dc bo @ kończy mi się już, zawsze trwała 7 dni a teraz pewnie góra 5 będzie a nie chcę się z tym spóźnić. Co o tym myślicie?

Clo powinno się brać albo od 3 albo od 5 dc w zależności od długości cykli przeważnie jeszcze wtedy jest @.

Cytat:

Napisane przez Neipys

Ja w sumie nic nie robiłam specjalnie pod to badanie, pod koniec 2011 robiłam cytologię i skojarzony wymaz z szyjki na bakterie i cytologia ok, a bakteria wyszła ureaplasma (badanie było też na chlamydie i mycoplasmemiało w nazwie chyba PCR, moge sprawdzić). Gin mówił tylko o tym, że sprawdzi czystość pochwy, czego jakoś dziś nie zauważyłam - popsikał płynem do środka, "zeby nie było infekcji", stwierdził, że szyjka czysta i do dzieła.

Na podstawie rad wizażanek proponuję zrobić wymaz z szyjki na bakterie i cytologię, a po wynikach iść na hsg.

Moje Clo (oby nigdy nie było potrzebne) ma dawkę 1xdzień przez 5 dni, zacząć w 3 dc, w 10dc monitoring.
Co sądzicie o takim dawkowaniu?[COLOR="Silver"]

Tak przed hsg konieczny jest wymaz, bo w przypadku zapalenia jakiegoś przy kontraście przenosi się bakteria wyżej. Więc trzeba być "czystym"

Ja właśnie tak brałam clo.

alicjaw · 2012-01-25, 18:59

Cytat:

Napisane przez MarlenaL

Świetna nowina!!! Poważnie

Tobie też chyba spadł olbrzymi kamień z serca? Hmm?

Teraz tylko napastować TŻa, dobrze wiedzieć, że nie ma się przeszkód.
Trzymam mocno kciuki żeby udało się już, teraz, jak najszybciej

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Aha, dodam, że planuję wziąć clo w 4tym dc bo @ kończy mi się już, zawsze trwała 7 dni a teraz pewnie góra 5 będzie a nie chcę się z tym spóźnić. Co o tym myślicie?

Marlena a dlaczego ty planujesz wziąśc w 4 dc? Jak ci zalecił lekarz?

Wizazanka492 · 2012-01-25, 19:15

Neipys, a nie masz zaleceń aby w tym miesiącu poczekać i dopiero w przyszłym miesiąca zadziałać? Czy masz od razu po hsg zielone światełko do działania?

Neipys · 2012-01-25, 20:00

Od razu mamy się starać, póki jajowody są świeżo przetkane

Dlatego to badanie wykonuje się do 10dc, aby móc dalej się starać.
Podobno bardzo dużo dziewczyn po nim zachodzi

Dragusia88 · 2012-01-25, 20:21

Cytat:

Napisane przez Neipys

Od razu mamy się starać, póki jajowody są świeżo przetkane

Dlatego to badanie wykonuje się do 10dc, aby móc dalej się starać.
Podobno bardzo dużo dziewczyn po nim zachodzi

to trzymamy kciuki

Gabi2 · 2012-01-25, 20:27

Neipys super ze już po!
Ja właśnie wróciłam z usg i... Była jednocześnie i owulacja w jednym jajniku i uwaga w tym cyklu znowu pojawiła się torbiel w drugim, aaaa jestem i smutna i zadowolona ;(
Mam brać nadal bro i lutke, spróbuje Tz na za tydzień na badanie nasienia umówić no i następny krok jeśli się nie udało to tez badanie droznosci...
Mam nadzieje ze wypad weekendowy będzie jednak urodzajny chociaż ta torbiel znowu mnie podlamala

iguana333 · 2012-01-25, 21:05

Cytat:

Napisane przez Gabi2

Neipys super ze już po!
Ja właśnie wróciłam z usg i... Była jednocześnie i owulacja w jednym jajniku i uwaga w tym cyklu znowu pojawiła się torbiel w drugim, aaaa jestem i smutna i zadowolona ;(
Mam brać nadal bro i lutke, spróbuje Tz na za tydzień na badanie nasienia umówić no i następny krok jeśli się nie udało to tez badanie droznosci...
Mam nadzieje ze wypad weekendowy będzie jednak urodzajny chociaż ta torbiel znowu mnie podlamala

Moja koleżanka tak właśnie zaszła w ciąże, miała owu i torbiel, lekarz jej powiedział że torbiel przy ciąży ją dodatkowo podtrzymuje, urodziła zdrowego chłopca

Paulina 87 · 2012-01-25, 21:20

Neipys ale fajnie !! cieszę się, że jajowody drożne

hmm wiesz co pamietam jak pisałas o wynikach Tż..i mnie coś intuicja mówi że to po jego stronie "leży problem"..jak sądzisz?

widzę, ze wszystkie tu macie juz jakies plany co dalej a ja nie..hmm poczekam do marca aż minie rok, może wtedy sie mna lepiej "zajmą"

ja jutro odbieram wyniki kreatyniny (wydolność nerek)

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Neipys a jeszcze jedno pytanko jak Cie badał to byl juz jakis dominujący pęcherzyk?

MarlenaL · 2012-01-25, 22:16

Cytat:

Napisane przez alicjaw

Marlena a dlaczego ty planujesz wziąśc w 4 dc? Jak ci zalecił lekarz?

Mówił o 5 dc

Neipys · 2012-01-26, 05:47

Cytat:

Napisane przez Paulina 87

Neipys ale fajnie !! cieszę się, że jajowody drożne

hmm wiesz co pamietam jak pisałas o wynikach Tż..i mnie coś intuicja mówi że to po jego stronie "leży problem"..jak sądzisz?

Neipys a jeszcze jedno pytanko jak Cie badał to byl juz jakis dominujący pęcherzyk?

Powiem Ci, że TŻ chyba też tak czuje - stara się schudnąć, ćwiczy, grzecznie zajada wszystkie suplementy, które mu kupuję, upomina się, gdy coś się skończy. Nie pali papierosów, stara się unikać ciężkich alkoholi, ewentualnie piwko ze mną wieczorem.
On miał za dużą lepkość, niezupełne upłynnienie i stan zapalny - ale to były badania, które pokazywały stan przed wszystkimi tymi zabiegami polepszającymi, a po kilku rodzinnych imprezach. Wydaje mi się, że teraz miałby na pewno lepsze wyniki.

Co do pęcherzyków to zapomniałam zapytać, a gin nic nie mówił, ale moje sprawne oko wyłowiło podczas usg, że na jednym jajniku jest kilka małych, a na drugim kilka małych i coś większego. Niestety rozmiaru nie jestem w stanie ocenić

Plan na dalsze działania sam się rodzi w głowie, kiedy kolejne badania nic nie pokazują. Mój jest obecnie taki - dwa cykle bez wspomagaczy, potem Clo, może przez dwa-trzy cykle, a potem są wakacje i jedziemy do Rzeszowa do kliniki - będę mieć dwa miesiące na swobodne pokonywanie wielu kilometrów autobusem i pewnie tam wszystkie moje badania powtórzę. Trudno, ciężko jest, również finansowow, ale nie można się poddawać. Chwile słabości zdarzają się każdemu i dobrze, że jest wizaż, bo można sie wygadać

2012-01-24, 15:26	#3601
Wizazanka492 Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: Z domku:) Wiadomości: 1 922	Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :) alicjaw, wow, dzięki za takie obszerne info teraz to mnie przekonałaś... pochodzę jeszcze trochę do mojej lekarki, zrobię drożność, znów popróbuję i jak dalej nic to będę musiała udać się do jakiejś Gameta, salva medica, novum, nie wiem jeszcze do końca którą bym wybrała... __________________ Wymianka kosmeyczna: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=30110072 #post30110072 _________________________ __________________

2012-01-24, 17:51	#3602
iguana333 Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-10 Wiadomości: 871	Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :) prof. dr hab. n. med. Tomasz Rechberger to ten u którego każda zaciąża. On przyjmuje w lublinie i w pionkach. Dał mi skierowanie do pionek na hsg nie zdecydowałam się bo nie on miał mi robić tylko jacyś obcy lekarze, do tego państwowo i poszłabym ale moja ciotka jest dentystką jej mąż lekarzem i znają ten szpital i tych lekarzy bardzo mi odradziła, potem koleżanka mi powiedziała że jej siostra tam robiła to miała straszne komplikacje spchły jej nogi tak jakby ten kontrast jej tam powędrował;/ Ja jestem z Radomia, Novum w którym jest mój lekarz jest w wawie. Lekarz do którego teraz chodzę w Radomiu nazywa się dr Marcin Woźniak i on właśnie też leczy w novum. Miała może któraś laparoskopię? Mi to gin proponuje za jednym razem przy drożności pod całkowitą narkozą... boję się że po laparo mogą pojawić się zrosty...wiecie coś na ten temat? ehh...narazie jeszcze się postymuluję może naturalnie przed hsg nam wyjdze. __________________ "Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi." Jan Paweł II ...bo dobro wraca... Córeczka Nikola 9.11.2013 godz. 21.30 3KG 54CM Edytowane przez iguana333 Czas edycji: 2012-01-24 o 17:54

2012-01-24, 18:45	#3603
Neipys Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 1 466	Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :) Allebazi - gratuluję ruszającego się dzieciątka Alicja - gratuluję córeczki Jutro idę na drożność - od 4 dni jem antybiotyk, jutro 9dc, trochę mnie pobolewa podbrzusze i trochę jeszcze plamie, ale to chyba ze stresu. Bardzo się boję bólu i wyniku Dam znać jutro wieczorem, jak poszło. __________________ razem od 2003 poślubieni 12.08.2006 aniołek 18.11.2010 aniołek 14.02.2015 Kacperek Kubuś

2012-01-24, 20:13	#3606
iguana333 Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-10 Wiadomości: 871	Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :) No właśnie a jak na tym badaniu wyjdzie coś nie tak to oni to od razu likwidują? __________________ "Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi." Jan Paweł II ...bo dobro wraca... Córeczka Nikola 9.11.2013 godz. 21.30 3KG 54CM

2012-01-25, 09:20	#3607
ElizaPalacz BAN stały Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 7	Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :) Witam serdecznie wszystkie Dziewczyny które mają problem z zajściem w ciążę Myślę, że mam sposób jak Wam pomóc i nie jest to in vitro! Szczegóły, pytania i rozmowy na priv ;-) mój mail: eliza.palacz@wp.pl

2012-01-25, 11:18	#3610
Wizazanka492 Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: Z domku:) Wiadomości: 1 922	Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :) Neipys trzymam mocno kciuki!!! Musi być dobrze! A na co brałaś ten antybiotyk? Pomyśl sobie, że po drożności wszystko może pójdzie łatwiej...Jak będziesz po to od razu pisz tu do nas Dragusia, kolejny egzam, ale oni Cię tam wymęczą,... nazwa przedmiotów niestety nic mi nie mówi Co studiujesz? Iguana, dziękuje za informacje Kochana __________________ Wymianka kosmeyczna: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=30110072 #post30110072 _________________________ __________________

2012-01-25, 16:41	#3612
Neipys Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 1 466	Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :) Jestem Radosna, bo jajowody drożne NIE BOLAŁO!!! Dziś wzięłam ostatnie dawki antybiotyku, że zabić ewentualnie moja bakterię(ureaplasme), żeby sie nie przeniosła "wyżej" przy badaniu. Dziś jest 9dc, gin najpierw przez brzuch zbadał na usg ułożenie macicy, potem kazał się rozebrać, wejść na fotel, zbadał ręką, czy nic nie boli, włożył wziernik, psiknął płynem dezynfekującym do środka (śmieszne uczucie) i założył cały zestaw - mięciutkie silikonowe rureczki. Bolało mnie tylko nadmuchanie w środku w macicy balonika, który zakotwiczył całośc. Ale to był krótki ból. Potem z całym tym ustrojstwem między nogami zeszłam z fotela, położyłam się na kozetce, a on wprowadził kontrast(sol fizjologiczną) i jednocześnie robił usg przez brzuch. Wprowadzania WCALE NIE CZUŁAM. Na ekranie pojawiły sie kolorowe plamy, powiedział, że jajowody drożne, zwłaszcza, że bezboleśnie przyjęłam kontrast. Zrobił mi jeszcze usg dopochwowe (jestem tam wieeeelka, wszystko się pomieściło ) i widział, jak plyn kontrastowy zbiera się już dookoła macicy, czyli przeleciał przez te durne jajowody. Delikatnie wyjął całośc - co znów troszkę bolało, kazał się ubrać, wylało się ze mnie trochę bezbarwnego płynu, pojawily ślady krwi. Szłam potem na piechotę 2 km i tylko lekki ból podbrzusza. W tej chwili nic nie boli. Diagnoza - jajowody drożne, mamy starać się ten cykl i następny, a jeśli sie nie uda, to dostałam Clo i mam je zażywać. Mimo, że jajeczkuję, gin twierdzi, że może to cos pobudzi, odblokuje, ale na razie mamy liczyć na drożne jajowody No nic, jakoś ten cykl zniosę, ale się nie nastawiam. Najlepsze hasło 'po Clo wzrasta ryzyko ciąży bliźniaczej" - " ja się nie obrażę, jesli zajdę z bliźniakami" __________________ razem od 2003 poślubieni 12.08.2006 aniołek 18.11.2010 aniołek 14.02.2015 Kacperek Kubuś

2012-01-25, 18:04	#3616
Wizazanka492 Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: Z domku:) Wiadomości: 1 922	Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :) Neipys, super że już po Masz z głowy chyba najważniejsze badanie, masz pewność że ze strony jajowodów wszystko jest ok. Czyli to hsg nie takie straszne jak mówią, da się przeżyć. Ale właśnie może mniej boli jak jest wszystko ok i nie trzeba nic robić, a jak coś tam nie tak to pewnie boli... dlatego ja chcę mieć to przy narkozie. No i ciekawi mnie też ta laparoskopia , co ona ma na celu? Iguana, może wiesz na ten temat coś więcej? Neipys, a możesz mi napisać jakie badania robiłaś przed wykonaniem drożności? Ja 2 dzień z clo (2 tableteczki) nawet czuję się ok, nie ma żadnych skutków ubocznych... jak narazie... __________________ Wymianka kosmeyczna: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=30110072 #post30110072 _________________________ __________________

2012-01-25, 19:15	#3623
Wizazanka492 Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: Z domku:) Wiadomości: 1 922	Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :) Neipys, a nie masz zaleceń aby w tym miesiącu poczekać i dopiero w przyszłym miesiąca zadziałać? Czy masz od razu po hsg zielone światełko do działania? __________________ Wymianka kosmeyczna: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=30110072 #post30110072 _________________________ __________________

2012-01-25, 20:00	#3624
Neipys Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 1 466	Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :) Od razu mamy się starać, póki jajowody są świeżo przetkane Dlatego to badanie wykonuje się do 10dc, aby móc dalej się starać. Podobno bardzo dużo dziewczyn po nim zachodzi __________________ razem od 2003 poślubieni 12.08.2006 aniołek 18.11.2010 aniołek 14.02.2015 Kacperek Kubuś

2012-01-25, 20:27	#3626
Gabi2 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-09 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 5 818	Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :) Neipys super ze już po! Ja właśnie wróciłam z usg i... Była jednocześnie i owulacja w jednym jajniku i uwaga w tym cyklu znowu pojawiła się torbiel w drugim, aaaa jestem i smutna i zadowolona ;( Mam brać nadal bro i lutke, spróbuje Tz na za tydzień na badanie nasienia umówić no i następny krok jeśli się nie udało to tez badanie droznosci... Mam nadzieje ze wypad weekendowy będzie jednak urodzajny chociaż ta torbiel znowu mnie podlamala

2012-01-25, 21:20	#3628
Paulina 87 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-09 Wiadomości: 2 814	Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :) Neipys ale fajnie !! cieszę się, że jajowody drożne hmm wiesz co pamietam jak pisałas o wynikach Tż..i mnie coś intuicja mówi że to po jego stronie "leży problem"..jak sądzisz? widzę, ze wszystkie tu macie juz jakies plany co dalej a ja nie..hmm poczekam do marca aż minie rok, może wtedy sie mna lepiej "zajmą" ja jutro odbieram wyniki kreatyniny (wydolność nerek) ---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ---------- Neipys a jeszcze jedno pytanko jak Cie badał to byl juz jakis dominujący pęcherzyk?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)