Nasze brzuchy szybko rosną, urodzimy późną wiosną. Mamusie V-VI 2012 cz. III

[Tacca]

Napisane przez kapukat

no a to wszystko przez nie...bo to one ciągle o jedzeniu i uschniemy Tacca tutaj z ochoty.... nie dobre te kobiety

Ano... Mróz na dworze, męża po słodkie nie pogonię...

[marhalczar]

Napisane przez niunia32

ja mieszkam na Z "

...to po sasiedzku

[Efijy]

Napisane przez onething

Ja mam mieć swój mocz i 75g glukozy rozrobionej już, bo wszystko będę miała robioną u gina i tam też muszę czekać 2 godziny

Witam!

To tak jak u mnie też glukozę trzeba mieć swoją tylko że rozrabiają na miejscu. Powiem Wam że ja to z tą swoją przychodnią to mam pecha tydzień temu chciałam zrobić te badania a tu dupa wiec idę w tym tygodniu upewniam się czy będzie czynne baba mówi mi ze tak przychodzę a tu kartka ze tylko w pilnych sprawach baba z łaską po wcześniejszym wykłóceniu się zrobiła mi badania własnie glukozę też 75g i niestety musiałam tam czekać własnie 2 godziny bo nie wypuszczą bo mogłoby ponoć słabo się zrobić albo inne objawy mi było na początku strasznie niedobrze aż bałam się że zaliczę toaletę i trzy razy mnie kuli. Polecam zabrać ze sobą książkę

[begie13]

Napisane przez marhalczar

begie13
niunia32..... widze, ze jestescie z Tychów, fajne miasteczko, mieszkalam tam przez 5 lat kiedy to uczeszczalam do LM, a mieszkalam na os "W" przy Paprocanach.... Pozdrawiam

Racja, Tychy to bardzo przyjemne miejsce do mieszkania a mieszkam tu dopiero rok i 4ms... ale bywałam tu i wcześniej.

Napisane przez niunia32

ja mieszkam na Z "

oo a ja na "R" ale za to jeżdzę do przychodni na "Z" do ginekologa. A Ty gdzieś prywatnie prowadzisz ciążę czy też pod nosem w ZUZANNIE ?

[Gaabbi]

Dobry wieczór.
Mało piszę, bo mam kiepskie dni Ale czytam Was na bieżąco.
Zrobiłyście mi smaka na gofra. Gofer jak gofer, ale na nim BITA ŚMIETANA
Ja czekam właśnie na pana, który już prawdopodobnie jedzie do mnie z zapiekankami z salami, sosem czosnkowym i prażoną cebulką Prosto z pieca, na bagietce
już są

[loksa]

tacca ja tez wszystkie robie prywatnie

[Tacca]

Napisane przez Gaabbi

Dobry wieczór.
Mało piszę, bo mam kiepskie dni Ale czytam Was na bieżąco.
Zrobiłyście mi smaka na gofra. Gofer jak gofer, ale na nim BITA ŚMIETANA
Ja czekam właśnie na pana, który już prawdopodobnie jedzie do mnie z zapiekankami z salami, sosem czosnkowym i prażoną cebulką Prosto z pieca, na bagietce
już są

Smacznego! I głowa do góry!

Napisane przez loksa

tacca ja tez wszystkie robie prywatnie

hm... Zobaczymy co mi powiedzą w laboratorium...

[agatka661]

Glukoza u mnie w aptace 3.70 zl 75g, tez mialam sobie ja kupic sama.
Przyszlam z zapakowana, Pani mi dala pollitrowy kubek z miarka, mialam ja rozrobic w 250ml wody. Podobno w cieplej lepiej sie rozpuszcza, w zimnej tez mozna ale trzeba dluzej mieszac. tak mi powiedziala ;]
w ciagu 2 h poszlam do swojego ginekologa, pojechalam na miasto i na zakupy, wrocilam po 2 h wtedy juz nie pobierala mi krwi tylko kolnela mnie takim czyms co uzywaja cukrzycy i sprawdzila wynik na tym sprzecie No ale ja wynik bede znala za 2 tyg:P
no i z podstawowych badan mialam toksoplazmoze, hiv, mocz, no i nie wiem co wiecej bo sie nie doczytalam na skierowaniu ;]
zaraz przychodzi paru znajomych, maz bedzie robil pizze.
Mnie dzis plecy i pachwiny tak nawalaja, ze ledwo daje rade. Chodze jak staruszka.

[blueelektron]

Napisane przez agatka661

Glukoza u mnie w aptace 3.70 zl 75g, tez mialam sobie ja kupic sama.
Przyszlam z zapakowana, Pani mi dala pollitrowy kubek z miarka, mialam ja rozrobic w 250ml wody. Podobno w cieplej lepiej sie rozpuszcza, w zimnej tez mozna ale trzeba dluzej mieszac. tak mi powiedziala ;]
w ciagu 2 h poszlam do swojego ginekologa, pojechalam na miasto i na zakupy, wrocilam po 2 h wtedy juz nie pobierala mi krwi tylko kolnela mnie takim czyms co uzywaja cukrzycy i sprawdzila wynik na tym sprzecie No ale ja wynik bede znala za 2 tyg:P
no i z podstawowych badan mialam toksoplazmoze, hiv, mocz, no i nie wiem co wiecej bo sie nie doczytalam na skierowaniu ;]
zaraz przychodzi paru znajomych, maz bedzie robil pizze.
Mnie dzis plecy i pachwiny tak nawalaja, ze ledwo daje rade. Chodze jak staruszka.

boje się tego badania ze względu na moje <rzyg> mdłości poranne, codziennie do 11 jest mi nie dobrze a po przebudzeniu jest standardowy paw, wizyty u gin też mam od rana więc za każdym razem mam stracha, że puszczę pawia na korytarzu albo gorzej podczas usg. Zazdroszczę wam, że macie apetyt, ja jakbym mogła to bym nie jadła, dziś jedząc pierś z kurczaka miałam wrażenie, że jem papier który za chwile mi utknie w gardle.

[mala77]

obalasz wszelkie mity ciążowe. nie dość, że już dawno w II trymestrze to jeszcze chłopaka nosisz pod sercem. I wymiotujesz. Bidula.

[blueelektron]

pamiętam jak czekałam na koniec 12 tyg jak na zbawienie, :rzy gi: miały się skończyć , a tu końca nie widać...

[kapukat]

Napisane przez blueelektron

boje się tego badania ze względu na moje <rzyg> mdłości poranne, codziennie do 11 jest mi nie dobrze a po przebudzeniu jest standardowy paw, wizyty u gin też mam od rana więc za każdym razem mam stracha, że puszczę pawia na korytarzu albo gorzej podczas usg. Zazdroszczę wam, że macie apetyt, ja jakbym mogła to bym nie jadła, dziś jedząc pierś z kurczaka miałam wrażenie, że jem papier który za chwile mi utknie w gardle.

naprawdę współczuję - nie wyobrażam sobie tego w ogóle - dzięki bardzo opatrzności że mnie to minęło.

Napisane przez mala77

obalasz wszelkie mity ciążowe. nie dość, że już dawno w II trymestrze to jeszcze chłopaka nosisz pod sercem. I wymiotujesz. Bidula.

hmm.. mity powiadasz to sama prawda przecież jest no...a Ty tu o mitach - nasze babcie by się poobrażały

[agatka661]

Napisane przez blueelektron

boje się tego badania ze względu na moje <rzyg> mdłości poranne, codziennie do 11 jest mi nie dobrze a po przebudzeniu jest standardowy paw, wizyty u gin też mam od rana więc za każdym razem mam stracha, że puszczę pawia na korytarzu albo gorzej podczas usg. Zazdroszczę wam, że macie apetyt, ja jakbym mogła to bym nie jadła, dziś jedząc pierś z kurczaka miałam wrażenie, że jem papier który za chwile mi utknie w gardle.

no to wspolczuje bo ja ogolnie nie mam mdlosci, ale jak wypilam to to myslalam, ze puszcze pawia. Poprostu tak jakby wode zwykla poslodzic bardzo duzo. No i pozniej trzeba te 2 h wytrzymac bez jedzenia, wiec troszkke moze byc problem w Twoim przypadku No ale miejmy nadzieje, ze tak nie bedzie

[blueelektron]

to moja pierwsza ciąża, zawsze chciałam mieć 2 dzieci ale ze względu na to jak się czuję, nie wiem czy się zdecyduję na drugie dziecko. Pewnie los za mnie zadecyduje Niby kolejna ciąża wcale nie musi być taka jak poprzednia, ale jakoś na razie nie wyobrażam sobie

w wiadomościach podali dziś, że ktoś napadł na 22 letnią kobietę, ogłuszył i zabrał 6 miesięczna córkę, straszne nie wyobrażam sobie tego co musi teraz czuć ta kobieta. w ogóle jak sobie pomyślałam, to teraz aż strach gdzieś wyjść na spacer, koło mnie są ogromne zielone tereny, w środku miasta takie podmokłe tereny , niby ludzie tam chodzą na spacery, ciemno tam w sumie nawet w ciągu dnia, pełno drzew i krzaków. Zdaje sobie sprawę, że nie można popadać w paranoję ale sama na pewno nie będę się tam zapuszczać na spacerki z dzieckiem

[mala77]

Pocieszę Cię. Koleżanka w pierwszej ciąży wymiotowała do pojechania na porodówkę, miała okropne migreny, zgagę i co jeszcze natura nam może zaserwować. Zarzekała się, że więcej dzieci nie będzie. Po 2 latach zaszła w ciążę i nawet jak już lekarz jej potwierdził to nie wierzyła. Mogła góry przenosić, a do porodu truchtem lecieć.

[blueelektron]

ło matko, ja mam nadzieję, że mi przejdzie do tego czasu

[olla83]

byłam dzis na usg i wszystko jest ok, dziecko duże, bo ma juz 450 g ale to po wysokich rodzicach, jak stwierdziła pani doktor- to genetyczne :P.
zmieniła mi znów termin porodu. raczej będzie dziewczynka, bo nic nie widać między nogami, ale nie powiedziła tego na 100%

dziewczyny wpiszcie mi na liste termin porodu 1. czerwca dzień dziecka
tp 1.06.2012 ♀

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

A ja jestem senna, zmęczona i znowu czuję się lekko przeziębiona :/ Tzn. senna i zmęczona, bo mało spałam i bez dosypiania, a przeziębiona, tak jakbym miała zacząć kaszleć, ale na szczęście nie kaszlę.
Chyba zobaczę Na Wspólnej i pójdę spać :/ Możecie się śmiać, że oglądam ten serial, ale robię to z nudów i nie wciągam się w niego Nawet mój TŻ czasami ze mną popatrzy

[kapukat]

Napisane przez blueelektron

to moja pierwsza ciąża, zawsze chciałam mieć 2 dzieci ale ze względu na to jak się czuję, nie wiem czy się zdecyduję na drugie dziecko. Pewnie los za mnie zadecyduje Niby kolejna ciąża wcale nie musi być taka jak poprzednia, ale jakoś na razie nie wyobrażam sobie

w wiadomościach podali dziś, że ktoś napadł na 22 letnią kobietę, ogłuszył i zabrał 6 miesięczna córkę, straszne nie wyobrażam sobie tego co musi teraz czuć ta kobieta. w ogóle jak sobie pomyślałam, to teraz aż strach gdzieś wyjść na spacer, koło mnie są ogromne zielone tereny, w środku miasta takie podmokłe tereny , niby ludzie tam chodzą na spacery, ciemno tam w sumie nawet w ciągu dnia, pełno drzew i krzaków. Zdaje sobie sprawę, że nie można popadać w paranoję ale sama na pewno nie będę się tam zapuszczać na spacerki z dzieckiem

nie myśl o drugiej na razie przejdzmy pierwszą
Matko - aż mi szczęka opadła jak to przeczytałam.... toż ta dziewczyna sie nie pozbiera przez długi czas...tylko dlaczego ktoś zabrał jej dziecko?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez olla83

byłam dzis na usg i wszystko jest ok, dziecko duże, bo ma juz 450 g ale to po wysokich rodzicach, jak stwierdziła pani doktor- to genetyczne :P.
zmieniła mi znów termin porodu. raczej będzie dziewczynka, bo nic nie widać między nogami, ale nie powiedziła tego na 100%

dziewczyny wpiszcie mi na liste termin porodu 1. czerwca dzień dziecka
tp 1.06.2012 ♀

Gratki

[clauudik]

WOW 102 strony!! Niezłe mamy tempo. Siedzę ostatnio cicho, ale na bieżąco podczytuję wieczorami do poduszki. Dzisiaj mam fatalny dzień, na przemian płaczę albo leże i myślę o tym żeby się nie poryczeć... W sumie to samej ciężko mi określić, czy mam ku temu powody czy nie. Ehh z ciekawszych rzeczy to byliśmy dzisiaj w sklepie z wózkami, prawie same Tako Jumper i Tako Warrior. Szczerze mówiąc nie zachwyciło mnie nic, może z powodu tego podłego humoru dzisiejszego, z pewnością nie przebijają Jedo, w którym jestem zakochana. No ale tutaj cena jest o wiele bardziej przystępna, a zważywszy na obecną sytuację finansową nie wiem, czy nie będę zmuszona postawić jednak na tańszy zestaw.
Przepraszam za chaotycznego posta, ale musiałam się wyżalić. Może lody pomogą na chandrę..?

[Tacca]

Napisane przez olla83

byłam dzis na usg i wszystko jest ok, dziecko duże, bo ma juz 450 g ale to po wysokich rodzicach, jak stwierdziła pani doktor- to genetyczne :P.
zmieniła mi znów termin porodu. raczej będzie dziewczynka, bo nic nie widać między nogami, ale nie powiedziła tego na 100%

dziewczyny wpiszcie mi na liste termin porodu 1. czerwca dzień dziecka
tp 1.06.2012 ♀

Gratuluję!

Napisane przez clauudik

WOW 102 strony!! Niezłe mamy tempo. Siedzę ostatnio cicho, ale na bieżąco podczytuję wieczorami do poduszki. Dzisiaj mam fatalny dzień, na przemian płaczę albo leże i myślę o tym żeby się nie poryczeć... W sumie to samej ciężko mi określić, czy mam ku temu powody czy nie. Ehh z ciekawszych rzeczy to byliśmy dzisiaj w sklepie z wózkami, prawie same Tako Jumper i Tako Warrior. Szczerze mówiąc nie zachwyciło mnie nic, może z powodu tego podłego humoru dzisiejszego, z pewnością nie przebijają Jedo, w którym jestem zakochana. No ale tutaj cena jest o wiele bardziej przystępna, a zważywszy na obecną sytuację finansową nie wiem, czy nie będę zmuszona postawić jednak na tańszy zestaw.
Przepraszam za chaotycznego posta, ale musiałam się wyżalić. Może lody pomogą na chandrę..?

Lody muszą pomóc! Smacznego!

[kapukat]

Napisane przez clauudik

WOW 102 strony!! Niezłe mamy tempo. Siedzę ostatnio cicho, ale na bieżąco podczytuję wieczorami do poduszki. Dzisiaj mam fatalny dzień, na przemian płaczę albo leże i myślę o tym żeby się nie poryczeć... W sumie to samej ciężko mi określić, czy mam ku temu powody czy nie. Ehh z ciekawszych rzeczy to byliśmy dzisiaj w sklepie z wózkami, prawie same Tako Jumper i Tako Warrior. Szczerze mówiąc nie zachwyciło mnie nic, może z powodu tego podłego humoru dzisiejszego, z pewnością nie przebijają Jedo, w którym jestem zakochana. No ale tutaj cena jest o wiele bardziej przystępna, a zważywszy na obecną sytuację finansową nie wiem, czy nie będę zmuszona postawić jednak na tańszy zestaw.
Przepraszam za chaotycznego posta, ale musiałam się wyżalić. Może lody pomogą na chandrę..?

Tako Jumper nie jest wcale taki zły...
a co to za chandra? co się stało?

[andzya]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31846186]A ja jestem senna, zmęczona i znowu czuję się lekko przeziębiona :/ Tzn. senna i zmęczona, bo mało spałam i bez dosypiania, a przeziębiona, tak jakbym miała zacząć kaszleć, ale na szczęście nie kaszlę.
Chyba zobaczę Na Wspólnej i pójdę spać :/ Możecie się śmiać, że oglądam ten serial, ale robię to z nudów i nie wciągam się w niego Nawet mój TŻ czasami ze mną popatrzy [/QUOTE]


ja też dzisiaj jestem na maksa senna... strasznie mi się chce spać, nie wiem, może coś z ciśnieniem jest nie tak?

[Tacca]

A ja już ręki nie czuję, robiłam sobie notatki i jednak człowiek odzwyczaja się od długopisu...

[andzya]

Napisane przez Tacca

A ja już ręki nie czuję, robiłam sobie notatki i jednak człowiek odzwyczaja się od długopisu...

to fakt !!!!

Ja dodatkowo nakrzyczałam dzisiaj przez czata na gmailu na swojego męża, więc mam do tego wszystkiego prawdopodobnie zły humor.... naczytałam się opisów porodów i mam za swoje.

[clauudik]

Napisane przez kapukat

Tako Jumper nie jest wcale taki zły...
a co to za chandra? co się stało?

A bo zaczęłam się zastanawiać nad swoim życiem i chyba to wszystko za szybko, i mimo iż chciałam bobaska to jednak nie myślałam, że tak szybko się uda (wszyscy się śmieją, że to pierwszy strzał, w noc poślubną najprawdopodobniej zaszliśmy). I tak jeszcze dobrze nie przestawiłam się na bycie żoną, a już będę matką... Moje życie się zmieniło, ciało się zmieniło - przytyłam już 9 kg! I generalnie jakoś się w tym nie mogę odnaleźć ostatnio.

[andzya]

Napisane przez clauudik

A bo zaczęłam się zastanawiać nad swoim życiem i chyba to wszystko za szybko, i mimo iż chciałam bobaska to jednak nie myślałam, że tak szybko się uda (wszyscy się śmieją, że to pierwszy strzał, w noc poślubną najprawdopodobniej zaszliśmy). I tak jeszcze dobrze nie przestawiłam się na bycie żoną, a już będę matką... Moje życie się zmieniło, ciało się zmieniło - przytyłam już 9 kg! I generalnie jakoś się w tym nie mogę odnaleźć ostatnio.

miewam takie same przemyślenia ... i ostatnio stany depresyjne z tym związane coraz częściej mnie dopadają

[blueelektron]

Napisane przez clauudik

A bo zaczęłam się zastanawiać nad swoim życiem i chyba to wszystko za szybko, i mimo iż chciałam bobaska to jednak nie myślałam, że tak szybko się uda (wszyscy się śmieją, że to pierwszy strzał, w noc poślubną najprawdopodobniej zaszliśmy). I tak jeszcze dobrze nie przestawiłam się na bycie żoną, a już będę matką... Moje życie się zmieniło, ciało się zmieniło - przytyłam już 9 kg! I generalnie jakoś się w tym nie mogę odnaleźć ostatnio.

no to mieliście szczęście, my staraliśmy się około roku, nie ma co się smucić tylko cieszyć

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez Ewunia_1984

8ewus8, też zdecydowałam się na tą karuzelę http://allegro.pl/karuzelka-las-trop...055510830.html
Wydaje się najciekawsza dla dziecka. Hehe mnie już cieszy na samą myśl

Wybrałam też już matę edukacyjną. Jest najciekawsza ze wszystkich
http://allegro.pl/tiny-love-mata-int...038612612.html

Teraz tylko muszę znaleźć jakąś fajną lampkę z projektorem np. nieba. Niestey na razie nic nie ma więc jeśli któraś z Was coś będzie widziała niech da znać.




Mogę zapytać gdzie będziesz rodziła, co to za szpital??? Ach, to faktycznie możesz już czuć się bezpiecznie. Też myślałam o prywatnym szpitalu, ale lekarz mnie uspokaja żebym nie panikowała i nie wymyślała. Z resztą 8tys. piechotą nie chodzi.
Kotku, a ja znowu pytanie odnośnie balonika. Jestem leniwa i nie chce mi się ćwiczyć mięśni Kegla. Ty napisałaś, że z balonikiem ćwiczenie tych mięśni jest prostsze niż tak na sucho. Myślisz, że mogę kupić sobie juz balonik i z nim, już teraz, ćwiczyć te mięśnie??? Czy tylko i wyłącznie to wchodzi w grę 3 tygodnie przed porodem???


Moja Natka daje właśnie czadu!!! Pierwszy raz czuję kopniaki powyżej pępka!!!

Teraz będę rodzić w Swissmedzie - najważniejsze dla mnie jest, żeby mieć swoją salę i odwiedziny bez limitu, a w innych jest to niemożliwe. Wiesz, przy pierwszym dziecku to też inaczej - nie przykładałam aż takiej wagi do sali, ale niestety, wymiękłam po prostu jak w szpitalu było chyba 30 stopni, z gorąca nie mogłam spać, dzieci płakały, lampy od żółtaczki paliły się całą noc, śmierdziało podkładami i pieluchami, a dziewczyny nie poozwalały uchylić okna! Poza tym, usłyszałam, że nie dostanę ZZO, bo anestezjolog jest na cesarce, nie chcę znów rodzić w boksie z prześcieradłem, tylko w pokoju, jak człowiek, a najbardziej mi zależy na tym, żeby mąż z synkiem mogli u mnie ciągle siedzieć - wiadomo, że dla dziecka to już samo to, że 2 dni mnie nie będzie to już jakieś obciążenie, więc chcę, żeby mały odczuł to jak najmniej. Wiesz, jak jest jakiś szpital, gdzie są warunki ok, to bym nie wybrzydzała tak, ale mój, mimo, że to najlepszy szpital w pomorskiem (gdańska Zaspa - sw. Wojciech), to dla mnie ten pobyt był masakrą. Nie zmęczył mnie poród, a szpital i nieprawdopodobnie niemiły personel. Ja naprawdę nie mam podejścia, że wszyscy mają obok mnie skakać, zresztą tego nie potrzebowałam, bo świetnie się czułam po porodzie, ale jak były traktowane dziewczyny, to po prostu zgroza. Nie chcę drugi raz się męczyć, jak nie muszę.
Kegla możesz ćwiczyć z balonikiem już teraz - po prostu pompuj go odrobinkę, tylko tak, żebyś czuła, że masz go w środku i żebyś widziała, jak odchyla się wskazówka. Jeżeli nie masz zagrożonej ciąży, to przepraszam za porównanie, ale napompuj go sobie do takiej wielkości, jak byś kochała się z TŻ-tem, jeżeli gin pozwala Wam uprawiać seks, to spokojnie możesz ćwiczyć, nic Ci się nie stanie. Po prostu jeszcze poczekaj z rozciąganiem, zamiast tego masuj krocze olejkiem migdałowym - to baaaardzo skuteczne! Niesamowicie uelastycznia krocze. Mozesz dodać do olejku wit. E w kropelkach. Do ćwiczeń jako lubrykant w dużych ilościach bezpośrednio do pochwy i na balonik, to jak już pisałam kup sobie Durexa 2w1 - żel nawilżający i do masażu - on ma świetną konsystencję - nie wchłania się od razu, tylko pozwala na ćwiczenia, bo daje własnie taki poślizg, jak przy masażu. Jednocześnie jak skończysz ćwiczyć Kegla, to możesz sobie po tych ćwiczeniach, takie "rozgrzane" krocze masować właśnie olejkiem (wytrzeć tego durexa najpierw z zewnątrz) i zostawić olejek do wchłonięcia! Załóż sobie po prostu wkładkę, żeby nie wytłuścić bielizny, ale koniecznie zostawiaj ten olejek po masażu.


Kism - mój synek też najprawdopodobniej pójdzie od września do zerówki przy szkole