Pierścień NuvaRing - wątek zbiorczy!

[Eldo_rado]

Napisane przez kalae

co do tych odpisów recept to odpis jest wazny do czasu wykupienia tych 2 kolejnych krążków, zawsze mam recepte na 3 krazki potem biore odpis na kolejne dwa i nigdy nie mialam problemów.

waznośc dopisu to indywidualna kwestia apteki.

[milka1696]

Kochane, jak to jest z Ringiem i antybiotykami? Jak jest z jego działaniem antykoncepcyjnym kiedy antybiotyk rozpocznie się bać w trakcie przerwy? Kiedy i jak się trzeba zabezpieczać dodatkowo? czy stosunki z przed terapii są zabezpieczone? W przerwie chyba nie wpływa to już na wchłaniania i wstecz działać nie powinno

A jeśli antybiotyk zaczynamy brać w trakcie stosowania ringu? Czy jego działanie jest uzależnione od tygodnia stosowania? Czy jeśli zaczynam antybiotykoterapię w pierwszym tygodniu to stosunki z przerwy są niezabezpieczone? czy w ogóle antybiotykoterapia może działać wstecz?

ulotka jest średnio jasna, na ulotce tabletek było to dokładnie opisane, czas terapii plus 7 dni, a tu sama nie wiem...

To dziwne trochę gdyby to miało wpływ wstecz, bo w sumie nigdy nie wiemy, czy akurat za dwa dni się nie pochorujemy, ale może i jest to możliwe:P Bardzo proszę o odpowiedź, na pewno macie doświadczenia

[MissMonika]

Witam Dziewczyny, też używałam NR, wszystko było w porządku, nie stosowałam żadnych leków, kremów, globulek które mogłyby zakłócać działanie antykoncepcji a teraz jestem w 10 tyg ciąży ...

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę skutecznej antykoncepcji!

[Zmazik]

Napisane przez MissMonika

Witam Dziewczyny, też używałam NR, wszystko było w porządku, nie stosowałam żadnych leków, kremów, globulek które mogłyby zakłócać działanie antykoncepcji a teraz jestem w 10 tyg ciąży ...

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę skutecznej antykoncepcji!

A co na to Twój ginekolog?

[Sunshine207]

Napisane przez milka1696

Jakoś mi się mi się nie chce wierzyć żeby Clotrimazol uszkadzał Ring, skoro w postaci globulek dopochwowych według ulotki, nie ma na niego żadnego negatywnego wpływu, to czemu wpływać ma na niego maść?

Ups trochę się zmartwiłam. Kupiłam Clotrimazolum Hasco, bo po terapii antybiotykowej mam okropne swędzenie i pieczenie, a do ginekologa pojadę dopiero po 3 lutym:/ nawet dziś rano wyjęłam krążek żeby sprawdzić czy wszystko ok i oprócz standardowego wgłębienia na połączeniu nic nie widać. Zresztą może trzeba się zastanowić nad tym ,że Nuva jest lekiem nowszym niż Clotrimazolum i skoro w ulotce krążka jest napisane, iż środki przeciwgrzybiczne nie wpływają...echh czy któraś z was konsultowała się w tej sprawie z lekarzem?

[Annuar]

e

Napisane przez KinkyGirl

Hej, niestety chyba złapałam jakąś infekcję i kupiłam sobie maść Clotrimazolum do użytku zewnętrznego. Pisze na niej, że uszkadza lateks i krązki domaciczne.

A może chodzi o to, że maść uszkadza środki działające mechanicznie (prezerwatywa, kapturek dopochwowy) - uszkadza materiał i taki środek nie działa już ochronnie (ani pod względem antykoncepcyjnym, ani np. chorób wenerycznych) ? A NR ma działanie hormonalne a nie mechaniczne...

[milka1696]

Wiecie co, poszłam do apteki i specjalnie kupiłam sobie Clotrimazolum w kremie żeby mieć oryginalną ulotkę, i nie wiem, może Wy macie jakiś inny bo na moim nie ma słowa o uszkadzaniu czegokolwiek:P

Ktoś mi powie jak to jest z antybiotykiem? Wczoraj wieczorem wyjęłam krążek i zaczynam przerwę. Jestem przeziębiona, mogę przypuszczać, że w poniedziałek skończy się wizytą u lekarza i antybiotykiem niestety i teraz nie wiem jak to jest z tym zabezpieczeniem, nawet nie chodzi mi tylko o tą sytuację, ale w ogóle, dobrze by było wiedzieć na przyszłość jak to działa

[MissMonika]

Napisane przez Zmazik

A co na to Twój ginekolog?

Nie potrafił powiedzieć dlaczego wystąpiła owulacja...Powiedział, że bardzo mu przykro i żebym nie marudziła bo najwyższy czas na mnie...
Cóż, moją ciążą już zajmuje się inny lekarz...

[milka1696]

Żadna metoda nie daje 100 % pewności, i nie jest to wina lekarza...trzeba się z tym liczyć skoro stosowałaś prawidłowo, to lekarz nie może Ci powiedzieć dlaczego wystąpiła owulacja, bo on jasnowidzem nie jest...najwyraźniej jesteś tą jedną kobietą na 100 które w ciągu roku zaszły w ciążę są przypadki ciąży podczas stosowania hormonów i to żadna nowość ani rzecz nieprawdopodobna niestety nie jest...

[MissMonika]

Napisane przez milka1696

Żadna metoda nie daje 100 % pewności, i nie jest to wina lekarza...trzeba się z tym liczyć skoro stosowałaś prawidłowo, to lekarz nie może Ci powiedzieć dlaczego wystąpiła owulacja, bo on jasnowidzem nie jest...najwyraźniej jesteś tą jedną kobietą na 100 które w ciągu roku zaszły w ciążę są przypadki ciąży podczas stosowania hormonów i to żadna nowość ani rzecz nieprawdopodobna niestety nie jest...

Też miałam takie podejście do czasu gdy dał mi wykład o tym jak przy tej metodzie nie ma szans na owulacje... Uspokoiłam się i CIACH! Dzidziuś w drodze Staram się być osobą odpowiedzialną a gdy zorientowałam się, że jestem w ciąży dzień przed Wigilią Bożego Narodzenia, przed oczami przewinęły mi się filmy z wydarzeń w grudniu... w którym za dużo nie jadłam, nie spałam a alkohole płynęły na imprezach niczym wodospad Niagara... Byłam w szoku z powodu ciąży a do tego doszło przerażenie o zdrowie Dzieciątka... nikomu tego nie życzę.

[milka1696]

To jest metoda jak każda inna, jest ulotka, jest podany wskaźnik pearla...trzeba czytać...wtedy byś wiedziała, że jednak jakieś ciąże mogą się zdarzyć...Poza tym nic się nie martw dziecko będzie na pewno zdrowiutkie ważne, że nie miałaś robionych żadnych rentgenów itp. bo to dopiero mogłoby zaszkodzić ciąży

Znajoma na tabletkach też zaszła, zorientowała się po 4 miesiącach...jak nagle nie dostała krwawienia...4 miesiące brania tabletek, imprezy, stresy, urlop mocno zakrapiany alkoholem...była przerażona, lekarz kazał się nie przejmować, synuś ma już 2 latka i jest zdrowy

[MissMonika]

Napisane przez milka1696

To jest metoda jak każda inna, jest ulotka, jest podany wskaźnik pearla...trzeba czytać...wtedy byś wiedziała, że jednak jakieś ciąże mogą się zdarzyć...Poza tym nic się nie martw dziecko będzie na pewno zdrowiutkie ważne, że nie miałaś robionych żadnych rentgenów itp. bo to dopiero mogłoby zaszkodzić ciąży

Znajoma na tabletkach też zaszła, zorientowała się po 4 miesiącach...jak nagle nie dostała krwawienia...4 miesiące brania tabletek, imprezy, stresy, urlop mocno zakrapiany alkoholem...była przerażona, lekarz kazał się nie przejmować, synuś ma już 2 latka i jest zdrowy

Rentgenów nie było, chyba że zrobiłam go na którejś z imprez i nie pamiętam...
Modlę się, żeby było tak jak mówisz...

[milka1696]

Kobiety bardzo często nie wiedząc jeszcze, że są w ciąży bawią się i nie oszczędzają pijąc alkohol Jest mnóstwo takich właśnie nieplanowanych ciąż, o których młode mamy nie mają jeszcze pojęcia To nie znaczy, że od razu musi szkodzić, skoro ciąża przebiega prawidłowo, to nic się nie martw Bardziej możesz zaszkodzić dzidziusiowi martwiąc się niepotrzebnie

[pannanika]

Moja mama będąc ze mną w ciąży, dowiedziała się od lekarza, że jest bezpłodna Poza tym przez 3 miesiące nie wychodziłam jej na testach ciążowych. To wypiła w sylwestra 0,5 l :P I lekarz potem powiedział, że najwyżej będzie humanista, a nie umysł ścisły Ja siebie uważam za względnie normalną, chociaż to tylko moje subiektywne zdanie

[KinkyGirl]

Napisane przez milka1696

Wiecie co, poszłam do apteki i specjalnie kupiłam sobie Clotrimazolum w kremie żeby mieć oryginalną ulotkę, i nie wiem, może Wy macie jakiś inny bo na moim nie ma słowa o uszkadzaniu czegokolwiek:P

Ktoś mi powie jak to jest z antybiotykiem? Wczoraj wieczorem wyjęłam krążek i zaczynam przerwę. Jestem przeziębiona, mogę przypuszczać, że w poniedziałek skończy się wizytą u lekarza i antybiotykiem niestety i teraz nie wiem jak to jest z tym zabezpieczeniem, nawet nie chodzi mi tylko o tą sytuację, ale w ogóle, dobrze by było wiedzieć na przyszłość jak to działa

A jakiego producenta ta masc?Ja mam glaxosmythe czy jakos podobnie;p

[dominikowa]

ja ma takie troche techniczne pytanie
tydzień temu załozyłam pierwszy raz krążek w 1 dniu cyklu jak każe ulotka.
ale
wcisnełam go jak najgłebiej się da, po wyjeciu palca nic nie czyłam, mysle ok. ale po sprawdzedniu następnego dnia czy nadal siedzi, był nisko, dosłownie wsadziłam pół palca, dopchałma go głebiej ale potem znowu był nisko, nie czuje że się przemiesza, wz=cale go nie czuje, tak to ma być? działa jak jets tak nisko>? a może to ma związek z tym że mam @ i macica jest obniżona.?

[pannanika]

Napisane przez dominikowa

ja ma takie troche techniczne pytanie
tydzień temu załozyłam pierwszy raz krążek w 1 dniu cyklu jak każe ulotka.
ale
wcisnełam go jak najgłebiej się da, po wyjeciu palca nic nie czyłam, mysle ok. ale po sprawdzedniu następnego dnia czy nadal siedzi, był nisko, dosłownie wsadziłam pół palca, dopchałma go głebiej ale potem znowu był nisko, nie czuje że się przemiesza, wz=cale go nie czuje, tak to ma być? działa jak jets tak nisko>? a może to ma związek z tym że mam @ i macica jest obniżona.?

Nie ma różnicy gdzie jest, ważne, żeby nie wystawał. On ci się będzie przemieszczał, bo ty się ruszasz i w ogóle Do póki nie wypada i nie wystaje jest wszystko ok.

[AnQś]

Napisane przez MissMonika

Też miałam takie podejście do czasu gdy dał mi wykład o tym jak przy tej metodzie nie ma szans na owulacje... Uspokoiłam się i CIACH! Dzidziuś w drodze Staram się być osobą odpowiedzialną a gdy zorientowałam się, że jestem w ciąży dzień przed Wigilią Bożego Narodzenia, przed oczami przewinęły mi się filmy z wydarzeń w grudniu... w którym za dużo nie jadłam, nie spałam a alkohole płynęły na imprezach niczym wodospad Niagara... Byłam w szoku z powodu ciąży a do tego doszło przerażenie o zdrowie Dzieciątka... nikomu tego nie życzę.

Kochana głowa do góry! Ja nie wiedząc ,żę jestem w ciazy piłam alkohol i brałam tonę leków niewskazanych w ciąży. Córka silna i zdrowa. Mam taką swoją małą teorię,że używki szkodzą najbardziej dziecku, gdy jest już ono połączone z matką pępowiną...A na początku ciąży to te leki co najwyżej spowodowałyby poronienie. Oczywiście to taka moja (oparta na obserwacjach swoich i koleżanek) teoryjka, a lekarzem nie jestem. Ale gros moich koleżanek na początku ciąży imprezowało, łykało leki itd a dzieci zdrowe.

Ale twoja historia mnie przeraziła, bo właśnie dziś zaaplikowałam sobie pierwszy krążek....

[dominikowa]

Napisane przez pannanika

Nie ma różnicy gdzie jest, ważne, żeby nie wystawał. On ci się będzie przemieszczał, bo ty się ruszasz i w ogóle Do póki nie wypada i nie wystaje jest wszystko ok.

dzięki, w sumie racja ale wolałam się upewnić

[milka1696]

To ktoś może wie jak to jest z tymi antybiotykami? Jakieś doświadczenia? na pewno większość brała

[MissMonika]

Napisane przez AnQś

Kochana głowa do góry! Ja nie wiedząc ,żę jestem w ciazy piłam alkohol i brałam tonę leków niewskazanych w ciąży. Córka silna i zdrowa. Mam taką swoją małą teorię,że używki szkodzą najbardziej dziecku, gdy jest już ono połączone z matką pępowiną...A na początku ciąży to te leki co najwyżej spowodowałyby poronienie. Oczywiście to taka moja (oparta na obserwacjach swoich i koleżanek) teoryjka, a lekarzem nie jestem. Ale gros moich koleżanek na początku ciąży imprezowało, łykało leki itd a dzieci zdrowe.

Ale twoja historia mnie przeraziła, bo właśnie dziś zaaplikowałam sobie pierwszy krążek....

Ja też myślę, że coś może być w tym co mówisz! Poza tym myślę sobie...że nasze organizmy są tak niesamowite i mądre, że są w stanie z tym wszystkim poradzić i wszystko dzieje się tak, żeby z naszymi Dziećmi było dobrze...
Dziękuje Wam, czuję się teraz silniejsza i spokojniejsza
AnQsiu uściskaj ode mnie koniecznie swoją Królewnę! ...a ringami się nie martw ja już wyczerpałam limit wpadek na nich w tej dekadzie bzykaj się ile wlezie!

[Ejrene0]

MissMonika mam do Ciebie Pytanie, w jaki sposób nabrałaś podejrzeń, że możesz być w ciąży? Nie pojawiła się @??

[milka1696]

Clotrimazolum GSK GLAXOSMITHKLINE I na ulotce ani słowa o uszkadzaniu

[KinkyGirl]

Milka, obiecuję, że sprawdzę jeszcze raz Może mi się pomieszało z czymś innym, ale nie sądzę

[kalae]

też mnie to ciekawi co Cie zaniepokoiło, że uznałaś że moze w ciazy jestes?

[kleo14]

Też jestem ciekawa. Przyznam Monika, że trochę stracha narobiłaś

[Chilirose]

Napisane przez dominikowa

ja ma takie troche techniczne pytanie
tydzień temu załozyłam pierwszy raz krążek w 1 dniu cyklu jak każe ulotka.
ale
wcisnełam go jak najgłebiej się da, po wyjeciu palca nic nie czyłam, mysle ok. ale po sprawdzedniu następnego dnia czy nadal siedzi, był nisko, dosłownie wsadziłam pół palca, dopchałma go głebiej ale potem znowu był nisko, nie czuje że się przemiesza, wz=cale go nie czuje, tak to ma być? działa jak jets tak nisko>? a może to ma związek z tym że mam @ i macica jest obniżona.?

mialam taki sam problem na poczatku, krazek mi caly czas sie zsuwal na dol i czulam go az prawie na wierzchu, dzieje sie tak dlatego ze w pierwszych dniach hormony troszke wariuja i produkuje sie wiecej sluzu, zauwazylas ze moze jestes bardziej "mokra" ? dlatego krazek sie zeslizguje, po paru tygodniach powinno sie to ustatkowac, uzywam nuvaring od 3 miesiecy i tego problemu ze "zsuwaniem" sie krazka juz dawno nie mam, nie czuje go wogole, zero infekcij, latwy do wlozenia,
jedyny problem u mnie to okropny tradzik...wychodza mi ropne i bolace syfy, a wczesniej tak nie mialam mam nadzieje ze to minie, jak masz wiecej pytan do chetnie odpowiem

[KinkyGirl]

No u mnie pisze na ulotce clotrimazolum, że może powodować uszkodzenie mechanicznych środków antykoncepcyjnych tj. prezerwatywy, a także uszkadzać krążki domaciczne

[milka1696]

Hmmm to dziwne, u mnie nic na ten temat, a sprawdzałam i ja, i partner dla pewności:P

[dominikowa]

Napisane przez Chilirose

mialam taki sam problem na poczatku, krazek mi caly czas sie zsuwal na dol i czulam go az prawie na wierzchu, dzieje sie tak dlatego ze w pierwszych dniach hormony troszke wariuja i produkuje sie wiecej sluzu, zauwazylas ze moze jestes bardziej "mokra" ? dlatego krazek sie zeslizguje, po paru tygodniach powinno sie to ustatkowac, uzywam nuvaring od 3 miesiecy i tego problemu ze "zsuwaniem" sie krazka juz dawno nie mam, nie czuje go wogole, zero infekcij, latwy do wlozenia,
jedyny problem u mnie to okropny tradzik...wychodza mi ropne i bolace syfy, a wczesniej tak nie mialam mam nadzieje ze to minie, jak masz wiecej pytan do chetnie odpowiem

dzięki za odp
Mój siedzi jakieś 3-4 cm od "ujścia"
Tez ma straszne syfy na szczęście tylko 2 i to na granicy włosów więc nie jest najgorzej, mam nadzieję że nie bedzie ich więcej.