2012-01-29, 11:47 | #151 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 544
|
Dot.: karmienie piersią
Cytat:
jedyne co musisz robić to karmić. Przystawiać dziecko praktycznie cały czas, nie dokarmiać butelką absolutnie. Nic innego nie można doradzić. Ja juz karmie młodą 13ty miesiąc |
|
2012-01-29, 14:21 | #152 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 21
|
Dot.: karmienie piersią
123sciri polecam abyś w 7-mym miesiącu zaczęła regularnie ( najlepiej po każdym prysznicu czy kąpieli )używać maść Maltan do kupienia w aptece. Ja stosowałam ją od 8mego miesiąca ( w 8mym się o niej dowiedziałam ) i stosuję również po karmieniu. Cieszę się,że hartowałam brodawki ponieważ jak czytam te opisy o krwawiących sutkach i inne straszliwe opowieści to wydaje mi się to być jakąś abstrakcją albo zwykłym zaniebaniem ( sorry Dziewczyny ) .
Karmienie to coś cudownego,ale wymaga czasu dostrojenia a także determinacji. Jestem 2 miesiące po porodzie. Od razu zakładałam,że będę karmić piersią. Pomimo tego,że miałam cc i dziecko było karmione w szpitalu butelą-moja determinacja i upór a także godziny praktyki ( stałam na korytarzu w szpitalu na oddziale i studiowałam broszury i oglądałam obrazki jak dostawiać dziecko ) przyczyniły się do tego,że karmię piersią i każda minuta karmienia to ogromna dawka tylko mojego szczęścia Pamiętaj aby do szpitala zabrać duuużo wody trzeba pić pić i pić. U mnie ostatnio laktacja się tak rozruszała,że podejrzewam,że to może melisa,która popijam tak działa. Stosuję również herbtaki na laktację ale najwięcej piję wody mineralnej ... Ważne jest ,żeby dać sobie i dziecku czas.Ja wyczytałam w książce ,że potrzeba czasu aby się zgrać z Maluszkiem-to ok 40 dni ( aż !! dziwić się,że Mamy się tak szybko poddają i rezygnują,dajcie Wam szanse ). Zarówno Maleństwo jak i Ty nie wiecie jak się karmi musicie się tego nauczyć Moj Synek zaczął efektywnie ssać jak skończył pierwszy miesiąc-wtedy poczułam,że to jest to,że tak wygląda karmienie a tak to spędziliśmy ze sobą dłuugie godziny Ale bez przesady,24/h z cycem w buzi dziwić się,że brodawki tego nie wytrzymuja?! Ja natomiast mam pytanie do innych Mam z dłuższym stażem- jak z Waszą wagą? Czy któraś przytyła, albo ile Wam spadło? |
2012-01-29, 14:24 | #153 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 921
|
Dot.: karmienie piersią
Cytat:
A co do wagi - najpierw spadała, a jak przestałam się pilnować i zaczęłam jeść więcej słodyczy to poszybowała w górę niestety. |
|
2012-01-29, 16:15 | #154 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 509
|
Dot.: karmienie piersią
zgadzam się z Kasia.234, "Krwawiące brodawki to efekt złego chwytania piersi przez dziecko a nie norma przy karmieniu!". Rodziłam pierwsze dziecko sn, drugie przez cc, nie miałam żadnych problemów z karmieniem piersią, wszystko przyszło naturalnie, dziecko prawidłowo chwytało pierś i ładnie ssało, zero bólu.
Natomiast nie zgadzam się z electro1, dla mnie abstrakcją jest hartowanie brodawek. Nic takiego nie robiłam w będąc ciąży i nie miałam problemów z laktacja, popękanych i krwawiących brodawek. electro1 podczas karmienia piersią ważyłam mniej niż przed ciążą, po zakończeniu karmienia przytyłam ok. 3kg. |
2012-01-29, 17:32 | #155 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 21
|
Dot.: karmienie piersią
Dziewczyny,ja nie mówię,że pękające czy krwiawiące brodawki to norma bez hartowania. Ponieważ producent pisze,że krem nadaje się do hartowania brodawek to jeśli można zastosować profilaktykę to dlaczego nie ? W ulotce napisane jest,że " dzieci chętniej ssą brodawki" -być może i lepiej się dostawiają Ja stosowałam i stosuję ( już teraz rzadziej ) i naprawdę czułam ulgę -szczególnie w pierwszych dniach gdy te były takie trochę wysuszone.
Eh a ja czekam na cud. Dużo jem a ,że teraz taki okres i nowalijki mamy to z warzyw buraki i marchewka dynię czasami kupię-z powodu braku warzyw ( strasznie mi to doskwiera ) mam problemy ze zbilansowaniem mojej diety mamy karmiącej,no ale walczę.Wypatruję wiosny i świeżutkich pyszniutkich warzyw a i układ pokarmowy mojego malucha będzie coraz bardziej tolerancyjny Bo chyba nie trzeba wspominać,że karmieie piersią to nie tylko technika dostawianie ale i dieta mamy ,eh niekiedy wybrukowana dobrymi intencjami ...:P |
2012-01-29, 21:21 | #156 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: karmienie piersią
Cytat:
Dziewczyny mają absolutną rację - brodawki krwawią JEDYNIE, kiedy źle przystawisz dziecko. Tak więc od siebie mogę zamiast hartowania polecić np. zagłębienie się w teorię prawidłowego przystawiania. Nie zaszkodzi pogadać np. z doradcę laktacyjnym, żeby pokazał dokładnie co i jak. To wystarczy P.S. nie hartowałam brodawek w żaden sposób, nawet mi to przez myśl nie przeszło, a nigdy nie miałam najmniejszej ranki. A że producent maści zaleca stosowanie jej nawet i przed ciążą to się wcale nie dziwię. Każdy chce z czegoś żyć ---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ---------- Doczytałam jeszcze ten fragment o diecie matki karmiącej i znowu nie mogę się powstrzymać, żeby się nie wtrącić Dla mnie jedynym uzasadnionym przypadkiem stosowanie takiej diety jest to, gdy dziecko okaże się alergikiem. Dietowanie za zapas, na wszelki wypadek nie ma sensu i może ewentualnie mamę zniechęcić do karmienia UU... I jasne, warto odżywiać się zdrowo i zbilansowanie, ale nie demonizujmy tego. Mądre głowy tego świata same mówią, że dziecko o d mamy i tak "wyłapie" wszystko co najlepsze, nieważne czy mama będzie dostarczała sobie wszystkich niezbędnych składników odżywczych czy nie. Co najwyżej ona będzie miał braki, ale maluch nie. Ja uważałam jedynie na początku żeby się no. fasolą nie objadać Ale jak zjadłam porcję po bretońsku, a małemu nic a nic nie było, to też uznałam, że raz na jakiś czas wszytsko jest dla ludzi
__________________
........................ Edytowane przez brumek Czas edycji: 2012-01-29 o 21:22 |
|
2012-01-29, 21:42 | #157 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: karmienie piersią
Cytat:
Małemu nic nie było. Także ja proponuję próbować różne pokarmy, a nie jeść tylko kilka bzpiecznych, bo dziecku coś może być.
__________________
"Nie da się żyć byle jak ani nawet tak sobie. Trzeba żyć perfekcyjnie" Jan Lubiński |
|
2012-01-30, 08:15 | #158 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 509
|
Dot.: karmienie piersią
brumek przypomniała mi ważną informację, hartowanie brodawek, pocieranie itp. może wywołać przedwczesne skurcze. Moje 2 porody zaczęły się od odejścia wód płodowych, przy drugim porodzie, położna poleciła mi masować, pocierać sutki, aby wywołać skurcze. Sprawdziło się, po piętnastu minutach "hartowania" brodawek skurcze wzrosły z 0 % do 60%-80%, godzinę później już były skurcze co 2 minuty i rozwarcie 9cm.
Też miałam to szczęście, że nie musiałam stosować specjalnej diety |
2012-01-30, 17:17 | #159 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 21
|
Dot.: karmienie piersią
To i ja jeszcze może dopowiem coś. Po pierwsze -hartowanie brodawek to nic innego jak przygotowanie ich do spełnienia zadania jakim jest karmienie piersią.Hartowanie nie odbywa się w sposób dyrastyczny to raczej termin-i w moim przypadku było to nakładanie kremu właśnie na nie bez wcierania,pocierania czy wiercenia nimi ( to w trakcie ciąży ).Po drugie 123sciri pytała o hartowanie więc zbiera opinie i otrzymała odpowiedź,część z Was nie hartowała,a niektóre dziewczyny hartują. To tak jak w szkole jeden się uczy do lekcji,drugi nie musi bądź nie chce. Szanuję Wasze opinie .Mnie osobiście Maltan pomógł szczególnie właśnie w pierwszych dniach karmienia gdy żmudne próby dostawiania dziecka ( a tu miłe Panie nie tylko od nas to zależy bo jest jeszcze druga strona -Nasz maluszek,uczymy sie przecież karmienia oboje ) wychodziły raz lepiej raz gorzej i sutki były wysuszone i bolące.Taki okład po karmieniu+wkładka laktacyjna działały jak zbawienie.Mój portfel też jakoś nie ucierpiał
Co do diety,to oczywiście dynia buraki marchewka,cukinia.Niestet y zimowy okres nie sprzyja dodatkom czy sałatkom w postaci pomidor sałata czy ogórek do kanapki ( bo raczej wszystko pryskane / pedzone).Ja oczywiście próbuję wprowadzać nowości,ale moje dziecko źle to znosi boli go brzuszek.Zazdroszczę Wam takich tolerancyjnych dzieci w takim razie. Ale jeszcze trochę i bedzie wiosna |
2012-01-30, 18:05 | #160 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 509
|
Dot.: karmienie piersią
Mój portfel ucierpiał przez wkładki laktacyjne, starszą córkę karmiłam piersią 18m-cy, młodszą 12m-cy i przez cały ten okres musiałam używać wkładek laktacyjnych. Nie wiem dlaczego były" przecieki", po takim czasie laktacja powinna już się unormować. Nawet czułam jak pokarm sam wypływa np. jak pomyślałam o dziecku lub zbliżała się pora karmienia. Takie dziwne uczucie rozmawiam z kimś, zajmuję się czymś i czuję, że mleko samo wypływa. Też tak macie/ miałyście?
Edytowane przez 301185 Czas edycji: 2012-01-30 o 18:08 |
2012-01-31, 09:52 | #161 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 714
|
Dot.: karmienie piersią
Dziewczyny super dzięki za odpowiedzi
co do hartowania to zgodze się z elactro, nie chodzi mi o tarcie ich czy coś w tym stylu tylko dobre nawilżenie, bo niestety z pierwszym dzieckiem pękające brodawki to był koszmar. Co do techniki karmienia jako powód pękających brodawek też się z wami zgadzam- niestety w pierwszej ciąży miałam cc -w zwiąsku z tym że przez pare godzin po cc ciągle działało znieczulenie i nic mnie nie bolało. Dziecko dostawiła mi płożna na początku (niby powinna się znać)a efektem była krwawiąca miazga zamiast brodawek. tak czy siak i tak się nie zniechęcam -wręcz przeciwnie.
__________________
"All I've done is run fast. I don't see why people should make much fuss about that." - Fanny Blankers-Koen 03/13-20 cm - 06/13-24cm, 07/23- 26cm.....50cm zapuszczanie Edytowane przez 123sciri Czas edycji: 2012-01-31 o 11:21 |
2012-01-31, 17:00 | #162 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: P-ń
Wiadomości: 1 338
|
Dot.: karmienie piersią
301185, karmię córkę już 21 miesięcy i po ok dwóch miesiącach wszystko było unormowane, nie musiałam już potem stosować wkładek laktacyjnych. Wiadomo, jak zrobię dłuższą przerwę, to czuję mrowienie i po chwili mógłby być jakiś przeciek, ale po delikatnym rozmasowniu przechodzi. Więc każdy organizm inaczej przystosowuje się do karmienia.
__________________
Amelka 09.09.2007 Nadia 06.05.2010 |
2012-01-31, 17:17 | #163 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 509
|
Dot.: karmienie piersią
mamy córki w tym samym wieku, u mnie starsza 30.09.2007r i młodsza 03.05.2010r.
Czytałam też wypowiedzi o terrorze laktacyjnym, ja miałam terror butelkowy. Od momentu wyjścia ze szpitala, ciągłe pytania: dlaczego nie podam, herbatki, soku, kaszki przez butelkę i dlaczego dziecko nie ma smoczka. Dlaczego jeszcze karmię piersią, przecież dziecko już jest duże (5 miesięczne) |
2012-02-01, 08:15 | #164 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 544
|
Dot.: karmienie piersią
Cytat:
A poza karmieniem nie wypływa mi pokarm, chyba że dziecko zamiast mleczka wybrało serek i pierś jest napełniona. W nocy zdarza mi sie czasem ubrudzić koszulke pokarmem, przez sen zapominam ścisnąć drugiego cyca albo jeżeli dziecko sie nie obudzi w nocy i nie je to rano mam pełne piersi, aż nabrzmiałe i swędzą Cytat:
Zastanawiam się tylko czy jak odstawie to schudne jeszcze czy przytyje |
||
2012-02-01, 08:38 | #165 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 367
|
Dot.: karmienie piersią
Cytat:
A że na dodatek córki alergiczki ze skazą białkową to tym bardziej mnie zamęczali pytaniami kiedy w końcu przejdę na butelkę... Dobrze, że chociaż pediatra podtrzymywała mnie na duchu i mówiła że dobrze robię karmiąc piersią i mam innych "życzliwych" nie słuchać. |
|
2012-02-01, 09:48 | #166 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: P-ń
Wiadomości: 1 338
|
Dot.: karmienie piersią
301185, faktycznie mamy córeczki w tym samym wieku ja starszą karmiłam miesiąc, waściwie to był miesiąc męczarni dla nas obu. Za to młodsza, od razu pięknie piła z piersi. Przez dwa tygodnie, też było ciężko, bo starasznie mnie bolały brodawki, na szczęście nie miałam poranionych i tak się karmimy do dnia dzisiejszego.
U mnie w otoczeniu tez są osoby, które wręcz są oburzone, że nadal karmię małą, ale mam to gdzieś. Jakoś nigdy nie przejmowałam się tym co gadają inni, robię to co podpowiada mi intuicja.
__________________
Amelka 09.09.2007 Nadia 06.05.2010 |
2012-02-01, 10:45 | #167 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 359
|
Dot.: karmienie piersią
Cytat:
Nasz kraj jest chyba jedynym krajem,który stworzył dietę matki karmiącej,dla mnie tylko zdrowy rozsądek jest najlepszym doradca w tej sprawie |
|
2012-02-01, 12:40 | #168 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 844
|
Dot.: karmienie piersią
Dziewczyny z tego co czytam jak bede karmila piersia moge nie zamartwiac sie zana dieta, zrzuce zbedne kilo bez problemu?
__________________
!!Watek wymiankowy!!! https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=405386 Szukam!! https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post18484093 |
2012-02-01, 13:18 | #169 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: karmienie piersią
Cytat:
Przed porodem też się nasłuchałam, że karmienie piersią jest najlepsze aby szybko zrzucić zbędne kilogramy. No i dla połowy kobiet jest. Ale nikt nie mówi że druga połowa karmiąc tyje! Bo apetyt wtedy zaczyna szaleć - jesz, jesz i jesz. Ja karmię od porodu wyłącznie piersią, a tyję. Przybyło mi już kilka kg. Na szczęście po porodzie byłam chuda jak patyk, więc jeszcze tragedii nie ma, ale jak tak dalej pójdzie to niedługo będzie Moja koleżanka karmiła 10 miesięcy i też tyła. Dopiero jak skończyła 6 kg zniknęło jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki
__________________
........................ |
|
2012-02-01, 13:40 | #170 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 67
|
Dot.: karmienie piersią
Brumek, też bym chciała przytyć!! Karmię piersią już 7 miesięcy i moja waga stale leci w dół. Ważę już 3 kg mniej niż przed ciążą (a byłam wtedy bardzo szczupła). Nie objadam się coprawda słodyczami bo moja mała ma skazę białkową, ale większość rzeczy jem normalnie. Wyglądam już jak anorektoczka i boję się co będzie dalej...
|
2012-02-01, 13:46 | #171 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: karmienie piersią
Cytat:
__________________
........................ |
|
2012-02-01, 14:08 | #172 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 67
|
Dot.: karmienie piersią
Ehhh gdyby tak się dało to z chęcią bym się zamieniła
|
2012-02-01, 14:10 | #173 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 844
|
Dot.: karmienie piersią
Cytat:
__________________
!!Watek wymiankowy!!! https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=405386 Szukam!! https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post18484093 |
|
2012-02-01, 16:23 | #174 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 359
|
Dot.: karmienie piersią
nie ma co wymyślać teorii,to tylko indywidualna sprawa organizmu chyba,ze ktoś uważa,że musi jeść za dwoje.Sprawdzałam w zródłach to wypada ok 3000 do 3400 kalorii
|
2012-02-01, 16:32 | #175 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 544
|
Dot.: karmienie piersią
Cytat:
Cytat:
Widzisz bo wg mnie to działa tak: twoje zapotrzebowanie kaloryczne jako karmiącej to około 2,800 a nawet 3.000kcal. Więc jeżeli bedziesz odżywiała sie zdrowo ale jak zwykła kobieta (dostarczając około 2,000-2,200kcal) to pomału schudniesz. A jezeli będziesz sie opychać, podjadać, zjadać np.4,000kcal i więcej dziennie- bo przeciez jak karmisz to czesto sięgasz po pierwsza lepsza przekąskę bo dzidziuś wola(moje znajome tak podjadały i tyły)- przytyjesz. Jeżeli będziesz spożywała idealnie 2,800kcal to utrzymasz wage, ewentualnie schudniesz 2 kg No to tak logicznie że jak się dużo je to się tyje |
||
2012-02-01, 18:24 | #176 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 21
|
Dot.: karmienie piersią
Cytat:
A co do zrzucania kilogramów to niestety narazie jestem rozczarowana ponieważ te pierwsze miesiące karmienia są strickte węglowodanowe Tak jak pisałam nadzieja we wiośnie i świeżych,polskich,sezonow ych warzywach i owocach bo zimową porą to średnio i ze względu na spory apetyt i brak czasu na przygotowanie dużej ilości potraw ja nie tyję ale również już nie zrzucam i 7 kg cały czas mi " ciąż po ciąży" Moim światełkiem w tunelu stał się ten blog, na który przypadkowo natrafiłam - fajne przepisy na potrawy,szkoda ,że tak mało Może któraś z Was zna jakiś podobny ? http://delicjematkikarmiacej.blox.pl...5.html?10,2009 |
|
2012-02-01, 20:00 | #177 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: karmienie piersią
Cytat:
Cytat:
__________________
........................ |
||
2012-02-02, 08:49 | #178 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 67
|
Dot.: karmienie piersią
Po prostu każdy jest inny i inaczej zachowuje się jego ciało. A już szczególnie w ciąży i po. Mi się wydaje, że zazwyczaj się jednak chudnie, lub po prostu wraca do swojej wagi przed ciążą. No ale jak widać na przkładzie Brumek, bywa też odwrotnie.
Najlepiej sprawdzić na sobie Ja znam blog dziewczyny, która podaje przepisy na słodkości, ale dla mam na diecie eliminacyjnej (dzieci z alergią), jak chcecie to podam. |
2012-02-02, 10:17 | #179 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 544
|
Dot.: karmienie piersią
Cytat:
Ja po porodzie wazyłam 76kg, po miesiącu karmienia przytyłam dwa bo jadłam głównie kanapki i leżałam z dzieckiem przy piersi. I do tego obiad jadłam po 19tej,20tej i duzo na noc bo własnie nie miałam czasu na jedzenie przy stole Potem się wziełam za siebie, jak mała już tak nie wisiała na cycu to miałam więcej czasu na przygotowanie posiłku z głową i o normalnej porze. I jadłam około 2000kcal na dzień. Teraz jem więcej, mysle że własnie koło 2,800 kcal. Waże 62/63 kg a chciałabym 58. Tak mi się nie chce odchudzać zwłaszacza zimą, latem łatwiej |
|
2012-02-02, 10:26 | #180 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: karmienie piersią
Cytat:
__________________
........................ |
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:09.