Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kcal cz.4

[kada69]

Dzięki dziewczyny za wsparcie Plan diety mam od mamy. Kiedyś dietetyczka jej układała dietkę 1000 kcal. Już ją stosuje no i jakieś tam efekty małe widać. Z tym że teraz nie ćwiczyłam bo miałam nadwyrężony kręgosłup i nie mogłam Teraz już jest znacznie lepiej i jednak zdecydowałam się zakupić orbitreka. Do 400zł nie ma szału, ale jaki by nie był ten sprzęt to ruch i tak jest, więc myslę że to coś powinno dać.
A jak ciepło się zacznie to na rowerze będę śmigała na świeżym powietrzu.

Monika, mogłabyś się pochwalić jak tego wyczynu dokonałaś i schudłaś 25 kg?

Edit.
Co do przeprowadzki- mój tato 12 lat temu znalazł w niemczech pracę. Nie znał języka, nie miał tam znajomych, nikogo. Dobrze że chociaż koledzy z PL z nim jechali pracować. Niestety żaden z nich języka nie znał, więc i ciężko było się jakkolwiek dogadać.
Ale mijały dni, miesiące, teraz mijają kolejne lata- ojciec wraca co tydzień na weekendy tylko, a tak siedzi w niemczech. Nauczył się jezyka tak, że rozmawia z rodowitymi niemcami.
Także języka da się nauczyć, a że Ty młoda jesteś, to Twój mózg szybciej to przyswoi. Mąż Ci pomoże jeszcze. A dzieci małe- do zmiany szybko przywykną.
Może dobrą opcją by było udać się tam, na "próbę"?

[monika01011986]

Napisane przez kada69

Witajcie
Musze Was dużo nadrabiać hehe Też bym chciała tatto, obiecałam sobie że jak schudnę to sobie zrobię. Ostatnio się ważyłam, żeby zobaczyć jaka waga startowa jest. I jesli waga dobrze działała, to ważę 81 kg :/ Więc do zgubienia jakieś 30kg.
Mam doła z tego powodu jak nie wiem.... Da radę tyle schudnąć na tej diecie?
Trzymam się jej, brzuch jakby płaski bardziej się zrobił. Dziś kupuje na allegro orbitreka, myślicie że pomoże to w utracie kg?

No pewnie, że da radę! Ja schudłam tylko na tej diecie, innej nigdy nie stosowałam A orbitrek to świetny pomysł! Na prawdę można na nim sporo zgubić jeśli będziesz ćwiczyła

[kada69]

Monia a ile Ci zajęło zrzucanie tych kg? Dużo ćwiczyłaś, codziennie? Diety jak rozumiem się trzymałaś rygorystycznie?

[heroine86]

Właśnie pomalowałam pazury na czerwono

[monika01011986]

Napisane przez kamilon

Monia, bardzo ciezka decyzja... szkoda ze tak szybko musisz ja podejmowac... tutaj masz wszystko, rodzine, znajomych, zycie, jak potrzebujesz to mozesz zostawic chlopakow babci jednej albo drugiej i sobie gdzies wyjsc... Z kolei zycie tutaj jest bardzo ciezkie, tam byscie mieli 100 razy lepszy jego standart, wiecej kasy, jesli byscie obydwoje pracowali to moglibyscie odkladac kase na splate kredytu tez, wynajac to mieszkanie i z kasy za wynajem tez splacac. Tylko tak jak pisalas - niewiadomo jak chlopcy by sie czuli tam, nowy swiat, jezyk... Wszystko. No i nie moglabys zostawiac ich pod opieka babc tylko jak juz to opiekunka. Faktem jest, ze duzo rodzin wyjezdza z dziecmi za granice i one tam bardzo szybko lapia jezyk i sie klimatyzuja. A co Twoi rodzice na to? Mowilas im o tym?

No wszystko co napisałas się zgadza w 100%! tam będziemy tylko zdani na siebie. Ja tak kocham te mieszkanie tutaj... czuję się tu cudownie i nie chciałabym aby ktoś obcy tu mieszkał... tyle serca i pieniędzy włożyłam w ten dom. NA prawdę nie wiem co robić.... Rodzice różnie mówią - moja mama jest na nie, a tata mówi że mam jechać i spróbować.
Napisałam do koleżanki na Fejsie żeby mi coś doradziła. Ona jako nastolatka wyjechała z rodzicami i młodszym rodzenstwem do Niemiec więc na pewno będzie wiedziała co mi doradzić. Teraz ma swoje dzieci w wieku podobnym do moich dzieci więc powie mi jak wygląda szkoła i przedszkole w Niemczech...

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Napisane przez heroine86

Kurcze, to już teraz trzeba podjąć decyzję? nawet nie wiem co poradzić... jest mnóstwo za, ale chyba więcej przeciw... absolutnie nic nie sugeruję, ale tutaj faktycznie masz wszystko... rodzinę, dom, przyjaciół, dzieci chodzą do szkoły... no i ten kredyt który musicie spłacać ciężko ot tak o po prostu wyjechać i to zostawić...

to chyba dobra waga, jak jesteś przed okresem większe piersi przed okresem to jest to
u mnie widać, że mroźno niedługo wychodzę to się przekonam no właśnie idę dzisiaj na imprezę i nie wiem jak to będzie boję się, że polegnę
nie smutaj się

No bardzo ciężko to wszystko zostawić faktycznie tu mam wszystko oprócz męża.... no i zdecydowanie jest więcej przeciw niż ZA....

No waga nie jest zła jak na 4 dni przed okresem... ale wczoraj było 58,8 a dzis już 59... Nie lubię jak waga wzrasta.... :P

Miłej imprezy i bądź twarda!

[kamilon]

Napisane przez heroine86

Właśnie pomalowałam pazury na czerwono

krwisto czerwone pazury najlepsze na swiecie!

Napisane przez monika01011986

No wszystko co napisałas się zgadza w 100%! tam będziemy tylko zdani na siebie. Ja tak kocham te mieszkanie tutaj... czuję się tu cudownie i nie chciałabym aby ktoś obcy tu mieszkał... tyle serca i pieniędzy włożyłam w ten dom. NA prawdę nie wiem co robić.... Rodzice różnie mówią - moja mama jest na nie, a tata mówi że mam jechać i spróbować.
Napisałam do koleżanki na Fejsie żeby mi coś doradziła. Ona jako nastolatka wyjechała z rodzicami i młodszym rodzenstwem do Niemiec więc na pewno będzie wiedziała co mi doradzić. Teraz ma swoje dzieci w wieku podobnym do moich dzieci więc powie mi jak wygląda szkoła i przedszkole w Niemczech...

Wiesz, ogolnie do odwazych swiat nalezy, moze nawet dla chlopakow bylby to lepszy start w zyciu? Bo co w PL na nich czeka? Zapieprzanie pol zycia i oddawanie wiekszosci kasy panstwu, a na starosc smieszna emeryturka. Tak, zapytaj tej kolezanki, bo zadna z nas tutaj tak na prawde nie byla w takiej sytuacji i bardzo ciezko jest sie postawic w niej.
Poza tym troche glupio Twoj maz robi, ze tak naciska na Ciebie i sie denerwuje... bo to nie jest taka decyzja na 5 minut od tego zalezy duza czesc Waszego zycia. Ja rozumiem, ze on teskni i chce byc z rodzina, to dobrze ze tak ma, tylko to denerwowanie pewnie jeszcze bardziej mąci Ci w glowie

[monika01011986]

Napisane przez kada69

Dzięki dziewczyny za wsparcie Plan diety mam od mamy. Kiedyś dietetyczka jej układała dietkę 1000 kcal. Już ją stosuje no i jakieś tam efekty małe widać. Z tym że teraz nie ćwiczyłam bo miałam nadwyrężony kręgosłup i nie mogłam Teraz już jest znacznie lepiej i jednak zdecydowałam się zakupić orbitreka. Do 400zł nie ma szału, ale jaki by nie był ten sprzęt to ruch i tak jest, więc myslę że to coś powinno dać.
A jak ciepło się zacznie to na rowerze będę śmigała na świeżym powietrzu.

Nie ważne że 400 zł - ważne aby działał :P no a jak będzie ciepło to rowerykiem pośmigasz sobie dużo spaceruj też jeśli lubisz

Napisane przez kada69

Monika, mogłabyś się pochwalić jak tego wyczynu dokonałaś i schudłaś 25 kg?

Napisane przez kada69

Monia a ile Ci zajęło zrzucanie tych kg? Dużo ćwiczyłaś, codziennie? Diety jak rozumiem się trzymałaś rygorystycznie?

Diety się trzymałam wzorowo, mało ćwiczyłam ale dużo spacerowałam z dziećmi pierwszy raz odchudzałam się 3 miesiące i zgubiłam 15 kilo. Potem miałam pół roku przerwy i przytyłam 2 kilo. Znowu zaczęłam się odchudzać i zgubiłam znowu 15 kilo w ciągu trzech miesięcy. Zakończyłam z wagą 57 kg. No i teraz znowu przytyłam przez Święta ale już trochę udało mi się zgubić na szczęście.... do wakacji musze ważyć 55 i zakończę dietę.

Napisane przez kada69

Edit.
Co do przeprowadzki- mój tato 12 lat temu znalazł w niemczech pracę. Nie znał języka, nie miał tam znajomych, nikogo. Dobrze że chociaż koledzy z PL z nim jechali pracować. Niestety żaden z nich języka nie znał, więc i ciężko było się jakkolwiek dogadać.
Ale mijały dni, miesiące, teraz mijają kolejne lata- ojciec wraca co tydzień na weekendy tylko, a tak siedzi w niemczech. Nauczył się jezyka tak, że rozmawia z rodowitymi niemcami.
Także języka da się nauczyć, a że Ty młoda jesteś, to Twój mózg szybciej to przyswoi. Mąż Ci pomoże jeszcze. A dzieci małe- do zmiany szybko przywykną.
Może dobrą opcją by było udać się tam, na "próbę"?

No a ja bym chyba wolała tak jak Twój tata.... aby mąż przyjeżdzał sobie co drugi weekend albo raz w miesiącu na tydzień. Mąz pracuje tam dopiero od października więc nie tak długo. Różnie to bywa... może mu sie odwidzi, albo będą go wkurzać w pracy... a ja mam rzucać wszystko i jechać w ślepo.... bez sensu
Na próbę to bym musiała już jechać, żeby od września w razie czego dziecko do szkoły tam zapisać. Może po Świętach w kwietniu pojadę na trochę.

[kada69]

W 3 miesiące taki efekt? Zdumiewające. To mnie zmobilizowało bardzo
Na prawdę zazdroszczę takiego spadku kg.
Także jak tylko orbitrek mój przyjdzie to będę ćwiczyła na nim codziennie. Chciałabym żeby mąż był ze mnie dumny, bo każda moja dieta do tej pory kończyła się kompletnym fiaskiem. A tym razem MUSZE schudnać Też dla zdrowotności bo chyba od tej wagi mnie plecy bolą stale. Do tego jestem leniwa od nadmiaru kg
Muszę się postarać bardzo

No widzisz, Twojego męża sytuacja też nie bardzo stabilna jest z pracą. No ale to nie zmienia faktu, że w Niemczech są większe perspektywy na życie. Ale też Twój mąż nie powinien na Ciebie się złościć i naciskać tak, bo to jest poważna decyzja, na lata bądź na całe życie. Musisz z mężem obgadać jakie masz obawy, przedstawić za i przeciw. Oboje musicie podjąć tą decyzję i znaleźć jakieś rozwiązanie albo kompromis.

[monika01011986]

Napisane przez kamilon

Wiesz, ogolnie do odwazych swiat nalezy, moze nawet dla chlopakow bylby to lepszy start w zyciu? Bo co w PL na nich czeka? Zapieprzanie pol zycia i oddawanie wiekszosci kasy panstwu, a na starosc smieszna emeryturka. Tak, zapytaj tej kolezanki, bo zadna z nas tutaj tak na prawde nie byla w takiej sytuacji i bardzo ciezko jest sie postawic w niej.
Poza tym troche glupio Twoj maz robi, ze tak naciska na Ciebie i sie denerwuje... bo to nie jest taka decyzja na 5 minut od tego zalezy duza czesc Waszego zycia. Ja rozumiem, ze on teskni i chce byc z rodzina, to dobrze ze tak ma, tylko to denerwowanie pewnie jeszcze bardziej mąci Ci w glowie

Wiem wiem gdyby nie dzieci to bym pojechała na pewno a tak to się o nie martwie czy sobie dadzą radę itd. Wiem, że dla dzieci to lepsza przyszłość, ale oni nigdy nie będą u siebie tylko w obcym kraju.
No on nie rozumie tego, że ja się boję i martwię o dzieci. On uważa że będzie na pewno wszystko super a jak nie to wrócę z dziećmi z powrotem... Powiedziałam mu że mieszkanie ma brać skoro i tak będzie je miał za darmo, no bo nawet jak tylko na wakacje przyjedziemy to żeby gdzieś mieszkać...

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Napisane przez kada69

W 3 miesiące taki efekt? Zdumiewające. To mnie zmobilizowało bardzo
Na prawdę zazdroszczę takiego spadku kg.
Także jak tylko orbitrek mój przyjdzie to będę ćwiczyła na nim codziennie. Chciałabym żeby mąż był ze mnie dumny, bo każda moja dieta do tej pory kończyła się kompletnym fiaskiem. A tym razem MUSZE schudnać Też dla zdrowotności bo chyba od tej wagi mnie plecy bolą stale. Do tego jestem leniwa od nadmiaru kg
Muszę się postarać bardzo

No widzisz, Twojego męża sytuacja też nie bardzo stabilna jest z pracą. No ale to nie zmienia faktu, że w Niemczech są większe perspektywy na życie. Ale też Twój mąż nie powinien na Ciebie się złościć i naciskać tak, bo to jest poważna decyzja, na lata bądź na całe życie. Musisz z mężem obgadać jakie masz obawy, przedstawić za i przeciw. Oboje musicie podjąć tą decyzję i znaleźć jakieś rozwiązanie albo kompromis.

Nie musisz ćwiczyć codziennie ale chociaż co drugi dzien. Np. jeden dzien spaceruj a jeden dzień jeździj na orbitreku i tak na zmianę. Dietetycy polecają ogólnie umiarkowany ruch i to tak 3 razy w tygodniu.
Ale najważniejsza jest dieta! Pamiętaj
Ja jak ważyłam 85 kg to czułam się fatalnie.... cięzko jak cholera... nic mi się wtedy nie chciało bo czułam się jak słoń.
Z mężem obgadałam już bardzo dużo ale on twierdzi, że ja wymyślam żeby tylko tam nie pojechać. Żebyśmy tam mieli chociaż jakiś znajomych i jakby była tam Polska szkoła to bym się w ogóle nie zastanawiała a tak to mam duży problem.

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

Cały dzień w domu przesiedziałam! Masakra ;/
Zjadłam obiad nie dawno - pół piersi + pół słoika marchewki z groszkiem (wszystko uduszone pod przykrywką na teflonie) polane sosem pieczeniowym ciemnym nawet dobre
starszy synek wrócił już od babci i się bawi z młodszym, to mam trochę spokoju (dopóki nie zaczną się kłócić).
Idę pogadam troche z męzem przez telefon, potem tu zajrzę

[kada69]

Dziękuję, oczywiście będę pamiętać
Musze zrzucić ten nadbagaż by być piękną, szczęśliwą i seksowną kobietką By ten mój męzulek miał na co patrzeć i podziwiać oo i żeby szwagierka zazdrościła mi figury i takiego spadku wagi hehe

Trzymam kciuki byś z mężem się dogadała i żebyście znaleźli jakieś dobre dla Was wyjście

[mloda336]

Grał w "Majce",ale tam nie był taki wyluzowany

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

Jedż do męża i sie nie zastanawiaj!!!! Język to nie problem jak tam bedziesz to szybciutko zakumasz niemiecki. Twój mąż tak nalega,bo ma porównanie i wie,że tam żyje się lepiej.Poprostu spróbuj co Ci szkodzi? Mieszkanie w PL masz,więc masz dokąd wracac wrazie W.Strach ma wielkie oczy....

[_Baletnica_]

Dziewczyny, jutro wracam do diety na 100%, a teraz Kochane doradźcie Mi, ładny czy nie? Proszę!

[sanderaM]

Baletnica cudo

[_Baletnica_]

Napisane przez sanderaM

Baletnica cudo

Ale powiedz, czy nie wygląda za bardzo infantylnie?
Myślałam jeszcze o wiklinowym koszyczku do Niego, ale Tż sie drze, że jest za bardzo śmieszny...i juz sama nie wiem...A teraz jest tańszy, bo zima...

[mloda336]

Napisane przez _Baletnica_

Ale powiedz, czy nie wygląda za bardzo infantylnie?
Myślałam jeszcze o wiklinowym koszyczku do Niego, ale Tż sie drze, że jest za bardzo śmieszny...i juz sama nie wiem...A teraz jest tańszy, bo zima...

słodki ten rower

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Napisane przez mloda336

słodki ten rower

A co do koszyka,to wiklina odpada moim zdaniem.ale gdyby byl różowy to ok

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

Zjadlam dziś w sumie 1060kcal

[Kamikadze1706]

Dzień dobry
Muszwe sie z Wami podzielić swoimi radosciami :zdałam angielski i zarządzanie na 4 Z dwa tygodnie mam 4 egzaminy:prawo, zarzadzanie , makroekonimia i rachunkowość i jak mi sie wszystko uda to kolejny semest za mna.

Co do seriali to oglądam tylko w niedziele - glęboka woda
a tatuaz to chce miec naa brzuchu po lewej stronie na dole panterkę albo pumę, a drugi naramieniu.Poniewaz urodziny mam 17.06, to do tego czasu musze miec mega zgrabny, lekko umiesniony brzuch, zeby moje cudo pięknie się prezentowało
a dzis zjadłam tak:
bułkę z wedlina, sałata, pomidorem
precla
bułka , nózka z kurczaka, mix sałata, ogorek ,pomodor
butelke jogurtu 0 z biedronki

[kamilon]

Baletnica- rower piekny, gdybym gdzies taki widziala za duzo mniej niz 2500zl (bo za tyle mniej wiecej widzialam we Wroclawiu) to bym od razu go kupila :P nie jest infantylny tylko przeslodki i bedzie sie niesamowicie wyroznial

Bylam dzisiaj na zakupach, moja mama szukala spodni na narty. Weszlam do Cubusa i zobaczylam stroj w kolorze ktory chcialam juz od bardzo dawna, ale w moim rozmiarze biustu moglam tylko o takim pomarzyc. Tak mi sie jakos smutno zrobilo, ze tyle pracy nade mna , aby sie w niego wcisnac a najgorsze jest to, ze nawet nie mam do konca pewnosci czy mi sie to uda... i takiego smuta zlapalam strasznego ((((((((((((

[babciam]

ZELKA bardzo mi miło że o mnie pamiętasz:roz a:jeśli chodzi o dietę ,to jet gorzej niż żle,ale to chyba wynika z tego że mam kiepski nastrój,czekam na wyniki brata bo jest w szpitalu,i tą niepewność zajadam słodyczami, może jutro będę coś wiedziała, i będzie dobrze to pomyślę o sobie , codziennie sobie jak wstanę rano obiecuję że od dziś zacznę,i nawet cały dzień jest ok,ale wieczór lepiej nie mówić .Gorąco Cię pozdrawiam i przesyłam całuski ,podczytuję Was i widzę że nie tylko mnie jest ciężko z utrzymaniem diety,

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Meeedzik tak jak już pisałam z dietą kiepsko ale się poprawie ,mam nadzieję że dam radę,obiecuję będę się starać,na razie mam kiepski nastrój,bardzo się cieszę że o mnie pamiętacie,jest to naprawdę miłe,bardzo miłe, dziękuję:cmok :

[zelka9o]

Napisane przez babciam

ZELKA bardzo mi miło że o mnie pamiętasz:roz a:jeśli chodzi o dietę ,to jet gorzej niż żle,ale to chyba wynika z tego że mam kiepski nastrój,czekam na wyniki brata bo jest w szpitalu,i tą niepewność zajadam słodyczami, może jutro będę coś wiedziała, i będzie dobrze to pomyślę o sobie , codziennie sobie jak wstanę rano obiecuję że od dziś zacznę,i nawet cały dzień jest ok,ale wieczór lepiej nie mówić .Gorąco Cię pozdrawiam i przesyłam całuski ,podczytuję Was i widzę że nie tylko mnie jest ciężko z utrzymaniem diety,

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Meeedzik tak jak już pisałam z dietą kiepsko ale się poprawie ,mam nadzieję że dam radę,obiecuję będę się starać,na razie mam kiepski nastrój,bardzo się cieszę że o mnie pamiętacie,jest to naprawdę miłe,bardzo miłe, dziękuję:cmok :

tak Miłej osoby ciężko zapomnieć mam nadzieje że z Bratem wszystko dobrze będzie !! Początki diety zawsze u każdego są cieżkie ! Ja za Siebie zabieram sie od 1-szego lutego pełną para !

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Napisane przez _Baletnica_

Dziewczyny, jutro wracam do diety na 100%, a teraz Kochane doradźcie Mi, ładny czy nie? Proszę!

oooo ja !1-szy raz widzę taki rower z takim kolorem fajny taki inny od wszystkich jak najbardziej na tak jestem !

[_Baletnica_]

Napisane przez kamilon

Baletnica- rower piekny, gdybym gdzies taki widziala za duzo mniej niz 2500zl (bo za tyle mniej wiecej widzialam we Wroclawiu) to bym od razu go kupila :P nie jest infantylny tylko przeslodki i bedzie sie niesamowicie wyroznial

Bylam dzisiaj na zakupach, moja mama szukala spodni na narty. Weszlam do Cubusa i zobaczylam stroj w kolorze ktory chcialam juz od bardzo dawna, ale w moim rozmiarze biustu moglam tylko o takim pomarzyc. Tak mi sie jakos smutno zrobilo, ze tyle pracy nade mna , aby sie w niego wcisnac a najgorsze jest to, ze nawet nie mam do konca pewnosci czy mi sie to uda... i takiego smuta zlapalam strasznego ((((((((((((

NA allegro za 700zł też właśnie Mi się bardzo spodobał, ale Tż twierdzi, że jest za słodki i już sama nie wiedziałam co myśleć.
To dziękuję bardzo za radę

[sanderaM]

Ja tam lubię różowe gadżety mam różową szczotkę kosmetyczkę :P
I sama bym sobie taki sprawiła ale mam już rower więc bez sensu żeby drugi kupować

[Gosia2011]

Hej już po egzaminie nie było mowy o ściąganiu, jedynie na początku jak rozdawała karteczki jedno pyt. Był to test,więc nabajerować się nie da. Pewnych jestem 13 odpowiedzi na 30 więc prawie połowa reszta niektóre też dobrze, ale w połowie i nie wiem teraz jak z tymi wielokrotnego wyboru będzie oceniać.
Tak czy siak bałam się tego egzaminu, ale myślę, że powinnam zdać na tą bidną trójczynę...
W piątek albo czwartek wyniki okaże się, ale jakby było negatywnie towojna!

Za tydzień kolejny egzamin muszę mieć z niego 4 albo 5! Już mam strategię opracowaną do tych egzaminów mam nadzieję, że się poszczęści!

Napisane przez monika01011986

oooo Ty to widze maniaczka serialowa
JA to czasu nie mam na oglądanie seriali... ledwo te dwa które lubię to mogę obejrzeć. Co do legginsów to fakt, że one ładnie na szczupłych nogach wyglądają , dlatego ciekawa jestem jak na mnie będą leżały... może wcale nie być ładnie no ale będe miała motywację aby schudnąć szybciej

Monia ty na pewno będziesz wyglądać sexi jesteś szczupła masz długie nogi! Co do leginsów ja mam leginsy ale tylko czarne i noszę je do jakiejś tuniki zakrywającej koniecznie tyłek takie tam moje.

Na razie nie odważyłabym się założyć właśnie lateksów czy koronki, wzorki w cętki czy kwiatki. Wyglądałabym śmiesznie z moją wagą
Noszę często do pracy tregginsy czarne hmmm chyba tak się nazywają takie jak leginsy materiał rozciągliwy, mają normalnie kieszonki zamek i jakieś dżety błyszczące.

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Napisane przez monika01011986

No Dobra a teraz co u mnie!
Dziś na wadze 59,0. Jestem przed okresem więc waga już tylko większa będzie. Za 3-4 dni powinnam okres dostać. Wywaliło mi mase pryszczów na buzi i cycki strasznie mnie bolą! Znowu są duże No i wczoraj się nie wypróżniałam.
Zważę się po okresie dopiero.
Idę zaraz wypic kawkę i zacznę jakiś obiad kombinować dla synka.
Pogoda u mnie śliczna, słonce pieknie świeci ale jest mega mróz dlatego dziś raczej znowu nie wyjdę bo synuś nie za zdrowy jest.
Mam zły humor, bo nie wiem co mam zrobić wyjechać czy nie wolałabym tu zostać szczerze Wam powiem......

Monia trudna decyzja, tak jak dziewczyny napisały tu masz wszystko allleeee mąż naciska?? aj w sumie szuka dla Was czegoś to czyli mu na tym mocno zależy. Nie wiem sama musisz spisać za i przeciw i na spokojnie porozmawiać o tym z mężem Być może dla niego język i dzieci jak już mniej więcej poznał otoczenie nie stanowi problemu.
Sama pisałaś że ludzie tam są pozytywnie nastawieni, a dzieciaki hmm.. dla nich to na pewno też by było pozytywne doświadczenie. Za maluszka poznaliby już 2 język! A z wszelkimi trudnościami w nauce przecież byście mu pomogli, wtedy już razem w kwestii wychowania,nie jak tutaj w PL masz na głowie wszystko. I kto wie czy nie zostalibyście na dłużej....za granicą.
Nie wiem jak ty, ale ja bym pewnie pojechała za swoim mężem pakowała dzieci i już, nie umiałabym żyć na odległość.
A początki zawsze są trudne!

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Napisane przez kada69

Witajcie
Musze Was dużo nadrabiać hehe Też bym chciała tatto, obiecałam sobie że jak schudnę to sobie zrobię. Ostatnio się ważyłam, żeby zobaczyć jaka waga startowa jest. I jesli waga dobrze działała, to ważę 81 kg :/ Więc do zgubienia jakieś 30kg.
Mam doła z tego powodu jak nie wiem.... Da radę tyle schudnąć na tej diecie?
Trzymam się jej, brzuch jakby płaski bardziej się zrobił. Dziś kupuje na allegro orbitreka, myślicie że pomoże to w utracie kg?

Orbitrek jest super. Kocham na nim ćwiczyć, niestety tylko na siłowni na którą teraz nie mam czasu latać Ale super sprzęcik!Polecam, wyciska 7poty!

[Gosia2011]

Napisane przez kamilon

czesc laski

dopiero wstalam

Agunia, wlasnie kilka dni temu zakupilam sobie taka odzywke bo slyszalam ze jest super i faktycznie wzmacnia pazury. Mam nadzieje, ze pomoze.

Sandera, nie przejmuj sie ta matma, jak babka jest walnieta to co zrobisz ale sa drugie terminy wiec nie boj sie, na pewno zdasz

Heroine, tez ogladam plotkare co sadzisz o tych nowych odcinkach? Osobiscie czekalam miesiac az cos fajnego sie wydarzy tu taka juz niech Blair i Chuck wroca do siebie, bo ten serial robi sie juz nudny. W ogole, zauwazylas, ze kiedys on byl bardziej komediowy? Tzn taki lekki i przyjemny? A teraz stal sie obrzydliwym dramatem

Ja oglądałam i też mnie już wkurza ten Chuck i Blair wrócą oni do siebie ? Albo specjalnie tak dają te odcinki bo pewnie skończyłyby się im tematy a tak jest romantyczna historia

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Napisane przez _Baletnica_

Dziewczyny, jutro wracam do diety na 100%, a teraz Kochane doradźcie Mi, ładny czy nie? Proszę!

Hm.. odważnie powiem szczerze z tym rowerem Słodki, przypomina dzieciństwo, kojarzy się z takimi romantycznymi filmami, zachodem słońca hie hie rozmarzyłam się U mnie w domu w ogóle by mi zabronili taki rower kupić i na pewno bym usłyszała,. że mnie porąbało aj rodzinka!No jednak jest troszkę infantylny, ale jeśli mocno Ci się podoba to ja bym bimbała na to co powiedzą inni!!!!
Przypomniałaś mi właśnie, że też miałam zimą z Tż kupić rower

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Napisane przez heroine86

Właśnie pomalowałam pazury na czerwono

Hie hie bestia pewnie już szalejesz na imprezce, ale fajnie, zazdroszczę potańczyłabym, ale obiecałam sobie, że przystopuję aż pozaliczam troszkęI nadgonię pracki

[babciam]

Zelkajesteś kochana ,za takie miłe słowa,to ja też zaczynam od 1 lutego ,tylko proszę pilnuj mnie

[kamilon]

Napisane przez Gosia2011

Ja oglądałam i też mnie już wkurza ten Chuck i Blair wrócą oni do siebie ? Albo specjalnie tak dają te odcinki bo pewnie skończyłyby się im tematy a tak jest romantyczna historia

Wydaje mi sie, ze oni to tak przeciagaja po to, zeby kazdy dalej ogladal ten serial , zeby byla ogladalnosc. Bez sensu, mi osobiscie bardzo podobal sie ich zwiazek w 3 sezonie i mogli nadal nagrywac ich perypetie. Ale za dlugo to juz przeciagaja, a ten serial ogladam juz raczej z przyzwyczajenia. Btw. co sie stalo z ich studiami, szkolami?! To nie jest ta sama Plotkara co kiedys...

[Gosia2011]

Napisane przez kamilon

Wydaje mi sie, ze oni to tak przeciagaja po to, zeby kazdy dalej ogladal ten serial , zeby byla ogladalnosc. Bez sensu, mi osobiscie bardzo podobal sie ich zwiazek w 3 sezonie i mogli nadal nagrywac ich perypetie. Ale za dlugo to juz przeciagaja, a ten serial ogladam juz raczej z przyzwyczajenia. Btw. co sie stalo z ich studiami, szkolami?! To nie jest ta sama Plotkara co kiedys...

No też już nie wiem, kto na jakim etapie skończył edukację teraz tylko skupiają się na jakiś plotkach i mało się dzieje.

[monika01011986]

laseczki już jestem! Miałam trochę na głowie i nie mogłam pisać. Musiałam dzieci wykąpać, zrobić kolację i ogarnąć mieszkanie. Potem rozmawiałam z tą koleżanką z Niemiec a potem z mężem przez telefon.
No więc jeśli chodzi o rozmowę z koleżanką to dowiedziałam się że szkoły są za darmo i dla dziecka kupuje sie tylko plecak i przybory szkolne i nic więcej! Wszystkie książki są w szkole i dzieci ich nie noszą ze sobą. Mój synek nie musi iść do szkoły od września ponieważ dopiero w październiku skonczy 6 lat i jeśli chcę to mogę go dać do zerówki czyli do przedszkola a to mnie bardzo cieszy bo nauczy sie języka Szkoła to już jednak obowiązek więc super, że nie musi iść od września!
Lekarstwa wszystkie dla dzieci do lat 18stu są za darmo !!!!
Przedszkola a konkretnie zerówka jest za darmo a inne grupy są płatne ale kwota do zapłaty wyliczana zostaje na podstawie twoich zarobków. Czyli im mniejsze zarobki tym mniej za przedszkole
Rozmawiam teraz z moją byłą nauczycielką ze szkoły która kiedyś uczyła mnie historii świetna babeczka! Jestesmy jak koleżanki Ona teraz mieszka w Anglii i tam pracuje jako nauczycielka. Nakręca mnie że powinnam pojechać i spróbować, że to lepiej dla mnie i dla dzieci.
Koleżanka ta z Niemiec też mówiła że będę miała w Niemczech jak w raju. Coraz bardziej myslę że chyba pojadę i zobaczę jak to będzie

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

Napisane przez babciam

ZELKA bardzo mi miło że o mnie pamiętasz:roz a:jeśli chodzi o dietę ,to jet gorzej niż żle,ale to chyba wynika z tego że mam kiepski nastrój,czekam na wyniki brata bo jest w szpitalu,i tą niepewność zajadam słodyczami, może jutro będę coś wiedziała, i będzie dobrze to pomyślę o sobie , codziennie sobie jak wstanę rano obiecuję że od dziś zacznę,i nawet cały dzień jest ok,ale wieczór lepiej nie mówić .Gorąco Cię pozdrawiam i przesyłam całuski ,podczytuję Was i widzę że nie tylko mnie jest ciężko z utrzymaniem diety,

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Meeedzik tak jak już pisałam z dietą kiepsko ale się poprawie ,mam nadzieję że dam radę,obiecuję będę się starać,na razie mam kiepski nastrój,bardzo się cieszę że o mnie pamiętacie,jest to naprawdę miłe,bardzo miłe, dziękuję:cmok :

Kochana super, że się odezwałaś Myślałam o Tobie wczoraj. Pamiętam jak pisałaś że brat miał iść do szpitala na badania. Myślałam że skoro się nie odzywasz to może z bratem nie jest dobrze dlatego nie chciałam zawracać Ci głowy Trzymam kciuki aby badania były bardzo dobre, i życzę dużo zdrówka dla brata. Trzeba byc dobrej myśli, choć wiem, że to trudne.... A Ty się dietka nie przejmuj zaczniemy wszystkie razem od 1 lutego Trzymaj się Mireczko!!! Napisz koniecznie jak będziesz już coś wiedziała

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------

Napisane przez kamilon

Bylam dzisiaj na zakupach, moja mama szukala spodni na narty. Weszlam do Cubusa i zobaczylam stroj w kolorze ktory chcialam juz od bardzo dawna, ale w moim rozmiarze biustu moglam tylko o takim pomarzyc. Tak mi sie jakos smutno zrobilo, ze tyle pracy nade mna , aby sie w niego wcisnac a najgorsze jest to, ze nawet nie mam do konca pewnosci czy mi sie to uda... i takiego smuta zlapalam strasznego ((((((((((((

Nie smuć się zobaczysz, że moment i schudniesz! Do wakacji jeszcze mnóstwo czasu a takich stroi będzie mase w sklepach
Ja tak samo miałam kiedyś..... wchodziłam do sklepu i z daleka już słyszałam tekst, że nie ma na mnie numerów.... i rzeczywiście nie było bo byłam taka wielka, że ciężko mi było cokolwiek kupić.... głownie w tyłku i udach. Ale mijały dni a ja chudłam...... i pewnego dnia poszłam do sklepu i okazało się że nadal nie ma na mnie rozmiarów bo wszystko było już za duże!!!! Spodnie często konczyły się na rozmiarze S a ja noszę XS. Także uwierz mi że można!!! i dasz radę

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

Napisane przez Kamikadze1706

Dzień dobry
Muszwe sie z Wami podzielić swoimi radosciami :zdałam angielski i zarządzanie na 4 Z dwa tygodnie mam 4 egzaminy:prawo, zarzadzanie , makroekonimia i rachunkowość i jak mi sie wszystko uda to kolejny semest za mna.

super! gratuluję! Zobaczysz, że wszystko zaliczysz! A jak z tym USG? Umówiłas się na badanie?

[monika01011986]

Napisane przez Gosia2011

Hej już po egzaminie nie było mowy o ściąganiu, jedynie na początku jak rozdawała karteczki jedno pyt. Był to test,więc nabajerować się nie da. Pewnych jestem 13 odpowiedzi na 30 więc prawie połowa reszta niektóre też dobrze, ale w połowie i nie wiem teraz jak z tymi wielokrotnego wyboru będzie oceniać.
Tak czy siak bałam się tego egzaminu, ale myślę, że powinnam zdać na tą bidną trójczynę...
W piątek albo czwartek wyniki okaże się, ale jakby było negatywnie towojna!

Za tydzień kolejny egzamin muszę mieć z niego 4 albo 5! Już mam strategię opracowaną do tych egzaminów mam nadzieję, że się poszczęści!

Pewnie zaliczysz mądra dziewczyna z Ciebie to taki test to pryszcz dla Ciebie Pewnie wszystkie odpowiedzi będą prawidłowe tylko panikujesz za bardzo

Napisane przez Gosia2011

Monia ty na pewno będziesz wyglądać sexi jesteś szczupła masz długie nogi! Co do leginsów ja mam leginsy ale tylko czarne i noszę je do jakiejś tuniki zakrywającej koniecznie tyłek takie tam moje.

Na razie nie odważyłabym się założyć właśnie lateksów czy koronki, wzorki w cętki czy kwiatki. Wyglądałabym śmiesznie z moją wagą
Noszę często do pracy tregginsy czarne hmmm chyba tak się nazywają takie jak leginsy materiał rozciągliwy, mają normalnie kieszonki zamek i jakieś dżety błyszczące.

No pamiętaj że teraz troszkę przytyłam więc nie wyglądam juz tak szczupło jak w wakacje
Ja mam taki nawyk, że jak ubieram legginsy to zawsze musze mieć zasłonietą dupe! Nie potrafię chodzić z odkrytą :P dziwnie się czuję wtedy... I mimo, że mam takie legginsy z kieszeniami na tyłku, imitacja rozporka i kieszeni z przodu ( że wyglądają jak normalne spodnie) i nie prześwitują nic kompletnie to i tak ubieram do nich tuniki :P Ja nawet jakbym była super szczupła to bym nie ubrała cętek, kwiatków czy wzorków - mi sie nie podobają takie legginsy czy spodnie :P

Napisane przez Gosia2011

Monia trudna decyzja, tak jak dziewczyny napisały tu masz wszystko allleeee mąż naciska?? aj w sumie szuka dla Was czegoś to czyli mu na tym mocno zależy. Nie wiem sama musisz spisać za i przeciw i na spokojnie porozmawiać o tym z mężem Być może dla niego język i dzieci jak już mniej więcej poznał otoczenie nie stanowi problemu.
Sama pisałaś że ludzie tam są pozytywnie nastawieni, a dzieciaki hmm.. dla nich to na pewno też by było pozytywne doświadczenie. Za maluszka poznaliby już 2 język! A z wszelkimi trudnościami w nauce przecież byście mu pomogli, wtedy już razem w kwestii wychowania,nie jak tutaj w PL masz na głowie wszystko. I kto wie czy nie zostalibyście na dłużej....za granicą.
Nie wiem jak ty, ale ja bym pewnie pojechała za swoim mężem pakowała dzieci i już, nie umiałabym żyć na odległość.
A początki zawsze są trudne!

ja sobie w głowie "spisałam" za i przeciw i zdecydowanie więcej jest przeciw :P normalnie nie mam juz siły o tym mysleć... cięzko mi jak cholera! nawet mi się to śni juz po nocach! Chwilami chcę tam pojechać a chwilami stanowczo nie chce..... Mi sie wydaje że bardziej boję się życia z moim mężem niz tam w Niemczech.... on juz nie raz mnie "zraził" do siebie.....

---------- Dopisano o 00:09 ---------- Poprzedni post napisano o 00:06 ----------

Napisane przez _Baletnica_

Dziewczyny, jutro wracam do diety na 100%, a teraz Kochane doradźcie Mi, ładny czy nie? Proszę!

ładny choć troszkę jak dla małych dziewczynek
Ja lubię rowery górskie żeby jeździć gdzieś po lesie czy na około jeziora Wycieczki w terenie są świetne i ile można kcal spalić!

[babciam]

Monisiupamiętam że miałam się odezwać ,ale tak jak już pisałam mam doła i nic mi się nie chce ale ponowię próbę z odchudzaniem , może mi się w końcu uda,mam taką cichą nadzieję ,bardzo się cieszę że o mnie pamiętacie,od razu się robi cieplej na serduszku

[monika01011986]

Napisane przez kada69

Dziękuję, oczywiście będę pamiętać
Musze zrzucić ten nadbagaż by być piękną, szczęśliwą i seksowną kobietką By ten mój męzulek miał na co patrzeć i podziwiać oo i żeby szwagierka zazdrościła mi figury i takiego spadku wagi hehe

Trzymam kciuki byś z mężem się dogadała i żebyście znaleźli jakieś dobre dla Was wyjście

Z tymi szwagierkami to też się miałam hehe mam dwie które są dosyć grube, ale ja ważąc 85 kg byłam niestety grubsza od nich i kiedyś jedna szwagierka siedziała i powiedziała że ona w całym naszym towarzystwie jest najchudsza. A byli tez rodzice męża, mój mąz i ja. Oczywiście mój mąż mało nie pękł ze śmiechu bo on jest od niej dużoooooo chudszy tzn. on jest szczupły a ona jest gruba. No ale ja sobie pomyslałam wtedy "Ja Ci jeszcze pokażę!" i tak schudłam, że ona aż się gotuje ze złości jak mnie widzi druga szwagierka też zazdrosna na maksa bo ciagle mi gada, że w anoreksje popadnę bo bardzo chcialaby abym przytyła. Powiedziała mi tez jakiś czas temu, że bardzo źle na twarzy wyglądam bo mam zapadnięte policzki i oczy. Oczywiście powiedziała to tylko z zazdrości bo wiecie jak wyglądam i wiecie że nie mam zapadniętych oczu i policzków - mój mąż jej też to powiedział. Także ja wiem jak to jest z tymi szwagierkami

Dziekuję Trzymaj mocno te kciuki bo póki co jestem w rozsypce i cięzko mi cokolwiek podjąć. Chwilami chce jechać a chwilami nie chce

---------- Dopisano o 00:18 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------

Napisane przez mloda336

Grał w "Majce",ale tam nie był taki wyluzowany

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

Jedż do męża i sie nie zastanawiaj!!!! Język to nie problem jak tam bedziesz to szybciutko zakumasz niemiecki. Twój mąż tak nalega,bo ma porównanie i wie,że tam żyje się lepiej.Poprostu spróbuj co Ci szkodzi? Mieszkanie w PL masz,więc masz dokąd wracac wrazie W.Strach ma wielkie oczy....

Nawet nie wiedziałam że on w Majce grał ... troche oglądąłam ten serial ale jego nie pamietam :P

No ja sama to bym pojechała ale z dziećmi to już jest poważna decyzja.... oni tam pójdą do przedszkola/ potem do szkoły.... Ja strasznie kocham swój dom i miasto, jest mi tu tak dobrze, że nigdzie mi nie będzie lepiej

---------- Dopisano o 00:25 ---------- Poprzedni post napisano o 00:18 ----------

Napisane przez babciam

Monisiupamiętam że miałam się odezwać ,ale tak jak już pisałam mam doła i nic mi się nie chce ale ponowię próbę z odchudzaniem , może mi się w końcu uda,mam taką cichą nadzieję ,bardzo się cieszę że o mnie pamiętacie,od razu się robi cieplej na serduszku

Kochana na razie najważniejsze aby z bratem było wszystko dobrze Dietkę można zacząć w dowolnym momencie - gdy będziesz na to gotowa Nie smuć się, przeciez jeszcze nie ma wyników badan.. a na pewno jest wszystko dobrze i brat będzie żył jeszcze do setki najmniej tego mu życzę z całego serca i Tobie również kochana
No jak byśmy mogły o Tobie zapomnieć! No wiesz co! takich wspaniałych osób jak Ty się nie zapomina i nie martw się.... będzie dobrze musi być!