Nasze brzuchy szybko rosną, urodzimy późną wiosną. Mamusie V-VI 2012 cz. III

[rinco]

Kapukat - ja co prawda wczoraj już padłam i nie doczytałam niusów, ale i tak gratuluję synka

Ja zaczęłam 6-ty miesiąc, jeszcze tylko ten tydzień i chyba od przyszłego tygodnia (25t) zaczynam III trymestr

Mam parę pytań odnośnie bóli w ciąży

1. Jak piszecie, że bolą Was plecy, to boli Was kręgosłup czy te mięśnie wzdłuż kręgosłupa, po obu stronach? Bo mi ostatnio strasznie za przeproszeniem napieprzają te mięśnie, tak na wysokości połowy pleców, poniżej łopatek. Rano jak się budzę to jest ok, ale im bliżej wieczora to tym bardziej mnie boli.

2. Pod lewą piersią, za żebrami mnie coś ugniata, ale nie cały czas tylko jak zjem większy posiłek (obiad) i siedzę. Jak wstanę i się rozprostuję to nie. Wydaje mi się, że to może być żołądek, że on się tam nie mieści chyba. Tak samo wieczorem jak się kładę spać to nie mogę na lewym boku bo mnie uciska. Czasami też czuję tam takie jakby drgania szybkie, tak jak czasem mięsień drga jak jest za mało magnezu. Czy też tak macie???

3. Czasem jak siedzę albo leżę to też mnie boli tak poniżej żeber raz z jednej, raz z drugiej strony brzucha, tak trochę z boków i w środku. Macie tak?

A najgorzej jest jak przychodzę z pracy i jem obiad (tak koło 17.00, jem dość długo, bo zawsze jeszcze gazetę sobie czytam) to wtedy w trakcie i po takim obiedzie boli mnie już wszystko i już nie wiem czy leżeć czy siedzieć, bo zmiana pozycji przynosi ulgę tylko na chwilę. I tak mam od paru dni. Dopiero jak zasypiam to przestaję te bóle czuć i rano już jest OK. Co Wy na to?

[libretka]

Napisane przez rinco

Kapukat - ja co prawda wczoraj już padłam i nie doczytałam niusów, ale i tak gratuluję synka

Ja zaczęłam 6-ty miesiąc, jeszcze tylko ten tydzień i chyba od przyszłego tygodnia (25t) zaczynam III trymestr

Mam parę pytań odnośnie bóli w ciąży

1. Jak piszecie, że bolą Was plecy, to boli Was kręgosłup czy te mięśnie wzdłuż kręgosłupa, po obu stronach? Bo mi ostatnio strasznie za przeproszeniem napieprzają te mięśnie, tak na wysokości połowy pleców, poniżej łopatek. Rano jak się budzę to jest ok, ale im bliżej wieczora to tym bardziej mnie boli.

2. Pod lewą piersią, za żebrami mnie coś ugniata, ale nie cały czas tylko jak zjem większy posiłek (obiad) i siedzę. Jak wstanę i się rozprostuję to nie. Wydaje mi się, że to może być żołądek, że on się tam nie mieści chyba. Tak samo wieczorem jak się kładę spać to nie mogę na lewym boku bo mnie uciska. Czasami też czuję tam takie jakby drgania szybkie, tak jak czasem mięsień drga jak jest za mało magnezu. Czy też tak macie???

3. Czasem jak siedzę albo leżę to też mnie boli tak poniżej żeber raz z jednej, raz z drugiej strony brzucha, tak trochę z boków i w środku. Macie tak?

A najgorzej jest jak przychodzę z pracy i jem obiad (tak koło 17.00, jem dość długo, bo zawsze jeszcze gazetę sobie czytam) to wtedy w trakcie i po takim obiedzie boli mnie już wszystko i już nie wiem czy leżeć czy siedzieć, bo zmiana pozycji przynosi ulgę tylko na chwilę. I tak mam od paru dni. Dopiero jak zasypiam to przestaję te bóle czuć i rano już jest OK. Co Wy na to?

cześć, mało piszę ale regularnie czytam,

rano, po wstaniu z łóżka przez jakieś 2 godziny to ja czuje się jak skowronek, jakbym nie była w ciąży, a potem z godziny na godzinę coraz gorzej.

ad 1. boli mnie kręgosłup właśnie tak pod łopatkami, zmiana pozycji pomaga, czasami tylko na chwile ale pomaga
ad 2. myślę, że bolą cię żebra, które rozchodzą się aby dzidzia miała więcej miejsca, też tak mam, pomaga mi delikatne masowanie
ad3. jak się dobrze najem to brakuje mi skóry na brzuchu (takie wrażenie) i to jest powiedziałabym, że bolesne

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

w czwartek zaczynam 7 miesiąc, nie mogę uwierzyć

[doris888]

Napisane przez rinco

Ja zaczęłam 6-ty miesiąc, jeszcze tylko ten tydzień i chyba od przyszłego tygodnia (25t) zaczynam III trymestr

no własnie ja w środe zaczynam 25 tydzień, to jest 6 miesiąc i III trymestr już? wiem że już któraś wrzucała taki podział ale nie zapisałam i nie moge znaleźć a na necie jest różnie..w niektórych miejscach to 6 a w niektórych 7 miesiąc, ale przecież do konca zostało srednio 4 miesiące to nie mógłby to byc 7 miesiąc...

[libretka]

od 23 tc do 27 tc - VI mc
od 28 do 31 - VII
od 32 do 35 - VIII
od 36 do 40 - IX

[Dasti80]

Napisane przez doris888

no własnie ja w środe zaczynam 25 tydzień, to jest 6 miesiąc i III trymestr już? wiem że już któraś wrzucała taki podział ale nie zapisałam i nie moge znaleźć a na necie jest różnie..w niektórych miejscach to 6 a w niektórych 7 miesiąc, ale przecież do konca zostało srednio 4 miesiące to nie mógłby to byc 7 miesiąc...

III trymestr liczy się chyba od 7 miesiąca

[rinco]

Napisane przez doris888

no własnie ja w środe zaczynam 25 tydzień, to jest 6 miesiąc i III trymestr już? wiem że już któraś wrzucała taki podział ale nie zapisałam i nie moge znaleźć a na necie jest różnie..w niektórych miejscach to 6 a w niektórych 7 miesiąc, ale przecież do konca zostało srednio 4 miesiące to nie mógłby to byc 7 miesiąc...

Ja mam książkę "Będziemy rodzicami" i się kieruję tym jak tam są wyznaczone terminy, a tam jest, że 25 tydzień to już III trymestr

Libretka dobrze powiedziane - rano ok, a potem coraz gorzej No i zapomniałam też napisać o tej rozciągającej się skórze na brzuchu, też nieraz jak się najem to mam wrażenie, że wybuchnę

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Napisane przez Dasti80

III trymestr liczy się chyba od 7 miesiąca

Hmmm... faktycznie To w tej książce jest dziwnie napisane w takim razie.

[kapukat]

Napisane przez Gaabbi

Mój P poszedł do pracy, a ja z racji złego samopoczucia psychicznego nie mogę zasnąć Mam ostatnio straszne doły. Generalnie wszystko do koła mnie jest w miarę ok, ale wewnętrznie czuję jakiś niepokój, strach Dziwne uczucie.

Życzę miłego dnia

dasz radę to hormony i ta przeklęta pogoda

Napisane przez śliweńka

a jak ty liczysz te tygodnie że wiesz że 27t

mam taką małą ściągnę

Napisane przez Tacca

Dzięki!

Wyobrażam sobie... Cos wspaniałego jak się podgląda maluszka, a jak już możesz skonkretyzować kim dzieciątko jest, to tym bardziej zaczynasz traktować je osobowo...
Mi jest wszystko jedno czy to chłopiec czy dziewczynka, ale chciałabym już wiedzieć... A tu 2 tygodnie do następnej wizyty...

Trzymam kciuki! Też nie mam żadnych przeczuć... Najważniejsze, żeby dzidziuś był zdrowy.

Siedzę sobie z kawką... Słonko piękne.

no to już niedługo - jak u nas dwa są to dopiero horror ja nie wytrzymałam i poszłam na usg bo moim zdaniem dziecko słabo kopało - a tak uspokojona już

Napisane przez zaaaabcia

Ja czekam cierpliwie do srody wtedy mam usg polowkowe i poznamy plec a za kruszynka tez tesknie bo ostatnio usg mialam w 12 tyg a tu juz 22 sie zaczal

znam ten ból - połówkowego nawet w szpitalu nie miałam tylko u polskiego ginekologa - ja miałam państwowo tylko jedno usg - i drugie będę miała na samym końcu ciąży - dwa dodatkowe zrobiłam u Polskiego gina - jedno połówkowe i drugie teraz bo słabo czułam ruchy dziecka...na szczęscie już zostało mi wyjasnione dlaczego i jestem spokojna

Napisane przez Freya_85

Możecie napisać, który z wózków wydaje się Wam lepszy (ze mnie jest ciemna masa w tym temacie). Potrzebuję czegoś lekkiego i 3w1
http://www.bobowozki.com.pl/product_...6&%3CosCsid%3E
http://www.bobowozki.com.pl/product_...oducts_id=1591

drugi ma siedzenie kubełkowe - nie wiem czy wyobrażasz sobie wożenia dziecka które Ci uśnie "w krzesełku" przewróconym do tyłu...ale oba wózki są kapitalne powodzenia przy wyborze

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez rinco

J
Libretka dobrze powiedziane - rano ok, a potem coraz gorzej No i zapomniałam też napisać o tej rozciągającej się skórze na brzuchu, też nieraz jak się najem to mam wrażenie, że wybuchnę

A to ja też tak mam, a jestem dopiero w 21. tygodniu. Mam wrażenie, że pęknę, że mi rozerwie brzuch, a dodatkowo brzuch mi twardnieje i mam niebolesny skurcz :/

A czy to jest też siedzenie kubełkowe?
http://www.smerfland.pl/zdjecia/839_max.jpg bo ja się w tym nie łapię??

[Gaabbi]

To siedzisko chyba się da rozłożyć na płasko.
Perse, wrzuć brzuszek na maila Aż jestem ciekawa jak Ci bardzo urósł, bo jesteśmy na tym samym etapie ciąży, a mnie jeszcze skóry na brzuchu nie brakuje

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Gaabbi

To siedzisko chyba się da rozłożyć na płasko.
Perse, wrzuć brzuszek na maila Aż jestem ciekawa jak Ci bardzo urósł, bo jesteśmy na tym samym etapie ciąży, a mnie jeszcze skóry na brzuchu nie brakuje

OK, wieczorem jak przyjdzie mąż, to go poproszę, żeby zrobił zdjęcie Mnie brakuje, jak się najem I pod jakimiś bluzkami czy sweterkami go widać, ale pod kurtką raczej nie.

[Tacca]

Napisane przez rinco

Kapukat - ja co prawda wczoraj już padłam i nie doczytałam niusów, ale i tak gratuluję synka

Ja zaczęłam 6-ty miesiąc, jeszcze tylko ten tydzień i chyba od przyszłego tygodnia (25t) zaczynam III trymestr

Mam parę pytań odnośnie bóli w ciąży

1. Jak piszecie, że bolą Was plecy, to boli Was kręgosłup czy te mięśnie wzdłuż kręgosłupa, po obu stronach? Bo mi ostatnio strasznie za przeproszeniem napieprzają te mięśnie, tak na wysokości połowy pleców, poniżej łopatek. Rano jak się budzę to jest ok, ale im bliżej wieczora to tym bardziej mnie boli.

2. Pod lewą piersią, za żebrami mnie coś ugniata, ale nie cały czas tylko jak zjem większy posiłek (obiad) i siedzę. Jak wstanę i się rozprostuję to nie. Wydaje mi się, że to może być żołądek, że on się tam nie mieści chyba. Tak samo wieczorem jak się kładę spać to nie mogę na lewym boku bo mnie uciska. Czasami też czuję tam takie jakby drgania szybkie, tak jak czasem mięsień drga jak jest za mało magnezu. Czy też tak macie???

3. Czasem jak siedzę albo leżę to też mnie boli tak poniżej żeber raz z jednej, raz z drugiej strony brzucha, tak trochę z boków i w środku. Macie tak?

A najgorzej jest jak przychodzę z pracy i jem obiad (tak koło 17.00, jem dość długo, bo zawsze jeszcze gazetę sobie czytam) to wtedy w trakcie i po takim obiedzie boli mnie już wszystko i już nie wiem czy leżeć czy siedzieć, bo zmiana pozycji przynosi ulgę tylko na chwilę. I tak mam od paru dni. Dopiero jak zasypiam to przestaję te bóle czuć i rano już jest OK. Co Wy na to?

Jak ten czas leci...

Ja jeszcze nie mam takich objawów... Jak bolą mnie plecy, to nisko, w okolicach lędźwi. I to raczej kręgosłup nie mięśnie...

Napisane przez kapukat

dasz radę to hormony i ta przeklęta pogoda


mam taką małą ściągnę



no to już niedługo - jak u nas dwa są to dopiero horror ja nie wytrzymałam i poszłam na usg bo moim zdaniem dziecko słabo kopało - a tak uspokojona już


znam ten ból - połówkowego nawet w szpitalu nie miałam tylko u polskiego ginekologa - ja miałam państwowo tylko jedno usg - i drugie będę miała na samym końcu ciąży - dwa dodatkowe zrobiłam u Polskiego gina - jedno połówkowe i drugie teraz bo słabo czułam ruchy dziecka...na szczęscie już zostało mi wyjasnione dlaczego i jestem spokojna

Moje też jakieś spokojne, choć wczoraj kilka razy kopnęło tak, że przez brzuch pod ręką czułam. Trochę mnie martwi to, wcześniej było chyba bardziej aktywne... Jakiś mały śpioszek rośnie...

[śliweńka]

Napisane przez Dasti80

III trymestr liczy się chyba od 7 miesiąca

zgadza się
od 28t jest trzeci trymestr czyli 7 miesiąc

[8ewus8]

a ja już ostatnio się zastanawiam czy mi macica rośnie, może ona nie rośnie i bobas nie ma miejsca się rozwijać.
Przytyłam może z kilogram, w porywach do 1,5 kg, brzuch mi widac tylko w obcisłej koszulce, jak założę sweterek czy bluzę to nawet nie ma opcji żeby ktoś zauważył, że jestem w ciąży. Kiedy Wam ten brzuch ruszył? Jak oglądam Wasze zdjecia to mam wrażenie, że niektóre w 12 tyg miały większy niż ja teraz :/

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Tacca, u Ciebie skończyli już wiercić? Bo u mnie od rana wiercenie

[kapukat]

Napisane przez Dasti80

III trymestr liczy się chyba od 7 miesiąca

zgadza się trzeci trymest jest od 7 miesiąca

a tak w ogóle to dziękuje wszystkim za gratulacje.... i życzę żeby każda z Was przeżyła to samo co ja wczoraj

[Tacca]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31942794]Tacca, u Ciebie skończyli już wiercić? Bo u mnie od rana wiercenie [/QUOTE]
W sobotę wiercili, dziś spokój... Nie wiem jak długo...

Remontowali coś też w mieszkaniu w drugiej części korytarza. Cała podłoga jest biała od pyłu. Kurcze, właściciel mógłby chociaż zamieść... Wszystko nanosi się do mieszkania. Przecież nie pójdę zamiatać całego korytarza, zazwyczaj sprzątam tylko naszą część...

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Tacca

W sobotę wiercili, dziś spokój... Nie wiem jak długo...

Remontowali coś też w mieszkaniu w drugiej części korytarza. Cała podłoga jest biała od pyłu. Kurcze, właściciel mógłby chociaż zamieść... Wszystko nanosi się do mieszkania. Przecież nie pójdę zamiatać całego korytarza, zazwyczaj sprzątam tylko naszą część...

No my jak remontowaliśmy, to zawsze zamiatałam klatkę i przejechałam mopem... Bo wszystko się nosi do domu A teraz nie wiem, gdzie wiercą, ale wiercą i walą po ścianach

[kism]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31939881]Jestem wściekła jak osa na Eurosport. Wczoraj o 15.45 miała lecieć gala mistrzów Mistrzostw Europy w łyżwiarstwie figurowym[/QUOTE]

Ja też uwielbiam ale że od paru lat telewizja mogłaby dla mnie nie istnieć (ani czasu nie mam na nią, ani zazwyczaj ochoty), to w sumie już nie oglądam. Nawet nie wiem nigdby, kiedy co ma być, ale na Twoim miejscu też bym się wkurzyła na maksa!

Napisane przez Freya_85

Możecie napisać, który z wózków wydaje się Wam lepszy (ze mnie jest ciemna masa w tym temacie). Potrzebuję czegoś lekkiego i 3w1
http://www.bobowozki.com.pl/product_...6&%3CosCsid%3E
http://www.bobowozki.com.pl/product_...oducts_id=1591

Generalnie ja z gruntu odrzucam 3-kołowe, ale jeśli chodzi o wagę, to jak na wielofunkcyjne te 2 rzeczywiście należą do lekkich. Jeśli tylko ta waga jest prawdziwa! Producenci dość często podają wagę np. bez kół, żeby tylko zachęcić klienta Jedyny sposób to iść do sklepu i przekonać się doświadczalnie...
Ten ABC 3TEC od daaawna mi się wizualnie bardzo podoba, nieraz na ulicy się za nim oglądałam, zwłaszcza ten pomarańczowo-miedziany i fioletowy kolor (ach, jakbym miała dziewczynkę ) mi się podobają! I fajna jest w nim rączka moim zdaniem, jest pełna, ale ma też te 2 uchwyty i każdy może trzymać, jak lubi. I... to wszystko co o nim wiem, czyli niewiele Nie wiem, jak sprawuje się ta amortyzacja na 1 sprężynie, może być rewelacyjna, a może być kiepska. Faktycznie jest tam siedzisko kubełkowe, niby jest napisane, że reguluje się osobno oparcie i podnożek, ale to wciąż pewnie oznacza, że pochylając oparcie, przechyla się też siedzisko i tworzy się "położone krzesełko", a tylko podnóżek można osobno np. w pozycji siedzącej regulować. Generalnie, nie kupiłabym żadnego wózka zanim nie będę miała okazji posprawdzać tego wszystkiego w sklepie i samodzielnie rozłożyć go "na czynniki pierwsze".
Drugi wózek widzę pierwszy raz...

Napisane przez rinco

Mam parę pytań odnośnie bóli w ciąży

Czasem mnie coś zaboli, zakłuje tu czy tam, ale nie potrafię tak szczegółowo tego opisać... Może jednak siedzenie w pracy po 8 godzin Ci nie służy. Piszesz, że przy obiedzie boli Cię najbardziej, ale to może być skutek siedzenia przez tyle godzin w pracy przy biurku... Zostaje często zmieniać pozycję w pracy, spacerować, dużo wypoczywać wieczorami lub zwolnienie...

Napisane przez libretka

od 23 tc do 27 tc - VI mc
od 28 do 31 - VII
od 32 do 35 - VIII
od 36 do 40 - IX

Racja
Najczęściej VII miesiąc, a więc i tym samym III trymestr jest podawany od 27 lub 28 tc.

Napisane przez Dasti80

III trymestr liczy się chyba od 7 miesiąca

Oczywiście Ciąża ma 9 mies, a więc trymestr to 3 mies.
A 40 tyg. dzieląc na 3, to mamy 13 i 1/3 tygodnia, więc też wg mnie to dziwne, żeby liczyć III trym. od 25 tc... Najwcześniej od 27 tc (2x 13 1/3= 26 2/3)

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31942043]A czy to jest też siedzenie kubełkowe?
http://www.smerfland.pl/zdjecia/839_max.jpg bo ja się w tym nie łapię??[/QUOTE]

To nie jest kubełkowe, ale tak na prawdę po zdjęciu ciężko to na 100% ocenić... Po prostu jeśli przechylasz oparcie, a razem z nim "idzie" siedzisko i nie zmienia się kąt pod jakim są zgięte, to na takie siedziska mówi się kubełkowe. W normalnych siedzisko zawsze zostaje na płasko, a rusza się samo oparcie i można wtedy dziecko położyć na płasko/prawie płasko zależnie jak bardzo to oparcie się odchyla

[Dasti80]

[QUOTE=kapukat;31941955]
no to już niedługo - jak u nas dwa są to dopiero horror ja nie wytrzymałam i poszłam na usg bo moim zdaniem dziecko słabo kopało - a tak uspokojona już
znam ten ból - połówkowego nawet w szpitalu nie miałam tylko u polskiego ginekologa - ja miałam państwowo tylko jedno usg - i drugie będę miała na samym końcu ciąży - dwa dodatkowe zrobiłam u Polskiego gina - jedno połówkowe i drugie teraz bo słabo czułam ruchy dziecka...na szczęscie już zostało mi wyjasnione dlaczego i jestem spokojna
QUOTE]


heh... ja wszystkie usg miałam prywatnie robione, u Nas państwowa służba zdrowia też nie jest taka super.

[kism]

Napisane przez 8ewus8

a ja już ostatnio się zastanawiam czy mi macica rośnie, może ona nie rośnie i bobas nie ma miejsca się rozwijać.
Przytyłam może z kilogram, w porywach do 1,5 kg, brzuch mi widac tylko w obcisłej koszulce, jak założę sweterek czy bluzę to nawet nie ma opcji żeby ktoś zauważył, że jestem w ciąży. Kiedy Wam ten brzuch ruszył? Jak oglądam Wasze zdjecia to mam wrażenie, że niektóre w 12 tyg miały większy niż ja teraz :/

To bardzo indywidualna sprawa... Czasem dopiero koło 20-25 tc zaczyna się coś zaokrąglać, zwłaszcza w pierwszej ciąży. Nie martw się, przyjdzie czas i na Ciebie
Mi w ciąży z Maksiem minimalnie zaczęło się coś zaokrąglać ok. 15 tc, ale tak że to ja tylko widziałam, rodzinie powiedzieliśmy o ciąży wtedy w 16 tc. A teraz już mi się zaokrąglało od 10 tc i w tej chwili (26 tc) nawet pod kurtką wyraźnie już widać

[clauudik]

Napisane przez 8ewus8

a ja już ostatnio się zastanawiam czy mi macica rośnie, może ona nie rośnie i bobas nie ma miejsca się rozwijać.
Przytyłam może z kilogram, w porywach do 1,5 kg, brzuch mi widac tylko w obcisłej koszulce, jak założę sweterek czy bluzę to nawet nie ma opcji żeby ktoś zauważył, że jestem w ciąży. Kiedy Wam ten brzuch ruszył? Jak oglądam Wasze zdjecia to mam wrażenie, że niektóre w 12 tyg miały większy niż ja teraz :/

Niczym się nie martw mnie wybrzuszyło dopiero po świętach czyli około 21 tygodnia. Wcześniej wyglądałam po prostu jakbym sobie dobrze pojadła, albo lekko przytyła co prawda miałam wtedy już ponad 3 kg na plusie, ale jak mówi kism nie ma reguły. Brzuszek z pewnością już niedługo się pojawi i dopiero wtedy będziesz narzekać na bóle pleców, niewygodne pozycje do spania itd Aha i od tygodnia oficjalnie nie dopinam się w żadne jeansy!! Zawsze nosiłam biodrówki, więc tak czy inaczej zapinałam się pod brzuchem, ale od kilku dni jestem skazana tylko i wyłącznie na legginsy. Dlatego zaczynam łowy na allegro, bo jak to -20 ma się utrzymać jeszcze długo to przecież zamarznę!

[śliweńka]

mnie wyskoczył brzuchol po 20t

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Napisane przez clauudik

Niczym się nie martw mnie wybrzuszyło dopiero po świętach czyli około 21 tygodnia. Wcześniej wyglądałam po prostu jakbym sobie dobrze pojadła, albo lekko przytyła co prawda miałam wtedy już ponad 3 kg na plusie, ale jak mówi kism nie ma reguły. Brzuszek z pewnością już niedługo się pojawi i dopiero wtedy będziesz narzekać na bóle pleców, niewygodne pozycje do spania itd Aha i od tygodnia oficjalnie nie dopinam się w żadne jeansy!! Zawsze nosiłam biodrówki, więc tak czy inaczej zapinałam się pod brzuchem, ale od kilku dni jestem skazana tylko i wyłącznie na legginsy. Dlatego zaczynam łowy na allegro, bo jak to -20 ma się utrzymać jeszcze długo to przecież zamarznę!

ja przestałam się dopinać w swoje spodnie w 3 miesiącu

[Dasti80]

Napisane przez 8ewus8

a ja już ostatnio się zastanawiam czy mi macica rośnie, może ona nie rośnie i bobas nie ma miejsca się rozwijać.
Przytyłam może z kilogram, w porywach do 1,5 kg, brzuch mi widac tylko w obcisłej koszulce, jak założę sweterek czy bluzę to nawet nie ma opcji żeby ktoś zauważył, że jestem w ciąży. Kiedy Wam ten brzuch ruszył? Jak oglądam Wasze zdjecia to mam wrażenie, że niektóre w 12 tyg miały większy niż ja teraz :/

Mojej kolezance (szczupła dziewczyna) brzuch wyskoczył dopiero w 7 miesiącu

[justys1358]

Mnie brzuch ok. 18 tc wywalilo, w czasie swiąt Ale poki co jest mały dla wszystkich, ale dla mnie duzy

Własnie skonczyłam robić listę rzeczy dla dzidzi i dla mnie (chyba też) i mam w koncu 1 i jej bede sie trzymac

[Tacca]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31943198]No my jak remontowaliśmy, to zawsze zamiatałam klatkę i przejechałam mopem... Bo wszystko się nosi do domu A teraz nie wiem, gdzie wiercą, ale wiercą i walą po ścianach [/QUOTE]
Właśnie ja też i coś mi się robi, że ktoś tak nabrudził i ma to gdzieś... Ale uwagi nie zwrócę, bo to jakaś prawie patologia, młode chyba małżeństwo, a kiedyś zastanawialiśmy się czy policji nie wzywać, bo tak się awanturowali, dziewczyna na korytarz uciekła, dziecko płakało... Ale chyba oboje warci siebie, bo się dogadali... Ten chłopak pijący jest i awanturnik, kiedyś babkę w sklepie obstukał bardzo niewybrednie... Mąż miał ochotę interweniować jak się kłócili, ale doszedł do wniosku, że jeszcze degenerat mi coś zrobi albo co... Dzięki Bogu rzadko się takie jatki im zdarzają. Bo nie dało by się wytrzymać.

[libretka]

tak wyglądam pod koniec 27 tc nie patrzcie na datę, aparat nie trzyma daty.

[kapukat]

mój brzuch zaczął rosnąć powoli w 4 miesiącu a potem wystrzelił jakby ktoś go dopąpował. Do 4 miesiąca nawet nie było widać że jestem w ciązy i chodziłam w swoich rzeczach tylko cycki miałam za duże

[clauudik]

Napisane przez libretka

tak wyglądam pod koniec 27 tc nie patrzcie na datę, aparat nie trzyma daty.

Świetny brzusio ja mam podobny, ale chyba trochę większy, bo chyba cała jestem trochę większa ile przytyłaś??

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Tacca

Właśnie ja też i coś mi się robi, że ktoś tak nabrudził i ma to gdzieś... Ale uwagi nie zwrócę, bo to jakaś prawie patologia, młode chyba małżeństwo, a kiedyś zastanawialiśmy się czy policji nie wzywać, bo tak się awanturowali, dziewczyna na korytarz uciekła, dziecko płakało... Ale chyba oboje warci siebie, bo się dogadali... Ten chłopak pijący jest i awanturnik, kiedyś babkę w sklepie obstukał bardzo niewybrednie... Mąż miał ochotę interweniować jak się kłócili, ale doszedł do wniosku, że jeszcze degenerat mi coś zrobi albo co... Dzięki Bogu rzadko się takie jatki im zdarzają. Bo nie dało by się wytrzymać.

To my mieszkaliśmy obok takich w poprzednim bloku... Masakra, strach mieszkać. Zalali kiedyś małżeństwo z dołu (takie widać nobliwe dziadki, zawsze białe spodnie i wiecie, wszystko czyściutko i dokładnie), bo puścili pralkę i chyba o niej zapomnieli... Babka około 30 lat, umarła na marskość wątroby... Teraz mieszkam raczej spokojnie, choć też mam jednego sąsiada, którego się boję po alkoholu.

Dziewczyny, które znają już płeć - powiedzcie, czy sprawdził Wam się przesąd z kształtem brzuszka? Że jak jest taki spiczasty to będzie chłopczyk, a jak okrąglutki, to dziewczynka?

[Efijy]

Napisane przez kapukat

a teraz dziewczyny uwaga - mam CHŁOPCA - R cały w skowronkach, jego mina bezcenna - moja mina jak zobaczyłam twarz dziecka, bezcenna - do tego pan doktor powiedział że ewidentnie podobny do mamy bo ma tak samo wyciętą brodę - za to reszta tatusiowa - znaczy jajka i stopy Matko co za wrażenie - jak się tak dziecka w ogóle nie widzi i po dwóch miesiącach robi się usg... nie mogłam wyjść ze zdumienia że ja mam tego człowieczka w sobie...i takie chomikowate policzki

Gratulacje chłopca