Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r. - Strona 64 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-01-29, 17:34   #1891
stalowamagnolia
Wtajemniczenie
 
Avatar stalowamagnolia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 080
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Hejka!

My na razie mamy spokój z zębami, chociaż zawsze jak młody marudzi tłumaczę to sobie ząbkowaniem

Spojrzałam dziś przez okno i pomyślałam, że skoro słońce tak pięknie świeci, a na termometrze jest tylko -1 obowiązkowo trzeba iść na spacer, jakież było moje rozczarowanie, gdy na dworze przywitał nas przeokrutnie mroźny wiatr, wytrzymaliśmy chyba 15 minut i biegusiem do domu brrr...ja chcę WIOSNĘ!!!

Patrilla, dużo siły i wytrwałości życzę!

Nie pamiętam czy już Wam wspominałam, że zamiast po porodzie schudnąć to ja przytyłam 5kg! Porażka, no ale jak się je bez opamiętania to czego się można spodziewać?! Tak więc obiecałam sobie, że od jutra przechodzę na dietę, muszę do wiosny zrzucić to pięć kilo, później resztę Trzymajcie kciuki!
__________________
Marcelek
ur. 31. 01. 2011r.


stalowamagnolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-29, 18:02   #1892
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 6 977
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cytat:
Napisane przez stalowamagnolia Pokaż wiadomość
Spojrzałam dziś przez okno i pomyślałam, że skoro słońce tak pięknie świeci, a na termometrze jest tylko -1 obowiązkowo trzeba iść na spacer, jakież było moje rozczarowanie, gdy na dworze przywitał nas przeokrutnie mroźny wiatr, wytrzymaliśmy chyba 15 minut i biegusiem do domu brrr...ja chcę WIOSNĘ!!!
mnie to samo dziś spotkało mówię do TŻa dawaj-chodź na spacer, zobacz jak pięknie, samo południe, młody uśnie na takim słoneczku- super...
a TŻ (o czym nie wiedziałam wtedy) wychodził z rana po zakupy i mówi- chcesz to sama idź, my z Leonem się nie ruszamy, sfoszyłam się na niego, ale tylko wystawiłam nosa z domu to mu podziękowałam, ze dzieciaka mi nie dał, szczególnie, że Leon przy tym kasku nie nosi czapki (bo nie mamy tak wielkiej narazie)a w samym kapturze jak nic by mu uszy przewiało...
na marginesie- muszę pochwalić TŻa- pospałam dziś do 11 a on cichutko zabrał młodego do drugiego pokoju i ładnie sie bawili, dał mu 1 i 2 śniadanie, ząbki umyli razem, przebrał go i jeszcze wyszedł z nim na 5 minut po bułki do sklepu na dół i...zrobił mi śniadanie!
Normalnie jakiś dzień dobroci dla mnie dziś miał

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Cytat:
Napisane przez stalowamagnolia Pokaż wiadomość
Nie pamiętam czy już Wam wspominałam, że zamiast po porodzie schudnąć to ja przytyłam 5kg! Porażka, no ale jak się je bez opamiętania to czego się można spodziewać?! Tak więc obiecałam sobie, że od jutra przechodzę na dietę, muszę do wiosny zrzucić to pięć kilo, później resztę Trzymajcie kciuki!
ja schudłam 10 kg (tyle ile przybrałam w ciaży) po czym jak tylko skończyłam karmić- przybrałam 12 obecnie udało mi się zrzucić 10 z tego czyli i tak jestem 2 kg do przodu niż przed ciążą...a cały czas walczę z wagą, bo przed ciążą też nie byłam chuderlakiem (wręcz przeciwnie), tyle, ze u mnie jedyna rada to dużo ruchu- mi się bardzo szybko wyrabiają mięśnie jeśli tylko ćwiczę dużo i regularnie to spalam świetnie- ale jesli się zapomnę (jak teraz) to waga mi wzrasta w zastraszającym tempie.
JA cały czas jestem na diecie, także możemy sobie przyklasnąć- ja od jutra zaczynam nowy program ćwiczeń- wygląda obiecująco...zobaczymy czy podołam
Będę trzymać za ciebie i twoje 5 kg kciuki, ty trzymaj za mnie i za moje oponki na brzuchu (waga mnie nie przeraża tylko wygląd mojego flaka)
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-29, 19:21   #1893
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 704
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

ja schudłam po porodzie nawet bardziej niż przed, ale potem odrobiłam teraz przez te choroby mam 3 kg do przodu - masakra i to na brzuchu bo nie mogę przez tą cholerną przepuklinę ćwiczyć
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-29, 20:12   #1894
katz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 96
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Hej Laski

Moja waga po porodzie wróciła do normy, ale i tak twierdzę, że ciało wygląda inaczej

Natalka też czasem podgryza łóżeczko....rano zanim zacznie krzyczeć, że już wstała

Namiot super pomysł...na pewno jak staniemy finansowo na nogi to będę chciała taki kupić

Jeszcze kilka dni i mała super opanuje skakanie na zebrze z fp...już teraz sama na niej siada i się bawi...kręci, ale skakanie jeszcze nie zawsze jej wychodzi...

Miłego wieczorku dla wszystkich
katz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-29, 20:16   #1895
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 704
Wink Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Katz my mamy taki ubaw jak Bruno skacze na zebrze boski jest sam schodzi z niej także
ciało po pierwszej ciąży było takie samo teraz już nie jest
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-29, 21:01   #1896
zoffka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: P-ń
Wiadomości: 393
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cześć dziewczyny,

ja się dziś trochę kiepsko czuję, boli mnie wszystko, jak na grypę :-( Mam nadzieję, że mi przejdzie.Co do wagi, to u mnie jest mniej niż przed ciążą. I to dzięki karmieniu. Zosia wyssała ze mnie wszystko W ciąży przytyłam 20 kg i trochę się bałam, czy dam radę zrzucić, ale nawet nie musiałam się starać

Miłego wieczorku życzę. Zmykam pod ciepłą kołderkę.
zoffka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-29, 21:10   #1897
sura2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 304
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Zoffka - jak ja bym chciała odłożyć Grzesia do łóżeczka i żeby sam zasnął, jak to osiągnąć?

W ciąży przytyłam 13 kg, zostało mi 3, ale nie chciałam wracać do wagi sprzed ciąży
sura2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-29, 22:06   #1898
palinka0489
Raczkowanie
 
Avatar palinka0489
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 249
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

LaMbria pozazdrościć Tż-ta ale mało przybrałaś w ciąży, chyba tyle co ona ważyła
Ja przed ciążą ważyłam 59kg przy wzroście 164cm, teraz waże 57kg a w ciąży przytyłam 18kg, samo 10 mi spadło zaraz a reszta stopniowo jak karmiłam, teraz nie jestem zadowolona ze swojego wyglądu ale mnie to słodycze dobijają ale bywało gorzej- w klasie maturalnej 64kg ważyłam, teraz najgorszy to mam brzuch

Strasznie mi się podoba pomysł z piłkami i namiotem bo Kuba uwielbia piłeczki, ale niestety nie mamy miejsca

Partrilla- powodzenia z dziećmi, mnie też jutro czeka przeprawa bo siostra do pracy a ja zostaje z jej dwuletnia córeczką która bez mamy to żyć nie potrafi

Miłej i przespanej nocki
palinka0489 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-30, 08:02   #1899
ma_rose
Raczkowanie
 
Avatar ma_rose
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 169
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Hej,
Ale zimno dzisiaj... u nas -14, wychodzić z domu się nie chciało

la'Mbria gratuluję męża, też mi się marzy taki poranek, ale u nas nie ma co bujać w obłokach

Co do wagi... ja w ciąży przytyłam 21 kg!!! ale nie narzekam, bo schudłam już 24 i mam nadzieję, że jeszcze trochę mi zejdzie, chociaż z 3 kg. Zgadzam się z wami, że po ciąży ciało wygląda inaczej.
Moja siostra od kwietnia zgubiła 23 kg, beż żadnej drakońskiej diety (nie była teraz w ciąży, ma dwóch synów 6 i 3 lata i zostało jej sporo kg). Teraz wygląda znakomicie. Zmobilizowała całą naszą rodzinę do zrzucenia zbędnych kg.

Małemu chyba znowu idą zęby, bo budzi się z rykiem i palcami w buzi Mam nadzieję, że już wyjdą te zębiska i będzie z głowy.
Jest małym siłaczem. Wczoraj przetargał całą zgrzewkę wody (6 x 1,5l) po pokoju. Gdzie w takim małym ciele tyle siły?
ma_rose jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-30, 08:12   #1900
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 543
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cześć!

W ciąży przytyłam 17 kg, po połogu zeszło mi 12 kg, ale znowu przybrałam 2-3 kg Z tym że ja praktycznie w ogóle nie karmiłam piersią, chyba jako jedyna tutaj.

Z nowych słówek - Ewa ostatnio powiedziała "jajo" na jajko I charczy, jak się jej ktoś zapyta "jak robi lew?" I na hasło "zrób moja, moja" mówi "mija, mija" i głaszcze siebie albo kogoś po głowie.

Nie pisałam, ale E. dopadła jakaś infekcja wirusowa, brzydko kaszlała i miała gorączkę - dostała Biseptol.
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-30, 08:53   #1901
zoffka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: P-ń
Wiadomości: 393
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

sura2 u nas było tak, że ja od samego początku ją tego uczyłam. Nigdy jej nie kołysałam, woziłam w wózku czy nosiłam na rękach przed zaśnięciem. Dziecko bardzo szybko się przyzwyczaja do takich atrakcji i potem trzeba godzinę usypiać. A tak zanoszę ją do pokoju i kładę do łózeczka. Nie mówię, że od razu usypia, czasami muszę do niej 1-2 razy pójść i np. pogłaskać po główce, ale to wystarcza

U nas - 13. Nigdzie się z domu nie ruszamy
zoffka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-30, 08:59   #1902
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

A Kuba goraczkuje po 39-40 stopni i wymiotuje po jedzeniu. Wizytę mam dopiero na 15.10 strasznie się martwię, wieczorami i w nocy bardzo płacze z bólu, wije się... To możliwe zeby te durne zeby go tak bolały? Ten antybiotyk go....dał:/

E_rosa jak siostra tO zrobiła? 23 kg niezle!

Ja z Kuba przytylam ok 16 kg a z Hania uwaga 28 kg! I to po hani zostało mi te 10 kg do zarzucenia... Na środę się umowilam z dietetykiem
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-30, 09:05   #1903
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 704
Talking Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

ja z Brunem przytyłam 13 po 2 tyg ważyłam już -13 potem -15 kg, a teraz niestety tylko -10 kg Z Polą metabolizm miałam inny przytyłam 16, ale Pola wyssała chyba z 20 kg ekspresem także z każdym dzieckiem moim zdaniem jest inaczej
Nie wiem czy Bruno złapał infekcję od Poli - kaszlał już wcześniej, ale w nocy go siekło temperaturowo mam dość martwię się o tą moją dwójkę do tego spałam 4h może to zęby oby to były zęby
Asiuk dlaczego od razu tak silny antybiotyk sory że pytam, ale masz zaufanie do tego pediatry (bo to stary antybiotyk i naprawdę bardzo silny) podajesz probiotyk osłonowo
co do odkładania Pola miała alergię na łóżeczko Bruno odkładam jak lekko już odpływa
Gosiaczku doczytałam masakra a czopek nie dał rady Trzymajcie się do tej wizyty Ja na razie nie idę do pediatry - Bruno jakoś lepiej, ale też ma 37,5 Pola 37,1 bez ibumu także nieźle ale ja się jakoś czuję słabo fuck
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'

Edytowane przez Patrilla
Czas edycji: 2012-01-30 o 09:07 Powód: zdrówka dla Kubusia
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-30, 09:41   #1904
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 543
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cytat:
Napisane przez Patrilla Pokaż wiadomość
Asiuk dlaczego od razu tak silny antybiotyk sory że pytam, ale masz zaufanie do tego pediatry (bo to stary antybiotyk i naprawdę bardzo silny) podajesz probiotyk osłonowo
co do odkładania Pola miała alergię na łóżeczko Bruno odkładam jak lekko już odpływa
Biseptol to nie jest antybiotyk - to bakteriostatyk. Przepisała Bactrim, ale nie było w aptece (co zresztą pediatra przewidziała). Podawałam dodatkowo Lacidoenter. W sobotę brała Biseptol ostatni raz, ale czasem nadal pokasłuje.

Miała brzydkie gardło - lekarka stwierdziła, że może mieć problemy z migdałkami w przyszłości.

Gosiaczku, współczuję

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Musiałabym jeszcze zapisać małą na kolejne badanie słuchu, ale nie pamiętam, kiedy powinnam z nią iść
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-30, 10:48   #1905
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 704
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

doczytałam no patrz ja myślałam że antybiotyk bo jak mam zapalenie uk moczowego to nic oprócz tego nie pomaga ale psioczą moi lekarze na ten lek
Pokasływaniem sie nie martw oklepuj mówi się że nawet dziecko 4 tyg może po mocnej infekcji pokasływać
A nie miałyście w szpitalu badania Owsiakowego przesiewowego słuchu czy musicie mieć kontrolę?
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-30, 10:56   #1906
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 543
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cytat:
Napisane przez Patrilla Pokaż wiadomość
doczytałam no patrz ja myślałam że antybiotyk bo jak mam zapalenie uk moczowego to nic oprócz tego nie pomaga ale psioczą moi lekarze na ten lek
Pokasływaniem sie nie martw oklepuj mówi się że nawet dziecko 4 tyg może po mocnej infekcji pokasływać
A nie miałyście w szpitalu badania Owsiakowego przesiewowego słuchu czy musicie mieć kontrolę?
Mieliśmy już 2 razy + badanie Bera, ale musi jeszcze raz iść - z powodu antybiotyku, który dostawała od pierwszej doby życia.

Dzięki za radę
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-30, 11:36   #1907
metkaa
Zakorzenienie
 
Avatar metkaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 679
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

czesc

my po imprezce, wszystko ladnie sie udalo, tylko ja sie rozchorowalam,

co do wagi w ciazy to ja przytylam 16kg ale bardzo szybko mi to spadlo, teraz mam kilka nadprogramowych kg ale jakos ciezko mi sie zabrac za zrzucanie
metkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-30, 12:32   #1908
Karola82
Rozeznanie
 
Avatar Karola82
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 766
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Szmery w serduszku mnie nikt nic nie mówił...ale nie zdziwiłabym się gdyby się okazało, że to niedopatrzenie lekarzy Co do niedomykania zastawki to ja mam taką małą wadę serca

Namiot dla dziecka - ja szukam jakiegoś fajnego, czy możecie mi jakieś polecić? nie mam dużego mieszkania więc standardowe odpadają.

Odchudzanie - ja przybrałam w ciąży 9 kg i po szybko mi zeszło a w dodatku kilka jeszcze straciłam przy karmieniu z czego byłam bardzo zadowolona bo mogłam wkładać dawno nie noszone ciuchy, teraz już prawie nie karmię małej i czuję że przybieram o zgrozo na wadze Więc muszę zacząć się kontrolować. Mój brzuchol też mi przeszkadza choć jakiś wielgaśny nie jest, ale nie mam siły na brzuszki, J. tak daje mi w nocy w kość że jestem bardzo słaba w dzień

Chustowanie - podziwiam... mnie strasznie boli kręgosłup jak dłużej ponoszę dziecko... już w ciąży mi doskwierał.
Za to moje dziecko co raz częściej domaga się ciągłego noszenia na rękach, nawet w sklepie pojeździła trochę w wózku po czym darła się, że chce na ręce
la"Mbria to hasło z dzikuskiem nieziemskie Teściowe jak już coś powiedzą.... Ostatnio moja chyba uznała, że mała jest niedokarmiona bo hasło do mnie i tż "gdyby więcej jadła to może już by chodziła" Dobrze, że tż jej odpowiedział "nie mów głupot" J. na razie chodzi przy meblach, i tak uważam że to dobry wynik A ona jak jest z dzieckiem to zabawia tak, żeby wszystko dziecko zjadło

Marlena - to może zmień mleko dziecku? W sumie co firma to inny smak, może posmakuje inne?


Cytat:
Napisane przez sura2 Pokaż wiadomość
Zoffka - jak ja bym chciała odłożyć Grzesia do łóżeczka i żeby sam zasnął, jak to osiągnąć?
Sura tak myślałam, że powinnyśmy obie cofnąć się w czasie i kłaść dziecko do łóżeczka, nauczyć spania w nim bo teraz moja usypia na rękach, przy piersi itp. ale sama nigdy Choć z drugiej strony możliwe że tak samo bym zrobiła, bo skoro dziecko mi się przeraźliwie darło to miałam je tak zostawiać same sobie w łóżeczku? Wydaje mi się, że wszystko jest kwestią tego jakie jest dziecko.

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
A Kuba goraczkuje po 39-40 stopni i wymiotuje po jedzeniu. Wizytę mam dopiero na 15.10 strasznie się martwię, wieczorami i w nocy bardzo płacze z bólu, wije się... To możliwe zeby te durne zeby go tak bolały? Ten antybiotyk go....dał:/
Gosiaczku jak Kubuś? Trochę dużo te 40 stopni jak na ząbki A dałaś mu coś mocnego na gorączkę?
__________________
Kiedy się ode mnie oddalasz czuję,
że zabierasz ze sobą połowę mnie samej...
Karola82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-30, 12:44   #1909
stalowamagnolia
Wtajemniczenie
 
Avatar stalowamagnolia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 080
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

la,Mbria, po raz kolejny jestem pod wrażeniem Twojego TŻa, facet na medal! U mnie takie coś by nie przeszło, mój Marcin choćby nie wiem jak się starał nie radzi sobie z młodym, po prostu nie ma drygu do dziecka i tyle, nie potrafi Go czymś zająć, zaciekawić, jak zostawię ich samych w pokoju co chwilę słyszę odgłosy mówiące o tym, że Marcel jest znudzony i niezadowolony z "zabawy"...

Ja w ciąży przytyłam 12kg, od razu po porodzie zjechałam 10kg, więc byłam pewna, że te 2 kg zrzucę ekspresowo, ale jakoś tak się mnie uczepiły, że za ch***nie mogłam ich zgubić. Przez cały okres karmienia jadłam co chciałam i nic nie tyłam (wiadomo, Marcel wszystko ze mnie wysysał). Po zaprzestaniu karmienia nie przestałam jeść no i masz babo placek
Kiedyś (przed ciążą) miałam większe zacięcie, codziennie ćwiczyłam aerobik, a teraz...strasznie nie chce mi się ćwiczyć, ale za to mam ogromną ochotę na jogging, muszę tylko poprosić brata, który zresztą bardzo to lubi, żeby ze mną pobiegał...yeah!
la'Mbria,

gosiaczku, biedny Kubolek Oby to "tylko" zęby
__________________
Marcelek
ur. 31. 01. 2011r.


stalowamagnolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-30, 13:02   #1910
zoffka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: P-ń
Wiadomości: 393
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

gosiaczek071 trzymajcie się i daj znać co lekarz powiedział. 39 stopni to trochę dużo jak na zęby :-(
zoffka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-30, 13:31   #1911
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 6 977
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość

Z nowych słówek - Ewa ostatnio powiedziała "jajo" na jajko I charczy, jak się jej ktoś zapyta "jak robi lew?" I na hasło "zrób moja, moja" mówi "mija, mija" i głaszcze siebie albo kogoś po głowie.
gratulacje za nowe słowa, ja mam wrażenie, że twoja Ewa to nasza wątkowa największa gadułka
mój młody dziś zaskoczył i powiedział "tata jade jade" jak TŻ wychodził do pracy, słodkie to było
i caly czas gdy go prowadzam za rączki radośnie powtarza "idę idę"- ale to moja zasługa, ciągle mu tak mówiłam i szybko się nauczył
oprócz tego umie straszyć i często to robi na spacerach o czym już pisałam, a ostatnio wymyślił taką "zabawę", że gdy go poproszę, żeby powiedział "mama" to on kręci główką, słodko się uśmiecha i mówi "o nie nie" oczywiście "mama"czasem mu się wymsknie jak czegoś potrzeba, albo jak coś mu się zabierze.
Mam wrażenie, ze dla niego "mama" znaczy "ratunku"

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Cytat:
Napisane przez stalowamagnolia Pokaż wiadomość
la,Mbria, po raz kolejny jestem pod wrażeniem Twojego TŻa, facet na medal! U mnie takie coś by nie przeszło, mój Marcin choćby nie wiem jak się starał nie radzi sobie z młodym, po prostu nie ma drygu do dziecka i tyle, nie potrafi Go czymś zająć, zaciekawić, jak zostawię ich samych w pokoju co chwilę słyszę odgłosy mówiące o tym, że Marcel jest znudzony i niezadowolony z "zabawy"...
Stalowa, przeszło by przeszło, musisz chłopa wziąć sposobem
myslisz, że mój to się taki urodził?
eetam...fakt, ze od razu chciał się młodym zajmować- chciał sie uczyć, bo szło mu tak nieporadnie, że musiałam się mocno hamować, żeby parę razy nie parsknąć śmiechem, ale nie zareagować na zasadzie "dobra, już daj ja to zrobię a ty się patrz!"
cierpliwie patrzyłam jak uczy się przewijać, ubierać młodego, kąpać (tu zasługa mojej mamy- stwierdziła autorytarnie, że po porodzie jestem za słaba na kąpanie dziecka i on MUSI się tym zająć i kropka!
TŻ bardzo chciał się nauczyć zajmowania malcem, ale szło mu koszmarnie.
Teraz uważam, że lepiej się młodym zajmuje niż ja -ma więcej cierpliwości do niego i gdy się zajmuje dzieckiem to rzeczywiście nie robi nic innego, a ja robię tysiąc innych rzeczy dookoła.
Także to nie jest tak, ze samo mu przyszło- nauczył się po prostu.
Kwestia "treningu" zostawiaj jak najcześciej swojego z dzieckiem to też się wyuczy

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Cytat:
Napisane przez Karola82 Pokaż wiadomość
Chustowanie - podziwiam... mnie strasznie boli kręgosłup jak dłużej ponoszę dziecko... już w ciąży mi doskwierał.
Za to moje dziecko co raz częściej domaga się ciągłego noszenia na rękach, nawet w sklepie pojeździła trochę w wózku po czym darła się, że chce na ręce
ale własnie w chustowaniu o to chodzi, zeby odciążyć kręgosłup- mnie jak normalnie, na rękach noszę Leona to dosłownie pęka po 2 minutach- mogę go podnieść żeby włożyć do łóżeczka albo żeby posadzić w fotelik do karmienia- nie noszę go na rękach w ogóle, bo nie daję rady.
Z resztą- od małego mu tłumaczę (pewnie i tak nie rozumie) że mama ma chory kręgosłup i nie może dźwigać.
TŻ też młodego stara się nie nosić- czasem go przeniesie po domu kawałek, ale np. na spacerze, albo w galerii handlowej- choćby się darł w niebogłosy- na ręce nie bierzemy.
Skutkiem tego- młody już na ręce nie woła
Noszę go tylko w chuście gdy idę na "szybkie zakupy", dlatego, ze nie mamy windy i wnoszenie/znoszenie wózka jest uciążliwe, a jesli mam wyskoczyć na chwilę do sklepu pod blok albo gdzies w miarę blisko to wolę zachustować i iść niż znosić wózek, potem znosić młodego, potem wracają znów wnosić młodego i lecieć z jęzorem na brodzie po wózek na dół...Na wiosnę sprawię sobie chyba nosidło takie na plecy....bo czasem się jednak przydaje, a motanie chusty przy takim dużym dziecku nie jest zbyt wygodne
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-30, 13:41   #1912
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Dziewczyny on od czwartku przechodzi dodatkowo zapalenie oskrzeli więc stad taka gorączka pewnie, zeby dolozyly swoje. Ja mu cały czas daje ibuprom w syropie lub nurofen w czopku (podalam 3 razy).☠
Dostał antybiotyk z azytromycyna, ale widocznie za słaby jest, bo nic a nic nie jest lepiej. Dziś idę do innej lekarki, ktora wtedy była na urlopie. Dziś na szczęście wysoko nie goraczkuje, 37,7 ale pewnie wieczorem znów będzie ponad 39... Odezwę się pózniej, jak wrócimy od lekarza.☠
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-30, 13:46   #1913
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 543
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

La'Mbria, nasi faceci mogliby podać sobie ręce - ja mam podobnie Mój jeszcze gotuje obiady najczęściej.
Ewa też tak robi - mówi się jej "powiedz 'babcia'", a ona zamaszyście kręci główką i mówi "nie!"
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-30, 15:02   #1914
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 6 977
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
La'Mbria, nasi faceci mogliby podać sobie ręce - ja mam podobnie Mój jeszcze gotuje obiady najczęściej.
Ewa też tak robi - mówi się jej "powiedz 'babcia'", a ona zamaszyście kręci główką i mówi "nie!"
mój gotował wcześniej, odkąd mieszkamy we własnym domu- nie chce gotować, bo jak twierdzi "zrobiłaś sobie kuchnię na własny użytek"-chodzi o to, ze kuchnię mamy w moim ulubionym czerwonym kolorze i on tak się droczy,że niby nie brałam jego zdania pod uwagę gdy "projektowałam" kuchnie za to sprząta teraz cześciej
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-30, 15:50   #1915
O La La
Rozeznanie
 
Avatar O La La
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: mój dom tam gdzie moje serce
Wiadomości: 507
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cytat:
Napisane przez Karola82 Pokaż wiadomość
Szmery w serduszku mnie nikt nic nie mówił...ale nie zdziwiłabym się gdyby się okazało, że to niedopatrzenie lekarzy Co do niedomykania zastawki to ja mam taką małą wadę serca
naprawdę? I jak to u Ciebie wygląda? Tzn.chodzi mi o to że odczuwasz jakieś skutki tego itd.?
Wiesz powiem Ci tak: jeśli Ty to masz to mieliście większą szansę żeby taka sama wada przeszła na dziecko.Co do niedopatrzenia lekarzy to chyba dużo zależy od szpitala w którym się rodzi-ja rodziłam w klinice i tam to wogóle takie rzeczy wynajdywali u dzieci że dajcie spokój,jakies bakterie,jakies coś

Patrilla-jesli chodzi jeszcze o psa to kwarantanny już nie ma dokładnie od 1 stycznia 2012r została zniesiona ale w Naszej sytuacji niewiele to pomogło,bo suka i tak i tak będzie musiała swoje odczekać zanim do Nas dolączy.

Karola82-jesli nie macie miejsca na namiot to może pomyslcie o jakimś małym baseniku???tez się sprawdzi ja chcialam basenik,ale zostal zakupiony namiot

Dziewczyny co macie na mysli konkretniej mówiąc że Wasze dzieci same zasypiają ??? Bo Mój I. sam zasypia tylko na noc ( w dzień na rekach)ale na noc zasypia koło mnie muszę pospiewać a Wy ? kladziecie dzieciaczki do łóżeczka i jak ??? Wy coś tam robicie sobie obok a dzieci zasypiaja z czasem,czy tez śpiewacie itp.???


Z tym zimnem to faktycznie w PL w tym roku zima nieźle daje o osbie znać ja jestem w szoku po uslyszeniu info. w pogodzie, -30 jakaś masakra.Co to się dzieje? A straszyli jeszcze tak niedawno globalnym ociepleniem hehe.
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego sie pragnie."-Paulo Coelho






"Mam serce dla zwierząt"
O La La jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-30, 15:52   #1916
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 704
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cytat:
ale własnie w chustowaniu o to chodzi, zeby odciążyć kręgosłup- mnie jak normalnie, na rękach noszę Leona to dosłownie pęka po 2 minutach- mogę go podnieść żeby włożyć do łóżeczka albo żeby posadzić w fotelik do karmienia- nie noszę go na rękach w ogóle, bo nie daję rady.
No właśnie to samo chciałam napisać chusta to cudowny wynalazek a starszaka można nosić w nosidle ergo lub MT na plecach
Bruno 38,5 fuck ciekawe co go męczy jęczący jest bidulek
właśnie ja tak przytyłam mniej karmień a porcje końskie jedzenia (pisząc to podjadam suszoną żurawinę )
oszaleję z tym siedzeniem w domu!!!
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-30, 17:25   #1917
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Jesteśmy po wizycie... Nadal ma zapalenie oskrzeli ale jakieś wredne. Lekarka proponowała położenie do szpitala na antybiotyk w kroplowce ale się nie zgodziłam więc Kuba dostaje antybiotyk w zastrzykach, do czwartku i w piątek kontrola i ewentualnie ostatnia dawka. Już tak nie goraczkowal (Max 37.5) więc liczę na to ze zdrowieje, aczkolwiek na oskrzelach furczy bardzo ale płuca ma czyste. ☠

W drodze zwymiotowal mi w aucie na siebie, cały kombinezon w rzygach, szalik, czapka, ciuchy w środku... W przychodni wysłali nas do izolatki więc mogłam spokojnie wytrzec go i przebrać, kombinezon wyczyscilam mokrymi chusteczkami i dałam na grzejnik.mpierwszy raz się cieszylam ze jest opóźnienie więc kombinezon spokojnie wysechl.☠

Mam jutro dzwonić do przychodni i umówić się z pielęgniarka, będzie przyjeżdżać na zastrzyki. Widać, ze mu lepiej ale lekarka stweierdxila ze przez zeby BARDZO cierpi. Mam dawać ibuprom w razie potrzeby.☠

To tyle, nie mam teraz czasu odpisać na resztę, chciałam tylko dać znać jak u nas. Buzia
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-30, 17:29   #1918
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 6 977
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cytat:
Napisane przez Patrilla Pokaż wiadomość
właśnie ja tak przytyłam mniej karmień a porcje końskie jedzenia (pisząc to podjadam suszoną żurawinę )
oszaleję z tym siedzeniem w domu!!!
Patrilla nic mi nie mów o tyciu- ja nadal z tęsknotą wspominam swoje 58kg-tyle ważyłam gdy poznałam TŻa obecnie mówimy (bo obydwojgu nam się przybrało), że poznaliśmy się 20 kilo temu ale ja tam ciągle wierzę, że jeszcze wejdę w rozmiar S (na razie jestem cały czas na L, mimo diety i jakiegoś tam ruchu), niestety tak jak pisałam- u mnie jeśli nie ma naprawdę dużo sportu to sobie mogę o figurze pomarzyć....znów jesli wezmę się za siebie, to efekty w postaci umieśnionej sylwetki mam już po miesiącu łatwo mi mięśnie przyrastają (przekleństwo dla kobiety), niestety jeśli są pokryte sadłem (tak jak teraz) to wyglądam zwaliście gdy się "odtłuszczę" to będę mieć kaloryfer na brzuchu i biceps jak Madonna

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
Jesteśmy po wizycie...
O Boże! straszne, Gosiaczku bardzo bardzo wam współczuję, całusy dla ciebie i Kubusia...niech nam zdrowieje szybko trzymajcie się!
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-30, 18:56   #1919
stalowamagnolia
Wtajemniczenie
 
Avatar stalowamagnolia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 080
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

gosiaczku, trzymajcie się mocno! Całusy dla Was, biedny maluszek Oby szybko Mu przeszło

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

[QUOTE=la'Mbria;31949626]Patrilla nic mi nie mów o tyciu- ja nadal z tęsknotą wspominam swoje 58kg-tyle ważyłam gdy poznałam TŻa obecnie mówimy (bo obydwojgu nam się przybrało), że poznaliśmy się 20 kilo temu ale ja tam ciągle wierzę, że jeszcze wejdę w rozmiar S (na razie jestem cały czas na L, mimo diety i jakiegoś tam ruchu), niestety tak jak pisałam- u mnie jeśli nie ma naprawdę dużo sportu to sobie mogę o figurze pomarzyć....znów jesli wezmę się za siebie, to efekty w postaci umieśnionej sylwetki mam już po miesiącu łatwo mi mięśnie przyrastają (przekleństwo dla kobiety), niestety jeśli są pokryte sadłem (tak jak teraz) to wyglądam zwaliście gdy się "odtłuszczę" to będę mieć kaloryfer na brzuchu i biceps jak Madonna

Ja w L nie wejdę tzn. w bluzki tak, ale spodni czy spódniczki nie dopnę za chiny, boczki mi się wylewają - to moja największa udręka
Także Madonna nie masz co narzekać A jakiego jesteś wzortu jeśli mogę spytać, bo ja mam 164cm, więc możecie sobie mnie wyobrazić

Lecę, bo Marcel coś nie w sosie dziś, mało spał w dzień...
__________________
Marcelek
ur. 31. 01. 2011r.


stalowamagnolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-30, 21:50   #1920
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 6 977
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cytat:
Napisane przez stalowamagnolia Pokaż wiadomość

Ja w L nie wejdę tzn. w bluzki tak, ale spodni czy spódniczki nie dopnę za chiny, boczki mi się wylewają - to moja największa udręka
Także Madonna nie masz co narzekać A jakiego jesteś wzortu jeśli mogę spytać, bo ja mam 164cm, więc możecie sobie mnie wyobrazić

Lecę, bo Marcel coś nie w sosie dziś, mało spał w dzień...
Stalowa, czy tak piękna kobieta w twoim avatarze to ty? jeśli tak to mi nie wmówisz babo, że się w L nie wciskasz...przecie z buzi to ty drobniuteńka jesteś
Ja też mam wzrostu coś ok.164 (w dowodzie mam wpisane 165 ale tylko dlatego że samemu można sobie wpisać)
i jeśli chodzi o bluzki to ja nigdy nie zeszłam poniżej L (że tak kolokwialnie powiem-mam cyce jak donice) więc nawet gdy byłam mega szczupła i spokojnie nosiłam spodnie S to i tak t-shirty musiałam kupować L żeby mi zakryły cały brzuch,trochę to nieproporcjonalnie wyglądało, ale wolę być szczupła i mieć ogromne "balony" niż być gruba i baloniasta
Mój TŻ się śmieje, że jak gdzieś idę to najpierw wchodzą moje cycki i mnie zapowiadają, a dopiero potem ja teraz cycki wchodzą razem z brzuchem boczki i brzuchol to też moja udręka...eh...chyba zacznę odkładać na plastykę brzucha
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:45.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.