ZNOwu jemy i gadamy, nowy wątek zaczynamy!!!- ZNO część 29 :)

[czarnulkax]

Oglądam "1000 złych uczynków", matko jakie to głupie

[karolca]

a więc pokazuję
tak wygląda mój brzuchol po całym dniu obżarstwa

Zdjęcie.jpg

[patrysiowa_]

karolcia wystarczająco. i już mu wytłumaczyłam, że dopóki go tu nie zobaczę i tego nie usłyszę, niech nie liczy na powrót...

[ZawszeJestemSoba]

Napisane przez karolca

a więc pokazuję
tak wygląda mój brzuchol po całym dniu obżarstwa

Załącznik 4471971

jakas Ty piękna grubasie

[0d1f34119766eee4653101d15d3559db3eb5311a_5de84883b0bb6]

Napisane przez karolca

U mnie nie istnieje coś takiego jak zapas
jak nakupuję więcej aby było "na czarną godzinę" to zjem... czasem potrafię zjeść tak, że TŻ nie wie, że kupiłam czegoś więcej
Wstyd mi.
Ale moja dieta cukrzycowa jest do dupy, bo po wszystkim mam cukier w normie

Zjadłam 3 kanapki z miodem, czuję spory niedosyt... ale mała kopie zbyt mocno abym mogła zjeść więcej.

Tak, ciąża mnie chroni. Potem macierzyński a potem wychowawczy. No i jest z tego co pamiętam jakiś okres ochronny dla młodej mamy

U mnie istnieje, ale tylko silną wolą się powstrzymuję od zjedzenia jej



Kanapki z miodem
Mała ma dosyć jedzenia

Tak myślałam
Skoro Ci się należy to wykorzystaj

Czekamy

Napisane przez patrysiowa_

On chce do mnie wrócić............

A Ty chcesz do niego wrócić?

Z tego co pisałaś to on Cię bardzo zranił. Chcesz się pakować w to znowu?

[czarnulkax]

Karolca ja też nie mogę kupować nic "na czarną godzinę", bo kończy się identycznie

[0d1f34119766eee4653101d15d3559db3eb5311a_5de84883b0bb6]

Napisane przez czarnulkax

Oglądam "1000 złych uczynków", matko jakie to głupie

Oglądałam to kiedyś

Napisane przez karolca

a więc pokazuję
tak wygląda mój brzuchol po całym dniu obżarstwa

Załącznik 4471971

Wyglądasz pięknie
Fajny masz brzusio. Duży już
Jeśli masz chęć to jedz

[karolca]

Napisane przez patrysiowa_

karolcia wystarczająco. i już mu wytłumaczyłam, że dopóki go tu nie zobaczę i tego nie usłyszę, niech nie liczy na powrót...

I co... zrobi jeszcze raz to samo... i znowu będziesz cierpiała.
Ja rozumiem, że czasem trzeba dać komuś drugą szansę... ale nie zawsze człowiek na nią zasluguje. Nie wiem jak to między wami dokładnie jest... ale ja drugiej szansy bym nie dała komuś, kto się tak zachował. Nie świadczy to dobrze o jego dojrzałości.

Napisane przez ZawszeJestemSoba

jakas Ty piękna grubasie

[1=0d1f34119766eee4653101d 15d3559db3eb5311a_5de8488 3b0bb6;31978533]U mnie istnieje, ale tylko silną wolą się powstrzymuję od zjedzenia jej



Kanapki z miodem
Mała ma dosyć jedzenia

Tak myślałam
Skoro Ci się należy to wykorzystaj
[/QUOTE]
Też mam silną wolę. Ale jak mi się zachce to kooooniec
Dosyć jedzenia ma, no proszę
Jak domaga się jedzenia co dwie godziny.
Jak jem to jest ok, spokój (co dwie godziny). Ale nie daj Boże jak o czasie nie zjem! Czegokolwiek. Jestem tak skopana, że od razu sięgam po jedzenie Mały żarłok we mnie siedzi.

[czarnulkax]

[1=0d1f34119766eee4653101d 15d3559db3eb5311a_5de8488 3b0bb6;31978539]Oglądałam to kiedyś
[/QUOTE]

Ja to dopiero odkryłam

[ZawszeJestemSoba]

idę spać


dobranoc

[karolca]

Napisane przez czarnulkax

Karolca ja też nie mogę kupować nic "na czarną godzinę", bo kończy się identycznie

no, chociaż Ty mnie rozumiesz... ja tak ostatnio zrobiłam zakupy słodyczowe. Na dwa, trzy dni.
Następnego dnia rano nic nie było i jeszcze TŻ dostał opiernicz, że zjadł mi sękacza (a wyszłam tylko z psem przed klatkę).

Un, jem, jem. Póki jestem zdrowa, szczupła i zgrabna to nie żałuję sobie.
a brzuch już spory, wiem
Dziś się śmiałam, że wyglądam, jakbym połknęła piłkę
no i na twarzy widać, że jestem trochę spuchnięta i zmęczona (dobry makijaż i to zakryje)

---------- Dopisano o 01:39 ---------- Poprzedni post napisano o 01:39 ----------

Napisane przez ZawszeJestemSoba

idę spać


dobranoc

Dobranoc


też zaraz się położę, ale jeszcze coś zjem

[czarnulkax]

Napisane przez karolca

no, chociaż Ty mnie rozumiesz... ja tak ostatnio zrobiłam zakupy słodyczowe. Na dwa, trzy dni.
Następnego dnia rano nic nie było i jeszcze TŻ dostał opiernicz, że zjadł mi sękacza (a wyszłam tylko z psem przed klatkę).

[0d1f34119766eee4653101d15d3559db3eb5311a_5de84883b0bb6]

Napisane przez karolca

Też mam silną wolę. Ale jak mi się zachce to kooooniec
Dosyć jedzenia ma, no proszę
Jak domaga się jedzenia co dwie godziny.
Jak jem to jest ok, spokój (co dwie godziny). Ale nie daj Boże jak o czasie nie zjem! Czegokolwiek. Jestem tak skopana, że od razu sięgam po jedzenie Mały żarłok we mnie siedzi.

Głodomorek z niej

Napisane przez czarnulkax

Ja to dopiero odkryłam

Oni są nienormalni. Szkoda, że przestali nagrywać nowe odcinki, chciałabym zobaczyć czy wrócą do piekła. Bo coś mi się wydaje, że nie chcieliby wrócić do piekła. Najgorzej ma Pysio
Jak zaśnie i się obudzi to okazuje się, że jest innym zwierzęciem. Raz był kozą, psem, królikiem.

Napisane przez ZawszeJestemSoba

idę spać


dobranoc

Dobranoc

Napisane przez karolca

no, chociaż Ty mnie rozumiesz... ja tak ostatnio zrobiłam zakupy słodyczowe. Na dwa, trzy dni.
Następnego dnia rano nic nie było i jeszcze TŻ dostał opiernicz, że zjadł mi sękacza (a wyszłam tylko z psem przed klatkę).

Un, jem, jem. Póki jestem zdrowa, szczupła i zgrabna to nie żałuję sobie.
a brzuch już spory, wiem
Dziś się śmiałam, że wyglądam, jakbym połknęła piłkę
no i na twarzy widać, że jestem trochę spuchnięta i zmęczona (dobry makijaż i to zakryje)

---------- Dopisano o 01:39 ---------- Poprzedni post napisano o 01:39 ----------


Dobranoc


też zaraz się położę, ale jeszcze coś zjem

Jeszcze trochę i nie będziesz już miała "piłki"

Masz prawo być spuchnięta i zmęczona
Nogi też Ci puchną?

Idziesz dalej jeść?


Idę spać

Dobranoc i kolorowych snów
Śpijcie dobrze

[karolca]

[1=0d1f34119766eee4653101d 15d3559db3eb5311a_5de8488 3b0bb6;31978579]Taki głodomorek z niej


Jeszcze trochę i nie będziesz już miała "piłki"

Masz prawo być spuchnięta i zmęczona
Nogi też Ci puchną?

Idziesz dalej jeść?


Idę spać

Dobranoc i kolorowych snów
Śpijcie dobrze[/QUOTE]

No jakiś miesiąc jeszcze +2/4 tygodnie
Puchną mi tylko dłonie a raczej palce u dłoni. Nie jest źle. A na twarzy czuję się spuchnięta bo gdzies te dodatkowe kilogramy muszą iść
a jest ich 9,5 jak na razie (w tym około 4-5 przypada obecnie na sam brzuch i dodatkowe płyny).

[czarnulkax]

[1=0d1f34119766eee4653101d 15d3559db3eb5311a_5de8488 3b0bb6;31978579]Oni są nienormalni. Szkoda, że przestali nagrywać nowe odcinki, chciałabym zobaczyć czy wrócą do piekła. Bo coś mi się wydaje, że nie chcieliby wrócić do piekła. Najgorzej ma Pysio
Jak zaśnie i się obudzi to okazuje się, że jest innym zwierzęciem. Raz był kozą, psem, królikiem.[/QUOTE]

Są nienormalni, są
Ja na razie widziałam go w roli psa, królika i myszy

[0d1f34119766eee4653101d15d3559db3eb5311a_5de84883b0bb6]

Napisane przez karolca

No jakiś miesiąc jeszcze +2/4 tygodnie
Puchną mi tylko dłonie a raczej palce u dłoni. Nie jest źle. A na twarzy czuję się spuchnięta bo gdzies te dodatkowe kilogramy muszą iść
a jest ich 9,5 jak na razie (w tym około 4-5 przypada obecnie na sam brzuch i dodatkowe płyny).

To i tak mało przytyłaś
Będziesz miała tyle pracy przy małej, że szybko Ci zlecą te kg

Napisane przez czarnulkax

Są nienormalni, są
Ja na razie widziałam go w roli psa, królika i myszy

Zobaczysz co będą wyprawiali gdy będzie kozą
W chwili gdy będzie spać będą do niego szli z takimi dużymi nożycami.
Bo on jak dobrze pamiętam będzie strasznie śmierdział.
Nie będę Ci więcej opowiadać
Sama zobaczysz


Idę spać

Dziękuję za miłą rozmowę
Troszkę się oderwałam od myślenia o R. Teraz jestem zmęczona, więc pewnie usnę w 5 minut i będę spać do rana.


Dobranoc

[karolca]

[1=0d1f34119766eee4653101d 15d3559db3eb5311a_5de8488 3b0bb6;31978602]To i tak mało przytyłaś
Będziesz miała tyle pracy przy małej, że szybko Ci zlecą te kg
[/QUOTE]
Ja bym się nie pogniewała jakby mi chociaż 5 dodatkowych kg zostało
aż lekarz i położna się śmieją, że nie jestem pod tym względem problemową ciężarną

[patrysiowa_]

[1=0d1f34119766eee4653101d 15d3559db3eb5311a_5de8488 3b0bb6;31978533]A Ty chcesz do niego wrócić?

Z tego co pisałaś to on Cię bardzo zranił. Chcesz się pakować w to znowu? [/QUOTE]
To oczywiste, że chcę. Ale nie mamy szansy by spotkać się wcześniej niż na koniec kwietnia, chyba, że ja pojechałabym do niego. On mi napisał, że decyzja o tym należy tylko i wyłącznie do mnie, że jak będę potrzebowała tyle czasu to on będzie czekał do kwietnia aż się spotkamy, bo ja powiedziałam, że bez spotkania się nie ma mowy o powrocie...
A teraz kombinuje, bo on rysuje, od roku robi jedną pracę cały czas, na formacie A2 i pisze, że jakby może ze dwa dni posiedział nad tym jeszcze to by to skończył i sprzedał by mieć na bilet do mnie...

Napisane przez karolca

I co... zrobi jeszcze raz to samo... i znowu będziesz cierpiała.
Ja rozumiem, że czasem trzeba dać komuś drugą szansę... ale nie zawsze człowiek na nią zasluguje. Nie wiem jak to między wami dokładnie jest... ale ja drugiej szansy bym nie dała komuś, kto się tak zachował. Nie świadczy to dobrze o jego dojrzałości.

Każdy człowiek zasługuje na drugą szansę ale to zależy od tego, czy bym potrafiła mu zaufać. Skoro moje milczenie dało mu do zrozumienia coś przez ten czas i poprzez też niektóre osoby też coś sobie uświadomił co mi wytłumaczył dokładnie... Nie wiem. Czas. I jego starania się liczą. Nie polecę do niego po tym wszystkim tak o - i to także mu wyjaśniłam.

[201604200942]

Ptyś....

Napisane przez patrysiowa_

poza tym chcecie sie posmiac ? exio zaprosil mnie na 100dniowke nie zgodzilam sie

ojej, biedny...

Napisane przez patrysiowa_

wiecie co, będzie w Szczecinie jakąś koleżankę odwiedzic pod koniec kwietnia i on do mnie że wolałby wcześniej a ja ze czemu a on ze chcialby mnie wczesniej zobaczyc, spedzic ze mna czas i przynajmniej sie przytulic. a ja ze hoho chyba ktoś sie stęsknił? a on, ze nie wyszło tak jak powinno wyjsc ale milo wspomina nasz zwiazek, a ja, ze szczerze to w ogole nie wyszlo i spoko ja tez. a on ze teskni a ja "ano"


nie, dalej mam spierdaczony humor, ale to ze rozmawiam z ex i go jakby nie patrzac lekcewaze to mnie rozsmiesza. i nawet nie rusza mnie szczegolnie to wszystko. kiedy ja najbardziej cierpiałam, nie było go ani minuty...

no i prawidłowe zachowanie!

Napisane przez patrysiowa_

On chce do mnie wrócić............

Napisane przez patrysiowa_

To oczywiste, że chcę. Ale nie mamy szansy by spotkać się wcześniej niż na koniec kwietnia, chyba, że ja pojechałabym do niego. On mi napisał, że decyzja o tym należy tylko i wyłącznie do mnie, że jak będę potrzebowała tyle czasu to on będzie czekał do kwietnia aż się spotkamy, bo ja powiedziałam, że bez spotkania się nie ma mowy o powrocie...
A teraz kombinuje, bo on rysuje, od roku robi jedną pracę cały czas, na formacie A2 i pisze, że jakby może ze dwa dni posiedział nad tym jeszcze to by to skończył i sprzedał by mieć na bilet do mnie...


Każdy człowiek zasługuje na drugą szansę ale to zależy od tego, czy bym potrafiła mu zaufać. Skoro moje milczenie dało mu do zrozumienia coś przez ten czas i poprzez też niektóre osoby też coś sobie uświadomił co mi wytłumaczył dokładnie... Nie wiem. Czas. I jego starania się liczą. Nie polecę do niego po tym wszystkim tak o - i to także mu wyjaśniłam.

Ptyś, a nie myślałaś, że po jakimś czasie znów stwierdzi, że to jednak nie to, że odległość za duża, że wszystko go przerasta i takie tam?
I znów Cię skrzywdzi...


Głowa mnie boli jakby mnie ktoś uderzył...

[wampir]

Poprawkę z zoologii wyczuwam

Egzamin mam o 15, a ja dopiero na parzydełkowcach jestem, uhuhu...

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

ptyś moim skromnym zdaniem powrót do exów mija się z celem, bo ludzie się nie zmieniają (wiem z autopsji). Co było minęło i trzeba iść dalej, a nie wracać. Młoda jesteś, to w sumie rozumiem Twój pociąg do niego. Pamiętam jak to jest mieć 16 lat i jakiś chłopak nagle staje się dla Ciebie "całym światem". Tylko uważaj, żeby ten świat nie zawalił Ci się na głowę (bo już raz to zrobił)

[201604200942]

Napisane przez wampir

ptyś moim skromnym zdaniem powrót do exów mija się z celem, bo ludzie się nie zmieniają (wiem z autopsji). Co było minęło i trzeba iść dalej, a nie wracać. Młoda jesteś, to w sumie rozumiem Twój pociąg do niego. Pamiętam jak to jest mieć 16 lat i jakiś chłopak nagle staje się dla Ciebie "całym światem". Tylko uważaj, żeby ten świat nie zawalił Ci się na głowę (bo już raz to zrobił)

nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

nadrobiłam
ale nie chce mi się nic komentować
dopiero wstałam.. i zaraz idę sobie jakieś śniadanie zrobić

[ladyanaaa]

[1=0d1f34119766eee4653101d 15d3559db3eb5311a_5de8488 3b0bb6;31978433] Zawsze u nas w mieście też tak często robią
Podpisują umowę a zwalniają zanim ona się skończy.


Lady serio jadła gąbkę z fotela? bleee
Ohydne.

Karolca wysyłam Ci czekoladę < wysyła>[/QUOTE]

Serio mówili ile ona już tego zjadła chyba odpowiednik jednej sofy i dwóch foteli...

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Napisane przez patrysiowa_

On chce do mnie wrócić............

On CHCE ale Ty go KOPNIJ w cztery litery.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

chciałam sobie zrobić omlet a mi wyszła przypalona jajecznica
musiałam wywalić do kosza i zrobić sobie coś innego

[Kathinna]

bry
nienawidzę tego mieszkanie,znów 12 stopni, do tego grzyb wylazł znów, nie zniszę tego

[wampir]

Kurdesz, trudne są te pytania z zoo :/

[ZawszeJestemSoba]

bry dzień !

przyszłam sobie zażyczyć, ażebyście za dużo nie gadały !! iż gdyż dlatego że mam dziś ciężką zmianę i nie będzie mi się chciało nadrabiać . nie dość że z ciężką dziewuchą, która nic nie ogarnia to na dodatek zetke na serwisie, czyli masakra ! i ze szczerego serca NIE CHCE mi się tam iść gdyż okres daje mi się we znaki, spuchły mi dziąsła (nie wiem czemu ) i ogólnie źle się dziś czuję, bu !

[asmenaa]

dzien dobry piekny, sloneczny poranek i kilka stopni na plusie. (marznijcie sobie hihihi )

ptys jak do niego wrocisz to sie ponizysz. Pamietasz jak Cie wyzywal?

Napisane przez Kathinna

bry
nienawidzę tego mieszkanie,znów 12 stopni, do tego grzyb wylazł znów, nie zniszę tego

hej 12 stopni w mieszkaniu?!?!
nie macie ogrzewania?
co do grzyba to pociesze Cie (), ze tu w UK jest to normalne. Rzadko kto nie ma. Polecaja sciaganie go czerstwym chlebem, wygoogluj sobie.

[Kathinna]

Asme mamy tylko taki termowentylatorek na pokój... bo ten grzejnik naścianie to nic nie dawał... więc przestaliśmy go używać, a przy -15 to ciężko tempreturę na parterze utrzymać... tylko w kuchni i łazience mam ciepło, ale są za małe, żeby tam siedzieć

[wampir]

nieumiemnieumiemnieumiemn ieumiemnieumiemnieumiemni eumiem