Styczeń, luty no i marzec... Czas przywitać się z bobasem! III-IV 2012 cz.7

[pempek]

karolca - mam podobnie, tzn. też wszystkie zwierzaki do mnie lgną, nawet te gryzące

Agnes99 - ja mam ten problem że mieszkam na zaiu, więc nie ma u mnie diabetologa, wiec i tak muszę do stolicy no nic, przejadę się zaciągnać miejskim powietrzem

jeśli chodzi o persy, to one rzeczywiście są mało sypmatyczne, jakieś takie mordki mają nie w moim stylu. Ja najbardziej lubię dachowce tak w ogóle to ja nie potrafię się określić czy jestem psiarą czy kociarą - oba te gatunki lubie na równi

joanaros - ale masz już dużą dziewuszkę ciekawe jak mój klocuszek w 29 tygodniu ważyła prawie 2 kg

karolce - kciuki za udaną licytację!!

Ja przed chwilą poczyniłam ostatnie zakupy do wyprawki, jeszcze tylko aptekę muszę odwiedzić

[emigra]

A mnie boli brzuch chwilami tak lekko jak na @, w wiekszosci mocno ciagnie do dolu - jak stoje czy chodze wiec posprzatalam na raty i troche po lebkach wieczorem czeka mnie prasowanie (na pilce) no i po 16 jedziemy z mezem znowu do szpitala - tym razem juz zameldowac sie do tego porodu.
A tak staram sie polegiwac jak najwiecej ...

[desia888]

Napisane przez lena_mi

no nie wiem właśnie, mówiła żeby z podkładem samym latac, może miała na myśli te pieluchy dla dorosłych - one się chyba same trzymają?
ale ja już kupiłam te zwykłe podkłady bella i założę na nie bawełniane majtoszki


karolca głowa do góry, może nie ma tego złego i trafisz na coś fajniejszego jeszcze!

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Zaczynamy dziś 29 tydzień!

o 17 wizyta u ginki, niestety bez USG, ale mam nadzieję, że zbada chociaż szyjkę. No i wyniki badań czekają w karcie, także troszkę powinnam się dowiedziec co i jak

No to zycze aby wszytsko bylo tak jak powinno!

[nowaken]

Napisane przez karolca

jakbym miałam hatchbacka, to i butla gazowa by nie przeszkadzała. Zdejmuję tylną półkę, wózek stawiam bokiem i jadę. Robiłam tak w starym aucie, jak przewoziłam siostrzeńca i jego bolid ale w sedanie, gdzie również jest butla z gazem jest niestety ciężko (głebokość jest ograniczona.
Na koniec roku czeka mnie wymiana butli lub nowa legalizacja. Myślałam, aby kupić nową i zamontować ją tam, gdzie mam koło zapasowe, ale z kolei zapasówka walałaby się po bagażniku i byłby bałagan
Jakby mnie mąż posłuchał z samochodem, to nie miałabym problemu z wózkiem. (chciałam Megane w kombi, była okazja... ale znalazł mi lepszy samochód, o który mi nie powiedział...).

Rozumiem Twój problem z butlą gazową w bagażniku tylko ja teraz mam już w kole zapasowym tylko w jedym aucie mieliśmy w bagażniku i to była masakra no ja mam akurat Lagunę Combi i jeszcze jeden też kombi oba zagazowane i już nie wiem czy mniejsze wchodzą w rachubę

[koniakonia]

Napisane przez Mravka

dopiero jak brakuje pradu/wody to czlowiek zaczyna dostrzegac jak to ulatwia zycie. Kiedys 3 dni nie mialam pradu bylo ostro

a swoja droga chyba sie wprosze do Ciebie na obiad,bo jak juz wielokrotnie pisalam jestem fanka rosolu o kazdej porze dnia i 7 dni w tyg

to juz nie taka Malutka ta Malutka super,ze glowka w dole


no to taka aure ja rozumiem, bedziemy sobie chodzily na spacerki i wygrzewaly w slonku...a juz za mc z kawalkiem Maluszek tulony w rekach, nie moge sie doczekac!

hehe tak zamierzam celebrowac ten moment ...w koncu czekałam na to z niecierpliwoscią!

Ja także uwielbiam konie to moje ukochane zwierzęta. Kiedys za dzieciaka jezdzilam sporo...potem wiadomo studia,praca jakos sie rozjechalo,ale takze bym chciala do tego wrocic. I oczywiscie tez sobie powiedzialam,ze kiedys bede miala swojego konia ,zobaczymy moooooze wierze,ze marzenia sie spelniaja,wiec kto wie.

mam nadzieje,ze juz dzis spojenie Ci nie dokucza...,ale na przyszlosc moze nie przyjmuj pozycji "podsikujacej" bedzie bezpieczniej

ogólnie żadnych psich siusiających pozycji ani suczkowych ani psowych , obydwie niebezpieczne, ale wczoraj na jakiegoś pampra najechałam kolanem po ciemku i tak z automatu uniosłam

[agnes99]

Napisane przez karolca

Persy są takimi "dzikusami" i ciężko zdobyć ich zaufanie. Kolega miał takiego kota... i kot za mną ciągle łaził. Denerwował mnie nieziemsko przy tym
Ja generalnie nie boję się żadnych zwierząt, ale nie znaczy to, że im ufam.

Dobra dziewczyny, trzymać kciuki, będę zaraz licytowała wózek, 45 minut do końca, cena okazyjna póki co. Jakbym wygrała sama muszę zorganizować kuriera, ale to już chyba najmniejszy problem?

pempek i co z tego, że mieszkam w stolicy jak znalezienie dobrego lekarza to sztuka
z poprzednią panią diabetolog miałam takie przeboje, że nawet mi sie nie chce o tym wspominać, jej głównym tekstem na moim wejsciu do gabinetu było - niech sie pani tak nie cieszy, będzie tylko gorzej ze wszystkim (miała tu na myśli wyniki wszelakich badań)

[joanaros]

Napisane przez emigra

A mnie boli brzuch chwilami tak lekko jak na @, w wiekszosci mocno ciagnie do dolu - jak stoje czy chodze wiec posprzatalam na raty i troche po lebkach wieczorem czeka mnie prasowanie (na pilce) no i po 16 jedziemy z mezem znowu do szpitala - tym razem juz zameldowac sie do tego porodu.
A tak staram sie polegiwac jak najwiecej ...

emigra a czemu do porodu? Bo ja nie jestem na bieżąco

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

karolca

[emigra]

Napisane przez joanaros

emigra a czemu do porodu? Bo ja nie jestem na bieżąco

u nas w Niemczech jest troche inaczej ... na kilka tyg przed terminem mozna isc do szpitala gdzie chce sie rodzic i zameldowac do porodu - tzn powypelniac wszelkie papiery co sie wypelnia normalnie jak przyjmuja na porodowke (historie chorob, przebieg ciazy, zgody na np znieczulenie, cc itp) nie musze tego robic, ale wole teraz pojechac powypelniac i potem skupic sie na samym porodzie choc nie powiem - dzisiaj czuje sie tak, ze nie mam ochoty nigdzie wychodzic ... wiec moze byc ze jak mi brzuch nie minie to odloze to na za tydzien ....

[koniakonia]

Napisane przez desia888

No zalecila mi zeby przyjsc do niej na kontrole za 4 tyg, tyle ze to nie jest moja lekarka, tylko moj gin mi polecil, przypuszczam ze ona ma lepszy sprzet, tym bardziej ze on prosil o usg 3d a ona i tak zrobila zwykle
Wiec ja juz nie wiem, zobaczymy co moj lekarz na to
I czy jest sens isc do niej za 4 tyg czy wystarczy usg u niego bo jakby nie bylo ona za zwykle usg 2 d wziela 250 zl
Fakt ze zrobila to solidnie 30 min ale mimo wszystko!
No generalnie powiedziala to co moj gin ze takie powiekszenie nie wymaga jakiejs natychmiastowej interwencji tylko obserwacji i oczywiscie usg brzuszka od razu w szpitalu po urodzeniu i wtedy decyzja co robic.
Wogole mowia tez ze dobrze ze mocz wogole splywa a ewidentnie splywa wiec nie jest tragicznie.

Desia mnie nawet zdziwiło ,że na 3 D masz iść oglądać nerki, tego na 3 D nie widać, więc pewnie ona jest fachowcem od nerek i może dlatego Cię podesłał Twój gin do tej lekarki,może też jest nefrologiem ona też ?Może ma lepszy sprzęt do wykonania 2 D czytelniejszego , no nie wiem, tak sobie myślę ,że mogło tak być

[ivonka7]

Hej Dziewczyny!
Współczuje tych historii z waszymi rodzinami, wiem jak ważne w tym momencie życia jest wsparcie bliskich osób, a jego brak jest na prawdę druzgocący. Jedyne pocieszenie jest takie, że wy po takich przejściach jestem przekonana-że swoim dzieciom stworzycie najbardziej kochające rodziny-czego z całego serducha życzę!

Byłam dzisiaj na wizycie u internisty, lekarz kazał mi podbić kartę ciąży 4 tygodnie przed porodem a to wypada dokładnie dzisiaj! Aaaaa ależ to brzmi! Internista podbił i zmierzył mi ciśnienie-ehh strata czasu. Dobrze że do przychodni mam 5 minut.

Napisane przez Mała!

Położna zawsze pyta jak tam moje skurcze i stwierdziła, że jestem w tym % wyjątków, które maja tak wrażliwą macicę! i jeśli przy takiej ilości twardnień szyjka trzyma to znaczy, że jest bardzo mocna i nie muszę się obawiać, że urodzę wcześniej
JA bym chciała w 36t. odstawić leki i urodzić 38-39t! Chociaż odstawiać będę powoli, bo zdarza się, że po odstawieniu fenoterolu babki rodzą na 2 dzień!

Cześć Mała! ty już myślisz o odstawianiu fenka? Ja skończę w sobotę 36 tydzień i zamierzam się z nim żegnać, już właśnie "testuje" zmniejszenie dawki. Ostatnią tabletkę wzięłam o 3 w nocy i na razie brzuszek grzeczny... wieczorkiem idę po L4 do lekarza więc jeszcze dokładnie omówię strategie odstawiania. Chciałabym urodzić bardziej przed niż po terminie. Mi położna powiedziała że nasze macice będą bardziej wytrenowane po takich skurczach

Napisane przez emigra

A mnie boli brzuch chwilami tak lekko jak na @, w wiekszosci mocno ciagnie do dolu - jak stoje czy chodze wiec posprzatalam na raty i troche po lebkach wieczorem czeka mnie prasowanie (na pilce) no i po 16 jedziemy z mezem znowu do szpitala - tym razem juz zameldowac sie do tego porodu.
A tak staram sie polegiwac jak najwiecej ...

Biedactwo! Mnie bolał okropnie wczoraj, a dzisiaj rewelacyjnie zachowywał się w nocy i teraz wcale nie boli - widaż że nasze brzuchy i macice są ewidentnie kobietami i takie też mają humory

Aguśka kciuki za wizytę i koniecznie zrelacjonuj nam wszystko! trzymaj się dzielnie!

Karolca może akurat inna oferta okaże się lepsza... czasami los płata nam figle a później wychodzi nam to na dobre. Obserwujesz też tablica.pl ? Może tam będzie coś ciekawego?

[karolca]

Napisane przez ivonka7

Karolca może akurat inna oferta okaże się lepsza... czasami los płata nam figle a później wychodzi nam to na dobre. Obserwujesz też tablica.pl ? Może tam będzie coś ciekawego?

tablica, gumtree, ogłoszenia lokalne... wszędzie już patrzę
6 minut do końca, cena poszybowała mocno w górę, ale jeszcze się trochę czaję... chyba dam już moje maksimum.

[lena_mi]

Napisane przez desia888

No zalecila mi zeby przyjsc do niej na kontrole za 4 tyg, tyle ze to nie jest moja lekarka, tylko moj gin mi polecil, przypuszczam ze ona ma lepszy sprzet, tym bardziej ze on prosil o usg 3d a ona i tak zrobila zwykle
Wiec ja juz nie wiem, zobaczymy co moj lekarz na to
I czy jest sens isc do niej za 4 tyg czy wystarczy usg u niego bo jakby nie bylo ona za zwykle usg 2 d wziela 250 zl
Fakt ze zrobila to solidnie 30 min ale mimo wszystko!
No generalnie powiedziala to co moj gin ze takie powiekszenie nie wymaga jakiejs natychmiastowej interwencji tylko obserwacji i oczywiscie usg brzuszka od razu w szpitalu po urodzeniu i wtedy decyzja co robic.
Wogole mowia tez ze dobrze ze mocz wogole splywa a ewidentnie splywa wiec nie jest tragicznie.

to rzeczywiście sporo wzięła, no ale dzidzia najważniejsza i nie ma co żałowac, nie martw się desiu, i daj znac co powie Twój lekarz.
W każdym razie jeśli lekarz uspokaja że natychmiastowa interwencja nie jest potrzebna tylko obserwacja, to dobry znak, trzymam kciuki!

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Dziękuję Wam dziewczyny za kciuki, jakoś poddenerwowana jestem tą wizytą, no i żaluję że tego usg nie mam;( mam nadzieję, że da mi skierowanie na najbliższy czas, liczę na to.

[MegMakeUp]

Mravka zapraszam na rosołek ... mam taki wielki gar,że długo to będziemy z TŻ jeść

A przez tą całą awarię to mój plan dnia się posypał i dopiero teraz zacznę sprzątanie i zakupy apteczne też pewnie na jutro przełożę bo nie chcę się przemęczać.
Zauważyłam, że jak więcej pochodzę to brzuch boli mnie tak jak na @ ... więc nie będę przesadzała skoro i tak na wolnym jestem to jutro też będzie czas,żeby pójść na zakupki

[karolca]

no i na sam koniec cena poszybowała zbyt mocno w górę no co za ludzie

[evvcia_]

Napisane przez desia888

Witam Was dziewczyny!
Ja nie mialam wczoraj czasu i sily zdac relacji po usg.
No wiec Nerki sa nadal powiekszone, z tym ze jedna mniej do 6 mm a druga do 10 mm. Pozatym to duzo wiecej to wogole sie nie dowiedzialam bo tylko w podsumowaniu mam napisane ze poszerzenie moze byc markerem zaburzen chromosomalnych ( ale skoro mielismy badanie genetyczne, ktore wykluczylo choroby genetyczne to raczej to nie bedzie) lub zwezenia moczowodu lub refluksow moczowodowych.
Tak wiec za duzo ta lekarka nie stwierdzila, myslalam ze powie mi cos pewnego a tu nic!
W sumie to bez sensu bylo to badanie bo tyle samo mi moj lekarz powiedzial. Wiec jestem zawiedziona
Pozatym reszta bylo ok, Viktoria wazy 1430 g, czyli 200 g przybrala przez tydzien
No i nadal lezy ulozona glowka w dol.

A w nocy mielismy przeboje, adas ma rozwolnienie, wiec raczej sie nie wyspalam
A dzisiaj po poludniu odbieram wyniki glukozy

Szkoda, że ciągle w takiej niepewności Cię trzymają ale do rozwiązania jeszcze trochę, więc malutka będzie zdrowa i prawidłowo przybiera na wadze to duży plus
Biedny Adaś, oby szybko mu przeszło!
I za wyniki.

Napisane przez nowaken

Witam w klubie przebojów Ty walczyłaś z rozwolnieniem a ja o 1 w nocy poszłam do Antka bo kaszlał patrzę a on leży w wymiocinach masakra

Chyba bym padła na zawał na Twoim miejscu - dobrze, że nic się nie stało Antkowi. Zdrowiejcie całą rodzinką szybko!

Napisane przez Cytrynka_Wawa

evvcia zapraszam na herbatke zawsze jak i wszystkie dziewczyny z Wawy

Ja jak się już przeprowadzą na samodzielne mieszkanie to również zapraszam Gdziekolwiek to będzie!

Napisane przez tynka88

dziewczyny które zamawiały staniki do karmienia na all te materiałowe, ta rozmiarówka jest zawyzona? czy taka normalna? sama nie wiem jaki ten rozmiar kupic, boje sie ze jak kupie za duze to nie beda piersi podtrzymywac, a znowu jak za małe to mnie beda uciskac i mi sie jeszcze jakies zastoje w piersiach porobia

Według mnie zawyżone i to bardzo ja mam teraz 100DD, więc pomyślałam, że jeszcze w trakcie laktacji mi się powiększą i zamówiłam E - jedne 90 drugie 100. Są ogromne! Na głowę sobie mogę jedną miseczkę założyć nie wiem czy je będę nosić w ogóle! Chyba w marcu wybiorę się do sklepu i kupię jakiś jeden lepszy. Mam od koleżanki jeszcze jeden w rozmiarówce 42/95 i teraz jest mi lekko luźny, więc po porodzie powinien być ok.

Napisane przez lena_mi

o 17 wizyta u ginki, niestety bez USG, ale mam nadzieję, że zbada chociaż szyjkę. No i wyniki badań czekają w karcie, także troszkę powinnam się dowiedziec co i jak

i nie stresuj się, na pewno jest wszystko w porządku

Napisane przez joanaros

Byłam w poniedziałek u gina. Bejbik dalej jest dziewczynką, waży już 2900, obrócony główka do dołu. Moja szyjka już króciutka i miękka, wpisał mi 7pkt cokolwiek to znaczy.
Mam zrobić posiew i jeśli nic się nie będzie działo w ciągu 2 tygodni to przyjść na KTG

Wow same dobre wieści i już bardzo blisko do godziny zero

Napisane przez karolca

Dobra dziewczyny, trzymać kciuki, będę zaraz licytowała wózek, 45 minut do końca, cena okazyjna póki co. Jakbym wygrała sama muszę zorganizować kuriera, ale to już chyba najmniejszy problem?

Karolca, wierzę że znajdziesz wreszcie odpowiedni wózek. Nie ma co się denerwować, jeszcze troszkę czasu jest rozglądaj się dzielnie dalej.

Napisane przez emigra

A mnie boli brzuch chwilami tak lekko jak na @, w wiekszosci mocno ciagnie do dolu - jak stoje czy chodze wiec posprzatalam na raty i troche po lebkach wieczorem czeka mnie prasowanie (na pilce) no i po 16 jedziemy z mezem znowu do szpitala - tym razem juz zameldowac sie do tego porodu.
A tak staram sie polegiwac jak najwiecej ...

Odpoczywaj Jutro jak mama przyjedzie to pewnie troszkę Cię odciąży i dużo pomoże Super, że będziesz miała przyjazne towarzystwo

Hej!
Dzięki za wszystkie kciuki Przydały się bardzo, pisałam 2 godziny i myślę, że dobrze mi poszło
Taka zimnica na dworze, że coś strasznego, jak szłam te 2 km to myślałam, że zamarzne, a jak chciałam iść szybciej to brzuch mnie bolał teraz podjadłam bułkę z budyniem i herbatką, ale muszę wstawać robić coś pożywnego, bo burczy mi tu piłeczka

[joanaros]

Mnie coraz częściej boli na @ jak pochodzę
A najgorsze jest to, że codziennie mi niedobrze a od tego robi mi się słabo i mam wrażenie że zemdleję

[Asika21]

Hmm... a mnie coś swędzi brzuszek dzisiaj. Nigdy tak nie miałam i nie wiem czy to od swetra czy może mało nawilżona skóra jest. Nie wiem sama od czego...

[Jolkaaa]

a więc znowu nie spałam zasnęłam przed 4 ale po 5 obudziłam się i zasnąć nie mogłam cały czas się kręciłam i wierciłam...

rano pojechałam z TŻ na miasto byłam oddać krew i mocz, potem małe zakupy spożywcze, poczta itp.

na krew musiałam jechać na czczo więc po tym zjadłam pyszną bułeczkę z kabanosem na obiadek nie zdrowo było bo frytki i kurczak a teraz wszamałam banana i ciągle czuję się głodna :P

co do wyrejestrowanie mnie przez matkę zapytałam jej kiedy ma zamiar to zrobić to powiedziała, że dopiero po porodzie więc chyba zasiłek macierzyński dostanę mam nadzieję.

idę Was poczytać

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Napisane przez aaagga

j
taaaa jasne
przez pół roku odstawiłam: cukier w każdej postaci nawet owoce, chleb w każdej postaci,makaron,ziemniaki , kaszę
i jadłam tylko warzywa i chude mięso, ryby, nabiał, jajka ...

podziwiam Cię ja bym nie dała rady a próbowałam różnych sposobów, ale zawsze coś mnie kusiło, albo ktoś mnie kusił

i u mnie takie rzeczy chyba nigdy się nie sprawdzą

[desia888]

Napisane przez koniakonia

Hej hej,
Desia no szkoda,że się konkretów nie dowiedziałaś, ale i tak wierzymy i wiemy ,że będzie dobrze , nerki pewnie inaczej pracują na zewnątrz niż w płynach i pewnie po urodzeniu jak zacznie Malusia robić siusiu to się wszystko naprostuje, ważne ,że się nie powiększają i że Dzieciątko rośnie
Za zdrowko Adasia też wielkie kciuki
Mravka ale sobie dziś w kibelku posiedzisz luksusowo, z drzwiami, fiu fiu

Aguśka już Ci pisałam,że wiesz co? że masz się postarać być na chwilę leniem , dla TŻkla ski:

Nowaken oj biedny Antoś, mam nadzieję,że to tylko jednorazowa sprawa

Ja z grupy zwolenników psów i uwielbiam konie ( nie że samouwielbienie ) ale to dla mnie najpiękniejsze zwierzę na świecie . Mam zamiar wrócić do jeżdżenia jak dzieci trochę odchowam, choć tż kręci nosem.Jak kiedyś będę mieć dużo kasy to sobie kupię konia .
Pies mnie kiedyś dziabnął w czoło i widziałam jak koń odgryzł dziecku kawałek palca . Każde z tych zwierząt oczywiście pierwszy raz taki numer odwaliło, więc respekt zawsze trzeba zachować.

Wczoraj myślałam,że mi spojenie poszło, zbierałam przed spaniem zabawki z podłogi na czworaka i jedną nogę uniosłam coś a la pies do siusiania i tak mnie zabolało,że padłam jak długa, odleżałam i minęło.

TŻ dziękuje za pozdrowienia, już łazi trochę, ale ja i tak do łóżka zaganiam, co mi będzie siał po całej chacie zarazę .No i donoszę herbatki, cytrynkę itd.na telefon .
Nina dostała dzisiaj pakę klocków , więc dziecka jakby nie ma , buduje i buduje, ale oczywiście biedronki od rana już przejrzałyśmy z 5 razy.

Konia to wlasnie jest bardzo mozliwe ze w kazdej chwili ten uklad dojrzeje i problem sam z siebie zaniknie, ale jest tez mozliwosc ze nie

Co do konikow to moze razem sie wybierzemy , bo ja tez kocham i kiedys duzo jezdzilam

Jaonaros, fajnie ze wszystko w porzadku!

[Jolkaaa]

a wogóle dzisiaj na dworze jest tak cholernie zimno...masakra

i coś czuję jakiś ból mam nadzieję, że to nie znowu infekcja

[rybka13]

desia i nowaken wspolczuje przebojow z chlopakami i trzymam kciuki za zdrowko dla nich, desia i za Twoja malutka tez

kathi wspolczuje

Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty
Dziewczyny, niektorym z was tak malo juz zostalo do porodu, ze napawa mnie to strachem....
Wczoraj smialyscie sie ze mnie, ze nie mam czasu rodzic na razie, przez ta przeprowadzke, a dzis w nocy jaki sen!...Jest noc (tak jak przewiduje ) Robie sobie cos w kuchni i nagle odeszly mi wody, ale nie zamoczyly podlogi, ani nic, tylko czulam w spodniach Mysle sobie, musze zadzwonic do meza, zeby z pracy wrocil, ale zamiast dzwonic dalej chodze sobie po tej kuchni i cos robie.... I najgorsze, ze bylo to na starym mieszkaniu, a wiec nie zdazylismy sie przeprowadzic zly sen....

[Asika21]

Napisane przez Jolkaaa

a więc znowu nie spałam zasnęłam przed 4 ale po 5 obudziłam się i zasnąć nie mogłam cały czas się kręciłam i wierciłam...

rano pojechałam z TŻ na miasto byłam oddać krew i mocz, potem małe zakupy spożywcze, poczta itp.

na krew musiałam jechać na czczo więc po tym zjadłam pyszną bułeczkę z kabanosem na obiadek nie zdrowo było bo frytki i kurczak a teraz wszamałam banana i ciągle czuję się głodna :P

co do wyrejestrowanie mnie przez matkę zapytałam jej kiedy ma zamiar to zrobić to powiedziała, że dopiero po porodzie więc chyba zasiłek macierzyński dostanę mam nadzieję.

idę Was poczytać

No widzisz jakoś z tym wyrejestrowaniem się ułoży i nie masz co się na zapas denerwować. A co do odczuwania głodu to zawsze po oddawaniu krwi na czczo mam niesamowity apetyt, a w szczególności na wszystko co niezdrowe Chyba tak już jest, że jak się głodzimy na to badanie to potem jemy ze zdwojoną siłą Hehe a potem kilogramy przybywają

[agabi]

Napisane przez joanaros

Mnie coraz częściej boli na @ jak pochodzę
A najgorsze jest to, że codziennie mi niedobrze a od tego robi mi się słabo i mam wrażenie że zemdleję

jakbym ja to napisała...mam identyczniedobrze że poród już niedługo...

[Asika21]

Napisane przez rybka13

desia i nowaken wspolczuje przebojow z chlopakami i trzymam kciuki za zdrowko dla nich, desia i za Twoja malutka tez

kathi wspolczuje

Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty
Dziewczyny, niektorym z was tak malo juz zostalo do porodu, ze napawa mnie to strachem....
Wczoraj smialyscie sie ze mnie, ze nie mam czasu rodzic na razie, przez ta przeprowadzke, a dzis w nocy jaki sen!...Jest noc (tak jak przewiduje ) Robie sobie cos w kuchni i nagle odeszly mi wody, ale nie zamoczyly podlogi, ani nic, tylko czulam w spodniach Mysle sobie, musze zadzwonic do meza, zeby z pracy wrocil, ale zamiast dzwonic dalej chodze sobie po tej kuchni i cos robie.... I najgorsze, ze bylo to na starym mieszkaniu, a wiec nie zdazylismy sie przeprowadzic zly sen....

Ale sny podobno są odwrotnością rzeczywistości Czyli myślę, że zdążycie się przeprowadzić i wszystko będzie w jak najlepszym porządku

[desia888]

Napisane przez koniakonia

Desia mnie nawet zdziwiło ,że na 3 D masz iść oglądać nerki, tego na 3 D nie widać, więc pewnie ona jest fachowcem od nerek i może dlatego Cię podesłał Twój gin do tej lekarki,może też jest nefrologiem ona też ?Może ma lepszy sprzęt do wykonania 2 D czytelniejszego , no nie wiem, tak sobie myślę ,że mogło tak być

No wiec wydaje mi sie ze ona ma lepszy sprzet po prostu bo moj gin tez robi mi za kazdym razem usg i sam moglby zobaczyc tyle co ona w takim razie.
A to 3d to moze mial na mysli ze ona tez ma je po prostu
A ja go nie zrozumialam moze?
A czy jest specjalista to nie wiem

[Jolkaaa]

Napisane przez mag_99

dziewczyny zostało mi 30 dni do porodu <boi się>

a mi 61 i też się już boję

[aalegna]

dziewczyny mam pytanko
kupowałyście pościel do łóżeczka ale chodzi mi o wypełnienie?
jeśli tak to jaki wymiar brałyście bo widziałam że są różne wymiary kołderek na allegro 90x120 czy 100x135 ??

[Jolkaaa]

Napisane przez desia888

Witam Was dziewczyny!
Ja nie mialam wczoraj czasu i sily zdac relacji po usg.
No wiec Nerki sa nadal powiekszone, z tym ze jedna mniej do 6 mm a druga do 10 mm. Pozatym to duzo wiecej to wogole sie nie dowiedzialam bo tylko w podsumowaniu mam napisane ze poszerzenie moze byc markerem zaburzen chromosomalnych ( ale skoro mielismy badanie genetyczne, ktore wykluczylo choroby genetyczne to raczej to nie bedzie) lub zwezenia moczowodu lub refluksow moczowodowych.
Tak wiec za duzo ta lekarka nie stwierdzila, myslalam ze powie mi cos pewnego a tu nic!
W sumie to bez sensu bylo to badanie bo tyle samo mi moj lekarz powiedzial. Wiec jestem zawiedziona
Pozatym reszta bylo ok, Viktoria wazy 1430 g, czyli 200 g przybrala przez tydzien
No i nadal lezy ulozona glowka w dol.

A w nocy mielismy przeboje, adas ma rozwolnienie, wiec raczej sie nie wyspalam
A dzisiaj po poludniu odbieram wyniki glukozy

Teraz ide Was ponadrabiac

Mam nadzieję, że będzie dobrze super, że z malutką wszystko ok

i przykro mi z powodu Synka

[rybka13]

Napisane przez Asika21

Ale sny podobno są odwrotnością rzeczywistości Czyli myślę, że zdążycie się przeprowadzić i wszystko będzie w jak najlepszym porządku

Nie dopuszczam innej mysli, grunt to pozytywne nastawienie
Ale jak sie duzo o czyms mysli, to potem w snach sa rozne historie

[Jolkaaa]

Napisane przez aalegna

dziewczyny mam pytanko
kupowałyście pościel do łóżeczka ale chodzi mi o wypełnienie?
jeśli tak to jaki wymiar brałyście bo widziałam że są różne wymiary kołderek na allegro 90x120 czy 100x135 ??

ja kupiłam wypełnienie 135X100 i pościel tak samo