Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

[onyks]

Napisane przez Madzialenka12344321

Zabcia po dzisiejszej wizycie to i u mnie (w głowie i serduszku) słoneczko świeci. Mam taki humor, że aż skaczę. Tylko mąż na mnie krzyczy, że mam nie skakać Jeszcze lekarz dziś był jakiś taki promienny, żartowny i mnie podładował jeszcze

teraz musze tylko zrobić na kolejną wizyte mocz, morfologię i przeciwciała odpornościowe. Tylko będę musiała się z pracy zwolnić tego dnia, bo krew pobierają od 7.15 do 11 a ja pracuję od 7 do 12 a to na czczo trzeba być. A u nas nie ma rezerwacji i trzeba normalnie w kolejce stać.

Super, że wszystko dobrze

Bika już wiesz że 13 cykl zaczynasz??

[Malensstfo]

Napisane przez onyks

Też byłam taka rozdrażniona jak nie rozmawialiśmy z mężem o konkretnym terminie i nie wiedziałam od kiedy się staramy, a czułam że już jestem gotowa. Nie wiem jak Cię pocieszyć, ani co Ci doradzić bo nie wiem czym spowodowane jest "niestaranie" Ale przytulam mocno i życzę jak najszybszych starań

A mi przeglądarka wyświetla taki komunikat i nie chce mi otworzyć skarbu.. a mam google chrome

No właśnie...dzięki onyks
Narazie staram się nie myśleć o tym. Myślę o pracy mgr, która na mnie czeka...hehe i zapominam...mam nadzieje, że czas będzie leciał i coś po drodze się wyklaruje...

[kaska87]

Napisane przez zaaaabcia

U nas jedna z zonek na 09 dala mezowi fasolke w pudeleczku

Madzia super, że Majka to Majka

Malenstffo u nas ja też czuję, że bym mogła mieć bejba, ale mój mąż-praca, praca, praca.... a jest starszy ode mnie o 3 lata

[onyks]

Muszę się zebrać i iść do sklepu, ale jak pomyślę o tym mrozie..brrrrrrrr

[Malensstfo]

Napisane przez kaska87

Madzia super, że Majka to Majka

Malenstffo u nas ja też czuję, że bym mogła mieć bejba, ale mój mąż-praca, praca, praca.... a jest starszy ode mnie o 3 lata

U nas TŻ nie jest do końca problemem..bo on też chce, ale też jest za tym, że można by było znaleźć pracę i dopiero wtedy...no i skończyć szkołę...a ja nie jestem pewna czy ta praca wypali...wstępnie chyba oboje stwierdziliśmy, że poczekamy do czerwca i się zobaczy...

[kaska87]

Napisane przez onyks

Muszę się zebrać i iść do sklepu, ale jak pomyślę o tym mrozie..brrrrrrrr

ja wróciłam z pracy, męża wyrwałam z pracy o 16:00 zjedliśmy, a teraz ja już leżę w łóżku oglądam tv i siedzę na necie, a on na trening poszedł

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Napisane przez Malensstfo

U nas TŻ nie jest do końca problemem..bo on też chce, ale też jest za tym, że można by było znaleźć pracę i dopiero wtedy...no i skończyć szkołę...a ja nie jestem pewna czy ta praca wypali...wstępnie chyba oboje stwierdziliśmy, że poczekamy do czerwca i się zobaczy...

a Wy obydwoje nie pracujecie?
no ja na studiach bym się na bejbi nie zdecydowała, ale to ja

[Malensstfo]

TŻ pracuje...ja teraz też, chociaż to jest zlecenie...a szkołę kończę w czerwcu także to już nie taka przeszkoda...

[Bika83]

Napisane przez onyks

Bika już wiesz że 13 cykl zaczynasz??

No niestety, zaczęło się plamienie mam zdecydowanie za krótkie cykle lekarz powiedział, że się tym zajmie, ale dopiero po kolejnych 2 nieudanych cyklach się do niego wybiorę.

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez Bika83

Ale szybko to nie nastąpi, bo właśnie zaczynam 13 cykl starań.....

Napisane przez Bika83

No niestety, zaczęło się plamienie mam zdecydowanie za krótkie cykle lekarz powiedział, że się tym zajmie, ale dopiero po kolejnych 2 nieudanych cyklach się do niego wybiorę.

Bikuś, współczuję Pewnie dołączę do Ciebie lada dzień, bo czuję, że @ blisko.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez zaaaabcia

no i tak ma byc

czyli narazie na l4 nie idziesz? lekarz nie widzi powodu zebys siedziala w domu?

W tym miesiącu nie idę. Pomyślę czy nie wziąć zwolnienia jak teraz będę u niego bo to już 30 tydzień będzie.
lekarz powiedział, ze wszystko jest super i jak praca sprawa mi radośc to mam pracować, ale jakby chciała odpocząć to on już z miejsca zwolnienie może mi wypisać

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Bikuś kurcze.... a kiedy teraz idziesz do lekarza??

[kaska87]

Napisane przez Malensstfo

TŻ pracuje...ja teraz też, chociaż to jest zlecenie...a szkołę kończę w czerwcu także to już nie taka przeszkoda...

rozumiem
a nie wolisz mieć normalnie umowy o pracę, wtedy masz normalnie L4 w razie "w", macierzyńskie itd. dodatkowa wypłata zawsze-tak tylko pytam

Napisane przez Bika83

No niestety, zaczęło się plamienie mam zdecydowanie za krótkie cykle lekarz powiedział, że się tym zajmie, ale dopiero po kolejnych 2 nieudanych cyklach się do niego wybiorę.

kot mi oszalał teraz ma fazę foch, bo jej dzwi nie otworzyłam

[Malensstfo]

Napisane przez kaska87

rozumiem
a nie wolisz mieć normalnie umowy o pracę, wtedy masz normalnie L4 w razie "w", macierzyńskie itd. dodatkowa wypłata zawsze-tak tylko pytam

Oto właśnie chodzi...tylko niestety nie łatwo taką pracę znaleźć...zresztą jakąkolwiek...to zlecenie i tak jest na plus, bo bym siedziała nadal w domu...takie dzisiejsze realia...

Bikuś może nie przyjdzie jednak @?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez kaska87

kot mi oszalał teraz ma fazę foch, bo jej dzwi nie otworzyłam

a jak to okazuje??

[kaska87]

Napisane przez Madzialenka12344321

a jak to okazuje??

nie reaguje na mnie jak ją wołam siedzi przy kaloryferze doopą do mnie

[Bika83]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;31994444]Bikuś, współczuję Pewnie dołączę do Ciebie lada dzień, bo czuję, że @ blisko.[/QUOTE]

Eh.... trudno, trzeba to jakoś przeżyć.

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------

Napisane przez Malensstfo

Oto właśnie chodzi...tylko niestety nie łatwo taką pracę znaleźć...zresztą jakąkolwiek...to zlecenie i tak jest na plus, bo bym siedziała nadal w domu...takie dzisiejsze realia...

Bikuś może nie przyjdzie jednak @?

Przyjdzie, przyjdzie

[Madzialenka12344321]

Napisane przez kaska87

nie reaguje na mnie jak ją wołam siedzi przy kaloryferze doopą do mnie

aktorka normalnie

Kasiu czy ja dobrze kojarzę, ze pisałyśmy kiedyś w wątku pierścionkowym??

[Bika83]

Napisane przez Madzialenka12344321

Bikuś kurcze.... a kiedy teraz idziesz do lekarza??

Nie ide, w d...e to mam FOCH


Madziuś gratuluję Ci udanej wizyty

[kaska87]

Napisane przez Madzialenka12344321

Kasiu czy ja dobrze kojarzę, ze pisałyśmy kiedyś w wątku pierścionkowym??

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez Bika83

Eh.... trudno, trzeba to jakoś przeżyć.
Przyjdzie, przyjdzie

Ano trzeba

Napisane przez Bika83

Nie ide, w d...e to mam FOCH

Ja się wybieram niedługo z wynikami swoimi i męża. Ale tak w ogóle to zastanawiam się, czy nie pójść do jakiegoś innego lekarza, może coś wymyśli? Sama już nie wiem

[Madzialenka12344321]

Kasiu coś się zmieniło od tamtego czasu??

Bikuś

Mrowinko zawsze warto iść do kogoś innego.

[Bika83]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;31994950]Ano trzeba

Ja się wybieram niedługo z wynikami swoimi i męża. Ale tak w ogóle to zastanawiam się, czy nie pójść do jakiegoś innego lekarza, może coś wymyśli? Sama już nie wiem [/QUOTE]

Ja myślę, że jak się wybierać do innego lekarza to tylko do takiego w klinice leczenia bezpłodności..... wiecie, że za pobyt w szpitalu nie dostałam ani grosza z ubiezpieczenia - wyjaśnienie: zgodnie z regulaminem punkt ten i tamten ogólnych warunków ubezpieczenia na wypadek leczenia szpitalnego.....ble, ble, ble PZU Żyie SA nie ponosi odopowiedzialności z tutyłu pobytu w szpitalu którego konieczność powstała w związku z leczeniem niepłodności. Podobny tekst dostał mój mąż od swojego ubezpieczyciela

[Madzialenka12344321]

Bikus żartujesz?? Az się męża zapytam dlaczego tak jest, bo on w tym PZU siedzi.

[Malensstfo]

Pewnie nie traktują tego jako wypadek po prostu...że tak brzydko powiem "sama poszła do szpitala"....

[zaaaabcia]

Ana - foteczka dla Ciebie

Ok zmykam na wizyte trzymajcie kciuki

[Madzialenka12344321]

Zabcia trzymamy, trzymamy

[Bika83]

Napisane przez Madzialenka12344321

Bikus żartujesz?? Az się męża zapytam dlaczego tak jest, bo on w tym PZU siedzi.

Po prostu taki mają regulamin. Nie dają kasy za pobyt w szpitalu związany z bezpłodnością, aborcją i czymś tam jeszcze.... nie napiszę z czym, bo już wywaliłam te pisma do kosza.

[Madzialenka12344321]

Bikus dupki... ale jak sie urodzi naturalnie to tez kasy za pobyt w szpitalu nie dają, tylko jak cc się urodzi.

Kurde przez tę sesję to czuję jakbym męża w domu nie miała. Uczy sie do 2 nad ranem, po 6 wstaje razem ze mną i sie uczy.

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez Bika83

Ja myślę, że jak się wybierać do innego lekarza to tylko do takiego w klinice leczenia bezpłodności..... wiecie, że za pobyt w szpitalu nie dostałam ani grosza z ubiezpieczenia - wyjaśnienie: zgodnie z regulaminem punkt ten i tamten ogólnych warunków ubezpieczenia na wypadek leczenia szpitalnego.....ble, ble, ble PZU Żyie SA nie ponosi odopowiedzialności z tutyłu pobytu w szpitalu którego konieczność powstała w związku z leczeniem niepłodności. Podobny tekst dostał mój mąż od swojego ubezpieczyciela

Najbliższą tego typu klinikę mam jakieś 300 km od domu, więc nieprędko tam zawitam. Wydałabym majątek na dojazdy i wizyty.
Co do ubezpieczenia - właśnie niedawno się zastanawiałam, czy coś przysługuje. Szkoda, że takie mają zasady

[Malensstfo]

Zabcia czekamy!!

[emigra]

Napisane przez marao

Przyszłam się pochwalić, że spełniło się moje marzenia i będę miała syna I jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie w dniu dzisiejszym

gratulacje

Napisane przez xxKasiax

A no i dodaje zdjecie brzuszka jak obiecalam

malusi

Napisane przez Madzialenka12344321

kotku cieszę się, że smakowała ja dziś też ją zrobiłam. Dodałam jeszcze sałatę lodową.

Bikuś zgadza się. Mówisz tylko komu i ja już jestem gotowa

Blonde nie dostałaś ode mnie jeszcze?? Poczekaj.. coś na ciebie znajdę

Gold lista jest szcześliwa, wiec się nie bój.

tomalinko to super weekend przed Tobą

Marao a to dużo przytułaś?? Ja teraz jestem w 26 tyg, i w sumie 7,5 kg i dziś mnie gin pochwalił A jakie imię mieliście dla dziewczynki??

Zaaaaabcia nawet tak nie pisz o temperaturze

Ja po badaniu. Wszystko dobrze. Jeszcze raz badał serduszko i wszystko ok. Do tego zaprosił mnie na fotel i badał czystość pochwy i szyjkę. Szyjka długa, zamknięta, rozwarcia brak i powiedział, ze wszystko idealnie. Więc się bardzo cieszę. aaaa i potwierdził, ze córcia dalej jest córcią a mąz od razu krzyknął " ekstra i jest Maja" aż się lekarz śmiał hehe Powiedział, że ta ciąża mi idzie tak super, że teraz to tylko czekać porodu. Ale go wzrokiem zmierzyłam z przerażenia. Kolejna wizyta 27 lutego i to będzie już 30 tydzień i.. chyba powoli czas pomyśleć o l4. Ale to mam jeszcze miesiąc na to.

super wiesci



Ja tak tylko pobieznie Was nadrabiam ... dzisiaj jestem wyjatkowo nie w formie, caly dzien dokucza mi brzuszek - ciagnie, kluje, boli malpowo ... wiec sporo leze. Jutro rano odbieramy moja mame