..::Dieta Plaż Południowych - część XI ::..

[dotka128]

cześć. zaczęłam od poniedziałku SB i dziś jak wstałam to jakaś taka słaba byłam, czy to znaczy że źle coś robię? za mało jem?
Właśnie nie wiem dokońca jakie te porcje mają być bo np znalazłam przykładowe jadłospisy i było napisane żeby np na kolacje jeść makrelę, ale ile? pół, całą, 4? i to tak samą jeść czy z czymś można?

I co z herbatami bo czytam i co chwile inaczej, można w końcu zieloną i piję jeszcze owocową ale taką bez dodatku czarnej, co są same owoce posiekane, można taką?

I zastanawia mnie jeszcze ten omlet bo często się przewija w menu a niby jest powiedziane że nie można mąki a jak niby mam zrobić omleta bez mąki?

[stokrotkax86]

Napisane przez dotka128

cześć. zaczęłam od poniedziałku SB i dziś jak wstałam to jakaś taka słaba byłam, czy to znaczy że źle coś robię? za mało jem?
Właśnie nie wiem dokońca jakie te porcje mają być bo np znalazłam przykładowe jadłospisy i było napisane żeby np na kolacje jeść makrelę, ale ile? pół, całą, 4? i to tak samą jeść czy z czymś można?

I co z herbatami bo czytam i co chwile inaczej, można w końcu zieloną i piję jeszcze owocową ale taką bez dodatku czarnej, co są same owoce posiekane, można taką?

I zastanawia mnie jeszcze ten omlet bo często się przewija w menu a niby jest powiedziane że nie można mąki a jak niby mam zrobić omleta bez mąki?

dotka128: ja pierwsze słysze o omletach z mąką same jaja wbijamy na patelnie i juz herbata zielona jest OK, ale owocowa w Fazie 1 odpada.
zaleta tej diety jest taka, ze nie liczymy kalorii, ani porcji jemy tyle zeby sie nasycic a apetyt i porcje z czasem same znikna

[Arschen]

Napisane przez dotka128

cześć. zaczęłam od poniedziałku SB i dziś jak wstałam to jakaś taka słaba byłam, czy to znaczy że źle coś robię? za mało jem?
Właśnie nie wiem dokońca jakie te porcje mają być bo np znalazłam przykładowe jadłospisy i było napisane żeby np na kolacje jeść makrelę, ale ile? pół, całą, 4? i to tak samą jeść czy z czymś można?

I co z herbatami bo czytam i co chwile inaczej, można w końcu zieloną i piję jeszcze owocową ale taką bez dodatku czarnej, co są same owoce posiekane, można taką?

I zastanawia mnie jeszcze ten omlet bo często się przewija w menu a niby jest powiedziane że nie można mąki a jak niby mam zrobić omleta bez mąki?

Pierwsze dni sa najgorsze Mozesz czuc się oslabiona bo twojemu organizmowi brakuje cukrow weglowodanow i owocow Musi się odzwyczaic dlatego 1faza trwa 2tyg Za kilka dni powinno Ci przejsc Polecam brac witaminy np centrum poczujesz się lepiej
Co do porcji Nie jest powiedziane ile mamy zjesc Wazne zeby było bialko ryby warzywa itp Nie liczysz kcal jesz ile chcesz (oczywiscie bez przesadywszystko co masz w tabelce) Więc nie masz się co przejmowac czy zjesc 4 czy pol makrelki Tak zebys czula się najedzona ale nie przejedzona.
Herbat owocowych niewolno!
Pij herbaty zielone i czerwone
Co do OMLETA.Jest to moj staly posilek sniadaniowy.Zadnej maki ci niepotrzeba oto moj przepis:
Skladniki: 2-3jajka
Warzywa(np kilka pieczarek 1/4papryki troche cebulki szczypiorek pomidor itp) Wszystko co lubisz jesc mozna dodac 2plasterki szynki z kurczaka i przyprawy(ja daje pieprz troche soli często ostre przyprwy ziola prowalsanskie(czy jakoś tak się nazwyaja )
Na sredniej patelni teflonowej dajesz "yzeczke oliwy wsadzasz warzywa przyprawiasz Jajka wrzucasz do kubka mieszasz dokladnie i dodajesz soli.Gdy warzywa się usmaza wlewasz jajko i rozlewasz po calej patelni szybko zeby jajko rozlozylo się na calej powierzchni posypujesz ziolami i czekasz Smaz na malym ogniu az omlet zacznie się odklejac od patelni smacznego ja uwielbiam

[dotka128]

super dzięki za odpowiedzi ale takie pytanie to co ja mam pić na ciepło, bo akurat w pracy mam trochę chłodno więc coś ciepłego jest konieczne.
z czerwoną i zieloną herbatą nie chcę przesadzać a za kawą nie przepadam to co mam pić w takim razie skoro owocowej nie wolno :/(trochę to dziwne zwłaszcza że nigdy nie słodzę)

kilka postów wyżej wyczytałam że można mleko (wprawdzie dziewczyny sie nie mogły zdecydować ile % max hehe ale pomijam)
mogę pić w takim razie mleko powiedzmy 0,5 lub 1,5% z odrobiną gorzkiego kakao albo kawy zbożowej?

Jeżeli chodzi o omlety to ja od zawsze robiłam tak że białka na sztywno, dodaje żółtka potem trochę mąki można odrobinę soli cukru i to na patelnię. jeżeli się dobrze zrobi to wychodzi troszkę jak biszkopt. Moja mama tak robila i chyba wszyscy których znam, jak w necie szukałam przepisu to też takie znajdywałam. A to o czym wy mówicie to u mnie jest raczej pod pojęciem grzybek


i jeszcze zastanawia mnie ta kwestia przekąsek.... bo tutaj raczej czytałam żeby nie jeść tyle ile się chce tylko były to raczej malutkie porcje w stylu plaster sera albo 10 orzeszków (10 orzeszków - słownie: dziesięć -> ) i heheh trochę mnie to przeraża że taka ilość przekąski między śniadaniem a obiadem ma mnie nasycić zwłaszcza że śniadanie jem około 8 a obiad około 13

[Ewlyn]

Napisane przez dotka128

super dzięki za odpowiedzi ale takie pytanie to co ja mam pić na ciepło, bo akurat w pracy mam trochę chłodno więc coś ciepłego jest konieczne.
z czerwoną i zieloną herbatą nie chcę przesadzać a za kawą nie przepadam to co mam pić w takim razie skoro owocowej nie wolno :/(trochę to dziwne zwłaszcza że nigdy nie słodzę)

kilka postów wyżej wyczytałam że można mleko (wprawdzie dziewczyny sie nie mogły zdecydować ile % max hehe ale pomijam)
mogę pić w takim razie mleko powiedzmy 0,5 lub 1,5% z odrobiną gorzkiego kakao albo kawy zbożowej?

Jeżeli chodzi o omlety to ja od zawsze robiłam tak że białka na sztywno, dodaje żółtka potem trochę mąki można odrobinę soli cukru i to na patelnię. jeżeli się dobrze zrobi to wychodzi troszkę jak biszkopt. Moja mama tak robila i chyba wszyscy których znam, jak w necie szukałam przepisu to też takie znajdywałam. A to o czym wy mówicie to u mnie jest raczej pod pojęciem grzybek


i jeszcze zastanawia mnie ta kwestia przekąsek.... bo tutaj raczej czytałam żeby nie jeść tyle ile się chce tylko były to raczej malutkie porcje w stylu plaster sera albo 10 orzeszków (10 orzeszków - słownie: dziesięć -> ) i heheh trochę mnie to przeraża że taka ilość przekąski między śniadaniem a obiadem ma mnie nasycić zwłaszcza że śniadanie jem około 8 a obiad około 13

Mozesz jeszcze pic ziolowe herbatki wszelkiego rodzaju. Oczywiscie jesli lubisz Taka rumiankowa, mietowa, koper wloski.... i inne.. pychota!

Ja robie omlet jeszcze inaczej: 2 kajka rozklucam widelcem, dodaje troche mleka, sol, pieprz i to na patelnie teflonowa. Jak sie zetnie wszystko to na polowe daje co mam w lodowce, np szynke, ser zolty, warzywa, pieczarki i skladam omleta w pol (to polowka bez dodatkow). Zostawiam na goracej patelni jeszcze chwile, zeby ser sie rozpuscil i gotowe
Z maka to jak nalesnik dla mnie :p

Przekaski na poczatku beda Ci sie wydawaly male... ale po kilku dniach sie przyzwyczaisz i beda starczaly aby wytrwac do obiadu. Mozesz zjesc np orzeszki i zapic sokiem pomidorowym 2-3h przerwy pomiedzy posiklami/przekaskami to tak ksiazkowo.

[dotka128]

Napisane przez Ewlyn

Mozesz jeszcze pic ziolowe herbatki wszelkiego rodzaju. Oczywiscie jesli lubisz Taka rumiankowa, mietowa, koper wloski.... i inne.. pychota!

Ja robie omlet jeszcze inaczej: 2 kajka rozklucam widelcem, dodaje troche mleka, sol, pieprz i to na patelnie teflonowa. Jak sie zetnie wszystko to na polowe daje co mam w lodowce, np szynke, ser zolty, warzywa, pieczarki i skladam omleta w pol (to polowka bez dodatkow). Zostawiam na goracej patelni jeszcze chwile, zeby ser sie rozpuscil i gotowe
Z maka to jak nalesnik dla mnie :p

hehe melisę z pomarańczą czy gruszką to jeszcze. tak samo z jakimś sokiem,cukrem czy innym dodatkiem to ok, ale sama rumiankowa, miętowa....

Taka ziołowa na trawienie jest dobra ale bez jaj tego się raczej nie powinno pić za dużo

Ten mój omlet to z naleśnikiem ma mało wspólnego, raczej jak biszkopt bo taki grubiutki wychodzi.

Taki jak tutaj, klasyczny omlet jak znam:
http://mojewypieki.blox.pl/2008/01/Omlet-na-slodko.html

[Ewlyn]

Napisane przez dotka128

hehe melisę z pomarańczą czy gruszką to jeszcze. tak samo z jakimś sokiem,cukrem czy innym dodatkiem to ok, ale sama rumiankowa, miętowa....

Taka ziołowa na trawienie jest dobra ale bez jaj tego się raczej nie powinno pić za dużo

Ten mój omlet to z naleśnikiem ma mało wspólnego, raczej jak biszkopt bo taki grubiutki wychodzi.

Taki jak tutaj, klasyczny omlet jak znam:
http://mojewypieki.blox.pl/2008/01/Omlet-na-slodko.html

No chyba, ze ziolowych herbat nie lubisz... to trudno. Ja uwielbiam wszelkie ziolka, wiec dla mnie nie problem wprowadzac urozmaicenie No i nie slodze zadnej herbaty ani kawy od wielu lat.

Dla mnie omlet z maka to nie omlet... tylko... nie wiem co.. biszkopt wlasnie? Takie wielkie ciacho z patelni Zreszta na I fazie maki nie wolna, wiec masz szanse wyprobowac inne wersje
To jest dla mnie omlecik (z tym, ze ja daje mleko)
http://zrondla.blogspot.com/2010/11/...francuski.html


A ja dzisiaj na obiad robie lasagne absolutnie NIE SB

[giovinezza]

Hey plażowiczki

więc zdam krótką relację I fazę jestem zmuszona przełożyć , dziś przyjechałam do rodzinnego domu bo jestem całkowicie wypłukana z kaski i dopiero koło 10-go wracam do siebie i tak planuje rozpoczęcie diety

i jeszcze pytania mi się pojawiły; orzechy ziemne prażone bez soli tylko, że prażone mogą być ? dzisiaj takie jadłam, ale na bank nie zmieściłam się w 30g około 60g i to ze smakiem i jakoś mało mi było wiec nie wiem jak można np. zjeść 15 sztuk migdałów wydaje mi się to takie gnębienie samego siebie, smaka sobie na robisz a więcej nie wolno

[peggy7]

Napisane przez giovinezza

Hey plażowiczki

więc zdam krótką relację I fazę jestem zmuszona przełożyć , dziś przyjechałam do rodzinnego domu bo jestem całkowicie wypłukana z kaski i dopiero koło 10-go wracam do siebie i tak planuje rozpoczęcie diety

i jeszcze pytania mi się pojawiły; orzechy ziemne prażone bez soli tylko, że prażone mogą być ? dzisiaj takie jadłam, ale na bank nie zmieściłam się w 30g około 60g i to ze smakiem i jakoś mało mi było wiec nie wiem jak można np. zjeść 15 sztuk migdałów wydaje mi się to takie gnębienie samego siebie, smaka sobie na robisz a więcej nie wolno

W domu nie masz w ogóle opcji, żeby dietę zrobić? Jakbym ja się nastawiła, że się odchudzam, to pewnie bym przytyła parę kilo do tego 10.2 na Twoim miejscu!

Orzechy ziemne prażone to nie taka tragedia, ale zasada jest, że mają być prażone bez tłuszczu (wątpię, że Twoje takie były, jeśli to zwykłe z paczki). Da się zjeść 15 migdałów, da się. Ja tak jem Nie jem tylko pistacji, bo się nie mogę pohamować i nie zjeść więcej niż dopuszczalna porcja.

Dziewczyny, w książce SB Turbo jest mleko do 1% Ale jak chcecie mniej schudnąć, to Wasza sprawa :P

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Dotka128, wiem o jaki omlet Ci chodzi. To jest omlet biszkoptowy, zwany przez niektórych grzybkiem Na SB możesz zrobić taki bez mąki - ubić pianę z białek, dodać trochę słodziku, potem zmieszać z żółtkami i usmażyć na patelni. Prawdopodobnie omlet oklapnie, ale w smaku jest całkiem fajny

[stokrotkax86]

peggy Ty sie juz tak tego mleka nie czepiaj.. akurat mleko to najmniejsze zlo.. i jak dla mnie jak ma 1 czy 2 % to niewielka roznica...po za tym zaloze sie ze mleko z USA i te nasze baaardzo sie roznia! jak wiele produktow
z ciekawosci napisze do doktorka co o tym mysli....

giovinezza prawda jest taka,ze jak chce sie przejsc na diete to chyba niewazne czy w domu czy nie w domu prawda? tak mi sie zdaje

dotka nie wolno pic herbat owocowych na F1.. jest tyle herbat to wyboru a ty nie masz co pic? jest mate, czerwona zielona ziolowe i wieeele jeszcze innych kawy zbozowej na F1 nie wolno

[peggy7]

Napisane przez stokrotkax86

peggy Ty sie juz tak tego mleka nie czepiaj.. akurat mleko to najmniejsze zlo.. i jak dla mnie jak ma 1 czy 2 % to niewielka roznica...po za tym zaloze sie ze mleko z USA i te nasze baaardzo sie roznia! jak wiele produktow
z ciekawosci napisze do doktorka co o tym mysli....

giovinezza prawda jest taka,ze jak chce sie przejsc na diete to chyba niewazne czy w domu czy nie w domu prawda? tak mi sie zdaje

dotka nie wolno pic herbat owocowych na F1.. jest tyle herbat to wyboru a ty nie masz co pic? jest mate, czerwona zielona ziolowe i wieeele jeszcze innych kawy zbozowej na F1 nie wolno

Równie dobrze bym mogła napisać, że Ty się tej herbaty owocowej CZEPIASZ. Ja mówię, jak jest w książce. Jak chudłaś pijąc mleko 2%, to gratuluję, kto inny może chudnąć pijąc herbatę owocową.

[stokrotkax86]

Napisane przez peggy7

Równie dobrze bym mogła napisać, że Ty się tej herbaty owocowej CZEPIASZ. Ja mówię, jak jest w książce. Jak chudłaś pijąc mleko 2%, to gratuluję, kto inny może chudnąć pijąc herbatę owocową.

wiem co jest napisane w ksiazce na pamiec ja znam gdzies czytalam i nie daje mi spokoju gdzie to, ze do 2% mozna... niewazne... ja mysle,ze kazdą diete trzeba dopasowac do swojego organizmu... ale skoro niewolno owocow na f1 to herbaty owocowej tez nie i to dla mnie jest zrozumiale

[Scio]

Hej Można dołączyć

Ja od jutra zaczynam pierwszą fazę.

Na śniadanie planuje omlet z pieczarkami.
Na obiad leczo z piersią z kurczaka
Kolacja makrela

Zaostanawiam się nad przekąskami, troche mnie to przeraża.

[dotka128]

a to zamiast kawy zbożowej mogę dodać trochę ciemnego kakao do mleka? w jakimś przepisie widziałam deser z twarożku i kakao wiec chyba można ale wolę się upewnić

Czytałam że można maślankę light, nie było w sklepie wiec kupiłam kefir 0% mam nadzieję że nie zgrzeszyłam


stokrotkax86... wiesz.... ziółek pić nie cierpię jak już pisałam, za yerbą nie przepadam, mogę wypić jedną czerwoną herbatę dziennie ale jak piję już drugą to mi się robi niedobrze także zostaje mi tylko zielona, więc tak... uważam że nie mam za dużego wyboru picia na ciepło

[angellka]

Napisane przez dotka128

I zastanawia mnie jeszcze ten omlet bo często się przewija w menu a niby jest powiedziane że nie można mąki a jak niby mam zrobić omleta bez mąki?

Mój przepis na omlet a raczej pizze śniadaniową Kroje cebule, pieczarki, szynkę, czasem papryke lub cukinię. Wrzucam do miseczki wbijam do tego zazwyczaj dwa jajka. Mieszam i doprawiam(oregano, papryka, czosnek lub co mi do rak wpadnie. Wylewam to na patelnie i przykrywam. Smaże/duszę na b małym ogniu. Nastepnie przekrecam za pomocą przykrywki. po obróceniu na omlet kładę plastry pomidora i starty ser. Przykrywam i czekam aż ser się rozpuści

Napisane przez dotka128

kilka postów wyżej wyczytałam że można mleko (wprawdzie dziewczyny sie nie mogły zdecydować ile % max hehe ale pomijam)
mogę pić w takim razie mleko powiedzmy 0,5 lub 1,5% z odrobiną gorzkiego kakao albo kawy zbożowej?

i jeszcze zastanawia mnie ta kwestia przekąsek.... bo tutaj raczej czytałam żeby nie jeść tyle ile się chce tylko były to raczej malutkie porcje w stylu plaster sera albo 10 orzeszków (10 orzeszków - słownie: dziesięć -> ) i heheh trochę mnie to przeraża że taka ilość przekąski między śniadaniem a obiadem ma mnie nasycić zwłaszcza że śniadanie jem około 8 a obiad około 13

Kakao gorzkie mozna, ale jest ogranieczenie co do mleka i nabiałów do 2 szlanek dziennie.
Co do przekąske to ja jem róznie czasem jem kilka orzechów bo nie jestem głodna, a czasami dużą porcje sałatki lub twarożku. To zalezy.

[dotka128]

Napisane przez angellka

Mój przepis na omlet a raczej pizze śniadaniową Kroje cebule, pieczarki, szynkę, czasem papryke lub cukinię. Wrzucam do miseczki wbijam do tego zazwyczaj dwa jajka. Mieszam i doprawiam(oregano, papryka, czosnek lub co mi do rak wpadnie. Wylewam to na patelnie i przykrywam. Smaże/duszę na b małym ogniu. Nastepnie przekrecam za pomocą przykrywki. po obróceniu na omlet kładę plastry pomidora i starty ser. Przykrywam i czekam aż ser się rozpuści

Hmmm dość "obfite" to twoje śniadanie, jajka szynka ser na jednym talerzu, to na pewno jeszcze jest zgodne z dietą ? jeżeli tak.. to mi to pasi

[angellka]

Śniadanie jest najważniejsze w ciągu dnia. Ja muszę się rano na jeść zeby przez reszta dnia nie chodzić głodna. Z godne z dietą na pewno jest Używam chudej wedliny drobiowej(j1-2 plasterki) i sera żółteko light( nie dużo do posypania na wierzchu). Ba czasem jeszczę dorzucę łyżkę otrąb i kubek soku pomidorowego "Pizza" jest wielkości małego talerza

[LadyinBlack88]

Ja już na II fazie I - 2kg
dziś na śniadanko: pół gotowanej piersi , jajko i trochę sałaty kubek zielonej herbaty (jaśminowej - polecam na poprawe humorku) zaraz przekąszę jabłuszko. Na obiadek planuje dotowana piers z papryką i pomidorkiem. Lubię się tak odzywiac )

Kobietki mam problem. Mój facet przyjezdza na weekend, jak zrobic dietetyczna romantyczna kolację? poradzcie coś

[dotka128]

zrobiłam dziś sobie na deser jogurt naturalny light z kakao i odrobiną aromatu waniliowego... pachnie trochę jak rzygi :/
następnym razem mam zamiar zrobić sobie wersję z twarożkiem, mam nadzieję że będzie lepsze.....

mleko 0,5% też smakuje dziwnie... już wiem dlaczego na diecie tak ciężko wytrzymać kto by to pił na co dzień

[stokrotkax86]

Napisane przez dotka128

zrobiłam dziś sobie na deser jogurt naturalny light z kakao i odrobiną aromatu waniliowego... pachnie trochę jak rzygi :/
następnym razem mam zamiar zrobić sobie wersję z twarożkiem, mam nadzieję że będzie lepsze.....

mleko 0,5% też smakuje dziwnie... już wiem dlaczego na diecie tak ciężko wytrzymać kto by to pił na co dzień

dotka: jak przeczytalam Twojego posta to zastanawialam sie po co przeszłas na diete skoro wszystko jest fuuuj??
ja jem co kilka dni jogurt z 3 kroplami aromatu migdalowego do tego kokos czasem platki migdalow i dla mnie smakuje to jak rafaello a nie jak rzygi, dla odmiany dzisiaj mialam ten deserek z kakao i tez smakowal wybornie....

na SB jest bardzo łatwo wytrwać, wystarczy chciec jest tyle produktow do wyboru... nikt nie karze ci codziennie pic mleka czy jesc "zygow" moze inna dieta bedzie dla ciebie lepsza.....

po za tym mam wrazenie ze nie do konca wiesz na czym SB polega

[giovinezza]

Napisane przez peggy7

W domu nie masz w ogóle opcji, żeby dietę zrobić? Jakbym ja się nastawiła, że się odchudzam, to pewnie bym przytyła parę kilo do tego 10.2 na Twoim miejscu!

Orzechy ziemne prażone to nie taka tragedia, ale zasada jest, że mają być prażone bez tłuszczu (wątpię, że Twoje takie były, jeśli to zwykłe z paczki). Da się zjeść 15 migdałów, da się. Ja tak jem Nie jem tylko pistacji, bo się nie mogę pohamować i nie zjeść więcej niż dopuszczalna porcja.

Nie mam możliwości w domu przeprowadzić diety, niestety, moja mama ma przeważnie pieniążki na wszytsko wyliczone, nawet głupio mi by było powiedzieć, żeby kupiła mi to czy tamto bo np. pierś z kurczaka + jakiś serek wiejski + jakaś ryba + paczka mrożonek + porcja orzechów = ok. 15 zł dziennie i tak x 7 = ok 100 zł(takie dzienne minimum i tak moim zdaniem mało) , fakt faktem na upartego mogłabym znaleźć jajka w lodówce, jakiś pomidor też zawsze jest no ale I faza jest ciężka i to jeszcze pierwsze dni i męczyć samego siebie, ze nie masz co zjeść
Wolę spokojnie poczekać do wypłaty i zrobić to porządnie

To możecie mi plażowiczki polecić orzeszki ziemne gdzie kupić, aby można było stosować

Co do % zawartości tłuszczu, wybiorę najniższą opcje wszystko odtłuszczone na maksa i zobaczymy jak to będzie

I np. można kefir naturalny ? bo na jakieś stronie widziałam, że nie
ser żółty light ? gdzie kupujecie ? ja już 5 dzień szukam sera i każdy za tłusty jak na SB przepraszam Was plażowiczki, ze tak męczę z tymi pytaniami, ale chcę zrobić to dobrze

Scio i jak samopoczucie w I dniu ?

dotka128 mi też na diecie brakuje "smaku" hmm nie wiem jak mam to opisać ale wszystko jest takie mętne, podobne, jakby jałowe i mało samcze.Wiem, że można używać prawie wszytskich przypraw, ale ja uwielbiam wszystkie polepszacze no taka już jestem, a wszytskie przyprawy które uwielbiam zawierają cukier

[Ewlyn]

Napisane przez dotka128

zrobiłam dziś sobie na deser jogurt naturalny light z kakao i odrobiną aromatu waniliowego... pachnie trochę jak rzygi :/
następnym razem mam zamiar zrobić sobie wersję z twarożkiem, mam nadzieję że będzie lepsze.....

mleko 0,5% też smakuje dziwnie... już wiem dlaczego na diecie tak ciężko wytrzymać kto by to pił na co dzień

JA!
Wole takie mleko niz 2% bo i sie tluste i bleeee wydaje.... kto by takie tluste cos pil na codzien

A jogurt naturalny to lepszy jest z orzechami i cynamonem

[stokrotkax86]

Napisane przez giovinezza

To możecie mi plażowiczki polecić orzeszki ziemne gdzie kupić, aby można było stosować

Co do % zawartości tłuszczu, wybiorę najniższą opcje wszystko odtłuszczone na maksa i zobaczymy jak to będzie

I np. można kefir naturalny ? bo na jakieś stronie widziałam, że nie
ser żółty light ? gdzie kupujecie ? ja już 5 dzień szukam sera i każdy za tłusty jak na SB przepraszam Was plażowiczki, ze tak męczę z tymi pytaniami, ale chcę zrobić to dobrze

Scio i jak samopoczucie w I dniu ?

dotka128 mi też na diecie brakuje "smaku" hmm nie wiem jak mam to opisać ale wszystko jest takie mętne, podobne, jakby jałowe i mało samcze.Wiem, że można używać prawie wszytskich przypraw, ale ja uwielbiam wszystkie polepszacze no taka już jestem, a wszytskie przyprawy które uwielbiam zawierają cukier

orzeszki ziemne prazone bez soli i tluszczu robi jak sie nie myle felix praktycznie w kazdym hipermarkecie sa kosztuje ok 10 zl albo i juz ponad 10.

kefir mozna, ale z tym nabialem nie przesadzaj... z reszta jest tyle innych produktow dostepnych na F1 ze nie trzeba ciagle mleka sera bialego czy jogurtow

nie kupuj sera zoltego light bo to swinstwo ;/ ja kupuje holendera albo hita nie wiem jak tam u ciebie ze sklepami ale ja kupuje w tesco albo w makro. jeszcze kupuje mozarelle w biedronce-miesci sie w granicach wytyczonych przez doktorka

ja nie wiem jak moze brakowac komus smaku po co dodawac glutaminiany czy benzoesany sodu to potraw?? u mnie w rodzinie zawsze jedlismy potrawy z masa ziol szczypta soli i dla mnie potrawy na SB nie wiele roznia sie od tych ktore jadlam przed SB

mysle,ze blad wielu osob bedacych na SB polega na tym,ze nie przeczytali ksiazki doktorka i troche bladza

[Scio]

Giovinezzza dzięki za odzew

Na razie dobrze: Na śniadanie zjadałam omlet z ziołami, później 3 plasterki wędliny, na obiad zupa brokułowa z kawałkiem piersi (miała być zupa krem a wyszedł gorący kubek), potem kawałek makreli i na kolacje leczo z piersią z kurczaka.
Muszę jeszcze popracować nad piciem.
Czuje się dziwnie, troche źle, organizm domaga się chyba węgli

[angellka]

Napisane przez giovinezza

To możecie mi plażowiczki polecić orzeszki ziemne gdzie kupić, aby można było stosować

Co do % zawartości tłuszczu, wybiorę najniższą opcje wszystko odtłuszczone na maksa i zobaczymy jak to będzie

I np. można kefir naturalny ? bo na jakieś stronie widziałam, że nie
ser żółty light ? gdzie kupujecie ? ja już 5 dzień szukam sera i każdy za tłusty jak na SB przepraszam Was plażowiczki, ze tak męczę z tymi pytaniami, ale chcę zrobić to dobrze

dotka128 mi też na diecie brakuje "smaku" hmm nie wiem jak mam to opisać ale wszystko jest takie mętne, podobne, jakby jałowe i mało samcze.Wiem, że można używać prawie wszytskich przypraw, ale ja uwielbiam wszystkie polepszacze no taka już jestem, a wszytskie przyprawy które uwielbiam zawierają cukier

Co do orzeszków to jak kupuje fistaszki i sama obieram z łupinek Ale wiel firm ma bez soli i tłuszczu nawet w biedronce kiedys widziałam.

Ja uzywam wielu przypraw jak jestm na diecie i poza nią tak że róznicy nie widzę. Choc czasem jak mnie najdzie to dodam do potrawy troche wegty lub sosu sojowego.

Napisane przez dotka128

mleko 0,5% też smakuje dziwnie... już wiem dlaczego na diecie tak ciężko wytrzymać kto by to pił na co dzień

Ja tam lubie 0,5 % pije też takie jak nie jestem na żadnej diecie.

Napisane przez stokrotkax86

orzeszki ziemne prazone bez soli i tluszczu robi jak sie nie myle felix praktycznie w kazdym hipermarkecie sa kosztuje ok 10 zl albo i juz ponad 10.

kefir mozna, ale z tym nabialem nie przesadzaj... z reszta jest tyle innych produktow dostepnych na F1 ze nie trzeba ciagle mleka sera bialego czy jogurtow

nie kupuj sera zoltego light bo to swinstwo ;/ ja kupuje holendera albo hita nie wiem jak tam u ciebie ze sklepami ale ja kupuje w tesco albo w makro. jeszcze kupuje mozarelle w biedronce-miesci sie w granicach wytyczonych przez doktorka

ja nie wiem jak moze brakowac komus smaku po co dodawac glutaminiany czy benzoesany sodu to potraw?? u mnie w rodzinie zawsze jedlismy potrawy z masa ziol szczypta soli i dla mnie potrawy na SB nie wiele roznia sie od tych ktore jadlam przed SB

mysle,ze blad wielu osob bedacych na SB polega na tym,ze nie przeczytali ksiazki doktorka i troche bladza

Co do sera żółtego to też miałam na maysli taki o naturalnie mniejszej zawarości tłuszczu. W każdym supermarkecie są wystarczy spytac na dziale z serami o taki ser. Na pewno Hit, chyba Prymas, w tesco też mają żóltą mozzarelle o małej zawarosci tłuszczu.
Zgadzam sie podstawa tej diety jest dobre zrozumienia na czym ona polega. Dlaczego sie dzieli na 3 fazy

[dotka128]

stokrotkax86..... wiesz jak się do tej pory piło tylko mleko 2% jadło przynajmniej półtłusty twarożek, jogurty owocowe do tego jakieś slodycze czasem czasem fryteczki... nie mowie ze to zdrowe ale smakuje i to wie każdy

Nagle o 180 stopni zmieniłam swój jadłospis wiec sie nie dziw że nie mogę sie przyzwyczaic i ze te produkty mi nie smakują. Kwiestia przestawienia się. Kiedyś nie wziełabym do ust serka pleśniowego, nie wypiłabym zielonej herbaty i nawert zwyklej wody mineralnej nie lubilam a teraz to na co dzien mam to w menu.

Książki owszem nie przeczytałam ale jest dużo stron w internecie w tej tematyce i je przeglądałam.


giovinezza.... orzeszki nie solone są w biedronce duza paczka za okolo 3 zł i widzialam tez w carefourze. no i zawsze mozna kupic te fistaszki w łupinach one na pewno nie maja dodatkow.
Kefiry, sery, jogurty, mleko i inne produkty light mozna kupic w kauflandzie, maja bardzo duzy wybor takich produktow

[stokrotkax86]

Napisane przez dotka128

stokrotkax86..... wiesz jak się do tej pory piło tylko mleko 2% jadło przynajmniej półtłusty twarożek, jogurty owocowe do tego jakieś slodycze czasem czasem fryteczki... nie mowie ze to zdrowe ale smakuje i to wie każdy

Nagle o 180 stopni zmieniłam swój jadłospis wiec sie nie dziw że nie mogę sie przyzwyczaic i ze te produkty mi nie smakują. Kwiestia przestawienia się. Kiedyś nie wziełabym do ust serka pleśniowego, nie wypiłabym zielonej herbaty i nawert zwyklej wody mineralnej nie lubilam a teraz to na co dzien mam to w menu.

Dotka dlatego mysle,ze warto przeczytac ksiazke albo znalezc przepisy w necie na F1 i F2 i troche z tego korzystac po drugie F1 jest najtrudniejsza faza bo musimy ustabilizowac cukier we krwi jak to sie uda to potem juz pojdzie wiem co to znaczy zle jedzenie, ale wiem ze na SB naprawde mozna zjesc ze smakiem ja kocham gotowac i czesto eksperymentuje w kuchni... o np niedawno skonczylam grillowac łososia z przyprawie harissa +czosnek szczypta soli i pieprzu mniamiii wyszedl do tego gotowane a wlasciwie parzone brokuly i lunch do pracy gotowy
ja wiem,ze trudno sie przestawic bo organizm przyzwyczail sie do masy curku a nasz wech do pieknych zapachow glutaminianu sodu ale uwierz mi na SB zjesz tak samo dobrze i zapachowo a bedzie to zdrowe

polecam ci tą strone z przepisami tylko na SB http://www.wielkiezarcie.com/recipeslist.php?group=298 jest tam kilka moich przepisow sprobuj moze cos wpadnie Ci w oko

[peggy7]

Dotka, sera pleśniowego to tak na co dzień nie można jakby co Chyba że camembert Presidenta - ma 12% tłuszczu.

Ja Wam powiem, że poza całym chudnięciem bardzo dobrze się czuję na naszej diecie. Tak zdrowo i lekko Częściowo to pewnie psychika tak działa, ale miło jest być na diecie, gdzie nie trzeba liczyć kalorii i można jeść bez wyrzutów sumienia (bo na diecie z ograniczeniem kalorii każde jedzenie będzie powodowało, że coraz gorzej nasz bilans wygląda).

Ja ostatnio co prawda coraz częściej grzeszę - 12 kg zgubione, nie mam takiej spiny, że muszę schudnąć, jak mnie wszyscy chwalą O dziwo po zjedzeniu czekolady czuję się dobrze, ale prawie zawsze jak się skuszę na białą bułkę, to mnie tak potem mdli... Ooo właśnie sprawdziłam, że białe pieczywo ma IG 95, a czekolada tylko 50, więc już widzę, czemu mnie tak muli po tej bułce

[dotka128]

stokrotkax86..... dzięki za tą stronę na pewno coś tam podpatrzę, obecnie korzystam z innej i niektóre potrawy mi pasują a niektóre są fuj

Muszę się przyzwyczaić do zmiany trybu odżywiania po prostu a tego się tak nie da z dnia na dzień.

Na diecie jestem od poniedziałku i powiem wam że jestem w szoku bo w sumie nie mam wielkiego smaka na coś słodkiego tak jak wcześniej, w domu mama ciasto zrobiła i w sumie mnie ono "nie woła" wcześniej to by było nie do pomyślenia

Dziś rano się zważyłam i jest 1 kg mniej ale na razie się nie rajcuję z tego powodu bo nie raz nie będąc na diecie żadnej, po kilku dniach ograniczania się też było niby trochę mniej.
Poczekam jeszcze do końca pierwszej fazy i zobaczę. ALe nie ukrywam że jak waga nie pokaże do tego czasu jeszcze kilku mniej to się wkurzę i nie wiem czy się wtedy nie złamię

[stokrotkax86]

Dotka: a z jakiej strony korzystasz? pochwal sie moze tez cos podpatrze wiadomo jest,ze nie kazdy przepis kazdemu spasuje kazdy ma inne kubki smakowe i takie tam inne rozne :P
fajnie,ze waga spadla moja kumpela jak byla na SB pierwszy raz to na F1 schudla tylko 2 kg.. a jak r uszyla z F2 to 8 kg spadlo tak o nawet nie wiedziala kiedy dieta uczy cierpliwosci i to bardzo wiec nie łam sie tylko ładnie sie odzywiaj i waga sama spadnie

pewnie,ze nie da sie z dnia na dzien, ale wierz mi na SB mozna naprawde zjesc smacznie!! sama sie o tym przekonalam dlatego jestem na SB 3 raz... i gdyby nie problemy w polowie zeszlego roku bylabym na niej caaaly czas