Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 2012.

[czubasek20]

Napisane przez stubbornme

ach tyle mamuś rozpakowanych i cisza na wątku zapanowała ach te maleństwa to są absorbujące zazdroszczę też bym już chciała... a tak...

czekam i czekam...
dziewczyny rozpakowane lub tuż przed czy wasze maluchy w brzuchu czasem tylko się "przeciągają" bo mój dziś strasznie leniwy... ruszył się może od rana z 20 razy? i nie wiem czy się martwić czy nie...w sumie termin mam na 6 a tu dalej nic się nie dzieje poza tym dzisiejszym zmniejszeniem jego ruchliwości...

a co do mleka krowiego to ja w sr nie slyszałam żeby nie pić, a od znajomej mam książeczkę żywienia przy karmieniu piersią i tam np. pisze przy śniadaniu szklanka mleka 2%... więc może takiego 3,2?% nie można?

A ja gadałam z położna bedąc w szpitalu i powiedziała ze krwie mleko mozna pić. W ogóle dużo rzeczy sie dowiedziałam dotyczących malucha


Moja mała potrafi nie dać znaku życia od rana do popołudnia. ginekolog powiedział że to normalne bo jest jej już ciasno

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Napisane przez raqla

Dobry!
O rany, jak mnie dzisiaj wzięło na budyń! To zrobiłam od razu podwójną dużą porcję o smaku cappuccino, mniam - właśnie wszamałam szklaneczkę
A ja coś od wczoraj jakoś dziwnie się czuję - brzuch coraz mocniej pobolewa nisko, coraz częściej twardnieje, a mała mocno naciska na dół i zaczęło kłuć mi w pochwie . Hmmm, może coś się zadzieje... Chociaż nie pogniewałabym się, żeby jeszcze ze 2 tygodnie posiedziała sobie grzecznie w brzusiu.
Dzisiaj idziemy na USG zobaczyć, jak niunia przybrała w ciągu 3 tygodni.

Ja mam tak od trzech tygodni i wychodzę z założenia ze lepiej się nie nastawiać... Ba. Mam nawet rozwarcie na 4 cm i szyjkę która mi się wydłużyła aż na 5 mm i nic więc jade do szpitala dopiero jak mi wody odejda albo bóle będą trwały kilka godzin

Napisane przez Angelika_26

U mnie poród za 3-4 tyg a ja w czarnej du.pie jestem. Torba nie spakowana, nawet łóżeczko nie złożone. Jakoś nie mam weny na nic. Żebym się tylko nie obudziła kiedyś z ręką w nocniku.

Życze miłego dnia. Bez stresów, bez kolek, z dużą ilością mleczka w cycusiach. :P

Ja już nie pakuje torby, bo zauważyłam ze co ją spakuje to trafiam do szpitala

W ogóle to jestem wykończona tym czekaniem. Chciałabym mieć moją mała już przy sobie

[Misienka23]

Napisane przez czubasek20

Hej. Leże sobie na położniczym , wczoraj o 23 odszedł mi czop, dziś rano jego reszta. mam bóle ale jakieś liche. Mam nadzieje ze na dniach się rozpakuje bo jest mi tu okropnie nudno - sama na zastępczej sali bez tv bo miejsc nie ma. Pozdrowienia dla dziewczyn na forum. Trzymajcie kciuki.

wspolczuje samej na oddziale lezec, mozna dostac kota

inutil i co w koncu zrobili ci ta cesarke??

[pearpearl]

Ja pierdykam, ale problemow z tymi dzieciaczkami. Jak nie karmienie, to kolka, jak nie kolka, to odparzenia, jak nie odparzenia, to wysypka, jak nie wysypka, to plesniawki i tak w kolko. Dziewczyny, jestem przerazona Czytajac to wszystko dochodze do wniosku, ze nawet moge sie przeterminowac, bo chyba lepsze to niz ta ciagla walka z problemami Takie myslenie chyba doskonale pokazuje, ze naprawde nie nadaje sie na matke

Annyonne, ja dopiero teraz zaczelam sie interesowac szczepieniami - wczesniej nie mialam o tym zielonego pojecia, dlatego sie nie udzielalam Teraz doszlam do wniosku, ze bede szczepic, ale bede odwlekac w czasie (np nie dam zaszczepic Nietoperka w pierwszej dobie), szczepic tylko pojedynczymi, najlepiej oczyszczonymi. Na bank nie dam sie namowic na zaden kombajn 5w1 czy 6w1.

AgaMili, daj znac, jak obejrzysz plotkare. Dla mnie w tym odcinku wszystko poszlo nie tak jak powinno. Dzisiaj juz sie z tym pogodzilam,ale wczoraj bylam wzniecona strasznie

za MartuNiunie. Biedna, ze musi sama lezec i to jeszcze bez tv

Bambusiek, to Ci mamuska... Oby Maluch szybko usnal
I jeszcze mam pytanie, bo wiem, ze decydowalas sie na babydream. W czym kapiecie i czym pielegnujecie Tymonka? Poluje na ten olejek do kapieli bialy z serii babydream extrasensitive,ale poki co w 3 rossmanach nie dostalam :/

Dph, najlepiej zjedz za niego ta kolacje

Stubbornme, moje Dziecie rusza sie praktycznie non stop, chociaz nawet i ja zauwazylam, ze ostatnio czesciej sa ta delikatniejsze ruchy. Z tym ze moim nie ma sie co sugerowac, bo to z kolei jest przeginka w druga strone - az czasami sie boje, ze bedzie mial jakies adhd czy cos w tym stylu :/

Szana, ja kupilam nivea baby krem na kazda pogode, bo nie zawiera w skladzie wody,

[NataliaM1103]

dziewczyny mam doła - przyczlapała się do mnie temperatura ,po południu 37,5 teraz 37.kiepsko się czuję a do tego mam chyba zastuj pokarmu - są bardzoooo małe ilości,nie wiem może to przez tą temperature,ogólniep iersi zrobiły się jakies wrażliwe.....

[Misienka23]

Napisane przez pearpearl

Ja pierdykam, ale problemow z tymi dzieciaczkami. Jak nie karmienie, to kolka, jak nie kolka, to odparzenia, jak nie odparzenia, to wysypka, jak nie wysypka, to plesniawki i tak w kolko. Dziewczyny, jestem przerazona Czytajac to wszystko dochodze do wniosku, ze nawet moge sie przeterminowac, bo chyba lepsze to niz ta ciagla walka z problemami Takie myslenie chyba doskonale pokazuje, ze naprawde nie nadaje sie na matke

Wydaje Ci sie, wszystkie te problemy na pewno na raz sie nie pojawia nie martw sie ja sie boje jak cholera wywolywania a to juz jutro... ciekawe czy w szpitalu zlapie jakies wi-fi w telefonie, fajnie by bylo pisac sobie i was podczytywac na forum. ja mam nadzieje ze mnie chociaz z jakas jedna osoba poloza bo samej to chyba jajko zniose

a na matke mysle ze kazda z nas sie nadaje opiekujemy sie nimi juz w brzuszku, ile wyrzeczen, ile problemow, zgagi, wymioty, bole, wizyty, badania i inne i dalysmy rade

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Napisane przez NataliaM1103

dziewczyny mam doła - przyczlapała się do mnie temperatura ,po południu 37,5 teraz 37.kiepsko się czuję a do tego mam chyba zastuj pokarmu - są bardzoooo małe ilości,nie wiem może to przez tą temperature,ogólniep iersi zrobiły się jakies wrażliwe.....

nie wiem jak to jest z tymi cycuchami jeszcze, wiec nie pomoge

[uska000]

czesc mamuski
nie wiem czy jeszcze zyje czy juz nie.. i tylko moj cien chodzi po siwecie..

mamy skaze bialkowa, wysypke, sluzowata kupke i maly wszytski leki ktore mu dam wyzguje.. mam juz dosc.. nie spie bo maly nie spi.. nie jem bo co mam jesc jak nic nie moge przez ta pieprzona skaze.. kozich i sojowych rzeczy tez nie mozna;/

pewnie dlugo sie teraz nie bede odzywac bo nie mam w ogole czasu..

wiec trzymam kciuki za nierozpakowane a rozpakowanym zycze cierpliwosci

[pearpearl]

Napisane przez Misienka23

Wydaje Ci sie, wszystkie te problemy na pewno na raz sie nie pojawia nie martw sie ja sie boje jak cholera wywolywania a to juz jutro... ciekawe czy w szpitalu zlapie jakies wi-fi w telefonie, fajnie by bylo pisac sobie i was podczytywac na forum. ja mam nadzieje ze mnie chociaz z jakas jedna osoba poloza bo samej to chyba jajko zniose

Kochana, a probowalas wszystkich sposobow na wykurzenie Dzieciaczka? Malgosia kiedys podawala tutaj fajna stronke. Moze sprobuj sie zastosowac do tamtych wskazowek i akurat sie uda?
U mnie w szpitalu chyba nie ma opcji, zeby przed porodem lezec samej, jest tam taki maly,kameralny oddzial gonekologiczno-polozniczy. Po porodzie mozna wykupic sale 2 lub 1-osobowa, ale 2-ka kosztuje 150 za dobe a 1-ka 200 lub 250 za dobe. Jak ktos nie ma kasy, to trafia na sale 3-4-5 osobowe. Najgorsze jest to, ze ta 3 osobowa jest przejsciowa do 4-osobowej, tak wiec ludzie odwiedzajacy non stop

Tez bym chciala Was podczytywac,ale u mnie na telefonie wizaz tak raczej srednio dziala. Wszystkie strony chodza normlanie, a wizaz albo sie wiesza, albo rozlacza, albo nie mozna w ogole nic napisac

Napisane przez Misienka

a na matke mysle ze kazda z nas sie nadaje opiekujemy sie nimi juz w brzuszku, ile wyrzeczen, ile problemow, zgagi, wymioty, bole, wizyty, badania i inne i dalysmy rade

e tam... ta opieka w brzuszku to takie nic w porownaniu do tej poza brzuchem
boje sie

Uska, ulala... trzymaj sie i badz dzielna !!!

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Napisane przez Katerina_00

a ja dzis przespalam cala noc nawet sie na siku nie obudzilam a chodze okolo 22 spac i nie pije za duzo przed snem staram sie do poludnia duzo zeby zdazyc wydalic przed snem.
Moje male wariuje w dzien w w nocy jak sie przebudze to go dugam zeby sie poruszyl i jest bunt ze go budze

jak Ty to robisz:confused :
ja nie dosc, ze mam problem z zasnieciem, bo Nietopinka wtedy jest najbardziej "poruszona", to jeszcze zanim usne, musze robic z 5 razy siku, jak usne, to 2-3 razy pobudka na siku minimum, a ze Nietopinka sie wtedy budzi (czy moze wczesniej juz nie spi), to znowu jest problem z zasnieciem.
Zawsze mialam cienie i wory pod oczami, ale teraz doszedl do nich jeszcze taki czerwony odcien, ja blada, buzia poszarzala - moge robic za zombie bez przebrania

[Misienka23]

Napisane przez pearpearl

Kochana, a probowalas wszystkich sposobow na wykurzenie Dzieciaczka?

wszystkich herbatka z liści malin, dlugie spacery, przytulanko taniec nawet, sprzątanie i takie tam tylko oleju rycynowego nie pilam ble czop mi nie odszedl, nic, chyba nie ma wyjscia, jutro lekarze beda mi malego wykurzac

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Napisane przez pearpearl

moge robic za zombie bez przebrania

dobre

[pearpearl]

Napisane przez Misienka23

wszystkich herbatka z liści malin, dlugie spacery, przytulanko taniec nawet, sprzątanie i takie tam tylko oleju rycynowego nie pilam ble czop mi nie odszedl, nic, chyba nie ma wyjscia, jutro lekarze beda mi malego wykurzac

Wlasnie mialam tez pytac o slawna rycynke. Z tego co pamietam, pomogla bardzo pierwszej fali styczniowek

To uparciuch z tego Twojego Gagatka
Ale co mu sie dziwisz? Taki mroz za oknem, ze az zal opuszczac cieple brzunio

[czubasek20]

Napisane przez Misienka23

wszystkich herbatka z liści malin, dlugie spacery, przytulanko taniec nawet, sprzątanie i takie tam tylko oleju rycynowego nie pilam ble czop mi nie odszedl, nic, chyba nie ma wyjscia, jutro lekarze beda mi malego wykurzac

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------



dobre

mi się coś ruszyło po seksiku....
a może spróbuj potarmosić sutki ?


Ja już odpuściłam wykurzanie małej bo jest uparta i nie chce wyłazić za kadencji PO.

My z mężem byliśmy nawet tak zdesperowani że zaliczyliśmy numerek z wc w szpitalu (lekarz nam tak polecił ) i nic

[Lucy1111]

dobry wieczór!!

chyba tę stronkę któraś wstawiała niedawno? http://umamy.homestead.com/porod.html

[pearpearl]

Napisane przez czubasek20

My z mężem byliśmy nawet tak zdesperowani że zaliczyliśmy numerek z wc w szpitalu (lekarz nam tak polecił ) i nic

brzydale

Lucy, o wlasnie o te stronke mi chodzilo

[Katerina_00]

Napisane przez pearpearl

ja nie dosc, ze mam problem z zasnieciem, bo Nietopinka wtedy jest najbardziej "poruszona", to jeszcze zanim usne, musze robic z 5 razy siku, jak usne, to 2-3 razy pobudka na siku minimum, a ze Nietopinka sie wtedy budzi (czy moze wczesniej juz nie spi), to znowu jest problem z zasnieciem.
Zawsze mialam cienie i wory pod oczami, ale teraz doszedl do nich jeszcze taki czerwony odcien, ja blada, buzia poszarzala - moge robic za zombie bez przebrania

nie pije za duzo juz o 21 daje spokoj z piciem ale nadrabiam w ciagu dnia i latam zeby sie nie odwonic,moje male szaleje za dnia w nocy malo co pozniej okolo 5 rano jak spie slabo to mnie budzi
i chodze pozniej spac okolo 22 (zdazalo mi sie o 20 w trakcie ciazy).

Ja mam cienie pod oczami od poczatku ciazy i tez taki niezdrowy odcien skory ale krem koloryzujacy daje rade
za to od 9 miesiecy nie mialam ani jednego pryszcza
i niech mi teraz lekarz powie ze to nie od hormonow

[pearpearl]

Napisane przez Katerina_00

nie pije za duzo juz o 21 daje spokoj z piciem ale nadrabiam w ciagu dnia i latam zeby sie nie odwonic,moje male szaleje za dnia w nocy malo co pozniej okolo 5 rano jak sie slabo to mnie budzi
i chodze pozniej spac okolo 22 (zdazalo mi sie o 20 w trakcie ciazy).

Ja mam cienie pod oczami od poczatku ciazy i tez taki niezdrowy odcien skory ale kremy koloryzujace daje rade
za to od 9 miesiecy nie mialam ani jednego pryszcza
i niech mi teraz lekarz powie ze to nie od hormonow

kurcze, a mnie sie wlasnie wieczorem najbardziej chce pic i nie moge sobie odmowic
probowalam pic w dzien, a wieczorem juz nie, ale wychodzilo na to,ze w dzien pilam na sile, wieczorem odmawialam sobie, az w koncu w nocy lapalo mnie takie pragnienie, ze musialam pol butelki wody wypic, wiec przestalam to praktykowac

i nie umiem tak wczesnie usnac

to super masz teraz z cera
ja w ciazy zaczelam rozumiec te wszystkie dziewczyny, ktore narzekaly na problemy z pryszczami, bo strasznie mnie wysyfilo...
na twarzy, na szyji, na plecach - masakra
dopiero od miesiaca sie jakos to unormowalo
a przed ciaza zdarzylo sie tylko do czasu do czasu, ze cos mi wyskoczylo, a tak spokoj
mam nadzieje, ze po ciazy dalej tak bedzie

[agawoo]

Napisane przez NataliaM1103

Mam pytanko do Was dziewuszki - jakie pokajecie witaminy D1 czy D1 iK?? Bo slyszałam ,że po K dzieciaki płaczą strasznie ...
A i czy jezeli karmicie swoim mlekiem odciagniętym to dajecie co 3-4 h?no chyba ,że się nie obudzi?

Mi polożna kazała odstawić na kilka dni witaminę K+D, i zobaczyć, czy to nie po tym problemy z brzuszkiem są

Lecę się wykąpać póki mała śpi

Nie mam czasu na wizaż, jeszcze się nie ogarnęłam :/
A najgorsze jest to, że na te badania musimy jednak jechać ale jak ja mam wyjść z małą na taki mróz??????

[aga__tka]

ja podaje K+D i jest ok chyba - na problemy z brzuszkiem polozna kazala mi na kilka dni odstawic swieze mnleko, surowe jablka

[Misienka23]

Napisane przez czubasek20

mi się coś ruszyło po seksiku....
a może spróbuj potarmosić sutki ?


Ja już odpuściłam wykurzanie małej bo jest uparta i nie chce wyłazić za kadencji PO.

My z mężem byliśmy nawet tak zdesperowani że zaliczyliśmy numerek z wc w szpitalu (lekarz nam tak polecił ) i nic

moj tz juz tyle tarmosil i w ogole i probowalam juz naprawde wszystkiego, ale maly uparciuch i koniec jutro juz mu nie bedzie tak do smiechu jak sie zaczna pszczolki (mi zreszta tez nie do smiechu) kiedys mu to wypomne

w wc podziwiam, mi na lozku ciezko z poduszka pod d.upa. takze wielkie

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

Napisane przez pearpearl

Wlasnie mialam tez pytac o slawna rycynke. Z tego co pamietam, pomogla bardzo pierwszej fali styczniowek

To uparciuch z tego Twojego Gagatka
Ale co mu sie dziwisz? Taki mroz za oknem, ze az zal opuszczac cieple brzunio

mam tylko nadzieje ze nie umre i ze nie bedzie cesarki mroz pozadny, a matka chcac mu pomoc wyjsc lazila na spacery jak ten pingwin i co? i rozwarcie na 1 palec normalnie czarna magia z tego mojego kochanego urwisa, niech go dorwe w swoje rece oczywiscie jak przyjade to dam znac i napisze jak bbylo cudownie przy porodzie jak moja komora zawiedzie i zlapie polaczenia to napisze pewnie dopiero za jakies 5-7 dni, nooo jeszcze jutro cos podczytam i napisze a teraz spadam spac

[Małgosia:)]

Cześć dziewczynki

Od 23:50 mam skurcze. (średnio co 4-6 minut). Nie przeszło po no-spach i ciepłej kąpieli, więc o 2 pojechaliśmy do szpitala.
Rozwarcie na 3 cm i jak tylko położna podpięła mnie pod ktg to wszystko ucichło.

Kazała jechać do domu, zażyć 2 no-spy i starać się spać.A rano przyjechać na ktg.

Oczywiście zaraz jak tylko wsiedliśmy do samochodu to skurcze wróciły. No-spy średnio pomogły i przespałam się z godzinkę. Teraz znów zażyłaM, ale chyba nie pomagają wcale, więc jak już nie będę mogła wytrzymać to budzę tż i do szpitala...

[pearpearl]

Misienka, moze jak juz dojedziecie do szpitala i uslyszy nowych kolegow i nowe kolezanki, to mu sie zachce w koncu wyjsc? Trzymam , zeby szybko poszlo.

Malgosia, chyba cos ruszylo No, najwyzsza pora, moja droga. I tak zescie sie ociagali Dawaj znac, jakby co.

Dzien dobry Mamuski
Spalam dzisiaj moze z jakies 3 godziny w sumie...a nawet i nie
Zasnelam po 2-iej, a juz po 4-ej oczy jak 5 zeta, przewracanko z boku na bok, Nietopeć oczywiscie disco bango w brzuchu i tak mi sie zeszlo do teraz. Nie da sie wyspac starej jeszcze przed porodem
Jem platki na sniadanie, podmyje to i owo, budze tzta i jedziemy na wizyte i ktg.

Milego dnia i trzymam kciuki za wszystkie dzieciozmagania

[MissZuzia]

Napisane przez uska000

czesc mamuski
nie wiem czy jeszcze zyje czy juz nie.. i tylko moj cien chodzi po siwecie..

mamy skaze bialkowa, wysypke, sluzowata kupke i maly wszytski leki ktore mu dam wyzguje.. mam juz dosc.. nie spie bo maly nie spi.. nie jem bo co mam jesc jak nic nie moge przez ta pieprzona skaze.. kozich i sojowych rzeczy tez nie mozna;/

pewnie dlugo sie teraz nie bede odzywac bo nie mam w ogole czasu..

wiec trzymam kciuki za nierozpakowane a rozpakowanym zycze cierpliwosci

oj biedulka z ciebie

Napisane przez czubasek20

My z mężem byliśmy nawet tak zdesperowani że zaliczyliśmy numerek z wc w szpitalu (lekarz nam tak polecił ) i nic

Napisane przez Katerina_00

za to od 9 miesiecy nie mialam ani jednego pryszcza
i niech mi teraz lekarz powie ze to nie od hormonow

ja tez nie mialam ale po porodzie trafiło mi sie pare dziadow

Napisane przez aga__tka

ja podaje K+D i jest ok chyba - na problemy z brzuszkiem polozna kazala mi na kilka dni odstawic swieze mnleko, surowe jablka

ja nie jem surowych jabłek, tylko pieczone a jaki sa dobre

Napisane przez Małgosia:)

Cześć dziewczynki

Od 23:50 mam skurcze. (średnio co 4-6 minut). Nie przeszło po no-spach i ciepłej kąpieli, więc o 2 pojechaliśmy do szpitala.
Rozwarcie na 3 cm i jak tylko położna podpięła mnie pod ktg to wszystko ucichło.

Kazała jechać do domu, zażyć 2 no-spy i starać się spać.A rano przyjechać na ktg.

Oczywiście zaraz jak tylko wsiedliśmy do samochodu to skurcze wróciły. No-spy średnio pomogły i przespałam się z godzinkę. Teraz znów zażyłaM, ale chyba nie pomagają wcale, więc jak już nie będę mogła wytrzymać to budzę tż i do szpitala...

trzymam kciuki

Napisane przez pearpearl

Dzien dobry Mamuski
Spalam dzisiaj moze z jakies 3 godziny w sumie...a nawet i nie
Zasnelam po 2-iej, a juz po 4-ej oczy jak 5 zeta, przewracanko z boku na bok, Nietopeć oczywiscie disco bango w brzuchu i tak mi sie zeszlo do teraz. Nie da sie wyspac starej jeszcze przed porodem
Jem platki na sniadanie, podmyje to i owo, budze tzta i jedziemy na wizyte i ktg.

Milego dnia i trzymam kciuki za wszystkie dzieciozmagania

no nie da potem tez z tym srednio z tym choc ja dzis nie moge narzekac bo bylo super, 21-3-7 ale teraz sie drze

[pearpearl]

Napisane przez MissZuzia

no nie da potem tez z tym srednio z tym choc ja dzis nie moge narzekac bo bylo super, 21-3-7 ale teraz sie drze

cudowne dziecko
tez takie chce

wkurzam sie,bo nie moge dobudzic tzta
od pol godziny mowi, ze jeszcze 5 minut
a ja chce juz byc po wizycie, przebrac sie w majty i t-shirta i sie polozyc do lozeczka i odespac

---> klik

[Misienka23]

Napisane przez pearpearl

---> klik

łooooo matko!!

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Napisane przez pearpearl

Misienka, moze jak juz dojedziecie do szpitala i uslyszy nowych kolegow i nowe kolezanki, to mu sie zachce w koncu wyjsc? Trzymam , zeby szybko poszlo.

och mam taka nadzieje ze pojdzie szybko, dobrze ze juz cos sie zacznie a ze bedzie bolalo i w ogole.. no coz nie ja pierwsza, nie ostatmnia ...

trzymajcie dziewczynki kciuki, ja ide sie spakowac juz do konca, wykapie sie i czekam na tzta i jadziemy

Mijus, Małgosia, Aniaxxxx, kaczuszka jestesmy dzielne babeczki powodzonka

[kropeczka1984]

Napisane przez pearpearl

Ja pierdykam, ale problemow z tymi dzieciaczkami. Jak nie karmienie, to kolka, jak nie kolka, to odparzenia, jak nie odparzenia, to wysypka, jak nie wysypka, to plesniawki i tak w kolko. Dziewczyny, jestem przerazona Czytajac to wszystko dochodze do wniosku, ze nawet moge sie przeterminowac, bo chyba lepsze to niz ta ciagla walka z problemami Takie myslenie chyba doskonale pokazuje, ze naprawde nie nadaje sie na matke

Też jestem przerażona, ale mam nadzieję, że to tylko takie początki a później będzie lepiej.

Napisane przez uska000

czesc mamuski
nie wiem czy jeszcze zyje czy juz nie.. i tylko moj cien chodzi po siwecie..

Biedna

Napisane przez pearpearl

U mnie w szpitalu chyba nie ma opcji, zeby przed porodem lezec samej, jest tam taki maly,kameralny oddzial gonekologiczno-polozniczy. Po porodzie mozna wykupic sale 2 lub 1-osobowa, ale 2-ka kosztuje 150 za dobe a 1-ka 200 lub 250 za dobe. Jak ktos nie ma kasy, to trafia na sale 3-4-5 osobowe. Najgorsze jest to, ze ta 3 osobowa jest przejsciowa do 4-osobowej, tak wiec ludzie odwiedzajacy non stop

Ja bym mogła sama być na sali z moim maluszkiem No ewentualnie z jedną inną mamuśką, żeby ciut raźniej było i było się kogo zapytać o radę, ale nie bardzo chcę w wieloosobowej, bo to troszkę krępujące jak ze mnie się będzie lało, czy będę chciała karmić a tu tabun odwiedzających :/

Napisane przez czubasek20

My z mężem byliśmy nawet tak zdesperowani że zaliczyliśmy numerek z wc w szpitalu (lekarz nam tak polecił ) i nic

No to daliście czadu

Napisane przez pearpearl

kurcze, a mnie sie wlasnie wieczorem najbardziej chce pic i nie moge sobie odmowic
probowalam pic w dzien, a wieczorem juz nie, ale wychodzilo na to,ze w dzien pilam na sile, wieczorem odmawialam sobie, az w koncu w nocy lapalo mnie takie pragnienie, ze musialam pol butelki wody wypic, wiec przestalam to praktykowac

Mam to samo. A w nocy jak chodzę spać, to oczywiście muszę się napić wody jak wracam do łóżka, inaczej po prostu zasycha mi w gardle Tak więc piję, sikam, piję, sikam i koło się zamyka...

Małgosia trzymam kciuki, żeby wreszcie coś ruszyło

Dziewczyny sprawdziłam, że najbliższa pełnia przypadka 7 lutego a podobno w czasie pełni rodzi się najwięcej maluchów Tak więc przeterminowane mamy już niedługo najprawdopodobniej się rozpakujecie
Mam tylko nadzieję, że to nie przyśpieszy mojego porodu, bo ja mogę się przeterminować

[ania_1988]

Na wątku ruszyło i coś się u mnie zaczyna dziać chyba .... kłuje mnie w dole brzucha i czuje takie ciągnięcie i mam biegunkę...

a no i na 11 ide do szkoły na egzamin nie chcę urodzić przed 8 bo 8 mam ostatni egzamin na uczelni... zbieram się ide do szkoły a później będę wypoczywać

[czubasek20]

Napisane przez pearpearl

---> klik

Napisane przez kropeczka1984

Mam to samo. A w nocy jak chodzę spać, to oczywiście muszę się napić wody jak wracam do łóżka, inaczej po prostu zasycha mi w gardle Tak więc piję, sikam, piję, sikam i koło się zamyka...


Dziewczyny sprawdziłam, że najbliższa pełnia przypadka 7 lutego a podobno w czasie pełni rodzi się najwięcej maluchów Tak więc przeterminowane mamy już niedługo najprawdopodobniej się rozpakujecie
Mam tylko nadzieję, że to nie przyśpieszy mojego porodu, bo ja mogę się przeterminować

ja mam identycznie, chociaż dziś w nocy budzilam się tylko dwa razy na siku

Moja mała nie wyjdzie , jest zbyt uparta

[stubbornme]

Hej

wczoraj wieczorem mały pokazał, że wszystko u niego ok.. i tak czadu dawał, że poprostu nie dało się ani siedzieć ani stać... ani leżeć coż przekonywał spanikowaną mamę, że jest dobrze...

Misienka23 u mnie też nic nie pomaga... nic się nie dzieje... Młody od x czasu jest główką w dół lekarz straszył, że szybciej urodzę a tu nic... cisza... tylko wiecznie boli mnie w kroczu , co niby też jest tuż przed porodem, szkoda tylko, że od 3 tygodni tak mam i nic... widać małemu się nie śpieszy a wolałabym już urodzić bo przeraża mnie wizja wywoływania porodu i wogóle... ajj... w sumie ma jeszcze 4 dni

ahh dziewczyny rozpakowane wy to teraz macie mnóstwo pracy przy dzieciaczkach i jak widać były w brzuchu to się wszyscy bali o maleństwa teraz są na świecie i to samo...

ania_1988 3 mam kciuki

[MissZuzia]

Napisane przez pearpearl

cudowne dziecko
tez takie chce

wkurzam sie,bo nie moge dobudzic tzta
od pol godziny mowi, ze jeszcze 5 minut
a ja chce juz byc po wizycie, przebrac sie w majty i t-shirta i sie polozyc do lozeczka i odespac

---> klik

he he ale cudowne dziecko często się 'psuje' hi hi to są rzadkości, chyba goście go zaczarowali wczoraj

co do linku to ja oglądałam calkiem niedawno jak jeszcze byłam w ciązy program o taki pasożytnictwie, z tym że chłopczykowi wystawały nogi i ręce tego 'pasożyta'. Działo się to w Indiach, na szczęście operacja się powiodła i pozbył się tego czegoś

Napisane przez Misienka23

łooooo matko!!

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------




och mam taka nadzieje ze pojdzie szybko, dobrze ze juz cos sie zacznie a ze bedzie bolalo i w ogole.. no coz nie ja pierwsza, nie ostatmnia ...

trzymajcie dziewczynki kciuki, ja ide sie spakowac juz do konca, wykapie sie i czekam na tzta i jadziemy

Mijus, Małgosia, Aniaxxxx, kaczuszka jestesmy dzielne babeczki powodzonka

kciuki zaciśnięte

[zoskasamoska]

Dzien dobry.


Za mną kolejna okropna noc.. Nie umiałam spac, a jak zasnelam to snilo mi sie, ze wybierałam w zakladzie pogrzebowym urne na prochy.. Potem mi sie snila malutka glowka mojego dziecka..

Na dodatek chyba sie jakies skurcze pojawily. Co chwile boli mnie brzuch, tak jakby sie napinał, robi sie twardy i przestaje... Nie wiem czy to juz?

Po tym snie strasznie przybita jestem..

Poza tym ciagle mam wyrzuty sumienia, ze zostawiam mame sama w domu, ze siedzi tam sama , a ja juz powoli tam nie mieszkam.

[czubasek20]

Napisane przez stubbornme

Hej

wczoraj wieczorem mały pokazał, że wszystko u niego ok.. i tak czadu dawał, że poprostu nie dało się ani siedzieć ani stać... ani leżeć coż przekonywał spanikowaną mamę, że jest dobrze...

Misienka23 u mnie też nic nie pomaga... nic się nie dzieje... Młody od x czasu jest główką w dół lekarz straszył, że szybciej urodzę a tu nic... cisza... tylko wiecznie boli mnie w kroczu , co niby też jest tuż przed porodem, szkoda tylko, że od 3 tygodni tak mam i nic... widać małemu się nie śpieszy a wolałabym już urodzić bo przeraża mnie wizja wywoływania porodu i wogóle... ajj... w sumie ma jeszcze 4 dni

Miałam tak samo. Od poczatku stycznia mówili ze urodzę wcześniej bo już rozwarcie i takie stare łozysko
A teraz czuje sie super

Napisane przez zoskasamoska

Dzien dobry.


Za mną kolejna okropna noc.. Nie umiałam spac, a jak zasnelam to snilo mi sie, ze wybierałam w zakladzie pogrzebowym urne na prochy.. Potem mi sie snila malutka glowka mojego dziecka..

Na dodatek chyba sie jakies skurcze pojawily. Co chwile boli mnie brzuch, tak jakby sie napinał, robi sie twardy i przestaje... Nie wiem czy to juz?

Po tym snie strasznie przybita jestem..

Poza tym ciagle mam wyrzuty sumienia, ze zostawiam mame sama w domu, ze siedzi tam sama , a ja juz powoli tam nie mieszkam.

Jeśli są bolesne to licz odstepy miedzy nimi.

Mi sie ostatnio sniło że kołyska z Hanią unosiła się nad wykopanym dołem nad cmentarzem , brrr wzięlam ją z tej kołyski i uciekłam

[aniaxxxxx]

Napisane przez uska000

czesc mamuski
nie wiem czy jeszcze zyje czy juz nie.. i tylko moj cien chodzi po siwecie..

mamy skaze bialkowa, wysypke, sluzowata kupke i maly wszytski leki ktore mu dam wyzguje.. mam juz dosc.. nie spie bo maly nie spi.. nie jem bo co mam jesc jak nic nie moge przez ta pieprzona skaze.. kozich i sojowych rzeczy tez nie mozna;/

pewnie dlugo sie teraz nie bede odzywac bo nie mam w ogole czasu..

wiec trzymam kciuki za nierozpakowane a rozpakowanym zycze cierpliwosci

Kochana jak to nie mozna sojowych ?? to pawda ze w spotadycznych przypadkach soja moze uczulac ale chyba lepiej jest to spr.. a nie od razu tyle wyrzeczen

czubasek do czego to Was ten lekarz namawial

Katerina... ja tez nie mialam zadnych pryszczykow w ciazy... skorka bardzo ladna, nawet cieni pod oczami brak moze zdarzylo sie kilka razy jak mialam cienie bo sie nie wysypialam do pracy...

Misienka.. powodzenia jakbys miala mozliwosc to pisz co i jak