Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 2012. - Strona 73 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-02-02, 11:30   #2161
nawojka8583
Zadomowienie
 
Avatar nawojka8583
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 373
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cześć Mamusie i Brzuchatki. Jestem, wróciłam na tyle na ile moje dziecię mi pozwoli. U mnie tak średnio w niedzielę odjechała mnie mama i jakoś do tej pory nie mogę sobie poradzić, bardzo mi przykro i strasznie za nią tęsknie. Serce mi pękało jak od nas odjeżdżała, jak nie mogła oderwać się od Michasia, tak za nim płakała. Chciałaby mieć nas gdzieś bliżej i móc widywać wnusia częściej niż dwa razy w roku. Ja też chciałabym mieć ja blisko. Chciałabym żeby Michaś wiedział co to znaczy mieć babcię, dziadka, ciocię, wujka itd, a nie tylko mamę i tatę... Jej pomoc przez te 10 dni była nieoceniona, mogłam trochę odpocząc i się ogarnąć. Nie wypuszczała Michasia z rąk, co prawda przez to teraz moje dziecię usypia tylko na rękach, ale wybaczam to jej i jemu. Po jej wyjeździe mieliśmy problem z karmieniem. Michaś budził się co 10 min wisiał na cycu przez 20 min usypiał i znów po 10 min pobudka. On płakał i ja nad nim ryczałam z bezsilności, aż wkońcu dostał mm co sprawiło, że przesypiał już chociaż dwie godziny. Teraz na szczęście jest już trochę lepiej. Trochę bo w nocy jak z zegarkiem w ręku pobudka co dwie godziny (już go nie dokarmiam), na dniu śpi jeszcze mniej, no ale nic damy radę, nikt nie powiedział, że będzie lekko. Ogólnie czuję się tak jak Agatek mam mętlik w głowie i nieposkładane myśli. Muszę się jakoś zorganizować i przyzwyczaić do nowej sytuacji i będzie git Michaś wszystko mi wynagradza, codziennie mu powtarzam, że może krzyczeć całymi dniami, płakać, spać po 10 min i tak go kocham ponad życie i nie oddam nigdy nikomu za nic.
Przez ostatnich kilka dni, a właściwie nocy, kiedy usypiam Michasia, co zajmuje tak ok godziny, trochę Was ponadrabiałam. Czytałam co na forum i usypiałam dziecko dlatego, że musiałam się czymś zająć bo inaczej usypiałam trzymając go na rękach Teraz w miarę możliwości postaram się już być na bieżąco. Napiszę do Was też małą prośbę w klubie, wiem, ze wcześniej pisałam tutaj o tym, ale już nie chcę.
Aha dodam jeszcze, że mój mały głodomor w ciągu 3 tygodni przybrał na wadze aż 1200g

Edytowane przez nawojka8583
Czas edycji: 2012-02-02 o 11:32
nawojka8583 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-02, 11:45   #2162
MissZuzia
Zadomowienie
 
Avatar MissZuzia
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: z domciu, czasem z pracy ;)
Wiadomości: 1 590
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez nawojka8583 Pokaż wiadomość
Cześć Mamusie i Brzuchatki. Jestem, wróciłam na tyle na ile moje dziecię mi pozwoli. U mnie tak średnio w niedzielę odjechała mnie mama i jakoś do tej pory nie mogę sobie poradzić, bardzo mi przykro i strasznie za nią tęsknie. Serce mi pękało jak od nas odjeżdżała, jak nie mogła oderwać się od Michasia, tak za nim płakała. Chciałaby mieć nas gdzieś bliżej i móc widywać wnusia częściej niż dwa razy w roku. Ja też chciałabym mieć ja blisko. Chciałabym żeby Michaś wiedział co to znaczy mieć babcię, dziadka, ciocię, wujka itd, a nie tylko mamę i tatę... Jej pomoc przez te 10 dni była nieoceniona, mogłam trochę odpocząc i się ogarnąć. Nie wypuszczała Michasia z rąk, co prawda przez to teraz moje dziecię usypia tylko na rękach, ale wybaczam to jej i jemu. Po jej wyjeździe mieliśmy problem z karmieniem. Michaś budził się co 10 min wisiał na cycu przez 20 min usypiał i znów po 10 min pobudka. On płakał i ja nad nim ryczałam z bezsilności, aż wkońcu dostał mm co sprawiło, że przesypiał już chociaż dwie godziny. Teraz na szczęście jest już trochę lepiej. Trochę bo w nocy jak z zegarkiem w ręku pobudka co dwie godziny (już go nie dokarmiam), na dniu śpi jeszcze mniej, no ale nic damy radę, nikt nie powiedział, że będzie lekko. Ogólnie czuję się tak jak Agatek mam mętlik w głowie i nieposkładane myśli. Muszę się jakoś zorganizować i przyzwyczaić do nowej sytuacji i będzie git Michaś wszystko mi wynagradza, codziennie mu powtarzam, że może krzyczeć całymi dniami, płakać, spać po 10 min i tak go kocham ponad życie i nie oddam nigdy nikomu za nic.
Przez ostatnich kilka dni, a właściwie nocy, kiedy usypiam Michasia, co zajmuje tak ok godziny, trochę Was ponadrabiałam. Czytałam co na forum i usypiałam dziecko dlatego, że musiałam się czymś zająć bo inaczej usypiałam trzymając go na rękach Teraz w miarę możliwości postaram się już być na bieżąco. Napiszę do Was też małą prośbę w klubie, wiem, ze wcześniej pisałam tutaj o tym, ale już nie chcę.
Aha dodam jeszcze, że mój mały głodomor w ciągu 3 tygodni przybrał na wadze aż 1200g
hej
wspolczuje ci strasznie tej rozlaki ja tez tu nie mam na codzien nikogo ale odleglosc nie taka no i wizyty czestsze
Cytat:
Napisane przez zoskasamoska Pokaż wiadomość
Dzien dobry.


Za mną kolejna okropna noc.. Nie umiałam spac, a jak zasnelam to snilo mi sie, ze wybierałam w zakladzie pogrzebowym urne na prochy.. Potem mi sie snila malutka glowka mojego dziecka..

Na dodatek chyba sie jakies skurcze pojawily. Co chwile boli mnie brzuch, tak jakby sie napinał, robi sie twardy i przestaje... Nie wiem czy to juz?

Po tym snie strasznie przybita jestem..

Poza tym ciagle mam wyrzuty sumienia, ze zostawiam mame sama w domu, ze siedzi tam sama , a ja juz powoli tam nie mieszkam.
moze wez nospe i licz odstepy miedzy skurczami
__________________
http://s10.suwaczek.com/20100807650116.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57141.png

było 83 jest 63 musi być 60 w sferze marzeń 58
MissZuzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-02, 11:50   #2163
neska22
Zakorzenienie
 
Avatar neska22
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 9 911
GG do neska22
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez NataliaM1103 Pokaż wiadomość
dziewczyny mam doła - przyczlapała się do mnie temperatura ,po południu 37,5 teraz 37.kiepsko się czuję a do tego mam chyba zastuj pokarmu - są bardzoooo małe ilości,nie wiem może to przez tą temperature,ogólniep iersi zrobiły się jakies wrażliwe.....
no to łączmy się w bólu...mam dokładnie to samo...tlko jeszcze katar i kaszel a pokarmu coraz mniej......
na temp biore czopki z paracetamolu dla dzieci...
neska22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-02, 11:50   #2164
zoskasamoska
Wtajemniczenie
 
Avatar zoskasamoska
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 477
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

A jak je mam liczyc?

Od konca jednego do początku drugiego no nie?

Co ile powinny byc , zeby juz do szpitala jechac? Co 5-7 min ?

Póki co narazie bolesne nie są aż tak.
zoskasamoska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-02, 11:50   #2165
eliza1984
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 119
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Dziewczyny czy wasze maluszki mają drgawki,bo moja niunia często tak jak by kopaa nożka,tak jej sie trzęsie,maż poszedł do lekarza dostał skier do neurologa ,ale i tak musimy isc prywatnie bo dopiero terminy mają na wrzesień.Chore to jest.Wczoraj już podalam małej espumisan bo znowu ją brzuszek bolał i teraz już chyba jest ok,za to zaczęła nam w dzień spać max po 0,5h i się budzi,nie wiem co jest.
__________________
05.08.2010
Moje słońce
"Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię ,
zanim się urodziłaś - kochałam Cię ,
nim minęła pierwsza minuta Twojego życia...
- byłam gotowa za Ciebie umrzeć..."
eliza1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-02, 12:13   #2166
kamusia178
Raczkowanie
 
Avatar kamusia178
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 182
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez eliza1984 Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy wasze maluszki mają drgawki,bo moja niunia często tak jak by kopaa nożka,tak jej sie trzęsie,maż poszedł do lekarza dostał skier do neurologa ,ale i tak musimy isc prywatnie bo dopiero terminy mają na wrzesień.Chore to jest.Wczoraj już podalam małej espumisan bo znowu ją brzuszek bolał i teraz już chyba jest ok,za to zaczęła nam w dzień spać max po 0,5h i się budzi,nie wiem co jest.
u mnie czesto jest takie trzepotanie sie motylka, w jednym miejscu parre sekund, i przestaje, jakby skurcz dzidziola...
to podobno normalne przed porodem

dzien dobry !
u mnie po staremu, czyli nic sie nie dzieje, nawet przepowiadaczy brak, czuje sie jak w 5tym miesiacu a nia jak tydzienprzed terminem i juz mnie to zaczyna irytowac z lekka.... nog nie moge razem polaczyc bo boli miedzy nimi przez co chodze jak pingwin, wczoraj bylam na spacerku dlugim bo 3 godz lazilismy po galerii z mama i mialam nadzieje ze w nocy cos sie ruszy a tu doopa jak zwykle, zaczyna mnie wkurzac to ze za tydzien musze do szpitala polezec ;/ mam nadzieje ze szybko mi wywolaja ten porod - w koncu przepelnienie jest w szpitalu
mogloby sie spelnic z ta pełnią 7go by sie ruszylo akurat 8go mam termin hehe
kamusia178 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-02, 12:17   #2167
czubasek20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 328
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

kamusia178 Ty chyba pytałaś o wifi? Z tego co się zorientowalam to nie ma
Cytat:
Napisane przez zoskasamoska Pokaż wiadomość
A jak je mam liczyc?

Od konca jednego do początku drugiego no nie?

Co ile powinny byc , zeby juz do szpitala jechac? Co 5-7 min ?

Póki co narazie bolesne nie są aż tak.
__________________
H
W
R


Nie ma stópki zbył małej, by nie mogła pozostawić śladu. Z
czubasek20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-02, 12:27   #2168
kropeczka1984
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 983
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez zoskasamoska Pokaż wiadomość
Dzien dobry.


Za mną kolejna okropna noc.. Nie umiałam spac, a jak zasnelam to snilo mi sie, ze wybierałam w zakladzie pogrzebowym urne na prochy.. Potem mi sie snila malutka glowka mojego dziecka..
Mi się dzisiaj śniło, że szłam z moją klasą z liceum na studniówkę Ja byłam w ciąży a ojcem był mój ówczesny chłopak, ale nie byliśmy razem i tak jakoś przykro mi było, że mój synek nie będzie miał taty a ja będę samotną mamą. Dopiero jak się obudziłam, to przypomniało mi się, że przecież mam męża a Wojtuś będzie miał Tatusia

Cytat:
Napisane przez zoskasamoska Pokaż wiadomość
A jak je mam liczyc?

Od konca jednego do początku drugiego no nie?

Co ile powinny byc , zeby juz do szpitala jechac? Co 5-7 min ?

Póki co narazie bolesne nie są aż tak.
Liczy się podobno od początku jednego skurcza do początku drugiego.
Trzymam kciuki

MissZuzia to Ty planowałaś używać pieluszek wielo?
kropeczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-02, 12:35   #2169
bambusiek
Zakorzenienie
 
Avatar bambusiek
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 8 250
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez kropeczka1984 Pokaż wiadomość
No to widzę, że muszę się nauczyć reagować na takie rzeczy... Moja mama jest taka, że jak jej odpowiem, to zaraz się denerwuje i płacze a potem ja mam wyrzuty sumienia. Bardzo tego nie chcę, bo wtedy dziecko na pewno wyczuje moje zdenerwowanie i będzie gorzej.
Ja mojej wczoraj trochę wygarnęłam, ale na szczęście nie zareagowała jakoś źle... dzisiaj rano tradycyjnie dzwoniła

Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość
Ja pierdykam, ale problemow z tymi dzieciaczkami. Jak nie karmienie, to kolka, jak nie kolka, to odparzenia, jak nie odparzenia, to wysypka, jak nie wysypka, to plesniawki i tak w kolko. Dziewczyny, jestem przerazona Czytajac to wszystko dochodze do wniosku, ze nawet moge sie przeterminowac, bo chyba lepsze to niz ta ciagla walka z problemami Takie myslenie chyba doskonale pokazuje, ze naprawde nie nadaje sie na matke

Bambusiek, to Ci mamuska... Oby Maluch szybko usnal
I jeszcze mam pytanie, bo wiem, ze decydowalas sie na babydream. W czym kapiecie i czym pielegnujecie Tymonka? Poluje na ten olejek do kapieli bialy z serii babydream extrasensitive,ale poki co w 3 rossmanach nie dostalam :/
Też mi się wydaje, że na matkę się nie nadaję, ale jakoś idzie będzie dobrze, obsługi swojego dzieciątka trzeba się nauczyć i będzie dobrze

Co do kosmetyków, to używamy z BD takiego żelu: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...el.html&next=1
Dodatkowo jeszcze chusteczki z tej samej serii + krem do pupci (używany baardzo rzadko). Położna odradzała na tym etapie stosowanie oliwek itp.

Cytat:
Napisane przez uska000 Pokaż wiadomość
czesc mamuski
nie wiem czy jeszcze zyje czy juz nie.. i tylko moj cien chodzi po siwecie..

mamy skaze bialkowa, wysypke, sluzowata kupke i maly wszytski leki ktore mu dam wyzguje.. mam juz dosc.. nie spie bo maly nie spi.. nie jem bo co mam jesc jak nic nie moge przez ta pieprzona skaze.. kozich i sojowych rzeczy tez nie mozna;/

pewnie dlugo sie teraz nie bede odzywac bo nie mam w ogole czasu..

wiec trzymam kciuki za nierozpakowane a rozpakowanym zycze cierpliwosci
Trzymajcie się
_________________________
Hello

U nas całkiem sympatyczna nocka tylko z moją piersią coraz gorzej - zauważyłam, że działa tylko jeden kanalik mały ciągnie i ciągnie, ale nadal jest głodny, po odciągnięciu jest ledwo 20 ml, więc dostawał jeszcze niecałą porcję mm
Dzisiaj dzwonię do położnej, bo boję się, żeby mi się jakieś zapalenie nie zrobiło
__________________
T. 16.1.12
Z. 30.6.14
A. 7.2.17
G. 9.1O.18
bambusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-02, 12:36   #2170
BebiBebi
Rozeznanie
 
Avatar BebiBebi
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 653
GG do BebiBebi
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Witajcie ! Od nas właśnie wyszła położna zauroczona naszą Julcią. Wszystko z nią dobrze i ze mną też Dzisiaj mamy tydzień

Mała ładnie śpi, dzisiaj całą noc z nami w łóżku - przez nasze lenistwo

Jutro jadę ściągnąć szwy - mam nadzieje, że to nie będzie boleć

Trzymam kciuki za przyszłe mamusie !!! klask i:

Pozdrowienia a to nasz skarb
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg SDC11221.jpg (53,6 KB, 82 załadowań)
__________________




BebiBebi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-02, 12:46   #2171
boroo50
Rozeznanie
 
Avatar boroo50
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 767
GG do boroo50
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez kamusia178 Pokaż wiadomość
dzien dobry !
u mnie po staremu, czyli nic sie nie dzieje, nawet przepowiadaczy brak
A tak krzyczałaś Agatkowi o termin porodu na Dzień Babci
Nam też się nie udało akurat wbić się w tą datę

Dziewczyny padam na pysk i chyba mam ten cały baby blues, bo sama nie wiem co tak naprawdę myślę. Mam ochotę sie rozbiec i baranka strzelić o ścianę dosłownie. Najgorzej jest wtedy jak mały płacze, a ja go nie rozumiem, nie wiem czego ode mnie chce. Pielucha sucha, najedzony wypluwa cyca, wyspany, wytulony... A ja głupieje i nie wiem co robić...
Byliśmy na kontroli we wtorek, niby wszystko dobrze. Delikatne odparzenia. Pani doktor kazała sypać mąką ziemniaczaną, ale ja nie mam siły ciągle zmieniać wszystko po kupkach w tetrze... Doświadczona koleżanka poradziła fiolet dla dzieci i tym smarujemy po kąpieli. Efekty jednak są, więc jesli któraś mama miała by problem z odparzeniami delikatnymi to spokojnie można takim fioletem na waciku posmarować te miejsca i się wygoją.
Mój Krzyś bardzo polubił Kołysanki-Utulanki Turnau'a i Umer. Tak wtedy słucha z uwagą i czasem nawet zasypia

Nie mam czasu, zeby sobie nawet Was poczytać. Patrzę od czasu do czasu ile przybyło kolejnych mamuś - rzecz jasna dla Was wszystkich gratulacje ogromne

Mam nadzieję, że jakoś sie to wszystko unormuje, tzn. sen, karmienia, mój stan... Brakuje mi powietrza, spaceru, wyjścia, wściekam się, że ciągle jestem taka gruba i nic nie mogę na siebie włożyć. Brzuch jakby nie mój, taki wielki wystający zwał skórny pozostał


Gdyby któraś z Was chciała linka do tych kołysanek to napiszcie na priv i na pewno odpiszę (może nie bardzo szybko, ale odpiszę)

Całujemy Was wszystkie i życzymy najlepszego!!!
__________________
KRZYSIO

http://suwaczki.slub-wesele.pl/200807202338.html
http://straznik.dieta.pl/zobacz/stra...d7fcac01be.png
82 68 67 66 65 64 63 62 61 60 59 58 57 -->56 <--
boroo50 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-02, 12:56   #2172
Mijus
Rozeznanie
 
Avatar Mijus
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: kuj-pom
Wiadomości: 515
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Witam kochane

Wczorajsza wizyta potwierdziła tylko, że nic nie zapowiada porodu
Wszystko pozamykane i wzorowe
Mała waży 3500, tętno 140. Usg ok
Lekarz powiedział, że daje mi max 8 dni i w ciągu tego czasu na pewno już urodzę. Jeśli samo się nie ruszy to oni mi w tym pomogą.
Dzisiaj kazał mi przyjechać na ktg do szpitala, jak wyjdzie ok to jeszcze wrócę do domu pewnie do poniedziałku, a jak coś go zaniepokoi to zostanę już na oddziale.
Cieszę się bo wiem, że w ciągu tyg mała już na pewno pojawi się na tym świecie, ale strach też mnie dopada! Staram się wyciszyć i uspokoić, ale ciężko mi jakoś. No ale myślę pozytywnie i cieszę się że tż będzie przy mnie cały czas. Zapowiedział, że bierze wolne i będzie przy mnie cały czas

Ciekawe jak tam mamuśki rozpakowane? Bo nie wszystkie coś się odzywają...nikotynka, agatek, monia,kamciurka i kilka innych ale nie pamiętam....oby wszystko było ok i to tylko brak czasu



Blanszor – jejku rzeczywiście informacji po wizycie mnóstwo, no ale trzeba i to ogarnąć i chyba najlepiej z kartką i długopisem wchodzić na wizytę
Misienka – będę trzymać za Ciebie kciuki, ja też stresuje się szpitalem bardzo, ale chyba każda z nas to przeżywała i dała radę. My też musimy
Martunia – gratki za czopa no i powodzenia
Inutil – głowa do góry, chyba ważniejsze jest aby synuś zdrowo rósł i się rozwijał, a jeśli ma tak być po mm to tak ma być i na pewno nie świadczy to o tym, że robisz mu krzywdę. Powinnaś w d.upę dostać za te słowa!
Czytając Twój opis wywołania porodu, właśnie tego się boję…tych męczarni które i tak kończą się cc
Dph – ach Ci tż, wiedzą że my teraz nerwowe to powinni nam oszczędzać nerwów!
AgaMili – oby szybko przeszło maleństwu, a Ty się nie stresuj! Wszystko będzie dobrze – zobaczysz!!
Czubasek – cierpliwości Ci życzę, Ty już tyle się najeździłaś do tego szpitala, że ja bym chyba oszalała z nerwów! Podziwiam Cię!
Pearl – chcesz w tyłek za te gadanie? Co Ty wypisujesz! Zobacz jak dziewczyny sobie dzielnie radzą! My też damy radę! Mamy o tyle lepiej, że możemy korzystać z ich doświadczenia, a to bardzo dużo! Dasz radę i będziesz super mamuśką!
Pisałaś coś o cieniach pod oczami – polecam żel lub maść arnikową!
Pryszczakami się nie martw, wszystko po ciąży zniknie – zobaczysz!
No i kciuki za wizytę!
Natalia – zdrówka bidulo
Uska – powodzenia kobitko! Jak nie urok, to ….. Będzie dobrze!
Małgosia – no to chyba maszyna ruszyła….zobaczycie posypią się dzieciaczki….trzymam kciuki!!!
Ania – no to kolejna się szykuje
Nawojka – na pewno dzielnie sobie radzisz kochana i nie dopuszczaj do siebie żadnych negatywnych myśli!
BebiBebi – piękna jest
Boroo - trzymaj się dzielnie kobito
__________________
Gabrysia - 09.02.2012
Aniołek [*] - 05.02.2010
Mijus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-02, 13:21   #2173
kropeczka1984
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 983
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez BebiBebi Pokaż wiadomość
Witajcie ! Od nas właśnie wyszła położna zauroczona naszą Julcią. Wszystko z nią dobrze i ze mną też Dzisiaj mamy tydzień
No nie dziwię się, że się nią zauroczyła Jest śliczna

Cytat:
Napisane przez boroo50 Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że jakoś sie to wszystko unormuje, tzn. sen, karmienia, mój stan... Brakuje mi powietrza, spaceru, wyjścia, wściekam się, że ciągle jestem taka gruba i nic nie mogę na siebie włożyć. Brzuch jakby nie mój, taki wielki wystający zwał skórny pozostał
Niedługo mrozy zelżeją i wyjdziesz z Krzysiem na spacer Brzuch to jeszcze zazwyczaj zostaje po ciąży przez kilka miesięcy. Dziewczyny, które wstawiły płaskie brzuchy do k. to tylko takie wyjątki i nimi się nie przejmuj Niedługo wszystko wróci do normy Trzymaj się

Dziewczyny nierozpakowane czytałam właśnie na różnych forach, że faktycznie smarowanie brodawek przed porodem Maltanem hartuje brodawki. Niby piszą, żeby zacząć 2 miesiące przed, co niestety u nas jest już niemożliwe, ale ja i tak spróbuję. Oby to coś pomogło, bo jak czytam o problemach mamuś rozpakowanych, to aż ból czuję
kropeczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-02, 13:29   #2174
elunia25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 199
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Hej Mamusie
mały śpi wiec moge Was chwilke poczytać nie cytuje bo ostatnio wcina mi wszystkie cytaty tylko tak z glowy poodpisuje no wiec:
co do szczepionek to wczoraj byłam u pediatry zakaźnika i powiedziała mi że powinno się szczepić i na rota i pneumo i jesli sie juz decyduje na szczepionki to powinno sie to razem w jednym dniu szczepic i najlepiej jak malenstwo skonczy 12 tyg czyli przy drugim obowiazkowym szczepieniu bo wczesniej jesli malenstwo ma problemy z brzuszkiem to po szczepieniach mozna miec armagedon w domu

pozatym kazala mi na 2 miesiace odstawic nabial i tu pojawia sie moje pytanie jak objawia sie skaza bialkowa??? Seba jej niby nie ma a ze ma problemy z kupkami odstawiam nabial bo dziei go podobno trudno trawia

ktoras Mamusia pytala tez o ilisc wod plodowych, ja mialam ich za malo i przez to lezalam w szpitalu ale tam oprocz jednej kroplówki nic mi nie dawali kazali tylko poc dziennki 2 litry wody i to wystarcza

chyba to tyle biziaki dla Wszytkich
elunia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-02, 13:30   #2175
dph
Rozeznanie
 
Avatar dph
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 986
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez uska000 Pokaż wiadomość
czesc mamuski
nie wiem czy jeszcze zyje czy juz nie.. i tylko moj cien chodzi po siwecie..

mamy skaze bialkowa, wysypke, sluzowata kupke i maly wszytski leki ktore mu dam wyzguje.. mam juz dosc.. nie spie bo maly nie spi.. nie jem bo co mam jesc jak nic nie moge przez ta pieprzona skaze.. kozich i sojowych rzeczy tez nie mozna;/

pewnie dlugo sie teraz nie bede odzywac bo nie mam w ogole czasu..

wiec trzymam kciuki za nierozpakowane a rozpakowanym zycze cierpliwosci
Uska a my trzymamy kciuki za małego żeby wszystko co złe mu już minęło bo faktycznie bidulek się męczy

Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość
Po porodzie mozna wykupic sale 2 lub 1-osobowa, ale 2-ka kosztuje 150 za dobe a 1-ka 200 lub 250 za dobe. Jak ktos nie ma kasy, to trafia na sale 3-4-5 osobowe. Najgorsze jest to, ze ta 3 osobowa jest przejsciowa do 4-osobowej, tak wiec ludzie odwiedzajacy non stop
u nas są sale 2-3 osobowe max na szczęście
pearl no to ktg mamy w tym samym dniu ja już po wszystko ok nic się nie dzieje bardzo fajna położna była i dowiedziałam się że u nas też jest ta akcja skóra do skóry czy jak to się tam nazywa że przykładają dziecko do ciała matki i nawet po cc trzeba tylko mieć skarpetki, rękawiczki, czapeczkę i kocyk tak by było fajnie gdyby mi małą po cc tak przystawili

Cytat:
Napisane przez czubasek20 Pokaż wiadomość
mi się coś ruszyło po seksiku....
a może spróbuj potarmosić sutki ?

My z mężem byliśmy nawet tak zdesperowani że zaliczyliśmy numerek z wc w szpitalu (lekarz nam tak polecił ) i nic
proszę jaka porządna pacjentka słucha się lekarza w 100% a mi się już nic nie chce moje libido spadło do zera może przez to że mogę coś poruszyć w sensie akcji porodowej i dlatego się boję

Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość
Misienka, moze jak juz dojedziecie do szpitala i uslyszy nowych kolegow i nowe kolezanki, to mu sie zachce w koncu wyjsc? Trzymam , zeby szybko poszlo.


Jem platki na sniadanie, podmyje to i owo, budze tzta i jedziemy na wizyte i ktg.

Milego dnia i trzymam kciuki za wszystkie dzieciozmagania
i jak po KTG?
pearl czy Ty pisałaś o tym że kupiłaś krem na każdą pogodę z nivei? nie wiesz czy można go stosować od pierwszych dni życia? bo nic na nim nie pisze od kiedy go można stosować

Cytat:
Napisane przez Misienka23 Pokaż wiadomość
och mam taka nadzieje ze pojdzie szybko, dobrze ze juz cos sie zacznie a ze bedzie bolalo i w ogole.. no coz nie ja pierwsza, nie ostatmnia ...

trzymajcie dziewczynki kciuki, ja ide sie spakowac juz do konca, wykapie sie i czekam na tzta i jadziemy

Mijus, Małgosia, Aniaxxxx, kaczuszka jestesmy dzielne babeczki powodzonka
oby się coś ruszyło


Cytat:
Napisane przez nawojka8583 Pokaż wiadomość
Cześć Mamusie i Brzuchatki. Jestem, wróciłam na tyle na ile moje dziecię mi pozwoli. U mnie tak średnio w niedzielę odjechała mnie mama i jakoś do tej pory nie mogę sobie poradzić, bardzo mi przykro i strasznie za nią tęsknie. Serce mi pękało jak od nas odjeżdżała, jak nie mogła oderwać się od Michasia, tak za nim płakała. Chciałaby mieć nas gdzieś bliżej i móc widywać wnusia częściej niż dwa razy w roku. Ja też chciałabym mieć ja blisko. Chciałabym żeby Michaś wiedział co to znaczy mieć babcię, dziadka, ciocię, wujka itd, a nie tylko mamę i tatę... Jej pomoc przez te 10 dni była nieoceniona, mogłam trochę odpocząc i się ogarnąć. Nie wypuszczała Michasia z rąk, co prawda przez to teraz moje dziecię usypia tylko na rękach, ale wybaczam to jej i jemu. Po jej wyjeździe mieliśmy problem z karmieniem. Michaś budził się co 10 min wisiał na cycu przez 20 min usypiał i znów po 10 min pobudka. On płakał i ja nad nim ryczałam z bezsilności, aż wkońcu dostał mm co sprawiło, że przesypiał już chociaż dwie godziny. Teraz na szczęście jest już trochę lepiej. Trochę bo w nocy jak z zegarkiem w ręku pobudka co dwie godziny (już go nie dokarmiam), na dniu śpi jeszcze mniej, no ale nic damy radę, nikt nie powiedział, że będzie lekko. Ogólnie czuję się tak jak Agatek mam mętlik w głowie i nieposkładane myśli. Muszę się jakoś zorganizować i przyzwyczaić do nowej sytuacji i będzie git Michaś wszystko mi wynagradza, codziennie mu powtarzam, że może krzyczeć całymi dniami, płakać, spać po 10 min i tak go kocham ponad życie i nie oddam nigdy nikomu za nic.
Przez ostatnich kilka dni, a właściwie nocy, kiedy usypiam Michasia, co zajmuje tak ok godziny, trochę Was ponadrabiałam. Czytałam co na forum i usypiałam dziecko dlatego, że musiałam się czymś zająć bo inaczej usypiałam trzymając go na rękach Teraz w miarę możliwości postaram się już być na bieżąco. Napiszę do Was też małą prośbę w klubie, wiem, ze wcześniej pisałam tutaj o tym, ale już nie chcę.
Aha dodam jeszcze, że mój mały głodomor w ciągu 3 tygodni przybrał na wadze aż 1200g
nawojka

Cytat:
Napisane przez BebiBebi Pokaż wiadomość
Witajcie ! Od nas właśnie wyszła położna zauroczona naszą Julcią. Wszystko z nią dobrze i ze mną też Dzisiaj mamy tydzień

Mała ładnie śpi, dzisiaj całą noc z nami w łóżku - przez nasze lenistwo

Jutro jadę ściągnąć szwy - mam nadzieje, że to nie będzie boleć

Trzymam kciuki za przyszłe mamusie !!! klask i:

Pozdrowienia a to nasz skarb
śliczna kobietka
__________________
dph jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-02, 13:35   #2176
bybella
Wtajemniczenie
 
Avatar bybella
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: piernikowe miasto i okolice
Wiadomości: 2 344
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

hej hej

Cytat:
Napisane przez bambusiek Pokaż wiadomość
Byliśmy wczoraj na kolacji - było super moja mama zajęła się małym i zaliczyła tylko jedną wpadkę, ale to bardziej śmieszną niż szkodliwą
jaką wpadkę? pochwal się
Cytat:
Napisane przez bambusiek Pokaż wiadomość
W tym mam fajny pajac ocieplany... będzie na wiosnę jako kombinezon i bodziaka: "jestem podobny do mojej mamusi"
ojej słodkie, ja też chce taki a mam tylko pajaca kocham moją mamusię
Cytat:
Napisane przez BebiBebi Pokaż wiadomość
Pozdrowienia a to nasz skarb
Julcia jaka ślicznotka wytrojona

ja wróciłam ze spaceru przy 17 st. mrozie echhh ciężko było i się objadłam słodkim póki mogę - kupiłam sobie faworki mniaaam pycha były
wczoraj byłam na SR i herbatce u znajomych, to szybko dzień zleciał. w ogóle czas tak szybko leci....termin coraz bliżej....

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

ciekawe jak tam MartuNiunia87?
może jej eska napiszę
__________________
Szczęśliwy ten, kto ma kogo kochaćhttp://www.suwaczek.pl/cache/4dc7bc6f13.png
Jestem mamą
bybella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-02, 13:44   #2177
bambusiek
Zakorzenienie
 
Avatar bambusiek
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 8 250
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Rozmawiałam z położną i jednak to jakiś stan zapalny wysłałam męża po termofor, bo mam przed i w trakcie karmienia z tej piersi go używać
No i przyjedzie po południu zobaczyć jak to wygląda

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Cytat:
Napisane przez BebiBebi Pokaż wiadomość
Pozdrowienia a to nasz skarb
Śliczna

Cytat:
Napisane przez bybella Pokaż wiadomość
jaką wpadkę? pochwal się

ojej słodkie, ja też chce taki a mam tylko pajaca kocham moją mamusię
Z kocham mamusię/tatusia/rodziców też mam, ale ten z podobieństwem, to mi się wybitnie podoba, bo wszyscy mówią, że jest do mnie baardzo podobny
__________________
T. 16.1.12
Z. 30.6.14
A. 7.2.17
G. 9.1O.18
bambusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-02, 13:48   #2178
MissZuzia
Zadomowienie
 
Avatar MissZuzia
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: z domciu, czasem z pracy ;)
Wiadomości: 1 590
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez zoskasamoska Pokaż wiadomość
A jak je mam liczyc?

Od konca jednego do początku drugiego no nie?

Co ile powinny byc , zeby juz do szpitala jechac? Co 5-7 min ?

Póki co narazie bolesne nie są aż tak.
tak i też długość ich trwania... kiedy do szpitala to nie wiem

Cytat:
Napisane przez eliza1984 Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy wasze maluszki mają drgawki,bo moja niunia często tak jak by kopaa nożka,tak jej sie trzęsie,maż poszedł do lekarza dostał skier do neurologa ,ale i tak musimy isc prywatnie bo dopiero terminy mają na wrzesień.Chore to jest.Wczoraj już podalam małej espumisan bo znowu ją brzuszek bolał i teraz już chyba jest ok,za to zaczęła nam w dzień spać max po 0,5h i się budzi,nie wiem co jest.
tak, mój ma takich drgań kilka dziennie, zazwyczaj jak się denerwuje i leży na przewijaku płacząc przy zmianie pieluchy - mąż mi wyczytał gdzieś że to normalne, że ukł nerwowy się rozwija i tak może być ale spytam się pediatry o to przy najbliższej wizycie

Cytat:
Napisane przez kropeczka1984 Pokaż wiadomość

MissZuzia to Ty planowałaś używać pieluszek wielo?
nie to nie ja
Cytat:
Napisane przez bambusiek Pokaż wiadomość
Ja mojej wczoraj trochę wygarnęłam, ale na szczęście nie zareagowała jakoś źle... dzisiaj rano tradycyjnie dzwoniła
ja też miałam ostatnio problem z mamą, niby przyjechała pomoc we wszytskim a często nic nie robiła tylko asystowała przy dziecku, a ja musiałam jeszcze latać i myśleć o obiedzie DLA SIEBIE I NIEJ godz 13-14 a ona nawet nie pytała się co zrobić na obiad no i wygarnęlam jej ze przyjechała pomóc a nie ciągle siedzieć przy dziecku, ja muszę się z nim oswoić i nauczyć więc nie chcę non stop asysty czy wyręczania - to się popłakała i wiecie co wtedy mi powiedziała - to byl szczyt wszystkiego.... o pożarze jaki mieli w domu jak byłam jeszcze w ciązy, wiem że zrobiła to specjalnie wtedy właśnie żebym głupio się poczuła

i w sumie ucieszylam sie jak pojechała


nie jest mi aż tak źle samej, jakoś daję radę

Cytat:
Napisane przez BebiBebi Pokaż wiadomość
Witajcie ! Od nas właśnie wyszła położna zauroczona naszą Julcią. Wszystko z nią dobrze i ze mną też Dzisiaj mamy tydzień

Mała ładnie śpi, dzisiaj całą noc z nami w łóżku - przez nasze lenistwo

Jutro jadę ściągnąć szwy - mam nadzieje, że to nie będzie boleć

Trzymam kciuki za przyszłe mamusie !!! klask i:

Pozdrowienia a to nasz skarb
śliczności

Cytat:
Napisane przez boroo50 Pokaż wiadomość

Dziewczyny padam na pysk i chyba mam ten cały baby blues, bo sama nie wiem co tak naprawdę myślę. Mam ochotę sie rozbiec i baranka strzelić o ścianę dosłownie. Najgorzej jest wtedy jak mały płacze, a ja go nie rozumiem, nie wiem czego ode mnie chce. Pielucha sucha, najedzony wypluwa cyca, wyspany, wytulony... A ja głupieje i nie wiem co robić...
Byliśmy na kontroli we wtorek, niby wszystko dobrze. Delikatne odparzenia. Pani doktor kazała sypać mąką ziemniaczaną, ale ja nie mam siły ciągle zmieniać wszystko po kupkach w tetrze... Doświadczona koleżanka poradziła fiolet dla dzieci i tym smarujemy po kąpieli. Efekty jednak są, więc jesli któraś mama miała by problem z odparzeniami delikatnymi to spokojnie można takim fioletem na waciku posmarować te miejsca i się wygoją.
Mój Krzyś bardzo polubił Kołysanki-Utulanki Turnau'a i Umer. Tak wtedy słucha z uwagą i czasem nawet zasypia

Nie mam czasu, zeby sobie nawet Was poczytać. Patrzę od czasu do czasu ile przybyło kolejnych mamuś - rzecz jasna dla Was wszystkich gratulacje ogromne

Mam nadzieję, że jakoś sie to wszystko unormuje, tzn. sen, karmienia, mój stan... Brakuje mi powietrza, spaceru, wyjścia, wściekam się, że ciągle jestem taka gruba i nic nie mogę na siebie włożyć. Brzuch jakby nie mój, taki wielki wystający zwał skórny pozostał


Gdyby któraś z Was chciała linka do tych kołysanek to napiszcie na priv i na pewno odpiszę (może nie bardzo szybko, ale odpiszę)

Całujemy Was wszystkie i życzymy najlepszego!!!
a mieliście te odparzenia z ranką bo my walczymy z ranką, i niestety akcje jak wielka kupa w tetrze zdarzają się mi często
i jeszcze jedno - gdzie można kupić ten fiolet

Cytat:
Napisane przez elunia25 Pokaż wiadomość
Hej Mamusie
mały śpi wiec moge Was chwilke poczytać nie cytuje bo ostatnio wcina mi wszystkie cytaty tylko tak z glowy poodpisuje no wiec:
co do szczepionek to wczoraj byłam u pediatry zakaźnika i powiedziała mi że powinno się szczepić i na rota i pneumo i jesli sie juz decyduje na szczepionki to powinno sie to razem w jednym dniu szczepic i najlepiej jak malenstwo skonczy 12 tyg czyli przy drugim obowiazkowym szczepieniu bo wczesniej jesli malenstwo ma problemy z brzuszkiem to po szczepieniach mozna miec armagedon w domu

pozatym kazala mi na 2 miesiace odstawic nabial i tu pojawia sie moje pytanie jak objawia sie skaza bialkowa??? Seba jej niby nie ma a ze ma problemy z kupkami odstawiam nabial bo dziei go podobno trudno trawia

ktoras Mamusia pytala tez o ilisc wod plodowych, ja mialam ich za malo i przez to lezalam w szpitalu ale tam oprocz jednej kroplówki nic mi nie dawali kazali tylko poc dziennki 2 litry wody i to wystarcza

chyba to tyle biziaki dla Wszytkich
ela możesz napisać jaki był problem z kupkami - ja jem nabiał, czasem ser biały, jogurt czy mleko w ince i modlę się żebym nie musiała odstawiać bo jeść codziennie wędline z bułką bądź chlebem to zwariować idzie

co do szczepień to ja myślałam żeby rota zrobić za pierwszy razem a pneumo/meningo przy powtórce pierwszej dawki 6w1 ale jeszcze skonsultuje z lekarzem
__________________
http://s10.suwaczek.com/20100807650116.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57141.png

było 83 jest 63 musi być 60 w sferze marzeń 58
MissZuzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-02, 13:50   #2179
zoskasamoska
Wtajemniczenie
 
Avatar zoskasamoska
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 477
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

No i przestało, jutro mam wizyte u lekarza jak nie urodze do tego czasu.

Dzis mama jak wychodziłam powiedziała "powodzenia". Jejku wszystko w kolo robią szum, że poród to taka ciężka sprawa, chyba na prawde cos musi w tym byc... To prawda , ze kobieta w czasie porodu tak sie boi, ze chce wracac do domu, albo uciekac? Że ten ból jest na prawde, az tak nie do zniesienia? Ponoć większość kobiet w czasie porodu stwierdza, ze to koniec, że umierają...
Czytam ostatnio sporo przebiegów porodu, w gazetach, na róznych stronach www i wszedzie poród opisują w koszmarny sposób. Tak jakby poród był czymś strasznym. Tak poczytałam parę i aż mi sie włos zjeżył.
Wiem, że nie mnie oceniać, że sama się przekonam wkrótce.
zoskasamoska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-02, 13:56   #2180
czubasek20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 328
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Smsik od MartuNiuni

'' Kurde właśnie od rana wszystko mi przeszło, zero bóli, żadnego skurcza no dupa normalnie. Coś tam niby w okolicach jajników mnie ćmi ale nic wielkiego.. Rozwarcie na luźny palec ale szyjka długa. jak tak dalej pójdzie to jeszcze mnie zdążą wypisać zanim urodzę tak jak to było z Tobą. mała ma 3100g i ułozona do porodu ale nic poza tym . Te lutowe dziewczynki to tak lubią widze w konia robić ''


---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Cytat:
Napisane przez zoskasamoska Pokaż wiadomość
No i przestało, jutro mam wizyte u lekarza jak nie urodze do tego czasu.

Dzis mama jak wychodziłam powiedziała "powodzenia". Jejku wszystko w kolo robią szum, że poród to taka ciężka sprawa, chyba na prawde cos musi w tym byc... To prawda , ze kobieta w czasie porodu tak sie boi, ze chce wracac do domu, albo uciekac? Że ten ból jest na prawde, az tak nie do zniesienia? Ponoć większość kobiet w czasie porodu stwierdza, ze to koniec, że umierają...
Czytam ostatnio sporo przebiegów porodu, w gazetach, na róznych stronach www i wszedzie poród opisują w koszmarny sposób. Tak jakby poród był czymś strasznym. Tak poczytałam parę i aż mi sie włos zjeżył.
Wiem, że nie mnie oceniać, że sama się przekonam wkrótce.
Nie czytaj w necie zadnych opisów porodów rodem z horroru
Każda kobieta jest inna i inaczej przez to przechodzi normalne ze poród to żadna przyjemność ale kobiety rodzą i mimo wszystko decydują się na kolejne dziecko. Ja tam wiem że będzie boleć ale grunt to pozytywne nastawienie

mężuś mi właśnie zrobił super deserek bita śmietana, galaretka, owoce i czekolada idę się obżerać
__________________
H
W
R


Nie ma stópki zbył małej, by nie mogła pozostawić śladu. Z

Edytowane przez czubasek20
Czas edycji: 2012-02-02 o 13:58
czubasek20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-02, 14:04   #2181
Angelika_26
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 274
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez zoskasamoska Pokaż wiadomość
No i przestało, jutro mam wizyte u lekarza jak nie urodze do tego czasu.

Dzis mama jak wychodziłam powiedziała "powodzenia". Jejku wszystko w kolo robią szum, że poród to taka ciężka sprawa, chyba na prawde cos musi w tym byc... To prawda , ze kobieta w czasie porodu tak sie boi, ze chce wracac do domu, albo uciekac? Że ten ból jest na prawde, az tak nie do zniesienia? Ponoć większość kobiet w czasie porodu stwierdza, ze to koniec, że umierają...
Czytam ostatnio sporo przebiegów porodu, w gazetach, na róznych stronach www i wszedzie poród opisują w koszmarny sposób. Tak jakby poród był czymś strasznym. Tak poczytałam parę i aż mi sie włos zjeżył.
Wiem, że nie mnie oceniać, że sama się przekonam wkrótce.
Nic się nie przejmuj, każda kobieta inaczej to przechodzi. Wytłumacz to sobie tak jak ja. Pomęcze się troche, pozwijam z bólu i tyle. A później to się zapomina. Nie oszukujmy się , że to nic nie boli bo to nie prawda. Ale da się przeżyć. Także luzik. Głowa do góry. Pomęczysz się i tyle. Ja przy pierwszym dziecku troche długo sie męczyłam bo cały dzień. Jeszcze w ciąży teściowa naopowiadała mi jakie to ona miała porody, że pierwszy syn się urodził podduszony, że drugi poród to miała kleszczowy. A ja później przychodziłam do domu i ryczałam ze strachu. Kilka razy w ciąży mi to opowiadała, wkurzało mnie to strasznie, aż wkońcu opitoliłam męża , żeby jej coś powiedział, bo po co ona mnie straszy. Zwrócił jej uwage i cisza. Także nic się nie bój i nie przejmuj. Przeżyjemy. Przyznam ,że ja też się boję, bo jestem mało odporna na ból, ale teraz to już za późno. Trzeba urodzić. Jak i weszło to i wyjdzie Ja to histeryzowałam strasznie, aż później przepraszałam położne za swoje zachowanie , bo mi wstyd było.
Angelika_26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-02, 14:06   #2182
kropeczka1984
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 983
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez MissZuzia Pokaż wiadomość
ja też miałam ostatnio problem z mamą, niby przyjechała pomoc we wszytskim a często nic nie robiła tylko asystowała przy dziecku, a ja musiałam jeszcze latać i myśleć o obiedzie DLA SIEBIE I NIEJ godz 13-14 a ona nawet nie pytała się co zrobić na obiad no i wygarnęlam jej ze przyjechała pomóc a nie ciągle siedzieć przy dziecku, ja muszę się z nim oswoić i nauczyć więc nie chcę non stop asysty czy wyręczania - to się popłakała i wiecie co wtedy mi powiedziała - to byl szczyt wszystkiego.... o pożarze jaki mieli w domu jak byłam jeszcze w ciązy, wiem że zrobiła to specjalnie wtedy właśnie żebym głupio się poczuła

i w sumie ucieszylam sie jak pojechała
Taka "pomoc" jest najgorsza. Wyręczanie przy dziecku a nie pomoc w obowiązkach domowych... Przecież mama w końcu wyjedzie i jeśli tylko wyręczała przy dziecku, to młoda mama jest nadal zielona.

Cytat:
Napisane przez zoskasamoska Pokaż wiadomość
No i przestało, jutro mam wizyte u lekarza jak nie urodze do tego czasu.

Dzis mama jak wychodziłam powiedziała "powodzenia". Jejku wszystko w kolo robią szum, że poród to taka ciężka sprawa, chyba na prawde cos musi w tym byc... To prawda , ze kobieta w czasie porodu tak sie boi, ze chce wracac do domu, albo uciekac? Że ten ból jest na prawde, az tak nie do zniesienia? Ponoć większość kobiet w czasie porodu stwierdza, ze to koniec, że umierają...
Czytam ostatnio sporo przebiegów porodu, w gazetach, na róznych stronach www i wszedzie poród opisują w koszmarny sposób. Tak jakby poród był czymś strasznym. Tak poczytałam parę i aż mi sie włos zjeżył.
Wiem, że nie mnie oceniać, że sama się przekonam wkrótce.
Zosiu po co Ty to czytasz?
Każdy wie, że poród do przyjemności nie należy. Ja wiem, że będzie bolało, ale ogólnie nie chcę teraz myśleć o tym bólu. Jeśli myślę o porodzie, to raczej o tym, że będę wtedy z Mężem, że urodzi się nasz Synek. Trzeba myśleć, że każdy skurcz przybliża nas do dziecka a nie, że boli.

W ogóle to ostatnio stwierdziłam, że przecież to dziecko ma gorzej w czasie porodu niż matka. Ono musi przecisnąć się przez kanał rodny a potem wyjść w całkiem nieznane mu środowisko... Biedne te maluszki...
Mam nadzieję, że nie uznacie mnie za świruskę
kropeczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-02, 14:15   #2183
kamusia178
Raczkowanie
 
Avatar kamusia178
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 182
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez czubasek20 Pokaż wiadomość
kamusia178 Ty chyba pytałaś o wifi? Z tego co się zorientowalam to nie ma
tak ja,dziekuje za info

Cytat:
Napisane przez BebiBebi Pokaż wiadomość
a to nasz skarb
prawdziwy skarbus

Cytat:
Napisane przez boroo50 Pokaż wiadomość
A tak krzyczałaś Agatkowi o termin porodu na Dzień Babci
nono, ale moja niunia ma mnie w d...ie i nie chce sama wyjsc bo mowi ze za zimno pewnie wyjdzie wywolana zlosliwiec paskudny...

Cytat:
Napisane przez czubasek20 Pokaż wiadomość
Nie czytaj w necie zadnych opisów porodów rodem z horroru
Każda kobieta jest inna i inaczej przez to przechodzi normalne ze poród to żadna przyjemność ale kobiety rodzą i mimo wszystko decydują się na kolejne dziecko. Ja tam wiem że będzie boleć ale grunt to pozytywne nastawienie
popieram
kamusia178 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-02, 14:18   #2184
kropeczka1984
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 983
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Ponieważ wyleciało mi z głowy, która mamusia planowała używać pieluch wielo i która już używała ich przy pierwszym dziecku, to bardzo proszę, żeby dały znać
kropeczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-02, 14:18   #2185
bambusiek
Zakorzenienie
 
Avatar bambusiek
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 8 250
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Zosiu - poród nie jest taki tragiczny
Ja np. wszystkim teraz mówię, żeby się nie bać, bo nie jest tak źle.
Po wszystkim, tzn. po porodzie powiedziałam, że myślałam, że będzie gorzej, to się wszyscy śmiali.
__________________
T. 16.1.12
Z. 30.6.14
A. 7.2.17
G. 9.1O.18
bambusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-02, 14:18   #2186
Angelika_26
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 274
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez kropeczka1984 Pokaż wiadomość

W ogóle to ostatnio stwierdziłam, że przecież to dziecko ma gorzej w czasie porodu niż matka. Ono musi przecisnąć się przez kanał rodny a potem wyjść w całkiem nieznane mu środowisko... Biedne te maluszki...
Mam nadzieję, że nie uznacie mnie za świruskę
Nie, dobrze mówisz. Oglądam czasem te porody, wyciągają te dzieciaczki a one mają takie minki wystraszone, w szoku są, a oni je jeszcze tak wycieraja, że te dzieci się aż trzęsą.
Angelika_26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-02, 14:20   #2187
Katerina_00
Zakorzenienie
 
Avatar Katerina_00
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Uk
Wiadomości: 5 200
GG do Katerina_00
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez kropeczka1984 Pokaż wiadomość
W ogóle to ostatnio stwierdziłam, że przecież to dziecko ma gorzej w czasie porodu niż matka. Ono musi przecisnąć się przez kanał rodny a potem wyjść w całkiem nieznane mu środowisko... Biedne te maluszki...
Mam nadzieję, że nie uznacie mnie za świruskę
Kazda z nas byla takim maluszkiem i ja osobiscie nie pamietam tego przepychania ale to fakt ze oboje dziecko i mamusia maja ciezki kawal roboty do wykonania.
Kobiety sa zaprojektowane do rodzenia,po to mamy okres ktory "cwiczy" nas co miesiac-wyobrazacie sobie facetow w ciazy i rodzacych?
koniec swiata grypa ich pokonuje.
Porod to nie jest kategoria masazu i relaksu ale skoro juz sie powiedzialo A to trzeba powiedziec i B i nie ma co sie nakrecac,
ja juz nie ogladam filmików ani opisów porodu bo mi tylko cisnienie skakalo
Katerina_00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-02, 14:23   #2188
zoskasamoska
Wtajemniczenie
 
Avatar zoskasamoska
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 477
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

No pewnie i przeżyję poród, ale strach jest, tak jak go nie było tak teraz zaczynam sie nakręcać, bo ja też i straszna panikara jestem i sie nie zdziwie jak dosłownie stamtąd ucieknę.

Taka jedna dziewczyna tez mi naopowiadała niedawno takich rzeczy o porodzie , ze jeden miala kleszczowy, przy drugim takie okropne skurcze, potem jeszcze sie okazalo, ze dziecko jest owiniete pepowina, ale to ja wiem, ze chciala mi tylko na zlosc zrobic mówiąc te wszystkie rzeczy przez ponad godzine opowiadając.

Dla mnie to takie dziwne wszystko. Z dnia na dzien zycie mi sie do góry nogami przewróci. A na dodatek jeszcze te problemy lękowo depresyjne u mnie.. Chce po porodzie na terapie pojsc, a dziecko karmic najwyżej mlekiem sztucznym. Bo chce sie cieszyc z macierzynstwa, a na dzien dzisiejszy to dla mnie koszmar, ze mam sie dzieckiem zajmowac.
zoskasamoska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-02, 14:30   #2189
pearpearl
Wtajemniczenie
 
Avatar pearpearl
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 294
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Uwaga, uwaga, mamy nowa Dzidzie na watku...
__________________
Dżony


Sometimes when I close my eyes, I can't see
pearpearl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-02, 14:33   #2190
Katerina_00
Zakorzenienie
 
Avatar Katerina_00
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Uk
Wiadomości: 5 200
GG do Katerina_00
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

sklamalabym jakbym powiedziala,ze sie nie boje bo sie boje bo nie wiem co mnie czeka ale staram sie nastawic pozytywnie
wiem ze czeka mnie bol ale przyszlo mi rodzic w takich czasach ze jest naprawde dobra opieka a bardziej to sie boje o malego niz o siebie,
zeby wszystko bylo z nim ok
(pomysl sobie,ze ja bede rodzila w kraju gdzie nie mowi sie po polsku i jeszcze bede musiala sie wysilac i wszystko rozumiec ponadto kontaktowac sie w obcym jezyku nie wiem jak mi to wyjdzie choc normalnie nie mam problemow w komunikowaniu sie po angielsku)

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość
Uwaga, uwaga, mamy nowa Dzidzie na watku...
kto kto
Katerina_00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:16.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.